http://demotywatory.pl/2838695/Polska
http://demotywatory.pl/2824905/Polska

Jak chcemy szanować prawo, to nie może się ono kłócić ze zdrowym rozsądkiem.
Jacek

Użytkownik "Jacek" <niematakiegonumeru@gmail.com> napisał w wiadomości news:ilpotn$u0o$1news.task.gda.pl...

http://demotywatory.pl/2838695/Polska
http://demotywatory.pl/2824905/Polska

Jak chcemy szanować prawo, to nie może się ono kłócić ze zdrowym rozsądkiem.
Jacek

Weź prysznic i ochłoń, a nie bzdety rozsyłasz.

Karetki? Ok, tyle ze parkują kierowcy pod domem - to nie jest pojazd uprzywilejowany czy w trakcie dojazdu do pacjenta - wiec popieram że założyli im blokady bo parkują jak cioty.

Mandat? Nie jestem w stanie odczytać co tam jest napisane, więc wg mnie jest to ściema - nie ma opcji żeby ktoś dostał i przede wszystkim przyjął mandat za omijanie dziury.

Wszystkie te demotywatory są stworzone właśnie dla takich płytkich ludzi podniecających się pseudo historiami.

Pozdrawiam - Darek.

Dnia 16-03-2011 o 09:04:40 news-gazeta <news-gazeta@gazeta.pl> napisał(a):

Karetki? Ok, tyle ze parkują kierowcy pod domem - to nie jest pojazd  uprzywilejowany czy w trakcie dojazdu do pacjenta - wiec popieram że  założyli im blokady bo parkują jak cioty.

Na dzień dobry, mógł dostać pouczenie, a jak dalej tak stawiał to dopiero  blokada.

ty to jednak masz cos z glowa nie tak
jesli musi byc dyspozycyjny cala noc to gdzie ma ten samochod trzytmac? na drugim koncu miasta? piechota szybciej zaniesie. przez takich tepakow potem powstaja kwiatki jak ten pokazany na drugim demotywatorze.
dobra papuga moze dalaby rade pociagnac tych baranow pod np art.172 kk a jakby cos sie stalo to 156-158 bodajze.

sir - majacy dosc tępakĂłw myslących  tylko o końcu własnego nosa

2011-03-16 09:50:16 Michał Gut

jesli musi byc dyspozycyjny cala noc to gdzie ma ten samochod trzytmac?

Najlepiej niech sobie wjedzie do mieszkania.

--
Pozdor Myjk
xcarlink *MP3* player
http://xcarlink.pl

Użytkownik "Michał Gut" <michal@wytnijizostawsamadomenesircomp.pl> napisał w wiadomości news:ilptkd$d9q$1portraits.wsisiz.edu.pl...

ty to jednak masz cos z glowa nie tak
jesli musi byc dyspozycyjny cala noc to gdzie ma ten samochod trzytmac?

Na jakimś miejscu do parkowania?
A jak nie ma w okolicy, to niech robotę zmienia.

ty to jednak masz cos z glowa nie tak
jesli musi byc dyspozycyjny cala noc to gdzie ma ten samochod trzytmac?

Na jakimś miejscu do parkowania?
A jak nie ma w okolicy, to niech robotę zmienia.

doskonaly pomysl na rozwiazanie problemu szybkiego transportu krwi.

Użytkownik "Michał Gut" <michal@wytnijizostawsamadomenesircomp.pl> napisał w wiadomości news:ilqarp$f18$1portraits.wsisiz.edu.pl...

ty to jednak masz cos z glowa nie tak
jesli musi byc dyspozycyjny cala noc to gdzie ma ten samochod trzytmac?

Na jakimś miejscu do parkowania?
A jak nie ma w okolicy, to niech robotę zmienia.

doskonaly pomysl na rozwiazanie problemu szybkiego transportu krwi.

Oczywiście.
Na pewno chętnych na pracę kierowcy jest więcej, więc nie trzeba wybierać do niej takich, co to nie mają gdzie parkować w trakcie dyżuru, więc nie są w stanie go świadczyć w sposób odpowiedni tzn. bez blokad na kołach.

doskonaly pomysl na rozwiazanie problemu szybkiego transportu krwi.

Oczywiście.
Na pewno chętnych na pracę kierowcy jest więcej, więc nie trzeba wybierać do niej takich, co to nie mają gdzie parkować w trakcie dyżuru, więc nie są w stanie go świadczyć w sposób odpowiedni tzn. bez blokad na kołach.

w ogloszeniu: wymagane miejsce postojowe pod blokiem
zartujesz:) to nie byloby zgodne z kodeksem pracy

Użytkownik "Michał Gut" <michal@wytnijizostawsamadomenesircomp.pl> napisał w wiadomości news:ilqbad$f2s$1portraits.wsisiz.edu.pl...

doskonaly pomysl na rozwiazanie problemu szybkiego transportu krwi.

Oczywiście.
Na pewno chętnych na pracę kierowcy jest więcej, więc nie trzeba wybierać do niej takich, co to nie mają gdzie parkować w trakcie dyżuru, więc nie są w stanie go świadczyć w sposób odpowiedni tzn. bez blokad na kołach.

w ogloszeniu: wymagane miejsce postojowe pod blokiem

Nie - za to superwysokie kary regulaminowe za pozostawienie auta w miejscu w którym z winy kierowcy zostanie zablokowane i kierowca przez to nie wyjedzie na akcję.
A po kilku takich przypadkach posuwa dyscyplinarna z pracy.

Oni liczyli że karetki nikt nie ruszy, więc mogą parkować gdzie popadnie.
Tym razem się przeliczyli.

Kiedyś widziałem coś takiego w Hiszpanii, gdzie mój przewodnik po Barcelonie, który uprzednio pracował jako kierowca w służbie zdrowia, wożąc nas po mieście parkował właśnie w ten sposób, po prostu wystawiał stosowną informację na druczku (odziedziczoną z poprzedniego miejsca pracy) za szybą i już.
Fakt że dzięki niemu oszczędziliśmy sporo metrów na nogach, jak np. parkował 50 m od Rambla, ale osobiście nigdy bym się nie zdecydował stanąć w taki sposób, np. praktycznie na zebrze.

W dniu 2011-03-16 13:43, Michał Gut pisze:

doskonaly pomysl na rozwiazanie problemu szybkiego transportu krwi.

Oczywiście.
Na pewno chętnych na pracę kierowcy jest więcej, więc nie trzeba wybierać do niej takich, co to nie mają gdzie parkować w trakcie dyżuru, więc nie są w stanie go świadczyć w sposób odpowiedni tzn. bez blokad na kołach.

w ogloszeniu: wymagane miejsce postojowe pod blokiem
zartujesz:) to nie byloby zgodne z kodeksem pracy

A jak szukasz np. osoby do pracy zdalnej, to wymaganie posiadania stałego
łącza będzie dyskryminujące w świetle kodeksu pracy?

--
Jakub Witkowski    |  Prezentowane opinie mogą być niepowaĹźne,
    z domeny        |  nieprawdziwe, lub nie odpowiadać w części
gts /kropka/ pl    |  lub całości poglądom ich Autora.

On 16/03/2011 13:12, Jakub Witkowski wrote:

W dniu 2011-03-16 13:43, Michał Gut pisze:

doskonaly pomysl na rozwiazanie problemu szybkiego transportu krwi.

Oczywiście.
Na pewno chętnych na pracę kierowcy jest więcej, więc nie trzeba
wybierać do niej takich, co to nie mają gdzie parkować w trakcie
dyżuru, więc nie są w stanie go świadczyć w sposób odpowiedni tzn.
bez blokad na kołach.

w ogloszeniu: wymagane miejsce postojowe pod blokiem
zartujesz:) to nie byloby zgodne z kodeksem pracy

A jak szukasz np. osoby do pracy zdalnej, to wymaganie posiadania stałego
łącza będzie dyskryminujące w świetle kodeksu pracy?

To juz zmartwienie pracodawcy, zeby takie lacze zapewnic.



--
Pozdrawiam
Kamil

W dniu 2011-03-16 14:13, Kamil pisze:

On 16/03/2011 13:12, Jakub Witkowski wrote:

W dniu 2011-03-16 13:43, Michał Gut pisze:

doskonaly pomysl na rozwiazanie problemu szybkiego transportu krwi.

Oczywiście.
Na pewno chętnych na pracę kierowcy jest więcej, więc nie trzeba
wybierać do niej takich, co to nie mają gdzie parkować w trakcie
dyżuru, więc nie są w stanie go świadczyć w sposób odpowiedni tzn.
bez blokad na kołach.

w ogloszeniu: wymagane miejsce postojowe pod blokiem
zartujesz:) to nie byloby zgodne z kodeksem pracy

A jak szukasz np. osoby do pracy zdalnej, to wymaganie posiadania stałego
łącza będzie dyskryminujące w świetle kodeksu pracy?

To juz zmartwienie pracodawcy, zeby takie lacze zapewnic.

:)

--
Jakub Witkowski    |  Prezentowane opinie mogą być niepowaĹźne,
    z domeny        |  nieprawdziwe, lub nie odpowiadać w części
gts /kropka/ pl    |  lub całości poglądom ich Autora.

On 16/03/2011 13:14, Jakub Witkowski wrote:

W dniu 2011-03-16 14:13, Kamil pisze:

On 16/03/2011 13:12, Jakub Witkowski wrote:

W dniu 2011-03-16 13:43, Michał Gut pisze:

doskonaly pomysl na rozwiazanie problemu szybkiego transportu krwi.

Oczywiście.
Na pewno chętnych na pracę kierowcy jest więcej, więc nie trzeba
wybierać do niej takich, co to nie mają gdzie parkować w trakcie
dyżuru, więc nie są w stanie go świadczyć w sposób odpowiedni tzn.
bez blokad na kołach.

w ogloszeniu: wymagane miejsce postojowe pod blokiem
zartujesz:) to nie byloby zgodne z kodeksem pracy

A jak szukasz np. osoby do pracy zdalnej, to wymaganie posiadania
stałego
łącza będzie dyskryminujące w świetle kodeksu pracy?

To juz zmartwienie pracodawcy, zeby takie lacze zapewnic.

:)

Moj poprzedni jakos nie mial z tym problemu, nie wyobrazam sobie placic za mozliwosc pracy, to jemu zalezy na mnie, nie odwrotnie. :)




--
Pozdrawiam
Kamil

W dniu 2011-03-16 14:23, Kamil pisze:

A jak szukasz np. osoby do pracy zdalnej, to wymaganie posiadania
stałego
łącza będzie dyskryminujące w świetle kodeksu pracy?

To juz zmartwienie pracodawcy, zeby takie lacze zapewnic.

:)

Moj poprzedni jakos nie mial z tym problemu, nie wyobrazam sobie placic za mozliwosc pracy, to jemu zalezy na mnie, nie odwrotnie. :)

Ale jakby nie o tym mowa, kto płaci. Poza tym sytuacja że "to jemu zależy
na mnie" jest mimo wszystko nadal dość egzotyczna na dzisiejszym rynku pracy.

--
Jakub Witkowski    |  Prezentowane opinie mogą być niepowaĹźne,
    z domeny        |  nieprawdziwe, lub nie odpowiadać w części
gts /kropka/ pl    |  lub całości poglądom ich Autora.

On 16/03/2011 13:38, Jakub Witkowski wrote:

W dniu 2011-03-16 14:23, Kamil pisze:

A jak szukasz np. osoby do pracy zdalnej, to wymaganie posiadania
stałego
łącza będzie dyskryminujące w świetle kodeksu pracy?

To juz zmartwienie pracodawcy, zeby takie lacze zapewnic.

:)

Moj poprzedni jakos nie mial z tym problemu, nie wyobrazam sobie
placic za mozliwosc pracy, to jemu zalezy na mnie, nie odwrotnie. :)

Ale jakby nie o tym mowa, kto płaci. Poza tym sytuacja że "to jemu zależy
na mnie" jest mimo wszystko nadal dość egzotyczna na dzisiejszym rynku
pracy.

Przyznaje ci racje, nie wzialem pod uwage opcji mieszkania w miejscu, gdzie po prostu "kabel nie dochodzi", ale jednak jakis internet zawsze powinien byc.

Egzotyczna czy nie, sluzbowy telefon czy samochod kosztuja co miesiac duzo wiecej, niz stale lacze, wiec z puntku widzenia pracodawcy to nie jest dziura w budzecie, a jakos nie wyobrazam sobie uzywac prywatnego do pracy tak samo, jak placic rachunki za swoj telefon dzwoniac do klienta.


--
Pozdrawiam
Kamil

W dniu 2011-03-16 14:57, Kamil pisze:

On 16/03/2011 13:38, Jakub Witkowski wrote:

W dniu 2011-03-16 14:23, Kamil pisze:

A jak szukasz np. osoby do pracy zdalnej, to wymaganie posiadania
stałego
łącza będzie dyskryminujące w świetle kodeksu pracy?

To juz zmartwienie pracodawcy, zeby takie lacze zapewnic.

:)

Moj poprzedni jakos nie mial z tym problemu, nie wyobrazam sobie
placic za mozliwosc pracy, to jemu zalezy na mnie, nie odwrotnie. :)

Ale jakby nie o tym mowa, kto płaci. Poza tym sytuacja że "to jemu zależy
na mnie" jest mimo wszystko nadal dość egzotyczna na dzisiejszym rynku
pracy.

Przyznaje ci racje, nie wzialem pod uwage opcji mieszkania w miejscu, gdzie po prostu "kabel nie dochodzi", ale jednak jakis internet zawsze powinien byc.

Niekoniecznie... i to nawet w dużym mieście, służę przykładem.

Generalnie nie widzę nic dziwnego w wymaganiu od potencjalnego
pracownika, aby miał warunki do wykonywania danej pracy. A co do
zwrotu kosztów to oczywiście będzie tak jak się strony umówią,
można też wrzucić w koszty uzyskania przychodu.

--
Jakub Witkowski    |  Prezentowane opinie mogą być niepowaĹźne,
    z domeny        |  nieprawdziwe, lub nie odpowiadać w części
gts /kropka/ pl    |  lub całości poglądom ich Autora.

On Wed, 16 Mar 2011 09:50:16 +0100,  Michał Gut wrote:

ty to jednak masz cos z glowa nie tak
jesli musi byc dyspozycyjny cala noc to gdzie ma ten samochod trzytmac? na drugim koncu miasta?

Na dozwolonym miejscu :-P

dobra papuga moze dalaby rade pociagnac tych baranow pod np art.172 kk a jakby cos sie stalo to 156-158 bodajze.

A dobry prokurator kierowce ? parkujac w niedozwolonym miejscu
dodatkowo narazil na powyzsze zarzuty J.

jesli musi byc dyspozycyjny cala noc to gdzie ma ten samochod trzytmac? na
drugim koncu miasta?

Na dozwolonym miejscu :-P

ofkors - ale osobiscie traktowalbym takie dyzurne auto jako uprzywilejowany parking
np zglosic sie imo powinien do miasta zeby mu koperte wymalwoali w tym miejscu i po problemie.

a zalozenie blokady na to auto uwazam za przejaw zwyklego skurwysynstwa. jak tak stolec cisnie tych straznikow to mogli wyslac wlascicielowi ambulansu liscik - nie musza blokowac auta. nie takiego.

dobra papuga moze dalaby rade pociagnac tych baranow pod np art.172 kk a
jakby cos sie stalo to 156-158 bodajze.

A dobry prokurator kierowce ? parkujac w niedozwolonym miejscu
dodatkowo narazil na powyzsze zarzuty

ze pijany pieszy wpadlby na klape bagaznika?

W dniu 2011-03-16 13:39, Michał Gut pisze:

jesli musi byc dyspozycyjny cala noc to gdzie ma ten samochod trzytmac? na
drugim koncu miasta?

Na dozwolonym miejscu :-P

ofkors - ale osobiscie traktowalbym takie dyzurne auto jako uprzywilejowany parking
np zglosic sie imo powinien do miasta zeby mu koperte wymalwoali w tym miejscu i po problemie.

a zalozenie blokady na to auto uwazam za przejaw zwyklego skurwysynstwa. jak tak stolec cisnie tych straznikow to mogli wyslac wlascicielowi ambulansu liscik - nie musza blokowac auta. nie takiego.

Jeśli raz zauważyli, i zaraz zablokowali, to faktycznie niefajnie.
Ale jeśli on tam parkuje notorycznie, w miejscu niedozwolonym
i przeszkadzając sąsiadom, to co? Pogodził byś się z tym?

--
Jakub Witkowski    |  Prezentowane opinie mogą być niepoważne,
    z domeny        |  nieprawdziwe, lub nie odpowiadać w części
gts /kropka/ pl    |  lub całości poglądom ich Autora.

Użytkownik "Jakub Witkowski" <jwitkows@domena.z.sygnatury> napisał w wiadomości news:

Jeśli raz zauważyli, i zaraz zablokowali, to faktycznie niefajnie.
Ale jeśli on tam parkuje notorycznie, w miejscu niedozwolonym
i przeszkadzając sąsiadom, to co? Pogodził byś się z tym?

Dokładnie tak parkuje, a straszaki przyjechały na interwencje mieszkańców.

Dokładnie tak parkuje, a straszaki przyjechały na interwencje mieszkańców.

wiesz czy strzelasz?

ogolnie uwazam ze nadgorliwosc gorsza od faszyzmu. nie mogli sobie polatac za innymi autami? jesli przyjechali na interwencje mieskzancow to albo to banda sk...ow albo musi byc tam bardzo bardoz ciasno (co akurat ze zdjecia nie wynika w zaden sposob). abstrachujac od historyjki z demotywatora (co jak ktos slusznie zauwazyl w wiekszosci bajki gimnazjalistow) to pojazd uprzywilejowany IMHO nie powiniem miec szans na blokadę zapisanych w prawie. Dla mnie niezaleznie od tego czy komus utrudnia wyjazd czy nie nie powiniem miec blokowanego kola. CONAJWYZEJ jednostka zarzadzajaca tym pojazdem powinna zostac upomniana jesli to powtarzajace sie parkowanie w utrudniajacym zycie miejscu. A tak? wyobraz sobie ze po wypadku ktos pitrzebuje krwi w srodku nocy. koles wybiega do auta i zonk.
czas leci a tu trzeba organizowac drugiego dyzurujacego (o ile istnieje). Ten samochod jest oznaczony i przystosowany do bycia uprzywilejowanym. Ma brac cywilne auto i gnac 100 przez miasto w noc? Zgarnie go policja lub fotoradar. Moze sie wytlumaczy ale to kolejne minuty uciekające....
dywagowac moglibysmy sobie w nieskonczonosc.

On 2011-03-16, Michał Gut <michal@wytnijizostawsamadomenesircomp.pl> wrote:

[ciach]

to pojazd uprzywilejowany IMHO nie powiniem miec szans na blokadę zapisanych w prawie. Dla mnie niezaleznie od tego czy komus utrudnia wyjazd czy nie nie powiniem miec blokowanego kola.

[ciach]

Zgoda. Tyle, że pojazd uprzywilejowany to jest dosyć konkretnie opisany
w przepisach. Z pewnością pamiętasz: światła, sygnały dźwiękowe, pojazd
w ruchu... takie tam... Zaparkowana karetka to *nie jest* pojazd
uprzywilejowany!

Pzdr,
Krzysiek Kiełczewski

Zgoda. Tyle, że pojazd uprzywilejowany to jest dosyć konkretnie opisany
w przepisach. Z pewnością pamiętasz: światła, sygnały dźwiękowe, pojazd
w ruchu... takie tam... Zaparkowana karetka to *nie jest* pojazd
uprzywilejowany!

zgoda. ale ja pisalem o rozszerzeniu przepisow tak, by byl nieco bardziej uprzywilejowany niz zwykle samochody gdy parkuje i 'jest na sluzbie'

On 2011-03-17, Michał Gut <michal@wytnijizostawsamadomenesircomp.pl> wrote:

Zgoda. Tyle, że pojazd uprzywilejowany to jest dosyć konkretnie opisany
w przepisach. Z pewnością pamiętasz: światła, sygnały dźwiękowe, pojazd
w ruchu... takie tam... Zaparkowana karetka to *nie jest* pojazd
uprzywilejowany!

zgoda. ale ja pisalem o rozszerzeniu przepisow tak, by byl nieco bardziej uprzywilejowany niz zwykle samochody gdy parkuje i 'jest na sluzbie'

Aaa, myślałem o stanie aktualnym. Jeśli chodzi o zmiany: o wiele
prostszym rozwiązaniem byłoby wyznaczenie miejsca postoju.

Pzdr,
Krzysiek Kiełczewski

W dniu 2011-03-17 09:33, Krzysiek Kielczewski pisze:

On 2011-03-17, Michał Gut<michal@wytnijizostawsamadomenesircomp.pl>  wrote:

Zgoda. Tyle, że pojazd uprzywilejowany to jest dosyć konkretnie opisany
w przepisach. Z pewnością pamiętasz: światła, sygnały dźwiękowe, pojazd
w ruchu... takie tam... Zaparkowana karetka to *nie jest* pojazd
uprzywilejowany!

zgoda. ale ja pisalem o rozszerzeniu przepisow tak, by byl nieco bardziej
uprzywilejowany niz zwykle samochody gdy parkuje i 'jest na sluzbie'

Aaa, myślałem o stanie aktualnym. Jeśli chodzi o zmiany: o wiele
prostszym rozwiązaniem byłoby wyznaczenie miejsca postoju.

Niby tak, ale dlaczego mieszkańcy tego akurat domu mają być poszkodowani
(zabrane na stałe miejsce parkingowe, często stojące puste) tylko dlatego,
że jeden z lokatorów ma akurat taką pracę? W końcu to nawet nie jest
pojazd tego człowieka, on nim tylko kieruje...

IMHO "jednostka zarządzająca pojazdem", jeśli chce aby pojazd miał
zagwarantowane miejsce właśnie tam, powinna co najmniej wystąpić o dzierżawę.
Przynajmniej byłaby finansowa rekompensata dla spółdzielni/wspólnoty.

--
Jakub Witkowski    |  Prezentowane opinie mogą być niepoważne,
    z domeny        |  nieprawdziwe, lub nie odpowiadać w części
gts /kropka/ pl    |  lub całości poglądom ich Autora.

On 2011-03-17, Jakub Witkowski <jwitkows@domena.z.sygnatury> wrote:

Aaa, myślałem o stanie aktualnym. Jeśli chodzi o zmiany: o wiele
prostszym rozwiązaniem byłoby wyznaczenie miejsca postoju.

Niby tak, ale dlaczego mieszkańcy tego akurat domu mają być poszkodowani
(zabrane na stałe miejsce parkingowe, często stojące puste) tylko dlatego,
że jeden z lokatorów ma akurat taką pracę? W końcu to nawet nie jest
pojazd tego człowieka, on nim tylko kieruje...

IMHO "jednostka zarządzająca pojazdem", jeśli chce aby pojazd miał
zagwarantowane miejsce właśnie tam, powinna co najmniej wystąpić o dzierżawę.
Przynajmniej byłaby finansowa rekompensata dla spółdzielni/wspólnoty.

Zgoda, jedynie inaczej bym to sformułował: Jednostka zarządzająca ma
zorganizować swojemu pracownikowi miejsce pracy. Chce zaoszczędzić i nie
płaciś na siedzenie w firmie? No to niech płaci za zorganizowanie
miesjca tam, gdzie ma siedzieć.

Pzdr,
Krzysiek Kiełczewski

Użytkownik "Michał Gut" <michal@wytnijizostawsamadomenesircomp.pl>

Zgoda. Tyle, że pojazd uprzywilejowany to jest dosyć konkretnie opisany
w przepisach. Z pewnością pamiętasz: światła, sygnały dźwiękowe, pojazd
w ruchu... takie tam... Zaparkowana karetka to *nie jest* pojazd
uprzywilejowany!

zgoda. ale ja pisalem o rozszerzeniu przepisow tak, by byl nieco bardziej uprzywilejowany niz zwykle samochody gdy parkuje i 'jest na sluzbie'

I będzie tak jak z radiowozami ?

Użytkownik "Michał Gut" <michal@wytnijizostawsamadomenesircomp.pl> napisał w wiadomości news:ilrgfq$jna$1portraits.wsisiz.edu.pl...

Dokładnie tak parkuje, a straszaki przyjechały na interwencje mieszkańców.

wiesz czy strzelasz?

Pisali o tym przypadku w lokalnej prasie.

Dokładnie tak parkuje, a straszaki przyjechały na interwencje mieszkańców.

wiesz czy strzelasz?

Pisali o tym przypadku w lokalnej prasie.

kum
czyli mieszkancy zajebisci

Użytkownik "Michał Gut" <michal@wytnijizostawsamadomenesircomp.pl> napisał w wiadomości news:ilsg6o$hfp$1portraits.wsisiz.edu.pl...

Dokładnie tak parkuje, a straszaki przyjechały na interwencje mieszkańców.

wiesz czy strzelasz?

Pisali o tym przypadku w lokalnej prasie.

kum
czyli mieszkancy zajebisci

Nie - to kierowcy musieli być cholernie zaje..ści, że aż zwrócili uwagę mieszkańców na parkowanie gdzie popadnie.

W dniu 2011-03-17 00:18, Michał Gut pisze:

nie powiniem miec blokowanego kola. CONAJWYZEJ jednostka zarzadzajaca tym pojazdem powinna zostac upomniana

Może blokada dla karetki to faktycznie przesada, o konsekwencjach
bardzo niebezpiecznych dla niewinnych "klientów" tego pojazdu.

Ale też nie zgadam się że "jednostka zarządzająca" powinna być
"co najwyżej upomniana", tylko normalny mandat dla kierowcy.

--
Jakub Witkowski    |  Prezentowane opinie mogą być niepoważne,
    z domeny        |  nieprawdziwe, lub nie odpowiadać w części
gts /kropka/ pl    |  lub całości poglądom ich Autora.

Ale też nie zgadam się że "jednostka zarządzająca" powinna być
"co najwyżej upomniana", tylko normalny mandat dla kierowcy.

po to w prawie mamy instrument upomnienia by z niego barany korzystaly. niestety dostaja prikazy z góry zabraniajace im dawac upomnienia a nakazujace walic mandaty...
ze straznikami miejskimi pewnie tak samo...
tyle lat ewolucji prawa w polsce a caly czas buble...

On Thu, 17 Mar 2011 22:39:36 +0100,  Michał Gut wrote:

Ale też nie zgadam się że "jednostka zarządzająca" powinna być
"co najwyżej upomniana", tylko normalny mandat dla kierowcy.

po to w prawie mamy instrument upomnienia by z niego barany korzystaly. niestety dostaja prikazy z góry zabraniajace im dawac upomnienia a nakazujace walic mandaty...
ze straznikami miejskimi pewnie tak samo...
tyle lat ewolucji prawa w polsce a caly czas buble...

No ale co - myslicie ze taki upomniany kierowca magicznie znajdzie
lepsze miejsce do parkowania ? J.

On Wed, 16 Mar 2011 09:50:16 +0100, Michał Gut
<michal@wytnijizostawsamadomenesircomp.pl> wrote:

ty to jednak masz cos z glowa nie tak
jesli musi byc dyspozycyjny cala noc to gdzie ma ten samochod trzytmac? na

a co za problem, żeby wraz z załatwieniem lokalizacji "dyżurnych"
zadbać o miejsce do parkowania dla nich?
Przecież te zakazy parkowania są (często) w miejscach, gdzie
parkowanie - zwłaszcza dużego auta - utrudnia ruch.
--
pozdrawiam,
Jarek Andrzejewski

W dniu 2011-03-16 15:52, Jarek Andrzejewski pisze:

ty to jednak masz cos z glowa nie tak
jesli musi byc dyspozycyjny cala noc to gdzie ma ten samochod trzytmac? na

a co za problem, żeby wraz z załatwieniem lokalizacji "dyżurnych"
zadbać o miejsce do parkowania dla nich?
Przecież te zakazy parkowania są (często) w miejscach, gdzie
parkowanie - zwłaszcza dużego auta - utrudnia ruch.

Ewentualnie da się sporo zarobić na holowaniu. Strażnicy nie mają dbać o porządek tylko trzepać kasę.


A.

Dnia 2011-03-16 09:04,  *news-gazeta* napisał, a mnie coś podkusiło, żeby odpisać:

Mandat? Nie jestem w stanie odczytać co tam jest napisane, więc wg mnie
jest to ściema - nie ma opcji żeby ktoś dostał i przede wszystkim
przyjął mandat za omijanie dziury.

Kolizja przy włączaniu się do ruchu.

Pozdrawiam - Mirek
--
Mirek Ptak - Vectra C '07 kombi 1.9 CDTI, PMS & PRRC edition
President Herbert *old* on board :)
kolczan( a t )dronet(kropek) p l
PMS+ PJ++ S* p+ M++ W++ P+:+ X++ L+ B++ M- Z++ T- W CB++

W dniu 2011-03-16 09:04, news-gazeta pisze:

Weź prysznic i ochłoń, a nie bzdety rozsyłasz.

Karetki? Ok, tyle ze parkują kierowcy pod domem - to nie jest pojazd
uprzywilejowany czy w trakcie dojazdu do pacjenta - wiec popieram Ĺźe
założyli im blokady bo parkują jak cioty.

Mandat? Nie jestem w stanie odczytać co tam jest napisane, więc wg mnie
jest to ściema - nie ma opcji żeby ktoś dostał i przede wszystkim
przyjął mandat za omijanie dziury.

Wszystkie te demotywatory są stworzone właśnie dla takich płytkich ludzi
podniecających się pseudo historiami.

Pozdrawiam - Darek.

Ma pan rację, panie komisarzu

W dniu 16-03-2011 08:30, Jacek pisze:

Jak chcemy szanować prawo, to nie może się ono kłócić ze zdrowym
rozsądkiem.

Nie wiem kto jest większym baranem; ten kto proponuje taki mandat, czy ten co go przyjmuje.

M.

Jak chcemy szanować prawo, to nie może się ono kłócić ze zdrowym
rozsądkiem.

Nie wiem kto jest większym baranem; ten kto proponuje taki mandat, czy ten co go przyjmuje.

przyjecie faktycznie bylo imho glupie. ale moze nie mial czasu sie klocic, nie mial sil a moze byl w szoku.
natomiast moze dobrze narobic smrodu tym, co wyustawili ten mandat

2011-03-16 09:51:55 Michał Gut

ale moze nie mial czasu sie klocic, nie mial sil

Czasu na nieprzyjęcie mandatu? Hm...

a moze byl w szoku.

Spotkać niebieskiego, to faktycznie szokujące przeżycie.

--
Pozdor Myjk
xcarlink *MP3* player
http://xcarlink.pl

ale moze nie mial czasu sie klocic, nie mial sil

Czasu na nieprzyjęcie mandatu? Hm...

czego nie zrozumiales ?

a moze byl w szoku.

Spotkać niebieskiego, to faktycznie szokujące przeżycie.

moze mlody kierowca - taki to zawalu malo nie dostanie:)
a moze mial denata w bagazniku:)))))))))

2011-03-16 13:41:01 Michał Gut

a moze mial denata w bagazniku:)))))))))

O tym nie pomyślałem hehe ;)

--
Pozdor Myjk
xcarlink *MP3* player
http://xcarlink.pl

W dniu 2011-03-16 10:40, Myjk pisze:

2011-03-16 09:51:55 Michał Gut

ale moze nie mial czasu sie klocic, nie mial sil

Czasu na nieprzyjęcie mandatu? Hm...

Testowałeś ile czasu zajmuje takie nieprzyjęcie?

--
Jakub Witkowski    |  Prezentowane opinie mogą być niepoważne,
    z domeny        |  nieprawdziwe, lub nie odpowiadać w części
gts /kropka/ pl    |  lub całości poglądom ich Autora.

2011-03-16 14:35:14 Jakub Witkowski

> > ale moze nie mial czasu sie klocic, nie mial sil
> Czasu na nieprzyjęcie mandatu? Hm...
Testowałeś ile czasu zajmuje takie nieprzyjęcie?

Testowałem. Najbardziej upierdliwy był brak miejsca pod sądem. :P

--
Pozdor Myjk
xcarlink *MP3* player
http://xcarlink.pl

W dniu 2011-03-16 15:18, Myjk pisze:

2011-03-16 14:35:14 Jakub Witkowski

ale moze nie mial czasu sie klocic, nie mial sil

Czasu na nieprzyjęcie mandatu? Hm...

Testowałeś ile czasu zajmuje takie nieprzyjęcie?

Testowałem. Najbardziej upierdliwy
był brak miejsca pod sądem. :P

I chętnie uwierzę że było ciekawiej, ale żeby szybciej? ;)

--
Jakub Witkowski    |  Prezentowane opinie mogą być niepoważne,
    z domeny        |  nieprawdziwe, lub nie odpowiadać w części
gts /kropka/ pl    |  lub całości poglądom ich Autora.

2011-03-16 15:26:25 Jakub Witkowski

> > > > ale moze nie mial czasu sie klocic, nie mial sil
> > > Czasu na nieprzyjęcie mandatu? Hm...
> > Testowałeś ile czasu zajmuje takie nieprzyjęcie?
> Testowałem. Najbardziej upierdliwy
> był brak miejsca pod sądem. :P
I chętnie uwierzę że było ciekawiej,

Było dość zabawnie. :)

ale żeby szybciej? ;)

Rozprawy w grodzkim trwają krótko. Satysfakcja ze swojej racji nie da
się przełożyć na "stracony" czas. Wg mnie na takie oczywiste
"obsysanie" z kasy trzeba go po prostu znaleźć. Głównie dla zasady.
IMHO :P

--
Pozdor Myjk
xcarlink *MP3* player
http://xcarlink.pl

W dniu 2011-03-16 15:34, Myjk pisze:

2011-03-16 15:26:25 Jakub Witkowski

ale moze nie mial czasu sie klocic, nie mial sil

Czasu na nieprzyjęcie mandatu? Hm...

Testowałeś ile czasu zajmuje takie nieprzyjęcie?

Testowałem. Najbardziej upierdliwy
był brak miejsca pod sądem. :P

I chętnie uwierzę że było ciekawiej,

Było dość zabawnie. :)

ale żeby szybciej? ;)

Rozprawy w grodzkim trwają krótko. Satysfakcja ze swojej racji nie da
się przełożyć na "stracony" czas. Wg mnie na takie oczywiste
"obsysanie" z kasy trzeba go po prostu znaleźć. Głównie dla zasady.

No ja tez się podroczyłem "w imię zasad" i dla funu ze strażą miejską, z sukcesem
zresztą, ale gdybym policzył stracony czas/utracony dochód, to finansowo jestem do tyłu :)

--
Jakub Witkowski    |  Prezentowane opinie mogą być niepoważne,
    z domeny        |  nieprawdziwe, lub nie odpowiadać w części
gts /kropka/ pl    |  lub całości poglądom ich Autora.

2011-03-16 16:41:21 Jakub Witkowski

to finansowo jestem do tyłu :)

Niewątpliwie, aczkolwiek takie zmagania sądowe to też pewne doświadczenie, którego kupić się nie da za żadne pieniądze. ;) Jak to mówią,
pieniądze to nie wszystko, ale... ;)

--
Pozdor Myjk
xcarlink *MP3* player
http://xcarlink.pl

On Wed, 16 Mar 2011 09:51:55 +0100,  Michał Gut wrote:

przyjecie faktycznie bylo imho glupie. ale moze nie mial czasu sie klocic, nie mial sil a moze byl w szoku.
natomiast moze dobrze narobic smrodu tym, co wyustawili ten mandat

A kamerke w samochodzie ma ? albo choc dyktafon ? Bo inaczej .. skoro dwoch funkcjonariuszy stwierdza ze wyprzedzal,
swiadek przyznal sie do winy i mandat podpisal, to znaczy ze
wyprzedzal :-)


Nie potrafie odcyfrowac co tam napisane, ale moze "linia jest linia i
przekraczac nie wolno, a jak sie jedzie dopuszczalne 50 to ta dziura
nie stanowi problemu" :-P

J.

Bo inaczej .. skoro dwoch funkcjonariuszy stwierdza ze wyprzedzal,
swiadek przyznal sie do winy i mandat podpisal, to znaczy ze
wyprzedzal :-)

Jak można wyprzedzać coś co się nie rusza? W tym przypadku dziura w jezdni.
Nie chce mi się cytować tutaj kodeksu, ale dla mnie to jest zwykle omijanie, a wtedy żadne linie nic do tego nie maja.


Pozdrawiam - Darek.

On Wed, 16 Mar 2011 10:59:36 +0100,  news-gazeta wrote:

Bo inaczej .. skoro dwoch funkcjonariuszy stwierdza ze wyprzedzal,
swiadek przyznal sie do winy i mandat podpisal, to znaczy ze
wyprzedzal :-)

Jak można wyprzedzać coś co się nie rusza? W tym przypadku dziura w jezdni.
Nie chce mi się cytować tutaj kodeksu, ale dla mnie to jest zwykle omijanie, a wtedy żadne linie nic do tego nie maja.

Ale co tam pisze na mandacie ? bo jesli "naruszenie zakazu
wyprzedzania" to skad wiadomo ze dziure. Bo obwiniony tak twierdzi po uprawomocnieniu zarzutu ? :-P

J.

On 16/03/2011 07:30, Jacek wrote:

http://demotywatory.pl/2838695/Polska
http://demotywatory.pl/2824905/Polska

Jak chcemy szanować prawo, to nie może się ono kłócić ze zdrowym

I jeszcze kierowca wyrzucil z autobusu pasazerke, a chlopak przylepil gume do wlosow mamusi rozbrykanego dziecka mowiac cos o bezstresowym wychowaniu.


W te pierdoly z demotow wierza chyba tylko gimnazjalisci, wrzuc na luz.



--
Pozdrawiam
Kamil