Grupy dyskusyjne   »   pl.misc.samochody   »   Dziwny zwyczaj

Dziwny zwyczaj

Data: 2012-11-22 19:10:23
Autor: wowa
Dziwny zwyczaj
Witam
Od jakiego¶ czasu obserwuję pewien dziwny zwyczaj na skrzyżowaniach. Stoi kilka aut na czerwonym, dojeżdżam do ostatniego a ten po kilku(nastu) sekundach od mojego zatrzymania podjeżdża do przodu. Czasem nawet kilka metrów. O kiego im chodzi? Dojeżdżam spokojnie, nie macham łapkami ani nie daję żadnych innych znaków. Odległo¶ć od poprzednika normalna, ¶wiatła nie o¶lepiaj±, miejsca za mn± dużo, nie trzeba się upychać. Samochody różne ale raczej ze ¶redniej półki, różne miasta. O co może im chodzić? Jest to trochę irytuj±ce bo potem zostaję z duż± przerw± przed mask± i kto¶ se może pomy¶leć "jaka łajza" :)
Wojtek

--
Taaa... Oczywi¶cie, s± lekarze, którzy
po¶więcaj± cały swój czas i wiedzę
dla dobra pacjenta...
np. dr Sowa, dr House...

Data: 2012-11-22 19:12:32
Autor: Rafał \"SP\" Gil
Dziwny zwyczaj
W dniu 2012-11-22 19:10, wowa pisze:

upychać. Samochody różne ale raczej ze średniej półki, różne
miasta. O co może im chodzić? Jest to trochę irytujące bo potem
zostaję z dużą przerwą przed maską i ktoś se może pomyśleć "jaka
Ĺ‚ajza" :)

Np zostawienie sobie marginesu na małą ucieczkę, gdyby nie chciało się nadjeżdżającemu autu zahamować.

A podjechanie do przodu - no jak juĹĽ stanÄ…Ĺ‚eĹ›, to rĂłb a firewalla i jak coĹ› w ciebie jebnie - moĹĽe do mnie nie dolecisz ...

A na poważnie - masz hujowo ustawione albo brudne światła.


--
Rafał "SP" Gil - http://www.rafalgil.pl/
Kontakt: Wrocław +48 71 718 70 90
REKLAMA: Serwis skuterĂłw MOTOPOWER http://www.motopower.pl/

Data: 2012-11-22 20:29:29
Autor: wowa
Dziwny zwyczaj

Użytkownik ""Rafał \"SP\" Gil"" <usenet@motopower.pl> napisał w wiadomości news:k8lq90$pq5$1node2.news.atman.pl...

A na poważnie - masz hujowo ustawione albo brudne światła.


Głupia sprawa ale pytam poważnie. Światła mam dobre i czyste, niedawno był przegląd. Żeby wykonać taki manewr, osobnik owy musi wcześniej zostawić sobie sporo miejsca. Boi się zebym go nie objechał? Mam dość duże autko i to raczej niemożliwe. Nie wiem od kiedy tak jest, zwróciłem na to uwagę jak poprzednik podjechał dobre pięć metrów a ja zostałem na środku :)
Wojtek

--
Taaa... Oczywiście, są lekarze, którzy
poświęcają cały swój czas i wiedzę
dla dobra pacjenta...
np. dr Sowa, dr House...

Data: 2012-11-22 20:38:48
Autor: Rafał \"SP\" Gil
Dziwny zwyczaj
W dniu 2012-11-22 20:29, wowa pisze:

A na poważnie - masz hujowo ustawione albo brudne światła.
Głupia sprawa ale pytam poważnie. Światła mam dobre i czyste,
niedawno był przegląd.

I od tego przeglądu nie wjechałeś w żadną dziurę ?

nie objechał? Mam dość duże autko i to raczej niemożliwe.

Jeszcze bardziej uprawdopodobniłeś wersję ze światłami - duże auto - światła wyżej. Jak trafi mi się cokolwiek typu van/suv/bus z jeszcze do tego źle ustawionymi światłami - kurwica mnie bierze. Ostatnio na Krakowskiej wysiadłem z auta, podszedłem do durnia i dałem mu 5 zeta na to by sobie na stację kontroli odwiedził i ustawił światła. Tak go zmurowało, że nic nie odpowiedział ...


--
Rafał "SP" Gil - http://www.rafalgil.pl/
Kontakt: Wrocław +48 71 718 70 90
REKLAMA: Serwis skuterĂłw MOTOPOWER http://www.motopower.pl/

Data: 2012-11-22 23:22:19
Autor: wowa
Dziwny zwyczaj

Użytkownik ""Rafał \"SP\" Gil"" <usenet@motopower.pl> napisał w wiadomości news:k8lvan$ug1$1node2.news.atman.pl...
W dniu 2012-11-22 20:29, wowa pisze:

A na poważnie - masz hujowo ustawione albo brudne światła.
Głupia sprawa ale pytam poważnie. Światła mam dobre i czyste,
niedawno był przegląd.

I od tego przeglądu nie wjechałeś w żadną dziurę ?

nie objechał? Mam dość duże autko i to raczej niemożliwe.

Jeszcze bardziej uprawdopodobniłeś wersję ze światłami - duże auto - światła wyżej. Jak trafi mi się cokolwiek typu van/suv/bus z jeszcze do tego źle ustawionymi światłami - kurwica mnie bierze. Ostatnio na Krakowskiej wysiadłem z auta, podszedłem do durnia i dałem mu 5 zeta na to by sobie na stację kontroli odwiedził i ustawił światła. Tak go zmurowało, że nic nie odpowiedział ...



Tonieto :) Światła mam wręcz za nisko, ale diagnoście się nie chciało kręcić a teraz nie mogę się zebrać coby podjechać na regulację. Powtarzam, są za nisko :( Auto to Omega więc nie są wysoko.
Wojtek

--
Taaa... Oczywiście, są lekarze, którzy
poświęcają cały swój czas i wiedzę
dla dobra pacjenta...
np. dr Sowa, dr House...

Data: 2012-11-24 11:24:58
Autor: Marek Dyjor
Dziwny zwyczaj
"Rafał \"SP\" Gil" wrote:
W dniu 2012-11-22 19:10, wowa pisze:

upychać. Samochody różne ale raczej ze średniej półki, różne
miasta. O co może im chodzić? Jest to trochę irytujące bo potem
zostaję z dużą przerwą przed maską i ktoś se może pomyśleć "jaka
Ĺ‚ajza" :)

Np zostawienie sobie marginesu na małą ucieczkę, gdyby nie
chciało się nadjeżdżającemu autu zahamować.

A podjechanie do przodu - no jak juĹĽ stanÄ…Ĺ‚eĹ›, to rĂłb a
firewalla i jak coĹ› w ciebie jebnie - moĹĽe do mnie nie dolecisz ...

A na poważnie - masz hujowo ustawione albo brudne światła.

imho jednak kwestia hujowego kierowcy z przodu...

Data: 2012-11-22 20:36:23
Autor: Uncle Pete
Dziwny zwyczaj
Od jakiego¶ czasu obserwuję pewien dziwny zwyczaj na skrzyżowaniach.
Stoi kilka aut na czerwonym, dojeżdżam do ostatniego a ten po
kilku(nastu) sekundach od mojego zatrzymania podjeżdża do przodu. Czasem
nawet kilka metrów. O kiego im chodzi? Dojeżdżam spokojnie, nie macham
łapkami ani nie daję żadnych innych znaków. Odległo¶ć od poprzednika
normalna, ¶wiatła nie o¶lepiaj±, miejsca za mn± dużo, nie trzeba się
upychać. Samochody różne ale raczej ze ¶redniej półki, różne miasta. O
co może im chodzić? Jest to trochę irytuj±ce bo potem zostaję z duż±
przerw± przed mask± i kto¶ se może pomy¶leć "jaka łajza" :)

Rozejrzyj się - czy tylko przed Tob± samochód tak robi, czy także czasami inne w kolejce. Zauważyłem, że jak długo pali się czerwone, niektórym puszczaj± nerwy i zaczyna się takie podjeżdżanie.

Piotr

Data: 2012-11-22 23:26:10
Autor: wowa
Dziwny zwyczaj

Użytkownik "Uncle Pete" <pkozarzewski@isppan.waw.pl> napisał w wiadomo¶ci news:50ae7ebb$1news.home.net.pl...

Rozejrzyj się - czy tylko przed Tob± samochód tak robi, czy także czasami inne w kolejce. Zauważyłem, że jak długo pali się czerwone, niektórym puszczaj± nerwy i zaczyna się takie podjeżdżanie.

Tylko ostatni z kolejki. Wygl±da jakby z szacunkiem ustępował miejsca mojej klusce :)
Wojtek

--
Taaa... Oczywi¶cie, s± lekarze, którzy
po¶więcaj± cały swój czas i wiedzę
dla dobra pacjenta...
np. dr Sowa, dr House...

Data: 2012-11-23 00:44:23
Autor: Uncle Pete
Dziwny zwyczaj
Tylko ostatni z kolejki. Wygl±da jakby z szacunkiem ustępował miejsca
mojej klusce :)

To może zacznijmy dochodzenie od tego, jakim samochodem jeĽdzisz, bo przed moim focusem rocznik 1999 nikt nie ucieka )))

Piotr

Data: 2012-11-23 11:03:02
Autor: Myjk
Dziwny zwyczaj
Fri, 23 Nov 2012 00:44:23 +0100, Uncle Pete
To moĹĽe zacznijmy dochodzenie od tego, jakim samochodem jeĹşdzisz, bo przed moim focusem rocznik 1999 nikt nie ucieka )))

Przede mną uciekają (no, może poza tymi przyspawanymi na stałę do lewego
pasa), bo w M6 są szeroko rozłożone światła mijania (praktycznie na samej
krawędzi błotnika) -- we wstecznym lusterku wygląda jakby się czołg
zbliżał. ;)

--
Pozdor Myjk

Data: 2012-11-23 18:42:35
Autor: wowa
Dziwny zwyczaj

Użytkownik "Uncle Pete" <pkozarzewski@isppan.waw.pl> napisał w wiadomo¶ci news:50aeb8dc$1news.home.net.pl...
Tylko ostatni z kolejki. Wygl±da jakby z szacunkiem ustępował miejsca
mojej klusce :)

To może zacznijmy dochodzenie od tego, jakim samochodem jeĽdzisz, bo przed moim focusem rocznik 1999 nikt nie ucieka )))


No mówię, kluseczka :) W dowodzie napisali Omega :) Dzi¶ rano też jeden podci±gał, ale było blisko zielonego to mu nie zaliczę :)
Wojtek

--
Taaa... Oczywi¶cie, s± lekarze, którzy
po¶więcaj± cały swój czas i wiedzę
dla dobra pacjenta...
np. dr Sowa, dr House...

Data: 2012-11-22 21:00:19
Autor: Crimi
Dziwny zwyczaj
W dniu 2012-11-22 19:10, wowa pisze:
Witam
Od jakiego¶ czasu obserwuję pewien dziwny zwyczaj na skrzyżowaniach.
Stoi kilka aut na czerwonym, dojeżdżam do ostatniego a ten po
kilku(nastu) sekundach od mojego zatrzymania podjeżdża do przodu. Czasem
nawet kilka metrów. O kiego im chodzi? Dojeżdżam spokojnie, nie macham
łapkami ani nie daję żadnych innych znaków. Odległo¶ć od poprzednika
normalna, ¶wiatła nie o¶lepiaj±, miejsca za mn± dużo, nie trzeba się
upychać. Samochody różne ale raczej ze ¶redniej półki, różne miasta. O
co może im chodzić? Jest to trochę irytuj±ce bo potem zostaję z duż±
przerw± przed mask± i kto¶ se może pomy¶leć "jaka łajza" :)
Wojtek
-- -- -- -- -- -- -- -- --
Dotyczy porannych i wieczornych korków. Lublin.
My¶lę że chodzi o to aby jak najszybciej zapomnieć i uciec od skrzyżowania
i zwolnić miejsce następnemu - sam też tak robię aby uciec przed następnym szybkim czerwonym.
Jedno/dwa auta robi± jednak różnicę. PodjedĽ dwa metry.

Data: 2012-11-22 23:34:09
Autor: wowa
Dziwny zwyczaj

Użytkownik "Crimi" <robertsad@wp.pl> napisał w wiadomo¶ci news:k8m08r$cor$1node1.news.atman.pl...
Dotyczy porannych i wieczornych korków. Lublin.
My¶lę że chodzi o to aby jak najszybciej zapomnieć i uciec od skrzyżowania
i zwolnić miejsce następnemu - sam też tak robię aby uciec przed następnym szybkim czerwonym.
Jedno/dwa auta robi± jednak różnicę. PodjedĽ dwa metry.

To nie jest ¶cie¶nianie. Brak powodów, mały ruch, dużo miejsca.
Wojtek

--
Taaa... Oczywi¶cie, s± lekarze, którzy
po¶więcaj± cały swój czas i wiedzę
dla dobra pacjenta...
np. dr Sowa, dr House...

Data: 2012-11-22 22:00:26
Autor: PiteR
Dziwny zwyczaj
na  ** p.m.s **  wowa pisze tak:

Od jakiego¶ czasu obserwuję pewien dziwny zwyczaj na
skrzyżowaniach. Stoi kilka aut na czerwonym, dojeżdżam do
ostatniego a ten po kilku(nastu) sekundach od mojego zatrzymania
podjeżdża do przodu.

¶cie¶niaj± się? to dobrze więcej samochodów się zmie¶ci na pasie.

Czasem nie trzymam hamulca tylko bawię się sprzegłem więc sił± rzeczy ci±gle posuwam się naprzód. Drugi przypadek to psychole co boj± się żeby im czasem nie stukn±ć w dopier± co kupion± pseudoterenówkę KIA (dorobek życia, za nagrodę 30 lat pracy). Piękni 50-letni co wszystkie rozumy zjedli ±ę i my¶l± że s± cwańsi nawet od tych nadjeżdzajacych z tyłu. Odsuwaj± się to ja wtedy specjalnie im podjeżdzam bliżej żeby dostali sraczki totalnej. Znowu podjeżdzaj± to ja jeszcze bardziej podjeżdzam.

Trzeci przypadek to łby co podjeżdzaj± żeby im czasem laski wzrokiem nie ugryżć. Podjeżdzj± żeby zasłonić się słupkiem drzwi.

--
    Piter
    vw golf mk2  1.3 '87
    vw passat B5 1.6 '98

Data: 2012-11-22 22:19:35
Autor: Artur Ma¶l±g
Dziwny zwyczaj
W dniu 2012-11-22 22:00, PiteR pisze:
(...)
Drugi przypadek to psychole co boj± się żeby im czasem nie stukn±ć w
dopier± co kupion± pseudoterenówkę KIA (dorobek życia, za nagrodę 30
lat pracy). Piękni 50-letni co wszystkie rozumy zjedli ±ę i my¶l± że s±
cwańsi nawet od tych nadjeżdzajacych z tyłu. Odsuwaj± się to ja wtedy
specjalnie im podjeżdzam bliżej żeby dostali sraczki totalnej. Znowu
podjeżdzaj± to ja jeszcze bardziej podjeżdzam.

Wiesz, to jest piękny przykład burackiego zachowania, które wynika z
różnych kompleksów, braku kultury itd.

Ehhh...

Trzeci przypadek to łby co podjeżdzaj± żeby im czasem laski wzrokiem
nie ugryżć. Podjeżdzj± żeby zasłonić się słupkiem drzwi.

LOL - to musz± mieć brzydkie te dziewczyny, skoro je słupkiem
zasłaniaj±.

Data: 2012-11-22 22:30:04
Autor: LEPEK
Dziwny zwyczaj
W dniu 2012-11-22 22:00, PiteR pisze:

Odsuwaj± się to ja wtedy
specjalnie im podjeżdzam bliżej żeby dostali sraczki totalnej. Znowu
podjeżdzaj± to ja jeszcze bardziej podjeżdzam.

Trzeci przypadek to łby co podjeżdzaj± żeby im czasem laski wzrokiem
nie ugryżć. Podjeżdzj± żeby zasłonić się słupkiem drzwi.

Ty tak na profesjonalnie się psychoanaliz± zajmujesz, czy życiowe frustracje wyładowujesz na drodze?

Pozdr,
--
L E P E K    Pruszcz   Gdański
no_spam/maupa/poczta/kropka/fm
Corolla E11 4E-FE   sedan  '97
Avensis T22 1CD-FTV sedan  '01

Data: 2012-11-24 18:50:23
Autor: PiteR
Dziwny zwyczaj
na  ** p.m.s **  LEPEK pisze tak:

Ty tak na profesjonalnie się psychoanaliz± zajmujesz, czy życiowe frustracje wyładowujesz na drodze?

nie, żartowałem.

W służbowym mi nie wolno a w prywatnym mi się nie chce straszyć innych :) Mam ich w dupie.

--
    Piter
    vw golf  mk2 1.3 '87
    vw passat B5 1.6 '98

Data: 2012-11-23 10:04:13
Autor: Maciek
Dziwny zwyczaj
Dnia Thu, 22 Nov 2012 22:00:26 +0100, PiteR napisał(a):

(...)

Bardzo cenny post. Glownie z punktu widzenia socjologii i psychologii.

Ale takze, poniekad, etnografii.

--
Maciek

Karkulowsiał zwartusiał
Ratuwsianku Maciuwsio

Data: 2012-11-22 23:56:06
Autor: Bydlę
Dziwny zwyczaj
On 2012-11-22 18:10:23 +0000, "wowa" <wowa3@gazeta.pl> said:

Witam
Od jakiego¶ czasu obserwuję pewien dziwny zwyczaj na skrzyżowaniach. Stoi kilka aut na czerwonym, dojeżdżam do ostatniego a ten po kilku(nastu) sekundach od mojego zatrzymania podjeżdża do przodu. Czasem nawet kilka metrów. O kiego im chodzi?

Drażni ich stan ich sprzęgła i klocków.
Staraj± się je zużyć.
Nie przejmuj się.



--
Bydlę

Data: 2012-11-23 09:49:58
Autor: Clawfinger
Dziwny zwyczaj
W dniu 22.11.2012 19:10, wowa pisze:
Witam
Od jakiegoĹ› czasu obserwujÄ™ pewien dziwny zwyczaj na skrzyĹĽowaniach.
Stoi kilka aut na czerwonym, dojeĹĽdĹĽam do ostatniego a ten po
kilku(nastu) sekundach od mojego zatrzymania podjeĹĽdĹĽa do przodu. Czasem
nawet kilka metrĂłw. O kiego im chodzi? DojeĹĽdĹĽam spokojnie, nie macham
łapkami ani nie daję żadnych innych znaków. Odległość od poprzednika
normalna, światła nie oślepiają, miejsca za mną dużo, nie trzeba się
upychać. Samochody różne ale raczej ze średniej półki, różne miasta. O
co może im chodzić? Jest to trochę irytujące bo potem zostaję z dużą
przerwą przed maską i ktoś se może pomyśleć "jaka łajza" :)
Wojtek

Mnie też to zastanawia i strasznie wkurwia. Zamiast od razu dojechać i stać do zielonego, to taki delikwent co chwilę kawałek podjeżdża, a mnie szlag trafia ze względu na Start&Stop.

WOJtek

Data: 2012-11-23 10:54:44
Autor: Ergie
Dziwny zwyczaj
UĹĽytkownik "Clawfinger"  napisaĹ‚ w wiadomoĹ›ci grup dyskusyjnych:50af38b6$0$1296$65785112@news.neostrada.pl...

Mnie też to zastanawia i strasznie wkurwia. Zamiast od razu dojechać i stać do zielonego, to taki delikwent co chwilę kawałek podjeżdża, a mnie szlag trafia ze względu na Start&Stop.

Ja takie zachowanie widuję często u osób które gadają przez komórkę. Co jakiś czas na chwilę odzyskują świadomość i podjeżdżają kawałek, ale nim dojadą to już znowu gadają więc odruchowo naciskają hamulec. Poza miastem taki delikwent hamuje przed każdym zakrętem bo wcześniej nie ogarniał co się dzieje i nie wie, czy najbliższy zakręt jest ostry czy łagodny.

Pozdrawiam
Ergie

Data: 2012-11-26 04:38:32
Autor: PJ
Dziwny zwyczaj
// Ja takie zachowanie widuję często u osób które gadaj± przez
komórkę. Co jaki¶ czas na chwilę odzyskuj± ¶wiadomo¶ć i podjeżdżaj±
kawałek, ale nim dojad± to już znowu gadaj± więc odruchowo naciskaj±
hamulec.

zgadza sie, ale dotyczy tez innych czynnosci np pisania sms-ow,
jedzenia, picia, poprawiania makijazu itp znam takich co wyprzedzaja
takiego delikwenta i pozniej serwuja mu Stop&Go ale to juz ciezkie
przypadki ...

P.

Data: 2012-11-23 17:59:00
Autor: Bydlę
Dziwny zwyczaj
On 2012-11-23 08:49:58 +0000, Clawfinger <clawfinger@wp.pl> said:

W dniu 22.11.2012 19:10, wowa pisze:
Witam
Od jakiego¶ czasu obserwuję pewien dziwny zwyczaj na skrzyżowaniach.
Stoi kilka aut na czerwonym, dojeżdżam do ostatniego a ten po
kilku(nastu) sekundach od mojego zatrzymania podjeżdża do przodu. (...)

Mnie też to zastanawia i strasznie wkurwia. Zamiast od razu dojechać i stać do zielonego, to taki delikwent co chwilę kawałek podjeżdża, a mnie szlag trafia ze względu na Start&Stop.


Napisz, proszę, co zmusza cię do na¶ladowania podjeżdżaj±cego?


--
Bydlę

Data: 2012-11-23 10:55:08
Autor: Myjk
Dziwny zwyczaj
Thu, 22 Nov 2012 19:10:23 +0100, wowa
Od jakiegoĹ› czasu obserwujÄ™ pewien dziwny zwyczaj na skrzyĹĽowaniach. Stoi kilka aut na czerwonym, dojeĹĽdĹĽam do ostatniego a ten po kilku(nastu) sekundach od mojego zatrzymania podjeĹĽdĹĽa do przodu.

Dzisiaj z rana zacząłem się przyglądać i rzeczywiście. Najpierw ludzie
stają za daleko od poprzedzajacego auta (co przyznaję, już wcześniej mnie
irytowało), choć spokojnie na dohamowaniu mogą dojechać należycie -- a
potem podjeżdżają... choć, jak zaobserowałem, żaden PiteR nawet im na
zderzak z tyłu nie ciśnie. :P

Zacząłem więc zwracać uwagę kto tyle przestrzeni zostawia i są to głównie
kobiety. Tu przykład z dzisiejszego poranka, drugie z kolei światła na jakich stałem, tytułem wstępu: http://youtu.be/c2E_iAWOSRI&hd=1
widać przy okazji jak FR na Sobieskiego wystraszył kierowcę Matiziątka...
paranoja. ;p Chwilę później Pani z hOpla robi podchody. ;) http://youtu.be/ClZ6l4GnIAk&hd=1
Teraz nie wiem, czy to kwestia zniecierpliwienia na światłach (do zieleni
już faktycznie daleko nie było, ale jeszcze z 5-10 sek.), czy po prostu się
Panna mojego wzroku przestraszyła gdy się nań zawiesiłem zaglądając do
mojego pudełka nicości (BTW, sprawdziłem po chwili, nie miałem wywieszonego
języka, nie kapała mi też ślina). Ale teraz uwaga, kolejne światła:
http://youtu.be/J4fJPXZYmXo&hd=1
Tutaj chyba rodzaj owczego pędu za stadem... z boku.

Piekielnie złożony temat, zwłaszcza jak się PiteRa poczyta. :P

--
Pozdor Myjk

Data: 2012-11-23 10:58:55
Autor: Myjk
Dziwny zwyczaj
Fri, 23 Nov 2012 10:55:08 +0100, Myjk
Bleeee linki zepsute

http://youtu.be/c2E_iAWOSRI
http://youtu.be/ClZ6l4GnIAk
http://youtu.be/J4fJPXZYmXo

--
Pozdor Myjk

Data: 2012-11-24 11:27:26
Autor: Marek Dyjor
Dziwny zwyczaj
wowa wrote:
Witam
Od jakiego¶ czasu obserwuję pewien dziwny zwyczaj na skrzyżowaniach.
Stoi kilka aut na czerwonym, dojeżdżam do ostatniego a ten po
kilku(nastu) sekundach od mojego zatrzymania podjeżdża do przodu.
Czasem nawet kilka metrów. O kiego im chodzi? Dojeżdżam spokojnie,
nie macham łapkami ani nie daję żadnych innych znaków. Odległo¶ć od
poprzednika normalna, ¶wiatła nie o¶lepiaj±, miejsca za mn± dużo, nie
trzeba się upychać. Samochody różne ale raczej ze ¶redniej półki,
różne miasta. O co może im chodzić? Jest to trochę irytuj±ce bo potem
zostaję z duż± przerw± przed mask± i kto¶ se może pomy¶leć "jaka
łajza" :)

spora czę¶ć kierowców do łajzy i debile...

pojeĽdzisz trochę przyzwyczaisz sie do alogicznych zachowań.

Data: 2012-11-24 19:52:13
Autor: wowa
Dziwny zwyczaj

Użytkownik "Marek Dyjor" <mdyjor@poczta.onet.pl> napisał w wiadomo¶ci news:k8q7e7$q0$1news.task.gda.pl...

pojeĽdzisz trochę przyzwyczaisz sie do alogicznych zachowań.



:) Dowcip Ci się udał! :) To trochę trwa już ponad trzydzie¶ci lat :) Dzisiaj dwóch podci±gało. Jeden na s±siednim pasie więc to niezależne od mojego autka.
Wojtek

--
Taaa... Oczywi¶cie, s± lekarze, którzy
po¶więcaj± cały swój czas i wiedzę
dla dobra pacjenta...
np. dr Sowa, dr House...

Data: 2012-11-25 21:55:27
Autor: Marek Dyjor
Dziwny zwyczaj
wowa wrote:
Użytkownik "Marek Dyjor" <mdyjor@poczta.onet.pl> napisał w wiadomo¶ci
news:k8q7e7$q0$1news.task.gda.pl...

pojeĽdzisz trochę przyzwyczaisz sie do alogicznych zachowań.



:) Dowcip Ci się udał! :) To trochę trwa już ponad trzydzie¶ci lat :)
Dzisiaj dwóch podci±gało. Jeden na s±siednim pasie więc to niezależne
od mojego autka.

przyzwyczaj się do głupoty i tyle.

Data: 2012-11-26 03:31:51
Autor: mAro
Dziwny zwyczaj
On 22 Lis, 19:10, "wowa" <wo...@gazeta.pl> wrote:
Witam
Od jakiego czasu obserwuj pewien dziwny zwyczaj na skrzy owaniach. Stoi
kilka aut na czerwonym, doje d am do ostatniego a ten po kilku(nastu)

E tam, ja z kolei widzę masę dziwnych zachowań w zwi±zku z progami
spowalniaj±cymi na osiedlach. Ja z reguły trzymam się 25 - 30kmh i tak
sobie sunę powoli, ale s± tacy co gaz-hamulec, gaz hamulec i albo mi
wisz± na zderzaku by zostać w tyle przy progu, albo ja muszę przed
nimi hamować. I tak bij± ich na głowę Ci co nawet na lewy pas przejad±
byle jednym kołem przejechać.
Może to taka oszczędno¶ć, w parzyste dni lewym kołem, w nieparzyste
prawym ;)

No ale nie powiem, żeby to była dla mnie jaka¶ straszna tragedia :)

Pozdrawiam,
Whatlogin

Data: 2012-11-26 14:21:11
Autor: Bydlę
Dziwny zwyczaj
On 2012-11-26 11:31:51 +0000, mAro <whatlogin@gmail.com> said:

I tak bij± ich na głowę Ci co nawet na lewy pas przej
ad± byle jednym kołem przejechać.

Dwoma jest lepiej?


Może to taka oszczędno¶ć, w parzyste dni lewym kołem, w nieparzys
te prawym ;)

Je¶li oszczędzaj± prawe, to wyrównuj± zużycie.
:-)



--
Bydlę

Dziwny zwyczaj

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona