Grupy dyskusyjne   »   pl.misc.telefonia.gsm   »   Dzisiejszy odpowiednik N6310i?

Dzisiejszy odpowiednik N6310i?

Data: 2010-10-19 22:41:24
Autor: scream
Dzisiejszy odpowiednik N6310i?
Dnia Tue, 19 Oct 2010 19:30:57 +0200, s@piens napisał(a):

Jakieś pomysły? :)

A musi być Nokia?

--
best regards, scream Samobójcy są arystokracją wśród umarłych.

Data: 2010-10-20 09:57:16
Autor: s@piens
Dzisiejszy odpowiednik N6310i?
scream wrote:
Dnia Tue, 19 Oct 2010 19:30:57 +0200, s@piens napisał(a):

Jakieś pomysły? :)

A musi być Nokia?

Nie, jeśli znajdzie się jakaś zdecydowanie lepsza alternatywa ;-)

--
Piotr

Data: 2010-10-20 22:34:41
Autor: scream
Dzisiejszy odpowiednik N6310i?
Dnia Wed, 20 Oct 2010 09:57:16 +0200, s@piens napisał(a):

A musi być Nokia?
Nie, jeśli znajdzie się jakaś zdecydowanie lepsza alternatywa ;-)

To np. HP czy HTC.

--
best regards, scream Samobójcy są arystokracją wśród umarłych.

Data: 2010-10-20 22:50:30
Autor: s@piens
Dzisiejszy odpowiednik N6310i?
scream wrote:
Dnia Wed, 20 Oct 2010 09:57:16 +0200, s@piens napisał(a):

A musi być Nokia?
Nie, jeśli znajdzie się jakaś zdecydowanie lepsza alternatywa ;-)

To np. HP czy HTC.

No właśnie się waham pomiędzy rozwiązeniem typu 1+1 czyli klasycznym, poręcznym telefonem typu następca N6310i + netbook, a wszystkim w jednym czyli smartphonem z Androidem od HTC albo Samsung Galaxy S...

--
Piotr

Data: 2010-10-20 23:04:56
Autor: scream
Dzisiejszy odpowiednik N6310i?
Dnia Wed, 20 Oct 2010 22:50:30 +0200, s@piens napisał(a):

No właśnie się waham pomiędzy rozwiązeniem typu 1+1 czyli klasycznym, poręcznym telefonem typu następca N6310i + netbook, a wszystkim w jednym czyli smartphonem z Androidem od HTC albo Samsung Galaxy S...

Android ssie na całego. Tam nie możesz uruchomić nawet głupiego
kalendarza/terminarza jeśli nie zalogujesz sie do googla i nie masz
połączenia z netem. Jedyny system nadający się do smartphona to, niestety,
windows.

--
best regards, scream Samobójcy są arystokracją wśród umarłych.

Data: 2010-10-20 23:20:03
Autor: s@piens
Dzisiejszy odpowiednik N6310i?
scream wrote:
Dnia Wed, 20 Oct 2010 22:50:30 +0200, s@piens napisał(a):

No właśnie się waham pomiędzy rozwiązeniem typu 1+1 czyli klasycznym,
poręcznym telefonem typu następca N6310i + netbook, a wszystkim w
jednym czyli smartphonem z Androidem od HTC albo Samsung Galaxy S...

Android ssie na całego. Tam nie możesz uruchomić nawet głupiego
kalendarza/terminarza jeśli nie zalogujesz sie do googla i nie masz
połączenia z netem.

Akurat mnie to nie przeszkadza, aktywnie korzystam (PC) z aplikacji Google i ogolnie tych "w chmurze".

Jedyny system nadający się do smartphona to, niestety, windows.

Windows Phone 7? Wydaje się też mocno zależny od netu.

--
Piotr

Data: 2010-10-21 10:12:38
Autor: scream
Dzisiejszy odpowiednik N6310i?
Dnia Wed, 20 Oct 2010 23:20:03 +0200, s@piens napisał(a):

Android ssie na całego. Tam nie możesz uruchomić nawet głupiego
kalendarza/terminarza jeśli nie zalogujesz sie do googla i nie masz
połączenia z netem.
Akurat mnie to nie przeszkadza, aktywnie korzystam (PC) z aplikacji Google i ogolnie tych "w chmurze".

