Data: 2010-08-16 12:42:34 | |
Autor: Embercadero | |
Dziedziczenie a dzieci z poprzedniego małżeństwa | |
Mam tak± sprawę: zmarła moja babcia i mamy na głowie sprawę spadkow±. Moja
babcia była drug± żon± mojego dziadka, a dziadek miał też dzieci z pierwszego małżeństwa, które oboje wychowywali. Niestety wszyscy ci ludzie już dawno nie żyj± a ich dzieci s± równie nie¶wiadome jak ja co do przeszło¶ci. Jak wygl±da sprawa dziedziczenia w takiej sytuacji, czy wnuki po dzieciach "niebiologicznych" (pasierbach to się chyba nazywa) dziedzicz± tak samo jak biologiczne czy nie? W tej chwili zdaje się jest tak że takie dzieci małżonka trzeba adoptować, tak? Czy ta zasada funkcjonowała również w 1946 roku, bo wtedy to małżeństwo mojej babci miało miejsce? Czy może istniał wtedy jaki¶ automatyzm w tej sprawie? Co je¶li taka adopcja była konieczna i jej nie było? Bo je¶li była, to rozumiem że dzieci adoptowane traktuje się dokładnie tak samo jak biologiczne? No i kolejne pytanie podstawowe: gdzie takiej informacji o ewentualnej adopcji szukać? Ewentualnie zainteresowani, czyli dzieci tych być-może-adoptowanych twierdz± że nic im o tym nie wiadomo, w ogóle nie byli ¶wiadomi istnienia problemu, a ich rodzice też już nie żyj±. Dzięki za pomoc Paweł -- |
|
Data: 2010-08-16 14:46:09 | |
Autor: Johnson | |
Dziedziczenie a dzieci z poprzedniego małżeństwa | |
Embercadero pisze:
Jak wygl±da sprawa dziedziczenia w takiej sytuacji, czy wnuki po dzieciach Nie. -- @2009 Johnson Gdy widzisz mędrca, my¶l o tym, by mu dorównać. Gdy widzisz tego, komu brak rozs±dku, zastanów się nad sob± samym. |
|
Data: 2010-08-16 15:32:55 | |
Autor: Maddy | |
Dziedziczenie a dzieci z poprzedniego małżeń stwa | |
W dniu 16-08-2010 14:42, Embercadero pisze:
Mam taką sprawę: zmarła moja babcia i mamy na głowie sprawę spadkową. Moja Dziedziczą dzieci własne i przysposobione (adoptowane). Dzieci dziadka z pierwszego małżeństwa były dla Twojej babci "obce" o ile ich nie adoptowała - wtedy w aktach stanu cywilnego figurowałaby jako ich matka. W tej chwili zdaje się jest tak że takie dzieci małżonka Adopcja nigdy nie była automatyczna. > Co jeśli taka adopcja była konieczna i jej nie było? Nic. To pod kątem prawa spadkowego obcy ludzie i dla Ciebie i dla babci. Bo jeśli była, to rozumiem że dzieci adoptowane traktuje się dokładnie tak Sprawdzić kto w aktach stanu cywilnego figuruje jako matka tych osób (dzieci dziadka z pierwszego małżeństwa). Ewentualnie zainteresowani, czyli dzieci tych Skąd Ci przyszła ta adopcja w ogóle do głowy, skoro zainteresowani nic na ten temat nie wiedzą i niczego nie chcą? W razie czego to oni muszą udowodnić pokrewieństwo, nie Ty jego brak. Po co się pchasz przed szereg? -- *** Stosujesz sie do powyższych teorii na własną odpowiedzialność *** Magdalena "Maddy" Wołoszyk JID maddy@esi.com.pl GG: 5303813 |
|
Data: 2010-08-16 15:32:24 | |
Autor: Embercadero | |
Dziedziczenie a dzieci z poprzedniego małżeństwa | |
Maddy <maddy@esi.com.pl> napisał(a):
SkÄ�d Ci przyszĹ�a ta adopcja w ogĂłle do gĹ�owy, skoro zainteresowani nic na ten temat nie wiedzÄ� i niczego nie chcÄ�? W razie czego to oni muszÄ� udowodniÄ� pokrewieĹ�stwo, nie Ty jego brak. Dzięki wielkie, to w zasadzie rozwiewa wszystkie moje w±tpliwo¶ci. W metrykach delikwenci na pewno nie maj± mojej babci jako matki więc w takim razie adoptowani nie byli. To nie mnie przyszła do głowy ta adopcja tylko mojej matce, która koniecznie chce wszystkim dogodzić i strasznie się obawia żeby aby kto¶ o niej czego złego nie powiedział. -- |
|
Data: 2010-08-16 21:44:36 | |
Autor: Feromon | |
[OT] Re: Dziedziczenie a dzieci z poprzedniego małżeństwa | |
Użytkownik " Embercadero" <embercadero.SKASUJ@gazeta.pl> napisał w wiadomo¶ci news:i4bbnq$1tb$1inews.gazeta.pl... Mam tak± sprawę: zmarła moja babcia i mamy na głowie sprawę spadkow±. Moja Cieszę się, że jestem jedynakiem z nierozwiedzionego małżeństwa! Czyż to nie upraszcza zycia? Feromon |