Data: 2010-12-21 17:34:32 | |
Autor: abc | |
Dziś jest św. Tomasza Apostoła [2 kl.] | |
http://sun.aei.polsl.pl/~ksim/tradycja/ordo.php
Teksty ewangeliczne w siedmiu miejscach poświęcają Tomaszowi Apostołowi łącznie 13 wierszy. Z innych ksiąg Pisma świętego, jedynie Dzieje Apostolskie wspominają o nim jeden raz. Tomasz, zwany także Didymos, "Bliźniak", należał do ścisłego grona Dwunastu Apostołów. [...] Pisze o nim wiele Euzebiusz z Cezarei, pierwszy historyk Kościoła, Rufin z Akwilei, św. Grzegorz z Nazjanzu, św. Ambroży, św. Hieronim i św. Paulin z Noli. Według ich relacji św. Tomasz miał głosić Ewangelię najpierw Partom (obecny Iran), a następnie w Indiach, gdzie też poniósł śmierć męczeńską w Kalamina w 67 r. Więcej http://www.brewiarz.katolik.pl/czytelnia/swieci/07-03.php3 W Ewangelii według św. Jana czytamy: "A po ośmiu dniach, kiedy uczniowie Jego byli znowu wewnątrz /domu/ i Tomasz z nimi, Jezus przyszedł mimo drzwi zamkniętych, stanął pośrodku i rzekł: Pokój wam! Następnie rzekł do Tomasza: Podnieś tutaj swój palec i zobacz moje ręce. Podnieś rękę i włóż /ją/ do mego boku, i nie bądź niedowiarkiem, lecz wierzącym. Tomasz Mu odpowiedział: Pan mój i Bóg mój!" Dlatego gdy klęczymy podczas Przeistoczenia, bijemy się w piersi i powtarzamy za św. Tomaszem: "Pan mój i Bóg mój!" -- Nie da się oddzielić polityki od religii. Nie da się w człowieku oddzielić katolika od obywatela. Rozdział państwa od Kościoła jest sztuczny. |
|
Data: 2010-12-21 20:22:25 | |
Autor: SM | |
Dziś jest św. Tomasza Apostoła [2 kl.] | |
... W co takiego Tomasz nie mógł uwierzyć? Że Jezus jednak przeżył ukrzyżowanie i stanął przed nim jak najbardziej cielesny i żywy, (chociaż co prawda mocno poraniony)? SM |
|
Data: 2010-12-21 20:35:53 | |
Autor: abc | |
Dziś jest św. Tomasza Apostoła [2 kl.] | |
W co takiego Tomasz nie mógł uwierzyć? Że Jezus jednak przeżył Ze wszystkich dowodów zmartwychwstania chyba najważniejsze wrażenie robi niezwykła zmiana, jaka zaszła w uczniach Jezusa na trzeci dzień po Jego śmierci na krzyżu. Po aresztowaniu Jezusa uczniowie utracili wiarę, że był Mesjaszem. Niektórzy powrócili do swych dawnych zajęć, jak łowienie ryb. Inni ukryli się za zamkniętymi drzwiami w obawie przed Żydami, aby uniknąć losu Jezusa. Sądzili, że całe chodzenie za Jezusem było gonitwą za wiatrem. Ukrzyżowanie rozwiało resztki ich nadziei. Nie planowali kontynuowania dzieła Jezusa. Ci sami zalęknieni i zrezygnowani uczniowie w kilka dni później działali w imieniu Jezusa z większym zapałem i wiarą, niż za Jego życia! Zamiast uciekać i zapierać się Jezusa, jak kilka dni wcześniej, byli gotowi umrzeć za swe przekonania. Ta zdumiewająca metamorfoza jest niezbitym faktem. Co oprócz zmartwychwstania Jezusa mogłoby wyjaśnić tak drastyczną przemianę jaka się w nich dokonała? -- Nie da się oddzielić polityki od religii. Nie da się w człowieku oddzielić katolika od obywatela. Rozdział państwa od Kościoła jest sztuczny. |
|
Data: 2010-12-22 05:04:04 | |
Autor: SM | |
Dziś jest św. Tomasza Apostoła [2 kl.] | |
Ze wszystkich dowodów zmartwychwstania chyba najważniejsze wrażenie robi To niczego nie dowodzi. Równie dobrze potwierdza i fakt iż Jezus przeżył ukrzyżowanie, a jego uczniowie dali sobie wmówić że zmartwychwstał. Co gorsza, naszą wiedzę opieramy na ewangeliach - pismach obecnie mało wiarygodnych, których przekaz należałoby traktować raczej jako baśnie niż źródło historyczne. Sobór Nicejski z 325r. wybrał pisma które uznał za "prawdziwe" a następnie do pracy przystąpili korektorzy którzy robili wstawki, skreślenia, byle tylko dopasować pisma do ustalonych już "prawd wiary". Trwało to aż do 382r. W efekcie na 1072 wierszy Ewangelii Mateusza, jego własnych jest 330. Ewangelii Marka 68 na 677. Ewangelii Łukasza 541 na 1152. Cała robota i tak została mocno spaprana. Ewangelie roją się od błędów, zaprzeczeń, piszą o rzeczach o których autor nie mógł wiedzieć, są niezgodne z nauką KK. Dlatego spokojnie wszelkie cuda i czary można pominąć i spróbować zdroworozsądkowo wyjaśnić zdarzenia o jakich mówi Biblia. SM |
|
Data: 2010-12-22 06:23:53 | |
Autor: abc | |
Dziś jest św. Tomasza Apostoła [2 kl.] | |
Co gorsza, naszą wiedzę opieramy na ewangeliach - pismach obecnie mało Zmartwychwstanie Jezusa Chrystusa jest najlepiej udokumentowanym wydarzeniem starożytności. Zastanów się, dlaczego nie wątpisz np. w słabiej udokumentowane dokonania Juliusza Cezara, a wątpisz w zmartwychwstanie Pana Naszego Jezusa Chrystusa? Polecam http://www.gotquestions.org/Polski/dlaczego-wierzyc-zmartwychwstanie.html -- Nie da się oddzielić polityki od religii. Nie da się w człowieku oddzielić katolika od obywatela. Rozdział państwa od Kościoła jest sztuczny. |
|
Data: 2010-12-22 08:15:20 | |
Autor: sofu | |
Dziś jest św. Tomasza Apostoła [2 kl.] | |
Użytkownik "abc" <abc@wp.pl> napisał w wiadomości news:4d118b71$0$27035$65785112news.neostrada.pl... Co gorsza, naszą wiedzę opieramy na ewangeliach - pismach obecnie mało Dla tego pewnie nie wierzy, bo to zrobiły te same łapska ( z tej samej sekty) które dziś pasozytują na narodach w tym Polskim? Te same., które sfałszowały przykazania i w wiekszosci zniszczyły apokryfy! A udokumentowania zmartchwystania nie ma żadnego. Jest takie samo jak to, że Słońce kraży dookoła Ziemi. Gdyby nowoczesna nauka nie odkryła prawdy, dotad pewnie by palono na stosach za Heliocentryzm?! sofu -- - Dom Pana piękny jest, a na odrzwiach jego wyraźnie stoi: psom, kurwom i księżom katolickim wstęp wzbroniony! |
|
Data: 2010-12-22 08:48:20 | |
Autor: SM | |
Dziś jest św. Tomasza Apostoła [2 kl.] | |
W dniu 2010-12-22 06:23, abc pisze:
Co gorsza, naszą wiedzę opieramy na ewangeliach - pismach obecnie mało Na początku zakładam że Biblię odrzucam, jako zmanipulowaną przez KK. Interesuję mnie wyłącznie poza biblijne źródła historyczne, czy też inne opracowania naukowe. Dlaczego? 2000 lat katolickich dogmatów okazało się kłamstwem. Racja stoi po stronie postępu, cywilizacji i nauki - tak potępianych przez kościół. Jakoś dzisiaj się nie słyszy z ambon o piekle które jest pod ziemią (kopalnie, odwierty naftowe jakoś nie potwierdziły tam jego obecności). Nie słyszy się również o Bogu w niebie, który siedzi sobie nad chmurami (a dokładnie w 7 niebie) i spogląda na wszystko z góry (loty kosmiczne, obserwatoria astronomiczne znów nie odnalazły jego obecności). Czyli prawdą okazały naukowe fakty za które za czasów inkwizycji szło się na stos. Niedawno nawet na Discovery World był ciekawy program o wszechświecie. Wypowiedział się tam także przedstawiciel Watykanu: "obecnie oficjalne stanowiska kościoła jest takie że to nie Bóg stworzył człowieka". JP2 zebrał pewnego dnia w Watykanie największych fizyków i zadał im pytanie: panowie czy już wszystko wiecie? Fizyce odpowiedzieli że wciąż jest jeszcze kilka kwestii nie rozwiązanych (początek wielkiego wybuchy, ilość wszechświatów, dlaczego materia ma masę, itp). Papież się ucieszył i stwierdził, że to tam można jeszcze "upchać" Boga. Na spotkanie spóźnił się Steven Hawking. Nie chciał się już wciskać w trakcie dyskusji, ale po spotkaniu stwierdził że i tę możliwość mógłby papieżowi rozwiać. Obecnie KK stoi na stanowisku że co prawda życie jest dziełem ewolucji, ale to Bóg stworzył prawa fizyki. Dyrdymały o piekle pod ziemią i "niebie w niebie" chce się potraktował jako dawne nauczanie dla ciemnego ludu, który i tak by nie pojął zasad współczesnej fizyki. No więc co mamy na stronie pod wskazanym przez Ciebie linkiem (świadectwa Biblijne odrzucam jako zmanipulowane). 1. Dzieje Apostolskie 4.1-17 - Biblia - odpada. 2. listy Pliniusza do Trajana X, 96, itd - "ykło. (...)Tymczasem z tymi, których mi jako chrześcijan wskazywano, w ten sposób postępowałem. Zapytywałem ich, czy są chrześcijanami; przyznających się pytałem po raz drugi i trzeci, grożąc im kara śmierci; upierających się przy swoim ukarać kazałem. Nie wątpiłem bowiem, że jakiekolwiek było ich wyznanie, upór przynajmniej i nieugięte zuchwalstwo ukarać należy." (Pliniusz mł. Listy X 96; List do cesarza Trajana z zapytaniem o postępowanie wobec chrześcijan)" gdzie tu mamy historyczne zapis świadka zmartwychwstania? 3. Dzieje Apostolskie - Biblia - odpada 4. Dzieła Józefa Flawiusza (przede wszystkim Historia Izraela) - Nie istnieje - zaginęła. O jej istnieniu wiemy dlatego że czytał ją biskup Cezarei Orygenes. Flawiusz był ortodoksyjnym Żydem, wyznawcą Jehowy, nieprzyjacielem chrześcijan i Jezusa. Następca Orygenesa - Euzebiusz umieścił w "Historii Kościoła" spreparowaną przez siebie notatkę, która niby to miała pochodzić z ust Flawiusza "onego czasu zjawił się Jezus - człowiek mądry, który głosił prawdę, ... na trzeci dzień zmartwychwstał bo... był Mesjaszem". Słowa te miały pochodzić od Flawiusza - wróg chrześcijaństwa, do tego faryzeusz - i to niby on miał uznać Jezusa za Mesjasza! Profesorowie teologii wiedzą iż jest to fałszerstwo ("Testmionium Flavianum"), i chyba dla wyrzutów sumienia, dodają notatkę, iż "Nie podobna uznać autentyczności integralnej TF, zbyt wyraźnie zdradza ono rękę chrześcijańską" - ks. E.Dąbrowski. Jezus jest jak najbardziej postacią historyczną. Świadczą o tym właśnie pozabiblijne źródła historyczne. Próżno jednak szukać w nich rzekomych cudów. Czyżby historycy przeoczyli coś takiego jak ciemności jakie zapadły zaraz po śmierci Jezusa (było to zjawisko lokalne czy też globalne w skali całej ziemi?), czyżby przeoczyli powstanie z grobów zmarłych i ich wejście do Jerozolimy? SM |