Walczę od 2 miesięcy z następującym zjawiskiem. Czasem przy odpalaniu zimnego silnika (ale nie tak na 100% zimnego jak po nocy) strzałka obrotomierza idzie do góry tak pod około 1800 obrotów, jest chwila zawahania i drugi skok ponad 2000 obrotów. Jak wystąpi to zjawisko jest duża szansa, że po wrzuceniu biegu (automat) silnik zgaśnie. Od 2 miesięcy regularnie odwiedzam ASO i nie mogę się tego pozbyć. Wymieniłem przepustnicę bo to było pierwsze podejrzenie, oczywiście nic to nie zmieniło. Potem panowie poprosili żeby zostawić auto na parę dni do przejrzenia połączeń elektrycznych - wszystko jest w porządku. Obstawiono w takim razie główny komputer sterujący silnikiem. Został on wysłany do specjalistycznego zakładu zajmującego się naprawą takich rzeczy - elektronik stwierdził, że faktycznie są jakieś nieprawidłowości w reakcji na temperaturę. Podobno naprawił (przeprogramował), jest trochę lepiej (rzadziej to występuje), ale nie do końca dobrze. Czy ktoś miał podobne objawy? Może komuś się udało to wyeliminować? Mam kupiony drugi zestaw - komputer, immobiliser, kluczyk - i chcę to zamontować i zobaczyć czy na innym komputerze problem zniknie. Jeśli tak to ok, ale jeśli będzie nadal to już ani ja ani ASO nie wiemy gdzie szukać. :( Jeszcze jedno pytanie - czy za takie rzeczy mogą odpowiadać zużyte kondensatory w w tym sterowniku? Czytałem, że parę osób je wymieniało bo były spuchnięte, a nie wiem czy ten elektronik przejrzał układ pod tym kątem. Podpowiedzcie coś. Niby to niegroźne bo jak już wrzucę bieg po drugim zapaleniu jest ok i nie ma to żadnego wpływu na samą pracę samochodu, ale denerwuje mnie. Wydałem 800PLN i problem nie ustąpił. :(
Zjawisko nie występuję na ciepłym silniku, ani na całkowicie zimnym.

--
Pozdrawiam,
Mumin

Mumin pisze:
CIACH!

A sciagnales charakterystyke czujnika temperatury? Przede wszystkim czujnika temperatury chlodziwa. Jesli wystepuje, to z czujnika temperatury powietrza tez warto. Moze czujnik nie dziala liniowo i w pewnych zakresach przeklamuje?

--
Michał "HoMMeR" Paszek
hydrokomfort by Citroen BX 14TGE
Trafic 1.9dCi serwis Perkins

Michał "HoMMeR" Paszek pisze:

Mumin pisze:
CIACH!

A sciagnales charakterystyke czujnika temperatury? Przede wszystkim czujnika temperatury chlodziwa. Jesli wystepuje, to z czujnika temperatury powietrza tez warto. Moze czujnik nie dziala liniowo i w pewnych zakresach przeklamuje?

A wiesz, że coś w tym może być. Jak pierwszy raz pojechałem na diagnozę komputerową to znaleźli błąd przepustnicy i właśnie, któryś czujnik temperatury pokazywał im temperaturę ujemną, choć to był sierpień. Przypomnę im o tym bo w sobotę znów się wybieram.:(
Dzięki za sugestię.

--
Pozdrawiam,
Mumin

Mumin pisze:

A wiesz, że coś w tym może być. Jak pierwszy raz pojechałem na diagnozę komputerową to znaleźli błąd przepustnicy i właśnie, któryś czujnik temperatury pokazywał im temperaturę ujemną, choć to był sierpień. Przypomnę im o tym bo w sobotę znów się wybieram.:(
Dzięki za sugestię.

Czyli zmien zaklad.
Najlepiej sprawdz samemu. Miernik w lape, silnik do temperatury krytycznej dla wystepowania problemu i pomiar napiecia. Jesli bedzie 0V lub 5V - czujnik ewidentnie uszkodzony. Jesli bedzie pokazywal wartosci w zakresie 0,2V - 4,8V - spisz, nagrzewaj silnik do temperatury roboczej i porownaj charakterystyke z tym, co na pewno jest dostepne w internecie. Tylko nie wymieniaj czujnika w ciemno - moze sie okazac, ze wina lezy w instalacji, a nie w samym czujniku.

--
Michał "HoMMeR" Paszek
hydrokomfort by Citroen BX 14TGE
Trafic 1.9dCi serwis Perkins

Michał "HoMMeR" Paszek pisze:

Mumin pisze:

A wiesz, że coś w tym może być. Jak pierwszy raz pojechałem na diagnozę komputerową to znaleźli błąd przepustnicy i właśnie, któryś czujnik temperatury pokazywał im temperaturę ujemną, choć to był sierpień. Przypomnę im o tym bo w sobotę znów się wybieram.:(
Dzięki za sugestię.

Czyli zmien zaklad.
Najlepiej sprawdz samemu. Miernik w lape, silnik do temperatury krytycznej dla wystepowania problemu i pomiar napiecia. Jesli bedzie 0V lub 5V - czujnik ewidentnie uszkodzony. Jesli bedzie pokazywal wartosci w zakresie 0,2V - 4,8V - spisz, nagrzewaj silnik do temperatury roboczej i porownaj charakterystyke z tym, co na pewno jest dostepne w internecie. Tylko nie wymieniaj czujnika w ciemno - moze sie okazac, ze wina lezy w instalacji, a nie w samym czujniku.

Ok, spróbuje zmierzyć. Jakbyś tylko mógł mi podpowiedzieć jak to dokładnie zrobić bo ja lajkonik jestem w tych sprawach od strony praktycznej.

--
Pozdrawiam,
Mumin

Użytkownik "Mumin" <mooominUSUN@TOpoczta.onet.pl> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:hcmd4t$t9s$1@news.vectranet.pl...

Walczę od 2 miesięcy z następującym zjawiskiem. Czasem przy odpalaniu zimnego silnika (ale nie tak na 100% zimnego jak po nocy) strzałka obrotomierza idzie do góry tak pod około 1800 obrotów, jest chwila zawahania i drugi skok ponad 2000 obrotów. /cut/

Pytanie: probowales zaraz po odpaleniu silnika wrzucic na D i ruszyc pare metrow do przodu? Co wtedy?

Bo mam podobny objaw: gdy odpalam silnik po kilku godzinach stania (ale nie na zimnym powietrzu, wtedy objawu nie ma), to obroty skocza mocno do gory a potem zaczynaja sie dlawic i po chwili silnik gasnie. Ale jesli tylko wrzuce D i rusze lekko do przodu, obroty ladnie sie stabilizuja i pozostaja stabilne do konca. Na cieplym i letnim silniku wszystko gra i buczy.

Oczywiscie mam to samo co ty: Cari GDI Automat :)

X.

Mariusz Wozniak pisze:

Pytanie: probowales zaraz po odpaleniu silnika wrzucic na D i ruszyc pare metrow do przodu? Co wtedy?

Bo mam podobny objaw: gdy odpalam silnik po kilku godzinach stania (ale nie na zimnym powietrzu, wtedy objawu nie ma), to obroty skocza mocno do gory a potem zaczynaja sie dlawic i po chwili silnik gasnie. Ale jesli tylko wrzuce D i rusze lekko do przodu, obroty ladnie sie stabilizuja i pozostaja stabilne do konca. Na cieplym i letnim silniku wszystko gra i buczy.

Oczywiscie mam to samo co ty: Cari GDI Automat :)

U mnie jest trochę inaczej. On sam z siebie nie zgaśnie tylko właśnie jak wrzucę D lub R to gaśnie.

--
Pozdrawiam,
Mumin

Użytkownik "Mumin" <mooominUSUN@TOpoczta.onet.pl> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:hcmoh2$5mn$1@news.vectranet.pl...

U mnie jest trochę inaczej. On sam z siebie nie zgaśnie tylko właśnie jak wrzucę D lub R to gaśnie.

No tak, nie doczytalem.
U mnie cos tam mechanicy probowali robic, cos kombinowali, ale tez nie doszli czemu tak sie dzieje, a ze nie jest to jakos mocno upierdliwe (zdarzalo sie glownie latem po wyjsciu z pracy) to i nie mam zbytnio parcia na intensywne szukanie przyczyny ;)

X.

Mariusz Wozniak pisze:

No tak, nie doczytalem.
U mnie cos tam mechanicy probowali robic, cos kombinowali, ale tez nie doszli czemu tak sie dzieje, a ze nie jest to jakos mocno upierdliwe (zdarzalo sie glownie latem po wyjsciu z pracy) to i nie mam zbytnio parcia na intensywne szukanie przyczyny ;)

U mnie dokładnie tak samo. Rano odpalam jest w porządku, przyjeżdżam do pracy, samochód postoi kilka godzin i wtedy przy rozruchu się to pojawia. I też głównie latem bo w zimie to silnik zdąży się całkowicie wystudzić. Ale też masz taki podwójny skok obrotów przy zapalaniu?


--
Pozdrawiam,
Mumin

Użytkownik "Mumin" <mooominUSUN@TOpoczta.onet.pl> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:hcn1kk$but$1@news.vectranet.pl...

Ale też masz taki podwójny skok obrotów przy zapalaniu?

Tak, do 2k rpm. Ale to zawsze na zimnym silniku, niezaleznie, czy jest objaw, czy go nie ma. Roznica jest taka, ze na bardzo zimnym obroty schodza zaraz do 1-1.5k (ssanie) i juz, a na normalnie zimnym silniku i cieplym powietrzu na zewnatrz, zaczyna sie dlawic. I jesli nie wrzuce D i nie rusze chocby o 2 metry do przodu, to zgasnie. A jak juz rusze, to obroty sie wyrownuja i dalej juz dziala normalne ssanie. Ot ciekawostka.

X.

Mariusz Wozniak pisze:

Użytkownik "Mumin" <mooominUSUN@TOpoczta.onet.pl> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:hcp4t3$r5r$2@news.vectranet.pl...

Mam jeszcze prośbę. Czy nie miałbyś nic przeciwko podaniu mi swojego numeru VIN?

Podesle wieczorem, nie mam przy sobie DR (dzis auto zabrala zona, a ja biedny musze tramwajem) ;)

Ok, będę wdzięczny.

--
Pozdrawiam,
Mumin