http://www.pardon.pl/artykul/13608/dzisiejsza_mlodziez_glosuje_na_kaczynskiego

Wczesniej glosowali na Kuronia, Michnika i Mazowieckiego, Stolzmana i Geremka, nic sie nie zmienilo...

boukun

W dniu 2011-02-11 11:59, muto2100 pisze:

http://www.pardon.pl/artykul/13608/dzisiejsza_mlodziez_glosuje_na_kaczynskiego

"Niespodzianka?

Na interesujący szczegół najnowszego sondażu poparcia dla partii
politycznych zwrócił uwagę serwis wPolityce.pl. Okazuje się, że w
najmłodszej grupie wiekowej (18-24 lat) największym poparciem wcale nie
cieszy się Platforma Obywatelska.

Nie jest jednak niespodzianką poparcie dla SLD, które w tej grupie
wiekowej przyciąga 9 proc. wyborców. Dość niezwykłe jest to, że
największe poparcie ma Prawo i Sprawiedliwość, które przyciąga 34 proc.
młodzieży. O 5 punktów procentowych więcej niż PO.

Według wPolityce.pl wynika to z odmiennego sposobu konsumpcji mediów
przez młodzież:

    Prawdopodobną przyczyną jest zupełnie inny sposób pozyskiwania
wiedzy o świecie wśród Polaków i Polek w wieku studenckim. To już nie
czerpanie z propagandy telewizyjnej, a własne ulubione miejsca w
internecie. I większy krytycyzm wobec sztuczek pijarowskich stosowanych
przez speców wizerunkowych Platformy.

Z pewnością jest to jedna z przyczyn takiego stanu rzeczy. Ale na pewno
nie chodzi o krytycyzm, bo gdyby on wchodził w rachubę, młodzież
popierałaby coś zupełnie nowego zamiast starych, skorumpowanych i
zużytych partii.

Po prostu, nie od dziś wiadomo, że młodzież chętniej postrzega świat w
czarno-białych barwach i imponują jej proste recepty na życie. Nie bez
kozery uważa się, że młodość nie lubi kompromisów. Tak jak Prawo i
Sprawiedliwość.

Platforma wychodzi z założenia, że jej wrogiem jest PiS. Jest to co
prawda również prosty przekaz (i trafiający do 29 proc. młodzieży), ale
z pewnością nie tak mało skomplikowany jak propozycje PiS. Prawo i
Sprawiedliwość oferuje prostą receptę na postrzeganie świata, a w
bonusie ma jeszcze marsze z pochodniami i agresywne poszukiwanie wrogów.

Młodzi ludzie lubią takie rzeczy. Z czego Jarosław Kaczyński zapewne
doskonale zdaje sobie sprawę."