|
Data: 2011-12-22 23:16:34 |
Autor: leszek niewiadomski |
Dziecko na Papuja- Nowa Gwinea. |
Am 21.12.2011 16:30, schrieb stevep:
# Tego dnia byłem u Gosi z branży kulturalnej. To to jej pojęczałem
nieco na temat tankowania, mojej depry itd. Ona na to mi pod nos podsuwa
komórkę i pokazuje SMS-a od swojego dziecka, co to już 30-tki dobiega. Z
wiadomości wynika, że dziecko jest właśnie na Papuja – Nowa Gwinea
popadło w długi i nie ma na ‘back ticket”. A tu w sąsiedniej wiosce
właśnie dwóch białych zjedli.
A CO JA MAM POWIEDZIEĆ?! – pyta retorycznie Gosia i nerwowo przygryza
wargi. No fakt, ja jej z takimi dyrdymałami a tu nie wiadomo – Co ONA MA
ZROBIĆ? Wynająć Rutkowskiego, detektywa, posłać kasę na bilet, tylko
gdzie?! Bo podanej przez dziecko miejscowości nie ma w żadnych
„Guglach”! A może po prostu posłać tubylcom zestaw przypraw… Brrr!Chyba
przestanę już paplać swoje byle co. Nigdy nie wiadomo na kogo się trafi. #
Ze strony:
http://tiny.pl/hjg1k
Poinformowalbym sie u tego goscia, co wszedzie jezdzi i byl. http://lachman.blox.pl/html albo zapytal madrych z pl.rec.turystyka.tramping albo poczytal co pisza w temacie podwladni Sikorskiego http://poradnik.poland.gov.pl/. Co do forsy, to chyba mozna cos slac w swiat poprzez Western Union, ale nigdy nie probowalem.
pzdr ln.
|
|
|
Data: 2011-12-23 05:05:42 |
Autor: stevep |
Dziecko na Papuja- Nowa Gwinea. |
Dnia 22-12-2011 o 23:16:34 leszek niewiadomski <leszek@invalid.invalid> napisał(a):
Am 21.12.2011 16:30, schrieb stevep:
# Tego dnia byłem u Gosi z branży kulturalnej. To to jej pojęczałem
nieco na temat tankowania, mojej depry itd. Ona na to mi pod nos podsuwa
komórkę i pokazuje SMS-a od swojego dziecka, co to już 30-tki dobiega. Z
wiadomości wynika, że dziecko jest właśnie na Papuja – Nowa Gwinea
popadło w długi i nie ma na ‘back ticket”. A tu w sąsiedniej wiosce
właśnie dwóch białych zjedli.
A CO JA MAM POWIEDZIEĆ?! – pyta retorycznie Gosia i nerwowo przygryza
wargi. No fakt, ja jej z takimi dyrdymałami a tu nie wiadomo – Co ONA MA
ZROBIĆ? Wynająć Rutkowskiego, detektywa, posłać kasę na bilet, tylko
gdzie?! Bo podanej przez dziecko miejscowości nie ma w żadnych
„Guglach”! A może po prostu posłać tubylcom zestaw przypraw… Brrr!Chyba
przestanę już paplać swoje byle co. Nigdy nie wiadomo na kogo się trafi. #
Ze strony:
http://tiny.pl/hjg1k
Poinformowalbym sie u tego goscia, co wszedzie jezdzi i byl. http://lachman.blox.pl/html albo zapytal madrych z pl.rec.turystyka.tramping albo poczytal co pisza w temacie podwladni Sikorskiego http://poradnik.poland.gov.pl/. Co do forsy, to chyba mozna cos slac w swiat poprzez Western Union, ale nigdy nie probowalem.
pzdr ln.
Najlepiej z poziomu peronu im Gosiewskiego we Włoszczowej. ;)
--
stevep
Używam klienta poczty Opera Mail: http://www.opera.com/mail/
|
|