Grupy dyskusyjne   »   pl.soc.polityka   »   Dziwisz pisze nowa historie !.

Dziwisz pisze nowa historie !.

Data: 2009-05-10 17:04:40
Autor: jesuss
Dziwisz pisze nowa historie !.

Użytkownik "CYC" <ja@ja.pl> napisał w wiadomości news:gu6gjc$e66$1news.onet.pl...
"To nie mur berlinski ale wiara JPII-go przyniosla wolnosc Polsce i Europie "!.
(...)> Kilka , doslownie kilka , zwiazanych z kosciolem sztandarowych postaci ,
ktore rzeczywiscie usilowaly cos robic , jak ks.Popieluszko ,

Czy Popiełuszko chciał naszej wolności, czy wolnosci Krk, dzisiaj się już nie dowiemy i może to jego szczęście. Jestem dziwnie przekonany, ze Popiełuszko rozumiał również dobro narodu, jako panowanie kleru w Polsce. Z tego, co widać, jego intencje i tak by się dziś nie liczyły. Był on tylko młodym księdzem, być może pełnym ideałów, ale bez wpływu na instytucję Kościoła w Polsce. Zauważ, że ks. Józef  Tischner, jeden z niewielu mądrych ludzi Kościoła, ktoremu JPII do pięt nie dorastał, był przez wyznaniową instytucję zupełnie ignorowany. To on powiedział, że  "polski katolicyzm przeszedł w okresie komunizmu przez trudną próbę wiary. Wiara oparła się prześladowaniom. Ale polski katolicyzm nigdy nie musiał walczyć bezpośrednio z wielką racjonalistyczną krytyką religii... Próba odwagi nie oznaczała zarazem próby rozumu." /J. Tischner, Nieszczęsny dar wolności/  Ksiądz Twardowski zachwycał swą poezją, nie majacą nic wspólnego z gniotami JPII, ale żył gdzieś obok. Krk dopiał swego dopiero po jego smierci; już teraz umieścił jego zwłoki na budowie Świątyni Opatrzności Bożej, wbrew woli jego samego i jego rodziny.
Decydującą rolę w obaleniu komunizmu odegrał sam niewydolny system, a oczywiście ludzie (Polacy) w tym pomogli. Dzisiaj ojców sukcesu jest wielu, bo porażka jest tylko sierotą. Czy jest to jednak pełen sukces? Gdy filmują pomnik stoczniowców w Gdańsku, jakoś w kadrach trudno dopatrzeć się samej stoczni. Trudno filmować stocznię i pomnik razem, bo przecież wtedy ona kwitła, a dziś jest ruiną. Pomnik kojarzy mi się z przegraną walką stoczniowców, a nie z ich sukcesem, wartym poniesionych ofiar. Walczono w tamtych trudnych czasach o godne życie. Czy dzisiaj żyjemy godnie? Dziwne, że w tamtych trudnych czasach protestującym robotnikom towarzyszył kler katolicki, a ostatnio, gdy stoczniowcy protestowali w Warszawie, zabrakło duchowego przewodnictwa. Dlaczego? Wolność, pojmowaną jako samowolę kleru, Krk już ma!!! teraz tylko trzeba sprawiać wrażenie, że ten sukces osiągneliśmy dzięki Kościołowi katolickiemu. Historia lubi się powtarzać, bo swą wiodącą rolę Krk zdążył wpisać w uchwalenie  Konstytucji 3 Maja i wiele innych wydarzeń, w których to kler katolicki zdradzał ideały wolności narodu i samą Polskę. By przekonać się o skali zjawiska, trzeba tylko poszukać w internecie. Tygodnik Fakty i Mity zebrał wszystkich zdrajców i ich historie w broszurkach w formacie pdf, pod tytułem Zdrajcy w sutannach od I do VII. Być może, że są one jeszcze dostępne na stronach pisma, bąć w racjonalista.pl.

Hej!

Dziwisz pisze nowa historie !.

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona