Data: 2015-07-05 19:59:51 | |
Autor: MarekZ | |
Dzi¶ Grecja, jutro Polska | |
Pora¿ka Eurosojuzu w Grecji jest znacznie bardziej dramatyczna ni¿ to wygl±da³o w sonda¿u exit poll oraz w sonda¿ach telefonicznych z dzisiaj. Brawo greccy patrioci.
Opcja TAK nie wygra³a w ¿adnym z dystryktów, nawet w Atenach, gdzie euro-beneficjentów jest najwiêcej. Mniej ni¿ 2 godziny po zakoñczeniu g³osowania maj± ju¿ policzone ponad 29% g³osów. Frekwencja 58%. Za opcj± NIE 60,6% g³osuj±cych. http://ekloges.ypes.gr/current/e/public/index.html?lang=en No to Eurosojuz ma pewien k³opot i my¶lê, ¿e dzisiejsza data za 10 lat bêdzie przytaczana jako data pocz±tku rozpadu EU w obecnym kszta³cie. A co zrobi± teraz jest bardzo interesuj±ce. Czy aby przed³u¿aæ agonie i tak dadz± Grecji kasê czy jednak poddadz± siê. Ja tam siê spodziewam dramatycznych programów w TV o biedzie w Grecji w najbli¿szych miesi±cach. :) Czujê, ¿e bêdzie zabawnie. |
|
Data: 2015-07-06 00:39:47 | |
Autor: Eneuel Leszek Ciszewski | |
Dzi¶ Grecja, jutro Polska | |
"MarekZ" mnbrao$c7j$1@srv13.cyf-kr.edu.pl No to Eurosojuz ma pewien k³opot i my¶lê, ¿e dzisiejsza data za 10 lat bêdzie przytaczana jako data pocz±tku rozpadu EU w obecnym kszta³cie. IMO Euroko³choz ma k³opoty od dawna. Grecja, Cypr, Ukraina, Donbas, Rosja, Bu³garia, Rumunia... Wiem, wiem... Rumunia jeszcze nie popar³a Rosji. :) Ale to tylko kwestia czasu. Podobnie z Kijowem, który jak kradziony koñ ;) (czy go³±b) powróci do swego pana/w³a¶ciciela. Do tego dochodzi Bia³oru¶. Gdy pada³ mur berliñski a ZSRR rozdzierany by³ na strzêpy, Bia³oru¶ mia³a staæ siê czê¶ci± Polski. Podobnie my¶lano wówczas o Ukrainie, ale tu problemy s± wiêksze, gdy¿ Ukraiñcy i Polacy uczynili sobie wiele z³a w przesz³o¶ci. A co zrobi± teraz jest bardzo interesuj±ce. ¦ci±gn± z Polaków, muzu³manów i innych. :) Problem w tym ¿e z muzu³manami od dawna maj± problem. Czy aby przed³u¿aæ agonie i tak dadz± Grecji kasê czy jednak poddadz± siê. Dadz± -- Obama zapowiedzia³ to wiele dni temu. [co za dziwna konstrukcja -- temu?] Ja tam siê spodziewam dramatycznych programów w TV o biedzie w Grecji w najbli¿szych miesi±cach. :) Czujê, ¿e bêdzie zabawnie. Grecy raczej do pracy nie rw± siê. :) Ich ,,bieda'' bierze siê z obecnej sytuacji miêdzynarodowej -- mog± nie p³aciæ, wiêc korzystaj± z tej mo¿liwo¶ci. -=- Pi³sudskiemu marzy³a siê Polska od Finlandii po Ba³kany i od £aby po Smoleñsk, albo i Ural... ;) Jednak mieszanie religii nie wypada dobrze. Prawos³awni trzymaj± siê razem. Niemcy rzadko ¿y³y w zgodzie z Francuzami czy Brytyjczykami. Zawsze ró¿ne nacje i stany ³±czy wspólny wróg -- do niedawna tym wrogie by³a dawna Rosja, obecnie tym wrogie staj± siê muzu³manie z Pañstwa Islamskiego i im podobni. Niemcy rzadko by³y jednym pañstwem. :) Spójno¶æ prawos³awia jest IMO wiêksza ni¿ spójno¶æ Europy Zachodniej i ¦rodkowej -- jednoczonej lêkiem przed Czerwonymi. -=- Ale mnie raczej interesuje nasze podwórko. IMO bêdzie fajnie, ale w±tpiê w to, ¿e bêdzie dobrze. Krwio¿erczy Kaczyñski mo¿e nie mieæ w³adzy w swych rêkach a nowe w³adze mog± i¶æ drog± wytyczan± przez Platformê Obywatelsk±. Dla mnie jest jasne, ¿e ta droga pewnego dnia doprowadzi do wojny w Polsce, a ¿e i tutaj s± prawos³awni... Je¶li do tego czasu Putin upora siê ze swymi problemami a Bia³oru¶ nie padnie gospodarczo (ponoæ jest bliska bankructwu) Polska mo¿e mieæ problemy; UE mo¿e ju¿ wówczas nie byæ. Ja (zwyczajowo) zajmê bezpieczn± ;) pozycjê pomiêdzy m³otem i kowad³em. ;) (o ile do¿yjê, bo naprawdê moje zdrowie wo³a o pomoc, a ja nie mam pieniêdzy takich, jakie s± mi potrzebne na rehabilitacjê rzeczywist±) -=- A teraz naprawdê politycznie. Po I wojnie ¶wiêtej Polska bardzo szybko rozwija³a siê mimo wcze¶niejszych zaborów. Dlaczego teraz rz±d za rz±dem nie potrafi rz±dziæ? Dlaczego tu stale jest ¼le? Poniewa¿ jest kryzys ogólno¶wiatowy? Raczej nie. Raczej dlatego, ¿e przed II wojn± ¶wiêt± w Polsce ¿yli ¿ydzi, a teraz ich tutaj nie ma. :) Niedobitki s±? Ale nie maj± poparcia. :) Aby by³o jasne -- IMO to w³a¶nie LBalcerowicz dobi³ gospodarkê, wprowadzaj±c (niby tymczasowo) drakoñskie zyski banków. Wysoki zysk banku to wysoki koszt pieni±dza, to d³awienie gospodarki. Innym czynnikiem d³awi±cym jest fiskalizm. ¬le czyniê pisz±c o wysokich zyskach banków? Banki mnie karmi± i dziêki bankom prze¿y³em. :) To prawda. Ale mo¿e banki nie obra¿± siê na mnie za moje s³owa. Wracaj±c do ¿ydów... IMO dlatego Polska wyrwa³a siê spod w³adzy moskiewskiej po latach zaborów, ¿e chcieli tego wyrwania ¿ydzi. Powstanie Styczniowe nie bez powodu rysowane jest jako powstanie ¿ydowskie. Tako¿ (podobnie) z wojn± polsko-bolszewick±, na której kontynuacjê ¿ydzi sk±pili grosza tam, gdzie nie by³o ich ziomków. Ale je¶li teraz nie ma tutaj ¿ydów?... I je¶li nowi w³adcy Rosji pójd± w ¶lady dawnych muzu³manów (g³ownie Turków?) i nie bêd± stawiali prawos³awia na ¶wieczniku, depcz±c inne religie -- Moskwa mo¿e odzyskaæ to, nad czym panowa³a za czasów ZSRR. -=- Wracaj±c do Grecji... Nie jestem zwolennikiem niezwracania d³ugów, ale: () czy kogokolwiek na ¶wiecie interesuje to, ¿e mnie nie zwrócono d³ugów, prze³amuj±c tym niezwróceniem moje ¿ycie? () Niemcy nie zap³aci³y Grecji za demolkê z czasów II wojny ¶wiêtej () UE musi byæ karana za sponsorowanie morderców z Polski. :) -- .`'.-. ._. http://eneuel.w.duna.pl .-. .'O`-' ., ; o.' eneuel@@gmail.com '.O_' `-:`-'.'. '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~ o.`., o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/.... |
|
Data: 2015-07-06 11:24:34 | |
Autor: J.F. | |
Dzi¶ Grecja, jutro Polska | |
U¿ytkownik "MarekZ" napisa³ w wiadomo¶ci grup
Pora¿ka Eurosojuzu w Grecji jest znacznie bardziej dramatyczna ni¿ to wygl±da³o w sonda¿u exit poll oraz w sonda¿ach telefonicznych z dzisiaj. Brawo greccy patrioci. Ja tam mysle, ze najwiekszy klopot to ma Grecja. Ciekawe co z tego bedzie. "Eurosojusz" - masz na mysli Unie Europejska, czy walutowy sojusz euro ? Bo nawet jesli Grecja wroci do drachmy ... czy to jej pomoze ? A co zrobi± teraz jest bardzo interesuj±ce. Czy aby przed³u¿aæ agonie i tak dadz± Grecji kasê czy jednak poddadz± siê. Pojutrze sie dowiemy. Ale mysle, ze stanowisko sie usztywni - zadnej kasy bez reform, bo to nie ma sensu, wszystko przejedza. Czy sie zgodza na reformy pozorowane ? Ja tam siê spodziewam dramatycznych programów w TV o biedzie w Grecji w najbli¿szych miesi±cach. :) Czujê, ¿e bêdzie zabawnie. gotowki w euro moze im zabraknac lada dzien. J. |
|
Data: 2015-07-06 10:00:37 | |
Autor: Budzik | |
Dzi¶ Grecja, jutro Polska | |
U¿ytkownik J.F. jfox_xnospamx@poczta.onet.pl ...
Bo nawet jesli Grecja wroci do drachmy ... czy to jej pomoze ? Pomoze jej... upasc jeszcze nizej. |
|
Data: 2015-07-06 12:47:15 | |
Autor: MarekZ | |
Dzi¶ Grecja, jutro Polska | |
U¿ytkownik "J.F." napisa³ w wiadomo¶ci grup dyskusyjnych:559a495c$0$8375$65785112@news.neostrada.pl...
Ja tam mysle, ze najwiekszy klopot to ma Grecja. Ciekawe co z tego bedzie. J. Tak - gotówki w euro w przypadku odblokowania dostêpu do wyp³at im zabraknie w skali godzin, bo niestety "run na banki" jest nie do unikniêcia. Haircut depozytów - nie powinni siê na to decydowaæ i raczej nie zdecyduj± siê. Maj± zatem dwa wyj¶cia: drachma albo wewnêtrzne "przymusowe" obligacje w euro zamiast pieniêdzy. Grecja MUSI wróciæ do drachmy i próbowaæ pozostaæ jak najd³u¿ej siê da w systemie dwuwalutowym. Powinni ju¿ od wczoraj te nowe drachmy drukowaæ. Oczywi¶cie formalnie wobec Eurosojuzu jak najbardziej powinni mówiæ to co mówi±, czyli ¿e nie maj± zamiaru tworzyæ alternatywy wobec euro. To wg mnie polepsza ich pozycjê w negocjacjach. Ka¿de inne rozwi±zanie oprócz nowej drachmy wg mnie bêdzie dla Grecji niekorzystne. Grecja oczywi¶cie ma k³opot, ale nie tak du¿y jak Eurosojuz. Przez Eurosojuz rozumiem ca³± EU. Wg mnie jest to pierwsza jaskó³ka jej nieuchronnego rozpadu, zapewne w jakiej¶ formie przetrwa, ale bardzo zawê¿onej. Najbardziej mnie dziwi ta brukselska konsternacja. Owszem, mog± byæ zaskoczeni skala pora¿ki, ale je¿eli my¶leli, ¿e wygraj± to referendum, to tam chyba jaka¶ negatywna selekcja po inteligencji wystêpuje. Grecja "nie chce robiæ reform"... To nie jest wcale takie proste. Czy wiesz, ze jednym z wymogów wierzycieli by³o dodatkowe opodatkowanie zysków przedsiêbiorstw z roku ubieg³ego? czyli ci to zarobili teraz, post factum, musz± siê z³o¿yæ na europejskie i miêdzynarodowe za przeproszeniem instytucje finansowe. czy wiesz, ¿e zmuszali ich do podwy¿szenia VAT? Co siê teraz stanie? Eurosojuz zapewne bêdzie próbowa³ odebraæ poparcie Greków ich rz±dowi. EBC jeszcze nie odpowiedzia³ na wniosek Greków i przed³u¿enie kroplówki dla banków. Raczej odmówi. ECB i IMF dawali Grecji kredyty doskonale zdaj±c sobie sprawê, ¿e one nigdy nie zostan± sp³acone. Liczyli chyba po prostu na odsetki na wieki wieków i takie czê¶ciowe uzale¿nienie od nich poprzez kolejne refinansowania. A tu nagle dupa. Czy ktokolwiek mo¿e wierzyæ, ¿e tak GIGANTYCZNA pora¿ka mo¿e byæ wy³±cznie wynikiem manipulacji (do czego usi³uje przekonywaæ Eurosojuz)? Znowu w Brukseli lepiej wiedzieli co dla Greków lepsze i chcieli im pomóc, a ci biedni i g³upi Grecy sami sobie chc± krzywdê zrobiæ? :) |
|
Data: 2015-07-06 13:52:14 | |
Autor: J.F. | |
Dzi¶ Grecja, jutro Polska | |
U¿ytkownik "MarekZ" napisa³ w wiadomo¶ci grup dyskusyjnych:mndmbk$68r$1@srv13.cyf-kr.edu.pl...
U¿ytkownik "J.F." napisa³ w wiadomo¶ci grup Ja tam mysle, ze najwiekszy klopot to ma Grecja. [...] Tak - gotówki w euro w przypadku odblokowania dostêpu do wyp³at im zabraknie w skali godzin, bo niestety "run na banki" jest nie do unikniêcia. Ja tam mysle, ze nawet przy tym limicie 60 euro dziennie, to wyciagaja gotowke na potege ... Haircut depozytów - nie powinni siê na to decydowaæ i raczej nie zdecyduj± siê. Maj± zatem dwa wyj¶cia: drachma albo wewnêtrzne "przymusowe" obligacje w euro zamiast pieniêdzy. Jesli jednak wroca do drachmy, to trzeba bedzie wymienic te euro na drachmy. A potem drachme zdewaluowac. A ludzie nieglupi, wczesniej wyplaca ... o ile sie tylko da :-) Grecja MUSI wróciæ do drachmy Musi, musi ... jedyny zysk moga miec na dewaluacji, co sie sprowadza do tego samego, co obnizenie zarobkow i oszczednosci. Ale jest lepiej akceptowalne spolecznie. i próbowaæ pozostaæ jak najd³u¿ej siê da w systemie dwuwalutowym. Powinni ju¿ od wczoraj te nowe drachmy drukowaæ. Oczywi¶cie formalnie wobec Eurosojuzu jak najbardziej powinni mówiæ to co mówi±, czyli ¿e nie maj± zamiaru tworzyæ alternatywy wobec euro. To wg mnie polepsza ich pozycjê w negocjacjach. No ale eurosojusz taki glupi ? Poza tym jak chcesz to ukryc ? Grecja oczywi¶cie ma k³opot, ale nie tak du¿y jak Eurosojuz. Przez Eurosojuz rozumiem ca³± EU. Wg mnie jest to pierwsza jaskó³ka jej nieuchronnego rozpadu, zapewne w jakiej¶ formie przetrwa, ale bardzo zawê¿onej. No wiesz, kraje z wlasna waluta w EU istnieja i maja sie dobrze .. z drugiej strony wyjscie Grecji z EU, to dopiero moze byc dla niej nieszczescie ... Najbardziej mnie dziwi ta brukselska konsternacja. Owszem, mog± byæ zaskoczeni skala pora¿ki, ale je¿eli my¶leli, ¿e wygraj± to referendum, to tam chyba jaka¶ negatywna selekcja po inteligencji wystêpuje. No wiesz, sondazowe doniesienia z poprzedniego tygodnia pokazywaly duze zwroty. Z drugiej strony podobne scenariusze musieli rozwazac od dawna, a bardzo powaznie odkad Tsipras wygral wybory. A tak, to sie chyba tylko upewnili, ze Grecy nie chca zadnych reform. Grecja "nie chce robiæ reform"... To nie jest wcale takie proste. Czy wiesz, ze jednym z wymogów wierzycieli by³o dodatkowe opodatkowanie zysków przedsiêbiorstw z roku ubieg³ego? czyli ci to zarobili teraz, post factum, musz± siê z³o¿yæ na europejskie i miêdzynarodowe za przeproszeniem instytucje finansowe. czy wiesz, ¿e zmuszali ich do podwy¿szenia VAT? A jak to sobie inaczej wyobrazasz ? Trzeba ciac wydatki i podnosic przychody. Co siê teraz stanie? Eurosojuz zapewne bêdzie próbowa³ odebraæ poparcie Greków ich rz±dowi. EBC jeszcze nie odpowiedzia³ na wniosek Greków i przed³u¿enie kroplówki dla banków. Raczej odmówi. Nie wiem na jakich zasadach dziala ECB, ale mozesz miec racje. Tak dziala ten amerykanski FED - pozycza na wieczne nieoddanie, ale na procent. IMF to juz chyba nie calkiem tak. Tylko ze to tak mozna brac pieniadze, o ile dopasowujesz sie do inflacji euro. Grecja najwyrazniej to przekroczyla. Czy ktokolwiek mo¿e wierzyæ, ¿e tak GIGANTYCZNA pora¿ka mo¿e byæ wy³±cznie wynikiem manipulacji (do czego usi³uje przekonywaæ Eurosojuz)? Znowu w Brukseli lepiej wiedzieli co dla Greków lepsze i chcieli im pomóc, a ci biedni i g³upi Grecy sami sobie chc± krzywdê zrobiæ? :) Tylko, ze to referendum czysto populistyczne. Pytasz sie narod, czy chce byc piekny i bogaty, czy biedny i brzydki, to wiadomo co odpowie. No chyba, ze jest na tyle swiadomy, ze potrafi odroznic piekne hasla od twardej rzeczywistosci. Grecy chyba jeszcze nie potrafia ... tylko ciekaw jestem na jak dlugo Tsiprasowi pieknych hasel wystarczy... J. |
|
Data: 2015-07-06 15:01:33 | |
Autor: MarekZ | |
Dzi¶ Grecja, jutro Polska | |
U¿ytkownik "J.F." napisa³ w wiadomo¶ci grup dyskusyjnych:559a6bf8$0$8385$65785112@news.neostrada.pl...
Ja tam mysle, ze nawet przy tym limicie 60 euro dziennie, to wyciagaja gotowke na potege ... No tak, to wiadomo, z tym ¿e po 60 euro to wiele nie nawyci±gaj±. Natomiast jakkolwiek siê to nie zakoñczy w tym tygodniu, run na banki jest wg mnie nie do unikniêcia. Nawet je¶li Eurosojuz siê podda i rzuci kolejn± kasê. Chyba, ¿e Tsipras obieca Grekom, ¿e nigdy nie bêdzie h/c depozytów i mu uwierz±. Ale to by ju¿ wymaga³o spektakularnego poziomu zaufania do polityka. IMO to nie ¶redniowiecze i a¿ taki poziom zaufania nie wyst±pi. Jesli jednak wroca do drachmy, to trzeba bedzie wymienic te euro na drachmy. A po co wymieniaæ? Mog± jednostronnie wprowadziæ euro jako równoleg³± walutê. Dewaluacja od razu te¿ po co? Samo siê zdewaluuje jak bêd± tego coraz wiêcej emitowaæ. Wystartuj± z poziomu 1:1, zapewne szybko bêd± w okolicy 0,7. Musi, musi ... jedyny zysk moga miec na dewaluacji, co sie sprowadza do tego samego, co obnizenie zarobkow i oszczednosci. Na dewaluacji? Zysk podstawowy to wg mnie mo¿liwo¶æ prowadzenia samodzielnej polityki monetarnej. Start inflacji naturalnie gospodarkê napêdzi dodatkowo. No ale eurosojusz taki glupi ? Poza tym jak chcesz to ukryc ? Nie wiem czy taki g³upi czy gra w tê grê pozorów w imiê swoich interesów. No wiesz, kraje z wlasna waluta w EU istnieja i maja sie dobrze .. z drugiej strony wyjscie Grecji z EU, to dopiero moze byc dla niej nieszczescie ... A co w³a¶ciwie im siê stanie wtedy? Sprawdzi³em w sieci czy po wyj¶ciu z EU kury przestaj± siê nie¶æ a oliwki rosn±æ, ale nie mam potwierdzonych ¼róde³, ¿e tak siê stanie. No wiesz, sondazowe doniesienia z poprzedniego tygodnia pokazywaly duze zwroty. Na pewno wielu rzeczy nie wiemy. Nie wiemy do koñca jak to faktycznie wygl±da. Ale te publikowane sonda¿e odbiera³em raczej jako próbê wp³ywu na opinie publiczn±. To jest skrajnie nieprawdopodobne aby by³a a¿ tak drastyczna ró¿nica pomiêdzy sonda¿em zrobionym na reprezentatywnej próbie, a faktycznym wynikiem. Mo¿e Eurosojuz dostawa³ sonda¿e robione w¶ród eurourzêdników greckich? ;) A jak to sobie inaczej wyobrazasz ? Ja sobie to wyobra¿am, jako zmuszenie do reformy systemu emerytalnego. To jedyna sensowna droga do wdro¿enia "programu oszczêdno¶ciowego" wg mnie. A tak to zarobi³e¶ rok temu 1000 EUR i nagle okazuje siê, ¿e z zaskoczenia 80 EUR musisz oddaæ na jakich¶ wierzycieli. Do tego ro¶nie VAT, ergo os³abia to gospodarkê. Nie wiem na jakich zasadach dziala ECB, ale mozesz miec racje. ECB w praktyce = Niemcy. IMF to instytucja o charakterze wybitnie politycznym ale realnie miêdzynarodowym. najsilniejsze ekonomicznie pañstwa maj± w nim najwiêkszy glos. Tylko ze to tak mozna brac pieniadze, o ile dopasowujesz sie do inflacji euro. Grecja przekroczy³a to ju¿ dawno temu. USA to inny przypadek, bo oni sami sobie emituj± walutê, w której siê zad³u¿aj±. Grecja w tej chwili nie. A te odsetki od d³ugu...., no to takie jakby lenno, nie? Bo kapita³ zasadniczy nie ma szans byæ sp³aconym, a je¶li kiedy¶ jeszcze globalne stopy procentowe wzrosn± znacz±co (co nie jest wcale oczywiste), odsetki tak¿e stan± siê niesp³acalne. Tylko, ze to referendum czysto populistyczne. Pytasz sie narod, czy chce byc piekny i bogaty, czy biedny i brzydki, to wiadomo co odpowie. Trudno powiedzieæ na jakiej podstawie ludzie g³osowali. Zostali BARDZO postraszeni zamkniêciem banków i ograniczeniem wyp³at, a mimo to siê nie ugiêli. Nawet w Atenach! Bo ¿e na wyspach EU wygra referendum to tylko kompletny cio³ek móg³ uwa¿aæ. Grecy chyba jeszcze nie potrafia ... tylko ciekaw jestem na jak dlugo Tsiprasowi pieknych hasel wystarczy... Na krótko. Oni musz± wyj¶æ ze strefy euro, je¿eli siê da bez du¿ych po¶wiêceñ to zostaæ w EU, je¿eli nie to pieprzyæ to. Potem musz± siê wzi±æ do roboty. EU jest trochê w kozim rogu. Nie dadz± kasy - out ze strefy euro. Dadz± - kasa na 100% wtopiona, czegokolwiek im Grecy nie obiecaj±. I jak to wyt³umacz± Hiszpanom czy S³owakom? Wkurwi± ich nie¼le. Tak wiêc EU kasy raczej nie da. Je¿eli posunie siê do tego, ¿e da z ECB (bo Niemcy samodzielnie s± w stanie o tym zdecydowaæ) - kolejny krok do rozpadu strefy euro zrobiony. Czy Niemcy jako kraj zdecyduj± siê daæ - oto jest pytanie. I jaka by³aby cena za to dla Grecji i czy Tsipras dla kasy zrezygnuje z szansy zostania Mesjaszem Grecji. :) |
|
Data: 2015-07-06 13:16:11 | |
Autor: jureq | |
Dzi¶ Grecja, jutro Polska | |
Dnia Mon, 06 Jul 2015 15:01:33 +0200, MarekZ napisał(a):
Tak więc EU kasy raczej nie da. Jeżeli posunie się do tego, że da z ECB(bo Niemcy samodzielnie są w stanie o tym zdecydować) - kolejny krok dorozpadu strefy euro zrobiony. Czy Niemcy jako kraj zdecydują się dać - oto jest pytanie. I jaka byłaby cena za to dla Grecji i czy Tsipras dla kasy zrezygnuje z szansy zostania Mesjaszem Grecji. :) Nie uwzględniasz, że do tej układanki zaczął się wtrącać jeszcze jeden gracz. Niby po cichu zakulisowo, ale i tak wszędzie o nim słychać. I nie chodzi tu o Rosję a o USA. |
|
Data: 2015-07-06 15:48:10 | |
Autor: J.F. | |
Dzi¶ Grecja, jutro Polska | |
U¿ytkownik "MarekZ" napisa³ w wiadomo¶ci grup dyskusyjnych:mndu7d$an9$1@srv13.cyf-kr.edu.pl...
U¿ytkownik "J.F." napisa³ w wiadomo¶ci grup Ja tam mysle, ze nawet przy tym limicie 60 euro dziennie, to wyciagaja gotowke na potege ... No tak, to wiadomo, z tym ¿e po 60 euro to wiele nie nawyci±gaj±. Natomiast Ich jest ponad 10 mln, a niektorzy moga miec po kilka kart. IMO - mozna sie spodziewac 18 mld euro w miesiac ... jakkolwiek siê to nie zakoñczy w tym tygodniu, run na banki jest wg mnie nie do unikniêcia. Nawet je¶li Eurosojuz siê podda i rzuci kolejn± kasê. Chyba, ¿e Tsipras obieca Grekom, ¿e nigdy nie bêdzie h/c depozytów i mu uwierz±. Ale to by ju¿ wymaga³o spektakularnego poziomu zaufania do polityka. IMO to nie ¶redniowiecze i a¿ taki poziom zaufania nie wyst±pi. No - przeciez wlasnie mu zaufali. Nie zdawali sobie sprawy ? Jesli jednak wroca do drachmy, to trzeba bedzie wymienic te euro na drachmy. A po co wymieniaæ? Mog± jednostronnie wprowadziæ euro jako równoleg³± walutê. Dewaluacja od razu te¿ po co? Samo siê zdewaluuje jak bêd± tego coraz wiêcej emitowaæ. Wystartuj± z poziomu 1:1, zapewne szybko bêd± w okolicy 0,7. Musi, musi ... jedyny zysk moga miec na dewaluacji, co sie sprowadza do tego samego, co obnizenie zarobkow i oszczednosci. Na dewaluacji? Zysk podstawowy to wg mnie mo¿liwo¶æ prowadzenia samodzielnej polityki monetarnej. Start inflacji naturalnie gospodarkê napêdzi dodatkowo. No ale jesli od lat nie potrafia dopiac budzetu, to co im taka drachma da ? Beda tak sobie drukowac i drukowac, a ludzie beda wierzyc w ten oficjalny kurs wymiany 1:1 ? No wiesz, kraje z wlasna waluta w EU istnieja i maja sie dobrze .. z drugiej strony wyjscie Grecji z EU, to dopiero moze byc dla niej nieszczescie ...A co w³a¶ciwie im siê stanie wtedy? Sprawdzi³em w sieci czy po wyj¶ciu z EU kury przestaj± siê nie¶æ a oliwki rosn±æ, ale nie mam potwierdzonych ¼róde³, ¿e tak siê stanie. Dostep do unijnych funduszy rozwojowych ... no, zalozmy , ze juz wykorzystali i chwilowo sa na zero. Doplaty do rolnictwa ... no, zalozmy ze teraz tez wychodza na zero, choc gdzies widze bilans budzetu eu - ~5mld euro idzie do Grecji. Utrudnienia w handlu zagranicznym z tytulu waluty i cel - co moze zniechecic inwestorow. Ale da prace obywatelom :-) Utrudnienia dla turystow ... chyba, ze stare umowy sie zachowaja, nie beda chcieli wiz, ubezpieczen itp ... No wiesz, sondazowe doniesienia z poprzedniego tygodnia pokazywaly duze zwroty.Na pewno wielu rzeczy nie wiemy. Nie wiemy do koñca jak to faktycznie wygl±da. Ale te publikowane sonda¿e odbiera³em raczej jako próbê wp³ywu na opinie publiczn±. To jest skrajnie nieprawdopodobne aby by³a a¿ tak drastyczna ró¿nica pomiêdzy sonda¿em zrobionym na reprezentatywnej próbie, a faktycznym wynikiem. Mo¿e Eurosojuz dostawa³ sonda¿e robione w¶ród eurourzêdników greckich? ;) Nie wykluczam, bo zmiany istotnie duze. Ale moze jednak propaganda zrobila swoje ? A jak to sobie inaczej wyobrazasz ? Ja sobie to wyobra¿am, jako zmuszenie do reformy systemu emerytalnego. To Czyli emeryci dostana mniej, czy pracownicy zaplaca wiecej ? jedyna sensowna droga do wdro¿enia "programu oszczêdno¶ciowego" wg mnie. A tak to zarobi³e¶ rok temu 1000 EUR i nagle okazuje siê, ¿e z zaskoczenia 80 EUR musisz oddaæ na jakich¶ wierzycieli. To istotnie wydaje sie niezbyt szczesliwy pomysl ... ale czy w koncu nie zaplacisz ? Do tego ro¶nie VAT, ergo os³abia to gospodarkê. A to IMO niekoniecznie. Nie wiem na jakich zasadach dziala ECB, ale mozesz miec racje. ECB w praktyce = Niemcy. Niemcy czy nie - na razie chyba tych euro nie drukuja. Czy jednak drukuja i pozyczaja na procent ? IMF to instytucja o charakterze wybitnie politycznym ale realnie miêdzynarodowym. najsilniejsze ekonomicznie pañstwa maj± w nim najwiêkszy glos. Z tym, ze wydaje mi sie, ze oprocz bezzwrotnych "poczyczek", glownie daja jednak zwrotne. Tylko ze to tak mozna brac pieniadze, o ile dopasowujesz sie do inflacji euro. Grecja najwyrazniej to przekroczyla. Grecja przekroczy³a to ju¿ dawno temu. USA to inny przypadek, bo oni sami sobie emituj± walutê, w której siê zad³u¿aj±. Grecja w tej chwili nie. A te odsetki od d³ugu...., no to takie jakby lenno, nie? Bo kapita³ zasadniczy nie ma szans byæ sp³aconym, a je¶li kiedy¶ jeszcze globalne stopy procentowe wzrosn± znacz±co (co nie jest wcale oczywiste), odsetki tak¿e stan± siê niesp³acalne. No, ale o tym wiedzieli. I sie zadluzali dalej. Tylko, ze to referendum czysto populistyczne. Pytasz sie narod, czy chce byc piekny i bogaty, czy biedny i brzydki, to wiadomo co odpowie. Trudno powiedzieæ na jakiej podstawie ludzie g³osowali. Zostali BARDZO postraszeni zamkniêciem banków i ograniczeniem wyp³at, a mimo to siê nie ugiêli. Nawet w Atenach! Bo ¿e na wyspach EU wygra referendum to tylko kompletny cio³ek móg³ uwa¿aæ. Tak nawiasem mowiac, to tenze sam Tsipras przeciez banki zamykal - takie dzialania w obie strony ? Grecy chyba jeszcze nie potrafia ... tylko ciekaw jestem na jak dlugo Tsiprasowi pieknych hasel wystarczy...Na krótko. Oni musz± wyj¶æ ze strefy euro, je¿eli siê da bez du¿ych po¶wiêceñ to zostaæ w EU, je¿eli nie to pieprzyæ to. Potem musz± siê wzi±æ do roboty. No, ale to juz EU zrozumialo. I teraz sie zamienia na te rogi ? Tak wiêc EU kasy raczej nie da. Je¿eli posunie siê do tego, ¿e da z ECB (bo Niemcy samodzielnie s± w stanie o tym zdecydowaæ) - kolejny krok do rozpadu strefy euro zrobiony. Czy Niemcy jako kraj zdecyduj± siê daæ - oto jest pytanie. Niemcy jako kraj maja dodatkowy problem - Niemcy jako osoby nie chca wiecej dawac. Za tym idzie oczywiscie opinia parlamentu - w lutym jeszcze chcieli pomagac. I jaka by³aby cena za to dla Grecji i czy Tsipras dla kasy zrezygnuje z szansy zostania Mesjaszem Grecji. :) Sam sobie usztywnil stanowisko ... no chyba, ze dobrze wie, ze EU nie moze sobie na to pozwolic ... J. |
|
Data: 2015-07-06 18:53:07 | |
Autor: MarekZ | |
Dzi¶ Grecja, jutro Polska | |
U¿ytkownik "J.F." napisa³ w wiadomo¶ci grup dyskusyjnych:559a8725$0$2187$65785112@news.neostrada.pl...
Przez miesi±c banki nie mog± byæ zamkniête. To siê musi rozstrzygn±æ w tym tygodniu. Wprawdzie Eurosojuzowi wydaje siê byæ obecnie na rêkê przeci±ganie sprawy, ale raczej nie wezm± odpowiedzialno¶ci za jakie¶ wiêksze jatki w Grecji. Tsiprasowi zaufali, ¿e zawalczy o jakie¶ sensowne dla nich rozwi±zanie. Czy w przypadku braku porozumienia z EU zaufaj± mu, ¿e nie bêdzie h/c depozytów? Nie powinni. Kursu oficjalnego EURDRH to nie bêdzie, musz± to od razu urynkowiæ, choæby wewnêtrznie. Nawet za cenê jakich¶ chwilowych histerycznych spadków choæby do 0,30. Nie jest tak, ¿e nie maj± ¿adnych rezerw. Co do reformy systemu emerytalnego, to jedyne ¼ród³o realnych du¿ych oszczêdno¶ci d³ugofalowych. Podwy¿szenie wieku emerytalnego to 100%-owa konieczno¶æ. Obni¿enie obecnych emerytur? Problematyczne z moralnego punktu widzenia. ECB ostatnio drukarki uruchomi³. Tsipras banki musia³ "zamkn±æ", a co mia³ zrobiæ, doprowadziæ do ich niewyp³acalno¶ci? Wiedzia³ przecie¿, ¿e pójdzie "na wojnê" z EU. Niemcy jako osoby nie chc±, to na pewno. Ale czy przypadkiem w Niemczech nie jest podobnie jak w PL? czy to wa¿ne czego chc± obywatele? Wa¿ne czego chce ekipa. A ekipa zdaje sobie sprawê ile straci jak siê eurostrefa zacznie im sypaæ. IMO jest powa¿ne zagro¿enie, ¿e bêd± próbowali za wszelk± cenê utrzymaæ Grecjê w strefie euro. A to bêdzie strategia lose-lose. Co by w takim przypadku zrobili? Ano stwierdziliby, ¿e czekaj± na ofertê ze strony Grecji - nie mog± ju¿ ryzykowaæ, ¿e Grecja odrzuci kolejna ich ofertê, to juz by³oby kompletne o¶mieszenie. A jak j± dostan±, co¶ tam dla niepoznaki nieistotnego zmieni± i przyjm± ofertê Grecji. Ofertê, która bêdzie znacznie bardziej niekorzystna dla wierzycieli ni¿ ich oferty przedreferendalne. Ale je¿eli Grecja nie wyjdzie ze strefy euro, i tak gówno z tego bêdzie. Zobaczymy co to siê stanie, moment na pewno jest bardzo ciekawy. |
|
Data: 2015-07-06 19:16:49 | |
Autor: J.F. | |
Dzi¶ Grecja, jutro Polska | |
U¿ytkownik "MarekZ" napisa³ w wiadomo¶ci grup
U¿ytkownik "J.F." napisa³ w wiadomo¶ci grup Przez miesi±c banki nie mog± byæ zamkniête. To siê musi rozstrzygn±æ w tym tygodniu. Wprawdzie Eurosojuzowi wydaje siê byæ obecnie na rêkê przeci±ganie sprawy, ale raczej nie wezm± odpowiedzialno¶ci za jakie¶ wiêksze jatki w Grecji. Grecy sobie sami banki zamkneli ... Kursu oficjalnego EURDRH to nie bêdzie, musz± to od razu urynkowiæ, choæby wewnêtrznie. Nawet za cenê jakich¶ chwilowych histerycznych spadków choæby do 0,30. Nie jest tak, ¿e nie maj± ¿adnych rezerw. Ale jak - drachma jest warta tyle co euro, zarabiacie tyle samo, ceny takie same, ale jak chcecie wymienic, to 0.30 ? Bo inaczej - co to da ? Na chwile moga sobie deficyt wydrukowac, ale bez reform to starczy na rok. Co do reformy systemu emerytalnego, to jedyne ¼ród³o realnych du¿ych oszczêdno¶ci d³ugofalowych. Podwy¿szenie wieku emerytalnego to 100%-owa konieczno¶æ. Obni¿enie obecnych emerytur? Problematyczne z moralnego punktu widzenia. No coz, program wieloletni, czy chcesz wycofac mlodych emerytow ? A poza tym ... mamy duze bezrobocie i wydluzamy czas pracy ? Niemcy jako osoby nie chc±, to na pewno. Ale czy przypadkiem w Niemczech nie jest podobnie jak w PL? czy to wa¿ne czego chc± obywatele? Wa¿ne czego chce ekipa. A ekipa zdaje sobie sprawê ile straci jak siê eurostrefa zacznie im sypaæ. No ale wiesz - jest jak w Polsce - ekipa moze sie zmienic, jak nie slucha obywateli :-) IMO jest powa¿ne zagro¿enie, ¿e bêd± próbowali za wszelk± cenê utrzymaæ Grecjê w strefie euro. A to bêdzie strategia lose-lose. No, powiedzmy ze i tak moze byc. bêdzie znacznie bardziej niekorzystna dla wierzycieli ni¿ ich oferty przedreferendalne. Ale je¿eli Grecja nie wyjdzie ze strefy euro, i tak gówno z tego bêdzie. Ale czy to Grecji cos da ? Oni od lat jada na dotacjach. Myslisz, ze swiat/ECB/IMF dalej bedzie chcial dotowac ? Zobaczymy co to siê stanie, moment na pewno jest bardzo ciekawy. Poczekamy, zobaczymy. Wszystko wskazuje, ze szybko pojdzie :-) J. |
|
Data: 2015-07-06 19:42:05 | |
Autor: MarekZ | |
Dzi¶ Grecja, jutro Polska | |
U¿ytkownik "J.F." napisa³ w wiadomo¶ci grup dyskusyjnych:559ab80c$0$2202$65785112@news.neostrada.pl...
Ale jak - drachma jest warta tyle co euro, zarabiacie tyle samo, ceny takie same, ale jak chcecie wymienic, to 0.30 ? No ja bym to widzia³ jako wyp³aty wynagrodzeñ z bud¿etu w drachmach. Podatki i op³aty wyra¿one w drachmach. Wyp³aty podmiotów prywatnych to jak sobie chc±, jak siê umówi±. I podwójne ceny w sklepach. P³acisz w czym chcesz. I co¶ w rodzaju kantorów, gdzie jak chcesz to sobie wymieniasz w obie strony po kursie, który siê na rynku ukszta³tuje. No coz, program wieloletni, czy chcesz wycofac mlodych emerytow ? Tak. No widzê tu alternatywê - sprzeda¿ wybranych wysp. Mo¿e Niemcy byliby zainteresowani niektórymi. Czy co¶ innego co mog³oby wygenerowaæ du¿e przychody Grecja ma do zaproponowania? Ale czy to Grecji cos da ? Oni od lat jada na dotacjach. Myslisz, ze swiat/ECB/IMF dalej bedzie chcial dotowac ? Nie wiem. My intuicyjnie patrzymy z perspektywy mikro, gdzie pieni±dze to jest co¶, czego jest ograniczona ilo¶æ. Z perspektywy makro to tak nie wygl±da. IMO nie jest wykluczone, ¿e z powodu chêci realizacji innych celów, bêd± to dotowaæ dalej. Zadbaj±, ¿eby to jako¶ w miar wygl±da³o, ale bêd± dalej sypaæ w czarn± dziurê. |
|
Data: 2015-07-06 23:21:58 | |
Autor: J.F. | |
Dzi¶ Grecja, jutro Polska | |
Dnia Mon, 6 Jul 2015 19:42:05 +0200, MarekZ napisa³(a):
U¿ytkownik "J.F." napisa³ w wiadomo¶ci grup A te ceny w sklepach to po oficjalnym kursie, czy dowolnym/kantorowym? co¶ w rodzaju kantorów, gdzie jak chcesz to sobie wymieniasz w obie strony po kursie, który siê na rynku ukszta³tuje. Przypomina mi sie Limes Inferior Zajdla :-) Pomysl to jakis jest, tylko: a) czemu po prostu nie obnizyc wynagrodzen budzetowych ? b) myslisz, ze na dlugo wystarczy ? Czy juz za rok sie okaze, ze drachm tyle juz wydrukowali, ze nikt ich nie chce.. c) a przychody budzetu nie spadna, jak ludzie zaczna wymieniac euro na drachmy przed zaplaceniem podatku ? J. |
|
Data: 2015-07-07 09:10:32 | |
Autor: MarekZ | |
Dzi¶ Grecja, jutro Polska | |
U¿ytkownik "J.F." napisa³ w wiadomo¶ci grup dyskusyjnych:mp8p5b89l7pu$.m8okw4vqvofb$.dlg@40tude.net...
A te ceny w sklepach to po oficjalnym kursie, czy dowolnym/kantorowym? Po rynkowym (kantorowym). Kurs 1:1 tylko dla celu ¿eby by³o wiadomo ile im powyp³acaæ i ile oni maj± wp³aciæ do bud¿etu z tytu³u podatków. W kilka tygodni rynek zapewne zweryfikuje ile tak naprawdê oni zarabiaæ powinni w stosunku do reszty ¶wiata, czyli ustali kurs EURDRH. Pomysl to jakis jest, tylko: a) Tylko bud¿etowych wynagrodzeñ? A reszta przep³ywów? b) My¶lê, ¿e siê ukszta³tuje jaki¶ kurs, intuicyjnie bym postawi³ na EURDRH 0,70. Jak bêd± du¿o drukowaæ - bêdzie dalej spada³, i tyle. Ale wewnêtrzn± swobodê rozliczeñ zyskaj±, naturalna inflacja siê pojawi, która "rozwi±¿e problem" oszczêdno¶ci. c) Po prostu wszystkie bilanse wyra¿one w EUR im siê obni¿±, obecnie to jest sztucznie zawy¿one. Czytam na portalach finansowych, ¿e Juncker siê boi wyj¶cia Grecji ze strefy. Oni im dadz± kasê, to chyba przes±dzone! Patrzê na notowania i rynki to w³a¶nie dyskontuj±. :/ I my siê tak¿e po¶rednio z³o¿ymy na to! |
|
Data: 2015-07-07 10:18:37 | |
Autor: J.F. | |
Dzi¶ Grecja, jutro Polska | |
U¿ytkownik "MarekZ" napisa³ w wiadomo¶ci grup dyskusyjnych:mnfu18$220$1@srv13.cyf-kr.edu.pl...
U¿ytkownik "J.F." napisa³ w wiadomo¶ci grup A te ceny w sklepach to po oficjalnym kursie, czy dowolnym/kantorowym? Po rynkowym (kantorowym). raczej po sklepowym, ale ok. Kurs 1:1 tylko dla celu ¿eby by³o wiadomo ile im powyp³acaæ i ile oni maj± wp³aciæ do bud¿etu z tytu³u podatków. W kilka tygodni rynek zapewne zweryfikuje ile tak naprawdê oni zarabiaæ powinni w stosunku do reszty ¶wiata, czyli ustali kurs EURDRH. Raczej spodziewam sie, ze ten kurs moze mocno spasc, skoro tylko czesc spoleczenstwa zarabia w DRH i chce sie ich pozbyc. A wtedy mamy zaraz strajk nauczycieli, urzednikow, emerytow ... a moze nawet samego premiera :-) Pomysl to jakis jest, tylko: a) Tylko bud¿etowych wynagrodzeñ? A reszta przep³ywów? proponowales wyplacac budzetowe wyplaty w DRH. No - proponowales tez podatki w DRH ... b) My¶lê, ¿e siê ukszta³tuje jaki¶ kurs, intuicyjnie bym postawi³ na EURDRH 0,70. Jak bêd± du¿o drukowaæ - bêdzie dalej spada³, i tyle. Zobacz ile oni tych pieniedzy teraz potrzebuja - cos mi sie widzi, ze bardzo szybko wydrukuja za duzo, i kurs poleci na pysk. Ale wewnêtrzn± swobodê rozliczeñ zyskaj±, No owszem, cos tam dodrukowac beda mogli, i to jest plus w stosunku do samych obnizek. naturalna inflacja siê pojawi, która "rozwi±¿e problem" oszczêdno¶ci. Oj ... wczesniej nie pisales, ze zamieniamy stan konta w bankach z euro na drh :-) c) Po prostu wszystkie bilanse wyra¿one w EUR im siê obni¿±, obecnie to jest sztucznie zawy¿one. To im na spalate dlugow nie starczy :-) Czytam na portalach finansowych, ¿e Juncker siê boi wyj¶cia Grecji ze strefy. Oni im dadz± kasê, to chyba przes±dzone! Patrzê na notowania i rynki to w³a¶nie dyskontuj±. :/ A co - euro spada ? Na razie chyba minimalnie ... Czy zlotowka leci na pysk, czy greckie obligacje sie trzymaja ? I my siê tak¿e po¶rednio z³o¿ymy na to! Na razie nam chyba ciagle z Unii w sumie splywa. Moze i realnie splynie mniej niz by splynelo, ale splywa, a nie placimy :-) J. |
|
Data: 2015-07-07 01:33:07 | |
Autor: Krzysiek | |
Dzi¶ Grecja, jutro Polska | |
W dniu wtorek, 7 lipca 2015 10:18:49 UTC+2 u¿ytkownik J.F. napisa³:
Oj ... wczesniej nie pisales, ze zamieniamy stan konta w bankach z euro na drh :-) to jest kluczowe bo znaczaco wplywa na odbior spoleczny. W praktyce jest to podobne dzialanie jak opodatkowanie przychodow za lata ubiegle. Zeby ludzie nie czuli sie mocno oszukani to konta w EUR musza zostac w EUR. Kazdy dostaje nowe konto w nowej walucie. To tak jakby mi teraz bank w Polsce napisal ze zamienia mi konto w GBP/CHF etc na jakas walute ktora wlasnie dopada inflacja. |
|
Data: 2015-07-07 11:06:36 | |
Autor: MarekZ | |
Dzi¶ Grecja, jutro Polska | |
U¿ytkownik "J.F." napisa³ w wiadomo¶ci grup dyskusyjnych:559b8b67$0$8374$65785112@news.neostrada.pl...
proponowales wyplacac budzetowe wyplaty w DRH. Bud¿et nie ma wyj¶cia - musi wyp³acaæ w DRH, bo euro nie mo¿e sobie wydrukowaæ. DRH zaczyna byæ w obiegu - inni tak¿e mog± siê w niej rozliczaæ. Zobacz ile oni tych pieniedzy teraz potrzebuja - cos mi sie widzi, ze bardzo szybko wydrukuja za duzo, i kurs poleci na pysk. No tak - zaczn± funkcjonowaæ w prawdziwym ¶wiecie po prostu. Oj ... wczesniej nie pisales, ze zamieniamy stan konta w bankach z euro na drh :-) Zamieniæ przymusowo nie powinni. Ale mog± umo¿liwiæ wyp³aty w DRH 1:1 ka¿dej ilo¶ci, je¶li kto¶ chce. A w EUR limity wyp³at bêdzie im trudno szybko znie¶æ, bo sk±d euro maja braæ? To im na spalate dlugow nie starczy :-) Jakich d³ugów? :) Czy zlotowka leci na pysk, czy greckie obligacje sie trzymaja ? Handel greckimi obligacjami jest zawieszony, Notowane s± tylko ró¿nego rodzaju ETF-y i kontrakty. I ogólnie pisz±c spadaj± oczekiwane rentowno¶ci! Na razie nam chyba ciagle z Unii w sumie splywa. Moze i realnie splynie mniej niz by splynelo, ale splywa, a nie placimy :-) Sp³ywa, sp³ywa. papier to mo¿e i sp³ywa. A ksiêgowo to ju¿ na pewno tak wygl±da. Tylko coraz mniej realnych rzeczy mamy, np. banków. ;-) Niestety coraz bardziej wygl±da na to, ¿e to daremne dywagacje. Prawdopodobnie ESM im umorzy d³ugi, znaczy we¼mie od nich jakie¶ nowe obligacje i im je nastêpnie umorzy. ECB samodzielnie podobno nie ma prawa umorzyæ niczego, zatem u¿yj± do tego celu ESM. A potem prze³o¿± kasê ksiêgowo z ESM do ECB, ¿e niby nie ma straty. Nosz kurwa, zasrany Eurosojuz. |
|
Data: 2015-07-07 12:10:41 | |
Autor: J.F. | |
Dzi¶ Grecja, jutro Polska | |
U¿ytkownik "MarekZ" napisa³ w wiadomo¶ci grup dyskusyjnych:mng4qs$6dj$1@srv13.cyf-kr.edu.pl...
U¿ytkownik "J.F." napisa³ w wiadomo¶ci grup proponowales wyplacac budzetowe wyplaty w DRH. Bud¿et nie ma wyj¶cia - musi wyp³acaæ w DRH, bo euro nie mo¿e sobie wydrukowaæ. DRH zaczyna byæ w obiegu - inni tak¿e mog± siê w niej rozliczaæ. Ja ozumiem ze budzet nie ma wyjscia, ale o ile rozumiem, to reszta miala miec swobode. Czyli budzet: -placi pensje w DRH ... oczywiscie pracownikom budzetowym, -emerytom itp, -inne platnosci ... tez moze moze w DRH na nowe przetargi ... Zobacz ile oni tych pieniedzy teraz potrzebuja - cos mi sie widzi, ze bardzo szybko wydrukuja za duzo, i kurs poleci na pysk.No tak - zaczn± funkcjonowaæ w prawdziwym ¶wiecie po prostu. taaa ... lot nad przepascia :-) Oj ... wczesniej nie pisales, ze zamieniamy stan konta w bankach z euro na drh :-)Zamieniæ przymusowo nie powinni. Ale mog± umo¿liwiæ wyp³aty w DRH 1:1 ka¿dej ilo¶ci, je¶li kto¶ chce. A w EUR limity wyp³at bêdzie im trudno szybko znie¶æ, bo sk±d euro maja braæ? czyli ruski bank ? Nie ukradna, ale i nie wyplaca ? Kto chce, niech trzyma dalej na euro na koncie, komu sie spieszy - moze wyplacic w drh i stracic ... na razie przewidujesz 30% straty. To nie lepszy ten 8% podatek ? To im na splate dlugow nie starczy :-)Jakich d³ugów? :) Jakich splat chyba chciales napisac, bo dlugi maja :-) Na razie nam chyba ciagle z Unii w sumie splywa. Moze i realnie splynie mniej niz by splynelo, ale splywa, a nie placimy :-)Sp³ywa, sp³ywa. papier to mo¿e i sp³ywa. A ksiêgowo to ju¿ na pewno tak wygl±da. Tylko coraz mniej realnych rzeczy mamy, np. banków. ;-) To co splywa, jest wymienialne na realne dobro. Banki ... jak prywatyzowalismy, to chyba za pieniadze ? J. |
|
Data: 2015-07-08 14:32:39 | |
Autor: MarekZ | |
Dzi¶ Grecja, jutro Polska | |
U¿ytkownik "J.F." napisa³ w wiadomo¶ci grup dyskusyjnych:559ba5ab$0$27524$65785112@news.neostrada.pl...
taaa ... lot nad przepascia :-) Musz±. Albo teraz albo przy jakiej¶ kolejnej okazji, bardzo nied³ugo potem. Ja wiem, ¿e instytucje finansowe uwa¿aj±, ¿e da siê utrzymaæ obecne status quo nieskoñczenie d³ugo, ale intuicja mi podpowiada, ¿e nie. czyli ruski bank ? Nie ukradna, ale i nie wyplaca ? Nie lepszy. Bo to otwarcie nowego rozdania. A propozycja wierzycieli niczego nie zmienia tylko po raz kolejny transferuje ¶rodki od obywateli do instytucji finansowych. Jakich splat chyba chciales napisac, bo dlugi maja :-) Tak, tak, mia³em na my¶li "jakich sp³at". :-) |
|
Data: 2015-07-07 14:36:33 | |
Autor: Chris94 | |
Dzi¶ Grecja, jutro Polska | |
Dnia Tue, 7 Jul 2015 11:06:36 +0200, MarekZ napisa³(a):
Oj ... wczesniej nie pisales, ze zamieniamy stan konta w bankach z euro na drh :-) Tutaj nic nowego wymy¶laæ nie trzeba, my¶my ten temat w Polsce przerabiali w latach 80-tych ub.w. Wtedy te¿ zablokowano konta dolarowe, po jakim¶ czasie je czê¶ciowo odblokowano, tzn. mo¿na by³o wyp³acaæ ¶rodki wyp³acaæ w PLZ lub w bonach Pekao. A ¿eby zobaczyæ jak funkcjonuje gospodarka dwuwalutowa, wystarczy pojechaæ do Chorwacji. -- Pozdrowienia, Krzysztof |
|
Data: 2015-07-07 15:01:14 | |
Autor: J.F. | |
Dzi¶ Grecja, jutro Polska | |
U¿ytkownik "Chris94" napisa³ w wiadomo¶ci grup dyskusyjnych:559bc7d0$0$8378$65785112@news.neostrada.pl...
Dnia Tue, 7 Jul 2015 11:06:36 +0200, MarekZ napisa³(a): Oj ... wczesniej nie pisales, ze zamieniamy stan konta w bankach z euro naZamieniæ przymusowo nie powinni. Ale mog± umo¿liwiæ wyp³aty w DRH 1:1 ka¿dej Tutaj nic nowego wymy¶laæ nie trzeba, my¶my ten temat w Polsce To jest to, czego Grecy nie chca :-) Wtedy te¿ zablokowano konta dolarowe, Czyli wyplaty tylko w DRH, i to po oficjalnym kursie 1:1, a obok kantor, gdzie jest kurs rynkowy ? A ¿eby zobaczyæ jak funkcjonuje gospodarka dwuwalutowa, wystarczy A po trosze i u nas - kiedys i obecnie. Tylko ze Chorwacja ma w miare stabilna walute i nie ma obywateli, ktorzy maja za duzo oszczednosci w euro :-) J. |
|
Data: 2015-07-07 22:04:39 | |
Autor: Chris94 | |
Dzi¶ Grecja, jutro Polska | |
Dnia Tue, 7 Jul 2015 15:01:14 +0200, J.F. napisa³(a):
Tutaj nic nowego wymy¶laæ nie trzeba, my¶my ten temat w Polsce Ale specjalnego wyboru raczej nie bêd± mieli. Wtedy te¿ zablokowano konta dolarowe, Ale dopóki sytuacja siê nie ustabilizuje, to ¿adne wyp³aty nie bêd± mo¿liwe. A poza tym, do wyp³at mo¿na przyj±æ kurs specjalny (np. kantorowy -20%) wrêcz zarz±dziæ cypryzacjê depozytów. A ¿eby zobaczyæ jak funkcjonuje gospodarka dwuwalutowa, wystarczy Podejrzewam, ¿e Chorwaci wiêksze ¶rodki przechowuj± g³ównie w walucie euro, która jest podstawow± walut± podczas transakcji z cudzoziemcami. Przyk³adowo, wszystkie ceny za czartery jachtów oraz ceny za us³ugi portowe s± podawane wprost w euro. Ceny w o¶rodkach wypoczynkowych s± podawane w kunach, ale podstaw± wyliczenia tej ceny jest niezmienna cena w EUR, przeliczana na HRK po aktualnym kursie. -- Pozdrowienia, Krzysztof |
|
Data: 2015-07-07 15:03:13 | |
Autor: Chris94 | |
Dzi¶ Grecja, jutro Polska | |
Dnia Tue, 7 Jul 2015 11:06:36 +0200, MarekZ napisa³(a):
Oj ... wczesniej nie pisales, ze zamieniamy stan konta w bankach z euro na drh :-) Tutaj nic nowego wymy¶laæ nie trzeba, my¶my ten temat w Polsce przerabiali w latach 80-tych ub.w. Wtedy te¿ zablokowano konta dolarowe, po jakim¶ czasie je czê¶ciowo odblokowano, tzn. mo¿na by³o ¶rodki wyp³acaæ w PLZ lub w bonach Pekao. A ¿eby zobaczyæ jak funkcjonuje gospodarka dwuwalutowa, wystarczy pojechaæ do Chorwacji. -- Pozdrowienia, Krzysztof |
|
Data: 2015-07-08 12:22:12 | |
Autor: jureq | |
Dzi¶ Grecja, jutro Polska | |
Dnia Tue, 07 Jul 2015 11:06:36 +0200, MarekZ napisał(a):
Oj ... wczesniej nie pisales, ze zamieniamy stan konta w bankach z euro Wyraźnie zapominasz o drugiej (zresztą chyba trudniejszej) stronie bankowej układanki. Co ze spłatą kredytów? |
|
Data: 2015-07-08 14:28:31 | |
Autor: MarekZ | |
DziÅ› Grecja, jutro Polska | |
Użytkownik "jureq" napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:559d15f4$0$2201$65785112@news.neostrada.pl...
Zamienić przymusowo nie powinni. Ale mogą umożliwić wypłaty w DRH 1:1 Wyraźnie zapominasz o drugiej (zresztą chyba trudniejszej) stronie Nie no, nie zapominam. Kredyty muszą być spłacane w euro. Albo w posiadanych euro albo w nabytych na wolnym rynku za drachmy albo spłata w drachmach i bank przelicza po kursie rynkowym. To jest wariant podstawowy. Naturalnie banki powinny umożliwić przewalutowanie kredytu na DRH, związane z aneksowaniem umowy z naturalnie rynkową stopą procentową dla DRH albo z indeksowaniem do EUR. To wszystko naturalnie nie będzie takie proste jak w dwuzdaniowym opisie, ale nikt nie pisał, że będzie łatwo wyzwolić się od euro. |
|
Data: 2015-07-08 14:34:57 | |
Autor: J.F. | |
DziÅ› Grecja, jutro Polska | |
Użytkownik "MarekZ" napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:mnj51e$hgk$1@srv13.cyf-kr.edu.pl...
Użytkownik "jureq" napisał w wiadomości grup Zamienić przymusowo nie powinni. Ale mogą umożliwić wypłaty w DRH 1:1 Wyraźnie zapominasz o drugiej (zresztą chyba trudniejszej) stronie Nie no, nie zapominam. Kredyty muszą być spłacane w euro. Albo w posiadanych euro albo w nabytych na wolnym rynku za drachmy albo spłata w drachmach i bank przelicza po kursie rynkowym. To jest wariant podstawowy. I to wszystko zmierza do tego, ze : -ludziom obnizamy wyplaty, -wprowadzamy podatek od oszczednosci. Nie prosciej ? Oczywiscie to nie zapewnia mozliwosci wlasnego druku pieniedzy, ale jak pisalem - IMO - na dlugo nie starczy :-) To wszystko naturalnie nie będzie takie proste jak w dwuzdaniowym opisie, ale nikt nie pisał, że będzie łatwo wyzwolić się od euro. Byloby znacznie latwiej, gdyby robic to w stabilnej gospodarce, a nie takiej co stala nad przepascia i zrobila jeszcze milowy krok naprzod ... J. |
|
Data: 2015-07-08 14:50:38 | |
Autor: MarekZ | |
DziÅ› Grecja, jutro Polska | |
Użytkownik "J.F." napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:559d18fb$0$8368$65785112@news.neostrada.pl...
I to wszystko zmierza do tego, ze : Na upartego to Grecja chyba może drukować piątki, dziesiątki i dwudziestki euro obecnie, nie wiem jak to dokładnie technicznie wygląda, chyba są jakieś okresowe limity, ale nie wiem czy roczne czy np. 5-letnie. Wg mnie Europa nie ma kompletnie pomysłu na Grecję, sama sobie ten problem wypracowała, panicznie boi się jej ucieczki ze strefy euro, a jednocześnie zdaje sobie sprawę, że dawanie im kasy to 100% wtopy. W takim przypadku do coraz większej ilości ludzi będzie docierała fikcja funkcjonującego systemu finansowego. Tak czy inaczej to wg mnie początek końca, ale większe szansę dałbym przetrwaniu EU w przypadku wyjścia Grecji ze strefy. |
|
Data: 2015-07-08 15:49:02 | |
Autor: J.F. | |
DziÅ› Grecja, jutro Polska | |
Użytkownik "MarekZ" napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:mnj6at$i9q$1@srv13.cyf-kr.edu.pl...
Użytkownik "J.F." napisał w wiadomości grup I to wszystko zmierza do tego, ze : Na upartego to Grecja chyba może drukować piątki, dziesiątki i dwudziestki euro obecnie, nie wiem jak to dokładnie technicznie wygląda, chyba są jakieś okresowe limity, ale nie wiem czy roczne czy np. 5-letnie. Mysle, ze podobnie jak przy innych pieniadzach - jest druk, potem trafiaja do magazynu banku centralnego, ale emisja z tego magazynu to juz musi byc na jakiejs podstawie, nie na podstawie zachcianki premiera. Szczegolnie w krajach euro musi byc to pod kontrola. Sam druk moze byc symboliczny - nie trzeba papieru marnowac, wystarczy zmienic pare bitow w stanie konta w komputerze. Wg mnie Europa nie ma kompletnie pomysłu na Grecję, sama sobie ten problem To samo jest po drugiej stronie - Grecja nie ma kompletnie pomyslu na siebie :-) wypracowała, panicznie boi się jej ucieczki ze strefy euro, a jednocześnie zdaje sobie sprawę, że dawanie im kasy to 100% wtopy. W takim przypadku do coraz większej ilości ludzi będzie docierała fikcja funkcjonującego systemu finansowego. Tak to jakos wyglada. Grexit EU i euro zniesie, a dalszych doplat ... niekoniecznie, bo chetnych do doplat duzo. Tak, ze w koncu moga potratkowac dla przykladu, zreszta jak widac - to jest studnia bez dna. J. |
|
Data: 2015-07-08 07:06:50 | |
Autor: Krzysiek | |
Dzi¶ Grecja, jutro Polska | |
W dniu ¶roda, 8 lipca 2015 15:49:14 UTC+2 u¿ytkownik J.F. napisa³:
Sam druk moze byc symboliczny - nie trzeba papieru marnowac, wystarczy zmienic pare bitow w stanie konta w komputerze. Tez chce taka funkcjonalnosc. Gwarantuje ze wszystko pojdzie tylko i wylacznie na budowe domu, skorzystam tylko z film lokalnych i wszystkie oplaty, podatki beda uczciwie zaplacone.. nic nie pojdzie na slynne osmiorniczki i inne zbytki. |
|
Data: 2015-07-09 13:08:44 | |
Autor: Chris94 | |
Dzi¶ Grecja, jutro Polska | |
Dnia Wed, 8 Jul 2015 14:50:38 +0200, MarekZ napisa³(a):
Na upartego to Grecja chyba mo¿e drukowaæ pi±tki, dziesi±tki i dwudziestki euro obecnie Masz jakie¶ ¼ród³o tej informacji, czy tylko tak przypuszczasz? Bo ja s±dzê (przypuszczam), ¿e kraje eurolandu mog± sobie biæ tylko bilon, a banknoty musz± sobie kupiæ w EBC. Gdyby by³o inaczej, to trudno by by³o powstrzymaæ niekontrolowane drukowanie euro. -- Pozdrowienia, Krzysztof |
|
Data: 2015-07-09 15:19:25 | |
Autor: MarekZ | |
Dzi¶ Grecja, jutro Polska | |
U¿ytkownik "Chris94" napisa³ w wiadomo¶ci grup dyskusyjnych:559e563e$0$8389$65785112@news.neostrada.pl...
Masz jakie¶ ¼ród³o tej informacji, czy tylko tak przypuszczasz? Szuka³em na stronach ECB, ale pustki na podstronie o emisji banknotów. Faktycznie chyba cos mi siê pomyli³o i dotyczy³o to emisji monet. |
|
Data: 2015-07-08 14:53:04 | |
Autor: Liwiusz | |
DziÅ› Grecja, jutro Polska | |
W dniu 2015-07-08 o 14:28, MarekZ pisze:
Użytkownik "jureq" napisał w wiadomości grup Dlaczego "muszą być spłacane w euro"? Waluta kraju się zmienia, to i zobowiązania wyrażone w tej walucie muszą być przeliczone na nową. -- Liwiusz |
|
Data: 2015-07-08 14:58:00 | |
Autor: MarekZ | |
DziÅ› Grecja, jutro Polska | |
Użytkownik "Liwiusz" napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:mnj6fq$51u$1@node1.news.atman.pl...
Dlaczego "muszą być spłacane w euro"? Waluta kraju się zmienia, to i Umowa kredytowa nie została zawarta z krajem tylko z instytucją udzielającą kredytu. |
|
Data: 2015-07-08 06:06:40 | |
Autor: Krzysiek | |
Dzi¶ Grecja, jutro Polska | |
W dniu ¶roda, 8 lipca 2015 14:58:00 UTC+2 u¿ytkownik MarekZ napisa³:
Umowa kredytowa nie zosta³a zawarta z krajem tylko z instytucj± udzielaj±c± kredytu. a jak to dziala w druga strone? Powiedzmy ze mam kredyt w PLN i wchodzimy do EUR. Tez beda aneksy itp czy to pojdzie z automatu? Jesli z automatu to jak - warunki sie zmieniaja. Jesli nie z automatu to banki bede mialy sporo papierkowej roboty (kosztow) i ludzie tez. |
|
Data: 2015-07-08 15:36:54 | |
Autor: J.F. | |
Dzi¶ Grecja, jutro Polska | |
U¿ytkownik "Krzysiek" napisa³ w wiadomo¶ci grup dyskusyjnych:5a4368ce-5c24-4180-a021-b740d367b9f5@googlegroups.com...
W dniu ¶roda, 8 lipca 2015 14:58:00 UTC+2 u¿ytkownik MarekZ napisa³: Umowa kredytowa nie zosta³a zawarta z krajem tylko z instytucj± udzielaj±c± a jak to dziala w druga strone? Z automatu w drodze ustawy. Ale ... jakos trzeba przeliczyc te zlotowki na euro, sklepy powinny w pewnym okresie podwojne ceny podawac, to moze i banki tez ... J. |
|
Data: 2015-07-08 15:39:42 | |
Autor: MarekZ | |
Dzi¶ Grecja, jutro Polska | |
U¿ytkownik "Krzysiek" napisa³ w wiadomo¶ci grup dyskusyjnych:5a4368ce-5c24-4180-a021-b740d367b9f5@googlegroups.com...
Powiedzmy ze mam kredyt w PLN i wchodzimy do EUR. Nie da siê z automatu, przestan± istnieæ wska¼niki WIBOR, które s± czêsto wpisane w umowach, albo zmieni siê ich sens. Jak kto¶ ma wpisan± sta³± stopê procentow± to w ogóle masakra. Cos tam ustawowo na pewno bêd± próbowali uregulowaæ, aby nie nast±pi³a bankowa wolna amerykanka (przyjmujesz nasze warunki, a jak siê nie podoba to sp³acasz teraz), ale aneksy bêd± zapewne i tak niezbêdne. |
|
Data: 2015-07-08 07:12:13 | |
Autor: Krzysiek | |
Dzi¶ Grecja, jutro Polska | |
W dniu ¶roda, 8 lipca 2015 15:39:43 UTC+2 u¿ytkownik MarekZ napisa³:
Nie da siê z automatu, przestan± istnieæ wska¼niki WIBOR, które s± czêsto wpisane w umowach, albo zmieni siê ich sens. Jak kto¶ ma wpisan± sta³± stopê procentow± to w ogóle masakra. Tak na pewno nie moze byc, ale nie wyobrazam tez sobie ze nagle sie kolejki ustawiaja w banku do re-negocjacji umowy ;) z reszta inne kraje to przechodzily... W przypadku Grecji raczej paskudnie wygladaloby cos w stylu: - oszczednosci przeliczymy wam na drahmy (i natychmiast straca na wartosci wzgledem EUR) - ale jak macie kredyt to splacajcie nadal w EUR. |
|
Data: 2015-07-08 19:29:34 | |
Autor: Liwiusz | |
DziÅ› Grecja, jutro Polska | |
W dniu 2015-07-08 o 16:12, Krzysiek pisze:
W przypadku Grecji raczej paskudnie wygladaloby cos w stylu: Wszystko powinno się przeliczyć, a jeśli już stosować jakieś wyjątki, to właśnie nie przeliczać oszczędności. -- Liwiusz |
|
Data: 2015-07-08 23:16:42 | |
Autor: MarekZ | |
DziÅ› Grecja, jutro Polska | |
Użytkownik "Liwiusz" napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:mnjmm8$lok$2@node1.news.atman.pl...
Wszystko powinno się przeliczyć, a jeśli już stosować jakieś wyjątki, to Z oszczędnościami to w sumie problem jest niewielki, bo Grecy na odchodne skorzystają zapewne z eurosojuzowych gwarancji do 100k euro na osobę. Raczej nikt rozsądny od dawna w greckich bankach więcej nie trzymał. czy EU posunie się do niezrealizowania tych gwarancji? Jest to możliwe, ale nie jest pewne. Natomiast przymusowe przeliczanie kredytów to dla mnie absolutne kuriozum. Grecy dadzą sobie radę. Nie z takich kłopotów wychodzili. |
|
Data: 2015-07-08 23:16:25 | |
Autor: Krzysiek | |
Dzi¶ Grecja, jutro Polska | |
W dniu ¶roda, 8 lipca 2015 23:16:43 UTC+2 u¿ytkownik MarekZ napisa³:
Natomiast przymusowe przeliczanie kredytów to dla mnie absolutne kuriozum. Dla nich moze byc kuriozalne ze bral kredyt w walucie w ktorej zarabia a teraz nagle sie to zmienilo i ma splacac w walucie ktora z dnia na dzien staje sie coraz drozsza albo ewentualnie zgodzic sie na jakas takze niekorzystna (bo bank bedzie probowal wykorzystac sytuacje) renegocjacje umowy. |
|
Data: 2015-07-09 13:17:34 | |
Autor: Chris94 | |
Dzi¶ Grecja, jutro Polska | |
Dnia Wed, 8 Jul 2015 23:16:25 -0700 (PDT), Krzysiek napisa³(a):
Natomiast przymusowe przeliczanie kredytów to dla mnie absolutne kuriozum. W 1990 roku ludziom którzy mieli kredyty wziête na kilkana¶cie procent w skali roku, z dnia na dzieñ podniesiono oprocentowanie tych kredytów do (AFAIR) 40% w skali miesi±ca. Wiêc Pañstwo mo¿e wszystko :) -- Pozdrowienia, Krzysztof |
|
Data: 2015-07-09 17:37:41 | |
Autor: J.F. | |
Dzi¶ Grecja, jutro Polska | |
U¿ytkownik "Chris94" napisa³ w wiadomo¶ci grup
W 1990 roku ludziom którzy mieli kredyty wziête na kilkana¶cie procent w Tak z dnia na dzien to nie, bylo cos pare miesiecy na splacenie zobowiazan. Ci co mieli stary kredyt, to go z jednej pensji splacili, bo w miedzyczasie ta pensja urosla 1000 razy, a Panstwo nic nie zrobilo. Ci co mieli nowy kredyt i zadnej mozliwosci splaty szybkiej, to sie zaznajomili z komornikiem. Ale jaka wtedy byla umowa to nie wiem. Moze tez "zmienna stopa, zgodnie z zarzadzeniem dyrektora PKO" ? J. |
|
Data: 2015-07-10 00:19:59 | |
Autor: Chris94 | |
Dzi¶ Grecja, jutro Polska | |
Dnia Thu, 9 Jul 2015 17:37:41 +0200, J.F. napisa³(a):
U¿ytkownik "Chris94" napisa³ w wiadomo¶ci grup Nie, nie by³o ¿adnego wyznaczonego terminu sp³aty. Po prostu og³oszono, ¿e w styczniu oprocentowanie d³ugów wynosi 40% miesiêcznie i ka¿dy sam wyskakiwa³ z portek, ¿eby to zad³u¿enie jak najszybciej sp³aciæ bo odsetki z dnia na dzieñ ros³y w oczach. Ci co mieli stary kredyt, to go z jednej pensji splacili, bo w miedzyczasie ta pensja urosla 1000 razy Nic podobnego! Pensje wcale nie wzros³y, ¿adnych oficjalnych podwy¿ek nie by³o! Ten manewr mia³ na celu ¶ci±gniêcie z rynku nawisu inflacyjnego, który faktycznie by³ bardzo du¿y. Ale jaka wtedy byla umowa to nie wiem. Stopê ustala³ Balcerowicz. W styczniu 1990 r. wynosi³a ona 40% miesiêcznie, potem co miesi±c by³a trochê ni¿sza. -- Pozdrowienia, Krzysztof |
|
Data: 2015-07-10 10:41:43 | |
Autor: Piotr Ga³ka | |
Dzi¶ Grecja, jutro Polska | |
U¿ytkownik "Chris94" <chris94.wytnij.to@poczta.fm> napisa³ w wiadomo¶ci news:559ef394$0$2193$65785112news.neostrada.pl...
Mój kolega w 1984r wzi±³ kredyt i wybudowa³ domek w szeregowcu. Wiem od niego, ¿e w pewnym momencie ca³y pozosta³y kredyt sp³aci³ z jednej pensji. P.G. |
|
Data: 2015-07-10 20:27:09 | |
Autor: Chris94 | |
Dzi¶ Grecja, jutro Polska | |
Dnia Fri, 10 Jul 2015 10:41:43 +0200, Piotr Ga³ka napisa³(a):
U¿ytkownik "Chris94" <chris94.wytnij.to@poczta.fm> napisa³ w wiadomo¶ci news:559ef394$0$2193$65785112news.neostrada.pl... Z jednej pensji móg³ sp³aciæ tylko jak±¶ koñcówkê kredytu, ale nie ca³y kredyt. P³ace faktycznie wzros³y ok. 1000 razy, ale to by³o na przestrzeni ok. 10 lat (1980-90), a nie gwa³townie. Na prze³omie 1989/90 tylko ceny wzros³y gwa³townie, ok. 10-krotnie. -- Pozdrowienia, Krzysztof |
|
Data: 2015-07-11 10:44:36 | |
Autor: Piotr Ga³ka | |
Dzi¶ Grecja, jutro Polska | |
U¿ytkownik "Chris94" <chris94.wytnij.to@poczta.fm> napisa³ w wiadomo¶ci news:55a00e83$0$2209$65785112news.neostrada.pl...
Nie wiem kiedy by³a najgwa³towniejsza inflacja, ale na pewno po 1983 (wcze¶niej nie pracowa³em), bo pamiêtam, ¿e by³ taki czas, ¿e co miesi±c dostawa³em wy¿sz± pensjê. Przyrosty chyba by³y ponad 10%. Na tej podstawie przypuszczam, ¿e najwiêkszy wzrost wynagrodzeñ by³ raczej po 84 ni¿ przed. Wiêc je¶li kto¶ wzi±³ w 1984 roku kredyt (powiedzmy 200 pensji) na np. 30 lat to w 1990 jego pensja mog³a spokojnie byæ wiêksza od ca³ego kredytu (wydaje mi siê, ¿e w gospodarce socjalistycznej kredyty mia³y bardzo niskie oprocentowanie). Nie sp³aca³ by go od razu (bo po co), ale jak nagle wprowadzono du¿e oprocentowanie to sp³aci³. Wydaje mi siê te¿, ¿e koszt wybudowania domku/kupienia mieszkania by³ relatywnie ni¿szy w stosunku do pensji ni¿ obecnie tylko nie mo¿na by³o tak po prostu wybudowaæ/kupiæ. Ceny materia³ów te¿ nie by³y wysokie, tylko ich nie by³o - wszystko od najmniejszego duperela typu prêty spawalnicze trzeba by³o "wychodziæ". Innym problemem by³ narzucony obowi±zek (nie wiem z czego wynika³) przepracowania fizycznie na swojej budowie ilu¶ tam roboczogodzin. Pamiêtam tak± historiê, ¿e chirurg-okulista próbowa³ za³atwiæ zgodê, na inne odpracowanie - nie uda³o mu siê. Po ilu¶ godzinach uk³adania cegie³ szed³ do pracy robiæ zabiegi - dla mnie to jedna z wielu paranoi tamtego systemu. P.G. |
|
Data: 2015-07-11 15:16:16 | |
Autor: Chris94 | |
Dzi¶ Grecja, jutro Polska | |
Dnia Sat, 11 Jul 2015 10:44:36 +0200, Piotr Ga³ka napisa³(a):
Nie wiem kiedy by³a najgwa³towniejsza inflacja, ale na pewno po 1983 (wcze¶niej nie pracowa³em), bo pamiêtam, ¿e by³ taki czas, ¿e co miesi±c dostawa³em wy¿sz± pensjê. Przyrosty chyba by³y ponad 10%. Tylko, ¿e w 1984 nikt by mu ju¿ ¿adnego kredytu nie da³! Gwa³towna inflacja rozpoczê³a siê wtedy, gdy Jaruzelski zacz±³ drukowaæ papierowy bilon i od tego czasu z³otówka zaczê³a parzyæ w rêce i ka¿dy jak tylko mia³ na rêce jak±kolwiek wiêksz± kasê, to j± natychmiast wymienia³ na towar lub dolary. Wtedy chyba skoñczy³y siê kredyty, które zreszt± wcze¶niej te¿ nie by³y zbyt popularne, gdy¿ bardzo ciê¿ko by³o je dostaæ. Banki po¿ycza³y kasê tylko na bardzo krótkie terminy i to pod warunkiem, ¿e prezesowi odpali³o siê 10% od kwoty po¿yczki. Nie sp³aca³ by go od razu (bo po co), ale jak nagle wprowadzono du¿e oprocentowanie to sp³aci³. Sp³aci³, je¶li mia³ z czego. Pamiêtaj, ze 1 stycznia 1990 r. wszystkie ceny posz³y 10-krotnie do góry, a p³ace pozosta³y na tym samym poziomie, jak by³y na koniec roku. Wydaje mi siê te¿, ¿e koszt wybudowania domku/kupienia mieszkania by³ relatywnie ni¿szy w stosunku do pensji ni¿ obecnie tylko nie mo¿na by³o tak po prostu wybudowaæ/kupiæ. Ceny materia³ów te¿ nie by³y wysokie, tylko ich nie by³o - wszystko od najmniejszego duperela typu prêty spawalnicze trzeba by³o "wychodziæ". "Wychodziæ", czyli w praktyce kupiæ, przep³acaj±c po cenach czarnorynkowych. Piszê o budowie w³asnego domu, bo w tych latach w³a¶nie budowa³em swój. Innym problemem by³ narzucony obowi±zek (nie wiem z czego wynika³) przepracowania fizycznie na swojej budowie ilu¶ tam roboczogodzin. Pamiêtam tak± historiê, ¿e chirurg-okulista próbowa³ za³atwiæ zgodê, na inne odpracowanie - nie uda³o mu siê. Po ilu¶ godzinach uk³adania cegie³ szed³ do pracy robiæ zabiegi - dla mnie to jedna z wielu paranoi tamtego systemu. To dotyczy³o oczekuj±cych na mieszkanie ze spó³dzielni mieszkaniowej. Ja sobie odpu¶ci³em kolejkê w spó³dzielni. -- Pozdrowienia, Krzysztof |
|
Data: 2015-07-11 21:48:45 | |
Autor: Piotr Ga³ka | |
Dzi¶ Grecja, jutro Polska | |
U¿ytkownik "Chris94" <chris94.wytnij.to@poczta.fm> napisa³ w wiadomo¶ci news:55a11728$0$2203$65785112news.neostrada.pl... Wiem, ¿e budowa³ w 1984 i ¿e na kredyt, ale czy go nie dosta³ wcze¶niej to nie wiem. "Wychodziæ", czyli w praktyce kupiæ, przep³acaj±c po cenachWydaje mi siê ¿e raczej "wychadza³" ni¿ przep³aca³, ale pewno¶ci nie mam. Budowali 10 domków w szeregowcu i on praktycznie 100% czasu po¶wiêca³ na "wychadzanie" a inni budowali. P.G. |
|
Data: 2015-07-16 17:24:59 | |
Autor: Krzysztof Halasa | |
DziÅ› Grecja, jutro Polska | |
Chris94 <chris94.wytnij.to@poczta.fm> writes:
Wtedy chyba skończyły się kredyty, które zresztą wcześniej też nie były Zdaje się, że rolnicy (i może MM?) jakoś tam dostawali. Spłacił, jeśli miał z czego. Pamiętaj, ze 1 stycznia 1990 r. wszystkie Tzn. ceny czego dokładnie poszły tak w górę? Ceny mieszkań/domów? Bo na pewno nie ceny wszystkich produktów - te poszły ostro w górę w czasie eksperymentów (nie mówię że koniecznie bardzo niesłusznych) w końcówce Rakowskiego, i później po prostu szły w górę przez kilka lat (ale 1000% to chyba nie było w żadnym roku). Swoją drogą, ten gwałtowny wzrost cen zapełnił w końcu sklepy. W lecie 1989 roku w końcu można było coś kupić za złotówki (tyle że trzeba było ich mieć odpowiednio dużo - ale jednak mniej niż wymieniając na dolary i kupując w peweksie albo innej baltonie). -- Krzysztof Hałasa |
|
Data: 2015-07-17 00:19:18 | |
Autor: Chris94 | |
DziÅ› Grecja, jutro Polska | |
Dnia Thu, 16 Jul 2015 17:24:59 +0200, Krzysztof Halasa napisa³(a):
Chris94 <chris94.wytnij.to@poczta.fm> writes: Kto¶ tam dostawa³, ale ja nawet do tego tematu nie podchodzi³em, bo i tak nie mia³em szans. Na pewno dostawali rolnicy, ale kto jeszcze wiêcej, to nie mam pojêcia.
Mieszkania i domy posz³y do góry znacznie wcze¶niej. Natomiast od Nowego Roku posz³y do góry wszystkie media oraz towary w sklepach; po prostu przychodzi³a nowa dostawa towaru, z cen± ok. 10 razy wy¿sz± ni¿ przy poprzedniej dostawie. By³em tym nawet zdziwiony ¿e tak równo, bo wszyscy normalni ludzie byli do¶æ zdezorientowani, i nie bardzo wiedzieli jak wyceniaæ oferowane przez siebie towary i us³ugi (sprzedawanie posiadanych przez siebie towarów spe³nia³o wówczas podobn± rolê, jak obecnie pój¶cie do bankomatu). Pamiêtam, ¿e poszed³em do tapicera, ¿eby mi naprawi³ ³ó¿eczko dziecinne. Ja mu dostarczy³em g±bkê, on mia³ daæ robociznê, ale nie mia³ pojêcia ile za t± us³ugê w nowej sytuacji wzi±æ. Spyta³ siê wiêc ile ja w hurtowni zap³aci³em za tê g±bkê i na tyle samo wyceni³ swoj± pracê. W³a¶nie z tego powodu by³em tak zdziwiony, ¿e wszystkie towary z nowych dostaw przychodzi³y do sklepów z cenami 10-krotnie wy¿szymi ni¿ poprzednio. Doszed³em do wniosku, ¿e najwyra¼niej szefowie du¿ych firm musieli mieæ jakie¶ ustalenia, ¿eby ceny podnie¶æ 10-krotnie. A potem do nich stopniowo do³±czyli mniejsi producenci, a dopiero na samym koñcu rolnicy. -- Pozdrowienia, Krzysztof |
|
Data: 2015-07-17 03:26:22 | |
Autor: MarekZ | |
Dzi¶ Grecja, jutro Polska | |
U¿ytkownik "Chris94" napisa³ w wiadomo¶ci grup dyskusyjnych:55a82df1$0$27530$65785112@news.neostrada.pl...
Pamiêtam, ¿e poszed³em do tapicera, ¿eby mi naprawi³ ³ó¿eczko dziecinne.[...] Serio tak by³o? 10x to wska¼nik inflacji 900%, a nie ma takich historycznych wska¼ników oficjalnych, ani nawet choæby zbli¿onych. |
|
Data: 2015-07-17 12:36:57 | |
Autor: J.F. | |
Dzi¶ Grecja, jutro Polska | |
U¿ytkownik "MarekZ" napisa³ w wiadomo¶ci grup dyskusyjnych:mo9lju$31m$1@srv13.cyf-kr.edu.pl...
U¿ytkownik "Chris94" napisa³ w wiadomo¶ci grup Pamiêtam, ¿e poszed³em do tapicera, ¿eby mi naprawi³ ³ó¿eczko dziecinne.[...] Ale sa takie http://www.zus.pl/default.asp?p=4&id=3381 przecietne zarobki miesieczne: 1970 2235 1975 3913 1980 6040 1985 20 005 1988 53 090 1989 206 758 1990 1 029 637 1991 1 770 000 Prosze pamietac, ze to srednie z calego roku - dynamika w 89/90 mogla zaskoczyc. Pamietam, ze gdzies w ~1987 stac mnie bylo na jezdzenie taksowkami ze stypendium - tanio bylo :-) Owszem, gdzies w 1990 sila nabywcza tej zlotowki mocno wzrosla - wczesniej pensja to bylo ~15$, a potem nagle zrobilo sie ponad 100. Zywnosc chyba podrozala adekwatnie, lodowki, pralki, telewizory itp - chyba tez, bo nagle sie pojawily w sklepach, ale komputery to relatywnie potanialy ... ale w koszyku dobr do inflacji to ich chyba nie bylo ... cos mi sie widzi, ze mieszkan tam tez nie ma... A przed 1989 - z jednej strony strajki, z drugiej utrzymanie sluzb, a z trzeciej - Jaruzelski topil "nawis inflacyjny", czyli pieniadze ktore wczesniej wydrukowal, a ktore nie mialy pokrycia w towarze. I tak moze wygladac kurs greckiej drachmy, jak sie nie beda pilnowac. Co prawda ... ponoc udalo im sie domknac juz wczesniej budzet pierwotny, czyli wydatki panstwa bez uwzglednienia odsetek od kredytow. Ale patrzac na kwoty zadluzenia cos w to watpie ... J. |
|
Data: 2015-07-17 13:11:18 | |
Autor: Chris94 | |
DziÅ› Grecja, jutro Polska | |
Dnia Thu, 16 Jul 2015 17:24:59 +0200, Krzysztof Halasa napisa³(a):
Tzn. ceny czego dok³adnie posz³y tak w górê? Ceny mieszkañ/domów? Przypomnia³o mi siê cos istotnego! Ceny mieszkañ, samochodów i podobnych dóbr nie mog³y i¶æ w górê, bo ju¿ od czasów stanu wojennego nikt ich za z³otówki nie sprzedawa³! Tylko za dolary, w og³oszeniach eufemistycznie nazywane "bonami Pekao". -- Pozdrowienia, Krzysztof |
|
Data: 2015-07-17 14:29:19 | |
Autor: J.F. | |
Dzi¶ Grecja, jutro Polska | |
U¿ytkownik "Chris94" napisa³ w wiadomo¶ci grup
Dnia Thu, 16 Jul 2015 17:24:59 +0200, Krzysztof Halasa napisa³(a): Tzn. ceny czego dok³adnie posz³y tak w górê? Ceny mieszkañ/domów?Przypomnia³o mi siê cos istotnego! Rynek mieszkan w ogole byl znikomy, samochodow nieco wiekszy, innych towarow znow znikomy, ale to juz za zlotowki mozna bylo nabyc. Po aktualnej "zlotowkowej wartosci rynkowej". Natomiast gdzies pod koniec komuny, wraz z galopujaca inflacja i fimami polonijnymi, pojawily sie cenniki w dolarach i markach. Ale to raczej na komputery i inna elektronike. J. |
|
Data: 2015-07-21 21:06:21 | |
Autor: Krzysztof Halasa | |
DziÅ› Grecja, jutro Polska | |
Chris94 <chris94.wytnij.to@poczta.fm> writes:
Ceny mieszkań, samochodów i podobnych dóbr nie mogły iść w górę, bo już No właśnie. -- Krzysztof Hałasa |
|
Data: 2015-07-21 22:20:39 | |
Autor: Trefni¶ | |
Dzi¶ Grecja, jutro Polska | |
W dniu .07.2015 o 13:11 Chris94 <chris94.wytnij.to@poczta.fm> pisze:
Dnia Thu, 16 Jul 2015 17:24:59 +0200, Krzysztof Halasa napisa³(a): Ale owe bony Peekao mia³y swoj± cenê w z³otówkach! To co - ceny siê nie zmienia³y? Mit. Przypominam - walut± by³a z³otówka. Mo¿na by³o np. za samochód zap³aciæ handlarzowi z³otówkami (wed³ug nieatrakcyjnego przelicznika), lub wymieniæ z³otówki u cinkciarza. Wy³±cznie za walutê lub bony mo¿na by³o kupowaæ w Peweksach - szara strefa radzi³a sobie wy¶mienicie z wymienno¶ci± z³otówki. -- Trefni¶ |
|
Data: 2015-07-21 23:57:00 | |
Autor: Chris94 | |
Dzi¶ Grecja, jutro Polska | |
Dnia Tue, 21 Jul 2015 22:20:39 +0200, Trefni¶ napisa³(a):
W dniu .07.2015 o 13:11 Chris94 <chris94.wytnij.to@poczta.fm> pisze: Pisa³em o wzro¶cie cen na prze³omie 1989/90! Dobra takie jak samochody, mieszkania i nieruchomo¶ci na wolnym rynku podro¿a³y ju¿ znacznie wcze¶niej, wiêc po 1.1.1990 nie mog³y ju¿ wiêcej podro¿eæ, bo nie znalaz³yby nabywców. Przypominam - walut± by³a z³otówka. Mo¿na by³o np. za samochód zap³aciæ handlarzowi z³otówkami (wed³ug nieatrakcyjnego przelicznika), lub wymieniæ z³otówki u cinkciarza. Pod warunkiem, ¿e sprzedawca chcia³ z³otówki wzi±æ. A ¿e z³otówka z dnia na dzieñ traci³a na warto¶ci, wiêc nikt nie chcia³ wymieniaæ towaru posiadaj±cego konkretn± warto¶æ na z³otówki, które parzy³y rêce. Tak jak ju¿ pisa³em, by³ taki okres (AFAIR wakacje 1989r.), gdy dolar dziennie dro¿a³ nawet o tysi±c z³otych, dochodz±c do ceny 13.000 z³/$. W tej sytuacji tylko szaleniec sprzedawa³by mieszkanie za z³otówki. -- Pozdrowienia, Krzysztof |
|
Data: 2015-08-10 10:54:04 | |
Autor: 666 | |
DziÅ› Grecja, jutro Polska | |
Myślę, że spółdzielnie mieszkaniowe to jak najbardziej kredyty zaciągały.
Rolników Balcerek puścił w skarpetkach (40% odsetek MIESIĘCZNIE). Nie jestem rolnikiem, ale uważam, że to chyba największe skurwysyństwo Balcerka. Spółdzielcom wzrost spłat kredytów, które w pewnym momencie osiągnęły wartość znacznie bardziej wirtualną, niż dzisiejsze kredyty frankowe, uratowano specustawą. -- -- - "Krzysztof Halasa" <khc@pm.waw.pl> wrote in message news:m3y4ignn04.fsfpm.waw.pl... Zdaje się, że rolnicy (i może MM?) jakoś tam dostawali. |
|
Data: 2015-08-12 21:53:41 | |
Autor: Krzysztof Halasa | |
DziÅ› Grecja, jutro Polska | |
" 666" <6@6.6> writes:
Myślę, że spółdzielnie mieszkaniowe to jak najbardziej kredyty zaciągały. Przyznaję że takiego kredytu nie posiadałem, ale znałem rolników, którzy spłacili je od ręki, i żadnych wielkich odsetek nie zapłacili (no nie wiem, może jedno 40% "zaliczyli", ale to i tak było wielokrotnie mniej niż zysk na inflacji). Aczkolwiek przyznaję że słyszałem też o kimś, kto nie spłacił w odpowiednim terminie (mimo że akurat miał czym, liczył na coś?). -- Krzysztof Hałasa |
|
Data: 2015-08-12 22:06:22 | |
Autor: J.F. | |
DziÅ› Grecja, jutro Polska | |
Dnia Wed, 12 Aug 2015 21:53:41 +0200, Krzysztof Halasa napisa³(a):
" 666" <6@6.6> writes: Lepper. I masa innych. odpowiednim terminie (mimo ¿e akurat mia³ czym, liczy³ na co¶?). Moze akurat wybudowal wielka obore/chlewnie/kurnik, splacic oczywiscie nie mial czym, bo po co mialby brac kredyt, a biznesplan diabli wzieli lepiej niz frank szwajcarski. J. |
|
Data: 2015-07-10 20:28:11 | |
Autor: Micha³ Jankowski | |
Dzi¶ Grecja, jutro Polska | |
W dniu 2015-07-10 o 00:19, Chris94 pisze:
Dnia Thu, 9 Jul 2015 17:37:41 +0200, J.F. napisa³(a): Czego niby nie by³o? Ludzie brali kredyt w 1980 roku (¶rednia pensja jakie¶ 6 tysiêcy) albo nawet w 1985 roku (¶rednia pensja 20 tys.), a w styczniu 1990 p³aca wynosi³a ju¿ prawie milion, a przez ca³y ten czas (a zw³aszcza w 1989) oprocentowanie kredytu nijak nie nad±¿a³o za inflacj±. Nie by³o sztuk± ca³± resztê kredytu sp³aciæ jednorazowo... MJ |
|
Data: 2015-07-10 20:51:07 | |
Autor: Chris94 | |
Dzi¶ Grecja, jutro Polska | |
Dnia Fri, 10 Jul 2015 20:28:11 +0200, Micha³ Jankowski napisa³(a):
W 1990 roku ludziom którzy mieli kredyty wziête na kilkana¶cie Zwróæ uwagê, ¿e do tej pory rozmawiali¶my o wzro¶cie cen jaki dokona³ siê na prze³omie 1989/90, a Ty piszesz o wzro¶cie cen w latach 1980-90. A mnie wiêcej to samo co Ty, ja w³a¶nie napisa³em w tej wiadomo¶ci news:55a00e83$0$2209$65785112news.neostrada.pl -- Pozdrowienia, Krzysztof |
|
Data: 2015-07-11 11:01:14 | |
Autor: Piotr Ga³ka | |
Dzi¶ Grecja, jutro Polska | |
U¿ytkownik "Chris94" <chris94.wytnij.to@poczta.fm> napisa³ w wiadomo¶ci news:55a0142b$0$8379$65785112news.neostrada.pl... Dnia Fri, 10 Jul 2015 20:28:11 +0200, Micha³ Jankowski napisa³(a): O czym by³a dyskusja do tej pory nie ma nic do rzeczy je¶li pojawia siê wypowied¼ wyra¼nie okre¶laj±ca do czego siê odnosi, a Ty j± negujesz pisz±c "Nic podobnego". Przypomnê (choæ jest powy¿ej): ============= ============Ci co mieli stary kredyt, to go z jednej pensji splacili, bo w Nie potrafiê sobie wyobraziæ toku rozumowania prowadz±cego do wniosku, ¿e u¿yte w tej wypowiedzi okre¶lenie "w miêdzyczasie" mia³o by siê odnosiæ do prze³omu 1989/1990 zwa¿ywszy na u¿yte w tym samym zdaniu "stary kredyt". Mo¿liwe, ¿e mój problem wynika z tego, ze nigdy nie by³em uczony czytania ze zrozumieniem :(. P.G. |
|
Data: 2015-07-11 15:56:25 | |
Autor: Chris94 | |
Dzi¶ Grecja, jutro Polska | |
Dnia Sat, 11 Jul 2015 11:01:14 +0200, Piotr Ga³ka napisa³(a):
Nie potrafiê sobie wyobraziæ toku rozumowania prowadz±cego do wniosku, ¿e u¿yte w tej wypowiedzi okre¶lenie "w miêdzyczasie" mia³o by siê odnosiæ do prze³omu 1989/1990 zwa¿ywszy na u¿yte w tym samym zdaniu "stary kredyt". Po prostu nast±pi³o nieporozumienie. Ja w wiadomo¶ci news:559e5850$0$2210$65785112news.neostrada.pl (i nastêpnych) pisa³em o nocy z 31 grudnia 1989 r.na 1 stycznia 1990 r., gdy w ci±gu jednej nocy ceny wzros³y 10-krotnie, oprocentowanie kredytów podniesiono do 40% w skali miesi±ca, a p³ace pozosta³y takie jakie by³y na koniec roku), podczas gdy J.F. w odpowiedzi napisa³ o wzro¶cie p³ac na przestrzeni ca³ej 10-latki 1980-1890. -- Pozdrowienia, Krzysztof |
|
Data: 2015-08-10 10:59:12 | |
Autor: 666 | |
Dzi¶ Grecja, jutro Polska | |
Wcze¶niej by³a krocz±ca dewaluacja z³otówki uruchomiona przez rz±d Rakowskiego w 1989 roku.
Oficjalny kurs wymialny zmienia³ siê codziennie (a mo¿e raz w tygodniu) a¿ do koñca roku. -- -- - "Chris94" <chris94.wytnij.to@poczta.fm> wrote in message news:55a12091$0$8379$65785112news.neostrada.pl... pisa³em o nocy z 31 grudnia 1989 r.na 1 stycznia 1990 r., gdy oprocentowanie kredytów podniesiono do 40% w skali miesi±ca |
|
Data: 2015-07-09 01:49:04 | |
Autor: Liwiusz | |
DziÅ› Grecja, jutro Polska | |
W dniu 2015-07-08 o 23:16, MarekZ pisze:
Użytkownik "Liwiusz" napisał w wiadomości grup A co w tym kuriozalnego? Jak Niemcy wprowadzali euro, to kredyty też mieli nadal w DM spłacać? -- Liwiusz |
|
Data: 2015-07-09 10:10:13 | |
Autor: MarekZ | |
DziÅ› Grecja, jutro Polska | |
Użytkownik "Liwiusz" napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:mnkctr$cph$5@node1.news.atman.pl...
A co w tym kuriozalnego? Jak Niemcy wprowadzali euro, to kredyty też Kuriozalne jest w tym to, że po wprowadzeniu DRH, tej waluty będą dotyczyły całkowicie inne referencyjne oraz rynkowe stopy procentowe. I kto ma niby te stopy procentowe powpisywać do milionów umów - państwo greckie? Dalej, c z umowami pożyczek od instytucji niebankowych? Jak Jasiu pożyczył Stasiowi na umowę cywilnoprawną też im maja przeliczyć i ustalić jakąś nową stopę procentową? Spłata raty technicznie to sobie jak najbardziej może następować w drachmach, ale wg mnie po bieżącym rynkowym kursie EURDRH. Operacja przejścia na euro to była przygotowywana latami i obudowana przeróżnymi przepisami i mechanizmami. Tutaj się odbędzie (jeśli się odbędzie) eksperyment przeprowadzenia takiej operacji "na kolanie". Do końca tygodnia muszą to jakoś rozwiązać, w czymś muszą wypłacić wynagrodzenia (słyszałem o pomyśle z wekslami), bankomaty musza coś zacząć wypłacać. Inaczej tam się chyba zaczną zamieszki i rabowanie sklepów. -- Liwiusz |
|
Data: 2015-07-09 10:39:02 | |
Autor: Liwiusz | |
DziÅ› Grecja, jutro Polska | |
W dniu 2015-07-09 o 10:10, MarekZ pisze:
Użytkownik "Liwiusz" napisał w wiadomości grup Cóż, problemy socjalizmu ;) -- Liwiusz |
|
Data: 2015-07-09 11:21:14 | |
Autor: J.F. | |
DziÅ› Grecja, jutro Polska | |
Użytkownik "Liwiusz" napisał w wiadomości grup
W dniu 2015-07-09 o 10:10, MarekZ pisze: Do końca tygodnia muszą to jakoś rozwiązać, w czymś muszą wypłacićCóż, problemy socjalizmu ;) Nie tylko. "Bank run" to pojecie jak najbardziej z czasow nieograniczonego kapitalizmu, a calkiem niedawno w USA pracownicy federalni poszli na urlopy - bo budzetu nie udalo sie uchwalic, a wiec i ludziom placic nie mozna. A ile ci hamerykancy maja dlugu publicznego .... J. |
|
Data: 2015-07-09 11:24:46 | |
Autor: J.F. | |
DziÅ› Grecja, jutro Polska | |
Użytkownik "MarekZ" napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:mnla96$bke$1@srv13.cyf-kr.edu.pl...
Użytkownik "Liwiusz" napisał w wiadomości grup A co w tym kuriozalnego? Jak Niemcy wprowadzali euro, to kredyty też Kuriozalne jest w tym to, że po wprowadzeniu DRH, tej waluty będą dotyczyły całkowicie inne referencyjne oraz rynkowe stopy procentowe. I kto ma niby te stopy procentowe powpisywać do milionów umów - państwo greckie? A widzisz jakas techniczna trudnosc ? Ustawą sie wpisze. Dalej, c z umowami pożyczek od instytucji niebankowych? Jak Jasiu pożyczył Stasiowi na umowę cywilnoprawną też im maja przeliczyć i ustalić jakąś nową stopę procentową? Tez mozna ustawowo. Tutaj się odbędzie (jeśli się odbędzie) eksperyment przeprowadzenia takiej operacji "na kolanie". Ano cos musza ... J. |
|
Data: 2015-07-09 21:20:44 | |
Autor: Krzysztof Halasa | |
DziÅ› Grecja, jutro Polska | |
"MarekZ" <brak.adresu@w.pl> writes:
Kuriozalne jest w tym to, że po wprowadzeniu DRH, tej waluty będą Stopy związane z euro też nie są stałe. I kto ma niby te stopy procentowe powpisywać do milionów umów - Jeśli są wpisane, to nie trzeba niczego dopisywać. Jeśli stopy są zmienne (a zwykle są), to nie rozumiem problemu. Dalej, c z umowami pożyczek od instytucji To zależy od umowy. Jasiu powinien wiedzieć, że pożyczki (oraz depozyty) są związane z ryzykiem m.in. walutowym - nawet jeśli wszystkie kwoty były w jednej walucie. A jeśli ktoś w 1986 r. pożyczył komuś XXX złotych, np. bez odsetek, to co powinien wpisać w 2006 r.? -- Krzysztof Hałasa |
|
Data: 2015-07-09 22:13:51 | |
Autor: MarekZ | |
DziÅ› Grecja, jutro Polska | |
Użytkownik "Krzysztof Halasa" napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:m3h9pduohf.fsf@pm.waw.pl...
Jeśli są wpisane, to nie trzeba niczego dopisywać. W pierwszym przypadku dla jednej ze stron umowy jest to sytuacja nie do zaakceptowania, bo w przypadku przymusowego zamienienia na zobowiązanie w drachmie, stopy rynkowe dla drachmy będą znacznie wyższe niż dla euro. W drugim przypadku także nastąpi oderwanie od realiów rynku bo to będzie tak jakby dla obliczania oprocentowania kredytu w złotych stosować stopę referencyjną Banku Japonii plus jakaś marża. |
|
Data: 2015-07-09 23:47:12 | |
Autor: Krzysztof Halasa | |
DziÅ› Grecja, jutro Polska | |
"MarekZ" <brak.adresu@w.pl> writes:
Jeśli są wpisane, to nie trzeba niczego dopisywać. Pisałem coś o ryzyku? Nie ryzykuje tylko żebrak. To jest zresztą stosunkowo niewielkie ryzyko - gwałtowna zmiana kursu waluty kredytu jest większym problemem (np. obecna sytuacja "frankowców"). W drugim przypadku także nastąpi oderwanie od realiów rynku bo to W drugim przypadku nic podobnego nie wystąpi. Tak by było przy stałych stopach, wpisanych w umowy. Ale co to, tylko klienci mają ryzykować? -- Krzysztof Hałasa |
|
Data: 2015-07-10 00:55:27 | |
Autor: MarekZ | |
DziÅ› Grecja, jutro Polska | |
Użytkownik "Krzysztof Halasa" napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:m3bnflt34v.fsf@pm.waw.pl...
Pisałem coś o ryzyku? Nie ryzykuje tylko żebrak. To jest jedno i to samo. Jakby kurs był stabilny, różnice w stopach procentowych byłyby nieistotne. To właśnie różnica w stopach procentowych zrównoważy ewolucję kursu. "Gwałtowna zmiana kursu" sama z siebie jest wręcz znacznie mniej groźna, bo oddziałuje tylko na bieżącą ratę i przynajmniej teoretycznie może być odwracalna w kolejnych okresach. Różnica w bieżących stopach jest nieodwracalna w tym znaczeniu, że jest na bieżąco konsumowana poprzez spłatę raty. W drugim przypadku nic podobnego nie wystąpi. Tak by było przy stałych Owszem, wystąpi. Stopa zmienna to obecnie zawsze jakiś wskaźnik rynkowy + jakaś stała marża. To taki ogólnoświatowy standard obecnie. Jeżeli teraz pozostałby wskaźnik oparty o EURIBOR, który obecnie wynosi około 0,1% plus powiedzmy typowa marża 5% to mielibyśmy kredyty w drachmach oprocentowane 5% podczas gdy inflacja w drachmach wynosiłaby powiedzmy 30% w pierwszym roku. No i niestety do czegoś takiego nie można dopuścić, bo to od razu rozwali dodatkowo tę drachmę. A gdyby do tego dopuszczono, banki natychmiast sobie upadną i coś trzeba będzie wymyśleć, aby takie kredyty przestały istnieć. |
|
Data: 2015-07-10 18:05:46 | |
Autor: Krzysztof Halasa | |
DziÅ› Grecja, jutro Polska | |
"MarekZ" <brak.adresu@w.pl> writes:
Pisałem coś o ryzyku? Nie ryzykuje tylko żebrak. Tzn. "byłyby nieznaczne", tak? Bo na pewno znaczne różnice w stopach nie byłyby i nie są nieistotne. To właśnie różnica w stopach Akurat. A to co obserwujemy w rzeczywistości, to tylko takie wyjątki od reguły? "Gwałtowna zmiana kursu" sama Akurat. Powiedz to może "frankowiczom". Gwałtowna zmiana kursu natychmiast zmienia wartość całego kredytu (lub depozytu) i jest to niezależne od dalszych działań np. klienta. W obecnych czasach, w których kursy walut wynikają z innych rzeczy niż ekonomia, bardziej prawdopodobne jest, że kurs nie wróci do swojej poprzedniej wartości (np. w rozsądnym terminie, bo kiedyś zgodnie z teorią chaosu pewnie tak). Różnica w bieżących stopach jest nieodwracalna w Ale klient może jej nie konsumować i wtedy strata jest minimalna, ograniczona np. do jednej raty. Np. klient może przenieść kredyt/depozyt do innego banku, w inną walutę, może np. szybko spłacić kredyt (np. pozbywając się innych aktywów), itd. Oczywiście, jeśli różnica w oprocentowaniu to 10 tzw. p.p., i nie zanosi się na poprawę, to faktycznie zwłaszcza długoterminowy kredyt może nie dawać klientowi wyboru. Ale to nie jest "groźne", w sensie innym niż to, że np. życie w biednych krajach "jest groźne". W drugim przypadku nic podobnego nie wystąpi. Tak by było przy stałych To też nie jest prawdą, chyba że "zarządzenie dyrektora" jest ostatnio wskaźnikiem rynkowym. Ale nieważne. Jeżeli teraz pozostałby wskaźnik oparty o EURIBOR, który obecnie Taaak, stopy procentowe dla euro zastosowane do kredytu w drachmach. Obawiam się, że czegoś nie zrozumiałem. Sprawa jest prosta: - stała stopa np. 10% = stała stopa i po przewalutowaniu wciąż jest to stała stopa np. 10%. Stała stopa służy jako zabezpieczenie przed ryzykiem i chyba nie o to chodzi, by bank brał więcej za uwolnienie od ryzyka, ale gdy owo ryzyko się zmaterializowało, to jednak żąda korekty. - zmienna stopa, tak jak piszesz, oparta jest na wskaźniku rynkowym, i jeśli ten się zmienia (np. w związku ze zmianą waluty, albo i bez tej zmiany), to się zmienia i nikt nie powinien być zdziwiony. Aczkolwiek "marża" 5% specjalnie niska nie jest. No i niestety do czegoś takiego nie można dopuścić, bo to od razu Jeśli dobrze Cię rozumiem, to pocieszeniem może być to, że nikomu, kto by miał o tym decydować, nic podobnego nie przychodzi raczej do głowy. -- Krzysztof Hałasa |
|
Data: 2015-07-13 20:14:54 | |
Autor: m | |
DziÅ› Grecja, jutro Polska | |
W dniu 09.07.2015 o 10:10, MarekZ pisze:
Użytkownik "Liwiusz" napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:mnkctr$cph$5@node1.news.atman.pl... Ale po co wpisywać? Przecież może być ustawa że kwoty w umowach zawartych przed dniem takim a takim, wyrażone w EUR, stają się kwotami w DRH po kursie takim a takim.... Przecież jak u nas była denominacja to nikt nie zmieniał umów, tylko usuwało się "w pamięci" 4 zera. p. m. |
|
Data: 2015-07-13 20:27:02 | |
Autor: Liwiusz | |
DziÅ› Grecja, jutro Polska | |
W dniu 2015-07-13 o 20:14, m pisze:
W dniu 09.07.2015 o 10:10, MarekZ pisze: Ale nie dyskutujemy o walucie, tylko stopach procentowych. To tak jakby zmieniać kredyt z CHF na PLN, a oprocentowanie nadal liczyć wg szwajcarskiego LIBOR. (i zresztą to nie jest problem, bo wraz z ustawową zmianą waluty można ustawowo zmienić stawki procentowe). -- Liwiusz |
|
Data: 2015-07-14 00:41:55 | |
Autor: m | |
DziÅ› Grecja, jutro Polska | |
W dniu 13.07.2015 o 20:27, Liwiusz pisze:
W dniu 2015-07-13 o 20:14, m pisze: Odnosiłem się do tego, że MarekZ zastanawia się kto będzie zmieniał miliony umów, kiedy takie zmiany robi się jednym zdaniem w ustawie (no, może kilkoma zdaniami). A odnośniki do wskaźników - nie ma technicznych przeszkód żeby i to ustawa uregulowała, tj. umowy odnoszące się do EURIBOR6 zaczynają się odnosić do DRAHIBOR6, EURIBOR3 do DRAHIBOR3 itd.... p. m. |
|
Data: 2015-07-14 04:58:12 | |
Autor: Liwiusz | |
DziÅ› Grecja, jutro Polska | |
W dniu 2015-07-14 o 00:41, m pisze:
A odnośniki do wskaźników - nie ma technicznych przeszkód żeby i to Skoro tak, to OK :) -- Liwiusz |
|
Data: 2015-07-14 16:05:39 | |
Autor: MarekZ | |
DziÅ› Grecja, jutro Polska | |
Użytkownik "m" napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:55a43eaf$0$27517$65785112@news.neostrada.pl...
Odnosiłem się do tego, że MarekZ zastanawia się kto będzie zmieniał A marża? Czym innym jest marża 3% gdy typowa stopa referencyjna to 1% (euro), a czym innym gdy oczekiwana stopa referencyjna to na przykład 20% (drachma). Marże w umowach są różne, też maja ustawą uchwalać zmianę marż? ;) "Było 3% to ma być 18%, było 4% to ma być 21%"...? :-) |
|
Data: 2015-07-09 21:15:28 | |
Autor: Krzysztof Halasa | |
DziÅ› Grecja, jutro Polska | |
"MarekZ" <brak.adresu@w.pl> writes:
Z oszczędnościami to w sumie problem jest niewielki, bo Grecy na Niczego takiego przecież nie ma. Aczkolwiek możliwe, że przy przewalutowaniu depozytów ich część (np. do 100k) nie byłaby przeliczana. Trochę wątpliwe i dziwaczne, ale kto wie. Gwarancje dotyczą sytuacji upadku banku, albo przynajmniej groźby upadku. Bankructwo państwa to inna bajka. -- Krzysztof Hałasa |
|
Data: 2015-07-09 22:10:41 | |
Autor: MarekZ | |
DziÅ› Grecja, jutro Polska | |
Użytkownik "Krzysztof Halasa" napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:m3lhepuoq7.fsf@pm.waw.pl...
Niczego takiego przecież nie ma. Przecież to oczywiste, że wszystkie banki czysto greckie upadną, a ewentualnie ich aktywa zostaną wyprowadzone do nowych spółek. Jak już grać przeciwko EU to na całego. Ciekawsze jest jak zostanie rozwiązana sprawa oddziałów banków zagranicznych. |
|
Data: 2015-07-09 23:42:47 | |
Autor: Krzysztof Halasa | |
DziÅ› Grecja, jutro Polska | |
"MarekZ" <brak.adresu@w.pl> writes:
Przecież to oczywiste, że wszystkie banki czysto greckie upadną, a Tego to ja nie wiem. Chwilowo to jednak państwo ma problem, oczywiście to także może się łatwo udzielić bankom, ale moim zdaniem wcale nie musi. BTW to nie jest gra przeciwko EU, a przeciwko wierzycielom. Np. nie widzę, by to była gra przeciwko państwom, które nie uczestniczą w unii walutowej. Ciekawsze jest jak zostanie rozwiązana Jeśli te oddziały mają siedzibę w Grecji, to na czym miałaby polegać różnica? -- Krzysztof Hałasa |
|
Data: 2015-07-10 01:03:53 | |
Autor: MarekZ | |
DziÅ› Grecja, jutro Polska | |
Użytkownik "Krzysztof Halasa" napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:m3fv4xt3c8.fsf@pm.waw.pl...
Tego to ja nie wiem. Chwilowo to jednak państwo ma problem, oczywiście IMO musi. Zaufanie zostało bezpowrotnie utracone. WSZYSCY będą chcieli wypłacić jak banki zostaną otworzone (jeśli wypłaty zostaną w pełni umożliwione, co nie jest pewne). Do czego rząd może się posunąć - wiadomo po Cyprze. Nawet jak EU rzuci kasę, sytuacja jeszcze długo będzie niepewna. BTW to nie jest gra przeciwko EU, a przeciwko wierzycielom. Np. nie No tak, przeciwko wierzycielom. Z tym że głównym wierzycielem to jest ECB oraz państwa EU. Nawet dług wobec IMF jest częściowo "unijny". Prywatne banki się tego syfu w większości pozbyły przez ostatnie 5 lat. A jeżeli EU uzna że się zrzuca na Grecję, zapłacą za to wszyscy, nie tylko ci ze strefy euro. Bezapelacyjnie wszyscy. Jeśli te oddziały mają siedzibę w Grecji, to na czym miałaby polegać Nie wiem. Ale nie ma wtedy prostej drogi: upadłość, transfer aktywów, nowy bank. Może wtedy te straty będą musiały "łyknąć" banki-matki? |
|
Data: 2015-07-10 18:40:55 | |
Autor: Krzysztof Halasa | |
DziÅ› Grecja, jutro Polska | |
"MarekZ" <brak.adresu@w.pl> writes:
Tego to ja nie wiem. Chwilowo to jednak państwo ma problem, oczywiście :-) "Zaufanie" to nie jest termin z tej dziedziny, "bezpowrotnie" - także nie. Tu liczy się ryzyko i nagroda za jego poniesienie. Mam wrażenie, że jeśli jakieś zasadnicze wydarzenia nastąpią, to stanie się to przed "otwarciem" banków. Później ryzyko zmian będzie już dużo mniejsze, i odpowiednio dobrana nagroda wystarczy dla zatrzymania odpływu pieniędzy Greków. Nie można tego oczywiście stwierdzić na 100%, ale niedługo się chyba przekonamy. WSZYSCY będą chcieli Jest pewne. Nie da się utrzymywać zamkniętych banków długo. Oczywiście w tym "krótkim" czasie wiele może się zdarzyć. Do czego rząd może się posunąć - Jasne, BTW to był dość łagodny sposób załatwienia sprawy. Porównaj Argentynę, a także np. PRL w 1950 r. Nawet jak EU rzuci kasę, sytuacja jeszcze długo Biznes jak zwykle, nic nowego. No tak, przeciwko wierzycielom. Z tym że głównym wierzycielem to jest To się może zdarzyć, ale to nie znaczy że Grecja gra przeciwko wszystkim. Jeśli te oddziały mają siedzibę w Grecji, to na czym miałaby polegać Jasne że jest taka droga. Może być nawet upadłość, likwidacja. Ale może są lepsze drogi, np. z mniejszymi stratami. Może wtedy te straty będą musiały "łyknąć" banki-matki? To możliwe. Z łykaniem zysków nie mają problemów. Kwestia tego, czy będzie się im opłacało. -- Krzysztof Hałasa |
|
Data: 2015-07-14 15:46:35 | |
Autor: Chris94 | |
Dzi¶ Grecja, jutro Polska | |
Dnia Wed, 8 Jul 2015 23:16:42 +0200, MarekZ napisa³(a):
Natomiast przymusowe przeliczanie kredytów to dla mnie absolutne kuriozum. Te¿ nie jestem przekonany, ¿e je¶li Grecja wyjdzie ze strefy euro (bo wcale nie uwa¿am ¿eby ten problem ju¿ zosta³ rozwi±zany), to kredyty zostan± automatycznie przeliczone na drachmy. Kredyt zosta³ zaci±gniêty w euro i w takiej walucie powinien byæ sp³acany. A kredytodawcê nic nie musi obchodziæ, ¿e kredytobiorca zarabia w innej walucie ni¿ EUR. Zawsze mo¿e i¶æ do kantoru, wymieniæ drachmy na EUR i zad³u¿enie sp³acaæ. Nasze banki te¿ siê wcale nie wzruszaj± tym, ¿e "frankowicze" nie zarabiaj± we frankach, tylko w PLN. -- Pozdrowienia, Krzysztof |
|
Data: 2015-07-14 22:35:24 | |
Autor: J.F. | |
Dzi¶ Grecja, jutro Polska | |
Dnia Tue, 14 Jul 2015 15:46:35 +0200, Chris94 napisa³(a):
Dnia Wed, 8 Jul 2015 23:16:42 +0200, MarekZ napisa³(a): Ale jak to sobie wyobrazasz - miliony ludzi beda dostawali wyplaty w drachmach, a splacac maja nadal w euro ? Toz to kolejny strajk bedzie. Nasze banki te¿ siê wcale nie wzruszaj± tym, ¿e "frankowicze" nie Tylko, ze tu to bylo umowione od poczatku. Co nawiasem mowiac podsyla rozwiazanie - ustawowo dac kredytobiorcom, przynajmniej prywatnym, wybor - chca zachowac kredyt w eur, czy przewalutowac na drachme ... wraz z przejsciem na drachmowe stopy. J. |
|
Data: 2015-07-14 14:39:09 | |
Autor: Krzysiek | |
Dzi¶ Grecja, jutro Polska | |
W dniu wtorek, 14 lipca 2015 22:35:26 UTC+2 u¿ytkownik J.F. napisa³:
Ale jak to sobie wyobrazasz - miliony ludzi beda dostawali wyplaty w Jesli kurs by sie mocno rozjechal to nawet nie strajk ale zmasowany atak wkurzonych ludzi na banki. |
|
Data: 2015-07-15 18:53:09 | |
Autor: Chris94 | |
Dzi¶ Grecja, jutro Polska | |
Dnia Tue, 14 Jul 2015 22:35:24 +0200, J.F. napisa³(a):
Dnia Tue, 14 Jul 2015 15:46:35 +0200, Chris94 napisa³(a): Sp³acaæ mog± drachmach, nic nie stoi na przeszkodzie. Tylko ¿e przeliczanie drachmy na euro powinno byæ po aktualnym kursie rynkowym.
I ryzyko kursowe te¿ by³o wiadome od pocz±tku, a pomimo tego "frankowicze" czuj± siê pokrzywdzeni i domagaj± siê pomocy ze strony reszty spo³eczeñstwa. Co nawiasem mowiac podsyla rozwiazanie - ustawowo dac kredytobiorcom, Po jakim kursie przeliczaæ kredyt na drachmy? Jakie stopy procentowe przyjmowaæ do tych przewalutowañ? I pytanie kto ma pokryæ koszt promocyjnych kursów u¿ytych do przewalutowania? -- Pozdrowienia, Krzysztof |
|
Data: 2015-07-15 20:49:48 | |
Autor: J.F. | |
Dzi¶ Grecja, jutro Polska | |
U¿ytkownik "Chris94" napisa³ w wiadomo¶ci grup
Dnia Tue, 14 Jul 2015 22:35:24 +0200, J.F. napisa³(a): Kredyt zosta³ zaci±gniêty w euro i w takiej walucie powinien byæ Sp³acaæ mog± drachmach, nic nie stoi na przeszkodzie. Tylko ¿e Poniekad to samo - strajki, protesty, plonace samochody, wybite szyby .... :-) Nasze banki te¿ siê wcale nie wzruszaj± tym, ¿e "frankowicze" nieTylko, ze tu to bylo umowione od poczatku. I ryzyko kursowe te¿ by³o wiadome od pocz±tku, a pomimo tego No, powiedzmy ze az takiego nikt sie nie spodziewal. "frankowicze" czuj± siê pokrzywdzeni i domagaj± siê pomocy ze strony No ... a czemu reszta spoleczenstwa tak spad³a kurs ? :-) Co nawiasem mowiac podsyla rozwiazanie - ustawowo dac kredytobiorcom, Po jakim kursie przeliczaæ kredyt na drachmy? Aktualnym zapewne. Jakis musza przyjac do wszelkich innych przeliczen .... Jakie stopy procentowe przyjmowaæ do tych przewalutowañ? Do przewalutowan to zadne - po kursie. A dalej rynkowe ... I pytanie kto ma pokryæ koszt promocyjnych kursów u¿ytych do Ale jakich promocyjnych ? Co najwyzej to kto ma pokryc straty wynikajace z tego, ze % drachmowe przez rok byly np 20%, ale w miedzyczasie kurs spadl o 30% ... J. |
|
Data: 2015-07-15 22:28:09 | |
Autor: User Wkurzony | |
Dzi¶ Grecja, jutro Polska | |
Dnia Wed, 15 Jul 2015 20:49:48 +0200, J.F. napisa³(a):
Nie da siê jednocze¶nie zje¶æ ciasto i mieæ ciastko :)Ale jak to sobie wyobrazasz - miliony ludzi beda dostawali wyplaty w Wszelkie dzia³ania, które spowoduj± rzeczywiste oszczêdno¶ci bud¿etowe, wywo³aj± strajki, protesty itd. Zmiany, które takich skutków nie wywo³aj±, nie spowoduj± równie¿ ¿adnych oszczêdno¶ci w bud¿ecie i za rok lub dwa ca³a awantura rozpocznie siê od nowa. Co nawiasem mowiac podsyla rozwiazanie - ustawowo dac kredytobiorcom, Historia wszystkich dotychczasowych kryzysów uczy, ¿e bardzo szybko nastêpuje rozwarcie pomiêdzy kursem oficjalnym, a rynkowym. Aby temu zapobiec nale¿a³oby w dalszym ci±gu w grecka gospodarkê pompowaæ nastêpne miliony dolarów, a chyba nie o to chodzi. I pytanie kto ma pokryæ koszt promocyjnych kursów u¿ytych do Je¶li przeliczenie zad³u¿enia nast±pi po kursie oficjalnym, to bez w±tpienia bêdzie to kurs promocyjny w porównaniu do rynkowego. Innymi s³owy, kto¶ (kredytobiorca) na tym zyska, ale kto¶ inny (podatnik, wierzyciel) na tym straci. |
|
Data: 2015-07-15 23:46:32 | |
Autor: Krzysiek | |
Dzi¶ Grecja, jutro Polska | |
W dniu ¶roda, 15 lipca 2015 22:28:39 UTC+2 u¿ytkownik User Wkurzony napisa³:
Historia wszystkich dotychczasowych kryzysów uczy, ¿e bardzo szybko Po prostu nastapi rozjazd miedzy Euro a nawa waluta. Gdyby ludzie mieli nagle zaczac zarabiac w znacznie slabszej walucie a kredyty splacac w Euro to sobie z tym nie dadza rady. alezy wrecz okreslic ze byloby to nieludzkie. Kredyty musza byc ustawowo przeliczone na nowa walute z wszystkimi konsekwencjami (kwestia oprocentowania etc) |
|
Data: 2015-07-15 22:35:19 | |
Autor: Chris94 | |
Dzi¶ Grecja, jutro Polska | |
Dnia Wed, 15 Jul 2015 20:49:48 +0200, J.F. napisa³(a):
Nie da siê jednocze¶nie zje¶æ ciasto i mieæ ciastko :)Ale jak to sobie wyobrazasz - miliony ludzi beda dostawali wyplaty w Wszelkie dzia³ania, które spowoduj± rzeczywiste oszczêdno¶ci bud¿etowe, wywo³aj± strajki, protesty itd. Zmiany, które takich skutków nie wywo³aj±, nie spowoduj± równie¿ ¿adnych oszczêdno¶ci w bud¿ecie i za rok lub dwa ca³a awantura rozpocznie siê od nowa. Co nawiasem mowiac podsyla rozwiazanie - ustawowo dac kredytobiorcom, Historia wszystkich dotychczasowych kryzysów uczy, ¿e bardzo szybko nastêpuje rozwarcie pomiêdzy kursem oficjalnym, a rynkowym. Aby temu zapobiec nale¿a³oby w dalszym ci±gu w grecka gospodarkê pompowaæ nastêpne miliony dolarów, a chyba nie o to chodzi. I pytanie kto ma pokryæ koszt promocyjnych kursów u¿ytych do Je¶li przeliczenie zad³u¿enia nast±pi po kursie oficjalnym, to bez w±tpienia bêdzie to kurs promocyjny w porównaniu do rynkowego. Innymi s³owy, kto¶ (kredytobiorca) na tym zyska, ale kto¶ inny (podatnik, wierzyciel) na tym straci. -- Pozdrowienia, Krzysztof |
|
Data: 2015-07-17 13:18:07 | |
Autor: J.F. | |
Dzi¶ Grecja, jutro Polska | |
U¿ytkownik "Chris94" napisa³ w wiadomo¶ci grup
Dnia Wed, 15 Jul 2015 20:49:48 +0200, J.F. napisa³(a): Poniekad to samo - strajki, protesty, plonace samochody, wybite szybyAle jak to sobie wyobrazasz - miliony ludzi beda dostawali wyplaty wSp³acaæ mog± drachmach, nic nie stoi na przeszkodzie. Tylko ¿e Nie da siê jednocze¶nie zje¶æ ciasto i mieæ ciastko :) No widzisz - Grecy zdaja sie tego nie wiedziec, Tsipras zdawal siê tego nie wiedziec, a ciekaw jestem, czy Marek o tym wie, piszac ze sa na drachme skazani .... Co nawiasem mowiac podsyla rozwiazanie - ustawowo dac Historia wszystkich dotychczasowych kryzysów uczy, ¿e bardzo szybko Ale caly pomysl z drachma ma sens tylko, jesli sie dopusci obnizanie kursu. Wiec oficjalny jest w jednym dniu, w kolejnym inny, beda inne procenty - a w moim pomysle klient mialby wybor czy chce przewalutowac i zgodzic sie na inne odsetki czy nie... J. |
|
Data: 2015-07-17 21:03:45 | |
Autor: Chris94 | |
Dzi¶ Grecja, jutro Polska | |
Dnia Fri, 17 Jul 2015 13:18:07 +0200, J.F. napisa³(a):
Nie da siê jednocze¶nie zje¶æ ciasto i mieæ ciastko :) Ja te¿ jestem przekonany, ¿e s± na drachmê skazani. Nie wierzê, ¿e uda im siê wdro¿yæ te wszystkie planowane oszczêdno¶ci, jednocze¶nie pozostaj±c przy euro. Historia wszystkich dotychczasowych kryzysów uczy, ¿e bardzo szybko Dok³adnie tak! Bo w przeciwnym razie nici z oszczêdno¶ci, a bankructwo Grecji tylko zostanie nieco opó¼nione. Wiec oficjalny jest w jednym dniu, w kolejnym inny, beda inne procenty - a w moim pomysle klient mialby wybor czy chce przewalutowac i zgodzic sie na inne odsetki czy nie... I kto by ustala³ wysoko¶æ kursów przeliczeniowych oraz wysoko¶æ odsetek? Tutaj wystêpuj± zbyt du¿e sprzeczno¶ci interesów rozmaitych grup wp³ywów, ¿eby to mog³o dobrze dzia³aæ. Przypomnê charakterystyczn± sytuacjê jaka mia³a miejsce w Polsce. Chyba gdzie¶ po dwóch latach od koñskiej kuracji zaserwowanej nam przez Balcerowicza i utrzymywaniu na si³ê sta³ego kursu z³otówki wobec dolara, zapad³a decyzja o dewaluacji z³otówki (piszê z g³owy) o ok. 10%. Rozmaici Bardzo Wa¿ni Politycy w nocy wywlekali z ³ó¿ek w³a¶cicieli kantorów ¿eby kupiæ dolary, zanim rano wiadomo¶æ o dewaluacji zostanie opublikowana. Przypuszczam, ¿e w Grecji mog³oby to zjawisko przybraæ znacznie bardziej drastyczny i bulwersuj±cy przebieg. -- Pozdrowienia, Krzysztof |
|
Data: 2015-07-15 23:43:01 | |
Autor: Krzysiek | |
Dzi¶ Grecja, jutro Polska | |
W dniu ¶roda, 15 lipca 2015 18:53:18 UTC+2 u¿ytkownik Chris94 napisa³:
Sp³acaæ mog± drachmach, nic nie stoi na przeszkodzie. Tylko ¿e Ktos bral kredyt w walucie w jakiej zarabia i tak powinno zostac. Nalezy ustawa zmienic ze teraz kredyt jest w nowej walucie, stopy/oprocentowanie sie tez dostosuje. Inne rozwiazanie to wyjscie na wojne z wlasnymi obywatelami i spodziewalbym sie ostrych walk ulicznych...i w siedzibach bankow.
|
|
Data: 2015-07-17 00:52:09 | |
Autor: Chris94 | |
Dzi¶ Grecja, jutro Polska | |
Dnia Wed, 15 Jul 2015 23:43:01 -0700 (PDT), Krzysiek napisa³(a):
W dniu ¶roda, 15 lipca 2015 18:53:18 UTC+2 u¿ytkownik Chris94 napisa³: A je¶li kto¶ straci³ pracê i w ogóle nic nie zarabia to co? Nale¿y mu anulowaæ kredyt? Nalezy ustawa zmienic ze teraz kredyt jest w nowej walucie, Tego na pewno by chcieli kredytobiorcy. Ale czy jeste¶ pewien, czy tego chcieliby po¿yczkodawcy? Czy Ty zgodzi³by¶ siê po¿yczyæ komu¶ pieni±dze na takich warunkach? stopy/oprocentowanie sie tez dostosuje. Samo siê nie dostosuje. Stopy procentowe trzeba ustaliæ, a kto to ma zrobiæ? Kredytobiorcy? T³um na ulicy? Inne rozwiazanie to wyjscie na wojne z wlasnymi obywatelami i Je¶li rz±d ma zamiar wprowadziæ *faktyczne* oszczêdno¶ci, to tego siê nie uniknie. -- Pozdrowienia, Krzysztof |
|
Data: 2015-07-17 01:51:22 | |
Autor: Krzysiek | |
Dzi¶ Grecja, jutro Polska | |
W dniu pi±tek, 17 lipca 2015 00:52:30 UTC+2 u¿ytkownik Chris94 napisa³:
A je¶li kto¶ straci³ pracê i w ogóle nic nie zarabia to co? Nale¿y mu Nie widze zwiazku. Stracic prace moze tez w sytuacji gdy nie ma zadnych zmian w walucie. Ktos wzial kredyt w walucie kraju w ktorym pracuje by nie ponosic ryzyka kursowego a jedynie ryzyko zmiany stop procentowych, zmiany wlasnej sytuacji materialnej etc. Nagle pojawia mu sie dodatkowe ryzyko (i to takie na ktorym na pewno straci). Tego na pewno by chcieli kredytobiorcy. Ale czy jeste¶ pewien, czy tego Obie strony ryzykuja. Czy Ty zgodzi³by¶ siê po¿yczyæ komu¶ pieni±dze na takich warunkach?Czul bym sie jak cham gdybym umowil sie z kims na walute obowiazujaca w danym kraju w ktorym oboje zyjemy, w walucie w ktorej ktos zarabia, a po takiej zmianie oczekiwal splacania kredytu waluta inna niz obowiazujaca w danym kraju. Jesli obie strony (kredytodawca i kredytobiorca) sa w Grecji to nie widze powodow by kredytodawca mial zyskiwac (w skali lokalnej) na rozjedzie kursu miedzy EUR a nowa waluta. Samo siê nie dostosuje. Stopy procentowe trzeba ustaliæ, a kto to ma Ja to sobie wyobrazam ze to sie zalatwia ustawowo. Nowa waluta mialaby jakas stope procentowa, wiadomo byloby o ile rozni sie od stopy w EUR wiec na tej podstawie mozna ustalic jak trzeba zmienic stopy procentowe w umowach. > Inne rozwiazanie to wyjscie na wojne z wlasnymi obywatelami i |
|
Data: 2015-07-17 12:06:44 | |
Autor: MarekZ | |
Dzi¶ Grecja, jutro Polska | |
U¿ytkownik "Krzysiek" napisa³ w wiadomo¶ci grup dyskusyjnych:be9bde2d-5868-4980-89b6-2631ce5059d5@googlegroups.com...
Ktos wzial kredyt w walucie kraju w ktorym pracuje by nie ponosic ryzyka kursowego a jedynie ryzyko zmiany stop procentowych, zmiany wlasnej sytuacji No zaraz, zaraz, mo¿e tak trochê wolniej z tym socjalizmem. :-) Wziêcie ka¿dego kredytu to jakie¶ tam ryzyko. Bo wydaje siê nie swoje ¶rodki. Na szczê¶cie nie ryzykuje siê ¿yciem, tylko co najwy¿ej bankructwem, nie jest to zatem jakie¶ wielkie ryzyko. Czul bym sie jak cham gdybym umowil sie z kims na walute obowiazujaca w danym kraju w ktorym oboje zyjemy, w walucie w ktorej ktos zarabia, a po takiej Bardzo interesuj±ce podej¶cie. No faktycznie je¿eli zawarli umowê, ¿e "masz oddaæ 1000 jednostek waluty, w której zarabiasz", to ja nie widzê problemu. Je¿eli jednak przypadkiem zawarli umowê, ¿e dostaje 1000 euro i ma oddaæ 1000 euro plus koszty kredytu, to niech oddaje euro. Jesli obie strony (kredytodawca i kredytobiorca) sa w Grecji to nie widze powodow by kredytodawca mial zyskiwac (w skali lokalnej) Kredytodawca da³ mu 1000 euro? To teraz tak automatycznie ma ich nie odzyskaæ, bo cos tam siê wydarzy³o? Nie dostrzegasz, ¿e jest to paradne? A ten przeciêtny ca w pewien sposób i tak wcze¶niej ju¿ zyska³ na tym co pañstwo robi³o i co w efekcie doprowadzi³o do jego strat w najbli¿szej przysz³o¶ci. Zyska³ poprzez socjal i dostêp do dobrych warunków kredytowych, które teraz siê pogorsz±, bo stan± siê bardziej zbli¿one do czysto rynkowych. Ja to sobie wyobrazam ze to sie zalatwia ustawowo. Aha, kurs ustawowo. Stopy procentowe te¿ zapewne ustawowo? Zbierze siê dyrektor banku i powie, no to 10%. Albo nie - 13%. A, no i jeszcze przepisow± wielko¶æ ogórków oraz kolor atramentu w d³ugopisach. Co¶ w tym zapewne jest! :) Nowa waluta mialaby jakas stope procentowa, wiadomo byloby o ile rozni sie od stopy w EUR wiec na tej podstawie mozna ustalic Aha. I autor ustawy przewidzi przysz³e zachowanie rynku, poziom emisji drachm (który bezpo¶rednio wp³ynie na rynkowe stopy) bo przecie¿ skoro jest politykiem to na pewno jest wysoce inteligentny. Aha. |
|
Data: 2015-07-17 05:26:28 | |
Autor: Krzysiek | |
Dzi¶ Grecja, jutro Polska | |
W dniu pi±tek, 17 lipca 2015 12:06:45 UTC+2 u¿ytkownik MarekZ napisa³:
No faktycznie je¿eli zawarli umowê, ¿e "masz oddaæ 1000 jednostek waluty, w której zarabiasz", to ja nie widzê problemu. Je¿eli jednak przypadkiem zawarli umowê, ¿e dostaje 1000 euro i ma oddaæ 1000 euro plus koszty kredytu, to niech oddaje euro. Nie sadze ze ktos zawieralby umowe na "walute w ktorej zarabia" bo tego nikt nie przewidywal. Zakladam domyslnie ze to sie nie zmieni. Teraz faktycznie widac, ze w umowie kredytu nalezy zawierac dodatkowe paragrafy na wypadek niespodziewanej zmiany waluty w danym kraju . (w stylu: nastepuje przewalutowanie kredytu w dniu zmiany waluty panstwowej oraz algorytm jak zmieni sie oprocentowanie (uwzglednienie tego jak zmienia sie stopa procentowa). Byc moze pojawic sie moga tez ubezpieczenia od ryzyka "zmiany waluty w danym panstwie" ;) |
|
Data: 2015-07-17 14:48:28 | |
Autor: MarekZ | |
Dzi¶ Grecja, jutro Polska | |
U¿ytkownik "Krzysiek" napisa³ w wiadomo¶ci grup dyskusyjnych:5274ba95-00ad-4fad-ba1a-7666942c6607@googlegroups.com...
Nie sadze ze ktos zawieralby umowe na "walute w ktorej zarabia" bo tego nikt nie przewidywal. No jasne, ¿e nie by³o takich umów. Byc moze pojawic sie moga tez ubezpieczenia od ryzyka "zmiany waluty w danym panstwie" ;) Heh, faktycznie, tylko czekaæ jak jaki¶ Getin albo inne T-Mobile cos takiego wymy¶li. :) |
|
Data: 2015-07-17 05:31:27 | |
Autor: Krzysiek | |
Dzi¶ Grecja, jutro Polska | |
W dniu pi±tek, 17 lipca 2015 12:06:45 UTC+2 u¿ytkownik MarekZ napisa³:
> Ja to sobie wyobrazam ze to sie zalatwia ustawowo. W "pierwszy dzien od wprowadzenia nowej waluty" kurs bylby pewnie 1:1. w tym dniu nastepuje zmiana waluty, potem kursem juz nie trzeba sie przejmowac. W tym tez dniu nastepuje zmiana wskaznika od ktorego zalezy oprocentowanie. Po tym dniu nastapi pewnie rozjazd, kurs EUR/nowa_Waluta nie bedzie mial znaczenia dla umowy kredytu ale oprocentowanie bedzie sie zmieniac zgodnie z sytuacja na rynku/inflacja etc. choc pewnie powinna byc opcja wyboru dla _kredytobiorcy_ jesli woli jednak splacac w EUR (zwlaszcza ze moze ma przychody w EUR np. tak placa mu turysci). albo ma staly % w kredycie w EUR i nie chce przechodzic na nwa walute (bo wtedy z uwagi na jej wieksza niestabilnosc oprocentowanie musialoby stac sie zmienne) Stopy procentowe te¿ zapewne ustawowo? Zbierze siê dyrektor banku i powie, no to 10%. Albo nie - 13%. A, no i jeszcze przepisow± wielko¶æ ogórków oraz kolor atramentu w d³ugopisach. Co¶ w tym zapewne jest! :) |
|
Data: 2015-07-17 14:58:21 | |
Autor: MarekZ | |
Dzi¶ Grecja, jutro Polska | |
U¿ytkownik "Krzysiek" napisa³ w wiadomo¶ci grup dyskusyjnych:e9b7c952-e7f6-4599-ad1c-211f6ad88f9c@googlegroups.com...
W "pierwszy dzien od wprowadzenia nowej waluty" kurs bylby pewnie 1:1. Dodatkowo w tym dniu zero przeliczeniu na drachmy podlegaj± zobowi±zania wobec bud¿etu (podatki i op³aty). Pó¼niejsza zmiana kursu (spadek warto¶ci drachmy) dla zobowi±zañ istniej±cych na ten dzieñ jest korzystna dla zobowi±zanych, bo zap³ac± ustalon± ilo¶æ drachm. Odwrotnie w przypadku beneficjentów, oni z bud¿etu otrzymaj± faktycznie mniej, zanim nie wystrajkuj± sobie podwy¿ek. Je¿eli w umowie jest wpisane np. sta³e oprocentowanie 6% albo stawka EURIBOR+4% (czyli sta³a mar¿a) to nie zadzia³a automatycznie mechanizm rynkowy steruj±cy oprocentowaniem przecie¿. Rynkowa stopa procentowa dla nowej waluty zmienia³aby siê wg mnie bardzo dynamicznie. Naturalnie w zale¿no¶ci od intensywno¶ci emisji. Na pocz±tku nie by³oby ¼le, bo nikt za granica nie mia³by tej waluty. Ale po jakim¶ czasie by sobie uzbierali i atak spekulacyjny by³by praktycznie pewny. |
|
Data: 2015-07-21 21:04:14 | |
Autor: Krzysztof Halasa | |
DziÅ› Grecja, jutro Polska | |
"MarekZ" <brak.adresu@w.pl> writes:
Dodatkowo w tym dniu zero przeliczeniu na drachmy podlegają Oczywiście. A po co w ogóle Grecja miałaby odchodzić od euro? Właśnie po to. Jeżeli w umowie jest wpisane np. stałe oprocentowanie 6% albo stawka W drugim przypadku, oczywiście zadziała. Jeśli ustawa zmienia walutę, to nie może pozostawić referencyjnej stopy bez zmian. Pierwszy przypadek niczym się nie różni od "zwykłej" dewaluacji euro, np. takiej, z jaką ostatnio mamy do czynienia. Rynkowa stopa procentowa dla nowej waluty zmieniałaby się wg mnie Wątpię. Przypuszczam że byłoby podobnie jak w innych przypadkach. Generalnie tych strat nie jest aż tak dużo, że trzeba zabrać wszystko wszystkim. Atak spekulacyjny w takich warunkach jest ryzykowny, a widoki na zysk żadne. Co innego, gdyby Grecja chciała następnie bronić kursu, ale nie wiem po co miałaby to robić w takiej sytuacji. -- Krzysztof Hałasa |
|
Data: 2015-07-22 00:17:47 | |
Autor: MarekZ | |
DziÅ› Grecja, jutro Polska | |
Użytkownik "Krzysztof Halasa" napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:m38ua9fi35.fsf@pm.waw.pl...
Jeżeli w umowie jest wpisane np. stałe oprocentowanie 6% albo stawka W drugim przypadku, oczywiście zadziała. Jeśli ustawa zmienia walutę, to Nie zadziała. Stała marża (podane przykładowe 4%) odpowiednia dla stóp referencyjnych w granicach 2%, przestaje być odpowiednia dla stóp referencyjnych typu 15%, ponieważ nie będzie wtedy wystarczająca do pokrycia ryzyka kredytowego, co w efekcie spowoduje w standardowym scenariuszu bankructwa banków. Pierwszy przypadek niczym się nie różni od "zwykłej" dewaluacji euro, Zapewne chodzi Ci o deprecjację, a nie dewaluację. To co dla mnie jest obecnie w Grecji najciekawsze, to jak będzie się odbywać marginalizacja państwa greckiego. Wzrost szarej strefy przy tych podwyżkach VAT jest nieunikniony, pytanie tylko do jakiego stopnia. Kto wie, może 33% PKB być w zasięgu kilkumiesięcznym? :) Tresura przy użyciu limitów wypłat w końcu się skończy albo ECB uzna swoja bezradność. Na wpłaty większych depozytów do greckiego systemu bankowego bym nie liczył. Koniec bajki o wyższych podatkach i zaciskaniu pasa blisko. Zanim puchowa biała kołderka okryje świat. :) |
|
Data: 2015-07-22 18:11:42 | |
Autor: Krzysztof Halasa | |
DziÅ› Grecja, jutro Polska | |
"MarekZ" <brak.adresu@w.pl> writes:
Nie zadziała. Stała marża (podane przykładowe 4%) odpowiednia dla stóp To drobiazg w porównaniu do wszystkich innych problemów, ale oczywiście tak jest. Ryzyko prowadzenia działalności bankowej. Zapewne chodzi Ci o deprecjację, a nie dewaluację. Jeden diabeł w tym przypadku, używam tego słowa w tradycyjnym znaczeniu. To co dla mnie jest obecnie w Grecji najciekawsze, to jak będzie się Nie wiem czy obecnie nie jest większa. Jeśli ktoś nie może nawet swoich pieniędzy wyciągnąć z banku (w postaci nadającej się np. do zapłaty kontrahentom), to jak ma płacić podatki. -- Krzysztof Hałasa |
|
Data: 2015-07-17 12:08:32 | |
Autor: Liwiusz | |
DziÅ› Grecja, jutro Polska | |
W dniu 2015-07-17 o 12:06, MarekZ pisze:
No faktycznie jeżeli zawarli umowę, że "masz oddać 1000 jednostek Czyli jak ktoś miał kredyt w dojczemarce, to po wprowadzeniu ojro może nie spłacać? -- Liwiusz |
|
Data: 2015-07-17 12:13:42 | |
Autor: MarekZ | |
DziÅ› Grecja, jutro Polska | |
Użytkownik "Liwiusz" napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:moak74$sh$1@node1.news.atman.pl...
Czyli jak ktoś miał kredyt w dojczemarce, to po wprowadzeniu ojro może Czemu miałby nie spłacać? Zamiana DM na EUR to było przeskalowanie przez stały znany dużo wcześniej współczynnik i zmiana nazwy, nie sytuacja jaka zapewne w ciągu najbliższego roku nastąpi w Grecji. |
|
Data: 2015-07-17 12:36:40 | |
Autor: Liwiusz | |
DziÅ› Grecja, jutro Polska | |
W dniu 2015-07-17 o 12:13, MarekZ pisze:
Użytkownik "Liwiusz" napisał w wiadomości grup I stopy procentowe DM-EUR się nie zmieniały? Euro do tej pory stosuje stopy procentowe DM? -- Liwuisz |
|
Data: 2015-07-17 13:39:29 | |
Autor: MarekZ | |
DziÅ› Grecja, jutro Polska | |
Użytkownik "Liwiusz" napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:moalrr$2nn$1@node1.news.atman.pl...
I stopy procentowe DM-EUR się nie zmieniały? Euro do tej pory stosuje No nie zmieniały się, bo euro było do rozliczeń bankowych używane znacznie wcześniej niż weszło do normalnego obiegu. Jego wejście do obiegu to było już tylko przeskalowanie, żadne parametry rynkowe się wtedy nie zmieniły. Konwergencja stóp występowała w ciągu około dwóch poprzednich lat, akurat w Niemczech to jej chyba w ogóle nie było, ale np. we Włoszech czy Portugalii była (spadek stóp rynkowych rozłożony na dwa lata). |
|
Data: 2015-07-17 14:23:38 | |
Autor: J.F. | |
DziÅ› Grecja, jutro Polska | |
Użytkownik "MarekZ" napisał w wiadomości grup
Użytkownik "Liwiusz" napisał w wiadomości grup I stopy procentowe DM-EUR się nie zmieniały? Euro do tej pory stosuje No nie zmieniały się, bo euro było do rozliczeń bankowych używane znacznie wcześniej niż weszło do normalnego obiegu. wtedy mogly wystepowac inne stopy Jego wejście do obiegu to było już tylko przeskalowanie, żadne parametry rynkowe się wtedy nie zmieniły. Kursy wymiany byly ustalone na kilka lat przed wymiana. A skoro byly stale, to i nie bardzo bylo miejsce na inne stopy ... Zreszta my tu o latach i decyzjach ustaloych z gory - czyli w wielu wypadkach klient powinien sie liczyc ze zmiana. Moze w przypadku kredytow hipotecznych mial problem. Jakos jednak nie przypominam sobie, aby Niemcy narzekali na ogrom papierkowej pracy w zwiazku z euro. Raczej przyjeli z entuzjazmem, marek z portfeli pozbyli sie szybko, potem sie pojawilo "euro-teuro", ale to w detalu a nie w bankach. J. |
|
Data: 2015-07-21 20:51:11 | |
Autor: Krzysztof Halasa | |
DziÅ› Grecja, jutro Polska | |
"J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> writes:
Kursy wymiany byly ustalone na kilka lat przed wymiana. W podobnych przypadkach mogą i występują różne stopy, bo istnieje ryzyko, że kursy ulegną jednak zmianie. Akurat w tym konkretnym przypadku niekoniecznie, ale w ogóle takie rzeczy się zdarzają. -- Krzysztof Hałasa |
|
Data: 2015-07-17 21:11:56 | |
Autor: Chris94 | |
DziÅ› Grecja, jutro Polska | |
Dnia Fri, 17 Jul 2015 12:08:32 +0200, Liwiusz napisa³(a):
W dniu 2015-07-17 o 12:06, MarekZ pisze: Dlaczego mia³by nie sp³acaæ? Móg³by go ¶mia³o sp³acaæ tak¿e w dojczmarkach, poniewa¿ niemiecki banki zosta³y zobowi±zane do przyjmowania DM i wymieniania ich na EUR jeszcze co¶ przez 30 lat od momentu przej¶cia na euro. -- Pozdrowienia, Krzysztof |
|
Data: 2015-07-17 12:10:13 | |
Autor: Liwiusz | |
DziÅ› Grecja, jutro Polska | |
W dniu 2015-07-17 o 12:06, MarekZ pisze:
Aha. I autor ustawy przewidzi przyszłe zachowanie rynku, poziom emisji Nie-aha (takie wyrazy nie zastąpią argumentów). Powstanie wskaźnik dotyczący drachmy, który będzie się potem ustalał rynkowo. -- Liwiusz |
|
Data: 2015-07-17 21:16:28 | |
Autor: Chris94 | |
DziÅ› Grecja, jutro Polska | |
Dnia Fri, 17 Jul 2015 12:10:13 +0200, Liwiusz napisa³(a):
W dniu 2015-07-17 o 12:06, MarekZ pisze: Wyja¶nisz, co to za "wska¼nik" masz na my¶li? Bo wska¼ników mog± byæ tysi±ce, ale nie domy¶lam siê o który akurat Ci chodzi. -- Pozdrowienia, Krzysztof |
|
Data: 2015-07-17 21:29:52 | |
Autor: Liwiusz | |
DziÅ› Grecja, jutro Polska | |
W dniu 2015-07-17 o 21:16, Chris94 pisze:
Dnia Fri, 17 Jul 2015 12:10:13 +0200, Liwiusz napisał(a): Ten sam, na podstawie którego określa się oprocentowanie naszych kredytów (typu WIBOR). -- Liwiusz |
|
Data: 2015-07-17 21:44:53 | |
Autor: Chris94 | |
DziÅ› Grecja, jutro Polska | |
Dnia Fri, 17 Jul 2015 21:29:52 +0200, Liwiusz napisa³(a):
Wyja¶nisz, co to za "wska¼nik" masz na my¶li? Ale tego typu wska¼niki zawsze maja problem z nad±¿aniem za zmianami kursów. Chyba, ¿eby go aktualizowaæ 2 razy dziennie, to wtedy mo¿e by nad±¿y³ :) -- Pozdrowienia, Krzysztof |
|
Data: 2015-07-17 21:49:15 | |
Autor: Liwiusz | |
DziÅ› Grecja, jutro Polska | |
W dniu 2015-07-17 o 21:44, Chris94 pisze:
Dnia Fri, 17 Jul 2015 21:29:52 +0200, Liwiusz napisał(a): Ale po co mają podążać za zmianą kursów? Przeliczenie kredytu jest tylko jednorazowe. -- Liwiusz |
|
Data: 2015-07-18 12:03:37 | |
Autor: Chris94 | |
DziÅ› Grecja, jutro Polska | |
Dnia Fri, 17 Jul 2015 21:49:15 +0200, Liwiusz napisa³(a):
W dniu 2015-07-17 o 21:44, Chris94 pisze: Chodzi o zmianê kursu drachmy do EUR, wywo³an± dodrukiem pieni±dza przez grecki rz±d. Zak³adamy, ¿e w momencie wprowadzenia nowej waluty wszystkie kredyty w EUR zostan± przeliczone na drachmy wed³ug kursu 1:1 i - zak³adaj±c, ¿e grecki rzad jest pe³en dobrych chêci i nie ma zamiaru drukowaæ pieni±dza bez pokrycia - zostanie ustalone ich oprocentowanie na poziomie podobnym do kredytów w EUR. W momencie wyst±pienia problemów finansowych, rz±d zacznie jednak masowo drukowaæ drachmy tak jak Jaruzelski z³otówki, a jej kurs zacznie pikowaæ na dó³ na ³eb, na szyje. Przypominam, ¿e za czasów komuny oficjalny kurs z³ wynosi³ co¶ ok. 4 PLZ/USD, podczas gdy przez wiêkszo¶æ tego okresu dolar na czarnym rynku kosztowa³ ok. 100 z³, a gdy Jaruzelski rozpocz±³ masowy dodruk banknotów, to dolar dro¿a³ nawet o tysi±c z³otych dziennie, dochodz±c do 13.000 PLZ! Czy uwa¿asz, ¿e w tej sytuacji jednorazowe przeliczenie kredytów dokonane na przy wprowadzaniu nowej waluty oraz jakikolwiek wska¼nik typu WIBOR jest w stanie za³atwiæ sprawê? -- Pozdrowienia, Krzysztof |
|
Data: 2015-07-19 00:21:17 | |
Autor: Liwiusz | |
DziÅ› Grecja, jutro Polska | |
W dniu 2015-07-18 o 12:03, Chris94 pisze:
Dnia Fri, 17 Jul 2015 21:49:15 +0200, Liwiusz napisał(a): To jest nieistotne, ponieważ ten dodruk będzie w przyszłości, a przewalutowanie kredytu w jednym, początkowym dniu. Zakładamy, że w momencie wprowadzenia nowej waluty wszystkie kredyty w Stała stopa procentowa? Raczej nie - pewnie jakiś "wskaźnik rynkowy kosztu pieniądza + marża". W momencie wystąpienia problemów finansowych, rząd zacznie jednak masowo Spadek kursu nie ma już znaczenia, skoro kredyt został przewalutowany na drachmy. Przypominam, że za czasów komuny oficjalny kurs zł wynosił coś ok. 4 Niepotrzebnie zakładamy, że tutaj będzie jakiś kurs "czarnorynkowy" oraz oficjalny. A nawet jeśli - no to kupujemy na potęgę EUR po oficjalnym kursie i zaraz sprzedajemy po czarnorynkowym. Operację powtarzać aż do bankructwa tego, kto te "legalne" kursy ustala. a gdy Jaruzelski rozpoczął masowy dodruk Porównujesz nieporównywalne. W PRL kurs "czarnorynkowy" nie wynikał z tego, że istniał jakiś "legalny" rynek zakupu walutami - on właśnie *nie istniał*, bo zwykły człowiek kupić walut po legalnym kursie nie mógł. W wariancie greckim zakładam, że *nie będzie* czegoś takiego jak *legalny, oficjalny* kurs. Będzie po prostu kurs rynkowy (dla Ciebie - "czarnorynkowy") - czyli tak jak to jest w rzeczywistości - wyliczamy jakąś średnią "po ile sobie ludzie sprzedają" i na tej podstawie wyliczamy kurs. Kurs jest pochodną tego, po ile sobie ludzie sprzedają, a nie: "ludzie sprzedają sobie po tyle, po ile ktoś ustalił kurs". Mylisz skutek z przyczyną. -- Liwiusz |
|
Data: 2015-07-19 14:01:04 | |
Autor: Chris94 | |
DziÅ› Grecja, jutro Polska | |
Dnia Sun, 19 Jul 2015 00:21:17 +0200, Liwiusz napisa³(a):
Ale tego typu wska¼niki zawsze maja problem z nad±¿aniem za zmianami I to w³a¶nie jest zasadnicza wada tego rozwi±zania, gdy¿ w praktyce bêdzie to oznacza³o "podarowanie" kredytobiorcy czê¶ci d³ugu, z oczywista strat± po¿yczkodawcy. Przypominam podawany tutaj przez kogo¶ przyk³ad z czasów schy³ku PRL-u, gdy w wyniku galopuj±cej inflacji kto¶ po latach by³ w stanie sp³aciæ z jednej pensji swój kredyt na zakup mieszkania. [...]W momencie wyst±pienia problemów finansowych, rz±d zacznie jednak masowo Przypominam, ¿e za czasów komuny oficjalny kurs z³ wynosi³ co¶ ok. 4 Przecie¿ ja nigdzie nie twierdzê, ¿e tam powstanie kurs czarnorynkowy inny od oficjalnego. Tam kurs oficjalny bêdzie siê pokrywa³ z kursem (czarno)rynkowym i bêdzie siê zmienia³ tak samo, jak kurs czarnorynkowy w PRL-u, w miarê zwiêkszania dodruku pieni±dza przez rz±d. Ten przyk³ad poda³em tylko po to, by pokazaæ mo¿liw± skalê spadku warto¶ci waluty spowodowanego inflacyjnym dodrukiem banknotów przez rz±d. Poniewa¿ do Ciebie to zdaje siê nie dotar³o, wiêc podajê Ci tê informacjê jak na talerzu: 13.000 z³/4 z³ = 325.000% S³ownie: trzysta dwadzie¶cia piêæ tysiêcy procent! Tyle do 1989 r. wynios³a inflacja od czasu poprzedniej wymiany z³otówki dokonanej bodaj¿e w 1950 r. Czy s±dzisz ¿e wska¼niki typu WIBOR+X s± w stanie zabezpieczyæ interesy po¿yczkodawcy przy tak du¿ej inflacji? a gdy Jaruzelski rozpocz±³ masowy dodruk Kurs oficjalny poda³em tylko po to by wyliczyæ rzeczywist± stopê inflacji z³otówki. A po kursie czarnorynkowym ka¿dy Polak móg³ kupiæ ka¿d± ilo¶æ waluty. Wiêkszo¶æ Polaków samochody kupowa³a w³a¶nie t± drog±. W wariancie greckim zak³adam, ¿e *nie bêdzie* czego¶ takiego jak To jest ca³kowicie oczywiste, wiêc nie bardzo rozumiem, co chcesz mi udowodniæ? -- Pozdrowienia, Krzysztof |
|
Data: 2015-07-19 18:19:20 | |
Autor: Liwiusz | |
DziÅ› Grecja, jutro Polska | |
W dniu 2015-07-19 o 14:01, Chris94 pisze:
I to właśnie jest zasadnicza wada tego rozwiązania, gdyż w praktyce Ale było to możliwe z uwagi na sztucznie ustalane stopy procentowe - sztucznie, czyi "po uważaniu", a nie rynkowo. Jeśli stopy będą rynkowe, to będą uwzględniały tę "galopującą inflację". Ten przykład podałem tylko po to, by pokazać możliwą skalę spadku A jakie to ma znaczenie - duża, mała inflacja? To jest całkowicie oczywiste, więc nie bardzo rozumiem, co chcesz mi To, że zupełnie niepotrzebnie rozważasz sytuację "rozminięcia się kurs oficjalnego z czarnorynkowym" i coś na tej podstawie próbujesz udowodnić (ale nie wiem co). -- Liwiusz |
|
Data: 2015-07-20 11:11:52 | |
Autor: J.F. | |
DziÅ› Grecja, jutro Polska | |
Użytkownik "Liwiusz" napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:mogimf$59g$1@node2.news.atman.pl...
W dniu 2015-07-19 o 14:01, Chris94 pisze: I to właśnie jest zasadnicza wada tego rozwiązania, gdyż w praktyce Ale było to możliwe z uwagi na sztucznie ustalane stopy procentowe - Nie calkiem, bosmy to juz przerabiali od 1990. Robi sie duza roznica miedzy oprocentowaniem kredytow a oszczednosci, kto ma pieniadze, ten je straci, kto ma kredyt, ten zbankrutuje :-) No i kwestia umow - jesli od poczatku jest "WIBOR +2%" to ok, jesli "kredyt preferencyjny dla mlodych malzenstw, na 2% rocznie" ... Ten przykład podałem tylko po to, by pokazać możliwą skalę spadku Tylko, ze warunki sa nieco inne - nasz rzad mial wtedy cala gospodarke. No i w sumie wcale mu nie zalezalo na utrzymaniu wartosci pieniadza, a wrecz odwrotnie. rząd. Ponieważ do Ciebie to zdaje się nie dotarło, więc podaję Ci tę Zauwaz, ze gdyby to bylo rownomiernie rozlozone, to znaczy tylko 23% kazdego roku. Z tym daje sie zyc, przy 20% ludzie juz zaczynaja brac kredyty na samochod :-) Natomiast ... gdyby mialo byc oprocentowanie lokat o 5 % (p.p.) mniejsze, czyli 18%, to po 5 latach oszczednosci wzrastaja 2.28 razy, a ceny 2.81 raza. J. |
|
Data: 2015-07-20 11:16:27 | |
Autor: Liwiusz | |
DziÅ› Grecja, jutro Polska | |
W dniu 2015-07-20 o 11:11, J.F. pisze:
Użytkownik "Liwiusz" napisał w wiadomości grup Takie ryzyko pożyczających (jednych i drugich). Może wystąpić w każdej walucie - nie jest to argument przeciwko przewalutowaniu waluty przy zmianie narodowego pieniądza. No i kwestia umow - jesli od poczatku jest "WIBOR +2%" to ok, jesli No ale jak przewalutujemy kredyt, to nie będzie to już WIBOR+2%, tylko XXX-BOR+2%. A jak się bankowi nie podoba, może postawić kredyt w stan natychmiastowej wymagalności. -- Liwiusz |
|
Data: 2015-07-20 12:11:21 | |
Autor: J.F. | |
DziÅ› Grecja, jutro Polska | |
Użytkownik "Liwiusz" napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:moie9j$sb$1@node2.news.atman.pl...
W dniu 2015-07-20 o 11:11, J.F. pisze: No i kwestia umow - jesli od poczatku jest "WIBOR +2%" to ok, jesli No ale jak przewalutujemy kredyt, to nie będzie to już WIBOR+2%, tylko Wyobrazasz to sobie ? Zaciagasz kredyt na mieszkanie, wplacasz czesc wlasna, prowizje banku, inne oplaty, procenty przez rok czy dwa, a potem bank mowi "prosze jutra splacic calosc, takie mamy widzimisie"? Nie, to wykracza poza pojecie "instytucji zaufania publicznego" :-) J. |
|
Data: 2015-07-20 12:38:17 | |
Autor: Liwiusz | |
DziÅ› Grecja, jutro Polska | |
W dniu 2015-07-20 o 12:11, J.F. pisze:
Użytkownik "Liwiusz" napisał w wiadomości grup Jak mi podasz jakikolwiek przepis, z którego wynika, że bank jest instytucją zaufania publicznego, to dopiero wówczas możemy sobie podyskutować co z tego wynika. Póki co traktuję bank jak normalną firmę (i dobrze). -- Liwiusz |
|
Data: 2015-07-21 20:57:02 | |
Autor: Krzysztof Halasa | |
DziÅ› Grecja, jutro Polska | |
"J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> writes:
Wyobrazasz to sobie ? Wyobrażam sobie, że do wypowiedzenia umowy dołączona byłaby propozycja nowej. Jak w Polsce zdewaluowano złotówkę ostatnio (względem np. CHF), to co banki robiły? -- Krzysztof Hałasa |
|
Data: 2015-08-10 11:15:35 | |
Autor: 666 | |
Dzi¶ Grecja, jutro Polska | |
Oficjalny kurs z³otówki za PRL to by³o co¶ oko³o 20 z³ za dolara, nieoficjalny w granicach 80-130 z³/$
Pó¼niej przyjmijmy balcerkowe 9500 z³/$ Czyli spadek warto¶ci z³otówki rzêdu 100-krotnie (nale¿a³oby jeszcze uwzglêdniæ spore wahania samego dolara do innych walut). -- -- - "Chris94" <chris94.wytnij.to@poczta.fm> wrote in message news:55ab918f$0$2195$65785112news.neostrada.pl... 13.000 z³/4 z³ = 325.000% |
|
Data: 2015-07-16 17:30:52 | |
Autor: Krzysztof Halasa | |
DziÅ› Grecja, jutro Polska | |
Chris94 <chris94.wytnij.to@poczta.fm> writes:
Spłacać mogą drachmach, nic nie stoi na przeszkodzie. Tylko że No ale przecież można przeliczyć całe kredyty po aktualnym kursie (w dniu przeliczenia). Jakie stopy procentowe przyjmować do tych przewalutowań? Do przewalutowań nie przyjmuje się stóp procentowych, a jedynie kurs odpowiednich walut. I pytanie kto ma pokryć koszt promocyjnych kursów użytych do Dlaczego promocyjnych? A jeśli to jakaś "promocja", to kto ma skonsumować "zysk" z przewalutowania depozytów? -- Krzysztof Hałasa |
|
Data: 2015-07-16 09:39:08 | |
Autor: Krzysiek | |
Dzi¶ Grecja, jutro Polska | |
W dniu czwartek, 16 lipca 2015 17:30:53 UTC+2 u¿ytkownik Krzysztof Halasa napisa³:
Do przewalutowañ nie przyjmuje siê stóp procentowych, a jedynie kurs Przecie¿ po przewalutowaniu te¿ bêdzie jakie¶ oprocentowanie kredytu i w zwi±zku ze zmian± waluty mo¿e (powinno) siê zmieniæ? |
|
Data: 2015-07-17 00:44:45 | |
Autor: Chris94 | |
DziÅ› Grecja, jutro Polska | |
Dnia Thu, 16 Jul 2015 17:30:52 +0200, Krzysztof Halasa napisa³(a):
Chris94 <chris94.wytnij.to@poczta.fm> writes: Przeliczyæ kredyty po kursie aktualnym na dzieñ przeliczenia, a kredytobiorcy bêd± te kredyty sp³acali przez kilkadziesi±t lat, gdy warto¶æ drachmy spadnie np. do 5% warto¶ci z dnia przeliczenia kredytu. Fajne :) Po¿yczy³by¶ komu¶ pieniêdzy na takich zasadach? :))) Jakie stopy procentowe przyjmowaæ do tych przewalutowañ? Mia³em na my¶li stopy procentowe kredytów, ju¿ po ich przewalutowaniu. Bo mam nadziejê ¿e nie zak³adasz, i¿ kredyty w szybko trac±cej warto¶æ drachmie bêd± tak samo oprocentowane jak kredyty w euro? I pytanie kto ma pokryæ koszt promocyjnych kursów u¿ytych do Czy to nie s± warunki promocyjne, je¶li kredyt zostanie przewalutowany z euro na drachmê po kursie 1:1, a potem bêdê móg³ sp³acaæ ten kredyt drachmami wartymi niewiele wiêcej ni¿ papier na którym zosta³y wydrukowane? (przerysowanie proporcji jest oczywi¶cie celowe, ale chodzi o zilustrowanie problemu) A je¶li to jaka¶ "promocja", to kto ma skonsumowaæ "zysk" Zysk skonsumuj± ci, którzy nie bêd± musieli sp³acaæ kredytu w pe³nej wysoko¶ci, a sfinansuj± go ci, którzy im po¿yczyli pieni±dze. -- Pozdrowienia, Krzysztof |
|
Data: 2015-07-21 20:47:09 | |
Autor: Krzysztof Halasa | |
DziÅ› Grecja, jutro Polska | |
Chris94 <chris94.wytnij.to@poczta.fm> writes:
Przeliczyć kredyty po kursie aktualnym na dzień przeliczenia, a Jakbym miał wybór, to mógłbym się zastanawiać. Miliony ludzi nie mają wyboru, a taki scenariusz jest zupełnie prawdopodobny. Miałem na myśli stopy procentowe kredytów, już po ich przewalutowaniu. Podejrzewam że oprocentowanie drachmy nie byłoby w stanie dogonić dewaluacji krótkoterminowo. Długoterminowo, to nie wiem czy kogoś byłoby stać na taki kredyt. Ale przewalutowanie depozytów i zostawienie kredytów w euro byłoby jeszcze większym złodziejstwem, i mniej osób byłoby w stanie spłacać takie kredyty. Czy to nie są warunki promocyjne, jeśli kredyt zostanie przewalutowany z To samo można powiedzieć o dowolnej walucie. Jest premia za ryzyko. Złotówka też miała nigdy nie spaść, dodruk euro nie wchodzi w rachubę itd. A jeśli to jakaś "promocja", to kto ma skonsumować "zysk" Akurat. Ani jedni, ani drudzy nic nie zyskają, i pewnie podobnie stracą. Mylisz zysk z ograniczeniem straty. Zysk byłby wtedy, gdyby ktoś przewidział, że taki scenariusz nastąpi, i np. pieniądze z kredytu trzymał w gotówce lub banku zagranicznym. -- Krzysztof Hałasa |
|
Data: 2015-07-22 00:14:56 | |
Autor: Chris94 | |
DziÅ› Grecja, jutro Polska | |
Dnia Tue, 21 Jul 2015 20:47:09 +0200, Krzysztof Halasa napisa³(a):
Ale przewalutowanie depozytów i zostawienie Moim zdaniem z³odziejstwem by³oby zarówno przewalutowanie kredytów, jak i depozytów. W pierwszym przypadku okradzeni byliby kredytodawcy, w drugim depozytariusze. Dlatego uwa¿am, ¿e zarówno depozyty jak i kredyty nominowane (denominowane?) w EUR nie powinny byæ przewalutowywane. Zysk skonsumuj± ci, którzy nie bêd± musieli sp³acaæ kredytu w pe³nej Wszystko zale¿y od oprocentowania takiego przewalutowanego na drachmy kredytu. Je¶li jego oprocentowanie nie bêdzie nad±¿aæ za inflacj± i za jaki¶ czas da siê kredyt sp³aciæ zanosz±c do banku walizkê ze swoj± ostatni± wyp³at±, to dla kredytobiorcy jest to czysty zysk. A mo¿e te¿ byæ ca³kiem na odwrót (tak jak to mia³o miejsce u nas po 1.1.1990), ¿e oprocentowanie kredytu bêdzie znacznie wy¿sze od stopy inflacji i wówczas kredytobiorca straci. -- Pozdrowienia, Krzysztof |
|
Data: 2015-07-22 18:02:36 | |
Autor: Krzysztof Halasa | |
DziÅ› Grecja, jutro Polska | |
Chris94 <chris94.wytnij.to@poczta.fm> writes:
Moim zdaniem złodziejstwem byłoby zarówno przewalutowanie kredytów, jak To jest oczywiste. Podobnie np. inflacja jest złodziejstwem itd. To kwestia mniejszego zła - normalnie na świecie (co może dziwić) przyjmuje się, że lepiej okraść bogatszego niż biedniejszego. Np. lepiej okraść kogoś z części depozytów, niż kazać kredytobiorcy spłacać kredyt, który na skutek działań polityków nagle stał się niespłacalny. A jeszcze lepiej, by straciły banki lub w ogóle by się to "rozmyło" po całej np. UE. Dlatego uważam, że zarówno depozyty jak i kredyty nominowane "Nie powinny" - jasne. Tzn. nie twierdzę że będą, i że w ogóle Grecja wyjdzie z eurostrefy. Ale gdyby przyszło co do czego, to niestety odbędzie się wiele działań, które nie powinny mieć miejsca. Wszystko zależy od oprocentowania takiego przewalutowanego na drachmy Praktyka byłaby zapewne taka, że oprocentowanie początkowo nie nadążałoby za inflacją (skokową - inflacja jako pochodna jest wtedy nieskończona), ale na dłuższą metę oczywiście inflacja byłaby niższa od oprocentowania. Rozwiązaniem mogłoby być przewalutowanie kredytu np. z powrotem na euro (jeśli warunki ekonomiczne by na to pozwalały), ew. sprzedaż np. nieruchomości i jak najszybszą spłatę kredytu. To może być problemem przy jednoczesnym załamaniu cen nieruchomości (wielu sprzedających i nikt nie ma pieniędzy). Generalnie, pomijając wyjątki (takie jak owi rolnicy w 1990 r. czy kiedy to tam było, spłacający kredyty z jednej swojej rolniczej "pensji"), sytuacja kredytobiorcy jest nieciekawa i nie można tu mówić o żadnym zysku. W skrócie, to jest loss - loss. Tak na oko, coś podobnego jak u nas w przypadku kredytów w CHF wziętych po rekordowo niskim kursie, tylko np. ze 2 razy wredniejsze. -- Krzysztof Hałasa |
|
Data: 2015-07-22 13:53:48 | |
Autor: Krzysiek | |
Dzi¶ Grecja, jutro Polska | |
W dniu ¶roda, 22 lipca 2015 18:02:40 UTC+2 u¿ytkownik Krzysztof Halasa napisa³:
To jest oczywiste. Podobnie np. inflacja jest z³odziejstwem itd. Zwlaszcza, ze jak wielu bedzie miec problem ze splata kredytu (bo choc zarabiaja niby tyle samo to nagle jest to znacznie mniej w przeliczeniu na walute w ktorej maja kredyt - bo politycy cos namieszali) to problem nie bedzie juz tylko ich. Zwlaszcza, ze wartosc nieruchomosci w lokalnej walucie w przeliczeniu na EUR tez spadnie, a jesli wiele osob postanowi uciekac z kredytu, ktory nagle bedzie w walucie innej niz zarabiaja i nie wiadomo jak bedzie zmienial sie kurs i beda probowac sprzedac nieruchomosc, to spadki beda jeszcze wieksze. |
|
Data: 2015-07-17 10:09:35 | |
Autor: jureq | |
Dzi¶ Grecja, jutro Polska | |
Dnia Wed, 15 Jul 2015 18:53:09 +0200, Chris94 napisał(a):
Też nie jestem przekonany, że jeśli Grecja wyjdzie ze strefy euro (bo Depozyty w bankach nie powinne być przeliczane na drachmy. Co to klienta obchodzi, że EUR przestało być walutą urzędową w Grecji. Jak bank nie ma euro to może zawsze kupić w kontorze za drachmy i wypłacić klientowi. Brzmi to dobrze? |
|
Data: 2015-07-17 12:17:50 | |
Autor: MarekZ | |
DziÅ› Grecja, jutro Polska | |
Użytkownik "jureq" napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:55a8d45f$0$2191$65785112@news.neostrada.pl...
Depozyty w bankach nie powinne być przeliczane na drachmy. Co to klienta A ktoś twierdził w wątku, że depozyty maja być przymusowo przeliczone? Nie powinny być. Zobowiązania są wyrażone w euro i tak powinno pozostać. Jednakże w sytuacji kiedy tych euro w danym momencie nie daje się wypłacić, bo ich nie ma powinna być dana dobrowolna możliwość wypłaty w drachmach gdyby deponent chciał. Po bieżącym rynkowym kursie. |
|
Data: 2015-07-17 05:37:53 | |
Autor: Krzysiek | |
Dzi¶ Grecja, jutro Polska | |
W dniu pi±tek, 17 lipca 2015 12:17:51 UTC+2 u¿ytkownik MarekZ napisa³:
A kto¶ twierdzi³ w w±tku, ¿e depozyty maja byæ przymusowo przeliczone? Nie powinny byæ. Zobowi±zania s± wyra¿one w euro i tak powinno pozostaæ. co jak rozumiem oznacza, ze kazdy dostaje nowy rachunek w banku nowe karty do tego rachunku etc. a co z rachunkami kart kredytowych? bylaby opcja poprosic w banku o przepiecie ich na nowa walute czy dzialoby sie to domyslnie od jakiejs daty? czy tez tez tylko opcja nowej karty/powiazanego rachunku? |
|
Data: 2015-07-17 15:04:25 | |
Autor: MarekZ | |
Dzi¶ Grecja, jutro Polska | |
U¿ytkownik "Krzysiek" napisa³ w wiadomo¶ci grup dyskusyjnych:a0497b47-7a2e-472a-96bd-2370af2a64d1@googlegroups.com...
co jak rozumiem oznacza, ze kazdy dostaje nowy rachunek w banku nowe karty do tego rachunku etc. Rachunek mo¿e byæ ten sam. Jego saldo w euro mo¿e byæ równolegle prezentowane w drachmach. a co z rachunkami kart kredytowych? Nie widzê ró¿nic, ja mam rachunki kart prowadzone w EUR i USD. nie ma k³opotu z wp³aceniem na nie PLN gdybym chcia³. Domy¶lne przepiêcie to jako¶ nie bardzo mi siê podoba. Na ¿yczenie to jak najbardziej (powi±zane ze zmiana umowy chyba). My sobie tu dywagujemy, ale nie bardzo s± wzorce historyczne do jakich mo¿na siê odwo³ywaæ. Bodaj¿e Iran zmienia³ walutê na szybko z konieczno¶ci kiedy¶? A i tak trwa³o to tygodniami. |
|
Data: 2015-07-18 14:16:16 | |
Autor: Krzysiek | |
Dzi¶ Grecja, jutro Polska | |
W dniu pi±tek, 17 lipca 2015 15:04:27 UTC+2 u¿ytkownik MarekZ napisa³:
Rachunek mo¿e byæ ten sam. Jego saldo w euro mo¿e byæ równolegleWszystkie operacje po jakims srednim kursie? Tylko wtedy ma to sens (w przeciwym wypadku przewalutowanie najpierw na EUR i potem na drahme byloby bardzo niekorzystne) Nie widzê ró¿nic, ja mam rachunki kart prowadzone w EUR i USD. nie ma k³opotu z wp³aceniem na nie PLN gdybym chcia³.Zostaje kwestia przewalutowania czyli koszty, |
|
Data: 2015-07-17 21:25:46 | |
Autor: Chris94 | |
Dzi¶ Grecja, jutro Polska | |
Dnia Fri, 17 Jul 2015 05:37:53 -0700 (PDT), Krzysiek napisa³(a):
W dniu pi±tek, 17 lipca 2015 12:17:51 UTC+2 u¿ytkownik MarekZ napisa³: Je¶li kto¶ mia³ rachunek w EUR i kartê przypisana do tego rachunku, to nie widzê sensu ¿eby tu cokolwiek zmieniaæ. Natomiast konieczne by by³o za³o¿enie nowego rachunku prowadzonego w drachmach i wydanie do niego nowej karty. -- Pozdrowienia, Krzysztof |
|
Data: 2015-07-08 15:54:58 | |
Autor: J.F. | |
Dzi¶ Grecja, jutro Polska | |
U¿ytkownik "MarekZ" napisa³ w wiadomo¶ci grup dyskusyjnych:mnj96t$jsq$1@srv13.cyf-kr.edu.pl...
U¿ytkownik "Krzysiek" napisa³ w wiadomo¶ci grup Powiedzmy ze mam kredyt w PLN i wchodzimy do EUR. Nie da siê z automatu, przestan± istnieæ wska¼niki WIBOR, które s± czêsto wpisane w umowach, albo zmieni siê ich sens. Ale WIBOR moze dalej istniec, teraz bedzie dotyczyl euro :-) Jak kto¶ ma wpisan± sta³± stopê procentow± to w ogóle masakra. Teraz zlotowka w miare stabilna, wiec nie mozna bylo liczyc na zwyzki/znizki kursow, wiec i przy euro powinny sie te stopy sprawdzic. Cos tam ustawowo na pewno bêd± próbowali uregulowaæ, aby nie nast±pi³a bankowa wolna amerykanka (przyjmujesz nasze warunki, a jak siê nie podoba to sp³acasz teraz), ale aneksy bêd± zapewne i tak niezbêdne. Przez pewien czas powinny funkcjonowac obie waluty, wiec na dobra sprawe moze klient dalej w PLN splacac :-) To raczej krotki czas, ale mozna wydluzyc dostepnosc w NBP :-) J. |
|
Data: 2015-07-09 21:11:27 | |
Autor: Krzysztof Halasa | |
DziÅ› Grecja, jutro Polska | |
"MarekZ" <brak.adresu@w.pl> writes:
Powiedzmy ze mam kredyt w PLN i wchodzimy do EUR. Oczywiście że da się "z automatu", a dokładnie rzecz biorąc to musi być "z automatu" i innej możliwości nie ma. Zresztą wystarczy chyba zauważyć, że Polska nie byłaby pierwszym krajem przechodzącym na euro, i że takie operacje już były przeprowadzane. -- Krzysztof Hałasa |
|
Data: 2015-07-09 22:14:58 | |
Autor: MarekZ | |
DziÅ› Grecja, jutro Polska | |
Użytkownik "Krzysztof Halasa" napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:m3pp41uoww.fsf@pm.waw.pl...
Oczywiście że da się "z automatu", a dokładnie rzecz biorąc to musi być Nie. |
|
Data: 2015-07-09 22:42:24 | |
Autor: J.F. | |
DziÅ› Grecja, jutro Polska | |
Użytkownik "MarekZ" napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:mnmko2$16e$1@srv13.cyf-kr.edu.pl...
Użytkownik "Krzysztof Halasa" napisał w wiadomości grup Oczywiście że da się "z automatu", a dokładnie rzecz biorąc to musi byćNie. I co - w kazdym z tych krajow drukarki w bankach sie przegrzewaly ? Tak gwoli scislosci, to wprowadzenie euro bylo poprzedzone etapem stalego kursu waluty, a wtedy mogly sie i rozne stopy dopasowac ... J. |
|
Data: 2015-07-08 19:28:38 | |
Autor: Liwiusz | |
DziÅ› Grecja, jutro Polska | |
W dniu 2015-07-08 o 14:58, MarekZ pisze:
Użytkownik "Liwiusz" napisał w wiadomości grup Ale kraj zmienia walutę, podobnie jak na przykład w 1995 kredyt z 1000000zł zmienił się na 100zł. I tak było zawsze, przy czym tutaj jest ten niuans, że po rezygnacji z danej waluty ona nadal będzie istnieć. Po prostu nie widzę sensu, aby przy zmianie waluty zostawiać stare umowy w nieobowiązującej walucie. Po to jest przelicznik, aby wszystkie umowy przeliczyć. -- Liwiusz |
|
Data: 2015-07-09 13:41:28 | |
Autor: Chris94 | |
DziÅ› Grecja, jutro Polska | |
Dnia Wed, 08 Jul 2015 19:28:38 +0200, Liwiusz napisa³(a):
Ale kraj zmienia walutê, podobnie jak na przyk³ad w 1995 kredyt z Ale tak by³o dlatego, ¿e stare banknoty zachowa³y wa¿no¶æ i wszêdzie mo¿na by³o p³aciæ zarówno starymi, jak i nowymi banknotami. Po prostu nie widzê sensu, aby przy zmianie waluty zostawiaæ stare umowy Sens by¶ zobaczy³, gdyby¶ sam komu¶ po¿yczy³ EUR :) Przypomnij sobie okres superinflacji w Polsce u schy³ku komuny. Niby wci±¿ jeszcze obowi±zywa³a z³otówka, ale warto¶æ wszystkich prywatnych po¿yczek by³a przeliczana na USD. -- Pozdrowienia, Krzysztof |
|
Data: 2015-07-09 10:05:50 | |
Autor: Krzysiek | |
Dzi¶ Grecja, jutro Polska | |
W dniu czwartek, 9 lipca 2015 13:41:33 UTC+2 u¿ytkownik Chris94 napisa³:
Sens by¶ zobaczy³, gdyby¶ sam komu¶ po¿yczy³ EUR :)To przede wszystkim problem tych spoza Grecji. Jak kto¶ w Grecji po¿yczy³ s±siadowi w EUR to problem widzê, ¿e w tej nowej walucie bêdzie pewnie wy¿sza inflacja i trzeba to uwzglêdniæ w oprocentowaniu, jednak same zmiany ceny waluty na rynku ¶wiatowym nie bêd± mieæ wp³ywu na kogo¶ kto po¿yczy³ czê¶æ swojego wynagrodzenia w EUR, ale teraz ju¿ zarabia w innej walucie i bêdzie nadal dostawaæ czê¶æ swojego wynagrodzenia. Wydaje mi siê, ¿e gdyby nadal dostawa³ EUR mimo, ¿e kurs EUR/nowa waluta mo¿e odlecieæ w kosmos to mia³by na tym bardzo dobry zysk patrz±c wed³ug si³y nabywczej w swojej okolicy?? Nie jest tak??? |
|
Data: 2015-07-09 16:18:23 | |
Autor: Liwiusz | |
DziÅ› Grecja, jutro Polska | |
W dniu 2015-07-09 o 13:41, Chris94 pisze:
Dnia Wed, 08 Jul 2015 19:28:38 +0200, Liwiusz napisał(a): Nie, nie było tak "dlatego". Tak samo mogło by być, gdyby stare banknoty nie zachowywały wartości. Po prostu nie widzę sensu, aby przy zmianie waluty zostawiać stare umowy I tam była świadoma decyzja - umowa nie jest w narodowej walucie, tylko w obcej. -- Liwiusz |
|
Data: 2015-07-09 21:06:25 | |
Autor: Krzysztof Halasa | |
DziÅ› Grecja, jutro Polska | |
"MarekZ" <brak.adresu@w.pl> writes:
Nie no, nie zapominam. Kredyty muszą być spłacane w euro. Albo w Słabo to sobie wyobrażam, podobnie jak brak przewalutowania depozytów. Ale teoretycznie taka możliwość istnieje. Przewalutowanie na pewno musiałoby dotyczyć podatków, emerytur itp. Naturalnie banki powinny umożliwić przewalutowanie kredytu na DRH, Tzw. "indeksowanie do XXX" (albo raczej "indeksowanie wartością XXX") to w praktyce oksymoron, kredyt jest po prostu w jakiejś walucie i tyle. Przeliczenie kredytu w euro na kredyt "indeksowany kursem euro" jest operacją zasadniczo pustą. W obu przypadkach waluta kredytu jest ta sama - w jakiej walucie miałyby być prowadzone rachunki na koncie kredytu? O indeksowaniu można mówić wtedy, gdy "kredyt" nie jest wyrażony (denominowany) w walucie, ale np. odpowiada wartości jakiegoś określonego towaru. Ale czy to jest wtedy w ogóle kredyt? W ostatnich latach banki na nowo wymyśliły takie pojęcia (podobnie jak "denominowany w XXX) po to, by ("indeksowany") nie wypłacać większej (w złotych) kwoty kredytu w przypadku spadku kursu XXX, oraz ("denominowany") by nie przyjmować normalnej spłaty w walucie kredytu (z czego później musiały się wycofać, ale co się udało "zarobić", to ich). -- Krzysztof Hałasa |
|
Data: 2015-07-09 22:20:31 | |
Autor: MarekZ | |
DziÅ› Grecja, jutro Polska | |
Użytkownik "Krzysztof Halasa" napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:m3twtdup5a.fsf@pm.waw.pl...
Tzw. "indeksowanie do XXX" (albo raczej "indeksowanie wartością XXX") Abstrahując od terminologii i tego jak zostałoby to technicznie rozwiązane, chodziło mi o elementarna rzecz, aby klient każdą ratę mógł sobie spłacić w drachmie jeśli chce i w euro jeśli chce, powiedzmy że pierwsza rata spłacana jest przy kursie 1:1, ale jeżeli za rok kurs DRHEUR będzie już 2,00 to klient tę ratę spłaca w drachmach jeżeli woli ale kwotą 2 razy więcej drachm niż gdy spłacałby w euro. |
|
Data: 2015-07-09 22:25:30 | |
Autor: MarekZ | |
DziÅ› Grecja, jutro Polska | |
Użytkownik "MarekZ" napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:mnml2f$19u$1@srv13.cyf-kr.edu.pl...
[...] kurs DRHEUR będzie już 2,00 [...] Miało naturalnie być EURDRH, aż takiej aprecjacji drachmy nie przewiduję. :) |
|
Data: 2015-07-09 23:33:52 | |
Autor: Krzysztof Halasa | |
DziÅ› Grecja, jutro Polska | |
"MarekZ" <brak.adresu@w.pl> writes:
Abstrahując od terminologii i tego jak zostałoby to technicznie Nie masz na myśli chyba zwykłej wymiany waluty raty? Kwota nie bierze się z powietrza, tylko wynika z a) wielkości kapitału pozostałego do spłaty, i b) oprocentowania kredytu. No i jeszcze od rzeczy tu nieistotnych, czyli np. sposobu rozłożenia spłat, sposobu obliczania oprocentowania itp. a) to jest po prostu to, co jest zapisane na koncie, wraz z walutą, w której to jest zapisane. b) jest związane zwykle z rynkowymi stopami procentowymi waluty kredytu. Czyli zakładając, że oprocentowanie kredytu byłoby wyrażone jako funkcja jakiejś stawki rynkowej (umowa), a stawki związane z drahmą byłyby wysokie, możliwości byłyby takie: 1. kredyt przewalutowany na drahmę, wartość kapitału (przeliczonego na euro) spada, ale wysokość rat względnie duża na skutek wysokiego oprocentowania, lub 2. kredyt wciąż w euro, kapitał bez zmian, oprocentowanie bez zmian, raty bez zmian. W obu przypadkach warunki spłat byłyby gorsze dla osób zarabiających w drahmach (1 - na skutek większego oprocentowania, 2 - na skutek większego kapitału) oraz lepsze lub takie same dla zarabiających w euro (1 - na skutek zmniejszenia kapitału, 2 - bez zmian). Myślę że gdyby Grecja miała rzeczywiście wyjść ze strefy Euro, to wszelkie rachunki (kredytowe i depozytowe) musiałyby być przewalutowane na nową drahmę, a następnie zostałyby odblokowane. Podejrzewam kurs wymiany typu 3 drahmy = 1 euro po 3 miesiącach oraz (gdyby nic źle nie poszło) 2,5 drahmy = 1 euro po roku. Ale myślę, że prawdopodobieństwo wyjścia Grecji ze strefy euro jest jednak mniejsze niż 50%. Grecja to stosunkowo mały kraj, kredyty i tak są w dużej części stracone niezależnie od greksitu, jedyna różnica to trudniejsze lub łatwiejsze ograniczenie kosztów budżetu, ale równocześnie ograniczenie wpływów do budżetu. Tylko obawiam się że redukcja o 100 dużych baniek nie wystarczy. Potrzeba redukcji o 200. Podatki muszą trochę pojechać w góre, ale raczej nie podatki od przeszłych okresów. W gruncie rzeczy to ja wcale nie jestem pewien, czy w efekcie grexit były korzystny dla którejkolwiek strony (pomijając może trzecie strony). Oczywiście mam na myśli tylko ew. wyjście z eurostrefy, w moim przekonaniu nie ma żadnego powodu do wychodzenia z UE albo np. NATO. -- Krzysztof Hałasa |
|
Data: 2015-07-10 06:03:26 | |
Autor: jureq | |
Dzi¶ Grecja, jutro Polska | |
Dnia Thu, 09 Jul 2015 21:06:25 +0200, Krzysztof Halasa napisał(a):
Nie no, nie zapominam. Kredyty muszą być spłacane w euro. Albo w Odpowiem tak: Są sobie dwie firmy A i B i mają wzajemne zobowiązania. A jest winna B 1000 EUR a B winna A 1000 EUR. Więc można byłoby zdecydować, że pierwszy z tych długów przeliczamy obowiązkowo na drachmy a drugi pozostaje długiem w EUR? Dlaczego? I co to ma wspólnego z racjonalnością i sprawiedliwością? Jeśli udzielimy odpowiedzi na te pytania, to mam następne. Czy fakt, że A jest bankiem coś zmienia w tej odpowiedzi? A czy zmienia się coś, jeśli zamiast B podstawimy dwie firmy C i D, z których C jest dłużnikiem A, a D wierzycielem A? A jaka zmiana ma wynikać z tego, że przykładowo C lub D nie jest firmą tylko osobą fizyczną? |
|
Data: 2015-07-10 18:50:02 | |
Autor: Krzysztof Halasa | |
DziÅ› Grecja, jutro Polska | |
jureq <jureq@Xusun.to.z.adresu.Xop.pl> writes:
Dnia Thu, 09 Jul 2015 21:06:25 +0200, Krzysztof Halasa napisał(a): Bo np. w przeciwnym przypadku pierwszy z długów jest niespłacalny. Ale tu raczej niczego takiego (co można rozwiązać mimo zamkniętych banków, kompensacją zobowiązań) nie ma (w dużym stopniu). I co to ma wspólnego z racjonalnością i To jest racjonalne, prowadzi do minimalizacji strat obu stron. Sprawiedliwość i państwa, banki - dobre sobie. Czy fakt, że A jest bankiem coś zmienia w tej odpowiedzi? Duży vs mały, jasne że to wszystko zmienia. Nic nowego chyba? Porównaj np. Cypr. A czy Nie, to zasadniczo niczego nie zmienia. -- Krzysztof Hałasa |
|
Data: 2015-07-06 14:22:36 | |
Autor: Rafał | |
DziÅ› Grecja, jutro Polska | |
W dniu 06.07.2015 o 12:47, MarekZ pisze:
Grecja MUSI wrócić do drachmy i próbować pozostać jak najdłużej się da w I niby co to da? Obligacje mają do spłaty w Euro. Drahma będzie szła na dno. Mogą drukować na potegę, czym wywołają Zimbabwe u siebie (i dalszy spadek do EUR), a do spłaty nadal będą mieli tyle samo. U nich wymiana handlowa leży i kwiczy, niewiele produkują. A najciekawsze w tym wszystkim, że oni najwięcej importują leków. I nie mają już za co. Ja tylko czekam aż komornicy zablokują rachunki rządowe. I znowu będzie winna UE. A założę się jeszcze, że ceny dla turystów byłyby w Euro i jeszcze wzrosły. Grecja "nie chce robić reform"... To nie jest wcale takie proste. Czy I co w związku z tym? A jak mają zwiększyć przychody, skoro masowo oszukuje się na Vacie, dochodowym i czym się da? Bo rząd jest fajny jak daje, ale brać nie ma prawa. Znowu w Brukseli lepiej wiedzieli co dla Greków lepsze i chcieli im Nikt im nie kazał brać. Ale każdy po kolei rząd bał się konsekwencji, więc brnął w bagno coraz dalej i dalej, a teraz już brzegu nie widać. Scenariusz będzie argentyński, więc niech się cieszą, póki mają z czego. |
|
Data: 2015-07-06 14:31:39 | |
Autor: J.F. | |
DziÅ› Grecja, jutro Polska | |
Użytkownik "Rafał" napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:mndrug$m9o$1@flis.man.torun.pl...
W dniu 06.07.2015 o 12:47, MarekZ pisze: Grecja MUSI wrócić do drachmy i próbować pozostać jak najdłużej się da w I niby co to da? Obligacje mają do spłaty w Euro. Drahma będzie szła na Obligacji czy innego dlugu moga nie splacac :-) dno. Mogą drukować na potegę, czym wywołają Zimbabwe u siebie (i dalszy Dokladnie. spadek do EUR), a do spłaty nadal będą mieli tyle samo. U nich wymiana handlowa leży i kwiczy, niewiele produkują. A najciekawsze w tym wszystkim, że oni najwięcej importują leków. I nie mają już za co. Ja tylko czekam aż komornicy zablokują rachunki rządowe. I znowu będzie winna UE. No, niekoniecznie. Ale na pewno bez kasy fiskalnej :-) J. |
|
Data: 2015-07-06 14:37:44 | |
Autor: Rafał | |
DziÅ› Grecja, jutro Polska | |
W dniu 06.07.2015 o 14:31, J.F. pisze:
I niby co to da? Obligacje mają do spłaty w Euro. Drahma będzie szła na Ale wtedy komornicy nasłani przez właścicieli obligacji (pierwsze płatne bodajże w 2017) wsiądą im na konta. No chyba, że sobie uchwalą ustawę, że konta rządowe są wolne od zajęć, a co. |
|
Data: 2015-07-06 14:55:14 | |
Autor: J.F. | |
DziÅ› Grecja, jutro Polska | |
Użytkownik "Rafał" napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:mndsqs$oah$1@flis.man.torun.pl...
W dniu 06.07.2015 o 14:31, J.F. pisze: Ale wtedy komornicy nasłani przez właścicieli obligacji (pierwsze płatne bodajże w 2017) wsiądą im na konta. No chyba, że sobie uchwalą ustawę, że konta rządowe są wolne od zajęć, a co.I niby co to da? Obligacje mają do spłaty w Euro. Drahma będzie szła naObligacji czy innego dlugu moga nie splacac :-) Ja mysle, ze taka ustawe juz maja, i my pewnie tez. Natomiast moze byc problem z kontami zagranicznymi ... ale wszystkie panstwa maja podobne problemy, to pewnie wszystkie sie wzajemnie chronia ... dopoki im to pasuje :-) J. |
|
Data: 2015-07-06 18:47:49 | |
Autor: Eneuel Leszek Ciszewski | |
Dzi¶ Grecja, jutro Polska | |
"J.F." 559a7535$0$2206$65785112@news.neostrada.pl I niby co to da? Obligacje maj± do sp³aty w Euro. Drahma bêdzie sz³a na Obligacji czy innego dlugu moga nie splacac :-) IMO og³aszaj±/proponuj± niewyp³acalno¶æ tylko wobec zewnêtrznych wierzycieli. (i chyba tylko czê¶ciow±) Grekom chyba chc± wyp³acaæ. Jako¶ przewalutuj± euro na nowa drachmê i wyp³ac±? Ale¿ -- nie... Od dawna wiadomo, ¿e Grecja mo¿e nie sp³acaæ czê¶ci d³ugów -- a i tak nie wypadnie poza strefê euro, poza Uniê Europejsk±, poza banki zachodnie... dno. Mog± drukowaæ na potegê, czym wywo³aj± Zimbabwe u siebie (i dalszy Dokladnie. Nie wywo³aj± -- Obama ju¿ do¶æ dawno powiedzia³, ¿e Grecja nie musi sp³acaæ. :) Podobnie z Kijowem -- nie musi sp³acaæ. :) To cena rozrywania prawos³awia. Z Polsk± tak s³odko nie jest -- bo Polacy tylko czê¶ciowo s± prawos³awni. Na tej grupie wiadomo, co to s± ,,nowe'' ¶rodki. Inaczej nale¿y traktowaæ prawos³awnych odrywanych od Rosji a inaczej nieprawos³awnych. Jest wojna -- nastêpna po Zimnej wojnie. Tañsze jest umarzanie (restrukturyzacja) czê¶ci d³ugów greckich czy kijowskich ni¿ wojowanie przeciwko Rosji, choæby i wojowanie zmro¿one. ;) BTW -- UE traci obecnie miliony miejsc pracy w efekcie ,,sankcyjnej wojny'' prowadzonej przeciwko Rosji. -=- Polska mia³a swoj± szansê æwieræ wieku temu -- co za ¶mieszna konstrukcja... Temu... ;) Wówczas mo¿na by³o budowaæ Rzeczpospolit± od Odry po Berezynê, od Talina po Kijów... U¦E mog³a siêgaæ od Odry (od £aby nie uda³oby siê, choæ tam te¿ s± S³owianie -- Po³abscy) po kresy Bia³orusi i Ukrainy, od Estonii po fragmenty dawnej Jugos³awii, w³±czaj±c w to i Wêgrów i Czechów z ich S³owakami, i Rumunów, i Bu³garów... Có¿ z tego, skoro nawet z Litwinami i Bia³orusinami (dawniejszymi Litwinami) Polacy nie dogadali siê? :) Berezyna to historyczna rzeka graniczna. Za Berezyn± Napoleon szuka³ pewnego schronienia, w które jemu wspó³cze¶ni wierzyli do tego stopnia, ¿e na tej rzece Rosjanie stawili makabryczny opór, nie chc±c wypu¶ci okrutnika_spod_Borodino poza swoje granice... Cesarz przeszed³ przez Berezynê pomimo uporu Rosjan, ale niewiele mu to pomog³o... Jego klêska mia³a swe ¼ród³o w Anglii -- dla której rozpocz±³ wyprawê przeciwko Aleksandrowi, we Francji i w niszczeniu prawos³awia. https://pl.wikipedia.org/wiki/Bitwa_nad_Berezyn%C4%85_(1812) -- .`'.-. ._. http://eneuel.w.duna.pl .-. .'O`-' ., ; o.' eneuel@@gmail.com '.O_' `-:`-'.'. '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~ o.`., o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/.... |
|
Data: 2015-07-06 15:18:50 | |
Autor: MarekZ | |
DziÅ› Grecja, jutro Polska | |
Użytkownik "Rafał" napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:mndrug$m9o$1@flis.man.torun.pl...
I niby co to da? Obligacje mają do spłaty w Euro. Drahma będzie szła na dno. Mogą drukować na potegę, czym wywołają Zimbabwe u siebie (i dalszy spadek do EUR), a do spłaty nadal będą mieli tyle samo. U nich wymiana handlowa leży i kwiczy, niewiele produkują. A najciekawsze w tym wszystkim, że oni najwięcej importują leków. I nie mają już za co. Ja tylko czekam aż komornicy zablokują rachunki rządowe. I znowu będzie winna UE. Jak to co to da? Zapewni możliwość obrotu gotówkowego. Obligacje mają do spłaty w euro i będą mieli. I co? Ktoś kto to kupował, ryzykował w imię wyższych możliwych odsetek, bo kupował greckie obligacje, a nie bundy. No i wjebkę trzeba będzie wziąć na klatę. I co w związku z tym? A jak mają zwiększyć przychody, skoro masowo oszukuje się na Vacie, dochodowym i czym się da? Bo rząd jest fajny jak daje, ale brać nie ma prawa. To, że jest to kompletnie nie do zaakceptowania. Wsteczne opodatkowanie przychodu oraz podwyżka VAT zmniejszająca konkurencyjność gospodarki na przyszłość w imię spłaty jakichś tam odsetek, co i tak niczego nie zmieni długoterminowo. Nikt im nie kazał brać. Ale każdy po kolei rząd bał się konsekwencji, więc brnął w bagno coraz dalej i dalej, a teraz już brzegu nie widać. Scenariusz będzie argentyński, więc niech się cieszą, póki mają z czego. Kazać nie kazał, ale skoro dawali (chcieli zarobić na odsetkach) i uznali, że maja na tym dodatnia wartość oczekiwaną to czemu nie brać? A tu masz, funkcja falowa skolapsowała akurat w taki niefartowny dla wierzycieli sposób. I to też będą musieli wziąć na klatę i wyciągnąć naukę na przyszłość. Grecka propozycja to było umorzenie 100 miliardów euro, z około 330 miliardów. Oczywiście psychologicznie jest to trudne, ale realnie to zmienia niewiele, nigdy Eurosojuz tych środków i tak nie odzyska. A będzie się stawiał - IMO nie odzyska prawie nic. |
|
Data: 2015-07-09 21:41:43 | |
Autor: Krzysztof Halasa | |
DziÅ› Grecja, jutro Polska | |
Rafał <moj@adres.invalid> writes:
I niby co to da? Obligacje mają do spłaty w Euro. Drahma będzie szła Po wyjściu ze strefy euro to nie jest problemem. Jasne jest chyba, że jednym z elementów wyjścia jest odmowa spłaty zobowiązań państwa. Problem w tym, że bez wyjścia ze strefy euro nawet redukcja zadłużenia o np. 50% nie naprawia sytuacji - bo przychody państwa są w sposób stały niższe niż jego koszty (skąd my to znamy). Powrót do drahmy może to poprawić (poprzez znacznie większą redukcję efektywnych kosztów niż przychodów). A najciekawsze w Może leki powinny więc podrożeć. Obawiam się jednak, że gdyby to było ich głównym problemem, to nie miałoby to znaczenia. A założę się jeszcze, że ceny dla turystów byłyby w Euro i jeszcze wzrosły. Normalnie jednak w takich sytuacjach ceny (wyrażone np. w dolarach) spadały. Przykład: Argentyna na początku wieku, zrobiło się tam znacznie taniej. Dlaczego ceny (w euro) miałyby wzrosnąć? (Oczywiście wzrost cen w euro może istnieć na skutek inflacji w strefie euro - "drukowanie" itd). Grecja "nie chce robić reform"... To nie jest wcale takie proste. Czy A tak rzeczywiście jest? Trochę wątpię, a w przypadku transakcji detalicznych - nie zauważyłem np. niewydawania paragonów w takich miejscach, gdzie w Polsce byłbym zdziwiony, że ktoś płaci taki podatek. Nikt im nie kazał brać. Ale każdy po kolei rząd bał się konsekwencji, Taaaak, dokładnie tak samo jak np. polski rząd boi się konsekwencji, więc brnie itd. Akurat. Scenariusz będzie argentyński, więc niech się cieszą, póki mają z Swoją drogą, czy scenariusz argentyński był taki zły dla Argentyńczyków, to nie wiem. Posiadacze oszczędności stracili, wiadomo - to jest ryzyko kursowe związane z posiadaniem dowolnego majątku i/lub zobowiązań. Ale inne rozwiązania byłyby dużo bardziej dotkliwe dla społeczeństwa. -- Krzysztof Hałasa |
|
Data: 2015-07-09 22:18:39 | |
Autor: J.F. | |
DziÅ› Grecja, jutro Polska | |
Użytkownik "Krzysztof Halasa" napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:m3d201unig.fsf@pm.waw.pl...
Rafał <moj@adres.invalid> writes: I niby co to da? Obligacje mają do spłaty w Euro. Drahma będzie szła Po wyjściu ze strefy euro to nie jest problemem. Jasne jest chyba, że No, takie jasne to nie jest. Grecja owszem - niemal na pewno odmowi, bo i splacic nie ma jak ... ale co dalej ? Problem w tym, że bez wyjścia ze strefy euro nawet redukcja zadłużenia od zadluzenia sa odsetki, i taka redukcja moze zmienic bilans budzetu. Poza tym - Grecje obecnie dobija wymog splaty raty tych kredytow, gdyby im ktos darowal polowe ... to sporo mld, na pare lat by starczylo :-) Powrót do drahmy może to poprawić (poprzez znacznie większą redukcję Obywatele zaraz zaczna protestowac :-) A najciekawsze w Może leki powinny więc podrożeć. Chwilowo sa wycenione w euro, wiec jak najbardziej realnie. Chcesz podniesc, zeby sobie prywatnie kupowali za granica ? Co prawda u nas jakies cuda z lekami sie dzieja ... J. |
|
Data: 2015-07-09 23:52:23 | |
Autor: Krzysztof Halasa | |
DziÅ› Grecja, jutro Polska | |
"J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> writes:
Po wyjściu ze strefy euro to nie jest problemem. Jasne jest chyba, że Strony będą musiały ustalić szczegóły umorzenia kredytów. Problem w tym, że bez wyjścia ze strefy euro nawet redukcja Jasne, ale to może nie wystarczyć. Poza tym - Grecje obecnie dobija wymog splaty raty tych kredytow, Ale o to nie chodzi, i mam nadzieję, że tak nie zostanie to załatwione. Może leki powinny więc podrożeć. No nie aż tak, ale zrozumiałem że te leki są kosztem dla państwa. Wystarczy zredukować ten koszt, niekoniecznie do zera. -- Krzysztof Hałasa |
|
Data: 2015-07-10 08:39:29 | |
Autor: Rafał | |
DziÅ› Grecja, jutro Polska | |
W dniu 09.07.2015 o 21:41, Krzysztof Halasa pisze:
Po wyjściu ze strefy euro to nie jest problemem. Jasne jest chyba, że Jasne, że tak można. Obligacji nie opchną na niski procent, więc dług będzie rósł chyba jeszcze szybciej niż teraz. No bo chyba nikt nie wierzy, że zbilansują budżet. W związku z tym będą podrygi zdychającego kurczaka, który niby biegnie, tylko głowy już nie ma. I padnie po raz drugi jak nic. Może leki powinny więc podrożeć. Obawiam się jednak, że gdyby to było Ja tego zdania nie pojmuję, ale luzik. W każdym razie bym zapytał ludzi (zwłaszcza starszych) co sądzą na temat braków w aptekach. Dlaczego ceny (w euro) miałyby wzrosnąć? Ze względu na zwykłą ludzką chciwość. I co w związku z tym? A jak mają zwiększyć przychody, skoro masowo W żadnej restauracji w Grecji paragonu nie dostałem. Swoją drogą, czy scenariusz argentyński był taki zły dla Argentyńczyków, https://en.wikipedia.org/wiki/December_2001_riots_in_Argentina |
|
Data: 2015-07-10 08:57:18 | |
Autor: MarekZ | |
DziÅ› Grecja, jutro Polska | |
Użytkownik "Rafał" napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:mnnpb1$h35$1@flis.man.torun.pl...
Jasne, że tak można. Obligacji nie opchną na niski procent, więc dług będzie rósł chyba jeszcze szybciej niż teraz. No bo chyba nikt nie wierzy, że zbilansują budżet. W związku z tym będą podrygi zdychającego kurczaka, który niby biegnie, tylko głowy już nie ma. I padnie po raz drugi jak nic. Bez obsługi zadłużenia oni mają budżet z grubsza zrównoważony. I nie maja problemu z wypracowaniem nadwyżki pierwotnej jak będą musieli. To z tym ich bieżącym hiper-rozpiedalaniem kasy to trochę euro-legendy. BTW, zauważyliście, że teraz Troika to się nazywa "Instytucje" w eurojęzyku? :) Grecy jakby mieli tytanowe jaja to by ogłosili kolejne referendum z pytaniem: "czy uznajesz wynik poprzedniego referendum czy nie". :) |
|
Data: 2015-07-10 19:10:20 | |
Autor: Krzysztof Halasa | |
DziÅ› Grecja, jutro Polska | |
Rafał <moj@adres.invalid> writes:
Po wyjściu ze strefy euro to nie jest problemem. Jasne jest chyba, że Na początku to w ogóle nie myśleliby o niczym podobnym. więc dług Przeciwnie, z pewnością byliby w stanie bez trudu osiągnąć znaczną nadwyżkę w budżecie. Bez spłat rat i po znaczącej dewaluacji waluty? To trywialne zadanie. Dlaczego ceny (w euro) miałyby wzrosnąć? Ale ludzka chciwość jest ograniczona przez brak monopolu i konkurencję z innymi chciwymi ludźmi. A tak rzeczywiście jest? Trochę wątpię, a w przypadku transakcji Słyszałem że tak było przed reformami z końca ubiegłego wieku. Nie przypominam sobie, bym w jakiejś knajpce w Grecji nie dostał paragonu, ale oczywiście mogłem taki przypadek łatwo przeoczyć, osobiście te paragony nie są dla mnie specjalnie istotne. Może wyglądam jak urzędnik skarbowy, nie wiem. Swoją drogą, czy scenariusz argentyński był taki zły dla Argentyńczyków, Nie wiem czego oczekujesz po tym linku, ale z tamtą sytuacją miałem do czynienia osobiście, i twierdzę tak jak powyżej. -- Krzysztof Hałasa |
|
Data: 2015-08-10 11:04:19 | |
Autor: 666 | |
DziÅ› Grecja, jutro Polska | |
A ja za kwaterę w Chorwacji. Chociaż gospodarze zdaje się muszą się rozliczać z opłaty turystycznej, no chyba żeby inkasowali opłatę do kieszeni.
-- -- - "Rafał" <moj@adres.invalid> wrote in message news:mnnpb1$h35$1flis.man.torun.pl... W żadnej restauracji w Grecji paragonu nie dostałem. |