On 03/07/2011 02:45 PM, boukun wrote:

Co jakiś czas jakiś idiota reżimowy tu na grupie próbuje zakłamywać
prawdę i pieprzy trzy po trzy, że w PRLu nic nie było. A ja niedalej jak

[...]
Jasne, słoneczko lepiej grzało, wódka była lepsza, dziewczyny ładniejsze, drzewa bardziej zielone itp. itd. tyle, że komuna nie ma z tym nic wspólnego. Zwyczajnie, człowiek miał niewiele wiosen i świat był jakby piękniejszy.

RK

Użytkownik "Ronald Kuczek" <kuczek@kuczek.pl> napisał w wiadomości news:il4thg$3jl$1mx1.internetia.pl...

On 03/07/2011 02:45 PM, boukun wrote:

Co jakiś czas jakiś idiota reżimowy tu na grupie próbuje zakłamywać
prawdę i pieprzy trzy po trzy, że w PRLu nic nie było. A ja niedalej jak

[...]
Jasne, słoneczko lepiej grzało, wódka była lepsza, dziewczyny ładniejsze, drzewa bardziej zielone itp. itd. tyle, że komuna nie ma z tym nic wspólnego. Zwyczajnie, człowiek miał niewiele wiosen i świat był jakby piękniejszy.

RK

Sperma była inna! ;)

u2

On Tue, 08 Mar 2011 11:03:07 +0100, u2 wrote:

Użytkownik "Ronald Kuczek" <kuczek@kuczek.pl> napisał w wiadomości
news:il4thg$3jl$1mx1.internetia.pl...

On 03/07/2011 02:45 PM, boukun wrote:

Co jakiś czas jakiś idiota reżimowy tu na grupie próbuje zakłamywać
prawdę i pieprzy trzy po trzy, że w PRLu nic nie było. A ja niedalej
jak

[...]
Jasne, słoneczko lepiej grzało, wódka była lepsza, dziewczyny
ładniejsze, drzewa bardziej zielone itp. itd. tyle, że komuna nie ma z
tym nic wspólnego. Zwyczajnie, człowiek miał niewiele wiosen i świat
był jakby piękniejszy.

RK

Sperma była inna! ;)

u2

No właśnie...
Sperma musiała być jakaś chujowa, skoro tylu takich posrańców się narodziło...
Może to od alpag albo innych kwasiżurów?

--
Pozdrawiam - Wiesiaczek

"Ja piję tylko przy dwóch okazjach: Gdy są ogórki i gdy ich nie ma"

Użytkownik "Ronald Kuczek" <kuczek@kuczek.pl> napisał w wiadomości news:il4thg$3jl$1mx1.internetia.pl...

On 03/07/2011 02:45 PM, boukun wrote:

Co jakiś czas jakiś idiota reżimowy tu na grupie próbuje zakłamywać
prawdę i pieprzy trzy po trzy, że w PRLu nic nie było. A ja niedalej jak

[...]
Jasne, słoneczko lepiej grzało, wódka była lepsza, dziewczyny ładniejsze, drzewa bardziej zielone itp. itd. tyle, że komuna nie ma z tym nic wspólnego. Zwyczajnie, człowiek miał niewiele wiosen i świat był jakby piękniejszy.

RK

Był spokój, była jedna partia i nikt się nie kłócił, nie licząc żydowskich KORników, ale oni działali w podziemiu, a my na powierzchni nie mieliśmy o nich pojęcia...

boukun

On Tue, 08 Mar 2011 16:30:02 +0100, boukun wrote:

Użytkownik "Ronald Kuczek" <kuczek@kuczek.pl> napisał w wiadomości
news:il4thg$3jl$1mx1.internetia.pl...

On 03/07/2011 02:45 PM, boukun wrote:

Co jakiś czas jakiś idiota reżimowy tu na grupie próbuje zakłamywać
prawdę i pieprzy trzy po trzy, że w PRLu nic nie było. A ja niedalej
jak

[...]
Jasne, słoneczko lepiej grzało, wódka była lepsza, dziewczyny
ładniejsze, drzewa bardziej zielone itp. itd. tyle, że komuna nie ma z
tym nic wspólnego. Zwyczajnie, człowiek miał niewiele wiosen i świat
był jakby piękniejszy.

RK

Był spokój, była jedna partia i nikt się nie kłócił, nie licząc
żydowskich KORników, ale oni działali w podziemiu, a my na powierzchni
nie mieliśmy o nich pojęcia...

boukun

Co więcej, celem tej jednej partii było wykarmienie i troska o naród, żeby nie musiał żywić się na śmietnikach i miał gdzie mieszkać.



--
Pozdrawiam - Wiesiaczek

"Ja piję tylko przy dwóch okazjach: Gdy są ogórki i gdy ich nie ma"

On 8 Mar, 18:31, Wiesiaczek <ciotkazielin...@vp.pl> wrote:

Co więcej, celem tej jednej partii było wykarmienie i troska o naród,

 Człowieku ty się wystaraj o dobrego psychiatrę. Naprawdę dobrego, bo
te brednie które tu usiłujesz wstawiać wskazują na poważne zburzenia
psychiczne.  Tzn nie tyle same brednie co fakt że usiłujesz je wcisnąć
ludziom którzy świetni pamiętają zarówno owa dbająca paryję jak i jej
bijące serca- emo zomo i ormo.
J-23

Użytkownik "Hans Kloss" <mrdevilyn@gmail.com> napisał w wiadomości news:5db11c2e-2dd9-4db4-ad2f-5a02d8edf0eda28g2000vbo.googlegroups.com...
On 8 Mar, 18:31, Wiesiaczek <ciotkazielin...@vp.pl> wrote:

Co więcej, celem tej jednej partii było wykarmienie i troska o naród,

 Człowieku ty się wystaraj o dobrego psychiatrę. Naprawdę dobrego, bo
te brednie które tu usiłujesz wstawiać wskazują na poważne zburzenia
psychiczne.  Tzn nie tyle same brednie co fakt że usiłujesz je wcisnąć
ludziom którzy świetni pamiętają zarówno owa dbająca paryję jak i jej
bijące serca- emo zomo i ormo.
J-23
-- -- -- -- -- -- -- -- -- -
A to już wasza ekipa, podżegaczy, obecnie w PiS i PO, ci KORniki, ci liberałowie, co beton partyjny kruszyli, by zagarnąć Polskę dla siebie... Takie żydowskie bankiery teraz się z nich porobiły, co to będą do upadłego chwalić obecny podporządkowany im całkowicie system...

boukun

boukun

Hans Kloss <mrdevilyn@gmail.com> napisał(a):  Człowieku ty się wystaraj o dobrego psychiatrę. Naprawdę dobrego, bo
te brednie które tu usiłujesz wstawiać wskazują na poważne zburzenia
psychiczne.  Tzn nie tyle same brednie co fakt że usiłujesz je wcisnąć
ludziom którzy świetni pamiętają zarówno owa dbająca paryję jak i jej
bijące serca- emo zomo i ormo.

******************************************************************************

nie wiem czy sklonnosc do notorycznego klamstwa i megalomania sa to problemy
uleczalne?

*Megalomania - skupienie na własnej doskonałości, samozadowoleniu oraz
świadomości własnej wartości, znaczenia i możliwości[1].

Pojęciem tym określa się potocznie zawyżoną nieprawidłową samoocenę, ale także
system urojeń, tzw. urojenia wielkościowe w zaburzeniach o charakterze
psychotyczny.*

Klamstwo jest cecha charakterystyczna u socjopatow.Kłamanie jest dla
psychopaty jak oddychanie. Przyłapani na kłamstwie tworzą nowe kłamstwa, nie
dbając, czy zostaną na tym nakryci. Jak stwierdza Hare:

&#8222;Kłamanie, oszukiwanie i manipulacja to wrodzone zdolności psychopatów&#8230;
Przyłapani na kłamstwie i postawieni w obliczy prawdy, rzadko są zmieszani czy
zakłopotani &#8211; po prostu zmieniają swoją historyjkę albo przystępują do
przekręcania faktów, tak aby okazały się zgodne z kłamstwem. W efekcie mamy
serię sprzecznych stwierdzeń i kompletnie ogłupiałego słuchacza&#8221; [Hare].

Zachowanie psychopatów często służy wprawieniu w zakłopotanie i poskromieniu
ofiar, albo wpłynięciu na każdego, kto mógłby słuchać ich wersji opowieści.

Manipulacja jest kluczem w ich podbojach, a kłamstwo jest jednym ze sposobów,
w jaki to osiągają. http://quantumfuture.net/pl/psychopath_2.html

--

Użytkownik "Wiesiaczek" <ciotkazielinska@vp.pl> napisał w wiadomości news:il5p6b$h0h$6news.onet.pl...

Co więcej, celem tej jednej partii było wykarmienie
i troska o naród,
żeby nie musiał żywić się na śmietnikach i miał gdzie mieszkać.

I ten cel był realizowany poprzez doprowadzenie do wielkiego kryzysu w produkcji żywności. Za Gierka Polska chyba po raz pierwszy historii stała się olbrzymimi importerem żywności przy jednoczesnym znacznym pogorszeniu w zaopatrzeniu.

Ze śmietników jedyne co sie nadawało do wybierania to był tylko suchy chleb produkowany z importowanego za kredyty dewizowe zboża oraz  - w pobliżu miejsc pobytu dewizowców - puszki po zachodnim piwie, które były symbolem luksusu służącym do ozdoby mieszkań.

Wszelkie surowce wtórne oraz nie zniszczona odzież, meble albo RTV i AGD były zbyt cenne żeby je wyrzucać.


Anatol

On Tue, 08 Mar 2011 19:23:47 +0100, Anatol wrote:

Użytkownik "Wiesiaczek" <ciotkazielinska@vp.pl> napisał w wiadomości
news:il5p6b$h0h$6news.onet.pl...

Co więcej, celem tej jednej partii było wykarmienie i troska o naród,
żeby nie musiał żywić się na śmietnikach i miał gdzie mieszkać.

I ten cel był realizowany poprzez doprowadzenie do wielkiego kryzysu w
produkcji żywności. Za Gierka Polska chyba po raz pierwszy historii
stała się olbrzymimi importerem żywności przy jednoczesnym znacznym
pogorszeniu w zaopatrzeniu.

Ze śmietników jedyne co sie nadawało do wybierania to był tylko suchy
chleb produkowany z importowanego za kredyty dewizowe zboża oraz  - w
pobliżu miejsc pobytu dewizowców - puszki po zachodnim piwie, które były
symbolem luksusu służącym do ozdoby mieszkań.

Wszelkie surowce wtórne oraz nie zniszczona odzież, meble albo RTV i AGD
były zbyt cenne żeby je wyrzucać.


Anatol

No to dorobiliśmy się dobrobytu!
Mamy pod dostatkiem puszek na śmietnikach i używanych ciuchów w szmateksach!
A jakie "super"-auta możemy kupować po Niemcach?!

Szkoda tylko, że coraz więcej supermarketów zamyka swoje śmietniki na kłodkę :(    (fakt).




--
Pozdrawiam - Wiesiaczek

"Ja piję tylko przy dwóch okazjach: Gdy są ogórki i gdy ich nie ma"

W dniu 2011-03-08 19:23, Anatol pisze:

I ten cel był realizowany poprzez doprowadzenie do wielkiego kryzysu w produkcji żywności. Za Gierka Polska chyba po raz pierwszy historii stała się olbrzymimi importerem żywności przy jednoczesnym znacznym pogorszeniu w zaopatrzeniu.

Ze śmietnikĂłw jedyne co sie nadawało do wybierania to był tylko suchy chleb produkowany z importowanego za kredyty dewizowe zboĹźa oraz  - w pobliĹźu miejsc pobytu dewizowcĂłw - puszki po zachodnim piwie, ktĂłre były symbolem luksusu służącym do ozdoby mieszkań.

Wszelkie surowce wtórne oraz nie zniszczona odzież, meble albo RTV i AGD były zbyt cenne żeby je wyrzucać.


Anatol

Masz jakieś dane na ten temat?  Raz w PRLu zdarzyło mi się trafić na duński boczek.  A mieszkanie miałem nad rzeĹşnikiem, często widziałem przywoĹźone całe pojemniki z świńskimi ogonami. Chyba nie były to ogony importowane?

--
Kapitalizm jest chorobą (zarazą) z którą należy walczyć..
Instalując Linuksa na swoim komputerze robisz pierwszy krok w tym kierunku..

Użytkownik "jadrys" <Che@yahoo.com> napisał w wiadomości news:il65g8$qbp$1news.onet.pl...

Ze śmietnikĂłw jedyne co sie nadawało do wybierania to był tylko suchy chleb produkowany z importowanego za kredyty dewizowe zboĹźa oraz  - w pobliĹźu miejsc pobytu dewizowcĂłw - puszki po zachodnim piwie, ktĂłre były symbolem luksusu służącym do ozdoby mieszkań.

Wszelkie surowce wtórne oraz nie zniszczona odzież, meble albo RTV i AGD były zbyt cenne żeby je wyrzucać.

Masz jakieś dane na ten temat?  Raz w PRLu zdarzyło mi się trafić na duński boczek.  A mieszkanie miałem nad rzeĹşnikiem, często widziałem przywoĹźone całe pojemniki z świńskimi ogonami. Chyba nie były to ogony importowane?

Nie mam danych.  Bazuję na własnych obserwacjach okolicznych śmietnikĂłw i punktĂłw skupĂłw surowcĂłw wtĂłrnych. Chleb był początkowo wygrzebywany z pojemnikĂłw, a potem pojawiły się skrzynki na suchy chleb. Butelki i makulaturę gromadzili i sprzedawali sami obywatele - prywatnie (za makulaturę  mozna było dostać bony na papier toaletowy) bądĹş  ramach akcji szkolnych. Uczniowie w ramach rywalizacji szukali makulatury takĹźe na śmietnikach, a rĂłwnieĹź byli wyznaczani do pracy fizycznej przy porządkowaniu np. szkolnych składĂłw zgromadzonej makulatury (do tego dochodziły takĹźe tzw. "prace społeczne", rĂłwnieĹź przy łopacie).

Skupy butelek był ważnym elementem życia społeczno-gospodarczego obywateli i inteteresowały się nimi media :

http://www.youtube.com/watch?v=mxayFv8q8ZY



Anatol

W dniu 2011-03-09 01:40, Anatol pisze:

Użytkownik "jadrys" <Che@yahoo.com> napisał w wiadomości news:il65g8$qbp$1news.onet.pl...

Ze śmietnikĂłw jedyne co sie nadawało do wybierania to był tylko suchy chleb produkowany z importowanego za kredyty dewizowe zboĹźa oraz  - w pobliĹźu miejsc pobytu dewizowcĂłw - puszki po zachodnim piwie, ktĂłre były symbolem luksusu służącym do ozdoby mieszkań.

Wszelkie surowce wtórne oraz nie zniszczona odzież, meble albo RTV i AGD były zbyt cenne żeby je wyrzucać.

Masz jakieś dane na ten temat?  Raz w PRLu zdarzyło mi się trafić na duński boczek.  A mieszkanie miałem nad rzeĹşnikiem, często widziałem przywoĹźone całe pojemniki z świńskimi ogonami. Chyba nie były to ogony importowane?

Nie mam danych.  Bazuję na własnych obserwacjach okolicznych śmietnikĂłw i punktĂłw skupĂłw surowcĂłw wtĂłrnych. Chleb był początkowo wygrzebywany z pojemnikĂłw, a potem pojawiły się skrzynki na suchy chleb. Butelki i makulaturę gromadzili i sprzedawali sami obywatele - prywatnie (za makulaturę  mozna było dostać bony na papier toaletowy) bądĹş  ramach akcji szkolnych. Uczniowie w ramach rywalizacji szukali makulatury takĹźe na śmietnikach, a rĂłwnieĹź byli wyznaczani do pracy fizycznej przy porządkowaniu np. szkolnych składĂłw zgromadzonej makulatury (do tego dochodziły takĹźe tzw. "prace społeczne", rĂłwnieĹź przy łopacie).

Skupy butelek był ważnym elementem życia społeczno-gospodarczego obywateli i inteteresowały się nimi media :

http://www.youtube.com/watch?v=mxayFv8q8ZY



Anatol

Tak, o tym co napisałeś to mi też wiadomo. Ale mi chodziło o ten rzekomy "olbrzymi import żywności" w PRLu i o jakieś dane na ten temat.

--
Kapitalizm jest chorobą (zarazą) z którą należy walczyć..
Instalując Linuksa na swoim komputerze robisz pierwszy krok w tym kierunku..

Użytkownik "jadrys" <Che@yahoo.com> napisał w wiadomości news:il78ot$rvg$1news.onet.pl...

Tak, o tym co napisałeś to mi też wiadomo. Ale mi chodziło o ten rzekomy "olbrzymi import żywności" w PRLu i o jakieś dane na ten temat.

http://www.zb.eco.pl/zb/86/czynniki.htm

"...Tu warto przypomnieć, że intensywny rozwój hodowli, forsowany w Polsce po 1970 r., kosztował nasz kraj, obok skażenia wód i gleb, ponad 21 mld $ USA wydanych tylko w latach 1971-80 na import samych zbóż i pasz, co doprowadziło tylko w latach 1973-81 do 8 mld $ deficytu w bilansie handlu zagranicznego artykułami rolno-spożywczymi i ogromnie przyczyniło do wzrostu zagranicznego zadłużenia i kryzysu."

 z książki Rolickiego o Gierku :

"...w latach 1971-75 import zbóş i pasz treściwych ze strefy dolarowej wyniĂłsł aĹź 14,5 miliona ton. Nie było to wszystko, ze wschodu bowiem, a więc za ruble, w tym samym okresie zakupiono dodatkowo 6,7 miliona ton. W następnym  pięcioleciu, wobec pięciu lat nieurodzaju, sytuacja miała się jeszcze bardziej pogorszyć i import ze strefy dolarowej miał wynieść niemal 40 milionĂłw ton zbóş i pasz, natomiast ze strefy rublowej juĹź tylko 1,5 miliona ton."


Anatol

W dniu 2011-03-09 10:27, Anatol pisze:

Użytkownik "jadrys" <Che@yahoo.com> napisał w wiadomości news:il78ot$rvg$1news.onet.pl...

Tak, o tym co napisałeś to mi też wiadomo. Ale mi chodziło o ten rzekomy "olbrzymi import żywności" w PRLu i o jakieś dane na ten temat.

http://www.zb.eco.pl/zb/86/czynniki.htm

"...Tu warto przypomnieć, że intensywny rozwój hodowli, forsowany w Polsce po 1970 r., kosztował nasz kraj, obok skażenia wód i gleb, ponad 21 mld $ USA wydanych tylko w latach 1971-80 na import samych zbóż i pasz, co doprowadziło tylko w latach 1973-81 do 8 mld $ deficytu w bilansie handlu zagranicznego artykułami rolno-spożywczymi i ogromnie przyczyniło do wzrostu zagranicznego zadłużenia i kryzysu."

z książki Rolickiego o Gierku :

"...w latach 1971-75 import zbóş i pasz treściwych ze strefy dolarowej wyniĂłsł aĹź 14,5 miliona ton. Nie było to wszystko, ze wschodu bowiem, a więc za ruble, w tym samym okresie zakupiono dodatkowo 6,7 miliona ton. W następnym  pięcioleciu, wobec pięciu lat nieurodzaju, sytuacja miała się jeszcze bardziej pogorszyć i import ze strefy dolarowej miał wynieść niemal 40 milionĂłw ton zbóş i pasz, natomiast ze strefy rublowej juĹź tylko 1,5 miliona ton."


Anatol

Przemysłowa hodowla zwierząt rzeźnych to patent USA i do nas trafił dopiero za "demokracji". Wcześniej w PRLu trzoda chlewna drób i bydło były tuczone na naturalnych paszach.

Ze wschodu? ZboĹźe importowaliśmy z  ZSRR? A ja myślalem widząc ta nieprzebrane łany zbóş w PRLu w porĂłwnaniu do NRD,Czechosłowacji, Bułgarii, Rumunii czy nawet Jugosławii Ĺźe byliśmy jakimś potentatem w eksporcie zbóş za granicę. A tu.. no proszę, - wyszło szydło z worka.

--
Kapitalizm jest chorobą (zarazą) z którą należy walczyć..
Instalując Linuksa na swoim komputerze robisz pierwszy krok w tym kierunku..

Użytkownik "jadrys" <Che@yahoo.com> napisał w wiadomości news:il8it6$s3b$1news.onet.pl...

"...w latach 1971-75 import zbóş i pasz treściwych ze strefy dolarowej wyniĂłsł aĹź 14,5 miliona ton. Nie było to wszystko, ze wschodu bowiem, a więc za ruble, w tym samym okresie zakupiono dodatkowo 6,7 miliona ton. W następnym  pięcioleciu, wobec pięciu lat nieurodzaju, sytuacja miała się jeszcze bardziej pogorszyć i import ze strefy dolarowej miał wynieść niemal 40 milionĂłw ton zbóş i pasz, natomiast ze strefy rublowej juĹź tylko 1,5 miliona ton."

Przemysłowa hodowla zwierząt rzeźnych to patent USA i do nas trafił dopiero za "demokracji". Wcześniej w PRLu trzoda chlewna drób i bydło były tuczone na naturalnych paszach.

Bo to była gierkowska koncepcja (w USA nie bylo PGRów budowanych wg planu ideologiczno-politycznego) wielkiego skoku w rolnictwie, opartego na wielkich PGR i importowanych paszach :

http://www.youtube.com/watch?v=PWsfE2CQkts&


Anatol

W dniu 2011-03-09 21:14, Anatol pisze:

Użytkownik "jadrys" <Che@yahoo.com> napisał w wiadomości news:il8it6$s3b$1news.onet.pl...

"...w latach 1971-75 import zbóş i pasz treściwych ze strefy dolarowej wyniĂłsł aĹź 14,5 miliona ton. Nie było to wszystko, ze wschodu bowiem, a więc za ruble, w tym samym okresie zakupiono dodatkowo 6,7 miliona ton. W następnym  pięcioleciu, wobec pięciu lat nieurodzaju, sytuacja miała się jeszcze bardziej pogorszyć i import ze strefy dolarowej miał wynieść niemal 40 milionĂłw ton zbóş i pasz, natomiast ze strefy rublowej juĹź tylko 1,5 miliona ton."

Przemysłowa hodowla zwierząt rzeźnych to patent USA i do nas trafił dopiero za "demokracji". Wcześniej w PRLu trzoda chlewna drób i bydło były tuczone na naturalnych paszach.

Bo to była gierkowska koncepcja (w USA nie bylo PGRów budowanych wg planu ideologiczno-politycznego) wielkiego skoku w rolnictwie, opartego na wielkich PGR i importowanych paszach :

http://www.youtube.com/watch?v=PWsfE2CQkts&


Anatol

Ale ich (USA) fermy byly znacznie większe od tych naszych PGR-ów. I to oni na masową skalę w produkcji stosowali pasze hormonalne i antybiotyki że efekty uboczne takiej produkcji musiały być sztucznie utylizowane gdyż ich samoistny rozpad trwałby długi czas. Nasza PGR-y nie miały tego typu problemów.


--
Kapitalizm jest chorobą (zarazą) z którą należy walczyć..
Instalując Linuksa na swoim komputerze robisz pierwszy krok w tym kierunku..

Użytkownik "jadrys" <Che@yahoo.com> napisał w wiadomości news:il8rdj$voj$1news.onet.pl...

Ale ich (USA) fermy byly znacznie większe od tych naszych PGR-ów. I to oni na masową skalę w produkcji stosowali pasze hormonalne i antybiotyki że efekty uboczne takiej produkcji musiały być sztucznie utylizowane gdyż ich samoistny rozpad trwałby długi czas. Nasza PGR-y nie miały tego typu problemów.

W USA inwestował swoje pieniądze prywatny inwestor na podstawie profesjonalnego biznesplanu, a nie za publiczne pieniądze  na podstawie wytycznych I sekretarza bazujących na teoriach marksistowskich. RĂłwnie dobrze moĹźna by zwalić na USA niedobĂłr samochodĂłw w Polsce produkowanych przecieĹź na taśmie produkcyjnej wynalezionej przez Forda.


Anatol

Użytkownik "Anatol" <c355@usuntowp.pl> napisał w wiadomości news:il5s7o$bpa$1usenet.news.interia.pl...

Użytkownik "Wiesiaczek" <ciotkazielinska@vp.pl> napisał w wiadomości news:il5p6b$h0h$6news.onet.pl...

Co więcej, celem tej jednej partii było wykarmienie
i troska o naród,
żeby nie musiał żywić się na śmietnikach i miał gdzie mieszkać.

I ten cel był realizowany poprzez doprowadzenie do wielkiego kryzysu w produkcji żywności. Za Gierka Polska chyba po raz pierwszy historii stała się olbrzymimi importerem żywności przy jednoczesnym znacznym pogorszeniu w zaopatrzeniu.

Mogło być lepiej, ale Geremek zainspirował stan wojenny i od tamtej pory jest juz tylko gorzej...

boukun

Użytkownik "boukun" <boukun@neostrada.pl> napisał w wiadomości news:il5hgo$inf$1mx1.internetia.pl...

Użytkownik "Ronald Kuczek" <kuczek@kuczek.pl> napisał w wiadomości news:il4thg$3jl$1mx1.internetia.pl...

On 03/07/2011 02:45 PM, boukun wrote:

Co jakiś czas jakiś idiota reżimowy tu na grupie próbuje zakłamywać
prawdę i pieprzy trzy po trzy, że w PRLu nic nie było. A ja niedalej jak

[...]
Jasne, słoneczko lepiej grzało, wódka była lepsza, dziewczyny
ładniejsze,  drzewa bardziej zielone itp. itd. tyle, że komuna nie ma
z tym nic wspólnego.  Zwyczajnie, człowiek miał niewiele wiosen i
świat był jakby piękniejszy. RK

Był spokój, była jedna partia i nikt się nie kłócił, nie licząc
żydowskich  KORników, ale oni działali w podziemiu, a my na powierzchni
nie mieliśmy o nich  pojęcia...
boukun

Raczej o niczym nie miałeś pojęcia i to widać.

--
stevep

Użytkownik "cirrus" <cirrus@tinvalid.tkdami.net> napisał w wiadomości news:il88ih$d2m$1news.vectranet.pl...

Użytkownik "boukun" <boukun@neostrada.pl> napisał w wiadomości news:il5hgo$inf$1mx1.internetia.pl...

Użytkownik "Ronald Kuczek" <kuczek@kuczek.pl> napisał w wiadomości news:il4thg$3jl$1mx1.internetia.pl...

On 03/07/2011 02:45 PM, boukun wrote:

Co jakiś czas jakiś idiota reżimowy tu na grupie próbuje zakłamywać
prawdę i pieprzy trzy po trzy, że w PRLu nic nie było. A ja niedalej jak

[...]
Jasne, słoneczko lepiej grzało, wódka była lepsza, dziewczyny
ładniejsze,  drzewa bardziej zielone itp. itd. tyle, że komuna nie ma
z tym nic wspólnego.  Zwyczajnie, człowiek miał niewiele wiosen i
świat był jakby piękniejszy. RK

Był spokój, była jedna partia i nikt się nie kłócił, nie licząc
żydowskich  KORników, ale oni działali w podziemiu, a my na powierzchni
nie mieliśmy o nich  pojęcia...
boukun

Raczej o niczym nie miałeś pojęcia i to widać.

-- stevep

O wielu rzeczach nie mieliśmy, ale na szczęście był moment, od sierpnia 1980 do 13 grudnia 1981 roku, że się coraz więcej dowiadywliśmy. A dzisiaj wy nie macie znów o niczym pojęcia...

boukun