Data: 2019-11-25 00:02:31 | |
Autor: Bolko | |
Dywagacje na temat rdzy | |
Mam mazdę 6 z 2002r i mam ją już dwa lata.
Mazdy rdzewieją. Ale jak kupowałem swoją to miałem okazję zobaczyć kilka innych Mazd. I tamte mimo że młodsze były bardziej zardzewiałe. Wybrałem obecną bo była najmniej zardzewiała :). Ale codzinnie przechodzą koło warsztatu elektryka samochodowego. I dzisiaj zobaczyłem mazdę 626. Czyli poprzednika 6. Auto wygląda na swoje lata (odrapane, porysowane). Ale zero rdzy na pierwszy rzut oka. Właściciel walczy z rdzą (ale to przy okazji pozbyłby sie zarysowań) Czy takie auto? |
|
Data: 2019-11-25 06:58:09 | |
Autor: sczygiel | |
Dywagacje na temat rdzy | |
On Monday, 25 November 2019 02:02:33 UTC-6, Bolko wrote:
Mam mazdę 6 z 2002r i mam ją już dwa lata. Yabba jest najblizej prawdy. Rozne sa teorie na temat mazd ale nie zaleznie od tego ktora jest prawdziwa, mazdy maja kiepskie blachy i ich pokrycia. Jak zobaczylem blache na tylnej czesci tylnego siedzenia ktora juz po chyba 3 latach byla ruda to stwierdzilem ze mazdy nigdy nie kupie chocby nie wiem jak mi sie podobala. Po prostu nie stac mnie na wyrzucanie kasy w bloto i nie popieram jednorazowosci w takim wydaniu. A ostatnio na wykopie mamy taki kwiatek: https://www.wykop.pl/link/5228733/przygoda-z-mazda-6-oraz-naprawa-w-aso/strona/4/ Wniosek prosty: Mazda nie tylko pikuje w dol ale i wlaczyla dopalacz i wszystkie rakiety jakie miala pod skrzydlami. Nie tylko antykorozyjnie odpieprzaja maniane (klocili sie ze cynkuja a tak naprawde jakis szamanizm uskuteczniali) ale i malowanie im wychodzi dramatycznie. *PS w tej historii z wykopu dopuszczam sytuacje ze ludzik zle to auto myje bo uzywa myjki z bliskiej odleglosci. Ale zakladam jego inteligencje ze jednak tak nie robi. |
|
Data: 2019-11-25 07:55:27 | |
Autor: Zenek Kapelinder | |
Dywagacje na temat rdzy | |
A nie mogłeś właściciela spytac?
|
|
Data: 2019-11-25 12:23:37 | |
Autor: J.F. | |
Dywagacje na temat rdzy | |
Użytkownik "Bolko" napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:7a98f895-7e0a-46cb-9f2d-b587938e7dea@googlegroups.com...
Mam mazdę 6 z 2002r i mam ją już dwa lata. Ale jak kupowałem swoją to miałem okazję zobaczyć kilka innych Mazd. Ale codzinnie przechodzą koło warsztatu elektryka samochodowego. Właściciel walczy z rdzą (ale to przy okazji pozbyłby sie zarysowań) A moze po prostu ma garaz. Albo iles poprzednich wlascicieli mialo garaze. J. |
|
Data: 2019-11-25 13:13:58 | |
Autor: yabba | |
Dywagacje na temat rdzy | |
W dniu 25-11-2019 o 09:02, Bolko pisze:
Mam mazdę 6 z 2002r i mam ją już dwa lata. Rdza na nowych modelach samochodów to efekt optymalizacji kosztów przez producenta. yabba |
|
Data: 2019-11-25 21:53:05 | |
Autor: Mateusz Bogusz | |
Dywagacje na temat rdzy | |
On 25.11.2019 13:13, yabba wrote:
Rdza na nowych modelach samochodów to efekt optymalizacji kosztów przez producenta. A idąc dalej, to nie efekt oczekiwań klientów? -- Pozdrawiam, Mateusz Bogusz |
|
Data: 2019-11-26 04:59:43 | |
Autor: Budzik | |
Dywagacje na temat rdzy | |
Użytkownik Mateusz Bogusz mabakay@o2.pl ...
Nie. to efekt tego co sie marketoidom wydaje ze klienci oczekują.Rdza na nowych modelach samochodów to efekt optymalizacji kosztów -- Pozdrawia... Budzik b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_") "Wiedza to władza. Ale niewiedza, niestety, nie oznacza jeszcze braku władzy." Niels Bohr |
|
Data: 2019-11-26 08:57:22 | |
Autor: yabba | |
Dywagacje na temat rdzy | |
W dniu 26-11-2019 o 05:59, Budzik pisze:
Użytkownik Mateusz Bogusz mabakay@o2.pl ... Klientem producenta samochodów jest pierwszy i częściowo drugi właściciel. Każdy z nich średnio będzie go używać przez 3 lata, więc rdza na samochodzie siedmioletnim nie obchodzi już producenta oraz nabywców nowych samochodów. yabba |
|
Data: 2019-11-26 09:57:56 | |
Autor: RadoslawF | |
Dywagacje na temat rdzy | |
W dniu 2019-11-26 o 08:57, yabba pisze:
Nie. to efekt tego co sie marketoidom wydaje ze klienci oczekują.Rdza na nowych modelach samochodów to efekt optymalizacji kosztów Obchodzi. Bo jak wszyscy wiedzą że rdzewieje a cena trzyletniego jest porównywalna do ceny sześciolatka od konkurencji to sprzedaż spada na pysk. Pozdrawiam |
|
Data: 2019-11-26 10:27:18 | |
Autor: yabba | |
Dywagacje na temat rdzy | |
W dniu 26-11-2019 o 09:57, RadoslawF pisze:
W dniu 2019-11-26 o 08:57, yabba pisze: Dlatego napisałem, że samochód może rdzewieć dopiero u trzeciego właściciela. Pierwszy właściciel musi mieć zapewnioną bezproblemową sprzedaż samochodu. A drugi właściciel musi widzieć, że kupuje sprawną używkę. yabba |
|
Data: 2019-11-26 10:46:37 | |
Autor: Liwiusz | |
Dywagacje na temat rdzy | |
W dniu 2019-11-26 o 10:27, yabba pisze:
W dniu 26-11-2019 o 09:57, RadoslawF pisze: Drugi właściciel mając do wyboru samochód, który za kolejne 3 lata zardzewieje, i taki, który nie zardzewieje, wybierze ten pierwszy? -- Liwiusz |
|
Data: 2019-11-26 12:15:13 | |
Autor: yabba | |
Dywagacje na temat rdzy | |
W dniu 26-11-2019 o 10:46, Liwiusz pisze:
W dniu 2019-11-26 o 10:27, yabba pisze: Pozwól, że zwrócę uwagę na ten fragment: ">> Dlatego napisałem, że samochód może rdzewieć dopiero u trzeciego >> właściciela." yabba |
|
Data: 2019-11-26 12:33:20 | |
Autor: Liwiusz | |
Dywagacje na temat rdzy | |
W dniu 2019-11-26 o 12:15, yabba pisze:
W dniu 26-11-2019 o 10:46, Liwiusz pisze: Pozwól, że wrócę do mojego argumentu - dlaczego drugi właściciel wolałby sprzedawać samochód, który będzie zaraz korodował, niż taki, który nie będzie zaraz korodował? Ten drugi uzyska wyższą cenę trzeciej sprzedaży, więc będzie bardziej pożądany przez kupującego drugiego właściciela. -- Liwiusz |
|
Data: 2019-11-26 20:47:33 | |
Autor: LEPEK | |
Dywagacje na temat rdzy | |
W dniu 26.11.2019 o 12:33, Liwiusz pisze:
Po pierwsze to już producenta samochodu "niezabardzo" obchodzi. Po drugie sprzedaje, _bo_ zaraz będzie (lub wręcz zaczyna) rdzewieć. Jakby miał nie korodować, to zapewne by nie sprzedawał. Pozdr, -- L E P E K Pruszcz Gdański no_spam/maupa/poczta/kropka/fm Avensis ADT270 1ADFTV sedan'11 MX-5 II NB FL B6-ZE rdstr'03 Kymco Xciting 500i sqter'08 |
|
Data: 2019-11-26 23:15:00 | |
Autor: RadoslawF | |
Dywagacje na temat rdzy | |
W dniu 2019-11-26 o 20:47, LEPEK pisze:
Pozwól, że wrócę do mojego argumentu - dlaczego drugi właściciel wolałby sprzedawać samochód, który będzie zaraz korodował, niż taki, który nie będzie zaraz korodował? Ten drugi uzyska wyższą cenę trzeciej sprzedaży, więc będzie bardziej pożądany przez kupującego drugiego właściciela. A powinno. Bo to co opisuje yabba działa tylko jak model jest nieznany na rynku. Jak ludzie dowiedzą się że rdzewieje to sprzedaż spada z powodów opisanych. Po drugie sprzedaje, _bo_ zaraz będzie (lub wręcz zaczyna) rdzewieć. Jakby miał nie korodować, to zapewne by nie sprzedawał. :-) Pozdrawiam |
|
Data: 2019-11-29 11:39:58 | |
Autor: Liwiusz | |
Dywagacje na temat rdzy | |
W dniu 2019-11-26 o 20:47, LEPEK pisze:
W dniu 26.11.2019 o 12:33, Liwiusz pisze: A powinno, bo przez to samochód musi sprzedawać taniej. Po drugie sprzedaje, _bo_ zaraz będzie (lub wręcz zaczyna) rdzewieć. Jakby miał nie korodować, to zapewne by nie sprzedawał. Zatem kupujący też to wie, i jest skłonny dać za taki samochód niższą cenę. -- Liwiusz |
|
Data: 2019-11-29 23:24:15 | |
Autor: Shrek | |
Dywagacje na temat rdzy | |
W dniu 26.11.2019 o 20:47, LEPEK pisze:
Po pierwsze to już producenta samochodu "niezabardzo" obchodzi. Czyli jednak drugiego właściciela obchodzi. -- Shrek |
|
Data: 2019-11-26 08:56:11 | |
Autor: yabba | |
Dywagacje na temat rdzy | |
W dniu 25-11-2019 o 21:53, Mateusz Bogusz pisze:
On 25.11.2019 13:13, yabba wrote: Pośrednio tak. Pierwszy właściciel chce mieć bajerancki i tani samochodu. Statystycznie już nie będzie jego właścicielem jak zacznie pojawiać się rdza, więc nie zwraca uwagi na zabezpieczenia antykorozyjne w nowym samochodzie. W interesie producenta jest, żeby samochód był jeszcze w dobrym stanie, gdy pierwszy właściciel będzie go sprzedawać oraz uległ biodegradacji zaraz po sprzedaży go do trzeciego właściciela. yabba |
|
Data: 2019-11-26 17:45:35 | |
Autor: Mateusz Bogusz | |
Dywagacje na temat rdzy | |
On 26.11.2019 08:56, yabba wrote:
Pośrednio tak. Pierwszy właściciel chce mieć bajerancki i tani samochodu. Statystycznie już nie będzie jego właścicielem jak zacznie pojawiać się rdza, więc nie zwraca uwagi na zabezpieczenia antykorozyjne w nowym samochodzie. Jak słyszę porównania zarobków w rozmowach innych osób, to padają argumenty że jest nieźle, bo kiedyś trzeba było 2-3 wypłaty na pralkę a teraz można 2-3 pralki za wypłatę. Skoro z tego się cieszą ludzie, to nie oszukujmy się że z samochodami jest inaczej. -- Pozdrawiam, Mateusz Bogusz |
|
Data: 2019-11-27 00:04:55 | |
Autor: kk | |
Dywagacje na temat rdzy | |
On 2019-11-26 08:56, yabba wrote:
W dniu 25-11-2019 o 21:53, Mateusz Bogusz pisze: Ile kosztuje zabezpieczenie antykorozyjne że można na nim zaoszczędzić? |
|
Data: 2019-11-27 00:59:04 | |
Autor: yabba | |
Dywagacje na temat rdzy | |
W dniu 27-11-2019 o 00:04, kk pisze:
On 2019-11-26 08:56, yabba wrote: Jeśli coś kosztuje więcej niż 0 (zero), to producent będzie czasem chciał na tym zaoszczędzić. yabba |
|
Data: 2019-11-26 16:10:56 | |
Autor: Zenek Kapelinder | |
Dywagacje na temat rdzy | |
Nie producent a sprzedawca. Sprzedawca samochodów dostaje bardzo duży upust od ceny za jaką będzie sprzedawany samochód. Cena sprzedazy jest ustalana pomiędzy producentem i sprzedawcami. Jesli samochód nie ma właściwego zabezpieczenia antykorozyjnego dla jakiegos regionu to znaczy że nie zrobił go sprzedawca bo chciał zaoszczędzić. Jak sprzedawca pokwitowal odbiór samochodu to nic od tego momentu producenta nie dotyczy.
|
|
Data: 2019-11-27 08:13:50 | |
Autor: kk | |
Dywagacje na temat rdzy | |
On 2019-11-27 01:10, Zenek Kapelinder wrote:
Nie producent a sprzedawca. Sprzedawca samochodów dostaje bardzo duży upust od ceny za jaką będzie sprzedawany samochód. Cena sprzedazy jest ustalana pomiędzy producentem i sprzedawcami. Jesli samochód nie ma właściwego zabezpieczenia antykorozyjnego dla jakiegos regionu to znaczy że nie zrobił go sprzedawca bo chciał zaoszczędzić. Jak sprzedawca pokwitowal odbiór samochodu to nic od tego momentu producenta nie dotyczy. To sprzedawcy mają swoje marki a nie producenci? |
|
Data: 2019-11-27 09:02:52 | |
Autor: yabba | |
Dywagacje na temat rdzy | |
W dniu 27-11-2019 o 01:10, Zenek Kapelinder pisze:
Nie producent a sprzedawca. Sprzedawca samochodów dostaje bardzo duży upust od ceny za jaką będzie sprzedawany samochód. Cena sprzedazy jest ustalana pomiędzy producentem i sprzedawcami. Jesli samochód nie ma właściwego zabezpieczenia antykorozyjnego dla jakiegos regionu to znaczy że nie zrobił go sprzedawca bo chciał zaoszczędzić. Jak sprzedawca pokwitowal odbiór samochodu to nic od tego momentu producenta nie dotyczy. Przecież to producent i fabryka odpowiada za odpowiednie zabezpieczenie antykorozyjne. Rodzaj stali, ocynkowania, dodatkowe warstwy pod lakier. Sprzedawca może co najwyżej psiknąć "bitexem" od dołu. yabba |
|
Data: 2019-11-27 03:44:48 | |
Autor: Zenek Kapelinder | |
Dywagacje na temat rdzy | |
I o to psikniecie biteksem chodzi a dokładnie nie biteksem a jakims fluidolem w profilach zamkniętych. Dawno temu syreny i reszta krajowej produkcji motoryzacyjnej miała spora tendencję do rdzewienia. Ale po zabezpieczeniu profili przestawały korodowac.
|
|
Data: 2019-11-27 21:37:13 | |
Autor: yabba | |
Dywagacje na temat rdzy | |
W dniu 27-11-2019 o 12:44, Zenek Kapelinder pisze:
I o to psikniecie biteksem chodzi a dokładnie nie biteksem a jakims fluidolem w profilach zamkniętych. Dawno temu syreny i reszta krajowej produkcji motoryzacyjnej miała spora tendencję do rdzewienia. Ale po zabezpieczeniu profili przestawały korodowac. To co piszesz załatwia problem podwozia i profili. Samochody potrafią rdzewieć na środku poszycia drzwi lub błotnika. Jest nieuszkodzony lakier i pod nim rozpoczyna się korozja. Takie problemy zależą tylko od producenta i rodzaju stali jakie użył oraz technologii zabezpieczeń/malowania jaką zastosował. yabba |
|
Data: 2019-11-27 13:34:04 | |
Autor: Zenek Kapelinder | |
Dywagacje na temat rdzy | |
W zakres zabezpieczenia profili zamkniętych wchodzi troche wiecej niz wypryskanie właściwym preparatem progów od srodka. Jesli odciąć od stali tlen to nie ma korozji tlenowej. Woskowe preparaty używane do nanoszenia na wszystkie niewidoczne z zewnątrz elementy maja na celu odcięcie dostępu tlenu. Te preparaty maja rozne właściwości w zależności nie tego czy są płynne czy się zestalily. Pynne maja niskie napięcie powierzchniowe zeby wnikaly we wszystkie szczeliny. Po zestawieniu czy to na skutek odparowania rozcienczalnika czy wystygnięcia maja bardzo wysokie napięcie powierzchniowe uniemożliwiające zwilżenie woda. Bardzo dobre maja właściwość wypierania wody. Czyli można skutecznie malować elementy mokre lub wręcz zanurzone w wodzie..
|
|
Data: 2019-11-29 23:19:40 | |
Autor: yabba | |
Dywagacje na temat rdzy | |
W dniu 27-11-2019 o 22:34, Zenek Kapelinder pisze:
W zakres zabezpieczenia profili zamkniętych wchodzi troche wiecej niz wypryskanie właściwym preparatem progów od srodka. Jesli odciąć od stali tlen to nie ma korozji tlenowej. Woskowe preparaty używane do nanoszenia na wszystkie niewidoczne z zewnątrz elementy maja na celu odcięcie dostępu tlenu. Te preparaty maja rozne właściwości w zależności nie tego czy są płynne czy się zestalily. Pynne maja niskie napięcie powierzchniowe zeby wnikaly we wszystkie szczeliny. Po zestawieniu czy to na skutek odparowania rozcienczalnika czy wystygnięcia maja bardzo wysokie napięcie powierzchniowe uniemożliwiające zwilżenie woda. Bardzo dobre maja właściwość wypierania wody. Czyli można skutecznie malować elementy mokre lub wręcz zanurzone w wodzie. Czy możesz podać jakieś przykłady tych preparatów o niskim napięciu powierzchniowym? yabba |
|
Data: 2019-11-29 15:42:16 | |
Autor: Zenek Kapelinder | |
Dywagacje na temat rdzy | |
Fluidol.
|
|
Data: 2019-11-30 20:00:28 | |
Autor: yabba | |
Dywagacje na temat rdzy | |
W dniu 30-11-2019 o 00:42, Zenek Kapelinder pisze:
Fluidol. Dziękuję. yabba |
|
Data: 2019-12-03 15:28:26 | |
Autor: collie | |
Dywagacje na temat rdzy | |
W dniu 27.11.2019 o 12:44, Zenek Kapelinder pisze:
I o to psikniecie biteksem chodzi a dokładnie nie biteksem a jakims fluidolem w profilach zamkniętych. Dawno temu syreny i reszta krajowej produkcji motoryzacyjnej miała spora tendencję do rdzewienia. Ale po zabezpieczeniu profili przestawały korodowac. Tak to się robiło kompleksowo w FSO na Żeraniu: https://zapodaj.net/e7c600dc6e1c9.jpg.html |
|
Data: 2019-11-27 08:12:39 | |
Autor: kk | |
Dywagacje na temat rdzy | |
On 2019-11-27 00:59, yabba wrote:
W dniu 27-11-2019 o 00:04, kk pisze: Producent czy konsument? Bo konsument może chcieć dobrze płacić za używanie samochodu tylko przez kilka lat ale jakby zła jakość miała zepsuć producentowi markę to raczej producent innych oszczędności poszuka niż na tym co tę markę psuje. |
|
Data: 2019-11-27 10:08:28 | |
Autor: yabba | |
Dywagacje na temat rdzy | |
W dniu 27-11-2019 o 08:12, kk pisze:
On 2019-11-27 00:59, yabba wrote: Producent pod naciskiem konsumentów.
Dlatego napisałem, że producenta obchodzi pierwszy właściciel samochodu, bo on jest jego klientem. I częściowo drugi właściciel, żeby pierwszy mógł bezproblemowo pozbyć się samochodu. Co się będzie działo z samochodem u trzeciego właściciela, to producenta już nie interesuje. Opinia o marce i decyzje zakupowe trzeciego właściciela bardzo słabo wpływają na sprzedaż nowych samochodów. Pierwszy właściciel chce mało zapłacić za samochód (nie dotyczy marek luksusowych) i żeby on wytrzymał bez problemu 3-5 lat. To głównie decyzje pierwszych właścicieli wpływają na sprzedaż nowych samochodów. Producent się do tego dostosowywuje. Po co ma utrzymywać większe koszty produkcji, jeśli bardzo mało wpłynie to na sprzedaż. Mało jest ludzi, którzy kupują nowy samochód, żeby jeździć nim 15-20 lat. yabba |
|
Data: 2019-11-27 17:59:38 | |
Autor: Budzik | |
Dywagacje na temat rdzy | |
Użytkownik yabba a@a.pl ...
Bo konsument może chcieć dobrze płacić za używanie samochodu tylko Serio poszedłbys bez oporów kupic nowa mazde wiedzac ze jak bedziesz ja sprzedawał za 5-6 lat to juz bedzie korodowac? -- Pozdrawia... Budzik b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_") "Nic tak nie obnaża ludzkiego charakteru, jak obrażanie się z powodu żartu." Georg Christoph Lichtenberg |
|
Data: 2019-11-27 21:16:57 | |
Autor: Mateusz Bogusz | |
Dywagacje na temat rdzy | |
On 27.11.2019 18:59, Budzik wrote:
Serio poszedłbys bez oporów kupic nowa mazde wiedzac ze jak bedziesz ja No jakoś kupują. -- Pozdrawiam, Mateusz Bogusz |
|
Data: 2019-11-28 05:59:37 | |
Autor: Budzik | |
Dywagacje na temat rdzy | |
Użytkownik Mateusz Bogusz mabakay@o2.pl ...
To nie jest odpowiedz na moje pytanie...Serio poszedłbys bez oporów kupic nowa mazde wiedzac ze jak -- Pozdrawia... Budzik b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_") "Obelgi to argumenty tych, którzy nie mają argumentów" Jan Jakub Rousseau |
|
Data: 2019-11-28 08:12:47 | |
Autor: cef | |
Dywagacje na temat rdzy | |
W dniu 2019-11-27 o 21:16, Mateusz Bogusz pisze:
On 27.11.2019 18:59, Budzik wrote: Po prostu nie wiedzą. Jeśli kryteria decydujące o zakupie samochodu sprowadzają się do ładnego wyglądu, to mazda bedzie to spełniać w momencie zakupu. |
|
Data: 2019-11-27 21:34:32 | |
Autor: yabba | |
Dywagacje na temat rdzy | |
W dniu 27-11-2019 o 18:59, Budzik pisze:
Użytkownik yabba a@a.pl ... Jakbym zmieniał samochód na fabrycznie nowy co 3 lata, to byłoby mi wszystko jedno co się z nim stanie jak będzie miał 5-6 lat. yabba |
|
Data: 2019-11-28 05:59:37 | |
Autor: Budzik | |
Dywagacje na temat rdzy | |
Użytkownik yabba a@a.pl ...
Serio poszedłbys bez oporów kupic nowa mazde wiedzac ze jak Czyli kupiłbys bez oporów? -- Pozdrawia... Budzik b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_") Argumentowi "Bo nie!" przeciwstawiam kontrargument "Bo tak!". Tomasz 'tsca' Sienicki |
|
Data: 2019-11-28 10:11:22 | |
Autor: yabba | |
Dywagacje na temat rdzy | |
W dniu 28-11-2019 o 06:59, Budzik pisze:
Użytkownik yabba a@a.pl ... Muszę się Ci przyznać, że jednak z pewnymi oporami. Mam takie podejście, żeby wspierać dobrych producentów i unikać wyrobów z zaprogramowanym czasem życia. Jednak kwestia rdzewienia miałaby wagę 2-5% przy wyborze nowego samochodu na 3 lata eksploatacji. Przy wyborze samochodu na 10 lat, problem rdzewienia miałby wagę 50% lub więcej. yabba |
|
Data: 2019-11-28 16:59:36 | |
Autor: Budzik | |
Dywagacje na temat rdzy | |
Użytkownik yabba a@a.pl ...
To teraz musisz sobie juz tylko odpowiedziec czy zawsze kupujac samochód wiesz kiedy bedziesz go sprzedawał i czy czasami nie bedzie to ktos z rodziny / znajomych. ;-DMuszę się Ci przyznać, że jednak z pewnymi oporami. Mam takieSerio poszedłbys bez oporów kupic nowa mazde wiedzac ze jak -- Pozdrawia... Budzik b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_") "Jeśli będąc w towarzystwie kobiety potrafisz z niej czytać jak z książki, nie stosuj systemu Braille'a." T. Bernard |
|
Data: 2019-11-29 01:08:24 | |
Autor: yabba | |
Dywagacje na temat rdzy | |
W dniu 28-11-2019 o 17:59, Budzik pisze:
Użytkownik yabba a@a.pl ... Dokonując zakupu szacuję sobie ile lat mam zamiar użytkować dany samochód. Ponieważ ten okres obejmuje co najmniej kilka lat, to nie jestem w stanie przewidzieć czy po tym czasie ktoś z rodziny lub znajomych będzie nim zainteresowany. Czy ty kupując samochód masz już zaplanowane komu z bliskich go sprzedaż? yabba |
|
Data: 2019-11-30 12:59:32 | |
Autor: Budzik | |
Dywagacje na temat rdzy | |
Użytkownik yabba a@a.pl ...
Dokonując zakupu szacuję sobie ile lat mam zamiar użytkować dany samochód. Ponieważ ten okres obejmuje co najmniej kilka lat, to nie jestem w stanie przewidzieć czy po tym czasie ktoś z rodziny lub znajomych będzie nim zainteresowany.To teraz musisz sobie juz tylko odpowiedziec czy zawsze kupujacMuszę się Ci przyznać, że jednak z pewnymi oporami. Mam takieSerio poszedłbys bez oporów kupic nowa mazde wiedzac ze jak Nie, ale zakładam ze jednak tak. Albowiem dbam na tyle ze ostatnio sprzedawałem dwa auta rocznik 1998 i 2001 i oba poszły od reki do rodziny i znajomych. -- Pozdrawia... Budzik b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_") Dyplomata potrafi powiedzieć "idź do diabła" w taki sposób, że właściwie cieszysz się na tę wyprawę. |
|
Data: 2019-11-29 18:09:21 | |
Autor: Mateusz Bogusz | |
Dywagacje na temat rdzy | |
On 28.11.2019 17:59, Budzik wrote:
i czy czasami nie bedzie to ktos z A co to zmienia? Widzą gał co biorą przecież. A jak nie będą chciały to kupi ktoś "obcy". -- Pozdrawiam, Mateusz Bogusz |
|
Data: 2019-11-30 12:59:32 | |
Autor: Budzik | |
Dywagacje na temat rdzy | |
Użytkownik Mateusz Bogusz mabakay@o2.pl ...
U mnie zmienia duzo bo ja ciemnoty nie wciskam.i czy czasami nie bedzie to ktos z -- Pozdrawia... Budzik b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_") "Każdy człowiek ma jakiegoś fioła, ale zdaje się, że największym jest mniemanie, że się nie ma go wcale." Nikos Kazantzakis |
|
Data: 2019-11-29 11:42:26 | |
Autor: Liwiusz | |
Dywagacje na temat rdzy | |
W dniu 2019-11-27 o 21:34, yabba pisze:
Serio poszedłbys bez oporów kupic nowa mazde wiedzac ze jak bedziesz ja Ale nie jest dla ciebie obojętne, czy samochód sprzedaż za 26000zł, czy za 32000zł, a różnica taka może wynikać właśnie z tego, co się dzieje z samochodem za kolejne 3-4 lata. -- Liwiusz |
|
Data: 2019-11-29 04:37:37 | |
Autor: Zenek Kapelinder | |
Dywagacje na temat rdzy | |
Poszukaj czy ktoś do sprzedania nie ma słownika.
|
|
Data: 2019-11-29 18:12:18 | |
Autor: Mateusz Bogusz | |
Dywagacje na temat rdzy | |
On 29.11.2019 11:42, Liwiusz wrote:
Jak ma to takie znaczenie, to może kupuj po prostu tańsze auta. Myślałeś nad tym? -- Pozdrawiam, Mateusz Bogusz |
|
Data: 2019-11-29 22:41:58 | |
Autor: yabba | |
Dywagacje na temat rdzy | |
W dniu 29-11-2019 o 11:42, Liwiusz pisze:
W dniu 2019-11-27 o 21:34, yabba pisze: Przychodzi kupiec i mówi: "Opuść Pan 6000, bo za 3 lata ten samochód może zacznie rdzewieć"? Nowe modele wychodzą teraz co 5-7 lat. Jeśli kupię model z końca produkcji, to dopiero pierwsze egzemplarze mają szansę zacząć rdzewieć, więc nawet nie będzie tej informacji w świadomości kupujących. yabba |
|
Data: 2019-11-29 23:30:23 | |
Autor: Shrek | |
Dywagacje na temat rdzy | |
W dniu 27.11.2019 o 10:08, yabba pisze:
Pierwszy właściciel chce mało zapłacić za samochód (nie dotyczy marek luksusowych) i żeby on wytrzymał bez problemu 3-5 lat. Akurat mazda do tanich nie należy. To głównie decyzje pierwszych właścicieli wpływają na sprzedaż nowych samochodów. Producent się do tego dostosowywuje. Po co ma utrzymywać większe koszty produkcji, jeśli bardzo mało wpłynie to na sprzedaż. W zasadzie to ile może kosztować solidny ocynk? W porówaniu do niesolidnego i ewentualnie żadnego? Bo jednak koszty mazda ponosi - mają opinie samochodu co go ruda chrupie i jednak jakieś koszty wizerunkowe to są. A kupę kasy wydają na to, żeby wizerunek był jednak dobry. -- Shrek |
|
Data: 2019-11-30 00:22:28 | |
Autor: yabba | |
Dywagacje na temat rdzy | |
W dniu 29-11-2019 o 23:30, Shrek pisze:
W dniu 27.11.2019 o 10:08, yabba pisze: Nie postrzegam jej jako marki luksusowej czy jak to teraz nazywają premium.
Podobno nie ma już blach bez ocynku. Jedynie może on być lepszy lub gorszy. Bo jednak koszty mazda ponosi - mają opinie samochodu co go ruda chrupie i jednak jakieś koszty wizerunkowe to są. A kupę kasy wydają na to, żeby wizerunek był jednak dobry. Czy problem rdzy dotyczy pierwszych właścicieli? Jeśli nie, to klienci Mazdy powinni być zadowoleni z nietuzinkowego samochodu, na którego zakup nie stać wszystkich (jak piszesz, że jest droższa od konkurencji). Jeśli rdza wychodzi u trzeciego właściciela, to jest już dawno po gwarancji i o jej występowaniu można poczytać tylko na forach marki i w dziale "Kupujemy używane" w czasopismach motoryzacyjnych. Potencjalny nabywca nowej Mazdy w 90% przypadkach nie zapozna się z żadnym z tych źródeł. Pozostałe 9% stwierdzi, że problem i tak go nie będzie dotyczył. Może 1% zrezygnuje z zakupu. Dla klientów Mazdy ważny jest wygląd samochodu, mistyczna otoczka w reklamach, poczucie posiadania nietuzinkowego samochodu, skórzana tapicerka, rozbudowane multimedia w środku, ładne kolory. (Tu muszę przyznać, że czerwony metalik Mazdy bardzo mi się podoba.) Rdzy nigdy oni nie zobaczą, więc przez cały okres eksploatacji (3-4 lata) będzie to dla nich wspaniały samochód. To dobre wrażenie wpłynie na ich decyzję przy kolejnym wyborze samochodu. Zupełnie inaczej będzie wyglądać sytuacja, gdy ta rdza pojawi się w czasie gwarancji. Wtedy to rzeczywiście wyglądałoby nieciekawie i mało kto ponownie kupiłby nową Mazdę. yabba |
|
Data: 2019-11-30 08:07:02 | |
Autor: Cavallino | |
Dywagacje na temat rdzy | |
W dniu 30-11-2019 o 00:22, yabba pisze:
W dniu 29-11-2019 o 23:30, Shrek pisze:> przez cały okres eksploatacji (3-4 lata) będzie to dla nich wspaniały samochód. Wspaniały samochód bez silnika? Przecież każda turbawka o pojemności nawet o połowę mniejszej bije ten ich wynalazek na głowę i w przeciwieństwie do Mazdy da się nią jeździć.... |
|
Data: 2019-11-30 20:02:53 | |
Autor: yabba | |
Dywagacje na temat rdzy | |
W dniu 30-11-2019 o 08:07, Cavallino pisze:
W dniu 30-11-2019 o 00:22, yabba pisze: Wspaniały samochód dla właściciela to taki, z którego jest zadowolony. Przecież każda turbawka o pojemności nawet o połowę mniejszej bije ten ich wynalazek na głowę i w przeciwieństwie do Mazdy da się nią jeździć.... O jakim wynalazku mówisz? yabba |
|
Data: 2019-11-30 22:59:10 | |
Autor: Cavallino | |
Dywagacje na temat rdzy | |
W dniu 30-11-2019 o 20:02, yabba pisze:
Przecież każda turbawka o pojemności nawet o połowę mniejszej bije ten ich wynalazek na głowę i w przeciwieństwie do Mazdy da się nią jeździć.... O dychawicznym silniku wolnossącym. Zwłaszcza tym 120 konnym - jeżdżącym (szczególnie w Suv-ie) jak kiedyś 75 konne Ople Vectra I. |
|
Data: 2019-11-30 08:52:44 | |
Autor: Shrek | |
Dywagacje na temat rdzy | |
W dniu 30.11.2019 o 00:22, yabba pisze:
Pierwszy właściciel chce mało zapłacić za samochód (nie dotyczy marek luksusowych) i żeby on wytrzymał bez problemu 3-5 lat. No właśnie - jest droga, ale to nie maybach. W zasadzie to ile może kosztować solidny ocynk? W porówaniu do niesolidnego i ewentualnie żadnego? No wiec tym bardziej zastanawiam się jak jest różnica w cenie. Teoretycznie można by się zastanawiać między ocynkiem blach przed montażem w nadwozie i po montażu całości... ale gnije nie tylko na łączeniach a również na nadkolach... Bo jednak koszty mazda ponosi - mają opinie samochodu co go ruda chrupie i jednak jakieś koszty wizerunkowe to są. A kupę kasy wydają na to, żeby wizerunek był jednak dobry. To raczej domena klasy premium i luksusowej. Jeśli rdza wychodzi u trzeciego właściciela, to jest już dawno po gwarancji i o jej występowaniu można poczytać tylko na forach marki i w dziale "Kupujemy używane" w czasopismach motoryzacyjnych. Potencjalny nabywca nowej Mazdy w 90% przypadkach nie zapozna się z żadnym z tych źródeł. Pozostałe 9% stwierdzi, że problem i tak go nie będzie dotyczył. Może 1% zrezygnuje z zakupu. Tym niemnej mazda ma opinie rdzewiejącej, a to jakaś wymierna strata wizerunkowa jest. Nie po to wydają ogromne pieniądze na marketing, żeby potem na mieście gadali, że fajny ale gnije. Dla klientów Mazdy ważny jest wygląd samochodu, mistyczna otoczka w reklamach, poczucie posiadania nietuzinkowego samochodu, skórzana tapicerka, rozbudowane multimedia w środku, ładne kolory. (Tu muszę przyznać, że czerwony metalik Mazdy bardzo mi się podoba.) No ba... Zupełnie inaczej będzie wyglądać sytuacja, gdy ta rdza pojawi się w czasie gwarancji. Wtedy to rzeczywiście wyglądałoby nieciekawie i mało kto ponownie kupiłby nową Mazdę. I takie wpisy się już pojawiają. -- Shrek |
|
Data: 2019-11-30 20:19:12 | |
Autor: yabba | |
Dywagacje na temat rdzy | |
W dniu 30-11-2019 o 08:52, Shrek pisze:
W dniu 30.11.2019 o 00:22, yabba pisze: Może ma duże aspiracje. Może nie na poziom Maybacha, ale raczej jak Audi, BMW??
Tak jak napisałem wyżej, Mazda może mieć aspiracje do klasy blizszej premium.
Zależy do kogo jest kierowany jest ten marketing i gdzie na mieście o tym gadają. Czy w restauracjach kategorii "S" czy w alejkach pomiędzy straganami na bazarze.
Takie opinie o nowym samochodzie rzeczywiście nadszarpują wizerunek. Ktoś w Mazdzie za bardzo zoptymalizował koszty. yabba |
|
Data: 2019-12-01 00:31:30 | |
Autor: Shrek | |
Dywagacje na temat rdzy | |
W dniu 30.11.2019 o 20:19, yabba pisze:
No właśnie - jest droga, ale to nie maybach. Audi i BMW to u nas bardzo specyficzne marki;) Czy problem rdzy dotyczy pierwszych właścicieli? Jeśli nie, to klienci Mazdy powinni być zadowoleni z nietuzinkowego samochodu, na którego zakup nie stać wszystkich (jak piszesz, że jest droższa od konkurencji). Aspiracje może i mieć. I takie wpisy się już pojawiają. No właśnie - ile może kosztować, żeby nie rdzewiał. 1000? 500? 2000? 5000? 10000? -- Shrek |
|
Data: 2019-11-30 17:00:56 | |
Autor: Zenek Kapelinder | |
Dywagacje na temat rdzy | |
Zabezpieczenie profili zamkniętych od 500 do 1000 w zależności od wielkości samochodu. Dzisiaj samochody które mają jakieś ocynkowane elementy karoserii można na palcach jednej ręki policzyc. Producenci od dawna fosforanuja całe nadwozia i maluja przez zanurzenie podkladem, który osadza się w procesie zbliżonym do galwanicznego osadzania metalu. W tej chwili raczej nie ma kiepsko wykonanych nadwozi. Są za to marnie zabezpieczone przed korozja samochody. Kiepsko zrobione nadwozia mial 125p. Ale jeśli ktoś po kupnie nowego wydał kase na plastikowe nadkola i zabezpieczenie profili to fiacior robil się odporny na korozję. Robiłem w czasach 125p zabezpieczenia antykorozyjne. Zabezpieczenie profili w 125p, Polonezie trwało 9-10 godzin przy pracy dwóch osób. Znaczy się na Fiata potrzeba było 20 roboczogodzin. Zabezpieczenie bitexem spodu to była drobnostka trwająca nie więcej niż 20 minut. Jesli by współczesny samochód zabezpieczyć w standardzie w jakim zabezpieczalem wtedy Fiaty to i Mazda by nie rdzewiala.
|
|
Data: 2019-12-01 20:49:55 | |
Autor: Ä ÄÄĹĹóşş | |
Dywagacje na temat rdzy | |
Walnij się w pusty łódzki łeb, że samochody funkiel nówka kupuje się po to, żeby na drugi dzień takie łachudry jak Ty zdejmowały im boczki, urywały spinki i wkładały boczki na ślinę i plastelinę.
Polski Fiaciszon może, bo spinki rzemieślnicze w pawilonach kupowałeś, ale jak miałem pierwszy kapitalistyczny samochód to do podobnych Tobie rzeźników nie zawoziłem, a hak i telefon wolałem montować sam. -- -- - Jesli by współczesny samochód zabezpieczyć w standardzie w jakim zabezpieczalem wtedy Fiaty to i Mazda by nie rdzewiala. |
|
Data: 2019-12-03 11:26:48 | |
Autor: Mirek Ptak | |
Dywagacje na temat rdzy | |
On 2019-12-01 02:00, Zenek Kapelinder wrote:
Dzisiaj samochody które mają jakieś ocynkowane elementy karoserii można na palcach jednej ręki policzyc. Znowu gadasz bzdury a na dodatek jesteś mutantem z setka paców u jednej ręki. Z widzianych na własne oczy ocynkowane (wszystkie blachy stalowe) mają: Jaguar/Land Rover - Discovery, nowy Defender - reszta modeli podobnie (o dziwo całe nadwozia są aluminiowe z wyjątkiem drzwi - te są stalowe z ocynkiem oczywiście) Opel - wszystkie modele (nie widziałem nowej Corsy, ale nie spodziewam się niespodzianki) PSA - wszystkie modele (nie widziałem nowej 208, ale nie spodziewam się niespodzianki) MB - Klasa A, klasa B, CLA, CLA Shuting brake VW - Caddy, Transporter, Crafter Nie widziałem na własne oczy, ale wiem: Ford, wszystkie, BMW i Audi - wszystkie nie aluminiowe. Palce się juz chyba dawno skończyły co? Dalej wiesz, ze dzwoni, ale nie za bardzo w którym kościele :) Pozdrawiam - Mirek -- Mirek Ptak kolczan( a t )outlook(kropek) c om PMS+ PJ++ S* p+ M++ W++ P+:+ X++ L+ B++ M- Z++ T- W CB++ |
|
Data: 2019-12-03 05:17:18 | |
Autor: Zenek Kapelinder | |
Dywagacje na temat rdzy | |
Na własne oczy to codziennie widzę tysiące aut. To że widziales jakis samochód nie znaczy że to co przeczytales o nim na jakims forum to prawda.
|
|
Data: 2019-12-03 15:19:44 | |
Autor: Mirek Ptak | |
Dywagacje na temat rdzy | |
On 2019-12-03 14:17, Zenek Kapelinder wrote:
Na własne oczy to codziennie widzę tysiące aut. To że widziales jakis samochód nie znaczy że to co przeczytales o nim na jakims forum to prawda.Siedzę teraz 30 metrów od linii kataforezy w JLR Nitra więc nie chrzań co widziałem a co nie :) PZDR -- Mirek Ptak kolczan( a t )outlook(kropek) c om PMS+ PJ++ S* p+ M++ W++ P+:+ X++ L+ B++ M- Z++ T- W CB++ |
|
Data: 2019-12-03 08:02:39 | |
Autor: Zenek Kapelinder | |
Dywagacje na temat rdzy | |
Co ma kataforeza z cynkowaniem?
|
|
Data: 2019-12-04 07:06:05 | |
Autor: Mirek Ptak | |
Dywagacje na temat rdzy | |
On 2019-12-03 17:02, Zenek Kapelinder wrote:
Co ma kataforeza z cynkowaniem?Rzeczywiście niewiele (o ile cokolwiek) - daje tylko informację, że jestem blisko karoserii wyjeżdżających ze spawalni na lakiernię :) Jak czegoś nie wiesz to chętnie wyjaśnię jak i czym się teraz zabezpiecza antykorozyjnie samochody a przede wszystkim czym i jak maluje. PZDR -- Mirek Ptak kolczan( a t )outlook(kropek) c om PMS+ PJ++ S* p+ M++ W++ P+:+ X++ L+ B++ M- Z++ T- W CB++ |
|
Data: 2019-12-04 17:20:30 | |
Autor: Zenek Kapelinder | |
Dywagacje na temat rdzy | |
Pracownik Forda chciał się zatrudnić u Pontiaca. Poszedl na rozmowę i pytają jakie ma kwalifikacje. Odpowiada że bardzo wysokie bo przez dwadziescia dwa lata przykrecal koła po lewej stronie.. Ilość informacji jaką posiadam jest wystarczająca zebym nikogo o nic nie musiał pytać. Nie możesz dla mnie stanowić źródła informacji bo po co mi np. handlowe nazwy preparatów używanych w przemyśle i niemożliwych do kupienia w sklepie za rogiem. Jak już tam siedzisz to popatrz dookoła i sprawdź czy jest gdzieś wanna z kąpielą do galwanicznego nakładania cynku na karoserię. Oczywiscie nie ma takiej wanny. W przemyśle samochodowym używa się ocynkowanych blach. Cynkuje się je po walcowaniu zeby nie rdzewialy w czasie transportu i leżenia na placu. Grubość powłoki nie przekracza 1/100 milimetra. Taka grubość cynku zabezpiecza stal na nie więcej niz pol roku. Do tego warstwa nie jest ciągła bo ulega przerwaniu/przetarciu w czasie tłoczenia czy transportu. Zeby bylo smieszniej to jesli karoserie są fosforanowane ,a są, to cynk zostaje rozpuszczony w kwasie solnym jaki jest w kąpieli do fosforanowania. Tak to z grubsza wygląda z ocynkowanymi samochodami. Sprzedawcy nie kłamią ze samochody zostały zrobione z ocynkowanej blachy bo blacha jaka przyszła do fabryki była ocynkowana. Na wszystkich filmach reklamowych pokazują jak roboty składają karoserię ze srebrzystej blachy. A że cynku na zrobionym samochodzie nie ma to inna sprawa. Oczywiscie sa samochody w ktorych sa stosowane na elementy podwozia blachy ocynkowane. Jesli w jakiś katalogach będzie informacja że producent daje 30 lat gwarancji na korozję to znaczy że płyta podłogowa, nadkola, błotniki itp są zrobione z blachy ocynkowanej i cynk jest fizycznie jako pierwsza warstwa zabezpieczajaca przed korozja. Jak bys czegoś nie wiedział to pytaj.
|
|
Data: 2019-12-09 15:43:53 | |
Autor: Mirek Ptak | |
Dywagacje na temat rdzy | |
On 2019-12-05 02:20, Zenek Kapelinder wrote:
Ilość informacji jaką posiadam jest wystarczająca zebym nikogo o nic nie musiał pytać. Nie możesz dla mnie stanowić źródła informacji bo po co mi np. handlowe nazwy preparatów używanych w przemyśle i niemożliwych do kupienia w sklepie za rogiem. Jak już tam siedzisz to popatrz dookoła i sprawdź czy jest gdzieś wanna z kąpielą do galwanicznego nakładania cynku na karoserię. Oczywiscie nie ma takiej wanny. W przemyśle samochodowym używa się ocynkowanych blach. Cynkuje się je po walcowaniu zeby nie rdzewialy w czasie transportu i leżenia na placu. Grubość powłoki nie przekracza 1/100 milimetra. Taka grubość cynku zabezpiecza stal na nie więcej niz pol roku. Do tego warstwa nie jest ciągła bo ulega przerwaniu/przetarciu w czasie tłoczenia czy transportu. Zeby bylo smieszniej to jesli karoserie są fosforanowane ,a są, to cynk zostaje rozpuszczony w kwasie solnym jaki jest w kąpieli do fosforanowania. Na początku chciałem tu strzelić jakie - JPRD i skończyć, ale pokażę Ci gdzie jest prawda, bo technologia malowania samochodów to mój zawód wykonywany i bardzo mnie boli jak takie bzdury rozpowszechniasz (a to nie pierwszy już raz). Dwie fotki z cross cut defektu z mojego dropboxa: https://www.dropbox.com/s/5f9do3s0cf6sv4h/cross.JPG?dl=0 https://www.dropbox.com/s/d422m4wd1uinvn9/cross2.JPG?dl=0 Od dołu masz kolejno warstwy: Stal, ocynk (na nim jest warstwa kryształów fosforanu cynku, ale praktycznie niewidoczna - i na Boga nawet nie próbuj napisać że to właśnie całość to kryształy), potem kataforeza, primer, BC i CC. Z powodu uszkodzonej warstwy ocynku tworzyły sie te bąble gazu powodujące defekty - po reklamacji w hucie ocynk się poprawił i problem znikł. Pozdro -- Mirek Ptak kolczan( a t )outlook(kropek) c om PMS+ PJ++ S* p+ M++ W++ P+:+ X++ L+ B++ M- Z++ T- W CB++ |
|
Data: 2019-12-09 12:14:27 | |
Autor: Zenek Kapelinder | |
Dywagacje na temat rdzy | |
Szybkość korozji atmosferyczne niczym nie zabezpieczonej stali to w miejscu w jakim żyjemy ok 0,3mm/rok. Szybkość korozji cynku w tych samych warunkach jest ok 6 razy wolniejsza. Czyli ok 0,05mm/rok. Mniej więcej ok 0,05mm ma powloka cynkowa na blachach karoseryjnych. Jesli blacha na samochód jest ocynkowana to z samej szybkości korozji widać że zeby dac 7 lat gwarancji to potrzebna jest powloka 0,35mm cynku. Czyli to nie cynk daje kilkuletnią odporność na korozję. Powloki fosforanowe to powloki konwersyjne. Są bardzo cienkie. W przemyśle motoryzacyjnym stosowane są powloki o grubosci 0,01-0,02mm. Takie powloki są za cienkie zeby zabezpieczaly przed korozja. Do czasowego zabezpieczania przed korozja stosuje się powloki fosforanowe minimum 10 razy grubsze. Czyli mamy korodujaca stal i dwie powloki które wcale albo słabo zabezpieczaja przed korozja. To co zabezpiecza przed korozja. Farba zabezpiecza przed korozja. Pierwsza warstwa farby nakładana jest w procesie zbliżonym do galwanicznego. Tak nakładana farba tworzy pierwsza powłokę która jest szczelna i ciągła na całej karoserii. Ale ma wade, jest cienka. Kolejna warstwę nakłada się przez zanurzenie i wyobracanie całej karoserii w wannie z farba. W zależności od ceny samochodu może być powtorzony proces zanurzenia karoserii w wannie z farba. Potem są powloki lakiernicze dla oka. Po co w tym wszystkim warstwa fosforanowa która nie daje zabezpieczenia przed korozja? Warstwa fosforanów ma rozbudowana powierzchnię i super dobrze trzyma się poprzednich warstw bez względu czy są stalowe czy cynkowe. Takiej warstwy super dobrze trzyma się pierwsza warstwa farby podkładowej nakladanej z użyciem pradu elektrycznego. To po co w takim razie cynk na blasze? Goła stal bardzo szybko koroduje. W niekorzystnych warunkach zanim by trafila pod prasy pojawiła by się na niej korozja. Trzeba by ją było chemicznie albo mechanicznie usuwać. Jesli by się porobily wżery to trzeba by było blachę szlifować bo wzery mogły by być widoczne pod lakierem. Stosowanie ciężkich woskowych warstw na gołej stali wymagało by ich usunięcia przed tloczeniem. To wszystko kosztowalo by o wiele drozej niz bardzo cienka warstwa cynku. Drugi powód jest taki że cynk należy do metali śliskich, jest składnikiem stopów lozyskowych. Trudno go pomalować ale przy tloczeniu wymaga mniejszych ilości lżejszych smarów czy olejow. Warstwa cynku na blasze karoseryjne jest tak cienka ze nie tworzy ciągłej powloki co widać na zdjęciach jakie dales. Nie bądź ekspertem tylko staraj się myśleć samodzielnie.
|
|
Data: 2019-12-10 09:06:10 | |
Autor: Mirek Ptak | |
Dywagacje na temat rdzy | |
On 2019-12-09 21:14, Zenek Kapelinder wrote:
[...] JPRD... Bez pełnego cytowania, bo za dużo edycji by mnie to kosztowało, ale spójrzmy pobieżnie na te cytaty z podręcznika wydanego w latach 50 ubiegłego wieku (język i podobieństwo do stosowanych wtedy procesów na to wskazuje). > W przemyśle motoryzacyjnym stosowane są powloki o grubosci > 0,01-0,02mm. Takie powloki są za cienkie zeby zabezpieczaly przed > korozja. Z grubsza racja co do grubości choć to bardziej jest 10-50um. Bzdurą jest zdanie drugie - otóż powłoka, która daje około 80-90% całej odporności na korozję, czyli kataforeza ma około 20um. W zasadzie ta warstwa by wystarczyła, ale inne warstwy maja też swoje znaczenie - nie tylko dekoracyjne - zabezpieczają kataforezę przed uszkodzeniami mechanicznymi i przede wszystkim przed promieniowaniem UV, na które to ta powłoka jest zupełnie nieodporna. Napiszesz: Ha a nie mówiłem - farba zabezpiecza! Owszem, ale dyskusja jest o twoich wyssanych z palca rewelacja jakoby samochody nie były produkowane z ocynkowanej blachy. Idziemy dalej: > Po co w tym wszystkim warstwa fosforanowa która nie daje > zabezpieczenia przed korozja? Warstwa fosforanów ma rozbudowana > powierzchnię i super dobrze trzyma się poprzednich warstw bez względu > czy są stalowe czy cynkowe. Takiej warstwy super dobrze trzyma się > pierwsza warstwa farby podkładowej nakladanej z użyciem pradu > elektrycznego. Chociaż tu sporo prawdy. Tak, warstwa fosforanów cynku i żelaza (obecnie coraz częściej też cyrkonu) ma za zadanie zwiększyć adhezję kataforezy (to ta twoja "farba podkładowa nakładana z użyciem prądu"), ale nie zawsze super mocno trzyma się poprzednich warstw - patrz casus Lanosów zdrapek :) > Stosowanie ciężkich woskowych warstw na gołej stali wymagało by ich > usunięcia przed tloczeniem. Nie bardzo wiem, czemu woskowanej blachy nie można tłoczyć, ale woskowało się chyba własnie w tych latach 50 ubiegłego wieku :). Blachy ocynkowane i nieocynkowane (coraz trudniej zresztą takie kupić i czasem bywają droższe jak słyszałem od tych ocynkowanych) zabezpiecza się na czas transportu specjalnymi olejami, których oczywiście nie usuwa się do tłoczenia i spawania. Dopiero na lakierni w procesie przygotowania powierzchni karoseria jest odtłuszczana. > Warstwa cynku na blasze karoseryjne jest tak cienka ze nie tworzy > ciągłej powloki co widać na zdjęciach jakie dales. Czytaj zanim coś napiszesz - te zdjęcia były robione w celu identyfikacji defektu - powłoka normalnie jest szczelna. Z drugiej strony (gdyby takie defekty sie nie pokazywały) to w przeciwieństwie do powłok np chromowych nie musi być szczelna, bo ochrona antykorozyjna powłoki cynkowej dział świetnie również w razie braku szczelność. A teraz mała ściągawka jak wygląda proces malowania samochodów od wejścia na lakiernię u 90% producentów na świecie: 1 - odtłuszczanie 2 - płukanie (dalej płukania pomijam, bo nic nie wnoszą :) ) 3 - aktywacja 4 - Fosforanowanie (cyrkonowanie) 5 - pasywacja Całość tego procesu to tzw pretreatment - przygotowanie powierzchni po naszemu. 6 - e-coat (kataforeza - dawniej bywała też anaforeza) tu nakładane są jeszcze niektóre uszczelniacze, ale to nie malowanie :) 7 - podkład (coraz częściej proces jest zmieniany na 3-wet, gdzie funkcję primera spełnia dodatkowa warstwa bazy) 8 - Base Coat (to ta warstwa dająca kolor i efekt :) ) 9 - Clear Coat Wykuj na blachę i stosuj w przyszłości :) Dodatkowo przypominam - blachy stalowe w samochodówce od lat są OCYNKOWANE u większości producentów. Pozdro -- Mirek Ptak kolczan( a t )outlook(kropek) c om PMS+ PJ++ S* p+ M++ W++ P+:+ X++ L+ B++ M- Z++ T- W CB++ |
|
Data: 2019-12-10 09:09:09 | |
Autor: Mirek Ptak | |
Dywagacje na temat rdzy | |
Jeszcze jedno - jedynym etapem malowania zanurzeniowego jest kataforeza - wszystkie inne warstwy nakładane są natryskowo!
Zanurzeniowo nakładany podkład widziałem ostatnio w końcówce lat 90 w FSC Lublin przy malowaniu ram Żuka :) Pozdro -- Mirek Ptak kolczan( a t )outlook(kropek) c om PMS+ PJ++ S* p+ M++ W++ P+:+ X++ L+ B++ M- Z++ T- W CB++ |
|
Data: 2019-12-10 09:29:56 | |
Autor: Zenek Kapelinder | |
Dywagacje na temat rdzy | |
Warstwa cynku o grubosci kilku kilometrow nie stanowi skutecznego zabezpieczenia przed korozja samochodu. W ten sposób zabezpieczaja blachę na czas transportu zeby nie zardzewiała bo by mieli więcej pracy w fabryce.
|
|
Data: 2019-12-11 07:42:18 | |
Autor: Mirek Ptak | |
Dywagacje na temat rdzy | |
On 2019-12-10 18:29, Zenek Kapelinder wrote:
Warstwa cynku o grubosci kilku kilometrow nie stanowi skutecznego zabezpieczenia przed korozja samochodu. W ten sposób zabezpieczaja blachę na czas transportu zeby nie zardzewiała bo by mieli więcej pracy w fabryce. Nie pij tyle - EOD -- Mirek Ptak kolczan( a t )outlook(kropek) c om PMS+ PJ++ S* p+ M++ W++ P+:+ X++ L+ B++ M- Z++ T- W CB++ |
|
Data: 2019-12-10 12:15:01 | |
Autor: cef | |
Dywagacje na temat rdzy | |
W dniu 2019-12-10 o 09:06, Mirek Ptak pisze:
Dodatkowo przypominam - blachy stalowe w samochodówce od lat są OCYNKOWANE u większości producentów. Nie kwestionuję, ale z ciekawości zapytam. Przecież te elementy karoseryjne są w procesie "składania" nadwozia potem spawane, zgrzewane - warstwa ocynkowana w tym nie przeszkadza? (uszkodzenia, opary przy spawaniu itp) Pomijam już uszkodzenia stosunkowo miękkiej warstwy w procesach tłoczenia czy gięcia. Czy to jest pomijalne, nie zachodzi czy coś innego? |
|
Data: 2019-12-10 14:04:09 | |
Autor: Mirek Ptak | |
Dywagacje na temat rdzy | |
On 2019-12-10 12:15, cef wrote:
W dniu 2019-12-10 o 09:06, Mirek Ptak pisze: Nie mam wiedzy z tłoczni i spawalni takiej jak z lakierni niestety, ale skoro te blachy są tłoczone i spawane bez większych problemów to widocznie to nie przeszkadza i nie uszkadza się ten ocynk w tym procesie. Przypadek z którego wysyłałem to zdjęcia przekrojów dotyczył przednich błotników wykonanych ze stali cynkowanej jakimś nowym sposobem (chyba walcowanie na zimno) dla samochodówki. Proces poprawili i problemy się skończyły. Pozdrawiam - Mirek -- Mirek Ptak kolczan( a t )outlook(kropek) c om PMS+ PJ++ S* p+ M++ W++ P+:+ X++ L+ B++ M- Z++ T- W CB++ |
|
Data: 2019-12-01 00:38:56 | |
Autor: andal | |
Dywagacje na temat rdzy | |
On Sun, 01 Dec 2019 00:31:30 +0100, Shrek wrote:
W dniu 30.11.2019 o 20:19, yabba pisze: w kazdym wypadku margines zysku musi byc zachowany |
|
Data: 2019-12-01 07:47:20 | |
Autor: Cavallino | |
Dywagacje na temat rdzy | |
W dniu 01-12-2019 o 01:38, andal pisze:
On Sun, 01 Dec 2019 00:31:30 +0100, Shrek wrote: Niekoniecznie, do niektórych aut producenci zaczynają dopłacać. Choćby po to, żeby nie płacić kar od sprzedawania innych (czyt. spalinowych), bo te kary są wyższe, niż to co muszą dopłacić do produkcji. |
|
Data: 2019-12-01 23:01:58 | |
Autor: andal | |
Dywagacje na temat rdzy | |
On Sun, 01 Dec 2019 07:47:20 +0100, Cavallino wrote:
W dniu 01-12-2019 o 01:38, andal pisze: co doplaca do jednych zwroci sie na drugich |
|
Data: 2019-12-02 17:43:19 | |
Autor: Cavallino | |
Dywagacje na temat rdzy | |
W dniu 02-12-2019 o 00:01, andal pisze:
do niektórych aut producenci zaczynają dopłacać. No zwróci się - oni też będą mieli taniej. |
|
Data: 2019-12-01 13:00:27 | |
Autor: yabba | |
Dywagacje na temat rdzy | |
W dniu 01-12-2019 o 00:31, Shrek pisze:
W dniu 30.11.2019 o 20:19, yabba pisze: Załóżmy 500 zł, razy przyjmijmy 200 000 egzemplarzy, to jest 100 mln oszczędności dla producenta. Z tego 1% premii dla racjonalizatora, który wymyślił, że ta oszczędność nie odbije się na jakości produktu w taki sposób, żeby zmniejszyć zyski ze sprzedaży. W excelu wszystko się zgadza, zarząd firmy zadowolony z oszczędności, pomysłodawca zadowolony z premii. Gdy sprzedaż zaczyna spadać z powodu szybko pojawiającej się rdzy, to więcej idzie na reklamę, więc dział marketingu jest zadowolony, producenci reklam są zadowoleni, drukarnie prospektów są zadowolone, czasopisma motoryzacyjne są zadowolone z artykułów sponsorowanych. Wszyscy są szczęśliwi, więc w czym problem. :)) Musisz zrozumieć, że duże organizacje/firmy/korporacje nie kierują się zdrowym rozsądkiem, perspektywicznym planowaniem, realnym przewidywaniem następstw decyzji i analizą przyczyn i skutków swoich działań, ale tylko "słupkami w excelu". Są w stanie poświęcić długofalowy większy zysk w imię krótkoterminowych oszczędności. yabba |
|
Data: 2019-12-01 13:16:25 | |
Autor: Shrek | |
Dywagacje na temat rdzy | |
W dniu 01.12.2019 o 13:00, yabba pisze:
No właśnie - ile może kosztować, żeby nie rdzewiał. 1000? 500? 2000? 5000? 10000? To niech sprzedają "dobry ocynk" za 750 w opcji. Zobaczymy czy ludziom to zwisa i powiewa. Jeszcze zarobią. Musisz zrozumieć, że duże organizacje/firmy/korporacje nie kierują się zdrowym rozsądkiem, perspektywicznym planowaniem, realnym przewidywaniem następstw decyzji i analizą przyczyn i skutków swoich działań, ale tylko "słupkami w excelu". Są w stanie poświęcić długofalowy większy zysk w imię krótkoterminowych oszczędności. Wiem - robiłem w korpo;) -- Shrek |
|
Data: 2019-12-01 04:27:22 | |
Autor: Zenek Kapelinder | |
Dywagacje na temat rdzy | |
Musisz do producentów samochodów napisać że jak będą robili dobry ocynk to zarobia. Tutaj taka informacja nie jest nikomu do niczego potrzebna.
|
|
Data: 2019-12-01 14:28:33 | |
Autor: yabba | |
Dywagacje na temat rdzy | |
W dniu 01-12-2019 o 13:16, Shrek pisze:
W dniu 01.12.2019 o 13:00, yabba pisze: 500 zł będzie kosztować przy cynkowaniu 200 000 samochodów. Jak się okaże, że 90% klientów nie wybierze tej opcji tylko ozdobne nakładki na progi z folii aluminiowej, to cena za dodatkowy ocynk dla 10% zamówień musi wzrosnąć do 5000, żeby inwestycja w maszynę do ocynku na linii produkcyjnej się zwróciła. Przy takiej cenie to podejrzewam, że nikt by nie wziął tej opcji. Musisz zrozumieć, że duże organizacje/firmy/korporacje nie kierują się zdrowym rozsądkiem, perspektywicznym planowaniem, realnym przewidywaniem następstw decyzji i analizą przyczyn i skutków swoich działań, ale tylko "słupkami w excelu". Są w stanie poświęcić długofalowy większy zysk w imię krótkoterminowych oszczędności. To po co ja się tu produkuję i tłumaczę podstawowe rzeczy? :)) yabba |
|
Data: 2019-12-01 15:32:11 | |
Autor: Shrek | |
Dywagacje na temat rdzy | |
W dniu 01.12.2019 o 14:28, yabba pisze:
To niech sprzedają "dobry ocynk" za 750 w opcji. Zobaczymy czy ludziom to zwisa i powiewa. Jeszcze zarobią. Przy 120 euro nie ma takiego ryzyka:P Wiem - robiłem w korpo;) Ale ja po prostu jestem ciekawy ile kosztuje solidny ocynk, w porównaniu do voodoo mazdy. -- Shrek |
|
Data: 2019-12-01 06:49:01 | |
Autor: Zenek Kapelinder | |
Dywagacje na temat rdzy | |
Latwo policzyc ile kosztuje. Jesli przedłuży zywotnosc samochodów o rok to kosztuje zysk z rocznej produkcji. Jesli o piec lat to zysk z piecioletniej produkcji. Głowa u ciebie radziecka a rozum jak u dziecka ze o tym nie wiesz.
|
|
Data: 2019-12-01 13:44:38 | |
Autor: | |
Dywagacje na temat rdzy | |
Użytkownik "yabba" napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:5de3ab5b$0$503$65785112@news.neostrada.pl... duże organizacje/firmy/korporacje nie kierują się zdrowym rozsądkiem, perspektywicznym planowaniem, realnym przewidywaniem następstw decyzji i analizą przyczyn i skutków swoich działań, ale tylko "słupkami w excelu". Są w stanie poświęcić długofalowy większy zysk w imię krótkoterminowych oszczędności. Juz sama "duzosc" korporacji dowodzi bzdurnosci twojej tezy, wielkosc wynika ona wlasnie z perspektywicznego myslenia. |
|
Data: 2019-12-01 13:56:11 | |
Autor: Shrek | |
Dywagacje na temat rdzy | |
W dniu 01.12.2019 o 13:44, Ghost pisze:
Juz sama "duzosc" korporacji dowodzi bzdurnosci twojej tezy, wielkosc wynika ona wlasnie z perspektywicznego myslenia. To może, ale nie musi być prawda. W tym co mówi Yabba jest wiele racji. -- Shrek |
|
Data: 2019-12-01 16:50:59 | |
Autor: | |
Dywagacje na temat rdzy | |
Użytkownik "Shrek" napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:5de3b86a$0$17346$65785112@news.neostrada.pl... W dniu 01.12.2019 o 13:44, Ghost pisze: Juz sama "duzosc" korporacji dowodzi bzdurnosci twojej tezy, wielkosc wynika ona wlasnie z perspektywicznego myslenia. To może, ale nie musi być prawda. W tym co mówi Yabba jest wiele racji. Dalej lama. |
|
Data: 2019-12-01 14:39:48 | |
Autor: yabba | |
Dywagacje na temat rdzy | |
W dniu 01-12-2019 o 13:44, Ghost pisze:
Firma zanim stała się dużą firmą była zarządzana rozważnie. Duże firmy* już nie upadają, z powodu efektu skali i powstałych powiązań ze światem polityki. Zwykły człowiek jak weźmie za duży kredyt, to zostaje na lodzie. Duża firma dostaje wtedy pomoc od rządu, bo jej upadek za bardzo by się odbił na gospodarce. Trafiają się wyjątki, ale rzadkie przypadki upadłości są robione w celu zwiększenia zysku - właściciele więcej zarobią na ogłoszeniu bankructwa niż na podtrzymaniu działaniu firmy. *Nie dotyczy piramid finansowych typu biura podróży. yabba |
|
Data: 2019-12-01 16:49:55 | |
Autor: | |
Dywagacje na temat rdzy | |
Użytkownik "yabba" napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:5de3c2a4$0$543$65785112@news.neostrada.pl... W dniu 01-12-2019 o 13:44, Ghost pisze:
Firma zanim stała się dużą firmą była zarządzana rozważnie. Duże firmy* już nie upadają, z powodu efektu skali i powstałych powiązań ze światem polityki. I to tez jest bzdrua. Nie masz pojecia o czym piszesz, zmyslasz na kolanie. Zwykły człowiek jak weźmie za duży kredyt, to zostaje na lodzie. Duża firma dostaje wtedy pomoc od rządu, bo jej upadek za bardzo by się odbił na gospodarce. Pewnie np. w PanAm tego nie wiedzieli. Trafiają się wyjątki, ale rzadkie przypadki upadłości są robione w celu zwiększenia zysku - właściciele więcej zarobią na ogłoszeniu bankructwa niż na podtrzymaniu działaniu firmy. Mniej filmow sensacyjnych wiecej twardej wiedzy polecam. |
|
Data: 2019-12-01 16:56:51 | |
Autor: Shrek | |
Dywagacje na temat rdzy | |
W dniu 01.12.2019 o 16:49, Ghost pisze:
Zwykły człowiek jak weźmie za duży kredyt, to zostaje na lodzie. Duża firma dostaje wtedy pomoc od rządu, bo jej upadek za bardzo by się odbił na gospodarce. To było prawie trzy dekady temu. Od tego czasu trochę się zmieniło. Powiedzenie "za duży by upaść" nie wzięło się znikąd. Czego przykładem była akcja z ratowaniem banków podczas kryzysu. -- Shrek |
|
Data: 2019-12-01 17:02:05 | |
Autor: yabba | |
Dywagacje na temat rdzy | |
W dniu 01-12-2019 o 16:49, Ghost pisze:
Cieszę się, że masz większą wiedzę w omawianych tu tematach. yabba |
|
Data: 2019-12-01 20:53:44 | |
Autor: Ä ÄÄĹĹóşş | |
Dywagacje na temat rdzy | |
PanAm nie latał na liniach wewnątrzstanowych, więc przeciętnego Amerykańca z Teksasu gówno obchodził.
-- -- - Pewnie np. w PanAm tego nie wiedzieli. |
|
Data: 2019-12-03 15:00:52 | |
Autor: | |
Dywagacje na temat rdzy | |
Użytkownik "ąćęłńóśźż" napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:5de41a49$0$17344$65785112@news.neostrada.pl... PanAm nie latał na liniach wewnątrzstanowych No, Banki tez nie latały. |
|
Data: 2019-12-04 19:08:12 | |
Autor: Shrek | |
Dywagacje na temat rdzy | |
W dniu 03.12.2019 o 15:00, Ghost pisze:
PanAm nie latał na liniach wewnątrzstanowych Do banków dołożyli. -- Shrek |
|
Data: 2019-12-05 18:49:05 | |
Autor: | |
Dywagacje na temat rdzy | |
Użytkownik "Shrek" napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:5de7f609$0$526$65785112@news.neostrada.pl... W dniu 03.12.2019 o 15:00, Ghost pisze: PanAm nie latał na liniach wewnątrzstanowych Do banków dołożyli. No wlasnie. A do PanAm nie. |
|
Data: 2019-12-05 20:25:51 | |
Autor: Shrek | |
Dywagacje na temat rdzy | |
W dniu 05.12.2019 o 18:49, Ghost pisze:
PanAm nie latał na liniach wewnątrzstanowych To było prawie 30 lat temu. I panam nie był jedyną linia amerykańską. Ot zmiana w rodzinie. Ktoś oddał rynek, ktroś wziął. -- Shrek |
|
Data: 2019-12-01 23:04:11 | |
Autor: andal | |
Dywagacje na temat rdzy | |
On Sun, 01 Dec 2019 13:00:27 +0100, yabba wrote:
W dniu 01-12-2019 o 00:31, Shrek pisze: a propo, spotkalem tu pare osob twierdzacych ze wiele mozna otrzymac "za friko" |
|
Data: 2019-11-30 09:00:13 | |
Autor: kk | |
Dywagacje na temat rdzy | |
On 2019-11-30 00:22, yabba wrote:
Miałem dzisiaj sen, że mi Twizy zardzewiało. Na wsystkich złożeniach wykwity rdzy. No ale ... obudziłem się. Twizy ma wszystko zewnętrzne plastikowe. |
|
Data: 2019-11-30 09:09:20 | |
Autor: collie | |
Dywagacje na temat rdzy | |
W dniu 30.11.2019 o 09:00, kk pisze:
Miałem dzisiaj sen, że mi Twizy zardzewiało. Na wsystkich złożeniach wykwity rdzy. No ale ... obudziłem się. Twizy ma wszystko zewnętrzne plastikowe. Trabant też miał, a rdzewiał. |
|
Data: 2019-11-30 20:21:48 | |
Autor: yabba | |
Dywagacje na temat rdzy | |
W dniu 30-11-2019 o 09:00, kk pisze:
On 2019-11-30 00:22, yabba wrote: To martw się agresywnymi psami. https://moto.wp.pl/dzikie-psy-w-turcji-rozbieraja-samochod-na-czesci-6123997768820865a yabba |
|
Data: 2019-11-30 21:35:34 | |
Autor: collie | |
Dywagacje na temat rdzy | |
W dniu 30.11.2019 o 20:21, yabba pisze:
Miałem dzisiaj sen, że mi Twizy zardzewiało. Na wsystkich złożeniach wykwity rdzy. No ale ... obudziłem się. Twizy ma wszystko zewnętrzne plastikowe. I nieagresywnymi szczurami. https://demotywatory.pl/4135214/Trabant-samochod-ktory-nie-rdzewial |
|
Data: 2019-11-30 21:53:18 | |
Autor: Czarek | |
Dywagacje na temat rdzy | |
W dniu 30.11.2019 o 21:35, collie pisze: W dniu 30.11.2019 o 20:21, yabba pisze: Tu widać z czego było robione nadwozie https://youtu.be/emoF0EFxjjA?t=588 -- Czarek |
|
Data: 2019-11-25 14:15:41 | |
Autor: t-1 | |
Dywagacje na temat rdzy | |
W dniu 2019-11-25 o 12:23, J.F. pisze:
Ściślej, jak ma garaż i nie jeździ. |
|
Data: 2019-12-02 10:06:27 | |
Autor: ąćęłńóśźż | |
Dywagacje na temat rdzy | |
A co myślicie o myciu auta zimą?
Lepiej myć, bo zmywa sól, czy lepiej nie myć, bo woda podczas mycia włazi w dziwne miejsca i namacza? Przy czym o ile mycie samego nadwozia jest tanie (od 1 zł na ręcznej) to mycie podwozia drogie się robi (od 25-30 zł na myjniach). -- -- - jak ma garaż i nie jeździ. |
|
Data: 2019-12-04 02:09:39 | |
Autor: Eneuel Leszek Ciszewski | |
Dywagacje na temat rdzy | |
"ąćęłńóśźż" 5de4d414$0$17346$65785112@news.neostrada.pl
: A co myślicie o myciu auta zimą? Myć, ale umiejętnie... (ja nie myję) : Lepiej myć, bo zmywa sól, O ile na jezdniach jest sól... : czy lepiej nie myć, bo woda podczas : mycia włazi w dziwne miejsca i namacza? IMO włazi i wyłazi... : Przy czym o ile mycie samego nadwozia jest tanie (od 1 zł na ręcznej) Ciekawe, jak... : to mycie podwozia drogie się robi (od 25-30 zł na myjniach). Możesz myć lancami -- jak nadwozie... -- _._ _,-'""`-._ .`'.-. ._. .-. )\._.,-- ....,'``. (,-.`._,'( |\`-/| .'O`-' .,; o.' eneuel@gmail.com '.O_' /, _.. \ _\ (`._ ,. `-.-' \ )-`( , o o) `-:`-'.'. `\.'.' '~'~'~'~'~'~'~'~'~'~'~'~'~' o.`., `._.-(,_..'-- (,_..'`-.;.' Felix Lee -bf- `- \`_`"'-.o'\:/.d`|'.;.p \ ;' http://www.eneuel.w.duna.pl ;\|/... https://eneuel.oferty-kredytowe.pl/ |
|
Data: 2019-12-04 23:54:58 | |
Autor: t-1 | |
Dywagacje na temat rdzy | |
W dniu 2019-12-02 o 10:06, ąćęłńóśźż pisze:
A co myślicie o myciu auta zimą? Słyszałem od taksówkarzy, że stojący na mrozie samochód mniej rdzewieje. Podobno najgorszy jest ogrzewany garaż. Ja myję po sezonie. |
|
Data: 2019-12-04 23:14:02 | |
Autor: andal | |
Dywagacje na temat rdzy | |
On Wed, 04 Dec 2019 23:54:58 +0100, t-1 wrote:
W dniu 2019-12-02 o 10:06, ąćęłńóśźż pisze: czyzby woda byla drozsza od serwisu blacharki? 97% NaCl + 2,5%CaCl + 0,5% K4 [FeCN6] wiecej dla nie bojacych sie soli: https://startpage.com/sp/search |
|
Data: 2019-12-04 23:16:35 | |
Autor: andal | |
Dywagacje na temat rdzy | |
On Wed, 04 Dec 2019 23:14:02 +0000, andal wrote:
On Wed, 04 Dec 2019 23:54:58 +0100, t-1 wrote: https://www.google.pl/search? source=hp&ei=Mj7oXdnJNM2AtgWjwLygBQ&q=efekt+soli+drogowej+na+samochodzie&oq=efekt+soli+drogowej+na+samochodzie&gs_l=psy- ab.12...3407.3407..6313...0.0..0.162.255.1j1......0....2j1..gws-wiz..... 0.cXNiAFR5brw&ved=0ahUKEwjZqs74j53mAhVNgK0KHSMgD1QQ4dUDCAs |
|
Data: 2019-12-01 10:03:50 | |
Autor: | |
Dywagacje na temat rdzy | |
Użytkownik "Bolko" napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:7a98f895-7e0a-46cb-9f2d-b587938e7dea@googlegroups.com... Mam mazdę 6 z 2002r i mam ją już dwa lata. Mam 8 letnia mazde 3, pierwszy wlaciciel, ani sladu rdzy. Jezdze codziennie. Zadnych specjalnych zabiegow przeciwrdzowych. |