Tak, tylko musisz rozróżnić korzystanie z aplikacji gogla "w chmurze" od
korzystania z prostych funkcji w telefonie. Chyba, że masz taki plan
taryfowy, który zezwala na nielimitowane ściąganie danych i połączenia z
netem. Aplikacje typu kalendarz po prostu na Androidzie nie dadzą się
uruchomić, o ile nie masz aktywnego połączenia. Ja nie wyobrażam sobie
konieczności łączenia się z internetem i czekania 30 sekund aż uruchomi się
głupi kalendarz, gdzie chcę sprawdzić np. następne spotkanie. Powinien się
synchronizować co jakiś czas, a umożliwiać normalne działanie na telefonie.
To jest porażka na całego i tak jest tam ze wszystkim.

Jedyny system nadający się do smartphona to, niestety, windows.
Windows Phone 7? Wydaje się też mocno zależny od netu.

Niestety, to jest efekt naszego zacofania. Nikt nie ma wątpliwości, że
"trwałe" połączenie z internetem to przyszłość. W USA nikt się tym nie
przejmuje, bo w planie za 15$ miesięcznie masz 1000 minut i nielimitowany
internet; u nas trzeba się liczyć z większymi kosztami.

--
best regards, scream Samobójcy są arystokracją wśród umarłych.

Data: 2010-10-21 19:31:35
Autor: jacgl
Dzisiejszy odpowiednik N6310i?
| >> Android ssie na całego. Tam nie możesz uruchomić nawet głupiego
| >> kalendarza/terminarza jeśli nie zalogujesz sie do googla i nie masz
| >> połączenia z netem.
| > Akurat mnie to nie przeszkadza, aktywnie korzystam (PC) z aplikacji
| > Google i ogolnie tych "w chmurze".
|
| Tak, tylko musisz rozróżnić korzystanie z aplikacji gogla "w chmurze" od
| korzystania z prostych funkcji w telefonie. Chyba, że masz taki plan
| taryfowy, który zezwala na nielimitowane ściąganie danych i połączenia z
| netem. Aplikacje typu kalendarz po prostu na Androidzie nie dadzą się
| uruchomić, o ile nie masz aktywnego połączenia. Ja nie wyobrażam sobie
| konieczności łączenia się z internetem i czekania 30 sekund aż uruchomi się
| głupi kalendarz, gdzie chcę sprawdzić np. następne spotkanie. Powinien się
| synchronizować co jakiś czas, a umożliwiać normalne działanie na telefonie.
| To jest porażka na całego i tak jest tam ze wszystkim.
|
| >> Jedyny system nadający się do smartphona to, niestety, windows.
| > Windows Phone 7? Wydaje się też mocno zależny od netu.
|
| Niestety, to jest efekt naszego zacofania. Nikt nie ma wątpliwości, że
| "trwałe" połączenie z internetem to przyszłość. W USA nikt się tym nie
| przejmuje, bo w planie za 15$ miesięcznie masz 1000 minut i nielimitowany
| internet; u nas trzeba się liczyć z większymi kosztami.

He-he... A co powiecie o transmisji danych w roamingu? Amerykanie w ogóle nie rozważają takiego problemu, bo wyjeżdżają ze swojego wspaniałego kraju od wielkiego dzwonu. Ze dwa razy w życiu. Te wszystkie rozdmuchane systemy będą nieźle walić po kieszeni. Jak słyszę że ktoś rozważa np nawigację on-line jako najlepsze rozwiązanie to mnie śmiech ogrania. Pewnie nigdy nie płacił rachunku za roaming...
Ciekawe czy w ogóle da się zapanować nad tym żeby Android pozostawał off-line i nie drenował portfela?

Data: 2010-10-21 18:39:51
Autor: Waldek Godel
Dzisiejszy odpowiednik N6310i?
Dnia Thu, 21 Oct 2010 19:31:35 +0200, jacgl napisał(a):

He-he... A co powiecie o transmisji danych w roamingu? Amerykanie w ogóle nie rozważają takiego problemu, bo wyjeżdżają ze swojego wspaniałego kraju od wielkiego dzwonu. Ze dwa razy w życiu. Te wszystkie rozdmuchane systemy będą nieźle walić po kieszeni. Jak słyszę że ktoś rozważa np nawigację

Nie będą. Cywilizowane kraje mają w ofertach abonamentowych pakiety
roamingowe. Jankes dorzuci 20-30 dolarów i ma problem z głowy.


--
Pozdrowienia, Waldek Godel
Co to jest tradycja? Tradycja co jest coś ekstra. Chodzi o to że jak my im
wydamy Zakajewa to oni nam muszą oddać samolot. Właśnie na zasadzie tej
tradycji.. to stara tradycja. Jeszcze od początku.. lotnictwa. Ekstradycja.

Data: 2010-10-22 00:23:56
Autor: kakmar
Dzisiejszy odpowiednik N6310i?
Dnia 21.10.2010 Waldek Godel <nospam@orangegsm.info> napisał/a:
Dnia Thu, 21 Oct 2010 19:31:35 +0200, jacgl napisał(a):

He-he... A co powiecie o transmisji danych w roamingu? Amerykanie w ogóle nie rozważają takiego problemu, bo wyjeżdżają ze swojego wspaniałego kraju od wielkiego dzwonu. Ze dwa razy w życiu. Te wszystkie rozdmuchane systemy będą nieźle walić po kieszeni. Jak słyszę że ktoś rozważa np nawigację

Nie będą. Cywilizowane kraje mają w ofertach abonamentowych pakiety
roamingowe. Jankes dorzuci 20-30 dolarów i ma problem z głowy.

Akurat nawigacja online jest upierdliwa bo jak dla mnie przydaje się tam gdzie już nie ma znaków. A z wyjazdem spod centrum handlowego zwykle sobie jakoś radzę. Znośny roaming danych jest już zdaje się i u nas dostępny, tak trzeba pamiętać żeby ręcznie wybrać odpowiednią sieć, ale zwykle zawsze można się wspomóc lokalnym prepaidem, czy nawet wifi jak jest cywilizacja.

--
kakmaratgmaildotcom

Data: 2010-10-26 10:50:14
Autor: adresss
Dzisiejszy odpowiednik N6310i?

He-he... A co powiecie o transmisji danych w roamingu? Amerykanie w ogóle nie rozważają takiego problemu, bo wyjeżdżają ze swojego wspaniałego kraju od wielkiego dzwonu. Ze dwa razy w życiu. Te wszystkie rozdmuchane systemy będą nieźle walić po kieszeni.

To ja proponuje, aby cala EU byla jedna strefa i zeby nie bylo czegos
takiego jak roaming czy tez polaczenie miedzynarodowe w ramach EU.

Na voipe to widac, ceny polaczen (na stacjonarne) za granice sa nawet
nizsze niz do swojego kraju!!! Az tak duzo nie powinno kosztowac
zaterminowanie ruchu w obcej sieci!!!



--
ThinkXtra

Data: 2010-10-22 00:12:37
Autor: kakmar
Dzisiejszy odpowiednik N6310i?
Dnia 21.10.2010 scream <nie@podam.pl> napisał/a:
netem. Aplikacje typu kalendarz po prostu na Androidzie nie dadzą się
uruchomić, o ile nie masz aktywnego połączenia. Ja nie wyobrażam sobie
konieczności łączenia się z internetem i czekania 30 sekund aż uruchomi się
głupi kalendarz, gdzie chcę sprawdzić np. następne spotkanie. Powinien się
synchronizować co jakiś czas, a umożliwiać normalne działanie na telefonie.
To jest porażka na całego i tak jest tam ze wszystkim.

Nie wiem o czym piszesz, ale aż wyciągnąłem telefon z androidem.
Wyłączyłem transmisję danych włączyłem kalendarz, uruchomił się jak zwykle
natychmiast. Sprawdziłem listę przyszłych i przeszłych, zapisanych zdarzeń
wszystko jest. Ale może coś jednak pobiera z sieci, włączyłem "tryb samolotowy", kalendarz nadal działa normalnie. O czym więc piszesz?

Niestety, to jest efekt naszego zacofania. Nikt nie ma wątpliwości, że
"trwałe" połączenie z internetem to przyszłość. W USA nikt się tym nie
przejmuje, bo w planie za 15$ miesięcznie masz 1000 minut i nielimitowany
internet; u nas trzeba się liczyć z większymi kosztami.

Używałem tego telefonu już kilka razy w roamingu, dane domyślnie zablokowane w roamingu, ale kilka razy w korzystałem z danych w wybranych sieciach, z reguły jednak z jakiegoś Wifi, i nic mnie jakoś w rachunku nie zaskoczyło. --
kakmaratgmaildotcom

Data: 2010-10-22 07:06:49
Autor: scream
Dzisiejszy odpowiednik N6310i?
Dnia Fri, 22 Oct 2010 00:12:37 +0000 (UTC), kakmar napisał(a):

O czym więc piszesz?

Dokładnie o tym, o czym napisałem powyżej. Na LG Swift nie da się uruchomić
kalendarza bez logowania do google. Nie ma też terminarza ani przypomnień
(chyba, że alarm z króciutkim opisem) jeśli nie jesteś zalogowany w goglu.

Używałem tego telefonu już kilka razy w roamingu, dane domyślnie zablokowane w roamingu, ale kilka razy w korzystałem z danych w wybranych sieciach, z reguły jednak z jakiegoś Wifi, i nic mnie jakoś w rachunku nie zaskoczyło.

No widzisz, widocznie masz szczęście. Zresztą - nie wiemy o jakim telefonie
piszesz. Np. we wspomnianym już przeze mnie swifcie obok zegarka pojawiło
się żółte słoneczko (a właściwie było domyślnie, od momentu kiedy kupiłem
telefon). Myślałem, że to jakiś dodatkowy bajer, a okazało się, że on sobie
automagicznie ściąga prognozę pogody co 15 minut, co zobaczyłem dopiero na
rachunku (40 zł). Takich niespodzianek jest tam więcej, dlatego przezornie
całkiem wyłączyłem transmisje danych jeśli jestem poza wifi.

--
best regards, scream Samobójcy są arystokracją wśród umarłych.

Data: 2010-10-22 09:05:16
Autor: Waldek Godel
Dzisiejszy odpowiednik N6310i?
Dnia Fri, 22 Oct 2010 07:06:49 +0200, scream napisał(a):

No widzisz, widocznie masz szczęście. Zresztą - nie wiemy o jakim telefonie
piszesz. Np. we wspomnianym już przeze mnie swifcie obok zegarka pojawiło
się żółte słoneczko (a właściwie było domyślnie, od momentu kiedy kupiłem
telefon). Myślałem, że to jakiś dodatkowy bajer, a okazało się, że on sobie
automagicznie ściąga prognozę pogody co 15 minut, co zobaczyłem dopiero na
rachunku (40 zł). Takich niespodzianek jest tam więcej, dlatego przezornie
całkiem wyłączyłem transmisje danych jeśli jestem poza wifi.

tak to jest jak się kupuje telefon zaprojektowany stricte do bycia online
bez stosownej taryfy.

Co do kalendarza - w HTC z Androidem da się uruchomić kalendarz bez
synchronizacji.

--
Pozdrowienia, Waldek Godel
Co to jest tradycja? Tradycja co jest coś ekstra. Chodzi o to że jak my im
wydamy Zakajewa to oni nam muszą oddać samolot. Właśnie na zasadzie tej
tradycji.. to stara tradycja. Jeszcze od początku.. lotnictwa. Ekstradycja.

Data: 2010-10-22 14:14:41
Autor: Michal Dwuznik (Michał Dwużnik)
Dzisiejszy odpowiednik N6310i?
On 10/22/2010 07:06 AM, scream wrote:
Dnia Fri, 22 Oct 2010 00:12:37 +0000 (UTC), kakmar napisał(a):

O czym więc piszesz?

Dokładnie o tym, o czym napisałem powyżej. Na LG Swift nie da się uruchomić
kalendarza bez logowania do google. Nie ma też terminarza ani przypomnień
(chyba, że alarm z króciutkim opisem) jeśli nie jesteś zalogowany w goglu.

Nawet gdyby na LG Swift tak było, nie znaczy to że tak jest w Androdzie.

M.

PS:Keywords na dziś: kwantyfikator.

Dzisiejszy odpowiednik N6310i?

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona