Grupy dyskusyjne   »   pl.misc.samochody   »   Dziwny objaw - proszę o pomoc

Dziwny objaw - proszę o pomoc

Data: 2009-04-01 14:13:13
Autor: JoJo
Dziwny objaw - proszę o pomoc
Witam!

Radio w moim samochodzie gra normalnie gdy samochód
stoi, zarówno z włączonym silnikiem jak i bez.
Gdy zaczynam ruszać światła na wyświetlaczu radia gasną
i radio przestaje grać. Gdy się zatrzymuję radio samoczynnie
się włącza, to znaczy zapalają się znaki na wyświetlaczu
i radio gra. Radio włącza się zawsze przy osiąganiu bardzo małej
szybkości zarówno przed zatrzymaniem się jak i podczas jazdy
gdy bardzo zwalniam.
Analogiczna sytuacja występuję gdy korzystam z odtwarzacza
kaset magnetofonowych w tym radiu. Taśma odtwarza się lub nie
w zależności od tego czy samochód jedzie czy stoi.
Światła na tablicy rozdzielczej samochodu nie zmieniają przy
tym swojej jasności.
Ponadto, gdy włączam silnik (zapalam), radio na chwilę milknie
(tak było zawsze i rozumiem, że tak powinno być), ale tylko
wtedy gdy samochód jest "zimny" Natomiast gdy zapalam
w niedługim czasie po jeździe, to radio przy zapalaniu nie milknie.
Milknie dopiero gdy ruszam.

Bez radia można żyć, ale boję się czy to nie jest objaw jakiejś
poważniejszej usterki w samochodzie i dlatego bardzo proszę
o pomoc.

Pozdrawiam
JoJo

Data: 2009-04-01 14:37:13
Autor: JoJo
Dziwny objaw - bardzo proszę o pomoc
Witam!

Radio w moim samochodzie gra normalnie gdy samochód
stoi, zarówno z włączonym silnikiem jak i bez.
Gdy zaczynam ruszać światła na wyświetlaczu radia gasną
i radio przestaje grać. RADIO MILKNIE GDY TYLKO NACISKAM
PEDAŁ GAZU - NAWET BEZ RUSZANIA.
Gdy się zatrzymuję radio samoczynnie się włącza, to znaczy
zapalają się znaki na wyświetlaczu i radio zaczyna grać.
Radio włącza się zawsze przy osiąganiu bardzo małej szybkości
zarówno przed zatrzymaniem się jak i podczas jazdy gdy bardzo
zwalniam.

Analogiczna sytuacja występuję gdy korzystam z odtwarzacza
kaset magnetofonowych w tym radiu. Taśma odtwarza się lub nie
w zależności od tego czy samochód jedzie czy stoi.

Światła na tablicy rozdzielczej samochodu nie zmieniają przy
tym swojej jasności.

Ponadto, gdy włączam silnik (zapalam), radio na chwilę milknie
(tak było zawsze i rozumiem, że tak powinno być), ale teraz milknie
przy zapalaniu tylko wtedy gdy samochód jest "zimny".
Natomiast gdy zapalam w niedługim czasie po jeździe, to radio
przy zapalaniu nie milknie.

Bez radia w samochodzie można żyć, ale boję się czy to nie jest
objaw jakiejś poważniejszej usterki w samochodzie i dlatego bardzo
proszę o pomoc.

Pozdrawiam
JoJo

Data: 2009-04-01 20:36:11
Autor: gruby
Dziwny objaw - bardzo proszę o pomoc
Użytkownik "JoJo" <alpha@beta.com> napisał w wiadomości news:gqvn9g$nq2$1atlantis.news.neostrada.pl...
Witam!
Radio w moim samochodzie gra normalnie gdy samochód
stoi, zarówno z włączonym silnikiem jak i bez.
Gdy zaczynam ruszać światła na wyświetlaczu radia gasną
i radio przestaje grać. RADIO MILKNIE GDY TYLKO NACISKAM
PEDAŁ GAZU - NAWET BEZ RUSZANIA.
Gdy się zatrzymuję radio samoczynnie się włącza, to znaczy
zapalają się znaki na wyświetlaczu i radio zaczyna grać.
Radio włącza się zawsze przy osiąganiu bardzo małej szybkości
zarówno przed zatrzymaniem się jak i podczas jazdy gdy bardzo
zwalniam.
Analogiczna sytuacja występuję gdy korzystam z odtwarzacza
kaset magnetofonowych w tym radiu. Taśma odtwarza się lub nie
w zależności od tego czy samochód jedzie czy stoi.
Światła na tablicy rozdzielczej samochodu nie zmieniają przy
tym swojej jasności.
Ponadto, gdy włączam silnik (zapalam), radio na chwilę milknie
(tak było zawsze i rozumiem, że tak powinno być), ale teraz milknie
przy zapalaniu tylko wtedy gdy samochód jest "zimny".
Natomiast gdy zapalam w niedługim czasie po jeździe, to radio
przy zapalaniu nie milknie.
Bez radia w samochodzie można żyć, ale boję się czy to nie jest
objaw jakiejś poważniejszej usterki w samochodzie i dlatego bardzo
proszę o pomoc.
Pozdrawiam
JoJo

ja bym posprawdzał wszystkie połączenia elektryczne, masy, itp.
przy zwiększonym poborze pradu może odcinac dopływ do radia..
mozna zrobić próbe i podłaczyć raz plus do aku zobaczyć, jak reakcja
i potem minus bezposrednio do aku..będzie wiadomo, gdzie problem, czy z masa czy z plusem..
Radio samodzielne podpinane, czy jakiś serwis?

Data: 2009-04-01 21:11:18
Autor: JoJo
Dziwny objaw - bardzo proszę o pomoc
[...]
Radio samodzielne podpinane, czy jakiś serwis?
Nie wiem. Kupione razem z samochodem 4 lata temu.
Do tej pory było OK.

Pozdrawiam i dziękuję
JoJo

Data: 2009-04-01 17:31:34
Autor: Kuba \(aka cita\)
Dziwny objaw - proszę o pomoc
JoJo wydusił z siebie te słowy:

(....)


pytanie pomocnicze-czy to moze  Volvo?


--
Pozdrawiam
Kuba (aka cita) gg:1461968   www.cita.pl
Dwie ogony - Myszka (2005r) i Irma (2006r)
HONDA VTX 1800S |  Omega A R6 3,0 24V  |  i zwykle jakies TDI

Data: 2009-04-01 18:00:42
Autor: JoJo
Dziwny objaw - proszę o pomoc
pytanie pomocnicze-czy to moze  Volvo?

Nie to Skoda. A radio to Sony.

Pozdrawiam
JoJo

Data: 2009-04-01 18:11:01
Autor: Kuba \(aka cita\)
Dziwny objaw - proszę o pomoc
JoJo wydusił z siebie te słowy:

pytanie pomocnicze-czy to moze  Volvo?

Nie to Skoda. A radio to Sony.

A to nie mam pomysłu.

W Volvo (byś moze inne marki mają podobnie, ale póki co widzialem tylko w Volvo) ... niezapięcie pasów skutkuje, prócz piszczałki i kontrolki, sciszeniem radia, a powyżej 50km/h wyłącza je całkowicie.
Pomyslalem, ze moze tu gdzieś jest bład w jakimś czujniczkui czy coś.


--
Pozdrawiam
Kuba (aka cita) gg:1461968   www.cita.pl
Dwie ogony - Myszka (2005r) i Irma (2006r)
HONDA VTX 1800S |  Omega A R6 3,0 24V  |  i zwykle jakies TDI

Data: 2009-04-01 19:30:26
Autor: JoJo
Dziwny objaw - proszę o pomoc
pytanie pomocnicze-czy to moze  Volvo?

Nie, to Skoda. A radio to Sony.

A to nie mam pomysłu.

W Volvo (byś moze inne marki mają podobnie, ale póki co widzialem tylko w Volvo) ... niezapięcie pasów skutkuje, prócz piszczałki i kontrolki, sciszeniem radia, a powyżej 50km/h wyłącza je całkowicie.
Pomyslalem, ze moze tu gdzieś jest bład w jakimś czujniczkui czy coś.

Tak mądry to mój samochód nie jest. :-)

Ale dzięki i pozdrawiam
JoJo

Data: 2009-04-01 20:59:11
Autor: Tomasz Pyra
Dziwny objaw - proszę o pomoc
JoJo pisze:
Witam!

Radio w moim samochodzie gra normalnie gdy samochód
stoi, zarówno z włączonym silnikiem jak i bez.
Gdy zaczynam ruszać światła na wyświetlaczu radia gasną
i radio przestaje grać. Gdy się zatrzymuję radio samoczynnie
się włącza, to znaczy zapalają się znaki na wyświetlaczu
i radio gra. Radio włącza się zawsze przy osiąganiu bardzo małej
szybkości zarówno przed zatrzymaniem się jak i podczas jazdy
gdy bardzo zwalniam.

Sprawdź napięcie w instalacji elektrycznej samochodu (lepiej tam na kostkach radia, a najlepiej pod obciążeniem i w czasie jazdy) - radio często ma automatyczny wyłącznik poniżej pewnego napięcia. Być może jesteś gdzieś na granicy.

Jeszcze jedyne co innego przychodzi mi do głowy do doprowadzenie sygnału prędkościomierza (niektóre radia mają taką funkcje że grają głośniej jak samochód szybko jedzie) - może ktoś Ci podłączył taki sygnał pod pin w kostce którym podłącza się sygnał wyciszający z zestawu głośnomówiącego czy coś.

Ewentualnie po prostu coś nie kontaktuje i jak pojawiają się drgania związane z jazdą to przerywa.

Ponadto, gdy włączam silnik (zapalam), radio na chwilę milknie
(tak było zawsze i rozumiem, że tak powinno być), ale tylko
wtedy gdy samochód jest "zimny" Natomiast gdy zapalam
w niedługim czasie po jeździe, to radio przy zapalaniu nie milknie.
Milknie dopiero gdy ruszam.

Radio milknie bo napięcie mocno spada z powodu dużego obciążenia rozrusznikiem.
Uruchomić ciepły silnik jest znacznie łatwiej i napięcie spada mniej.

Data: 2009-04-01 21:17:58
Autor: JoJo
Dziwny objaw - proszę o pomoc
Dziękuję za odpowiedź.

Sprawdź napięcie w instalacji elektrycznej samochodu (lepiej tam na kostkach radia, a najlepiej pod obciążeniem i w czasie jazdy) - radio często ma automatyczny wyłącznik poniżej pewnego napięcia. Być może jesteś gdzieś na granicy.
No to czeka mnie wizyta w serwisie. Nawet nie wiem gdzie w Warszawie
takowy się znajduje (samochód Skoda, radio Sony)
Radio było już zamontowane w używanym samochodzie kupionym 4 lata temu.

Jeszcze jedyne co innego przychodzi mi do głowy do doprowadzenie sygnału prędkościomierza (niektóre radia mają taką funkcje że grają głośniej jak samochód szybko jedzie) - może ktoś Ci podłączył taki sygnał pod pin w kostce którym podłącza się sygnał wyciszający z zestawu głośnomówiącego czy coś.
Nigdy głośność nie zależała od szybkości. Nikt nic mi nie podłączał.

Ewentualnie po prostu coś nie kontaktuje i jak pojawiają się drgania związane z jazdą to przerywa.
Tak tylko, że radio milknie nawet wtedy gdy tylko naciskam pedał gazu
bez ruszania, więc o drganiach raczej nie ma mowy.

Radio milknie bo napięcie mocno spada z powodu dużego obciążenia rozrusznikiem.
Uruchomić ciepły silnik jest znacznie łatwiej i napięcie spada mniej.
Chociaż to jest wyjaśnione.

Pozdrawiam
JoJo

Data: 2009-04-01 21:23:15
Autor: Tomasz Pyra
Dziwny objaw - proszę o pomoc
JoJo pisze:
Dziękuję za odpowiedź.

Sprawdź napięcie w instalacji elektrycznej samochodu (lepiej tam na kostkach radia, a najlepiej pod obciążeniem i w czasie jazdy) - radio często ma automatyczny wyłącznik poniżej pewnego napięcia. Być może jesteś gdzieś na granicy.
No to czeka mnie wizyta w serwisie. Nawet nie wiem gdzie w Warszawie
takowy się znajduje (samochód Skoda, radio Sony)

Dowolny serwis caraudio, albo dowolny elektryk samochodowy.

Ewentualnie po prostu coś nie kontaktuje i jak pojawiają się drgania związane z jazdą to przerywa.
Tak tylko, że radio milknie nawet wtedy gdy tylko naciskam pedał gazu
bez ruszania, więc o drganiach raczej nie ma mowy.

Zmienia się częstotliwość drgań silnika.
Jeżeli założymy teorie o niesprawnym alternatorze to zmienia się też częstotliwość i amplituda pulsacji zasilania.

Data: 2009-04-01 21:36:02
Autor: JoJo
Dziwny objaw - proszę o pomoc
Ewentualnie po prostu coś nie kontaktuje i jak pojawiają się drgania związane z jazdą to przerywa.
Tak tylko, że radio milknie nawet wtedy gdy tylko naciskam pedał gazu
bez ruszania, więc o drganiach raczej nie ma mowy.
Zmienia się częstotliwość drgań silnika.
Jeżeli założymy teorie o niesprawnym alternatorze to zmienia się też częstotliwość i amplituda pulsacji zasilania.
Właśnie, alternator przyszedł mi do głowy. A jakie jeszcze proste (ogólne)
objawy mogłyby świadczyć o tym, że to alternator?

Pozdrawiam
JoJo

Data: 2009-04-01 21:47:36
Autor: Tomasz Pyra
Dziwny objaw - proszę o pomoc
JoJo pisze:
Ewentualnie po prostu coś nie kontaktuje i jak pojawiają się drgania związane z jazdą to przerywa.
Tak tylko, że radio milknie nawet wtedy gdy tylko naciskam pedał gazu
bez ruszania, więc o drganiach raczej nie ma mowy.
Zmienia się częstotliwość drgań silnika.
Jeżeli założymy teorie o niesprawnym alternatorze to zmienia się też częstotliwość i amplituda pulsacji zasilania.
Właśnie, alternator przyszedł mi do głowy. A jakie jeszcze proste (ogólne)
objawy mogłyby świadczyć o tym, że to alternator?

Może (ale nie musi) się zmieniać jasność świecenia żarówek (nie xenonów, tylko zwykłych żarnikowych żarówek) przy zmieniających się obrotach silnika.

Najlepiej podłączyć oscyloskop (ewentualnie voltomierz) i zobaczyć co się dzieje.

Data: 2009-04-02 06:12:30
Autor: JoJo
Dziwny objaw - proszę o pomoc
Właśnie, alternator przyszedł mi do głowy. A jakie jeszcze proste (ogólne)
objawy mogłyby świadczyć o tym, że to alternator?

Może (ale nie musi) się zmieniać jasność świecenia żarówek (nie xenonów, tylko zwykłych żarnikowych żarówek) przy zmieniających się obrotach silnika.

Najlepiej podłączyć oscyloskop (ewentualnie voltomierz) i zobaczyć co się dzieje.

Czyli serwis. :-(.

Na wszelki wypadek zapewniam, że opis tego co się dzieje w moim samochodzie
nie był żartem prima aprilisowym, chociaż na taki mógł wyglądać. Niestety, to się
dzieje naprawdę.

Pozdrawiam
JoJo

Data: 2009-04-03 14:18:50
Autor: JoJo
Dziwny objaw - proszę o pomoc
W tak zwanym międzyczasie zaszły jeszcze dwa "fakty".
Po pierwsze, podczas bardzo wolnej jazdy radio, jak zwykle
ostatnio, się włączyło i nie wyłączyło się pomimo, że przypadkowo
wjechałam na bardzo nierówny odcinek drogi, przez co samochód
doznał wyraźnych wstrząsów. Radio wyłączyło się dopiero gdy
przyśpieszyłam.
Druga sprawa to taka, że dzisiaj, po przejechaniu ok. 100 m
włączyła się lampka poduszki powietrznej i pali się cały czaas gdy
samochód ma włączony silnik.
Zadzwoniłam do elektryka samochodowego, który wydawał się
nie zetknąć do tej pory z objawami takimi jak w przypadku mojego
radia. Stwierdził tylko, że na pewno nie mają one nic wspólnego
z zapaleniem się lampki  poduszki, bo to są całkowicie oddzielne
instalacje czy coś  takiego. Mam zadzwonić w poniedziałek, to może
będzie miał czas w przyszłym tygodniu.

Czyli w dalszym ciągu "kicha".

Pozdrawiam
JoJo

Data: 2009-04-03 20:21:23
Autor: Tomasz Pyra
Dziwny objaw - proszę o pomoc
JoJo pisze:

Druga sprawa to taka, że dzisiaj, po przejechaniu ok. 100 m
włączyła się lampka poduszki powietrznej i pali się cały czaas gdy
samochód ma włączony silnik.
Zadzwoniłam do elektryka samochodowego, który wydawał się
nie zetknąć do tej pory z objawami takimi jak w przypadku mojego
radia. Stwierdził tylko, że na pewno nie mają one nic wspólnego
z zapaleniem się lampki  poduszki, bo to są całkowicie oddzielne
instalacje czy coś  takiego. Mam zadzwonić w poniedziałek, to może
będzie miał czas w przyszłym tygodniu.

Albo coś się źle dogadałeś z elektrykiem, albo ten elektryk będzie pierwszy raz w życiu zaglądał pod maskę samochodu, skoro sądzi że w samochodzie są jakieś dwie oddzielne instalacje elektryczne.
Na wszelki wypadek bym uważał na tego speca, bo te objawy mimo wszystko wyglądają dość typowo.

To że w samochodzie dzieją się "różne dziwne rzeczy" w różnych miejscach wskazuje właśnie na instalacje elektryczną.

Wystarczy że któryś z przewodów masy jest źle dokręcony i będą się działy cuda. To zresztą możesz wstępnie sprawdzić sam - klemy przy akumulatorze i przewody masy - jeden będzie szedł gdzieś do nadwozia, a drugi gdzieś do silnika.

Do sprawdzania dalej już trzeba mieć przynajmniej miernik elektryczny, a najlepiej oscyloskop żeby sprawdzić jakoś zasilania.

Z rzeczy które mogą być winne to będzie alternator (lubi się spalić dioda), regulator napięcia (daje złe napięcie), a nawet może być jakaś awaria akumulatora. Ale stawiam na problemy z kontaktem na jakiś przewodach.

Data: 2009-04-07 19:04:50
Autor: JoJo
Dziwny objaw - finał
Samochód był dzisiaj u elektryka. Okazało się,
że był zbyt duży prąd ładowania. Skończyło się
na wymianie regulatora napięcia. Akumulator
jakoś to przeżył, ale w jakim jest stanie okaże
się zimą.

Wszystkim, którzy zainteresowali się moim
problemem i udzielali mi rad serdecznie dziękuję.

Pozdrawiam
JoJo

Data: 2009-04-07 19:35:23
Autor: J.F.
Dziwny objaw - finał
On Tue, 7 Apr 2009 19:04:50 +0200,  JoJo wrote:
Samochód był dzisiaj u elektryka. Okazało się,
że był zbyt duży prąd ładowania. Skończyło się
na wymianie regulatora napięcia. Akumulator
jakoś to przeżył, ale w jakim jest stanie okaże
się zimą.

Duzo tak przejezdzilas ? Moze byc sens otworzyc korki z akumulatora [nawet jesli sie wydaje ze
ich nie ma] i dolac wody destylowanej, ktorej w miedzyczasie moglo
ubyc.

J.

Data: 2009-04-07 19:40:03
Autor: JoJo
Dziwny objaw - finał

Użytkownik "J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:ti3nt4pqicofl5mo6f0gtbf671lo4u1jdo4ax.com...
On Tue, 7 Apr 2009 19:04:50 +0200,  JoJo wrote:
Samochód był dzisiaj u elektryka. Okazało się,
że był zbyt duży prąd ładowania. Skończyło się
na wymianie regulatora napięcia. Akumulator
jakoś to przeżył, ale w jakim jest stanie okaże
się zimą.

Duzo tak przejezdzilas ?
Moze byc sens otworzyc korki z akumulatora [nawet jesli sie wydaje ze
ich nie ma] i dolac wody destylowanej, ktorej w miedzyczasie moglo
ubyc.
Elektryk mówił, że dolał wody destylowanej i doładował.
Dzięki i pozdrawiam
JoJo

Dziwny objaw - proszę o pomoc

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona