Data: 2009-05-30 16:52:54 | |
Autor: boukun | |
Dzisiaj znów zacząłem dzień | |
od oglądania Czterech pancernych i psa i to całą rodziną. I znów był problem, bo mojej żonie bardziej się podobała Lidka, a mnie Marusia.
Co mnie sie spodobało w dzisiejszym odcinku, to to, że to jedna wielka propaganda, jakoby za tzw. komuny nie ożna było mówić swobodnie co się myśli. Otóż w PRLu mieliśmy swobodę wyrażania poglądów jak nigdy później. Honoratka powiedziała do polskich pancerniaków, to wy ze wschodu, to napewno bolszewicy, a czterej pancerni i towarzyszący im inni żołnierze, jak magneto i jakis porucznik zaprzeczyli stanowczo, nie, jacy my bolszewicy. Zatem już w PRLu można było swobodnie gardzić bolszewikami i Polacy mogli kręcić filmy mówiące o tym, że nawet walcząc w II wojnie światowej u boku Armii Czerwonej, Polacy gardzili bolszewikami. boukun |
|
Data: 2009-05-31 05:23:55 | |
Autor: cirrus | |
Dzisiaj znów zacząłem dzień | |
Użytkownik "boukun" <boukun@neostrada.pl> napisał w wiadomości news:gvrhq6$1k8$1nemesis.news.neostrada.pl...
od oglądania Czterech pancernych i psa i to całą rodziną. I znów był Współczuje gustu. -- stevep |
|