|
Data: 2010-10-16 14:17:48 |
Autor: cyc |
"Dzwonił po katastrofie" - obrzydliwe kłamstwa "z Torunia, z Polski" |
Użytkownik "Grzegorz Z." <blogfiles@gazeta.pl> napisał w wiadomości news:1mr3emwxood6y$.158irgo6516ew$.dlg40tude.net...
Chodzi o publikacje "Gazety Polskiej" i "Naszego Dziennika", które na
początku tygodnia napisały, że 10 kwietnia już po rozbiciu się Tu-154M,
lecący nim funkcjonariusz BOR Jacek Surówka miał powiedzieć żonie przez
telefon, że jest ciężko ranny w nogi i że "dzieją się tu rzeczy straszne".
Następnie połączenie miało zostać przerwane.
Żona funkcjonariusza BOR Krystyna Surówka zaprzeczyła tym doniesieniom. W
rozmowie z TVN24 powiedziała m.in że "to bardzo bolesna nieprawda". Mówiła,
że mąż do niej nie dzwonił, a ostatnim kontaktem z nim był sms, który mąż
wysłał jej z pokładu samolotu, jeszcze przed startem. Później - jak mówiła
wdowa po funkcjonariuszu BOR - nie było żadnego kontaktu.
http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1,80273,8521247,_Dzwonil_do_zony_po_katastrofie_____Gazeta_Polska_.html
-- Gdyby nie radio maryja człowiek nigdy by się nie dowiedział jak wiele
pieniędzy potrzeba do życia w ubóstwie.
Jak a ironie wczoraj w TV Trwam , sludzy ojca dyrektora doktora opowiadali jaka to hanba i skandalem godnym najciezszej kary i wogole bezprawiem bylo poinforowanie opinii publicznej o prowadzonym przez prokurature watku udzialu gen Blasika w katasrofie , ktory mogl zasiasc bezprawnie za sterami .. Takze za wyjatkowy skandal uznano snute powszechnie przypuszczenia , ze ladowanie oglo odbyc sie za sprawa polecen przydenta .
Mocno ale klamliwie podkreslano , ze nie bylo ani w jednej , ani w drugiej sprawie zadnych przeslanek do tego aby tmozna bylo akie przypuszczenia snuc ..
No to ja sie [pytam ojca doktora dyreltora , a jaie przeslanki byly do tego aby ci sami ludzie , ktorzy wczoraj w tak bezceremonialny i bezczelny spsob kontestowali wymienione wyzej mozliwosci mimo oczywistych faktow na nie wskazujacych , wygadywali takie bzdury jak sztuczna mgla , zamach , spisek , morderstwo , bron magnetyczna , dobijanie rannych i takie tam brednie ? .
Ci sami ludzie w koloratkach wczoraj u sekciarza mowili , ze obrzydliweym jest stawianie takich hipotez jak polecenie prezydenta odwolujac sie rownoczesnie do uczuc rodzin poleglych , dla ktorych sluchanie tego moglo byc "strasznym przezyciem ".
Obluda , falsz , pycha i obrzydliwe stawianie sie ponad cokolwiek nie pozwala tym ludziom zadac sobie pytania " a co rodziny te myslay wtedy , kiedy Rydzyyk lub jego sekciarscy generalowie mowili o dobijaniu rannnych o zamachu , czy spisku ? .
Wieksze sq....nstwo mozna spotkac tylko w innych audycjach rydzykowej szczekaczki lub w rownie obludnych , bezczelnych i rozpasanych gebach pisowcow !.
cyc
|
|
|
Data: 2010-10-16 14:25:47 |
Autor: raff |
"DzwoniĹ po katastrofie" - obrzydliwe kĹamstwa "z Torunia, z Polski" |
Chodzi o publikacje "Gazety Polskiej" i "Naszego Dziennika", ktĂłre na
poczÄ
tku tygodnia napisaĹy, Ĺźe 10 kwietnia juĹź po rozbiciu siÄ Tu-154M,
lecÄ
cy nim funkcjonariusz BOR Jacek SurĂłwka miaĹ powiedzieÄ Ĺźonie przez
telefon, Ĺźe jest ciÄĹźko ranny w nogi i Ĺźe "dziejÄ
siÄ tu rzeczy straszne".
NastÄpnie poĹÄ
czenie miaĹo zostaÄ przerwane.
Ĺťona funkcjonariusza BOR Krystyna SurĂłwka zaprzeczyĹa tym doniesieniom. W
rozmowie z TVN24 powiedziaĹa m.in Ĺźe "to bardzo bolesna nieprawda".
MĂłwiĹa,
Ĺźe mÄ
Ĺź do niej nie dzwoniĹ, a ostatnim kontaktem z nim byĹ sms, ktĂłry mÄ
Ĺź
wysĹaĹ jej z pokĹadu samolotu, jeszcze przed startem. Później - jak mĂłwiĹa
wdowa po funkcjonariuszu BOR - nie byĹo Ĺźadnego kontaktu.
http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1,80273,8521247,_Dzwonil_do_zony_po_katastrofie_____Gazeta_Polska_.html
--
Gdyby nie radio maryja czĹowiek nigdy by siÄ nie dowiedziaĹ jak wiele
pieniÄdzy potrzeba do Ĺźycia w ubĂłstwie.
Jak a ironie wczoraj w TV Trwam , sludzy ojca dyrektora doktora opowiadali
Cycu jak to spedza dnie z uchem przy radiu, no.
R.
|
|
|
Data: 2010-10-16 05:31:37 |
Autor: DJ MC Donald Musk |
"Dzwonił po katastrofie" - obrzydliwe kłamstwa "z Torunia, z Polski" |
On 16 Paź, 14:25, raff <patagonia2...@onet.pl> wrote:
>> Chodzi o publikacje "Gazety Polskiej" i "Naszego Dziennika", które na
>> początku tygodnia napisały, że 10 kwietnia już po rozbiciu się Tu-154M,
>> lecący nim funkcjonariusz BOR Jacek Surówka miał powiedzieć żonie przez
>> telefon, że jest ciężko ranny w nogi i że "dzieją się tu rzeczy straszne".
>> Następnie połączenie miało zostać przerwane.
>> Żona funkcjonariusza BOR Krystyna Surówka zaprzeczyła tym doniesieniom. W
>> rozmowie z TVN24 powiedziała m.in że "to bardzo bolesna nieprawda"..
>> Mówiła,
>> że mąż do niej nie dzwonił, a ostatnim kontaktem z nim był sms, który mąż
>> wysłał jej z pokładu samolotu, jeszcze przed startem. Później - jak mówiła
>> wdowa po funkcjonariuszu BOR - nie było żadnego kontaktu.
>>http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1,80273,8521247,_Dzwonil_do_zo....
>> --
>> Gdyby nie radio maryja człowiek nigdy by się nie dowiedział jak wiele
>> pieniędzy potrzeba do życia w ubóstwie.
> Jak a ironie wczoraj w TV Trwam , sludzy ojca dyrektora doktora opowiadali
Cycu jak to spedza dnie z uchem przy radiu, no.
R.
taka robota ubeka...ale sie juz przyzwyczail jak wyszynskiego
podsluchiwal...
|
|
|
Data: 2010-10-16 18:03:50 |
Autor: Grzegorz Z. |
"Dzwonił po katastrofie" - obrzydliwe kłamstwa "z Torunia, z Polski" |
On 16 Paź, 14:25, raff <patagonia2...@onet.pl> wrote:
Chodzi o publikacje "Gazety Polskiej" i "Naszego Dziennika", które na
początku tygodnia napisały, że 10 kwietnia już po rozbiciu się Tu-154M,
lecący nim funkcjonariusz BOR Jacek Surówka miał powiedzieć żonie przez
telefon, że jest ciężko ranny w nogi i że "dzieją się tu rzeczy straszne".
Następnie połączenie miało zostać przerwane.
Żona funkcjonariusza BOR Krystyna Surówka zaprzeczyła tym doniesieniom. W
rozmowie z TVN24 powiedziała m.in że "to bardzo bolesna nieprawda".
Mówiła,
że mąż do niej nie dzwonił, a ostatnim kontaktem z nim był sms, który mąż
wysłał jej z pokładu samolotu, jeszcze przed startem. Później - jak mówiła
wdowa po funkcjonariuszu BOR - nie było żadnego kontaktu.
http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1,80273,8521247,_Dzwonil_do_zo...
--
Gdyby nie radio maryja człowiek nigdy by się nie dowiedział jak wiele
pieniędzy potrzeba do życia w ubóstwie.
Jak a ironie wczoraj w TV Trwam , sludzy ojca dyrektora doktora opowiadali
Cycu jak to spedza dnie z uchem przy radiu, no.
R.
taka robota ubeka...ale sie juz przyzwyczail jak wyszynskiego
podsluchiwal...
Ale o co chodzi?
Jakby czytał tylko GW, słuchał TOK FM i oglądał TVN24 to by było lepiej?
--
Gdyby nie radio maryja człowiek nigdy by się nie dowiedział jak wiele
pieniędzy potrzeba do życia w ubóstwie.
|
|
|
Data: 2010-10-16 18:16:33 |
Autor: cyc |
"Dzwonił po katastrofie" - obrzydliwe kłamstwa "z Torunia, z Polski" |
Użytkownik "Grzegorz Z." <blogfiles@gazeta.pl> napisał w wiadomości news:4vaaf5wywy97.nfhoj1t6mzko$.dlg40tude.net...
On 16 Paź, 14:25, raff <patagonia2...@onet.pl> wrote:
Chodzi o publikacje "Gazety Polskiej" i "Naszego Dziennika", które na
początku tygodnia napisały, że 10 kwietnia już po rozbiciu się Tu-154M,
lecący nim funkcjonariusz BOR Jacek Surówka miał powiedzieć żonie przez
telefon, że jest ciężko ranny w nogi i że "dzieją się tu rzeczy straszne".
Następnie połączenie miało zostać przerwane.
Żona funkcjonariusza BOR Krystyna Surówka zaprzeczyła tym doniesieniom. W
rozmowie z TVN24 powiedziała m.in że "to bardzo bolesna nieprawda".
Mówiła,
że mąż do niej nie dzwonił, a ostatnim kontaktem z nim był sms, który mąż
wysłał jej z pokładu samolotu, jeszcze przed startem. Później - jak mówiła
wdowa po funkcjonariuszu BOR - nie było żadnego kontaktu.
http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1,80273,8521247,_Dzwonil_do_zo...
--
Gdyby nie radio maryja człowiek nigdy by się nie dowiedział jak wiele
pieniędzy potrzeba do życia w ubóstwie.
Jak a ironie wczoraj w TV Trwam , sludzy ojca dyrektora doktora opowiadali
Cycu jak to spedza dnie z uchem przy radiu, no.
R.
taka robota ubeka...ale sie juz przyzwyczail jak wyszynskiego
podsluchiwal...
Ale o co chodzi?
Jakby czytał tylko GW, słuchał TOK FM i oglądał TVN24 to by było lepiej?
--
Wdlg niektorych ludzi czytanie ND i sluchanie RM jest wystarczajace dla poznania prawdy o swiecie .
Ksiazki , i inne niz rydzykowe media , sluchanie innej muzyki niz spiewy koscielne i " Boze cos Polske ..." a takze szeroko pojeta sztuka , jesli nie jest zwiazana z mozliwoscia zaprezentowania przed nia swojego przywiazania do wiary i czolobitnosci , sa elementami zbednymi ! . To wrecz wymysly szatana i "zlych ludzi " . Po co one komu ? ani tego zjesc , ani sie przed tym pomodlic , ani pzyjemnosci zadnej nie sprawi wiec po co komu ? .
cyc
|
|
|
Data: 2010-10-16 19:09:12 |
Autor: dK |
"Dzwonił po katastrofie" - obrzydliwe kłamstwa "z Torunia, z Polski" |
Użytkownik "cyc" <ja@ja.pl> napisał w wiadomości news:i9cj58$m35$1news.onet.pl...
Wdlg niektorych ludzi czytanie ND i sluchanie RM jest wystarczajace dla poznania prawdy o swiecie .
Ksiazki , i inne niz rydzykowe media , sluchanie innej muzyki niz spiewy koscielne i " Boze cos Polske ..." a takze szeroko pojeta sztuka , jesli nie jest zwiazana z mozliwoscia zaprezentowania przed nia swojego przywiazania do wiary i czolobitnosci , sa elementami zbednymi ! . To wrecz wymysly szatana i "zlych ludzi " . Po co one komu ? ani tego zjesc , ani sie przed tym pomodlic , ani pzyjemnosci zadnej nie sprawi wiec po co komu ? .
Przez wieki kler bronił dostępu do Biblii. Lud prosty jest za głupi, żeby czytać i słuchać coś innego niż przetrawiona papka z imprimatur. Jeszcze prawdę wyczyta i przestanie o zgrozo!!! na tacę dawać!!!
dK
|
|
|
Data: 2010-10-16 19:11:59 |
Autor: u2 |
"Dzwonił po katastrofie" - obrzydliwe kłamstwa "z Torunia, z Polski" |
W dniu 2010-10-16 19:09, dK pisze:
Przez wieki kler bronił dostępu do Biblii. Lud prosty jest za głupi,
żeby czytać i słuchać coś innego niż przetrawiona papka z imprimatur.
Jeszcze prawdę wyczyta i przestanie o zgrozo!!! na tacę dawać!!!
Ściemniasz, biblia jest dostępna dla każdego.
|
|
|
Data: 2010-10-16 19:28:55 |
Autor: Grzegorz Z. |
"Dzwonił po katastrofie" - obrzydliwe kłamstwa "z Torunia, z Polski" |
W dniu 2010-10-16 19:09, dK pisze:
Przez wieki kler bronił dostępu do Biblii. Lud prosty jest za głupi,
żeby czytać i słuchać coś innego niż przetrawiona papka z imprimatur.
Jeszcze prawdę wyczyta i przestanie o zgrozo!!! na tacę dawać!!!
Ściemniasz, biblia jest dostępna dla każdego.
Co dzisiaj sączymy przy sobocie?
A co do tej książki to teraz owszem jest, ale wpisz sobie w Gógiel hasło
"kontrreformacja"
--
Gdyby nie radio maryja człowiek nigdy by się nie dowiedział jak wiele
pieniędzy potrzeba do życia w ubóstwie.
|
|
|
Data: 2010-10-16 17:47:36 |
Autor: cyc |
"Dzwonił po katastrofie" - obrzydliwe kłamstwa "z Torunia, z Polski" |
Użytkownik "raff" <patagonia2389@onet.pl> napisał w wiadomości news:i9c5kk$hvl$2news.onet.pl...
Chodzi o publikacje "Gazety Polskiej" i "Naszego Dziennika", które na
początku tygodnia napisały, że 10 kwietnia już po rozbiciu się Tu-154M,
lecący nim funkcjonariusz BOR Jacek Surówka miał powiedzieć żonie przez
telefon, że jest ciężko ranny w nogi i że "dzieją się tu rzeczy straszne".
Następnie połączenie miało zostać przerwane.
Żona funkcjonariusza BOR Krystyna Surówka zaprzeczyła tym doniesieniom. W
rozmowie z TVN24 powiedziała m.in że "to bardzo bolesna nieprawda".
Mówiła,
że mąż do niej nie dzwonił, a ostatnim kontaktem z nim był sms, który mąż
wysłał jej z pokładu samolotu, jeszcze przed startem. Później - jak mówiła
wdowa po funkcjonariuszu BOR - nie było żadnego kontaktu.
http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1,80273,8521247,_Dzwonil_do_zony_po_katastrofie_____Gazeta_Polska_.html
--
Gdyby nie radio maryja człowiek nigdy by się nie dowiedział jak wiele
pieniędzy potrzeba do życia w ubóstwie.
Jak a ironie wczoraj w TV Trwam , sludzy ojca dyrektora doktora opowiadali
Cycu jak to spedza dnie z uchem przy radiu, no.
R.
Tylko glupiec nie wie o tym , ze szukanie wiedzy przy wykorzystywaniu tylko jednego zrodla , jest rownoznaczne z niewiedza .
Im szerszy zakres dostpnych informacji , tym zdobyta wiedza jest pelniejsza i bardziej obiektywna .
Wiesz dlaczego hoherow ma sie za matolow ? bo cala wiedza o swiecie zdobywaja wylacznie dzieki ND i RM . Jesli jeszcze do faktu dodamy to , ze chlubia sie tym , to mamy caly obraz matolkowatego koltuna .
Czy jestes z takich ? .
cyc
|
|
Data: 2010-10-16 18:44:41 |
Autor: raff |
"DzwoniĹ po katastrofie" - obrzydliwe kĹamstwa "z Torunia, z Polski" |
Gdyby nie radio maryja czĹowiek nigdy by siÄ nie dowiedziaĹ jak wiele
pieniÄdzy potrzeba do Ĺźycia w ubĂłstwie.
Jak a ironie wczoraj w TV Trwam , sludzy ojca dyrektora doktora
opowiadali
Cycu jak to spedza dnie z uchem przy radiu, no.
R.
Tylko glupiec nie wie o tym , ze szukanie wiedzy przy wykorzystywaniu tylko
jednego zrodla , jest rownoznaczne z niewiedza .
Im szerszy zakres dostpnych informacji , tym zdobyta wiedza jest pelniejsza
i bardziej obiektywna .
Wiesz dlaczego hoherow ma sie za matolow ? bo cala wiedza o swiecie
zdobywaja wylacznie dzieki ND i RM . Jesli jeszcze do faktu dodamy to , ze
chlubia sie tym , to mamy caly obraz matolkowatego koltuna .
Czy jestes z takich ? .
hoherow ?
Cos ty znow wymyslil ?
R.
|
|
|
Data: 2010-10-17 11:15:44 |
Autor: cyc |
"Dzwonił po katastrofie" - obrzydliwe kłamstwa "z Torunia, z Polski" |
Użytkownik "raff" <patagonia2389@onet.pl> napisał w wiadomości news:i9ckq3$q98$1news.onet.pl...
Gdyby nie radio maryja człowiek nigdy by się nie dowiedział jak wiele
pieniędzy potrzeba do życia w ubóstwie.
Jak a ironie wczoraj w TV Trwam , sludzy ojca dyrektora doktora
opowiadali
Cycu jak to spedza dnie z uchem przy radiu, no.
R.
Tylko glupiec nie wie o tym , ze szukanie wiedzy przy wykorzystywaniu tylko
jednego zrodla , jest rownoznaczne z niewiedza .
Im szerszy zakres dostpnych informacji , tym zdobyta wiedza jest pelniejsza
i bardziej obiektywna .
Wiesz dlaczego hoherow ma sie za matolow ? bo cala wiedza o swiecie
zdobywaja wylacznie dzieki ND i RM . Jesli jeszcze do faktu dodamy to , ze
chlubia sie tym , to mamy caly obraz matolkowatego koltuna .
Czy jestes z takich ? .
hoherow ?
Cos ty znow wymyslil ?
R.
Taka madrosc od Ciebie bije , ze az dech zapiera !.
Cos niesamowitego !! nawet wiesz , ze powinno byc napisane " moherow " a nie "hoherow " .
No ale trudno sie dziwic wszak Rydzyk Twoim mistrzem a PiS ostoja a tam madrosc i w cenie i powszechna !!...ha, ha , ha , ha .
cyc
|
|