Grupy dyskusyjne   »   pl.soc.polityka   »   Efekty rządzenia gówniarzy z boiska

Efekty rządzenia gówniarzy z boiska

Data: 2011-01-30 12:32:36
Autor: Inc
Efekty rządzenia gówniarzy z boiska

Rządzili, rządzili i wyrządzili

1. Przez polskie media zaledwie przemknęła informacja, że brytyjski bank Barclays Capital zalecił kupowanie CDS opiewających na polski dług inwestorom nabywającym nasze obligacje skarbowe. CDS to kredytowe instrumenty pochodne zabezpieczające ( w tym przypadku nabywców naszych obligacji) przed niewypłacalnością dłużnika (w tym przypadku naszego Skarbu Państwa).

To pierwsze takie ostrzeżenie pochodzące od poważnego zachodniego banku wynikające jak się wydaje głównie z analizy stanu naszych finansów publicznych i negatywnej oceny perspektywy w tym zakresie. To na szczęście ocena ciągle tylko jednego podmiotu, choć wcześniej pojawiały się zapowiedzi przedstawicieli głównych agencji ratingowych, że jeżeli Polska nie poprawi stanu swoich finansów publicznych to ratingi dla naszego kraju zostaną obniżone.


Jeżeli jednak takich ocen pojawiło by się więcej to zagrożone są kolejne emisje naszych papierów skarbowych (ograniczony popyt i żądania coraz wyższej rentowności )jak i kurs naszej waluty w stosunku do głównych walut zagranicznych.

2. Skoro nasz dług publiczny znajduje się w pobliżu 55% PKB, a w przypadku wielu krajów unijnych przekroczył już dawno 70% i kupowanie ich papierów rynki uważają za bezpieczne, to dlaczego pojawiają się poważne ostrzeżenia dotyczące Polski?

Wydaje się, że jest to głównie spowodowane tempem przyrostu naszego długu w ostatnich 3 latach mimo wzrostu gospodarczego mającego miejsce nawet w najbardziej kryzysowym roku 2009. Dług ten wzrósł od końca roku 2007 do końca 2010 roku po około 250 mld zł (z 520 mld zł do 770 mld zł).

Dodatkowo ponieważ spora część długu jest ukrywana (30 mld zł w Krajowym Funduszu Drogowym, 10 mld zł w ZUS i około 10 mld zł w placówkach ochrony zdrowia) mamy do czynienia z poważną rozbieżnością pomiędzy wielkością długu prezentowaną przez ministerstwo finansów i wielkością publikowaną przez Eurostat i Komisję Europejską. Rozbieżność ta wynosi przynajmniej 2% naszego PKB czyli ponad 30 mld zł co dla rynków jest zapewne dodatkowym ostrzeżeniem.

No i zapewne rynki zwracają uwagę na nerwowe zachowania polskiego ministra finansów które miały miejsce zarówno pod koniec roku 2009 jak i w ostatnich dniach grudnia 2010 roku. Minister Finansów użył olbrzymiej kwoty ponad 4 mld euro zarówno do umocnienia naszej waluty wobec euro i dolara jak i do tzw. transakcji swapowych sztucznie zmniejszających nasz dług publiczny na dzień 31 grudnia. Nie jest znana struktura tych operacji ale wygląda na to ,że przewagę miały operacje swapowe, których wartości według metodologii unijnej nie zalicza się do długu publicznego.

Zapewne zastanawiające dla rynków były także przeprowadzone poza NBP operacje sprzedaży euro w celu wzmocnienia złotego. Większość krajów jeżeli takie operacje prowadzi to w celu osłabienia a nie wzmocnienia swojej waluty. Naszemu ministrowi chodziło o umocnienie złotego aby po przeliczeniu na złote ,część naszego długu publicznego wyrażona walutach obcych była możliwie jak najmniejsza. A że to przy okazji szkodzi polskiej gospodarce to trudno.

3. Wszystkie te operacje częściowo utajniane przed opinia publiczną i rynkami mogą wywoływać obawy zagranicznych inwestorów, że w rzeczywistości stan naszych finansów publicznych jest gorszy niż się to publicznie prezentuje.

Po doświadczeniach Grecji, której rząd przez wiele miesięcy zaprzeczał pogłoskom o poważnych rozbieżnościach pomiędzy oficjalnie prezentowaną statystyką, a rzeczywistą sytuacją finansów publicznych , instytucje finansowe są coraz ostrożniejsze w stosunku nie tylko do długów banków czy firm ubezpieczeniowych ale także w stosunku do długów państw.

Wygląda więc na to,że kreatywna księgowość Ministra Rostowskiego uprawiana przez wiele ostatnich miesięcy za przyzwoleniem premiera Tuska zaczyna się obracać przeciwko naszym finansom publicznym.

4. Do niedawna wydawało się,że nie ma takiej wpadki tego rządu, której fachowcom od PR -u nie udało się przykryć wydarzeniami korzystnymi dla tego rządu albo tzw. wrzutkami. Premier Tusk nawet pozwalał sobie na stwierdzenia, że nie ma z kim przegrać.

Chciałbym być złym prorokiem ale wygląda na to,że możemy przegrać z rynkami finansowymi, które żądają za finansowanie naszego długu coraz wyższego oprocentowania, a nawet sygnalizują możliwość naszego bankructwa.

Rządzili, rządzili i wyrządzili chciałoby się powiedzieć, tyle tylko,że my wszyscy będziemy musieli za to rządzenie słono zapłacić.

Zbigniew Kuźmiuk

Data: 2011-01-30 19:42:48
Autor: heÂŽsk
Efekty rządzenia gówniarzy z boiska
On Sun, 30 Jan 2011 12:32:36 -0600, Inc <gfhf@lljl.pl> wrote:


Rządzili, rządzili i wyrządzili

 [...]

 lzej ? ;o)))


--

"Nieprawdą jest, jakoby Internet był ziemią niczyją
 i terytorium darmowego opluwania innych."
* My personal opinions are just mine.(Art. 54 Konstytucji RP)

Data: 2011-01-30 11:23:57
Autor: HaMMeR
Efekty rządzenia gówniarzy z boiska
On 30 Sty, 19:42, _heŽsk_ <full.big.bred...@interia.pl> wrote:
On Sun, 30 Jan 2011 12:32:36 -0600, Inc <g...@lljl.pl> wrote:

> Rz dzili, rz dzili i wyrz dzili

 [...]

 lzej ? ;o)))

--

"Nieprawd jest, jakoby Internet by ziemi niczyj
 i terytorium darmowego opluwania innych."
* My personal opinions are just mine.(Art. 54 Konstytucji RP)

Ty debilu, czy ty w ogole cokolwiek zrozumiales?
Kundlino zafajdana, pacholku na POsylki!

H

Efekty rządzenia gówniarzy z boiska

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona