Grupy dyskusyjne   »   pl.soc.polityka   »   "Dzwonił po katastrofie" - obrzydliwe kłamstwa "z Torunia, z Polski"

"Dzwonił po katastrofie" - obrzydliwe kłamstwa "z Torunia, z Polski"

Data: 2010-10-16 13:55:39
Autor: Grzegorz Z.
"Dzwonił po katastrofie" - obrzydliwe kłamstwa "z Torunia, z Polski"
Chodzi o publikacje "Gazety Polskiej" i "Naszego Dziennika", które na
początku tygodnia napisały, że 10 kwietnia już po rozbiciu się Tu-154M,
lecący nim funkcjonariusz BOR Jacek Surówka miał powiedzieć żonie przez
telefon, że jest ciężko ranny w nogi i że "dzieją się tu rzeczy straszne".
Następnie połączenie miało zostać przerwane.

Żona funkcjonariusza BOR Krystyna Surówka zaprzeczyła tym doniesieniom. W
rozmowie z TVN24 powiedziała m.in że "to bardzo bolesna nieprawda". Mówiła,
że mąż do niej nie dzwonił, a ostatnim kontaktem z nim był sms, który mąż
wysłał jej z pokładu samolotu, jeszcze przed startem. Później - jak mówiła
wdowa po funkcjonariuszu BOR - nie było żadnego kontaktu.

http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1,80273,8521247,_Dzwonil_do_zony_po_katastrofie_____Gazeta_Polska_.html

--
Gdyby nie radio maryja człowiek nigdy by się nie dowiedział jak wiele
pieniędzy potrzeba do życia w ubóstwie.

Data: 2010-10-16 14:13:45
Autor: mkarwan
"Dzwonił po katastrofie" - obrzydliwe kłamstwa "z Torunia, z Polski"
Użytkownik "Grzegorz Z." <blogfiles@gazeta.pl> napisał w wiadomości news:1mr3emwxood6y$.158irgo6516ew$.dlg40tude.net...
Chodzi o publikacje "Gazety Polskiej" i "Naszego Dziennika", które na
początku tygodnia napisały, że 10 kwietnia już po rozbiciu się Tu-154M,
lecący nim funkcjonariusz BOR Jacek Surówka miał powiedzieć żonie przez
telefon, że jest ciężko ranny w nogi i że "dzieją się tu rzeczy straszne".
Następnie połączenie miało zostać przerwane.

Proszę o linki do tych publikacji.

Data: 2010-10-16 14:20:53
Autor: Grzegorz Z.
"Dzwonił po katastrofie" - obrzydliwe kłamstwa "z Torunia, z Polski"

Użytkownik "Grzegorz Z." <blogfiles@gazeta.pl> napisał w wiadomości news:1mr3emwxood6y$.158irgo6516ew$.dlg40tude.net...
Chodzi o publikacje "Gazety Polskiej" i "Naszego Dziennika", które na
początku tygodnia napisały, że 10 kwietnia już po rozbiciu się Tu-154M,
lecący nim funkcjonariusz BOR Jacek Surówka miał powiedzieć żonie przez
telefon, że jest ciężko ranny w nogi i że "dzieją się tu rzeczy straszne".
Następnie połączenie miało zostać przerwane.

Proszę o linki do tych publikacji.

http://www.polskieradio.pl/5/3/Artykul/268053,Smolensk-oficer-BOR-nie-dzwonil-do-zony

--
Gdyby nie radio maryja człowiek nigdy by się nie dowiedział jak wiele
pieniędzy potrzeba do życia w ubóstwie.

Data: 2010-10-16 14:49:04
Autor: dK
"Dzwonił po katastrofie" - obrzydliwe kłamstwa "z Torunia, z Polski"

Użytkownik "Grzegorz Z." <blogfiles@gazeta.pl> napisał w wiadomości news:1569k8uirct2u.opco1y2nfa0g$.dlg40tude.net...

Użytkownik "Grzegorz Z." <blogfiles@gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:1mr3emwxood6y$.158irgo6516ew$.dlg40tude.net...
Chodzi o publikacje "Gazety Polskiej" i "Naszego Dziennika", które na
początku tygodnia napisały, że 10 kwietnia już po rozbiciu się Tu-154M,
lecący nim funkcjonariusz BOR Jacek Surówka miał powiedzieć żonie przez
telefon, że jest ciężko ranny w nogi i że "dzieją się tu rzeczy straszne".
Następnie połączenie miało zostać przerwane.

Proszę o linki do tych publikacji.

http://www.polskieradio.pl/5/3/Artykul/268053,Smolensk-oficer-BOR-nie-dzwonil-do-zony


http://gazetapolska.pl/artykuly/kategoria/54/3752/ujawnijcie-jak-umierali

dK

Data: 2010-10-16 15:44:37
Autor: mkarwan
"Dzwonił po katastrofie" - obrzydliwe kłamstwa "z Torunia, z Polski"
Użytkownik "dK" <caria@wp.pl> napisał w wiadomości news:4cb99f41$0$20993$65785112news.neostrada.pl...
Użytkownik "Grzegorz Z." <blogfiles@gazeta.pl> napisał w wiadomości news:1569k8uirct2u.opco1y2nfa0g$.dlg40tude.net...
Użytkownik "Grzegorz Z." <blogfiles@gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:1mr3emwxood6y$.158irgo6516ew$.dlg40tude.net...
Chodzi o publikacje "Gazety Polskiej" i "Naszego Dziennika", które na
początku tygodnia napisały, że 10 kwietnia już po rozbiciu się Tu-154M,
lecący nim funkcjonariusz BOR Jacek Surówka miał powiedzieć żonie przez
telefon, że jest ciężko ranny w nogi i że "dzieją się tu rzeczy straszne".
Następnie połączenie miało zostać przerwane.
Proszę o linki do tych publikacji.
http://www.polskieradio.pl/5/3/Artykul/268053,Smolensk-oficer-BOR-nie-dzw
onil-do-zony
http://gazetapolska.pl/artykuly/kategoria/54/3752/ujawnijcie-jak-umieral


Czy masz link do Naszego Dziennika?

Publikacja GW i tytuł wątku stoi w sprzeczności z tym co napisała Gazeta Polska, do której podałes link.
"Wypowiedź Klicha każe zastanowić się, czy rzeczywiście funkcjonariusz BOR, który był na pokładzie Tu-154, Jacek Surówka - dziś ujawniamy, że to o nim pisaliśmy - dzwonił do żony zaraz po katastrofie, mówiąc, że jest ciężko ranny w nogi i że "dzieją się tu rzeczy straszne"?
Po tych jego słowach połączenie zostało przerwane.
Taką relację przedstawił nam jeden z dziennikarzy, który 10 kwietnia był w Smoleńsku.
Według naszych informacji, Surówka miał telefon w sieci Orange.
Dziennikarz ten próbował potem, jak twierdził, skontaktować się z żoną Jacka Surówki.
Miała ona o telefonie męża opowiadać znajomym, ale okazało się, że nagle z niewiadomych powodów zamknęła się w sobie i odmówiła rozmowy.
Spotkał się więc - jak mówi - z bratem funkcjonariusza, który potwierdził mu fakt takiej rozmowy telefonicznej, którą dziennikarz nagrał.
Jednak dotychczas jej nie upublicznił z niewiadomych powodów.
"GP" dotarła do brata Jacka Surówki.
Zaprzeczył, że taki telefon z miejsca tragedii miał miejsce.
"O żadnych telefonach nie może być mowy, nic mi o tym nie wiadomo" - odpowiedział "GP"."

Data: 2010-10-16 18:00:41
Autor: Grzegorz Z.
"Dzwonił po katastrofie" - obrzydliwe kłamstwa "z Torunia, z Polski"
Według naszych informacji, Surówka miał telefon w sieci Orange.
Dziennikarz ten próbował potem, jak twierdził, skontaktować się z żoną Jacka Surówki.
Miała ona o telefonie męża opowiadać znajomym, ale okazało się, że nagle z niewiadomych powodów zamknęła się w sobie i odmówiła rozmowy.

co się nie zgadza?


--
Gdyby nie radio maryja człowiek nigdy by się nie dowiedział jak wiele
pieniędzy potrzeba do życia w ubóstwie.

Data: 2010-10-16 18:16:48
Autor: mkarwan
"Dzwonił po katastrofie" - obrzydliwe kłamstwa "z Torunia, z Polski"
Użytkownik "Grzegorz Z." <blogfiles@gazeta.pl> napisał w wiadomości news:1gv5njpo9wpf9$.1pi2lerihilsa.dlg40tude.net...
Według naszych informacji, Surówka miał telefon w sieci Orange.
Dziennikarz ten próbował potem, jak twierdził, skontaktować się z żoną
Jacka  Surówki.
Miała ona o telefonie męża opowiadać znajomym, ale okazało się, że
nagle z  niewiadomych powodów zamknęła się w sobie i odmówiła rozmowy.
co się nie zgadza?

Nadal masz problemy ze zrozumieniem tego co czytasz?

Data: 2010-10-16 18:17:50
Autor: Grzegorz Z.
"Dzwonił po katastrofie" - obrzydliwe kłamstwa "z Torunia, z Polski"

Użytkownik "Grzegorz Z." <blogfiles@gazeta.pl> napisał w wiadomości news:1gv5njpo9wpf9$.1pi2lerihilsa.dlg40tude.net...
Według naszych informacji, Surówka miał telefon w sieci Orange.
Dziennikarz ten próbował potem, jak twierdził, skontaktować się z żoną
Jacka  Surówki.
Miała ona o telefonie męża opowiadać znajomym, ale okazało się, że
nagle z  niewiadomych powodów zamknęła się w sobie i odmówiła rozmowy.
co się nie zgadza?

Nadal masz problemy ze zrozumieniem tego co czytasz?

Dlaczego reagujesz na listy tego antypolskiego śmiecia i spamera?

--
Gdyby nie radio maryja człowiek nigdy by się nie dowiedział jak wiele
pieniędzy potrzeba do życia w ubóstwie.

Data: 2010-10-16 18:18:20
Autor: u2
"Dzwonił po katastrofie" - obrzydliwe kłamstwa "z Torunia, z Polski"
W dniu 2010-10-16 18:16, mkarwan pisze:
Nadal masz problemy ze zrozumieniem tego co czytasz?


A ty nadal masz problemy z pisaniem.

Data: 2010-10-16 15:38:31
Autor: mkarwan
"Dzwonił po katastrofie" - obrzydliwe kłamstwa "z Torunia, z Polski"
Użytkownik "Grzegorz Z." <blogfiles@gazeta.pl> napisał w wiadomości news:1569k8uirct2u.opco1y2nfa0g$.dlg40tude.net...
Użytkownik "Grzegorz Z." <blogfiles@gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:1mr3emwxood6y$.158irgo6516ew$.dlg40tude.net...
Chodzi o publikacje "Gazety Polskiej" i "Naszego Dziennika", które na
początku tygodnia napisały, że 10 kwietnia już po rozbiciu się Tu-154M,
lecący nim funkcjonariusz BOR Jacek Surówka miał powiedzieć żonie przez
telefon, że jest ciężko ranny w nogi i że "dzieją się tu rzeczy
straszne". Następnie połączenie miało zostać przerwane.
Proszę o linki do tych publikacji.
http://www.polskieradio.pl/5/3/Artykul/268053,Smolensk-oficer-BOR-nie-dzwo
nil-do-zony

Masz problemy ze zrozumienim tego co czytasz?
Proszę o linki do publikacji "Gazety Polskiej" i "Naszego Dziennika".
Przcież to one są wyminione w twoim liście.

Data: 2010-10-16 06:56:39
Autor: zbig
"Dzwonił po katastrofie" - obrzydliwe kłamstwa "z Torunia, z Polski"
On 16 Paź, 15:38, "mkarwan" <mkar...@poczta.onet.pl> wrote:
Użytkownik "Grzegorz Z." <blogfi...@gazeta.pl> napisał w wiadomościnews:1569k8uirct2u.opco1y2nfa0g$.dlg40tude.net...

>> Użytkownik "Grzegorz Z." <blogfi...@gazeta.pl> napisał w wiadomości
>>news:1mr3emwxood6y$.158irgo6516ew$.dlg40tude.net...
>>> Chodzi o publikacje "Gazety Polskiej" i "Naszego Dziennika", które na
>>> początku tygodnia napisały, że 10 kwietnia już po rozbiciu się Tu-154M,
>>> lecący nim funkcjonariusz BOR Jacek Surówka miał powiedzieć żonie przez
>>> telefon, że jest ciężko ranny w nogi i że "dzieją się tu rzeczy
>>> straszne". Następnie połączenie miało zostać przerwane.
>> Proszę o linki do tych publikacji.
>http://www.polskieradio.pl/5/3/Artykul/268053,Smolensk-oficer-BOR-nie...
> nil-do-zony

Masz problemy ze zrozumienim tego co czytasz?
Proszę o linki do publikacji "Gazety Polskiej" i "Naszego Dziennika".
Przcież to one są wyminione w twoim liście.

Czy ty naprawdę zawsze musisz się postarać , żeby wyjść na ociężałego
umysłowo?
Po wpisaniu do wyszukiwarki Google (wiesz co to jest?) "Gazeta Polska
surówka"
otrzymujesz taki link:
http://gazetapolska.pl/artykuly/kategoria/54/3752/ujawnijcie-jak-umierali

Data: 2010-10-16 16:38:43
Autor: mkarwan
"Dzwonił po katastrofie" - obrzydliwe kłamstwa "z Torunia, z Polski"
Użytkownik "zbig" <zbigniew_@gazeta.pl> napisał w wiadomości news:294980f0-8713-41fe-952b-92cf72f5365cj18g2000yqd.googlegroups.com...
On 16 Paź, 15:38, "mkarwan" <mkar...@poczta.onet.pl> wrote:
Użytkownik "Grzegorz Z." <blogfi...@gazeta.pl> napisał w
wiadomościnews:1569k8uirct2u.opco1y2nfa0g$.dlg40tude.net...
Użytkownik "Grzegorz Z." <blogfi...@gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:1mr3emwxood6y$.158irgo6516ew$.dlg40tude.net...
Chodzi o publikacje "Gazety Polskiej" i "Naszego Dziennika", które na
początku tygodnia napisały, że 10 kwietnia już po rozbiciu się
Tu-154M, lecący nim funkcjonariusz BOR Jacek Surówka miał
powiedzieć żonie przez telefon, że jest ciężko ranny w nogi i że
"dzieją się tu rzeczy straszne". Następnie połączenie miało
zostać przerwane.
Proszę o linki do tych publikacji.
http://www.polskieradio.pl/5/3/Artykul/268053,Smolensk-oficer-BOR-nie...
nil-do-zony
Masz problemy ze zrozumienim tego co czytasz?
Proszę o linki do publikacji "Gazety Polskiej" i "Naszego Dziennika".
Przcież to one są wyminione w twoim liście.
Czy ty naprawdę zawsze musisz się postarać , żeby wyjść na ociężałego
umysłowo?
Po wpisaniu do wyszukiwarki Google (wiesz co to jest?) "Gazeta Polska
surówka"
otrzymujesz taki link:
http://gazetapolska.pl/artykuly/kategoria/54/3752/ujawnijcie-jak-umieral

Czy ty zawsze musisz zachowywac sie po chamsku?
Czy ty zawsze masz problemy ze zrozumienm tego co czytasz?
Tekst odwołuje sie do publikacji dwóch czasopism, więc ten kto wysłał ten list chyba je czytał.
Zatem powinien znac do nich linki.
Masz link do Naszego Dziennika?

Data: 2010-10-16 07:50:13
Autor: zbig
"Dzwonił po katastrofie" - obrzydliwe kłamstwa "z Torunia, z Polski"
On 16 Paź, 16:38, "mkarwan" <mkar...@poczta.onet.pl> wrote:
Użytkownik "zbig" <zbigni...@gazeta.pl> napisał w wiadomościnews:294980f0-8713-41fe-952b-92cf72f5365cj18g2000yqd.googlegroups.com...





> On 16 Paź, 15:38, "mkarwan" <mkar...@poczta.onet.pl> wrote:
>> Użytkownik "Grzegorz Z." <blogfi...@gazeta.pl> napisał w
>> wiadomościnews:1569k8uirct2u.opco1y2nfa0g$.dlg40tude.net...
>>>> Użytkownik "Grzegorz Z." <blogfi...@gazeta.pl> napisał w wiadomości
>>>>news:1mr3emwxood6y$.158irgo6516ew$.dlg40tude.net...
>>>>> Chodzi o publikacje "Gazety Polskiej" i "Naszego Dziennika", które na
>>>>> początku tygodnia napisały, że 10 kwietnia już po rozbiciu się
>>>>> Tu-154M, lecący nim funkcjonariusz BOR Jacek Surówka miał
>>>>> powiedzieć żonie przez telefon, że jest ciężko ranny w nogi i że
>>>>> "dzieją się tu rzeczy straszne". Następnie połączenie miało
>>>>> zostać przerwane.
>>>> Proszę o linki do tych publikacji.
>>>http://www.polskieradio.pl/5/3/Artykul/268053,Smolensk-oficer-BOR-nie....
>>> nil-do-zony
>> Masz problemy ze zrozumienim tego co czytasz?
>> Proszę o linki do publikacji "Gazety Polskiej" i "Naszego Dziennika"..
>> Przcież to one są wyminione w twoim liście.
> Czy ty naprawdę zawsze musisz się postarać , żeby wyjść na ociężałego
> umysłowo?
> Po wpisaniu do wyszukiwarki Google (wiesz co to jest?) "Gazeta Polska
> surówka"
> otrzymujesz taki link:
>http://gazetapolska.pl/artykuly/kategoria/54/3752/ujawnijcie-jak-umieral

Czy ty zawsze musisz zachowywac sie po chamsku?
Czy ty zawsze masz problemy ze zrozumienm tego co czytasz?
Tekst odwołuje sie do publikacji dwóch czasopism, więc ten kto wysłał ten
list chyba je czytał.
Zatem powinien znac do nich linki.
Masz link do Naszego Dziennika?

Nie znalazłem w archiwum NDZ wzmianki o telefonie do surówki, jedynie
sugestię, ze ktoś przeżył katastrofę.Do wydań papierowych nie mam
dostępu. Ale gdyby to była nieprawda NDz już od dwóch dni by o tym
trąbił.

Data: 2010-10-16 17:54:43
Autor: cyc
"Dzwonił po katastrofie" - obrzydliwe kłamstwa "z Torunia, z Polski"

Użytkownik "zbig" <zbigniew_@gazeta.pl> napisał w wiadomości news:d5be57aa-61f3-47eb-

Nie znalazłem w archiwum NDZ wzmianki o telefonie do surówki, jedynie
sugestię, ze ktoś przeżył katastrofę.Do wydań papierowych nie mam
dostępu. Ale gdyby to była nieprawda NDz już od dwóch dni by o tym
trąbił.

Morde w kubel wsadzili i udaja teraz , ze nic sie nie stalo i publikacji nie bylo bo sprawa moze sie dla Rydzyka i jego tub zle skonczyc .
Robote zrobili , ferment zasiali , znowu nauczyli ludzi milosci do blizniego , milosierdzia , co to jest prawda !! i chrzescijanska pokora !.
Jednym slowem spelnili pokladane w nich przez Rydzyka nadzieje !.
Bog im zaplac !! i mam nadzieje , ze tym razem wyslucha tej prosby .

cyc

Data: 2010-10-16 18:18:03
Autor: mkarwan
"Dzwonił po katastrofie" - obrzydliwe kłamstwa "z Torunia, z Polski"
Użytkownik "zbig" <zbigniew_@gazeta.pl> napisał w wiadomości news:d5be57aa-61f3-47eb-805b-300940cf6285t8g2000yqk.googlegroups.com...
On 16 Paź, 16:38, "mkarwan" <mkar...@poczta.onet.pl> wrote:
Użytkownik "zbig" <zbigni...@gazeta.pl> napisał w wiadomościnews:294980f0
-8713-41fe-952b-92cf72f5365c@j18g2000yqd.googlegroups.com...
On 16 Paź, 15:38, "mkarwan" <mkar...@poczta.onet.pl> wrote:
Użytkownik "Grzegorz Z." <blogfi...@gazeta.pl> napisał w
wiadomościnews:1569k8uirct2u.opco1y2nfa0g$.dlg40tude.net...
Użytkownik "Grzegorz Z." <blogfi...@gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:1mr3emwxood6y$.158irgo6516ew$.dlg40tude.net...
Chodzi o publikacje "Gazety Polskiej" i "Naszego Dziennika",
które na początku tygodnia napisały, że 10 kwietnia już po
rozbiciu się Tu-154M, lecący nim funkcjonariusz BOR Jacek
Surówka miał powiedzieć żonie przez telefon, że jest ciężko
ranny w nogi i że "dzieją się tu rzeczy straszne". Następnie
połączenie miało zostać przerwane.
Proszę o linki do tych publikacji.
http://www.polskieradio.pl/5/3/Artykul/268053,Smolensk-oficer-BOR-nie.
.. nil-do-zony
Masz problemy ze zrozumienim tego co czytasz?
Proszę o linki do publikacji "Gazety Polskiej" i "Naszego Dziennika".
Przcież to one są wyminione w twoim liście.
Czy ty naprawdę zawsze musisz się postarać , żeby wyjść na ociężałego
umysłowo?
Po wpisaniu do wyszukiwarki Google (wiesz co to jest?) "Gazeta Polska
surówka"
otrzymujesz taki link:
http://gazetapolska.pl/artykuly/kategoria/54/3752/ujawnijcie-jak-umieral
Czy ty zawsze musisz zachowywac sie po chamsku?
Czy ty zawsze masz problemy ze zrozumienm tego co czytasz?
Tekst odwołuje sie do publikacji dwóch czasopism, więc ten kto wysłał ten
list chyba je czytał.
Zatem powinien znac do nich linki.
Masz link do Naszego Dziennika?
Nie znalazłem w archiwum NDZ wzmianki o telefonie do surówki, jedynie
sugestię, ze ktoś przeżył katastrofę.Do wydań papierowych nie mam
dostępu. Ale gdyby to była nieprawda NDz już od dwóch dni by o tym
trąbił.

Sam więc przyznjasze, że zarzuty pod adresem ND i GP są nieuzasadnione.

Data: 2010-10-16 22:10:55
Autor: Grzegorz Z.
"Dzwonił po katastrofie" - obrzydliwe kłamstwa "z Torunia, z Polski"

Użytkownik "zbig" <zbigniew_@gazeta.pl> napisał w wiadomości news:d5be57aa-61f3-47eb-805b-300940cf6285t8g2000yqk.googlegroups.com...
On 16 Paź, 16:38, "mkarwan" <mkar...@poczta.onet.pl> wrote:
Użytkownik "zbig" <zbigni...@gazeta.pl> napisał w wiadomościnews:294980f0
-8713-41fe-952b-92cf72f5365c@j18g2000yqd.googlegroups.com...
On 16 Paź, 15:38, "mkarwan" <mkar...@poczta.onet.pl> wrote:
Użytkownik "Grzegorz Z." <blogfi...@gazeta.pl> napisał w
wiadomościnews:1569k8uirct2u.opco1y2nfa0g$.dlg40tude.net...
Użytkownik "Grzegorz Z." <blogfi...@gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:1mr3emwxood6y$.158irgo6516ew$.dlg40tude.net...
Chodzi o publikacje "Gazety Polskiej" i "Naszego Dziennika",
które na początku tygodnia napisały, że 10 kwietnia już po
rozbiciu się Tu-154M, lecący nim funkcjonariusz BOR Jacek
Surówka miał powiedzieć żonie przez telefon, że jest ciężko
ranny w nogi i że "dzieją się tu rzeczy straszne". Następnie
połączenie miało zostać przerwane.
Proszę o linki do tych publikacji.
http://www.polskieradio.pl/5/3/Artykul/268053,Smolensk-oficer-BOR-nie.
.. nil-do-zony
Masz problemy ze zrozumienim tego co czytasz?
Proszę o linki do publikacji "Gazety Polskiej" i "Naszego Dziennika".
Przcież to one są wyminione w twoim liście.
Czy ty naprawdę zawsze musisz się postarać , żeby wyjść na ociężałego
umysłowo?
Po wpisaniu do wyszukiwarki Google (wiesz co to jest?) "Gazeta Polska
surówka"
otrzymujesz taki link:
http://gazetapolska.pl/artykuly/kategoria/54/3752/ujawnijcie-jak-umieral
Czy ty zawsze musisz zachowywac sie po chamsku?
Czy ty zawsze masz problemy ze zrozumienm tego co czytasz?
Tekst odwołuje sie do publikacji dwóch czasopism, więc ten kto wysłał ten
list chyba je czytał.
Zatem powinien znac do nich linki.
Masz link do Naszego Dziennika?
Nie znalazłem w archiwum NDZ wzmianki o telefonie do surówki, jedynie
sugestię, ze ktoś przeżył katastrofę.Do wydań papierowych nie mam
dostępu. Ale gdyby to była nieprawda NDz już od dwóch dni by o tym
trąbił.

Sam więc przyznjasze, że zarzuty pod adresem ND i GP są nieuzasadnione.

Znowu robisz z siebie głupka? Przecież napisali o tym.



--
Gdyby nie radio maryja człowiek nigdy by się nie dowiedział jak wiele
pieniędzy potrzeba do życia w ubóstwie.

Data: 2010-10-17 11:05:00
Autor: mkarwan
"Dzwonił po katastrofie" - obrzydliwe kłamstwa "z Torunia, z Polski"
Użytkownik "Grzegorz Z." <blogfiles@gazeta.pl> napisał w wiadomości news:pv1farmzed3l$.39ytm3w3aqej$.dlg40tude.net...
Użytkownik "zbig" <zbigniew_@gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:d5be57aa-61f3-47eb-805b-300940cf6285t8g2000yqk.googlegroups.com..
On 16 Paź, 16:38, "mkarwan" <mkar...@poczta.onet.pl> wrote:
Użytkownik "zbig" <zbigni...@gazeta.pl> napisał w
wiadomościnews:294980f0
-8713-41fe-952b-92cf72f5365c@j18g2000yqd.googlegroups.com...
On 16 Paź, 15:38, "mkarwan" <mkar...@poczta.onet.pl> wrote:
Użytkownik "Grzegorz Z." <blogfi...@gazeta.pl> napisał w
wiadomościnews:1569k8uirct2u.opco1y2nfa0g$.dlg40tude.net...
Użytkownik "Grzegorz Z." <blogfi...@gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:1mr3emwxood6y$.158irgo6516ew$.dlg40tude.net...
Chodzi o publikacje "Gazety Polskiej" i "Naszego Dziennika",
które na początku tygodnia napisały, że 10 kwietnia już po
rozbiciu się Tu-154M, lecący nim funkcjonariusz BOR Jacek
Surówka miał powiedzieć żonie przez telefon, że jest ciężko
ranny w nogi i że "dzieją się tu rzeczy straszne". Następnie
połączenie miało zostać przerwane.
Proszę o linki do tych publikacji.
http://www.polskieradio.pl/5/3/Artykul/268053,Smolensk-oficer-BOR-ni
e. .. nil-do-zony
Masz problemy ze zrozumienim tego co czytasz?
Proszę o linki do publikacji "Gazety Polskiej" i "Naszego Dziennika".
Przcież to one są wyminione w twoim liście.
Czy ty naprawdę zawsze musisz się postarać , żeby wyjść na ociężałego
umysłowo?
Po wpisaniu do wyszukiwarki Google (wiesz co to jest?) "Gazeta Polska
surówka"
otrzymujesz taki link:
http://gazetapolska.pl/artykuly/kategoria/54/3752/ujawnijcie-jak-umier
al
Czy ty zawsze musisz zachowywac sie po chamsku?
Czy ty zawsze masz problemy ze zrozumienm tego co czytasz?
Tekst odwołuje sie do publikacji dwóch czasopism, więc ten kto
wysłał ten list chyba je czytał.
Zatem powinien znac do nich linki.
Masz link do Naszego Dziennika?
Nie znalazłem w archiwum NDZ wzmianki o telefonie do surówki, jedynie
sugestię, ze ktoś przeżył katastrofę.Do wydań papierowych nie mam
dostępu. Ale gdyby to była nieprawda NDz już od dwóch dni by o tym
trąbił.
Sam więc przyznjasze, że zarzuty pod adresem ND i GP są nieuzasadnione.
Znowu robisz z siebie głupka? Przecież napisali o tym.

Jak zwykle nie rozumiesz tego co oczywiste.
to ty robisz s siebie głupka, ale nie zdajesz sobie z tego sprawy.
Linku do ND GP, czyli  nie wiesz co napisano w ND i GP nie podałeś a mimo to stawiasz zarzut.
Ktoś inny podał link do GP z tego co tam jest napisane wynika, że zarzut GW i twój jest bezpodstawny.
Jak zwykle zrobiłeś z siebie durnia.

Data: 2010-10-17 14:55:07
Autor: Grzegorz Z.
"Dzwonił po katastrofie" - obrzydliwe kłamstwa "z Torunia, z Polski"

Użytkownik "Grzegorz Z." <blogfiles@gazeta.pl> napisał w wiadomości news:pv1farmzed3l$.39ytm3w3aqej$.dlg40tude.net...
Użytkownik "zbig" <zbigniew_@gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:d5be57aa-61f3-47eb-805b-300940cf6285t8g2000yqk.googlegroups.com..
On 16 Paź, 16:38, "mkarwan" <mkar...@poczta.onet.pl> wrote:
Użytkownik "zbig" <zbigni...@gazeta.pl> napisał w
wiadomościnews:294980f0
-8713-41fe-952b-92cf72f5365c@j18g2000yqd.googlegroups.com...
On 16 Paź, 15:38, "mkarwan" <mkar...@poczta.onet.pl> wrote:
Użytkownik "Grzegorz Z." <blogfi...@gazeta.pl> napisał w
wiadomościnews:1569k8uirct2u.opco1y2nfa0g$.dlg40tude.net...
Użytkownik "Grzegorz Z." <blogfi...@gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:1mr3emwxood6y$.158irgo6516ew$.dlg40tude.net...
Chodzi o publikacje "Gazety Polskiej" i "Naszego Dziennika",
które na początku tygodnia napisały, że 10 kwietnia już po
rozbiciu się Tu-154M, lecący nim funkcjonariusz BOR Jacek
Surówka miał powiedzieć żonie przez telefon, że jest ciężko
ranny w nogi i że "dzieją się tu rzeczy straszne". Następnie
połączenie miało zostać przerwane.
Proszę o linki do tych publikacji.
http://www.polskieradio.pl/5/3/Artykul/268053,Smolensk-oficer-BOR-ni
e. .. nil-do-zony
Masz problemy ze zrozumienim tego co czytasz?
Proszę o linki do publikacji "Gazety Polskiej" i "Naszego Dziennika".
Przcież to one są wyminione w twoim liście.
Czy ty naprawdę zawsze musisz się postarać , żeby wyjść na ociężałego
umysłowo?
Po wpisaniu do wyszukiwarki Google (wiesz co to jest?) "Gazeta Polska
surówka"
otrzymujesz taki link:
http://gazetapolska.pl/artykuly/kategoria/54/3752/ujawnijcie-jak-umier
al
Czy ty zawsze musisz zachowywac sie po chamsku?
Czy ty zawsze masz problemy ze zrozumienm tego co czytasz?
Tekst odwołuje sie do publikacji dwóch czasopism, więc ten kto
wysłał ten list chyba je czytał.
Zatem powinien znac do nich linki.
Masz link do Naszego Dziennika?
Nie znalazłem w archiwum NDZ wzmianki o telefonie do surówki, jedynie
sugestię, ze ktoś przeżył katastrofę.Do wydań papierowych nie mam
dostępu. Ale gdyby to była nieprawda NDz już od dwóch dni by o tym
trąbił.
Sam więc przyznjasze, że zarzuty pod adresem ND i GP są nieuzasadnione.
Znowu robisz z siebie głupka? Przecież napisali o tym.

Jak zwykle nie rozumiesz tego co oczywiste.

Czego konkretnie nie rozumiem? Był zarzut że napisali takie brednie? Był.

Napisali? Napisali.



--
Gdyby nie radio maryja człowiek nigdy by się nie dowiedział jak wiele
pieniędzy potrzeba do życia w ubóstwie.

Data: 2010-10-16 16:40:52
Autor: u2
"Dzwonił po katastrofie" - obrzydliwe kłamstwa "z Torunia, z Polski"
W dniu 2010-10-16 16:38, mkarwan pisze:
Czy ty zawsze musisz zachowywac sie po chamsku?


Sądzisz innych po sobie. A nie każdy jest tobie podobny.

Data: 2010-10-16 15:40:20
Autor: u2
"Dzwonił po katastrofie" - obrzydliwe kłamstwa "z Torunia, z Polski"
W dniu 2010-10-16 15:38, mkarwan pisze:
Przcież to one są wyminione w twoim liście.


Proszę użytkownika "mkarwan" o włączenie modułu sprawdzania pisowni :)

Data: 2010-10-16 17:57:25
Autor: Grzegorz Z.
"Dzwonił po katastrofie" - obrzydliwe kłamstwa "z Torunia, z Polski"

Użytkownik "Grzegorz Z." <blogfiles@gazeta.pl> napisał w wiadomości news:1569k8uirct2u.opco1y2nfa0g$.dlg40tude.net...
Użytkownik "Grzegorz Z." <blogfiles@gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:1mr3emwxood6y$.158irgo6516ew$.dlg40tude.net...
Chodzi o publikacje "Gazety Polskiej" i "Naszego Dziennika", które na
początku tygodnia napisały, że 10 kwietnia już po rozbiciu się Tu-154M,
lecący nim funkcjonariusz BOR Jacek Surówka miał powiedzieć żonie przez
telefon, że jest ciężko ranny w nogi i że "dzieją się tu rzeczy
straszne". Następnie połączenie miało zostać przerwane.
Proszę o linki do tych publikacji.
http://www.polskieradio.pl/5/3/Artykul/268053,Smolensk-oficer-BOR-nie-dzwo
nil-do-zony

Masz problemy ze zrozumienim tego co czytasz?

news:1v79p4ne8o0h0.9wi5wdhjwlfi.dlg40tude.net

Dlaczego reagujesz na posty tego antypolskiego śmiecia i spamera?

Trollowanie (trolling) - antyspołeczne zachowanie charakterystyczne dla
forów dyskusyjnych i innych miejsc w Internecie, w których prowadzi się
dyskusje.
Trollowanie polega na zamierzonym wpływaniu na innych użytkowników w celu
ich ośmieszenia lub obrażenia (czego następstwem jest wywołanie kłótni)
poprzez wysyłanie napastliwych, kontrowersyjnych, często nieprawdziwych
przekazów czy też poprzez stosowanie różnego typu zabiegów erystycznych.
Podstawą tego działania jest upublicznianie tego typu wiadomości jako
przynęty[1], która doprowadzić mogłaby do wywołania dyskusji.
Typowe miejsca działania trolli to grupy i listy dyskusyjne, fora
internetowe, czaty itp. Trollowanie jest złamaniem jednej z podstawowych
zasad netykiety. Jego efektem jest dezorganizacja danego miejsca w
Internecie[2], w którym prowadzi się dyskusję i skupienie uwagi na
trollującej osobie.
(...)Najskuteczniejszą obroną przed trollowaniem jest całkowite
zignorowanie
wszelkich zaczepek trolla, w momencie gdy się zorientujemy, że mamy z nim
do
czynienia.
Zazwyczaj konsekwentne ignorowanie trolla skutkuje jego zniechęceniem i
przeniesieniem się w inne miejsce lub całkowitym zaprzestaniem
działalności.
W praktyce jednak rzadko do tego dochodzi, ponieważ na forum bardzo często
znajdą się jakieś osoby, które będą jednak z trollem dyskutowały i tym
samym
zachęcały do kontynuacji działalności.
źródło http://pl.wikipedia.org/wiki/Trollowanie
(...)Pewien rodzaj ludzi lubi krążyć od grupy do grupy "trollując", czyli
 wywołując kłótnie i bezsensowne dyskusje. Postują tylko po to, by
 wkurzyć innych.
(...)troll - osoba mająca za dużo do powiedzenia na każdy temat,
szczególnie
na ten, na który nie ma bladego pojęcia.
(...)Troll - autor obraźliwych postów, zawierających ataki personalne;
prowokator, pyskacz, cham.
  Wdawanie się w dyskusje z trollem pozbawione jest sensu z dwóch powodów:
(1) prowokuje go do dalszego trollowania i (2) trollowi  zależy tylko na
wywołaniu zamieszania; nie interesuje go temat  dyskusji, a więc i wnioski
z
tejże.
(...) Praktyka dowodzi, że trolle poddane ostracyzmowi odchodzą, dlatego
uprasza się o ignorowanie takich osobników.
źródło http://evil.pl/pip/dod/troll.txt

(...)Wydaje się, że jedynym sposobem (...) jest kompletne ignorowanie
trolli.
Trudno czasami nie reagować na kretynizm, ale innego wyjścia zdecydowanie
nie ma.
(...)Trzeba sobie jasno powiedzieć, że wymiana zdań, nic nie zmieni, że do
trolli nic nie dochodzi, a każde "klik" tylko powiększa jego rozmiar.
źródło
http://www.wiadomosci24.pl/artykul/pandemia_trolli_czy_warto_walczyc_z_internetowa_glupota_74991.html

(...)Coraz częściej użytkownicy uruchamiają własny mechanizm obronny,
postępując według znanej w świecie Internetu zasady "Nie karmić trolla!".
Chodzi w niej o ignorowanie obecności prowokatora na forum i
nieodpowiadanie
na jego zaczepki.
Zdaniem Michała Pręgowskiego to, jak w dalszej perspektywie trolling
wpłynie
na społeczność internetową, zależy głównie od reakcji użytkowników.
- Jeżeli będą traktowali trolla jako wspólnego wroga, może ich to do siebie
zbliżyć.
W przeciwnym razie wyrachowany troll może skłócić społeczność lub sprawi,
że
najbardziej wartościowe osoby opuszczą z jego powodu grupę.
źródło http://www.rp.pl/artykul/62956,185201.html


--
Gdyby nie radio maryja człowiek nigdy by się nie dowiedział jak wiele
pieniędzy potrzeba do życia w ubóstwie.

Data: 2010-10-16 18:19:24
Autor: mkarwan
"Dzwonił po katastrofie" - obrzydliwe kłamstwa "z Torunia, z Polski"
Użytkownik "Grzegorz Z." <blogfiles@gazeta.pl> napisał w wiadomości news:5b41inrsruzw$.10jvstqfwojs5$.dlg40tude.net...
Użytkownik "Grzegorz Z." <blogfiles@gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:1569k8uirct2u.opco1y2nfa0g$.dlg40tude.net...
Użytkownik "Grzegorz Z." <blogfiles@gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:1mr3emwxood6y$.158irgo6516ew$.dlg40tude.net...
Chodzi o publikacje "Gazety Polskiej" i "Naszego Dziennika", które na
początku tygodnia napisały, że 10 kwietnia już po rozbiciu się
Tu-154M, lecący nim funkcjonariusz BOR Jacek Surówka miał
powiedzieć żonie przez telefon, że jest ciężko ranny w nogi i że
"dzieją się tu rzeczy straszne". Następnie połączenie miało
zostać przerwane.
Proszę o linki do tych publikacji.
http://www.polskieradio.pl/5/3/Artykul/268053,Smolensk-oficer-BOR-nie-dz
wo nil-do-zony
Masz problemy ze zrozumienim tego co czytasz?
news:1v79p4ne8o0h0.9wi5wdhjwlfi.dlg40tude.net
Dlaczego reagujesz na posty tego antypolskiego śmiecia i spamera?
Trollowanie (trolling) - antyspołeczne zachowanie charakterystyczne dla
forów dyskusyjnych i innych miejsc w Internecie, w których prowadzi się
dyskusje.
Trollowanie polega na zamierzonym wpływaniu na innych użytkowników w celu
ich ośmieszenia lub obrażenia (czego następstwem jest wywołanie kłótni)
poprzez wysyłanie napastliwych, kontrowersyjnych, często nieprawdziwych
przekazów czy też poprzez stosowanie różnego typu zabiegów erystycznych.
Podstawą tego działania jest upublicznianie tego typu wiadomości jako
przynęty[1], która doprowadzić mogłaby do wywołania dyskusji.
Typowe miejsca działania trolli to grupy i listy dyskusyjne, fora
internetowe, czaty itp. Trollowanie jest złamaniem jednej z podstawowych
zasad netykiety. Jego efektem jest dezorganizacja danego miejsca w
Internecie[2], w którym prowadzi się dyskusję i skupienie uwagi na
trollującej osobie.
(...)Najskuteczniejszą obroną przed trollowaniem jest całkowite
zignorowanie
wszelkich zaczepek trolla, w momencie gdy się zorientujemy, że mamy z nim
do
czynienia.
Zazwyczaj konsekwentne ignorowanie trolla skutkuje jego zniechęceniem i
przeniesieniem się w inne miejsce lub całkowitym zaprzestaniem
działalności.
W praktyce jednak rzadko do tego dochodzi, ponieważ na forum bardzo często
znajdą się jakieś osoby, które będą jednak z trollem dyskutowały i tym
samym
zachęcały do kontynuacji działalności.
źródło http://pl.wikipedia.org/wiki/Trollowanie
(...)Pewien rodzaj ludzi lubi krążyć od grupy do grupy "trollując", czyli
wywołując kłótnie i bezsensowne dyskusje. Postują tylko po to, by
wkurzyć innych.
(...)troll - osoba mająca za dużo do powiedzenia na każdy temat,
szczególnie
na ten, na który nie ma bladego pojęcia.
(...)Troll - autor obraźliwych postów, zawierających ataki personalne;
prowokator, pyskacz, cham.
 Wdawanie się w dyskusje z trollem pozbawione jest sensu z dwóch powodów:
(1) prowokuje go do dalszego trollowania i (2) trollowi  zależy tylko na
wywołaniu zamieszania; nie interesuje go temat  dyskusji, a więc i wnioski
z
tejże.
(...) Praktyka dowodzi, że trolle poddane ostracyzmowi odchodzą, dlatego
uprasza się o ignorowanie takich osobników.
źródło http://evil.pl/pip/dod/troll.txt
(...)Wydaje się, że jedynym sposobem (...) jest kompletne ignorowanie
trolli.
Trudno czasami nie reagować na kretynizm, ale innego wyjścia zdecydowanie
nie ma.
(...)Trzeba sobie jasno powiedzieć, że wymiana zdań, nic nie zmieni, że do
trolli nic nie dochodzi, a każde "klik" tylko powiększa jego rozmiar.
źródło
http://www.wiadomosci24.pl/artykul/pandemia_trolli_czy_warto_walczyc_z_int
ernetowa_glupota_74991.html
(...)Coraz częściej użytkownicy uruchamiają własny mechanizm obronny,
postępując według znanej w świecie Internetu zasady "Nie karmić trolla!".
Chodzi w niej o ignorowanie obecności prowokatora na forum i
nieodpowiadanie
na jego zaczepki.
Zdaniem Michała Pręgowskiego to, jak w dalszej perspektywie trolling
wpłynie
na społeczność internetową, zależy głównie od reakcji użytkowników.
- Jeżeli będą traktowali trolla jako wspólnego wroga, może ich to do
siebie zbliżyć.
W przeciwnym razie wyrachowany troll może skłócić społeczność lub sprawi,
że
najbardziej wartościowe osoby opuszczą z jego powodu grupę.
źródło http://www.rp.pl/artykul/62956,185201.html

Weź leki bo robisz z siebie durnia.

