Elżbieta urodziła się w Saragossie w 1271 r. Była córką Piotra III, króla
Aragonii, i Konstancji, córki króla Sycylii. Na Chrzcie świętym otrzymała
imię swojej ciotki, Elżbiety Węgierskiej, którą kanonizował papież Grzegorz
IX w 1235 roku. Kiedy miała 12 lat, wydano ją za Dionizego, króla
Portugalii. (...)

Dionizy zmarł na rękach Elżbiety w 1325 r., zaopatrzony sakramentami i
skruszony w sercu za lata niewierności. Elżbieta, wolna już od trosk
rodzinnych i obowiązków dworskich, oddała się tylko sprawie własnej duszy.
Oddała się opiece chorych, starców i opuszczonych. Wstąpiła do III Zakonu
św. Franciszka, podobnie jak to uczyniła św. Elżbieta z Turyngii. (...)

Św. Elżbieta jest patronką Portugalii, Coimbry, Estremoz, Saragossy.
Orędowniczka podczas udręk wojny.

--
Nie da się oddzielić polityki od religii. Nie da się w człowieku oddzielić
katolika od obywatela. Rozdział państwa od Kościoła jest sztuczny.

A ciebie lefebrysto nie?


--
Nasz bog to my i nasze idee.

abc napisał na pl.soc.polityka:

Elżbieta urodziła się w Saragossie w 1271 r. Kiedy miała 12 lat, wydano ją
za Dionizego, króla Portugalii. (...)

ten król to niezły gagatek. w takim młodym wieku dziewczę? pedofilia, ot co.
ale czego się nie robi będąc królem :-)

Dnia Thu, 08 Jul 2010 23:13:27 +0200, marek czaplicki napisał(a):

ten król to niezły gagatek. w takim młodym wieku dziewczę? pedofilia, ot co.
ale czego się nie robi będąc królem :-)

To że królowi "wolno więcej" to jest w oczach lefebrysty zboczenie słuszne.

To że reżyserowi "wolno więcej" - to już jest w oczach lefebrysty
niesłuszne.


--
Nasz bog to my i nasze idee.

Grzegorz Z. napisał na pl.soc.polityka:

To że królowi "wolno więcej" to jest w oczach lefebrysty zboczenie
słuszne.
To że reżyserowi "wolno więcej" - to już jest w oczach lefebrysty
niesłuszne.

zboczenie jest zboczeniem, tylko u jednych jest nazwane i do karania, a u
innych to "racja stanu" jak sądzę. zresztą w dalszej części artykułu
napisanego przez abc stoi, że ją zdradzał, więc może miał obiekcje co do
spania z małoletnią.

czwartek, 8 lipca 2010 23:29. carbon entity 'marek czaplicki' <emcza@gazeta.pl>
contaminated pl.soc.polityka with the following letter:

zboczenie jest zboczeniem, tylko u jednych jest nazwane i do karania, a u
innych to "racja stanu" jak sądzę. zresztą w dalszej części artykułu
napisanego przez abc stoi, że ją zdradzał, więc może miał obiekcje co do
spania z małoletnią.

Pytanie, czy aby wszystkie dzisiejsze małoletnie mają obiekcje do spania ze starszymi facetami. Sporo z nich czułoby się skrzywdzone, to jasna rzecz, ale osobiście znałem taką pannę z sąsiedztwa, ktĂłra była niezwykle oburzona, Ĺźe... jak to! nie robię dla niej tego wyjątku i nie łamię polskiego prawa. No cóş, podlotkĂłw poniĹźej ukończonej 15-tki nie tykam   z   z a s a d y ,   choćby były cud-miĂłd i umierały z zakochania. Nawet gdyby z rodzicami rezolutnej pannicy nie było problemu (rzeczona wychowała się w dość tolerancyjnej, Ĺźeby nie rzec frywolnej rodzince), to wolałem nie ryzykować tego, Ĺźeby moim następnym partnerem nie był aby jaki kolega z celi. Podejrzewam, Ĺźe tamte panny dojrzewały i libido pojawiało się w wieku podobnym co obecnie, a Ĺźe wtedy wiek przyzwolenia to było właśnie dla dziewcząt 12, to dopasowanie się do starszego faceta nie stanowiło wielkiego problemu. Średniowiecze wbrew pozorom było dalekie od pruderii, w tym w będących wtedy zachwalanym przez kościelną propagandę rodzajem seksu stosunkach małżeńskich (po części to wynikało z niskiego statusu kobiety postrzeganej jko istota szatansko zmysłowa i prawie niereformowalna), a jakaś szczegĂłlna wstydliwość nie była wtedy warunkiem koniecznym świętości (choć zdarzały się czasem niezłe odpały z dziewictwem i ascezą), natomiast była takim wierność partnerom sakramentalnym -- - zwłaszcza tym, ktĂłrzy sami jej nie dochowywali -- - plus jakieś konkretne zasługi dla kraju i religii panującej.

--
tois egregorosin hena kai koinon kosmon einai
ton de koimomenon hekaston eis idion apostrephesthai

"marek czaplicki" <emcza@gazeta.pl> wrote in message
news:i15fvv$cjg$11inews.gazeta.pl...

zboczenie jest zboczeniem,

Zboczenie pedofilii ma długą tradycję w chrześcijaństwie; por. Maryja-Józef.

ab.

piątek, 9 lipca 2010 02:46. carbon entity 'ab.666' <to@nie.adres>
contaminated pl.soc.polityka with the following letter:

Zboczenie pedofilii ma długą tradycję w chrześcijaństwie; por.
Maryja-JĂłzef.

Tu akurat ahistorycznie, bo w starożytności 14-letnie dziewczęta były uznawane za pełnoletnie w całym basaenie morza śródziemnego -- - wcześniejsze dojrzewanie i te sprawy.

Natomiast zgodzę się, Ĺźe zboczenia powstały juĹź w opisywanej w listach Pawła sekcie nikolaitĂłw,. ktĂłra oddawała się takim praktykom jak np. spermatofagia i stosunki młodych klerykĂłw z kapłanami. To wszystko łatwo przeszło do niektĂłrych  klasztorĂłw greckiego prawosławia a później takĹźe do katolicyzmu, stąd dziś takie odpały jak ks Jankowski i abp Paetz.

Włoski ksiądz egzorcysta Gabriele Amorth twierdzi, że w Watykanie działa sekta satanistów. Jej członkami mają być księża, prałaci, a nawet kardynałowie. A przecież od dawna wiadomo, że dupa młodego kleryka to niezła ofiara dla Czarnego Złego Kradnącego Życie ;)

BTW: Zapomniany utwĂłr Arki Satana -- - P.A.E.T.Z
http://www.youtube.com/watch?v=kYSNZr-3pC0

W katedrze poznańskiej, wśród kolumn szarych mroku
Słychać szelest cichy czyichś wolnych kroków
W zakonnych łukach wśród świateł lichtarzy
Modlą się klerycy - bynajmniej nie starzy
Są rozmodleni; na twarzach skupienie
Lecz kaĹźdy bacznie zerka na swe przyrodzenie
Bo raz tylko starczy postąpić niebacznie
A sam arcybiskup masować wnet zacznie
Już odgłos kroków zbliża się w eterze
I kaĹźdy kleryk nogi za pas swĂłj bierze
Choć mają na sobie czerwone majtusie
To i tak siedzieć wolą cichutko jak trusie...

więcej:
http://iplay.pl/muzyka/Arka+Satana,85223/teksty,piosenek/P.A.E.T.Z.,470534.html

--
tois egregorosin hena kai koinon kosmon einai
ton de koimomenon hekaston eis idion apostrephesthai