Data: 2012-09-05 22:52:39 | |
Autor: Rabbit McCroolick | |
Dziki kraj a co za tym idzie i s±downictwo. | |
Użytkownik "Krzysztof 45" <"mekar[wytnijto]"@vp.pl> napisał w wiadomo¶ci news:k1tdf9$64k$1news.vectranet.pl... Mężczyzna nie odpowie za możliwo¶ć spowodowania katastrofy w ruchu l±dowym. Prokuratorzy sprawdzili wszystkie rejestratory poci±gu i okazało się, że choć maszynista był pijany, to jechał jak najbardziej prawidłowo. Przez wiele lat moja Mama pracowała w lokalnym browarze, chc±c nie chc±c znaczn± czę¶ć dzieciństwa w nim spędzałem. Tajemnic± poliszynela było, że jeden z kierowców ciężarówki (pamiętam z jakim entuzjazmem pokazywał mi nowego Kamaza) jeĽdzi zawsze wstawiony. Miał problem z alkoholem i żeby normalnie funkcjonować musiał wypić. Co ciekawe pracował baaaardzo długo, nigdy też nie spowodował kolizji ani wypadku. Ja też nigdy nie bałem się z nim jeĽdzić, dobrze wiedział, gdzie milicja stoi i odpowiednio dobierał sobie trasy... Podejrzewam, że będ±c w permamentnym ci±gu wypijaj±c rano piwko i tak miał 1,6 promila a funkcjonował zupełnie normalnie (tylko oddech go zdradzał). |
|
Data: 2012-09-05 23:44:25 | |
Autor: Krzysztof 45 | |
Dziki kraj a co za tym idzie i s�downictwo. | |
W dniu 2012-09-05 22:52, Rabbit McCroolick pisze:
Miał problem z alkoholem i żebyZnam i znałem takich ludzi którzy byli non stop pod wpływem alkoholu. Musieli pić by funkcjonować. Od spawacza który musiał szklankę wódy wypić rano by ręce się nie trzęsły i mógł wykonywać swoja pracę, strażaka który z 1,6 już się budził, a w ciągu dnia potrafił mieć (jego rekord) 3,2 i prowadzić służbowe (osobowe) auto, po nauczyciela który by "żyć" wypijał prawie codziennie 0,5l wódy w małych dawkach z herbatą. Co ciekawe pracował baaaardzo długo,Alkoholicy latami potrafią funkcjonować mając w organizmie non stop alkohol. Ale przychodzi taki moment że organizm w końcu musi odpocząć i nie zawsze ten moment przychodzi w momencie kładzenia się do łóżka. To już jest loteria pomieszana z bandami, drzewami lub innymi pojazdami. Kolejarz i inni kogo napotykał lub mógł napotkać, mieli farta że ta jego słabość dopadła go w szczerym polu. -- Krzysiek |
|