Grupy dyskusyjne   »   pl.soc.prawo   »   Dziwne rzeczy ze spadkiem

Dziwne rzeczy ze spadkiem

Data: 2010-04-16 19:29:22
Autor: Lady_Heather
Dziwne rzeczy ze spadkiem
Witam,
Prosze o pomoc w nastepujacej sprawie. S± sobie dziadki D i B i posiadaj± dom [nie mam pojecia i nikt chyba nie ma czy wspolny czy z majatku odrebnego] oraz dwoch synow S1 i S2. W latach 40ych umiera Babcia. Zakladam ze zawierucha wojenna powstrzymala ich od przeprowadzenia postêpowania spadkowego. Dziadek zeni sie po raz drugi i ma dodatkowych dwoch synow S3 i S4. Umiera w 64 roku, nastêpnie w 1987 umiera druga zona. W 1997 zostaje przeprowadzone postêpowanie spadkowe i tu zaczynaja sie dziwne rzeczy
w KW z 1997 jako wlasciciele chalupy widniej± - pierwsza zona dziadka [ ta zmarla w 1940r] 1/2 oraz po 1/4 synowie z drugiego malzenstwa czyli S3 iS4. Nie bylo zadnego zrzeczenia siê spadku przez S1 i S2 - malo tego S1 nadal mieszka od 80 lat w spornej chalupie. Ktos ma jakis pomysl jak moglo dojsc do takiego stanu wlasnosci bo przeczy to jakiejkolwiek logice spadkowej. Nie bylo zadnych testamentow i wydziedziczen.

I drugie pytanie - zakladajac ze prawo do spadku sie nie przedawnia czyli ze de facto S1 i S2 stawali sie spadkobiercami kolejno po smierci matki a nastepnie po smierci ojca razem z jego nowymi dziecmi to czy idzie jeszcze jakos wyprostowac ten stan prawny dotycz±cy wlasnosci chalupy?

Dzieki z gory

LH

Data: 2010-04-17 00:31:36
Autor: Robert Tomasik
Dziwne rzeczy ze spadkiem

U¿ytkownik "Lady_Heather" <lady.heather@gazeta.pl> napisa³ w wiadomo¶ci news:hqa6pe$6g6$1inews.gazeta.pl...

Do g³owy przychodz± mi dwa roywiyania. Albo dziadek za swego ¿ycia podarowa³ swojej ¿onie albo synom S3 i S4 swoj± czê¶æ nieruchomo¶ci. Albo - co mniej prawdopodobne - w 1964 roku obowi±zywa³y jakie¶ przepisy ograniczaj±ce mo¿liwo¶æ dziedziczenia nieruchomo¶ci i odziedziczy³± j± druga ¿ona, po której dziedzicz± ju¿ tylko S3 i S4. Trzeba sprawdziæ sk±d siê zapisy w ksiêdze wziê³y.

Data: 2010-04-17 15:36:48
Autor: jureq
Dziwne rzeczy ze spadkiem
Dnia Sat, 17 Apr 2010 00:31:36 +0200, Robert Tomasik napisał(a):

Albo - co mniej prawdopodobne - w 1964 roku obowiązywały jakieś przepisy
ograniczające możliwość dziedziczenia nieruchomości i odziedziczyłą ją
druga żona, po której dziedziczą już tylko S3 i S4.

Jeśli oprócz domu jest lub było jeszcze gospodarstwo rolne, to bardzo prawdopodobne.

Data: 2010-04-17 18:05:39
Autor: Robert Tomasik
Dziwne rzeczy ze spadkiem

Użytkownik "jureq" <jureq@Xusun.to.z.adresu.Xop.pl> napisał w wiadomości news:hqckig$gg7$2news.onet.pl...
Dnia Sat, 17 Apr 2010 00:31:36 +0200, Robert Tomasik napisał(a):

Albo - co mniej prawdopodobne - w 1964 roku obowiązywały jakieś przepisy
ograniczające możliwość dziedziczenia nieruchomości i odziedziczyłą ją
druga żona, po której dziedziczą już tylko S3 i S4.

Jeśli oprócz domu jest lub było jeszcze gospodarstwo rolne, to bardzo
prawdopodobne.

Mogły wóczas być jeszcze inne ograniczenia. Ograniczenia związane z gospodarstwem utrzymały się najdłużej.

Data: 2010-04-19 06:24:52
Autor: jureq
Dziwne rzeczy ze spadkiem
Dnia Sat, 17 Apr 2010 18:05:39 +0200, Robert Tomasik napisał(a):

Jeśli oprócz domu jest lub było jeszcze gospodarstwo rolne, to bardzo
prawdopodobne.

Mogły wóczas być jeszcze inne ograniczenia. Ograniczenia związane z
gospodarstwem utrzymały się najdłużej.

Po zastanowieniu:

To raczej nie chodzi o gospodarstwo. Tam jest wyrażnie troje spadkobierców. Dla gospodarstw obowiązywał w tym czasie zakaz podziału, więc byłby tylko jeden.

Data: 2010-04-19 10:30:38
Autor: Lady_Heather
Dziwne rzeczy ze spadkiem

Użytkownik "jureq" <jureq@Xusun.to.z.adresu.Xop.pl> napisał w wiadomości news:hqgsvk$v4$1news.onet.pl...

To raczej nie chodzi o gospodarstwo. Tam jest wyrażnie troje
spadkobierców. Dla gospodarstw obowiązywał w tym czasie zakaz podziału,
więc byłby tylko jeden.

Nie chodzi o gospodarstwo. Chodzi o chalupe w miescie - bo domem ciezko to nazwac:P Dla mnie istotne jest czy mozna wyprostowac jakos stan faktyczny domu bo jak mowilam polowa nalezy do Babci zmarlej w latach 40 po ktorej defaultowo odziedziczyli jej synowie S1 i S2 i byc moze dziadek. Zalozmy jeszcze ze dziadek nie przekazal domu za zycia ani drugiej zonie, ani synom s3 i s4 bo znajac swiadomosc prawnÄ… w tej rodzinie szansa ze to zrobil jest liczona w promilach. Sadze ze bylo tak - ze po smierci dziadka nikt nic ze spadkiem nie robil - i defaultowo on stal sie "wlasnoscia" zony drugiej. Gdy ona zmarla - synowie S3 i S4 przeprowdzili postepowanie spadkowe po niej. Pytanie w jaki sposob mozna, jesli mozna jeszcze do wlasnosci domu dopisac synow s1 i s2. Z jednej strony - pewnie jest jakies przedawnienie, z drugiej prawo do spadku nie ulega przedawnieniu. Nie bardzo potrafie znalezc odpowiedz jak musiala wygladac wlasnosc domu na samym poczatku czyli za malzenstwa babci nr 1 i dziadka ze babcia, ktora zmarla jako pierwsza ma tego domu 50%. To jest chyba pierwszy poziom, zagadki ktory nalezy rozwiazac - aby moc dalej widziec jak sie ukladaly przynajmniej teoretycznie podzialy spadku dalej

LH

Data: 2010-04-19 18:07:43
Autor: Robert Tomasik
Dziwne rzeczy ze spadkiem

Użytkownik "Lady_Heather" <lady.heather@gazeta.pl> napisał w wiadomości news:hqh4b9$i20$1inews.gazeta.pl...

Użytkownik "jureq" <jureq@Xusun.to.z.adresu.Xop.pl> napisał w wiadomości news:hqgsvk$v4$1news.onet.pl...

To raczej nie chodzi o gospodarstwo. Tam jest wyrażnie troje
spadkobierców. Dla gospodarstw obowiązywał w tym czasie zakaz podziału,
więc byłby tylko jeden.

Nie chodzi o gospodarstwo. Chodzi o chalupe w miescie - bo domem ciezko to nazwac:P Dla mnie istotne jest czy mozna wyprostowac jakos stan faktyczny domu bo jak mowilam polowa nalezy do Babci zmarlej w latach 40 po ktorej defaultowo odziedziczyli jej synowie S1 i S2 i byc moze dziadek. Zalozmy jeszcze ze dziadek nie przekazal domu za zycia ani drugiej zonie, ani synom s3 i s4 bo znajac swiadomosc prawnÄ… w tej rodzinie szansa ze to zrobil jest liczona w promilach. Sadze ze bylo tak - ze po smierci dziadka nikt nic ze spadkiem nie robil - i defaultowo on stal sie "wlasnoscia" zony drugiej. Gdy ona zmarla - synowie S3 i S4 przeprowdzili postepowanie spadkowe po niej.

Oni mogli mieć dowolnie niską świadomość społeczną, ale taki numer nie przejdzie w księgach wieczystych.

Pytanie w jaki sposob mozna, jesli mozna jeszcze do wlasnosci domu dopisac synow s1 i s2. Z jednej strony - pewnie jest jakies przedawnienie, z drugiej prawo do spadku nie ulega przedawnieniu. Nie bardzo potrafie znalezc odpowiedz jak musiala wygladac wlasnosc domu na samym poczatku czyli za malzenstwa babci nr 1 i dziadka ze babcia, ktora zmarla jako pierwsza ma tego domu 50%. To jest chyba pierwszy poziom, zagadki ktory nalezy rozwiazac - aby moc dalej widziec jak sie ukladaly przynajmniej teoretycznie podzialy spadku dalej

Trzeba przeprowadzić spadek po tej pierwszej zmarłej osobie. Po niej dziedziczą S1 i S2.

Dziwne rzeczy ze spadkiem

Nowy film z video.banzaj.pl wiêcej »
Redmi 9A - recenzja bud¿etowego smartfona