Grupy dyskusyjne

Dzieci w górach

	Data: 2009-10-15 05:52:58
Autor: Filip
Dzieci w górach
Witam! Od czasu do czasu pojawiają się tu wątki dotyczące zachęcenia dzieci (własnych) do chodzenia. Jako, że wypróbowałem z powodzeniem nową metodę pragnę się nią podzielić. Otóż w nudniejszych i trudniejszych momentach opowiadałem ksiązki, które sam w dzieciństwie czytałem. Efekt był taki, że czas postojów był przez dzieci skracany stwierdzeniem "Tata idziemy! Opowiadaj dalej". Wiek chodzących to 5 oraz 6,5. Przy okazji pytanie dotyczące Siedmiomilowych Butów. Jak mniemam punkty zdobywac można tylko w Polsce, czy może bliska Słowacja tez się liczy? Pozdrawiam, Filip

	Data: 2009-10-15 13:26:40
Autor: marek
Dzieci w górach
skąd to znam ;) cały dialog córki z "Nigdy w życiu" w drodze na Gargalau -przy czy musiałem być w tym dialogu stroną :)) --

	Data: 2009-10-15 15:35:49
Autor: KuFeL
Dzieci w górach
Filip pisze: Witam! Od czasu do czasu pojawiają się tu wątki dotyczące zachęcenia dzieci (własnych) do chodzenia. Jako, że wypróbowałem z powodzeniem nową metodę pragnę się nią podzielić. Otóż w nudniejszych i trudniejszych momentach opowiadałem ksiązki, które sam w dzieciństwie czytałem. Efekt był taki, że czas postojów był przez dzieci skracany stwierdzeniem "Tata idziemy! Opowiadaj dalej". Wiek chodzących to 5 oraz 6,5. Przy okazji pytanie dotyczące Siedmiomilowych Butów. Jak mniemam punkty zdobywac można tylko w Polsce, czy może bliska Słowacja tez się liczy? generalnie sprawdza sie w temacie aktywnosci sportowych. oprocz opowiadan w gre wchodzi tez spiewanie, a wiadomo ze spiewac kazdy potrafi ;) sprawdzone na 3,5 i 7 latce. Pzdr, KuFeL -- gg:71218 / http://kufel.bloog.pl http://www.zachody.pl / skype:kufel78
	Data: 2009-10-15 06:47:16
Autor: Filip
Dzieci w górach
Witam! Dodam jeszcze, że na koniec opowiadania był test ze znajmości opowiedzianej historii. Potem zachęciliśmy dzieci, żeby nam robiły quiz ze znajmości obejrzanych filmów typy "Bob budowniczy" lub "101 dalmatyńczyków". Wypadałem słabo. Pozdrawiam, Filip

	Data: 2009-10-15 15:50:34
Autor: Basia Z.
Dzieci w górach
Użytkownik "Filip" : Od czasu do czasu pojawiają się tu wątki dotyczące zachęcenia dzieci (własnych) do chodzenia. Jako, że wypróbowałem z powodzeniem nową metodę pragnę się nią podzielić. Otóż w nudniejszych i trudniejszych momentach opowiadałem ksiązki, które sam w dzieciństwie czytałem. Ja również grałam w RPG. Generalnie chodzi o to aby gadać cały czas, ale nie mam z tym problemów. B.
	Data: 2009-10-15 18:34:08
Autor: Marcin Kysiak
Dzieci w górach
Basia Z. pisze: Ja również grałam w RPG. Generalnie chodzi o to aby gadać cały czas, ale nie mam z tym problemów. Ja nie umiem gadać na podejściu :-( Ale szczęśliwie z motywacją dzieci nie mam problemów. Pzdr, M. -- Marcin Kysiak Galeria fotografii: http://www.marcinkysiak.pl email: mkysiak@gmail.com skype: marcin_kysiak

	Data: 2009-10-15 20:23:57
Autor: Marek 'marcus075' Karweta
Dzieci w górach
Basia Z. bredzi/łże/gada/bełkocze/zeznaje (niepotrzebne skreślić): Ja również grałam w RPG. Tzw. gry logiczne też się sprawdzają (ale to sprawdzałem ze znajomymi, a nie z dziećmi). -- Pozdrowienia, \| Próżnoś repliki się spodziewał Marek 'marcus075' Karweta \| Nie dam ci prztyczka ani klapsa. GG:3585538 \| JID: m_karweta@jabster.pl \| Nie powiem nawet pies cię j***ł, Tuwima c(z)ytuję z przyjemnością \| bo to mezalians byłby dla psa.
	Data: 2009-10-18 13:35:56
Autor: J.F.
Dzieci w górach
On Thu, 15 Oct 2009 05:52:58 -0700 (PDT), Filip wrote: Od czasu do czasu pojawiają się tu wątki dotyczące zachęcenia dzieci (własnych) do chodzenia. Jako, że wypróbowałem z powodzeniem nową metodę pragnę się nią podzielić. Otóż w nudniejszych i trudniejszych momentach opowiadałem ksiązki, które sam w dzieciństwie czytałem. Efekt był taki, że czas postojów był przez dzieci skracany stwierdzeniem "Tata idziemy! Opowiadaj dalej". Wiek chodzących to 5 oraz 6,5. Czegos nie rozumiem .. nie mogles opowiadac na siedzaco ? Dzieci na to nie wpadly ? :-) J.