https://picasaweb.google.com/105354761475432075417/DziaDowoKurkiGledy?noredirect=1#

--
Tęskno i nudno jest na tym naszym świecie, proszę państwa.

Dnia Fri, 26 Sep 2014 11:48:36 +0200, Wojtas napisał(a):

https://picasaweb.google.com/105354761475432075417/DziaDowoKurkiGledy?noredirect=1#

no bardzo ladnie. titus bedzie zadowolony.

jesli mozna wiedziec, jak dojechales na start i zabrales sie z mety?

--
jg

Dnia Fri, 26 Sep 2014 12:49:17 +0200, jg napisał(a):

Dnia Fri, 26 Sep 2014 11:48:36 +0200, Wojtas napisał(a):

https://picasaweb.google.com/105354761475432075417/DziaDowoKurkiGledy?noredirect=1#

no bardzo ladnie. titus bedzie zadowolony.

jesli mozna wiedziec, jak dojechales na start i zabrales sie z mety?

no i czy samotnie? czy mapy papierowem, czy smartfonowe?

ps. juz zdrowy?

--
jg

W dniu 2014-09-26 12:52, jg pisze:

no i czy samotnie? czy mapy papierowem, czy smartfonowe?

Tak, jechałem sam. Mapy, już od kilku lat, tylko i wyłącznie rastrowe-cyfrowe (SmartComGps + Nokia E61i + GPS Nokia ld-3w).

ps. juz zdrowy?

Myślę, że tak. W przyszłym tyg. będzie pierwsze treningowe wyjście na rower (w sumie 1,5 miesiąca odstawienia cyklozy) - nie mogę się doczekać.

--
Tęskno i nudno jest na tym naszym świecie, proszę państwa.

W dniu 2014-09-26 12:49, jg pisze:

no bardzo ladnie. titus bedzie zadowolony.

:)

jesli mozna wiedziec, jak dojechales na start i zabrales sie z mety?

Start klasycznie: Koleje Mazowieckie. Powrót samochodem, musiałem poprosić o transport z Warszawy - niestety przy 39 stopniach nie byłbym w stanie wytrzymać w pociągu.

--
Tęskno i nudno jest na tym naszym świecie, proszę państwa.

In article <1u3vo209e3c4p$.1xd72zwui6ldv.dlg@40tude.net>,
 jg <fake@fake.pl> wrote:

Dnia Fri, 26 Sep 2014 11:48:36 +0200, Wojtas napisał(a):

> https://picasaweb.google.com/105354761475432075417/DziaDowoKurkiGledy?noredi
> rect=1#

no bardzo ladnie. titus bedzie zadowolony.

No, ale z malym wyjatkiem.
:-)
No i opisy moglyby byc dluzsze.

Swoja droga, kolega Wojts mi sie nie wyswietla.
Sprawdzalem w mordpliku - nie mam go tam. Dziwne.
--
TA

W dniu 2014-09-26 19:31, Titus_Atomicus@somewhere.in.the.world pisze:

Swoja droga, kolega Wojts mi sie nie wyswietla.
Sprawdzalem w mordpliku - nie mam go tam.
Dziwne.

Podobno niektórzy mają problem z serwerem newsów, którego używam. Czy to przeczytasz to nie wiem :)

--
Tęskono i nudno jest na tym naszym świecie, proszę państwa.

Ale fajne klimaty. Ten przechyl na ktoryms zdjeciu cmentarnym jest celowy? I co oznacza ostatni Roentgen? Wyleczona gruzlica? :)

W dniu 2014-09-26 12:59, Andrzej Ozieblo pisze:

Ale fajne klimaty. Ten przechyl na ktoryms zdjeciu cmentarnym jest
celowy? I co oznacza ostatni Roentgen? Wyleczona gruzlica? :)

Celowy - chciałem ując większy obszar interesującego mnie tematu. Ostatnia fota - "gruźlica" w pełni :) Teraz pewnie byłoby już lepiej heh.

--
Tęskno i nudno jest na tym naszym świecie, proszę państwa.

Wojtas pisze:

Ostatnia fota - "gruźlica" w pełni :) Teraz pewnie byłoby już lepiej heh.

Swoja droga jak to sie stalo, ze doszlo do takiego zapalenia? Rozumiem, ze przyplatalo sie w trakcie jazdy. Jakies 50 lat temu pewnie byloby juz po Tobie. :) Mieszkasz w W-wie?

W dniu 2014-09-26 19:00, Andrzej Ozieblo pisze:

Swoja droga jak to sie stalo, ze doszlo do takiego zapalenia? Rozumiem,
ze przyplatalo sie w trakcie jazdy. Jakies 50 lat temu pewnie byloby juz
po Tobie. :) Mieszkasz w W-wie?

Pewnie parę czynników na to się złożyło, jakieś osłabienie pierwszego dnia i lekkie wyziębienie w nocy. Niemniej sam byłem zaskoczony, bo sytuacja nie była nadzwyczajna jeśli chodzi o nocleg. W każdym razie, tak czy inaczej, muszę zainwestować w końcu w dobry puchowy śpiwór :)
Co do samej choroby, to też tak sobie pomyślałem. Zresztą lekko nie miałem, gdyż dopiero czwarty antybiotyk okazał się skuteczny, w rezultacie czego brałem "dropsy" ponad trzy tygodnie, nie wspominając już o samopoczuciu w trakcie.
Tak - jestem z Wawy, stąd tak bardzo lubię Koleje Mazowieckie :)

--
Tęskono i nudno jest na tym naszym świecie, proszę państwa.

W dniu piątek, 26 września 2014 19:43:38 UTC+2 użytkownik Wojtas napisał:
 

Pewnie parę czynników na to się złożyło

Żeby utrzymać się w klimacie grupy,zapytam-jakie czynniki jeszcze
się złożyły na to,że tak mało tych zdjęć,co?
Może są jeszcze,jakieś,gdzieś w kącie zawieruszone?

In article <b1818551-fb07-4acd-9e05-8f8563a096b4@googlegroups.com>,
 Ignac <smak870221@gmail.com> wrote:

W dniu piątek, 26 września 2014 19:43:38 UTC+2 użytkownik Wojtas napisał:
 > Pewnie parę czynników na to się złożyło

Żeby utrzymać się w klimacie grupy,zapytam-jakie czynniki jeszcze
się złożyły na to,że tak mało tych zdjęć,co?
Może są jeszcze,jakieś,gdzieś w kącie zawieruszone?

Ignac, prosze cie.
Swiat jest pelen ciekawych zdjec. Co gorsza, jest nawet bardziej pelen tych mniej ciekawych. Zycia ci nie starczy, zeby je wszystkie zobaczyc.
Autor dokonal jakiegos, dosc udanego wyboru. I chwala mu za to.
--
TA

W dniu 2014-09-26 20:50, Ignac pisze:

Żeby utrzymać się w klimacie grupy,zapytam-jakie czynniki jeszcze
się złożyły na to,że tak mało tych zdjęć,co?
Może są jeszcze,jakieś,gdzieś w kącie zawieruszone?

Tych zawieruszonych jest niewiele. Sięgam po aparat tylko wtedy, kiedy widzę jakiś "ciekawy kadr/obiekt", więc więcej jest wariacji danego zdjęcia, które umieściłem w galeriach. Podchodzę do tematu rowerowego mniej sprawozdawczo - wydaje mi się, że bardziej istotne są te elementy, które robią największe, subiektywne wrażenie na mnie, oddając tym samym klimat danej wycieczki. Istotna jest też pora roku. Sierpień - słońce mocno w górze - efekt nie jest zachwycający, zieleń też mocno wyrównana. Czasami teren rowerowo jest wspaniały, ale nie ma na czym "oka zawiesić". Ostatnia kwestia to wyeksploatowanie tematu - trasa, którą jechałem jest nieźle udokumentowana, nie ma sensu się dublować. Często ktoś to zrobił lepiej.

--
Tęskono i nudno jest na tym naszym świecie, proszę państwa.

Wojtas pisze:

Tych zawieruszonych jest niewiele. Sięgam po aparat tylko wtedy, kiedy widzę jakiś "ciekawy kadr/obiekt", więc więcej jest wariacji danego zdjęcia, które umieściłem w galeriach. Podchodzę do tematu rowerowego mniej sprawozdawczo - wydaje mi się, że bardziej istotne są te elementy, które robią największe, subiektywne wrażenie na mnie, oddając tym samym klimat danej wycieczki.

Fakt, ludzie bardzo roznie podchodza do tematu. Bylem na kilku wycieczkach "zakladowych": Praga, Drezno... Niektorzy cykaja jak oszalali, bez opamietania. I potem staja przed problemem wyboru i selekcji. Ja cykam malo, pewnie odruch analogowy mi pozostal, ale nie bardzo przykladam sie wartosci artystycznych.

W dniu 2014-09-27 14:39, Andrzej Ozieblo pisze:

Fakt, ludzie bardzo roznie podchodza do tematu. Bylem na kilku
wycieczkach "zakladowych": Praga, Drezno... Niektorzy cykaja jak
oszalali, bez opamietania. I potem staja przed problemem wyboru i
selekcji. Ja cykam malo, pewnie odruch analogowy mi pozostal, ale nie
bardzo przykladam sie wartosci artystycznych.

Problem narasta jak tych zdjęć robi się tysiące. Lepiej mniej, a i tak w dobie "cyfry", raczej niedostatku się nie odnotuje.
Co do podejścia "artystycznego" - często to kwestia "oka", coś mocno przyciąga i zdjęcie po prostu samo wychodzi. Nie mniej, staram się aby ten kadr jakoś tam wypadł. W końcu odbiorca, też powinien mieć jakąś, powiedzmy, przyjemność z oglądania.

--
Tęskono i nudno jest na tym naszym świecie, proszę państwa.

W dniu 27.09.2014 15:20, Wojtas pisze:

W dniu 2014-09-27 14:39, Andrzej Ozieblo pisze:

Fakt, ludzie bardzo roznie podchodza do tematu. Bylem na kilku
wycieczkach "zakladowych": Praga, Drezno... Niektorzy cykaja jak
oszalali, bez opamietania. I potem staja przed problemem wyboru i
selekcji. Ja cykam malo, pewnie odruch analogowy mi pozostal, ale nie
bardzo przykladam sie wartosci artystycznych.

Problem narasta jak tych zdjęć robi się tysiące. Lepiej mniej, a i tak w
dobie "cyfry", raczej niedostatku się nie odnotuje.

Z drugje strony, jak się robi kilka zdjęć pod rząd to często najciekawsze jest to w okolicach trzeciego.

Ja sobie ustawiłem w swojej idiotkamerze samowyzwalacz tak że robi zdjęcia od razu ale 5 zdjęć w odstępach sekundowych. Najpiękniejsze są te zdjęcia 3-4 sekundy po wciśnięciu spustu, zwłaszcza jeżeli to jest pozowane zdjęcie i wszyscy są już na spocznij.

p. m.

W dniu 2014-09-27 20:28, m pisze:

Z drugje strony, jak się robi kilka zdjęć pod rząd to często
najciekawsze jest to w okolicach trzeciego.

Różnie to bywa. Czasami wiem, że to pierwsze jest najlepsze i już nie dubluję go. Ale faktycznie, sporą część kadrów robię co najmniej w dwóch egzemplarzach.

Ja sobie ustawiłem w swojej idiotkamerze samowyzwalacz tak że robi
zdjęcia od razu ale 5 zdjęć w odstępach sekundowych. Najpiękniejsze są
te zdjęcia 3-4 sekundy po wciśnięciu spustu, zwłaszcza jeżeli to jest
pozowane zdjęcie i wszyscy są już na spocznij.

Dobra metoda.

--
Tęskono i nudno jest na tym naszym świecie, proszę państwa.

Do kolegi Wojtasa:
Nic cie nie widac.
Z ciekawosci podejrzalem watek w googlu.
Wyglada na to ze to przez ten twoj 'aoei'.
W kazdym razie - podzielam twoje podejscie do robienia zdjec.
Tylko ze, jak widac w sasiednim watku, i tak preclowy obiorca tego nie docenia.
--
TA

W dniu 2014-09-27 22:44, Titus_Atomicus@somewhere.in.the.world pisze:

Do kolegi Wojtasa:
Nic cie nie widac.
Z ciekawosci podejrzalem watek w googlu.
Wyglada na to ze to przez ten twoj 'aoei'.

Też tak myślałem.

W kazdym razie - podzielam twoje podejscie do robienia zdjec.
Tylko ze, jak widac w sasiednim watku, i tak preclowy obiorca tego nie
docenia.

Chyba nie jest tak źle. Zawsze kilka osób obejrzy i doceni.

--
Tęskono i nudno jest na tym naszym świecie, proszę państwa.

W dniu sobota, 27 września 2014 22:44:32 UTC+2 użytkownik Titus_A...@somewhere.in.the.world napisał:

podzielam twoje podejscie do robienia zdjec.
Tylko ze, jak widac w sasiednim watku, i tak preclowy obiorca tego nie docenia.

Docenia, docenia, tylko nie widzi powodu, żeby się czepiać,
kiedy ktoś prezentuje inne podejście.

In article <1c369103-c9b8-44e6-9b23-be8df7ff021b@googlegroups.com>,
 rmikke <spamcatch@mailinator.com> wrote:

W dniu sobota, 27 września 2014 22:44:32 UTC+2 użytkownik Titus_A...@somewhere.in.the.world napisał:

> podzielam twoje podejscie do robienia zdjec.
> Tylko ze, jak widac w sasiednim watku, i tak preclowy obiorca tego nie > docenia.

Docenia, docenia, tylko nie widzi powodu, żeby się czepiać,
kiedy ktoś prezentuje inne podejście.

Czyli, generalnie, nie mozna wyrazac opinii?
--
TA

W dniu poniedziałek, 29 września 2014 14:09:16 UTC+2 użytkownik Titus_A...@somewhere.in.the.world napisał:
 

Czyli, generalnie, nie mozna wyrazac opinii?

Ależ można,drogi TA,tylko jak w ruskiej demokracji,za nieprzychylne opiniowanie Putina można dostać łomot.
Natomiast zdecydowanie nie można,przyjśc na biwaku w lesie
do kogoś na tzw.pustaka,nawet jak się jest niedzwiedziem
brunatnym,bo można być oprępedzonym,jakieś zasady dobrego
wychowania chyba obowiązują.

In article <d8f674f0-ede9-4b99-9bef-31b46d097618@googlegroups.com>,
 Ignac <smak870221@gmail.com> wrote:

W dniu poniedziałek, 29 września 2014 14:09:16 UTC+2 użytkownik Titus_A...@somewhere.in.the.world napisał:
 > Czyli, generalnie, nie mozna wyrazac opinii?

Ależ można,drogi TA,tylko jak w ruskiej demokracji,za nieprzychylne opiniowanie Putina można dostać łomot.
Natomiast zdecydowanie nie można,przyjśc na biwaku w lesie
do kogoś na tzw.pustaka,nawet jak się jest niedzwiedziem
brunatnym,bo można być oprępedzonym,jakieś zasady dobrego
wychowania chyba obowiązują.

Bardzo metnie odpowiadasz. Czy uwazasz ze wyrazanie krytycznej opinii kloci sie z zasadami dobrego wychowania?
--
TA

In article <5426b00a$0$18083$65785112@news.neostrada.pl>,
 Andrzej Ozieblo <andrzej.ozieblo@gmail.com> wrote:

Ja cykam malo, pewnie odruch analogowy mi pozostal, ale nie bardzo przykladam sie wartosci artystycznych.

Znaczy, kazdy do zajrzy do 'Fotografii dla opornych' jest artysta fotografikiem?
--
TA

In article <m03gvi$f6n$1@srv13.cyf-kr.edu.pl>,
 Andrzej Ozieblo <ypoziebl@cyf-kr.edu.pl> wrote:

Ale fajne klimaty. Ten przechyl na ktoryms zdjeciu cmentarnym jest celowy?

Znaczy, nr 14?
Mi sie to wlasnie nie podoba. Zostawilbym tylko 16.
--
TA