Data: 2010-01-04 21:25:52 | |
Autor: Adrian S. | |
Dziś bym potrącił człowieka - samokrytyka z wnioskami | |
Rafał Muszczynko wrote:
No to jak już o zimie na rowerze, to ja kątem samokrytyki z wnioskami: Raffi pocieszę Cię, że tarcze też potrafią taki numer wyciąć. W swojej maszynie na miasto http://bikeparts.ddl2.pl/z2.jpg jak widać z tyłu jest tarcza. Przy poprzednim rzucie temperatur typu -10degC zdarzyło mi się kilka razy, że naciskam klamkę i jadę spokojnie 3-4m, potem z tyłu zaczyna dobiegać piszczenie, po następnych 2-3m rower zaczyna zwalniać, dopiero później się czuje, że tylne koło się blokuje... A co do śniegu na obręczach - jeśli wcześniej jechałeś w śniegu i choć trochę hamowałeś to to co miałeś na obręczach to czysta powłoka lodowa. Rower stojący na dworze nie ogrzeje się powyżej zera od samego pedałowania, a ciepło właściwe aluminium razy masa obręczy jest w stanie zamrozić warstewkę wody grubości 1mm w niewiele więcej jak jedną minutę.... -- Adrian S. the Lajt Rider |
|
Data: 2010-01-04 21:36:53 | |
Autor: MadMan | |
Dziś bym potrącił człowieka - samokrytyka z wnioskami | |
Dnia Mon, 04 Jan 2010 21:25:52 +0100, Adrian S. napisał(a):
A co do śniegu na obręczach - jeśli wcześniej jechałeś w śniegu i choć Wniosek - zaczynać dzień od ostrego zjazdu, takiego ze 200m w dół :) Ja zjeżdżając z Magurki i zatrzymując się musowo na środku zjazdu zacząłem sobie ogrzewać ręce na przedniej obręczy... :) -- Pozdrawiam, Damian Karwot damian.karwot (at) gmail kropa com JabberID: damian.karwot (at) jabster kropa pl ICQ: 398539334, Tlen: madman1985, GG: 2283138 |
|
Data: 2010-01-05 07:08:57 | |
Autor: Rafał Muszczynko | |
Dziś bym potrącił człowieka - samokrytyka z wnioskami | |
MadMan <madman15@nie-spamo-wac.wp.pl> napisał(a):
Wniosek - zaczynać dzień od ostrego zjazdu, takiego ze 200m w dół :) 200m w dół na Mazowszu? LOL ;-) -- |
|