Grupy dyskusyjne   »   pl.soc.prawo   »   Dzieci same w domu - policja

Dzieci same w domu - policja

Data: 2012-04-25 17:19:33
Autor: PesTYcyD
Dzieci same w domu - policja
Jak możesz to nagraj to. Daj dzieciom dyktafon i powiedz, żeby nagrywały kiedy dojdzie do takich numerów. Idź z tym od razu na policję, nie ma sensu informować o tym wcześniej sąsiadki że masz takie nagrania.

Data: 2012-04-25 08:31:14
Autor: Mirek
Dzieci same w domu - policja
On 25 Kwi, 17:19, PesTYcyD <pesty...@wp.pl> wrote:
Jak mo esz to nagraj to. Daj dzieciom dyktafon i powiedz, eby nagrywa y
kiedy dojdzie do takich numer w. Id z tym od razu na policj , nie ma
sensu informowa o tym wcze niej s siadki e masz takie nagrania.

Taki miałem zamiar tyle że chcialem najpierw ją o tym uprzedzić - może
się opamięta, nie chcę robić od razu zadymy.  Mieszkamy na parterze,
ona nad nami, wszystko jej przeszkadzało od początku odkąd się
wprowadziliśmy 6 lat temu.

Jeszcze jedno: czy jest jakiś przepis na który można się powołać
odnośnie zostawiania dzieci i straszenia?

Data: 2012-04-25 18:45:41
Autor: PesTYcyD
Dzieci same w domu - policja
W dniu 2012-04-25 17:31, Mirek pisze:
Taki miałem zamiar tyle że chcialem najpierw ją o tym uprzedzić - może
się opamięta, nie chcę robić od razu zadymy.  Mieszkamy na parterze,
ona nad nami, wszystko jej przeszkadzało od początku odkąd się
wprowadziliśmy 6 lat temu.

Ale to jest najlepsze co mógłbyś zrobić. Policja nie zakuje jej w kajdanki ani nie da żadnego mandatu, ale przeprowadzi "rozmowę dyscyplinującą" i nie musi być to na noże. Czasami jest to skuteczniejsza metoda.

Data: 2012-04-25 18:55:53
Autor: m
Dzieci same w domu - policja
W dniu 25.04.2012 18:45, PesTYcyD pisze:
W dniu 2012-04-25 17:31, Mirek pisze:
Taki miałem zamiar tyle że chcialem najpierw ją o tym uprzedzić - może
się opamięta, nie chcę robić od razu zadymy. Mieszkamy na parterze,
ona nad nami, wszystko jej przeszkadzało od początku odkąd się
wprowadziliśmy 6 lat temu.

Ale to jest najlepsze co mógłbyś zrobić. Policja nie zakuje jej w
kajdanki ani nie da żadnego mandatu, ale przeprowadzi "rozmowę
dyscyplinującą" i nie musi być to na noże. Czasami jest to
skuteczniejsza metoda.

Z drugiej strony, kiedyś kiedy grałem na instrumencie dętym (nigdy w nocy czy późnym wieczorem), przyszła do mnie Policja że złożono na mnie skargę, bo ktoś tam się nie może uczyć do matury.

Co do zasady rozumiem i bym się dogadał. W końcu to żaden problem ćwiczyć godzinę w tą czy w tą.  Ale tak byłem wq... tym że głupia p...da nie przyszła do mnie, tylko od razu z ryjem na Policję, że specjalnie starałem się tak dobierać godziny ćwiczeń, kiedy ona jest w domu.

p. m.

Data: 2012-04-25 18:18:12
Autor: KRZYZAK
Dzieci same w domu - policja
Kiedyś o drugiej w nocy sąsiad zaczął lomotac w ścianę a później do drzwi.
Otwieram a ten mi marudzi że zasnąć nie może. Niech se kupi tabletki jakieś. Dobrze że nie spałem bo akurat grałem na perkusji, bo bym mu chyba strzelił z bańki.

Data: 2012-04-26 15:21:40
Autor: Henry(k)
Dzieci same w domu - policja
Dnia Wed, 25 Apr 2012 18:55:53 +0200, m napisał(a):

Co do zasady rozumiem i bym się dogadał. W końcu to żaden problem ćwiczyć godzinę w tą czy w tą.  Ale tak byłem wq... tym że głupia p...da nie przyszła do mnie, tylko od razu z ryjem na Policję, że specjalnie starałem się tak dobierać godziny ćwiczeń, kiedy ona jest w domu.

Ale zanim zachowałeś się jak buc to poszedłeś najpierw do niej porozmawiać
o tym?

Henry

Data: 2012-04-26 16:10:04
Autor: m
Dzieci same w domu - policja
W dniu 26.04.2012 15:21, Henry(k) pisze:
Dnia Wed, 25 Apr 2012 18:55:53 +0200, m napisał(a):

Co do zasady rozumiem i bym się dogadał. W końcu to żaden problem
ćwiczyć godzinę w tą czy w tą.  Ale tak byłem wq... tym że głupia p...da
nie przyszła do mnie, tylko od razu z ryjem na Policję, że specjalnie
starałem się tak dobierać godziny ćwiczeń, kiedy ona jest w domu.

Ale zanim zachowałeś się jak buc to poszedłeś najpierw do niej porozmawiać
o tym?

Skoro ona nie widziała możliwości innego skontaktowania się przeze mnie jak przez Policję, nie widziałem w niej partnera to rozmowy.

W końcu to ja jej przeszkadzałem, nie ona mi. Jej powinno zależeć.

p. m.

Data: 2012-04-26 19:23:02
Autor: Henry(k)
Dzieci same w domu - policja
Dnia Thu, 26 Apr 2012 16:10:04 +0200, m napisał(a):

W końcu to ja jej przeszkadzałem, nie ona mi. Jej powinno zależeć.

Rozumiem że jak idziesz do kogoś w gości to też zaczynasz palić papierosy,
kładziesz nogi na stół i żądasz podania schłodzonego piwa - jeśli
gospodarzom będzie to przeszkadzać to przecież powinni poprosić żebyś
przestał.

Henry

Data: 2012-04-26 21:52:20
Autor: m
Dzieci same w domu - policja
W dniu 26.04.2012 19:23, Henry(k) pisze:
Dnia Thu, 26 Apr 2012 16:10:04 +0200, m napisał(a):

W końcu to ja jej przeszkadzałem, nie ona mi. Jej powinno zależeć.

Rozumiem że jak idziesz do kogoś w gości to też zaczynasz palić papierosy,
kładziesz nogi na stół i żądasz podania schłodzonego piwa - jeśli
gospodarzom będzie to przeszkadzać to przecież powinni poprosić żebyś
przestał.

Źle rozumiesz.

Są pewne zasady, między innymi taka że nie leci się od razu z mordą do instancji wyższej (w tym przypadku policji), tylko próbuje się sprawę najpierw załatwić polubownie.

Jeżeli ktoś nie chce się trzymać zasad wobec mnie, czuję się w pewnym stopniu zwolniony ze stosowania się do zasad wobec niego.

Także, jeżeli ktoś przyjdzie do mnie w gości, zacznie kłaść nogi na stół i będzie żądać podania schłodzonego piwa, nie będę się przejmował savoir-vivrem, tylko go po prostu wywalę za drzwi.

p. m.

Data: 2012-04-26 22:17:56
Autor: Henry(k)
Dzieci same w domu - policja
Dnia Thu, 26 Apr 2012 21:52:20 +0200, m napisał(a):

Jeżeli ktoś nie chce się trzymać zasad wobec mnie, czuję się w pewnym stopniu zwolniony ze stosowania się do zasad wobec niego.

No akurat tego nie rozumiem - mnie wychowano tak że mam być porządny
zawsze. Jak mi ktoś na dzień dobry nie odpowie, to następnym razem i tak
znowu powiem pierwszy - bo sam przed sobą bym się wstydził swojego
zachowania. A nawet im mniej kulturalni wokół mnie, to działa to na mnie
motywująco żeby nie zniżać się do ich poziomu.

Henry

Data: 2012-04-26 22:37:51
Autor: m
[OT]Re: Dzieci same w domu - policja
W dniu 26.04.2012 22:17, Henry(k) pisze:
Dnia Thu, 26 Apr 2012 21:52:20 +0200, m napisał(a):

Jeżeli ktoś nie chce się trzymać zasad wobec mnie, czuję się w pewnym
stopniu zwolniony ze stosowania się do zasad wobec niego.

No akurat tego nie rozumiem - mnie wychowano tak że mam być porządny
zawsze. Jak mi ktoś na dzień dobry nie odpowie, to następnym razem i tak
znowu powiem pierwszy - bo sam przed sobą bym się wstydził swojego
zachowania. A nawet im mniej kulturalni wokół mnie, to działa to na mnie
motywująco żeby nie zniżać się do ich poziomu.

Mnie uczono tego samego.

Ale uczono mnie także, że jak mi w twarz plują, to żeby nie udawać że deszcz pada.

Decyzja czy już stosować odpór czy jeszcze pełną kulturę, zależy od kontekstu i ogólnego wyczucia sytuacji.

p. m.

Data: 2012-04-27 07:38:07
Autor: maruda
Dzieci same w domu - policja
W dniu 2012-04-26 19:23, Henry(k) pisze:

Rozumiem że jak idziesz do kogoś w gości to też zaczynasz palić papierosy,
kładziesz nogi na stół i żądasz podania schłodzonego piwa - jeśli
gospodarzom będzie to przeszkadzać to przecież powinni poprosić żebyś
przestał.

ale to jest pl...prawo, a nie pl.rec.savoir-vivre!




--
Dziękuję. Pozdrawiam           Ten Maruda

Data: 2012-04-25 20:15:55
Autor: Robert Tomasik
Dzieci same w domu - policja
Użytkownik "PesTYcyD" <pestycyd@wp.pl> napisał w wiadomości news:4f981607$0$1216$65785112news.neostrada.pl...
Jak możesz to nagraj to. Daj dzieciom dyktafon i powiedz, żeby nagrywały kiedy dojdzie do takich numerów. Idź z tym od razu na policję, nie ma sensu informować o tym wcześniej sąsiadki że masz takie nagrania.


Zwichrujecie dzieciom psychikę wmanewrowując je w takie zagrywki. Odradzam.

Dzieci same w domu - policja

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona