Data: 2009-07-21 18:22:14 | |
Autor: Adam 'Adak' Kępiński | |
Dziwne zachowanie akumulatora - długawe :-) | |
Ha! Dołączyłem dziś do klubu posiadaczy padnietych akumulatorów w środku lipca ;-)
Kilkuletnia Centra Futura (od poprzedniego właściciela), Corolla 98' 1.4. Wczoraj przyjechałem do domu - wszystko cacy. Rano - tylko elektromagnes zacharatał i tyle. Patrzę - zegarek zresetowany, radio nie chce grać, multimetr pokazuje niecałe 10V. I wszystko jasne. Dobrze, że miałem nowy akumulator pod ręką, więc wypiąłem stary (tutaj włączyła się niewyłączona syrenka z własnym zasilaniem...), wpiąłem nowy, okazało się że nowy pomimo tej samej pojemności jest niższy od starego i muszę coś jeszcze położyć pod obejmę. Ładowanie w samochodzie działa, ten stary sprobuję zreanimować, ale raczej tylko po to, żeby był jako awaryjny-bardzo-zapasowy. Słowem - nie znasz dnia ani godziny :> -- Adam 'Adak' Kępiński adak61@tlen.pl GG: 1004327 "Nie ma dobrych wyborów, może być tylko mniejsze zło" |
|