Data: 2010-10-16 18:21:33
Autor: Grzegorz Z.
"Dzwonił po katastrofie" - obrzydliwe kłamstwa "z Torunia, z Polski"

Użytkownik "Grzegorz Z." <blogfiles@gazeta.pl> napisał w wiadomości news:5b41inrsruzw$.10jvstqfwojs5$.dlg40tude.net...
Użytkownik "Grzegorz Z." <blogfiles@gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:1569k8uirct2u.opco1y2nfa0g$.dlg40tude.net...
Użytkownik "Grzegorz Z." <blogfiles@gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:1mr3emwxood6y$.158irgo6516ew$.dlg40tude.net...
Chodzi o publikacje "Gazety Polskiej" i "Naszego Dziennika", które na
początku tygodnia napisały, że 10 kwietnia już po rozbiciu się
Tu-154M, lecący nim funkcjonariusz BOR Jacek Surówka miał
powiedzieć żonie przez telefon, że jest ciężko ranny w nogi i że
"dzieją się tu rzeczy straszne". Następnie połączenie miało
zostać przerwane.
Proszę o linki do tych publikacji.
http://www.polskieradio.pl/5/3/Artykul/268053,Smolensk-oficer-BOR-nie-dz
wo nil-do-zony
Masz problemy ze zrozumienim tego co czytasz?
news:1v79p4ne8o0h0.9wi5wdhjwlfi.dlg40tude.net
Dlaczego reagujesz na posty tego antypolskiego śmiecia i spamera?
Trollowanie (trolling) - antyspołeczne zachowanie charakterystyczne dla
forów dyskusyjnych i innych miejsc w Internecie, w których prowadzi się
dyskusje.
Trollowanie polega na zamierzonym wpływaniu na innych użytkowników w celu
ich ośmieszenia lub obrażenia (czego następstwem jest wywołanie kłótni)
poprzez wysyłanie napastliwych, kontrowersyjnych, często nieprawdziwych
przekazów czy też poprzez stosowanie różnego typu zabiegów erystycznych.
Podstawą tego działania jest upublicznianie tego typu wiadomości jako
przynęty[1], która doprowadzić mogłaby do wywołania dyskusji.
Typowe miejsca działania trolli to grupy i listy dyskusyjne, fora
internetowe, czaty itp. Trollowanie jest złamaniem jednej z podstawowych
zasad netykiety. Jego efektem jest dezorganizacja danego miejsca w
Internecie[2], w którym prowadzi się dyskusję i skupienie uwagi na
trollującej osobie.
(...)Najskuteczniejszą obroną przed trollowaniem jest całkowite
zignorowanie
wszelkich zaczepek trolla, w momencie gdy się zorientujemy, że mamy z nim
do
czynienia.
Zazwyczaj konsekwentne ignorowanie trolla skutkuje jego zniechęceniem i
przeniesieniem się w inne miejsce lub całkowitym zaprzestaniem
działalności.
W praktyce jednak rzadko do tego dochodzi, ponieważ na forum bardzo często
znajdą się jakieś osoby, które będą jednak z trollem dyskutowały i tym
samym
zachęcały do kontynuacji działalności.
źródło http://pl.wikipedia.org/wiki/Trollowanie
(...)Pewien rodzaj ludzi lubi krążyć od grupy do grupy "trollując", czyli
wywołując kłótnie i bezsensowne dyskusje. Postują tylko po to, by
wkurzyć innych.
(...)troll - osoba mająca za dużo do powiedzenia na każdy temat,
szczególnie
na ten, na który nie ma bladego pojęcia.
(...)Troll - autor obraźliwych postów, zawierających ataki personalne;
prowokator, pyskacz, cham.
 Wdawanie się w dyskusje z trollem pozbawione jest sensu z dwóch powodów:
(1) prowokuje go do dalszego trollowania i (2) trollowi  zależy tylko na
wywołaniu zamieszania; nie interesuje go temat  dyskusji, a więc i wnioski
z
tejże.
(...) Praktyka dowodzi, że trolle poddane ostracyzmowi odchodzą, dlatego
uprasza się o ignorowanie takich osobników.
źródło http://evil.pl/pip/dod/troll.txt
(...)Wydaje się, że jedynym sposobem (...) jest kompletne ignorowanie
trolli.
Trudno czasami nie reagować na kretynizm, ale innego wyjścia zdecydowanie
nie ma.
(...)Trzeba sobie jasno powiedzieć, że wymiana zdań, nic nie zmieni, że do
trolli nic nie dochodzi, a każde "klik" tylko powiększa jego rozmiar.
źródło
http://www.wiadomosci24.pl/artykul/pandemia_trolli_czy_warto_walczyc_z_int
ernetowa_glupota_74991.html
(...)Coraz częściej użytkownicy uruchamiają własny mechanizm obronny,
postępując według znanej w świecie Internetu zasady "Nie karmić trolla!".
Chodzi w niej o ignorowanie obecności prowokatora na forum i
nieodpowiadanie
na jego zaczepki.
Zdaniem Michała Pręgowskiego to, jak w dalszej perspektywie trolling
wpłynie
na społeczność internetową, zależy głównie od reakcji użytkowników.
- Jeżeli będą traktowali trolla jako wspólnego wroga, może ich to do
siebie zbliżyć.
W przeciwnym razie wyrachowany troll może skłócić społeczność lub sprawi,
że
najbardziej wartościowe osoby opuszczą z jego powodu grupę.
źródło http://www.rp.pl/artykul/62956,185201.html

Weź leki bo robisz z siebie durnia.

Marny z was riserczer, [-- -- ] [-- -- ] z Rozwadowa.


--
Gdyby nie radio maryja człowiek nigdy by się nie dowiedział jak wiele
pieniędzy potrzeba do życia w ubóstwie.

Data: 2010-10-16 18:22:24
Autor: u2
"Dzwonił po katastrofie" - obrzydliwe kłamstwa "z Torunia, z Polski"
W dniu 2010-10-16 18:19, mkarwan pisze:

Weź leki bo robisz z siebie durnia.

Dlaczego reagujesz na posty antypolskiego śmiecia i spammera ?

Data: 2010-10-16 14:17:48
Autor: cyc
"Dzwonił po katastrofie" - obrzydliwe kłamstwa "z Torunia, z Polski"

Użytkownik "Grzegorz Z." <blogfiles@gazeta.pl> napisał w wiadomości news:1mr3emwxood6y$.158irgo6516ew$.dlg40tude.net...
Chodzi o publikacje "Gazety Polskiej" i "Naszego Dziennika", które na
początku tygodnia napisały, że 10 kwietnia już po rozbiciu się Tu-154M,
lecący nim funkcjonariusz BOR Jacek Surówka miał powiedzieć żonie przez
telefon, że jest ciężko ranny w nogi i że "dzieją się tu rzeczy straszne".
Następnie połączenie miało zostać przerwane.

Żona funkcjonariusza BOR Krystyna Surówka zaprzeczyła tym doniesieniom. W
rozmowie z TVN24 powiedziała m.in że "to bardzo bolesna nieprawda". Mówiła,
że mąż do niej nie dzwonił, a ostatnim kontaktem z nim był sms, który mąż
wysłał jej z pokładu samolotu, jeszcze przed startem. Później - jak mówiła
wdowa po funkcjonariuszu BOR - nie było żadnego kontaktu.

http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1,80273,8521247,_Dzwonil_do_zony_po_katastrofie_____Gazeta_Polska_.html

-- Gdyby nie radio maryja człowiek nigdy by się nie dowiedział jak wiele
pieniędzy potrzeba do życia w ubóstwie.

Jak a ironie wczoraj w TV Trwam , sludzy ojca dyrektora doktora opowiadali jaka to hanba i skandalem godnym najciezszej kary i wogole bezprawiem bylo poinforowanie opinii publicznej o prowadzonym przez prokurature watku udzialu gen Blasika w katasrofie , ktory mogl zasiasc bezprawnie za sterami .. Takze za wyjatkowy skandal uznano snute powszechnie przypuszczenia , ze ladowanie oglo odbyc sie za sprawa polecen przydenta .
Mocno ale klamliwie podkreslano , ze nie bylo ani w jednej , ani w drugiej sprawie zadnych przeslanek do tego aby tmozna bylo akie przypuszczenia snuc ..
No to ja sie [pytam ojca doktora dyreltora , a jaie przeslanki byly do tego aby ci sami ludzie , ktorzy wczoraj w tak bezceremonialny i bezczelny spsob kontestowali wymienione wyzej mozliwosci mimo oczywistych faktow na nie wskazujacych , wygadywali takie bzdury jak sztuczna mgla , zamach , spisek , morderstwo , bron magnetyczna , dobijanie rannych i takie tam brednie ? .
Ci sami ludzie w koloratkach wczoraj  u sekciarza mowili , ze obrzydliweym jest stawianie takich hipotez jak polecenie prezydenta  odwolujac sie rownoczesnie  do uczuc rodzin poleglych , dla  ktorych sluchanie tego moglo byc "strasznym przezyciem ".
Obluda , falsz , pycha i obrzydliwe stawianie sie ponad cokolwiek nie pozwala tym ludziom zadac  sobie pytania " a co rodziny te myslay wtedy , kiedy Rydzyyk lub jego sekciarscy generalowie mowili o dobijaniu rannnych o zamachu , czy spisku ? .
Wieksze sq....nstwo mozna spotkac tylko w innych audycjach rydzykowej szczekaczki lub w rownie obludnych , bezczelnych i rozpasanych gebach pisowcow !.

cyc

Data: 2010-10-16 14:25:47
Autor: raff
"Dzwonił po katastrofie" - obrzydliwe kłamstwa "z Torunia, z Polski"
Chodzi o publikacje "Gazety Polskiej" i "Naszego Dziennika", ktĂłre na
początku tygodnia napisały, że 10 kwietnia już po rozbiciu się Tu-154M,
lecący nim funkcjonariusz BOR Jacek Surówka miał powiedzieć żonie przez
telefon, że jest ciężko ranny w nogi i że "dzieją się tu rzeczy straszne".
Następnie połączenie miało zostać przerwane.

Żona funkcjonariusza BOR Krystyna Surówka zaprzeczyła tym doniesieniom. W
rozmowie z TVN24 powiedziała m.in że "to bardzo bolesna nieprawda".
Mówiła,
że mąż do niej nie dzwonił, a ostatnim kontaktem z nim był sms, który mąż
wysłał jej z pokładu samolotu, jeszcze przed startem. Później - jak mówiła
wdowa po funkcjonariuszu BOR - nie było żadnego kontaktu.

http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1,80273,8521247,_Dzwonil_do_zony_po_katastrofie_____Gazeta_Polska_.html

--
Gdyby nie radio maryja człowiek nigdy by się nie dowiedział jak wiele
pieniędzy potrzeba do życia w ubóstwie.

Jak a ironie wczoraj w TV Trwam , sludzy ojca dyrektora doktora opowiadali

Cycu jak to spedza dnie z uchem przy radiu, no.


R.

Data: 2010-10-16 05:31:37
Autor: DJ MC Donald Musk
"Dzwonił po katastrofie" - obrzydliwe kłamstwa "z Torunia, z Polski"
On 16 Paź, 14:25, raff <patagonia2...@onet.pl> wrote:
>> Chodzi o publikacje "Gazety Polskiej" i "Naszego Dziennika", które na
>> początku tygodnia napisały, że 10 kwietnia już po rozbiciu się Tu-154M,
>> lecący nim funkcjonariusz BOR Jacek Surówka miał powiedzieć żonie przez
>> telefon, że jest ciężko ranny w nogi i że "dzieją się tu rzeczy straszne".
>> Następnie połączenie miało zostać przerwane.

>> Żona funkcjonariusza BOR Krystyna Surówka zaprzeczyła tym doniesieniom. W
>> rozmowie z TVN24 powiedziała m.in że "to bardzo bolesna nieprawda"..
>> Mówiła,
>> że mąż do niej nie dzwonił, a ostatnim kontaktem z nim był sms, który mąż
>> wysłał jej z pokładu samolotu, jeszcze przed startem. Później - jak mówiła
>> wdowa po funkcjonariuszu BOR - nie było żadnego kontaktu.

>>http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1,80273,8521247,_Dzwonil_do_zo....

>> --
>> Gdyby nie radio maryja człowiek nigdy by się nie dowiedział jak wiele
>> pieniędzy potrzeba do życia w ubóstwie.

> Jak a ironie wczoraj w TV Trwam , sludzy ojca dyrektora doktora opowiadali

Cycu jak to spedza dnie z uchem przy radiu, no.

R.

taka robota ubeka...ale sie juz przyzwyczail jak wyszynskiego
podsluchiwal...

Data: 2010-10-16 18:03:50
Autor: Grzegorz Z.
"Dzwonił po katastrofie" - obrzydliwe kłamstwa "z Torunia, z Polski"

On 16 Paź, 14:25, raff <patagonia2...@onet.pl> wrote:
Chodzi o publikacje "Gazety Polskiej" i "Naszego Dziennika", które na
początku tygodnia napisały, że 10 kwietnia już po rozbiciu się Tu-154M,
lecący nim funkcjonariusz BOR Jacek Surówka miał powiedzieć żonie przez
telefon, że jest ciężko ranny w nogi i że "dzieją się tu rzeczy straszne".
Następnie połączenie miało zostać przerwane.

Żona funkcjonariusza BOR Krystyna Surówka zaprzeczyła tym doniesieniom. W
rozmowie z TVN24 powiedziała m.in że "to bardzo bolesna nieprawda".
Mówiła,
że mąż do niej nie dzwonił, a ostatnim kontaktem z nim był sms, który mąż
wysłał jej z pokładu samolotu, jeszcze przed startem. Później - jak mówiła
wdowa po funkcjonariuszu BOR - nie było żadnego kontaktu.

http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1,80273,8521247,_Dzwonil_do_zo...

--
Gdyby nie radio maryja człowiek nigdy by się nie dowiedział jak wiele
pieniędzy potrzeba do życia w ubóstwie.

Jak a ironie wczoraj w TV Trwam , sludzy ojca dyrektora doktora opowiadali

Cycu jak to spedza dnie z uchem przy radiu, no.

R.

taka robota ubeka...ale sie juz przyzwyczail jak wyszynskiego
podsluchiwal...

Ale o co chodzi?

Jakby czytał tylko GW, słuchał TOK FM i oglądał TVN24 to by było lepiej?

--
Gdyby nie radio maryja człowiek nigdy by się nie dowiedział jak wiele
pieniędzy potrzeba do życia w ubóstwie.

Data: 2010-10-16 18:16:33
Autor: cyc
"Dzwonił po katastrofie" - obrzydliwe kłamstwa "z Torunia, z Polski"

Użytkownik "Grzegorz Z." <blogfiles@gazeta.pl> napisał w wiadomości news:4vaaf5wywy97.nfhoj1t6mzko$.dlg40tude.net...

On 16 Paź, 14:25, raff <patagonia2...@onet.pl> wrote:
Chodzi o publikacje "Gazety Polskiej" i "Naszego Dziennika", które na
początku tygodnia napisały, że 10 kwietnia już po rozbiciu się Tu-154M,
lecący nim funkcjonariusz BOR Jacek Surówka miał powiedzieć żonie przez
telefon, że jest ciężko ranny w nogi i że "dzieją się tu rzeczy straszne".
Następnie połączenie miało zostać przerwane.

Żona funkcjonariusza BOR Krystyna Surówka zaprzeczyła tym doniesieniom. W
rozmowie z TVN24 powiedziała m.in że "to bardzo bolesna nieprawda".
Mówiła,
że mąż do niej nie dzwonił, a ostatnim kontaktem z nim był sms, który mąż
wysłał jej z pokładu samolotu, jeszcze przed startem. Później - jak mówiła
wdowa po funkcjonariuszu BOR - nie było żadnego kontaktu.

http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1,80273,8521247,_Dzwonil_do_zo...

--
Gdyby nie radio maryja człowiek nigdy by się nie dowiedział jak wiele
pieniędzy potrzeba do życia w ubóstwie.

Jak a ironie wczoraj w TV Trwam , sludzy ojca dyrektora doktora opowiadali

Cycu jak to spedza dnie z uchem przy radiu, no.

R.

taka robota ubeka...ale sie juz przyzwyczail jak wyszynskiego
podsluchiwal...

Ale o co chodzi?

Jakby czytał tylko GW, słuchał TOK FM i oglądał TVN24 to by było lepiej?

--

Wdlg niektorych ludzi czytanie ND i sluchanie RM jest wystarczajace dla poznania prawdy o swiecie .
Ksiazki , i inne niz rydzykowe media , sluchanie innej muzyki niz spiewy koscielne i " Boze cos Polske ..." a takze szeroko pojeta sztuka , jesli nie jest zwiazana z mozliwoscia zaprezentowania przed nia swojego przywiazania do wiary i czolobitnosci , sa elementami zbednymi ! . To wrecz wymysly szatana i "zlych ludzi " . Po co one komu ? ani tego zjesc , ani sie przed tym pomodlic , ani pzyjemnosci zadnej nie sprawi wiec po co komu ? .


cyc

Data: 2010-10-16 19:09:12
Autor: dK
"Dzwonił po katastrofie" - obrzydliwe kłamstwa "z Torunia, z Polski"

Użytkownik "cyc" <ja@ja.pl> napisał w wiadomości news:i9cj58$m35$1news.onet.pl...


Wdlg niektorych ludzi czytanie ND i sluchanie RM jest wystarczajace dla poznania prawdy o swiecie .
Ksiazki , i inne niz rydzykowe media , sluchanie innej muzyki niz spiewy koscielne i " Boze cos Polske ..." a takze szeroko pojeta sztuka , jesli nie jest zwiazana z mozliwoscia zaprezentowania przed nia swojego przywiazania do wiary i czolobitnosci , sa elementami zbednymi ! . To wrecz wymysly szatana i "zlych ludzi " . Po co one komu ? ani tego zjesc , ani sie przed tym pomodlic , ani pzyjemnosci zadnej nie sprawi wiec po co komu ? .


Przez wieki kler bronił dostępu do Biblii. Lud prosty jest za głupi, żeby czytać i słuchać coś innego niż  przetrawiona papka z imprimatur. Jeszcze prawdę wyczyta i przestanie o zgrozo!!! na tacę dawać!!!

dK

Data: 2010-10-16 19:11:59
Autor: u2
"Dzwonił po katastrofie" - obrzydliwe kłamstwa "z Torunia, z Polski"
W dniu 2010-10-16 19:09, dK pisze:
Przez wieki kler bronił dostępu do Biblii. Lud prosty jest za głupi,
żeby czytać i słuchać coś innego niż  przetrawiona papka z imprimatur.
Jeszcze prawdę wyczyta i przestanie o zgrozo!!! na tacę dawać!!!


Ściemniasz, biblia jest dostępna dla każdego.

Data: 2010-10-16 19:28:55
Autor: Grzegorz Z.
"Dzwonił po katastrofie" - obrzydliwe kłamstwa "z Torunia, z Polski"

W dniu 2010-10-16 19:09, dK pisze:
Przez wieki kler bronił dostępu do Biblii. Lud prosty jest za głupi,
żeby czytać i słuchać coś innego niż  przetrawiona papka z imprimatur.
Jeszcze prawdę wyczyta i przestanie o zgrozo!!! na tacę dawać!!!


Ściemniasz, biblia jest dostępna dla każdego.

Co dzisiaj sączymy przy sobocie?

A co do tej książki to teraz owszem jest, ale wpisz sobie w Gógiel hasło
"kontrreformacja"


--
Gdyby nie radio maryja człowiek nigdy by się nie dowiedział jak wiele
pieniędzy potrzeba do życia w ubóstwie.

Data: 2010-10-16 17:47:36
Autor: cyc
"Dzwonił po katastrofie" - obrzydliwe kłamstwa "z Torunia, z Polski"

Użytkownik "raff" <patagonia2389@onet.pl> napisał w wiadomości news:i9c5kk$hvl$2news.onet.pl...
Chodzi o publikacje "Gazety Polskiej" i "Naszego Dziennika", które na
początku tygodnia napisały, że 10 kwietnia już po rozbiciu się Tu-154M,
lecący nim funkcjonariusz BOR Jacek Surówka miał powiedzieć żonie przez
telefon, że jest ciężko ranny w nogi i że "dzieją się tu rzeczy straszne".
Następnie połączenie miało zostać przerwane.

Żona funkcjonariusza BOR Krystyna Surówka zaprzeczyła tym doniesieniom. W
rozmowie z TVN24 powiedziała m.in że "to bardzo bolesna nieprawda".
Mówiła,
że mąż do niej nie dzwonił, a ostatnim kontaktem z nim był sms, który mąż
wysłał jej z pokładu samolotu, jeszcze przed startem. Później - jak mówiła
wdowa po funkcjonariuszu BOR - nie było żadnego kontaktu.

http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1,80273,8521247,_Dzwonil_do_zony_po_katastrofie_____Gazeta_Polska_.html

--
Gdyby nie radio maryja człowiek nigdy by się nie dowiedział jak wiele
pieniędzy potrzeba do życia w ubóstwie.

Jak a ironie wczoraj w TV Trwam , sludzy ojca dyrektora doktora opowiadali

Cycu jak to spedza dnie z uchem przy radiu, no.


R.

Tylko glupiec nie wie o tym , ze szukanie wiedzy przy wykorzystywaniu tylko jednego zrodla , jest rownoznaczne z niewiedza .
Im szerszy zakres dostpnych informacji , tym zdobyta wiedza jest pelniejsza i bardziej obiektywna .
Wiesz dlaczego hoherow ma sie za matolow ? bo cala wiedza o swiecie zdobywaja wylacznie dzieki ND i  RM . Jesli jeszcze do faktu dodamy to , ze chlubia sie tym , to mamy caly obraz matolkowatego koltuna .
Czy jestes z takich ? .

cyc

Data: 2010-10-16 18:44:41
Autor: raff
"Dzwonił po katastrofie" - obrzydliwe kłamstwa "z Torunia, z Polski"
Gdyby nie radio maryja człowiek nigdy by się nie dowiedział jak wiele
pieniędzy potrzeba do życia w ubóstwie.

Jak a ironie wczoraj w TV Trwam , sludzy ojca dyrektora doktora
opowiadali

Cycu jak to spedza dnie z uchem przy radiu, no.


R.

Tylko glupiec nie wie o tym , ze szukanie wiedzy przy wykorzystywaniu tylko
jednego zrodla , jest rownoznaczne z niewiedza .
Im szerszy zakres dostpnych informacji , tym zdobyta wiedza jest pelniejsza
i bardziej obiektywna .
Wiesz dlaczego hoherow ma sie za matolow ? bo cala wiedza o swiecie
zdobywaja wylacznie dzieki ND i  RM . Jesli jeszcze do faktu dodamy to , ze
chlubia sie tym , to mamy caly obraz matolkowatego koltuna .
Czy jestes z takich ? .


hoherow ?

Cos ty znow wymyslil ?

R.

Data: 2010-10-17 11:15:44
Autor: cyc
"Dzwonił po katastrofie" - obrzydliwe kłamstwa "z Torunia, z Polski"

Użytkownik "raff" <patagonia2389@onet.pl> napisał w wiadomości news:i9ckq3$q98$1news.onet.pl...
Gdyby nie radio maryja człowiek nigdy by się nie dowiedział jak wiele
pieniędzy potrzeba do życia w ubóstwie.

Jak a ironie wczoraj w TV Trwam , sludzy ojca dyrektora doktora
opowiadali

Cycu jak to spedza dnie z uchem przy radiu, no.


R.

Tylko glupiec nie wie o tym , ze szukanie wiedzy przy wykorzystywaniu tylko
jednego zrodla , jest rownoznaczne z niewiedza .
Im szerszy zakres dostpnych informacji , tym zdobyta wiedza jest pelniejsza
i bardziej obiektywna .
Wiesz dlaczego hoherow ma sie za matolow ? bo cala wiedza o swiecie
zdobywaja wylacznie dzieki ND i  RM . Jesli jeszcze do faktu dodamy to , ze
chlubia sie tym , to mamy caly obraz matolkowatego koltuna .
Czy jestes z takich ? .


hoherow ?

Cos ty znow wymyslil ?

R.

Taka madrosc od Ciebie bije , ze az dech zapiera !.
Cos niesamowitego !! nawet wiesz , ze powinno byc napisane " moherow " a nie "hoherow " .
No ale trudno sie dziwic wszak Rydzyk Twoim mistrzem a PiS ostoja a tam madrosc i w cenie i powszechna  !!...ha, ha , ha , ha .

cyc

"Dzwonił po katastrofie" - obrzydliwe kłamstwa "z Torunia, z Polski"

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona