Grupy dyskusyjne   »   pl.rec.film   »   Dystrykt 9

Dystrykt 9

Data: 2009-10-16 16:17:50
Autor: krzysztof
Dystrykt 9
On 16 Paź, 23:54, numbers <numb...@op.pl> wrote:
Witam grupe!
Zachecony pozytywnymi reakcjami zarowno znajomych jak i recenzentow
postanowilem obejrzec owo dzielo SF!
I coz ... film mozna opisac jednym slowem - MASAKRA. I to doslownie.
Takiej jatki na ekranie nie widzialem nigdy. Wydawalo mi sie, ze
Szeregowiec to szczyt okrucienstwa kinowego, okazuje sie, ze ladowanie
na plazy Omaha to zwykla kaszka z mleczkiem.
Dystrykt 9 redefiniuje ekranowe okrucienstwo.
Film oferuje widzowi takie ciekawostki jak palenie zywcem malych
obcych, makabryczne eksperymenty medyczne, torturowanie glownego
bohatera - tak, tak moi drodzy, bardzo milo pokazane przewiercanie
konczyny mala wiertareczka. O wiwisekcji nie wspominam bo i po co?
Sceny starc militarnych to dopiero smakolyk. Rezyser z luboscia
pokazuje rozrywanie cial ludzi i obcych na strzepy, hektolitry krwi i
flakow, urywane konczyny. Ochlapanie kamery wnetrznosciami jest chyba
numerem popisowym rezysera, wnioskujac po ilosci tych scen... Widac,
ze Jackson znalazl w Neillu B. wiernego fana "Martwicy".
Co do tresci filmu... nic do mnie nie dotarlo. Historia jest
idiotyczna i kompletnie nierealna (nawet jak na standardy "science"
fiction!). Glowny bohater to dupek - postac jest tak skonstruowana, ze
po prostu nie sposob go polubic.
Mozna sie zastanawiac, komu sie moze cos takiego podobac? Osobiscie
wydaje mi sie, ze tylko wiecznie niedojrzalym 30 letnim fanom HALO, z
ktorego wydarto zreszta zywcem design broni alienow - na filmowa
wersje HALO pewnie braklo kasy, ale szkoda marnowac przygotowane w
preprodukcji efekty i modele.
Ogolnie rzecz ujmujac, odradzam ogladanie tego filmu, szczegolnie
wrazliwcom - no i bron panie boze nie zabierajcie na seans swoich
dziewczyn ani zon :)

pozdro
NMBRS

Film nie emanuje duza dawka intelektu i ma dziury w scenariuszu ale
czy epatuje okrucienstwem? Chyba zarty sobie robisz, a ja nie umiem
odczytac sarkazmu w Twoim poscie.
Uwazam, ze forma filmu - reportarz/dokument s-f - to cos nowego. Nie
powiem zeby film byl godny powracania do niego ale fani s-f moga go
obejrzec...

Pozdrawiam!

Data: 2009-10-17 00:11:51
Autor: rs
Dystrykt 9
On Fri, 16 Oct 2009 16:17:50 -0700 (PDT), krzysztof
<krzysztof.kaziura@gmail.com> wrote:

Film nie emanuje duza dawka intelektu

co wy, ludzie, tak intelektu sie uczepiliscie kinie wpopularnym?
chcecie intelektu oglajcie wyklady z kosmologii, teorii superstrun,
albo innej fizyki kwantowej czy teorii czasteczek z the teaching
company.
i ma dziury w scenariuszu ale
czy epatuje okrucienstwem? Chyba zarty sobie robisz, a ja nie umiem
odczytac sarkazmu w Twoim poscie.
Uwazam, ze forma filmu - reportarz/dokument s-f - to cos nowego.

ta forma w filmie fabularnym ma juz prawie ze 20 lat. moze i wiecej, a
ostatnio jest stanowczo naduzywana. w tym filmie jednak nie razila.
Nie
powiem zeby film byl godny powracania do niego ale fani s-f moga go
obejrzec...

obejrzalem go dwa razy, nie wiem czy obejrze jeszcze raz, ale za
drugim razem bawilem sie jeszcze lepiej niz za pierwszym. <rs>

Data: 2009-10-17 03:57:59
Autor: Tiber
Dystrykt 9 [ort]
Silly, silly krzysztof nabazgrału:

Film nie emanuje duza dawka intelektu i ma dziury w scenariuszu

W dużej mierze przekolorowane dziury. Dzisiaj spotkałem się z tzw.
zarzutami, że nie jest wyjaśnione jak mech i inny warez trafiły na
Ziemię, jak mech został aktywowany (!), skąd statek-matka brał energię
na lata parkowania, dlaczego samochód zdołał wywrócić mecha, dlaczego
krewetki nie rozwaliły bambusów i wszystkich, którzy się im
przeciwstawiali, czemu nie zawarli dilu z ludźmi (my wam przerobimy
broń, wy nam załatwicie godziwe warunki życia) i czemu szef krewetek
paliwa do stateczku nie uzyskał z gratów obecnych na statku.

ale
czy epatuje okrucienstwem?

W znaczącym stopniu blood and gore odgrywa w tym filmie istotną rolę,
ale takie było założenie filmu (sposób działania broni obcych) i uważam,
że w żadnym momencie nie było to przesadzone. Akurat scena palenia jaj
obcych była luzacka, do tego okraszona dowcipasami Wikusa.

 Chyba zarty sobie robisz, a ja nie umiem
odczytac sarkazmu w Twoim poscie.

To się fachowo nazywa "trolling".

Uwazam, ze forma filmu - reportarz/dokument s-f - to cos nowego.

No bez przesady, gdzie tam było stylizowanie na reportaż? A konwencja
"dokumentalna" też nie jest nowa: "Blair Witch Project", "Behind the
Mask: Rise of Leslie Vernon" (uroczy), "Cloverfield", "[Rec]" itp. A że
tym razem padło na SF? Oh, well...

--
tbr

Data: 2009-10-17 09:38:08
Autor: Rais
Dystrykt 9 [ort]
Tiber pisze:
Silly, silly krzysztof nabazgrału:

Film nie emanuje duza dawka intelektu i ma dziury w scenariuszu

W dużej mierze przekolorowane dziury. Dzisiaj spotkałem się z tzw.
zarzutami, że nie jest wyjaśnione jak mech i inny warez trafiły na
Ziemię, jak mech został aktywowany (!), skąd statek-matka brał energię
na lata parkowania, dlaczego samochód zdołał wywrócić mecha, dlaczego
krewetki nie rozwaliły bambusów i wszystkich, którzy się im
przeciwstawiali, czemu nie zawarli dilu z ludźmi (my wam przerobimy
broń, wy nam załatwicie godziwe warunki życia) i czemu szef krewetek
paliwa do stateczku nie uzyskał z gratów obecnych na statku.


Próbowałeś wytłumaczyć, że to nie był dokument?
Że tak naprawdę w RPA nie wylądowało UFO?
--
pzdr

Data: 2009-10-17 14:03:04
Autor: Tiber
Dystrykt 9 [ort]
Silly, silly Rais nabazgrału:

Próbowałeś wytłumaczyć, że to nie był dokument?
Że tak naprawdę w RPA nie wylądowało UFO?

Poddałem się na starcie. Stwierdziłem tylko, że przewijanie filmu w
czasie oglądania (mniemam, że pirat) może mieć jakiś wpływ na tworzenie
się dziur w scenariuszu. Na przykład ten kawałek z aktywacją robota był
szczególnie rozbrajający.

--
tbr

Data: 2009-10-17 15:47:05
Autor: Street Fighter
Dystrykt 9 [ort]
Tiber wrote:
Silly, silly Rais nabazgrału:

Próbowałeś wytłumaczyć, że to nie był dokument?
Że tak naprawdę w RPA nie wylądowało UFO?

Poddałem się na starcie. Stwierdziłem tylko, że przewijanie filmu w
czasie oglądania (mniemam, że pirat) może mieć jakiś wpływ na tworzenie
się dziur w scenariuszu. Na przykład ten kawałek z aktywacją robota był
szczególnie rozbrajający.

Eee tam, wlasnie wrocilem z kina. Zajebisty film. Choc mialem ochote na cos w stylu dnia niepodleglosci to jednak film przyciagnal moja uwage i sie podobal.

A co do robota - jakos w gwiezdych wojnach nikogo nie dziwilo aktywowanie i sterowanie rzeszami robotow bojowych, to czemu tu by mialo?

Data: 2009-10-17 17:11:10
Autor: Ghost
Dystrykt 9 [ort]

Użytkownik "Street Fighter" <"street.fighter"@amorki.pl> napisał w wiadomości news:hbchtb$udq$1news.onet.pl...

Choc mialem ochote na cos w stylu dnia niepodleglosci

Ojacie, majom cus dla Ciebie 2012 - ja do kina na pewno nie pujdem.

Data: 2009-10-17 17:13:30
Autor: Street Fighter
Dystrykt 9 [ort]
Ghost wrote:

Użytkownik "Street Fighter" <"street.fighter"@amorki.pl> napisał w wiadomości news:hbchtb$udq$1news.onet.pl...

Choc mialem ochote na cos w stylu dnia niepodleglosci

Ojacie, majom cus dla Ciebie 2012 - ja do kina na pewno nie pujdem.

Wiem, pojde na to :) Na poranek jakis :) Zeby sie zrelaksowac hyhyhy ;) Z zapowiedzi to wlasnie takie zapowiadają ;

Data: 2009-10-17 20:20:59
Autor: Tiber
Dystrykt 9 [ort]
Silly, silly Street Fighter" <"street.fighter nabazgrału:

Próbowałeś wytłumaczyć, że to nie był dokument?
Że tak naprawdę w RPA nie wylądowało UFO?

Poddałem się na starcie. Stwierdziłem tylko, że przewijanie filmu w
czasie oglądania (mniemam, że pirat) może mieć jakiś wpływ na
tworzenie się dziur w scenariuszu. Na przykład ten kawałek z
aktywacją robota był szczególnie rozbrajający.

Eee tam, wlasnie wrocilem z kina. Zajebisty film. Choc mialem ochote
na cos w stylu dnia niepodleglosci to jednak film przyciagnal moja
uwage i sie podobal.

Ale z kim ty teraz polemizujesz?

A co do robota - jakos w gwiezdych wojnach nikogo nie dziwilo
aktywowanie i sterowanie rzeszami robotow bojowych, to czemu tu by
mialo?

Powtórzę się po raz któryś, ale to powiem: weź czytaj czasem ze
zrozumieniem to, co się pisze: oni się dziwili, dlaczego robot W OGÓLE
się uaktywnił. Rzucili tezę, że to z powodu "bliskości DNA obcych",
którą oczywiście potem wyśmiali.

--
tbr

Data: 2009-10-17 10:35:59
Autor: krzysztof
Dystrykt 9 [ort]
W dużej mierze przekolorowane dziury. Dzisiaj spotkałem się z tzw.
zarzutami, że nie jest wyjaśnione jak mech i inny warez trafiły na
Ziemię,

+ Mech i sprzet dostaly sie na ziemie helikopterami;) Ludzie przeciez
weszli do wnetrza statku. Sprzet pozniej prawdopodobnie trafil na
czarny rynek (sic).

jak mech został aktywowany (!),

+ Aktywowal go pan krewetka w czerwonej kamizelce (lub jego
nieodzalowany synalek)


skąd statek-matka brał energię
na lata parkowania,

+ Statek-matka posiadal takie ilosci paliwa, ze moglby tam wisiec do
konca naszej gwiazdy;)

dlaczego samochód zdołał wywrócić mecha,

+  Wg zasady zachowania pedu i newtonowskich praw fizyki

dlaczego krewetki nie rozwaliły bambusów i wszystkich, którzy się im
przeciwstawiali,

- Bo te krewetki to byly "robotnice". Mowili o tym - byli srednio
rozgarnieci. Dalo sie ich zastraszyc. Ale oczywiscie to jest spora
dziura.

czemu nie zawarli dilu z ludźmi (my wam przerobimy
broń, wy nam załatwicie godziwe warunki życia)

- Z tego samego powodu co wyzej. Poza tym mutacja reki Wikusa to byl
przypadek wiec nawet krewetki nie wiedzialy jak to zrobic (?)

i czemu szef krewetek
paliwa do stateczku nie uzyskał z gratów obecnych na statku.

- Z paliwem jest najwiekszy niewypal. Krewetka zbierala paliwo przez
20 lat co do kropelki, a Wikus przeciez czesc tego paliwa wypsikal
sobie na twarz wiec stracil przynajmniej kilka miesiecy produkcji;)



No bez przesady, gdzie tam było stylizowanie na reportaż? A konwencja
"dokumentalna" też nie jest nowa: "Blair Witch Project", "Behind the
Mask: Rise of Leslie Vernon" (uroczy), "Cloverfield", "[Rec]" itp. A że
tym razem padło na SF? Oh, well...

Jak nie bylo reportazem? A Wikus to mowi do kamery jako udzielajacy
wywiadu czy po prostu tak glupio gral?;)
Oczywiscie, ze to tez juz bylo ale w s-f nie za czesto...

Pozdrawiam!

Data: 2009-10-17 15:01:39
Autor: rs
Dystrykt 9 [ort]
On Sat, 17 Oct 2009 10:35:59 -0700 (PDT), krzysztof
<krzysztof.kaziura@gmail.com> wrote:

i czemu szef krewetek
paliwa do stateczku nie uzyskał z gratów obecnych na statku.

- Z paliwem jest najwiekszy niewypal. Krewetka zbierala paliwo przez
20 lat co do kropelki, a Wikus przeciez czesc tego paliwa wypsikal
sobie na twarz wiec stracil przynajmniej kilka miesiecy produkcji;)

moze paliwo zebrane w tej rurce starczyloby, mu na bezproblemowy lot
do domu. z mniejsza iloscia, moze bedzie musial kombinowac z jakimis
procami grawitacyjnymi, a w ostatercznosci, jak paliwa zabraknie,
reszte drogi stopem. <rs>

Data: 2009-10-17 20:47:48
Autor: Tiber
Dystrykt 9 [ort]
Silly, silly krzysztof nabazgrału:

W dużej mierze przekolorowane dziury. Dzisiaj spotkałem się z tzw.
zarzutami, że nie jest wyjaśnione jak mech i inny warez trafiły na
Ziemię,

+ Mech i sprzet dostaly sie na ziemie helikopterami;) Ludzie przeciez
weszli do wnetrza statku. Sprzet pozniej prawdopodobnie trafil na
czarny rynek (sic).

Mogli też obcy wynosić przeróżną kontrabandę, kiedy byli relokowani.
Nigdzie nie jest powiedziane, że robot trafił na ziemię w całości, a nie
na przykład w modułach.

jak mech został aktywowany (!),

+ Aktywowal go pan krewetka w czerwonej kamizelce (lub jego
nieodzalowany synalek)

Synek. Tata był wtedy na muszce komandosów.

skąd statek-matka brał energię
na lata parkowania,

+ Statek-matka posiadal takie ilosci paliwa, ze moglby tam wisiec do
konca naszej gwiazdy;)

Albo miał jakiś alienowski system pobierania energii ze źródeł
naturalnych.

dlaczego krewetki nie rozwaliły bambusów i wszystkich, którzy się im
przeciwstawiali,

- Bo te krewetki to byly "robotnice". Mowili o tym - byli srednio
rozgarnieci. Dalo sie ich zastraszyc. Ale oczywiscie to jest spora
dziura.

E tam. Przylecieli wycieńczeni i bez zapasów żywności. Ludzi wokół było
w cholerę, więc mogli się czuć, no, wyalienowani.

czemu nie zawarli dilu z ludźmi (my wam przerobimy
broń, wy nam załatwicie godziwe warunki życia)

- Z tego samego powodu co wyzej. Poza tym mutacja reki Wikusa to byl
przypadek wiec nawet krewetki nie wiedzialy jak to zrobic (?)

Te, które nie wiedziały, te nie wiedziały ;)

i czemu szef krewetek
paliwa do stateczku nie uzyskał z gratów obecnych na statku.

- Z paliwem jest najwiekszy niewypal. Krewetka zbierala paliwo przez
20 lat co do kropelki, a Wikus przeciez czesc tego paliwa wypsikal
sobie na twarz wiec stracil przynajmniej kilka miesiecy produkcji;)

Może Pan Krewetka chciał mieć zapas na wypadek nieprzewidzianych
okoliczności. Jak widać, takie nastąpiły. Jakby zmaścił za pierwszym
razem, to drugiej szansy mógłby już nie mieć, albo czekać kolejne
kilkanaście lat.

No bez przesady, gdzie tam było stylizowanie na reportaż? A konwencja
"dokumentalna" też nie jest nowa: "Blair Witch Project", "Behind the
Mask: Rise of Leslie Vernon" (uroczy), "Cloverfield", "[Rec]" itp. A
że tym razem padło na SF? Oh, well...

Jak nie bylo reportazem? A Wikus to mowi do kamery jako udzielajacy
wywiadu czy po prostu tak glupio gral?;)


Ach, chodziło o dosłowny reportaż reportaż... I tak, on tak "głupio
grał" w innych scenach, ale to było zamierzane i dawało świeży powiew.

Oczywiscie, ze to tez juz bylo ale w s-f nie za czesto...

Bo generalnie dobrych albo przynajmniej przyzwoitych filmów filmów sf
powstało stosunkowo niewiele w jakimkolwiek okresie. Pewien mądry
człowiek nawet zrobił zestawienie i wyszło mu, że w ostatnim
czterdziestoleciu (od 1970 do 2008 liczonego jako cały) było tylko
osiemdziesiąt sensownych. Dwa na rok, ze średnią 3,4 w latach '80.

--
tbr

Data: 2009-10-18 13:27:30
Autor: lukawar
Dystrykt 9 [ort]
Bo generalnie dobrych albo przynajmniej przyzwoitych filmów filmów sf
powstało stosunkowo niewiele w jakimkolwiek okresie. Pewien mądry
człowiek nawet zrobił zestawienie i wyszło mu, że w ostatnim
czterdziestoleciu (od 1970 do 2008 liczonego jako cały) było tylko
osiemdziesiąt sensownych. Dwa na rok, ze średnią 3,4 w latach '80.

Czy jest gdzieś dostępne to zestawienie?

Data: 2009-10-17 22:58:36
Autor: Ghost
Dystrykt 9 [ort]

Użytkownik "krzysztof" <krzysztof.kaziura@gmail.com> napisał w wiadomości news:87dea9d4-f43c-4358-9236-5d00ea040b11p4g2000yqm.googlegroups.com...
W dużej mierze przekolorowane dziury. Dzisiaj spotkałem się z tzw.
zarzutami, że nie jest wyjaśnione jak mech i inny warez trafiły na
Ziemię,

+ Mech i sprzet dostaly sie na ziemie helikopterami;) Ludzie przeciez
weszli do wnetrza statku. Sprzet pozniej prawdopodobnie trafil na
czarny rynek (sic).

Moze nie chwytam zaluzji ale co mi tam: przeciez ten i inny sprzet byl wypadl z matki.

i czemu szef krewetek
paliwa do stateczku nie uzyskał z gratów obecnych na statku.

- Z paliwem jest najwiekszy niewypal. Krewetka zbierala paliwo przez
20 lat co do kropelki, a Wikus przeciez czesc tego paliwa wypsikal
sobie na twarz wiec stracil przynajmniej kilka miesiecy produkcji;)

A bylo gdzies wprost powiedziane, ze to w ogole bylo paliwo?

Data: 2009-10-17 17:36:30
Autor: krzysztof
Dystrykt 9 [ort]
On 17 Paź, 22:58, "Ghost" <gh...@everywhere.pl> wrote:
Użytkownik "krzysztof" <krzysztof.kazi...@gmail.com> napisał w wiadomościnews:87dea9d4-f43c-4358-9236-5d00ea040b11p4g2000yqm.googlegroups.com....

>> W dużej mierze przekolorowane dziury. Dzisiaj spotkałem się z tzw.
>> zarzutami, że nie jest wyjaśnione jak mech i inny warez trafiły na
>> Ziemię,
>+ Mech i sprzet dostaly sie na ziemie helikopterami;) Ludzie przeciez
>weszli do wnetrza statku. Sprzet pozniej prawdopodobnie trafil na
>czarny rynek (sic).

Moze nie chwytam zaluzji ale co mi tam: przeciez ten i inny sprzet byl
wypadl z matki.

Zez matki wypadl statek zwiadowczy, ktorym potem wrocil na jej lono
pan krewetka (i nieodzalowany synalek).

A bylo gdzies wprost powiedziane, ze to w ogole bylo paliwo?

Bylo definitywnie stwierdzone, ze bez tego nie odleca.. tylko nie
pamietam czy chodzilo o paliwo do statku zwiadowczego czy matki...?

Data: 2009-10-18 21:03:38
Autor: Ghost
Dystrykt 9 [ort]

Użytkownik "krzysztof" <krzysztof.kaziura@gmail.com> napisał w wiadomości news:6205cd54-3df0-445b-870f-dbabbf3bef26p4g2000yqm.googlegroups.com...
On 17 Paź, 22:58, "Ghost" <gh...@everywhere.pl> wrote:
Użytkownik "krzysztof" <krzysztof.kazi...@gmail.com> napisał w wiadomościnews:87dea9d4-f43c-4358-9236-5d00ea040b11p4g2000yqm.googlegroups.com...

>> W dużej mierze przekolorowane dziury. Dzisiaj spotkałem się z tzw.
>> zarzutami, że nie jest wyjaśnione jak mech i inny warez trafiły na
>> Ziemię,
>+ Mech i sprzet dostaly sie na ziemie helikopterami;) Ludzie przeciez
>weszli do wnetrza statku. Sprzet pozniej prawdopodobnie trafil na
>czarny rynek (sic).

Moze nie chwytam zaluzji ale co mi tam: przeciez ten i inny sprzet byl
wypadl z matki.

Zez matki wypadl statek zwiadowczy, ktorym potem wrocil na jej lono
pan krewetka (i nieodzalowany synalek).

Znow nie chwytam, potwierdzasz moje slowa czy im przeczysz?

A bylo gdzies wprost powiedziane, ze to w ogole bylo paliwo?

Bylo definitywnie stwierdzone, ze bez tego nie odleca.. tylko nie
pamietam czy chodzilo o paliwo do statku zwiadowczego czy matki...?

To, ze nie odleca nie musi swiadczyc, ze to paliwo - mogl to byc smar do ulubionej kostki rubika nalezacej do pilota, a bez ktorej tenze nie moze latac gdyz zasypia.

Data: 2009-10-18 00:18:26
Autor: Tiber
Dystrykt 9 [ort]
Silly, silly Ghost nabazgrału:

W dużej mierze przekolorowane dziury. Dzisiaj spotkałem się z tzw.
zarzutami, że nie jest wyjaśnione jak mech i inny warez trafiły na
Ziemię,

+ Mech i sprzet dostaly sie na ziemie helikopterami;) Ludzie przeciez
weszli do wnetrza statku. Sprzet pozniej prawdopodobnie trafil na
czarny rynek (sic).

Moze nie chwytam zaluzji ale co mi tam: przeciez ten i inny sprzet byl
wypadl z matki.

Eee, trochę to naciągane. Zobacz jakim zainteresowaniem mediów się
cieszył głupi kawałek blachy, który urwał się z kadłuba. Poza tym oni
chyba wszystkich obcych przenieśli ze statku od razu, więc raczej nie
było możliwości seryjnych zrzutów.

i czemu szef krewetek
paliwa do stateczku nie uzyskał z gratów obecnych na statku.

- Z paliwem jest najwiekszy niewypal. Krewetka zbierala paliwo przez
20 lat co do kropelki, a Wikus przeciez czesc tego paliwa wypsikal
sobie na twarz wiec stracil przynajmniej kilka miesiecy produkcji;)

A bylo gdzies wprost powiedziane, ze to w ogole bylo paliwo?

Tak. Ale ja obstawiam, że to było paliwo do tego małego statku. Nie to
że bym sugerował, że Pan Krewetka jest głupi i że mógł zajumać jakiś
helikopter wcześniej, ale że te stateczek był interfejsem do obsługi
dużego statku. W końcu na nim pisał plotował kurs.

--
tbr

Data: 2009-10-17 17:39:31
Autor: krzysztof
Dystrykt 9 [ort]
Eee, trochę to naciągane. Zobacz jakim zainteresowaniem mediów się
cieszył głupi kawałek blachy, który urwał się z kadłuba. Poza tym oni
chyba wszystkich obcych przenieśli ze statku od razu, więc raczej nie
było możliwości seryjnych zrzutów.

Ten kawal blachy to wlasnie byl statek zwiadowczy (?), ktory byl
ukryty w niewierygodnej kryjowce tuz pod ziemia/potem jakas chata
zbita z blachy falistej.

Data: 2009-10-18 03:15:00
Autor: Tiber
Dystrykt 9 [ort]
Silly, silly krzysztof nabazgrału:

Eee, trochę to naciągane. Zobacz jakim zainteresowaniem mediów się
cieszył głupi kawałek blachy, który urwał się z kadłuba. Poza tym oni
chyba wszystkich obcych przenieśli ze statku od razu, więc raczej nie
było możliwości seryjnych zrzutów.

Ten kawal blachy to wlasnie byl statek zwiadowczy (?), ktory byl
ukryty w niewierygodnej kryjowce tuz pod ziemia/potem jakas chata
zbita z blachy falistej.

Tak, teraz już mnie w tym uświadomiono. Ze względu na skale źle go
zaklasyfikowałem. A czy kryjówka była niewiarygodna to nie wiem, to nie
było tuż pod ziemią tylko parę metrów głębiej, a poza tym ekipy
poszukujące nieznanego obiektu (bo co to jest, to raczej nie wiedział
nikt z ludzi) miały do przetrząśnięcia setki tysięcy bud.

--
tbr

Dystrykt 9

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona