Data: 2010-09-21 15:53:51 | |
Autor: brum | |
Dziwna sytuacja z mojej pracy - negocjowanie lokat | |
1) czy norm± w ¶rodowisku bankowców jest umniejszanie, wręcz poniżanie pozycjigreckiego banku w¶ród firm i klientów. UWAGA zreszt± bardzo skuteczne - mój kwestia dotyczy kazdej branzy, jesli ktos nie ma argumentow ZA, to zaczyna uzywac PRZECIW w srednipowaznym biznesie oficjalnie nie krytykuje sie konkurencji, a w niepowaznym oraz bardzo powaznym - jak najbardziej :) a propos, ktory to "duzy bank po konsolidacji" jest "polski" ? ewentualnie chodzilo Ci o "zarejestrowany w polsce" ? 2) czy bankowcy innych polskich banków rzeczywi¶cie nienawidz± greckiego banku nie wiem, czy nienawidza, ale z sympatia rzeczywiscie sie nie odnosza istnieje grupa bankow z polbankiem na czele, ktore - nie wdajac sie w motywy i kontekst - posluguja sie minimalnymi marzami dla kluczowych produktow w zakresie rzadziej (i mniej eksponowanych) oplat juz tak bardzo nie odstaja (na czyms trzeba zarabiac), ale podstawowe oprocentowanie jest rzeczywiscie bardziej korzystne dla klientow, roznice wynosza np. 20% w stosunku do sredniej polbank robi wrazenie podobnego do p4, naturalnie kazdy w swojej branzy atakuje agresywnie, wiec pozostali z jednej strony musza sie dostosowywac, z drugiej na nich pluja, a moze probuja wykupic ? |
|