Tak się zastanawiam. Po co w ogĂłle są EMERYTURY?
To chyba wymysł nygusów.
   Rozumiem RENTY. Rozumiem Ĺźe 65 facet moĹźe nie
być zdolny do pracy i powinien otrzymać RENTĘ.
Ale EMERYTURY?! Jakim trzeba być idiotą aby
w życiu robić to czego się nie lubi...
   Ja nie wyobraĹźam sobie abym miał będąc zdrowym
miał siąść na dupie tylko dlatego że mam ileś
tam lat. Praca to przyjemność, jeżeli komuś
nie sprawia przyjemności ... TO PO CHUJ PRACUJE?!

   Ja kocham swoją pracę i zawsze ją kochałem. Nie
jestem pracoholikiem, umiem też odpoczywać ale
gdybym miał siedzieć na emeryturze to by mnie
chyba szlag trafił.


--

Tomy M.

„Należenie do mniejszości, nawet jednoosobowej, nie czyni nikogo szaleńcem. Istnieje prawda i istnieje fałsz, lecz dopóki ktoś upiera się przy prawdzie, nawet wbrew całemu światu, pozostaje normalny. Normalność nie jest kwestią statystyki." — George Orwell

Użytkownik "Tomy M." <tomy@ansibl.com> napisał w wiadomości news:4cf01088$0$22804$65785112news.neostrada.pl...

  Tak się zastanawiam. Po co w ogĂłle są EMERYTURY?
To chyba wymysł nygusów.
  Rozumiem RENTY. Rozumiem Ĺźe 65 facet moĹźe nie
być zdolny do pracy i powinien otrzymać RENTĘ.
Ale EMERYTURY?! Jakim trzeba być idiotą aby
w życiu robić to czego się nie lubi...
  Ja nie wyobraĹźam sobie abym miał będąc zdrowym
miał siąść na dupie tylko dlatego że mam ileś
tam lat. Praca to przyjemność, jeżeli komuś
nie sprawia przyjemności ... TO PO CHUJ PRACUJE?!

  Ja kocham swoją pracę i zawsze ją kochałem. Nie
jestem pracoholikiem, umiem też odpoczywać ale
gdybym miał siedzieć na emeryturze to by mnie
chyba szlag trafił.

Masz rację! Miałem znajomych, którzy latami gadali, że z nieciepliwościa oczekują emerytury. Oboje (małżeństwo) pracowali w dużym mieście jako tzw. "pracownicy umysłowi" (księgowa i kierownik działu w biuerze projektów). Gdy w końcu zostali emerytami - po dwóch latach poumierali (i to w jednym roku: on w lipcu, ona w październiku).
Nie wyobrażam siebie na emeryturze - nawet, gdyby wynosiła ona 10 zł.
AZ

Użytkownik "Kaczysta" <mechanik@gmail.pl> napisał w wiadomości news:4cf029c4$0$27036$65785112news.neostrada.pl...

Użytkownik "Tomy M." <tomy@ansibl.com> napisał w wiadomości news:4cf01088$0$22804$65785112news.neostrada.pl...

  Tak się zastanawiam. Po co w ogóle są EMERYTURY?
To chyba wymysł nygusów.
  Rozumiem RENTY. Rozumiem że 65 facet może nie
być zdolny do pracy i powinien otrzymać RENTĘ.
Ale EMERYTURY?! Jakim trzeba być idiotą aby
w życiu robić to czego się nie lubi...
  Ja nie wyobrażam sobie abym miał będąc zdrowym
miał siąść na dupie tylko dlatego że mam ileś
tam lat. Praca to przyjemność, jeżeli komuś
nie sprawia przyjemności ... TO PO CHUJ PRACUJE?!

  Ja kocham swoją pracę i zawsze ją kochałem. Nie
jestem pracoholikiem, umiem też odpoczywać ale
gdybym miał siedzieć na emeryturze to by mnie
chyba szlag trafił.

Masz rację! Miałem znajomych, którzy latami gadali, że z nieciepliwościa oczekują emerytury. Oboje (małżeństwo) pracowali w dużym mieście jako tzw. "pracownicy umysłowi" (księgowa i kierownik działu w biuerze projektów). Gdy w końcu zostali emerytami - po dwóch latach poumierali (i to w jednym roku: on w lipcu, ona w październiku).
Nie wyobrażam siebie na emeryturze - nawet, gdyby wynosiła ona 10 zł.
AZ

Tylko kto będzie utrzymywał takich idiotów jak będą srać pod siebie !
Proponuję dobrowolne zrzeczenie się potrącania składki emerytalnej
wraz ze zgodą na eutanazję .

bolek

Praca to najgorszy sposób na spędzanie wolnego czasu.
Gentelman powinien oczywiście mieć jakieś zajęcie.
I chyba nigdy nie stwierdzi, że ma być to praca najemna.

pozdrawiam
t