Data: 2009-12-08 22:45:19 | |
Autor: Pawel O'Pajak | |
Dzi¶ zabolało mnie serce | |
Powitanko,
Patrzyłem jak młodzież wrzuca te moje skarby do kontenera i było mi bardzo smutno. Lacze sie w bolu. Ja swojego ZX Spectrum trzymam i bede trzymal zawsze. Dorobilem do niego FDD, z malego komputerka zrobila sie wielka machina. A i jeszcze karte muzyczna mu dorobilem swego czasu, byl taki uklad AY-3-8910, na pokladzie 3 generatory, wpisywalo sie parametry do rejestrow i generowalo dzwiek. Zrobilem taki odglos helikoptera UH1 Huey, ze moglbym podklad dzwiekowy do filmu o wojnie w Wietnamie robic;-) Szkoda, ze tyle fajnego sprzetu idzie nie wiadomo gdzie i nawet tego kupic nie mozna, a przydalyby mi sie jakies silniki krokowe z wielkich drukarek wierszowych, czy ploterow. Kiedys byly BOMISy... Pozdroofka, Pawel Chorzempa -- "-Tato, po czym poznać mał± szkodliwo¶ć społeczn±? -Po wielkiej szkodzie prywatnej" (kopyrajt: S. Mrożek) ******* >>> !!! UWAGA: ODPOWIADAM TYLKO NA MAILE ->: > pavel(ten_smieszny_znaczek)aster.pl <<<<******* |
|
Data: 2009-12-08 17:04:39 | |
Autor: rs | |
Dzi¶ zabolało mnie serce | |
On Tue, 08 Dec 2009 22:45:19 +0100, Pawel O'Pajak <opajak1@gazeta.pl>
wrote: Powitanko, o to juz nie ma? smutne. ja tam ma zaprzyjaniony sklep, w ktorym kolesie sciagaja takie rzeczy nie wiadomow skad. pewnie w wiekszosci z jakis zorganizaowanych smietnikow, albo w najlepszym wypadku z aukcji. cuda maja. sprawdzales ile takie spektrum jest teraz warte (poza wartoscia sentymentalna)? czy w ogole cos. ostatnio kupowalem dla kumpla karte sieciowa do makowski SE. nowki poszly po 300$. o cenach kultowych kalkulatorow to juz nie wspomne. <rs> |
|
Data: 2009-12-09 00:20:42 | |
Autor: Pawel O'Pajak | |
Dzi¶ zabolało mnie serce | |
Powitanko,
o to juz nie ma? smutne. ja tam ma zaprzyjaniony sklep, No to zdradz szczegoly. Ja znam tylko na Promenady, gdzie upolowalem generator prod ZOPAN za jakies grosze. Pozdroofka, Pawel Chorzempa -- "-Tato, po czym poznać mał± szkodliwo¶ć społeczn±? -Po wielkiej szkodzie prywatnej" (kopyrajt: S. Mrożek) ******* >>> !!! UWAGA: ODPOWIADAM TYLKO NA MAILE ->: > pavel(ten_smieszny_znaczek)aster.pl <<<<******* |
|
Data: 2009-12-08 18:57:12 | |
Autor: rs | |
Dzi¶ zabolało mnie serce | |
On Wed, 09 Dec 2009 00:20:42 +0100, Pawel O'Pajak <opajak1@gazeta.pl>
wrote: Powitanko, oj. nie oplacaloby ci sie tam jezdzic. Ja znam tylko na Promenady, gdzie upolowalem generator prod ZOPAN za jakies grosze. na promenady? tam byl chyba kiedys bomis? <rs> |
|
Data: 2009-12-09 02:20:42 | |
Autor: Pawel O'Pajak | |
Dziś zabolało mnie serce | |
Powitanko,
oj. nie oplacaloby ci sie tam jezdzic. Eee tam, zalezy co tam daja, no powiedz, chocby na priva:-) na promenady? tam byl chyba kiedys bomis? <rs> BOMIS byl niedaleko - na Sieleckiej, niestety byl. Na Promenada 5/7 jest jakas namiastka tego, co bylo na Sieleckiej. Pozdroofka, Pawel Chorzempa -- "-Tato, po czym poznać małą szkodliwość społeczną? -Po wielkiej szkodzie prywatnej" (kopyrajt: S. Mrożek) ******* >>> !!! UWAGA: ODPOWIADAM TYLKO NA MAILE ->: > pavel(ten_smieszny_znaczek)aster.pl <<<<******* |
|
Data: 2009-12-08 21:44:10 | |
Autor: rs | |
Dzi¶ zabolało mnie serce | |
On Wed, 09 Dec 2009 02:20:42 +0100, Pawel O'Pajak <opajak1@gazeta.pl>
wrote: Powitanko, hehehe. ok. poszlo. na promenady? tam byl chyba kiedys bomis? <rs>BOMIS byl niedaleko - na Sieleckiej, niestety byl. aaaa. sielecka., no tak. <rs> |
|
Data: 2009-12-09 12:09:24 | |
Autor: ąćęłńóśźż | |
Dziś zabolało mnie serce | |
Bywałem klientem :-)
Ale nawet tam w czasach uczniowskich każda cena była trochę za wysoka. JaC -- -- - Na Promenada 5/7 jest jakas namiastka tego, co bylo na Sieleckiej. |
|
Data: 2009-12-09 16:39:32 | |
Autor: Pawel O'Pajak | |
Dziś zabolało mnie serce | |
Powitanko,
Ale nawet tam w czasach uczniowskich każda cena była trochę za wysoka. W czasach uczniowskich, to byl taki (tez) BOMIS na Podchorazych (tez niedaleko), tam ladowaly rzeczy nowe z wadami, ktorych nie dalo sie naprawic. Nie dalo sie naprawic, bo np. zaklad, ktory je produkowal... nie mial czesci. Tak, to jedna z ciekawostek PRLu. Kupowalem taki sprzet, potem wyjazd na Wolumen (gdzie w przeciwienstwie do sklepow bylo wszystko, takze towary objete sankcjami COCOMu), nabycie uszkodzonych elementow i sprzet byl naprawiony. Ze sprzedaza nie bylo problemu, jesli po cokolwiek trzeba bylo stac tydzien w kolejce. Taki maly kapitalizm w komunizmie;-) Pozdroofka, Pawel Chorzempa -- "-Tato, po czym poznać małą szkodliwość społeczną? -Po wielkiej szkodzie prywatnej" (kopyrajt: S. Mrożek) ******* >>> !!! UWAGA: ODPOWIADAM TYLKO NA MAILE ->: > pavel(ten_smieszny_znaczek)aster.pl <<<<******* |
|