Grupy dyskusyjne   »   pl.soc.polityka   »   Dzięki rządom Tuska i jego mafii

Dzięki rządom Tuska i jego mafii

Data: 2012-10-25 17:09:18
Autor: u2
Dzięki rządom Tuska i jego mafii
.... granica Azji przesunięta na zachód :

http://bombardier.nowyekran.pl/post/77862,dzieki-rzadom-tuska-i-jego-mafii-granica-azji-przesunieta-na-zachod

Standardy w śledztwie dot. katastrofy smoleńskiej są azjatyckie, a nie
europejskie CZTERY PYTANIA do mec. Hambury

 Media nieoficjalnie informują o tym, że ostatni prezydent na
uchodźstwie nie został pochowany w Świątyni Opatrzności Bożej. Tym samym
doszło do kolejnej zamiany ciał ofiar katastrofy smoleńskiej. Jakie
wnioski powinniśmy wyciągnąć?



Stefan Hambura: Trzeba oczywiście odczekać do potwierdzenia tego faktu
przez prokuraturę i wyniki badań DNA. Jeżeli miałoby się to potwierdzić,
pokazywałoby to cały rozmiar, tragedię i de facto katastrofę tego, co
się wydarzyło już po tragedii smoleńskiej. To co do tej pory premier
Tusk tak ładnie mówił – że przyjmuje na siebie całą odpowiedzialność
polityczną za katastrofę smoleńską od dnia katastrofy, teraz rozpada mu
się w rękach. Uważam, że jedyną konsekwencją powinna być natychmiastowa
dymisja rządu premiera Donalda Tuska. Chodzi o to, aby nowy rząd, nowe
rozdanie nie było obciążone tym, co zaszło do tej pory i aby nowy rząd
mógł tutaj, nie bojąc się Rosjan, występować do władz rosyjskich.
Występować m.in. po to, by podstawowe, tzw. pierwotne dowody – jak
czarne skrzynki i wrak samolotu – natychmiast trafiły do Polski. To co
się dzieje do tej pory jest po prostu farsą. Nie widziałem jeszcze tak
nieudolnego śledztwa, w którym korzysta się z kopii materiałów wtórnych.
Warto przypomnieć tutaj rolę ministra Millera, który jako konstytucyjny
minister jechał do Moskwy jako kurier, aby odebrać kopię zapisów czarnej
skrzynki, do której zresztą trzeba było jeszcze dogrywać fragmenty. To
pokazuje całą tragedię i to, że śledztwo oraz wyjaśnienie przyczyn
katastrofy w rękach rządu i prokuratury nie dorosło do standardów
państwa prawa. Chociaż jesteśmy w Unii Europejskiej, to standardy
przeprowadzone w tej sprawie były azjatyckie, a nie europejskie.



Przy okazji poprzedniej zamiany ciał, prokurator Seremet sugerował winę
rodzin. Tutaj chyba takich prób nie będzie, nawet premier Tusk
wskazywał, że wina leży po stronie urzędników MSZ.

Tutaj nie chodzi nawet o żadną kulminację i przerzucanie się
odpowiedzialnością – czy to była wina rodzin, MSZ czy Rosjan. Będę
powtarzał to cały czas – nie żyjemy w czasach króla Ćwieczka,
podstawowym instrumentem przy takich sytuacjach są badania DNA. Jest dla
mnie czymś niezrozumiałym, że prokurator Seremet może z mównicy sejmowej
obciążać odpowiedzialnością rodzinę czy nawet pracownika MSZ. Na
marginesie, mówiąc o MSZ - minister Sikorski już dawno powinien podać
się do dymisji, bo to co się dzieje w sprawie sprowadzenia do Polski
wraku samolotu i czarnych skrzynek, obciąża go osobiście. Wracając do
sprawy zamiany ciał - podstawowym błędem było to, że prokuratura nie
przeprowadziła sekcji zwłok wszystkich ciał, które trafiły do Polski. A
jeżeli chciała i liczyła na to, że zostanie to dobrze przeprowadzone w
Moskwie, to każda sekcja powinna odbyć się w obecności przedstawicieli
polskiej prokuratury, jak i polskich lekarzy, medyków sądowych. Wiem, że
polscy lekarze zgłaszali gotowość wylotu do Rosji, ale z tej gotowości
nie skorzystano. Jeśli chodzi o badania DNA – w przypadku śp. Anny
Walentynowicz 11 kwietnia 2010 roku  w Warszawie, przed wylotem do
Moskwy pobrano wymaz z ust Janusza Walentynowicza, syna śp. Anny. I to
jest rzecz normalna. Przy ekshumacji, 2,5 roku później, też pobierano mu
wymaz i tym razem w Bydgoszczy robiła to ta sama osoba, co 2,5 roku
temu. Także wysokie standardy są obecne, jednak trzeba dopilnować, aby
były stosowane.



Kolejne ekshumacje to kolejne dramaty - zwłaszcza dla rodzin ofiar,
które nie mogą być pewne tego, kto leży w grobie przy którym się modlą i
na którym stawiają znicz...

Powiem tak – za kilka dni mamy 1 listopada, Wszystkich Świętych. Cała
Polska wybierze się na groby swoich bliskich i myślę, że temat
ekshumacji pojawi się w rozmowach wielu z nas. Polacy stojąc nad grobami
swoich bliskich zdadzą sobie sprawę z tego, jak bardzo muszą cierpieć
ci, którzy nie wiedzą, kto jest pochowany w grobie na którym zapalają
znicz. Po kolejnych ekshumacjach i wynikach sekcji zwłok, na które
wskazuje prasa, coraz więcej rodzin ofiar katastrofy smoleńskiej ma
prawo zastanawiać się nad tym, czy w grobie leży odpowiednia osoba…
Podniosę drugi aspekt tej sprawy – jak pokazały sekcje zwłok śp. Anny
Walentynowicz i Teresy Walewskiej – Przyjałkowskiej, przy ciałach można
odnaleźć wiele dowodów. Ich ciała były w relatywnie dobrym stanie, a to
oznacza, że częściowe dowody związane z przyczyną katastrofy smoleńskiej
są pochowane w polskiej ziemi. Nawet ze względów czysto procesowych
powinno się przeprowadzić wszystkich ofiar – oprócz oczywiście tych
ciał, które zostały skremowane oraz ciała śp. prezydenta Kaczyńskiego,
gdyż sekcja zwłok prezydenta była przeprowadzona przy obecności płk.
Parulskiego. Myślę, że warto wezwać go na świadka, aby dokładnie
wyjaśnił swoje spostrzeżenia związane z sekcją zwłok prezydenta.



Pozostając przy temacie wyjaśnienia przyczyn katastrofy - jak Pan ocenia
wysiłki polskich naukowców, którzy zorganizowali specjalną konferencję w
tej sprawie, na której przedstawili swoje wnioski?

Uważam, że to są bardzo dobre inicjatywy i przejawy odwagi
obywatelskiej. Coraz więcej polskich naukowców podpisuje się z imienia i
nazwiska, wychodzi z ukrycia i nie boi się nazywać tematu po imieniu.
Wiodącą rolę spełnili w tym procesie naukowcy polskiego pochodzenia lub
Polacy mieszkający poza granicami naszego kraju. Dzięki temu nastąpił
pewien przełom, co można było zaobserwować choćby na tej konferencji, o
której Pan wspomniał. Uważam też, że obowiązkiem administracji
publicznej jest przeznaczenie pieniędzy na tego typu wysiłki, dążące do
wyjaśnienia przyczyn katastrofy smoleńskiej, gdyż jak wspominali sami
naukowcy, są potrzebne dalsze badania.

http://wpolityce.pl/wydarzenia/39214-cztery-pytania-do-mec-hambury-standardy-w-sledztwie-dot-katastrofy-smolenskiej-sa-azjatyckie-a-nie-europejskie

Dzięki nieukowi, dyletantowi i zdrajcy na stanowisku premiera i jego
bandzie aferzystów,  złodziei, obcych agentów i morderców trzeba będzie
korygować granice Europy z Azją, które teraz przesunąć trzeba do linii
Odry i Nysy łużyckiej. Ciekawe co na to powiedzą rodzime Europejsy? Jak
zareagują? Wprawdzie jeden niejaki Hartmann już zawył i zapłakał Tusku
k**wa  musisz,  obiecaj im lody albo grilla czy jeszcze coś…., ale jedna
jaskółka nie czyni zesranych ze strachu bohaterami. Macie gnojki
niespodziankę chałaty Se kupujcie i tybetiejki  eurozasrańcy, będziecie
barany pasać i pięć razy dziennie trykać  głupimi łbami o glebę aby wam
Allach rozum z dupy do głowy przegonił na właściwe miejsce. A miało być
tak pięknie, baseny w każdej szkole, dobrze opłacany personel medyczny
miał was leczyć, a będą znachorzy i szarlatani, po nowych drogach miały
pędzić luksusowe samochody a będzie ta k**wa na osłach brykać ”kalinkę”
albo „kazaczoka”. Ale dobrze wam tak, będzieta ruskim mafiozom i
czekistom onuce prali, jak się nie zreflektujecie i nie naprawicie
swoich błędów, jeszcze trochę czasu wam zostało. ;)

Data: 2012-10-26 18:49:45
Autor: pluton_
Dziki rzdom Tuska i jego mafii
mozna poprosic o streszcenie w 1 zdaniu ?

--
pozdrawiam
P.L.U.T.O.N.: Positronic Lifeform Used for Troubleshooting and Online
Nullification

Dzięki rządom Tuska i jego mafii

Nowy film z video.banzaj.pl wicej »
Redmi 9A - recenzja budetowego smartfona