ja ci powiem tylko tyle, że mało przyjaźni jesteście na swojej stronie, niby mapki macie ale większość w formacie z dłuższym bokiem około 400 pikseli co ni pozwala nawet spokojnie w domu obejrzeć i zastanowić się gdzie się wybrać, w takim razie po co zamieszczać takie "protezy" lepiej by było po prostu wymienić z samej nazwy.

Popatrz jak to się robi w innym środowisku - wspinaczkowym (to co masz pod tym linkiem to jakby odpowiednik jednej rafy):
http://www.wspinanie.pl/topo/polska/podkrakowskie/szklary/witkowe_skaly.htm


Ogólnie w środowisku nurkowym (wiem było wielokrotnie na grupie) jesteście bardzo niemili dla siebie.

Pozdrawiam
Qbab

"Qbab" <barbaszAT@poczta.onet.pl> wrote in message news:i2r949$9ce$1news.onet.pl...

ja ci powiem tylko tyle, że mało przyjaźni jesteście na swojej stronie, niby mapki macie ale większość w formacie z dłuższym bokiem około 400 pikseli co ni pozwala nawet spokojnie w domu obejrzeć i zastanowić się gdzie się wybrać, w takim razie po co zamieszczać takie "protezy" lepiej by było po prostu wymienić z samej nazwy.

Myślisz że to celowy zabieg wynikający z braku przyjazności?
A nie sądzisz, że to może być całkiem zwyczajny brak zdolności
w tym kierunku i brak środków (lub skąpstwo) na profesjonalistę od www?

Popatrz jak to się robi w innym środowisku - wspinaczkowym (to co masz pod tym linkiem to jakby odpowiednik jednej rafy):
http://www.wspinanie.pl/topo/polska/podkrakowskie/szklary/witkowe_skaly.htm

Ogólnie w środowisku nurkowym (wiem było wielokrotnie na grupie) jesteście bardzo niemili dla siebie.

Tam gdzie w grę w chodzą pieniądze tam nie ma wielu przyjaciół :-)
Dużo osób żyje z tego że utrzymuje jakieś bazy wspinaczkowe, że
robi wycieczki w góry z przewodnikiem czy raczej jest to hobby gdzie
poza zakupem sprzętu jest się raczej samodzielnym?

W dniu 10-07-29 15:23, Pszemol pisze:

Myślisz że to celowy zabieg wynikający z braku przyjazności?
A nie sądzisz, że to może być całkiem zwyczajny brak zdolności
w tym kierunku i brak środków (lub skąpstwo) na profesjonalistę od www?

może masz i rację - strona jest tragiczna pod względem tzw. usability
ale rozmiar mapek nie zależy od tego - to już świadomy zabieg, jak dla mnie odstraszający niestety.

Tam gdzie w grę w chodzą pieniądze tam nie ma wielu przyjaciół :-)
Dużo osób żyje z tego że utrzymuje jakieś bazy wspinaczkowe, że
robi wycieczki w góry z przewodnikiem czy raczej jest to hobby gdzie
poza zakupem sprzętu jest się raczej samodzielnym?

mnóstwo osób żyje ze wspinania - wpisz sobie szkoła wspinania a sam zobaczysz, przy czym są różni instruktorzy - jedni nie mili inni rewelacyjni, tu tego rozrzutu nie widzę, za każdą informację oczekuje się tu kasy.

Dla porównania link do jednej ze szkół z tzw. topo czyli mapkami:
http://www.szkolawspinania.com.pl/?a=gzylowe

albo materialy szkoleniowe z innej szkoły:
http://www.wspinanievertigo.com/materialy.php?id=007

pokaż mi coś takiego na stronach nurkowych - każą ci zapłacić za książkę bo inaczej nie zrobisz kursu.

Pozdr
Qbab

"Qbab" <barbaszAT@poczta.onet.pl> wrote in message news:i2sknc$rsh$1news.onet.pl...

W dniu 10-07-29 15:23, Pszemol pisze:

Myślisz że to celowy zabieg wynikający z braku przyjazności?
A nie sądzisz, że to może być całkiem zwyczajny brak zdolności
w tym kierunku i brak środków (lub skąpstwo) na profesjonalistę od www?

może masz i rację - strona jest tragiczna pod względem tzw. usability
ale rozmiar mapek nie zależy od tego - to już świadomy zabieg, jak dla mnie odstraszający niestety.

Tam gdzie w grę w chodzą pieniądze tam nie ma wielu przyjaciół :-)
Dużo osób żyje z tego że utrzymuje jakieś bazy wspinaczkowe, że
robi wycieczki w góry z przewodnikiem czy raczej jest to hobby gdzie
poza zakupem sprzętu jest się raczej samodzielnym?

mnóstwo osób żyje ze wspinania - wpisz sobie szkoła wspinania a sam zobaczysz, przy czym są różni instruktorzy - jedni nie mili inni rewelacyjni, tu tego rozrzutu nie widzę, za każdą informację oczekuje się tu kasy.

Dla porównania link do jednej ze szkół z tzw. topo czyli mapkami:
http://www.szkolawspinania.com.pl/?a=gzylowe

Może nurkowie boją się, że jak pokażą dokładnie na mapie
gdzie sypia ta foka albo gdzie zwykle odpoczywa ten żółw
to się będzie tam konkurencja zjeżdżać i stracą przewagę...

Może nurkowie boją się, że jak pokażą dokładnie na mapie
gdzie sypia ta foka albo gdzie zwykle odpoczywa ten żółw
to się będzie tam konkurencja zjeżdżać i stracą przewagę...

możliwe, u nas jest tak że informujemy się o gniazdach ale po to by tam się nie wspinać i nie niepokoić ptaków - warto poczekać żeby potem móc oglądać piękne ptaki szybujące koło nas.

pozdr
Qbab

Qbab <barbaszAT@poczta.onet.pl> napisał(a):

albo materialy szkoleniowe z innej szkoły:
http://www.wspinanievertigo.com/materialy.php?id=007

pokaż mi coś takiego na stronach nurkowych - każą ci zapłacić za książkę bo inaczej nie zrobisz kursu.

Nie przesadzaj. Czegoś takiego chyba nikt nie ma:
http://nurkomania.pl/

--

W dniu 10-07-29 21:38,  jacekplacek pisze:

Qbab<barbaszAT@poczta.onet.pl>  napisał(a):

albo materialy szkoleniowe z innej szkoły:
http://www.wspinanievertigo.com/materialy.php?id=007

pokaż mi coś takiego na stronach nurkowych - każą ci zapłacić za książkę
bo inaczej nie zrobisz kursu.

Nie przesadzaj. Czegoś takiego chyba nikt nie ma:
http://nurkomania.pl/

O fajna strona.
Dzięki.
ale są takie strony o wspinaniu :)

pozdr
Qbab

W dniu 10-07-29 21:38,  jacekplacek pisze:

pokaż mi coś takiego na stronach nurkowych - każą ci zapłacić za książkę
bo inaczej nie zrobisz kursu.

Nie przesadzaj. Czegoś takiego chyba nikt nie ma:
http://nurkomania.pl/

Ale przy okazji, nie przesadzam, nawet na stronie którą pokazałeś w cenniku:
http://www.nurkomania.pl/kursnurkowaniapadi.htm

popatrz na część: stopnie nurkowe - przy każdym kursie musisz kupić książkę z wyjątkiem Divemaster'a (może nie dopisane :) ) no i jeszcze opłata za certyfikat - też chore - mniej kosztuje dowód osobisty.

pozdr
Qbab