Grupy dyskusyjne   »   pl.soc.polityka   »   Ekoidiotyzmy cz.1 "Żarówki energooszczę dne".

Ekoidiotyzmy cz.1 "Żarówki energooszczę dne".

Data: 2009-12-16 18:12:48
Autor: matador
Ekoidiotyzmy cz.1 "Żarówki energooszczę dne".
#
Do tej pory wymieniałem nieszkodliwą żarówkę, na nową nieszkodliwą ekologicznie,  która składa się z delikatnej jak puszek bańki, delikatnego metalowego gwintu, dwóch cienkich drucików i cienkiej nieszkodliwej środowiskowo nitki wolframu. Można by taką żarówkę potłuc w wodzie, wymieszać, odcedzić ze szkła na sączku do kawy dawać taką wodę niemowlakowi do picia, i nic by się nie stało. Po zdeptaniu zostawał z niej pyłek szklany i mały metalowy kapselek.
#

Całość:

http://frycz.pl.salon24.pl/144326,swietlowka-kompaktowa-czyli-my-ekofrajerzy

matador.

Data: 2009-12-16 18:36:28
Autor: cyc
Ekoidiotyzmy cz.1 "Żarówki energooszczędne".

Użytkownik "matador" <matador@neostrada.pl> napisał w wiadomości news:hgb4vr$7bi$1nemesis.news.neostrada.pl...
#
Do tej pory wymieniałem nieszkodliwą żarówkę, na nową nieszkodliwą ekologicznie,  która składa się z delikatnej jak puszek bańki, delikatnego metalowego gwintu, dwóch cienkich drucików i cienkiej nieszkodliwej środowiskowo nitki wolframu. Można by taką żarówkę potłuc w wodzie, wymieszać, odcedzić ze szkła na sączku do kawy dawać taką wodę niemowlakowi do picia, i nic by się nie stało. Po zdeptaniu zostawał z niej pyłek szklany i mały metalowy kapselek.
#

Całość:

http://frycz.pl.salon24.pl/144326,swietlowka-kompaktowa-czyli-my-ekofrajerzy

matador.

Problem wcale nie jest tak prosty jak usilujesz tutaj zaprezentowac .
Ten fragment opisu jaki przedstawiles jest w rzeczy samej bliski prawdy a wrecz calkiem prawdziwy . Trzeba wziasc jednak pod uwage problem z innej strony a mianowicie porownac zuzycie energii  i koszty jej pozyskania przez jedna i druga zarowke a takze ich zywotnosc .
Nie chce sie wymadrzac ale wydaje mi sie , ze mimo wszystko te aktualnie promowane sa rzeczywiscie bardziej przyjazne srodowisku mimo calego szeregu slusznych pod ich adresem zarzutow .

cyc

Data: 2009-12-16 19:07:19
Autor: matador
Ekoidiotyzmy cz.1 "Żarówki energooszc zędne".
cyc pisze:

Problem wcale nie jest tak prosty jak usilujesz tutaj zaprezentowac .
Ten fragment opisu jaki przedstawiles jest w rzeczy samej bliski prawdy a wrecz calkiem prawdziwy . Trzeba wziasc jednak pod uwage problem z innej strony a mianowicie porownac zuzycie energii  i koszty jej pozyskania przez jedna i druga zarowke a takze ich zywotnosc .
Nie chce sie wymadrzac ale wydaje mi sie , ze mimo wszystko te aktualnie promowane sa rzeczywiscie bardziej przyjazne srodowisku mimo calego szeregu slusznych pod ich adresem zarzutow .

Błądzisz. Przyjazna środowisku staje się technologia żarówek LED (diody świecące). Pośpiech dyrektywy Unijnej we wprowadzaniu żarówek świetlówkowych jest po to aby ratować firmy, które wydały miliardy na wprowadzenie na rynek przestarzałego produktu (świetlówki jako pomysł i wyrób istnieją od około 50 lat - niewiele krócej od żarówki Edisona). Prawdziwa oszczędna technologia oświetlenia właśnie powstaje - diody LED. Są około 5 razy bardziej wydajne (sprawność w przetwarzaniu energii elektrycznej na światło może sięgać teoretycznie 95%) od świetlówek.

matador.

Data: 2009-12-16 23:54:12
Autor: zeusx
Ekoidiotyzmy cz.1 "Żarówki energooszczędne".

Użytkownik "matador" <matador@neostrada.pl> napisał w wiadomości news:hgb861$emr$1nemesis.news.neostrada.pl...
Błądzisz. Przyjazna środowisku staje się technologia żarówek LED (diody świecące). Pośpiech dyrektywy Unijnej we wprowadzaniu żarówek świetlówkowych jest po to aby ratować firmy, które wydały miliardy na wprowadzenie na rynek przestarzałego produktu (świetlówki jako pomysł i wyrób istnieją od około 50 lat - niewiele krócej od żarówki Edisona). Prawdziwa oszczędna technologia oświetlenia właśnie powstaje - diody LED. Są około 5 razy bardziej wydajne (sprawność w przetwarzaniu energii elektrycznej na światło może sięgać teoretycznie 95%) od świetlówek.

Nie wiem ,czy to to samo co można kupić w sklepie ale ww. diody owszem widać ale niczego nie oświetlają dalej jak na 1m. Sprawdzone u kumpla w kuchni.
zx

Data: 2009-12-16 15:11:44
Autor: Hans Kloss
Ekoidiotyzmy cz.1 "Żarówki energooszczędne".
On 16 Gru, 23:54, "zeusx" <ze...@poczta.onet.pl> wrote:

Nie wiem ,czy to to samo co można kupić w sklepie ale ww. diody owszem widać
ale niczego nie oświetlają dalej jak na 1m. Sprawdzone u kumpla w kuchni.

ojjj. błądzisz waść. Diody dużej jasności w sensownych odblaskach i w
dużej ilości to potęga- naprawdę  sporo sprawniejsze od żarówek +
długi czas świecenia, niestety taka alternatywa jest niezbyt
atrakcyjna cenowo. A sprawność poszczególnych źródełek można sobie
obejrzeć tu:
http://en.wikipedia.org/wiki/Luminous_efficacy
J-23

Data: 2009-12-16 19:54:03
Autor: Zennon
Ekoidiotyzmy cz.1 "Żarówki energooszczędne".

Użytkownik "matador" <matador@neostrada.pl> napisał w wiadomości news:hgb4vr$7bi$1nemesis.news.neostrada.pl...
#
Do tej pory wymieniałem nieszkodliwą żarówkę, na nową nieszkodliwą ekologicznie,  która składa się z delikatnej jak puszek bańki, delikatnego metalowego gwintu, dwóch cienkich drucików i cienkiej nieszkodliwej środowiskowo nitki wolframu. Można by taką żarówkę potłuc w wodzie, wymieszać, odcedzić ze szkła na sączku do kawy dawać taką wodę niemowlakowi do picia, i nic by się nie stało. Po zdeptaniu zostawał z niej pyłek szklany i mały metalowy kapselek.
#

Całość:

http://frycz.pl.salon24.pl/144326,swietlowka-kompaktowa-czyli-my-ekofrajerzy

Powinni facetowi zabrać mature, za ten popis niewiedzy z fizyki.

Zennon

Data: 2009-12-16 19:18:07
Autor: Hans Kloss
Ekoidiotyzmy cz.1
Zennon <zas@nigdzie.pl> napisał(a):
Powinni facetowi zabrać mature, za ten popis niewiedzy z fizyki.

No dobra, wynurzyłeś się wewnętrznie. A teraz pora na konkrety, cóż tam
mianowicie znalazłeś tak skandalicznego (poza kilkoma drobnymi nieścisłościami
i przesadami)? Nie wspominając o generalnej wymowie wpisu, która jest po
prostu bardzo zbliżona do prawdy....
J-23

--


Data: 2009-12-16 20:51:13
Autor: Zennon
Ekoidiotyzmy cz.1

Użytkownik "Hans Kloss" <necr0c0w.WYTNIJ@gazeta.pl> napisał w wiadomości news:hgbbpf$if8$1inews.gazeta.pl...
Zennon <zas@nigdzie.pl> napisał(a):

Powinni facetowi zabrać mature, za ten popis niewiedzy z fizyki.

No dobra, wynurzyłeś się wewnętrznie. A teraz pora na konkrety, cóż tam
mianowicie znalazłeś tak skandalicznego (poza kilkoma drobnymi nieścisłościami
i przesadami)? Nie wspominając o generalnej wymowie wpisu, która jest po
prostu bardzo zbliżona do prawdy....

Mam Ci streścić program fizyki z zakresu liceum? Ani mi się śni!

Zennon

Data: 2009-12-16 12:10:17
Autor: Hans Kloss
Ekoidiotyzmy cz.1
Zennon napisał(a):

Mam Ci stre ci program fizyki z zakresu liceum? Ani mi si ni!

Bajki opowiadasz zenuś. Nie ma tam nic co byłoby  skandaliczne na
poziomie fizyki licealnej, może z wyjątkiem szacowania ilości ciepła
produkowanego przez świetlówkę za pomocą dotyku. Jest za to kilka
nieprawd chemicznych, nijak nie wpływających na sensowność wywodu.
Różnica w sprawności świetlówki kompaktowej w porównaniu ze zwykłą
żarówka jest mniej niż czterokrotna (producenci zawyżają dane, poza
tym sprawność świetlówek znacznie spada w miarę uplywu czasu ich
użytkowania) przy porównywalnej żywotności i ogromnej różnicy w cenie.
Ktoś nas usiłuje bardzo w balona zrobić...a właściwie już zrobił.
J-23

Data: 2009-12-16 20:54:59
Autor: Zennon
Ekoidiotyzmy cz.1

Użytkownik "Zennon" <zas@nigdzie.pl> napisał w wiadomości news:hgbdnn$van$1achot.icm.edu.pl...

Użytkownik "Hans Kloss" <necr0c0w.WYTNIJ@gazeta.pl> napisał w wiadomości news:hgbbpf$if8$1inews.gazeta.pl...
Zennon <zas@nigdzie.pl> napisał(a):

Powinni facetowi zabrać mature, za ten popis niewiedzy z fizyki.

No dobra, wynurzyłeś się wewnętrznie. A teraz pora na konkrety, cóż tam
mianowicie znalazłeś tak skandalicznego (poza kilkoma drobnymi nieścisłościami
i przesadami)? Nie wspominając o generalnej wymowie wpisu, która jest po
prostu bardzo zbliżona do prawdy....

Mam Ci streścić program fizyki z zakresu liceum? Ani mi się śni!

O! I doczytałem, że z chemią facet też jest nie teges....

Zennon

Data: 2009-12-17 01:24:26
Autor: sofu
Ekoidiotyzmy cz.1 "Żarówki energooszczędne".

Użytkownik "matador" <matador@neostrada.pl> napisał w wiadomości
news:hgb4vr$7bi$1nemesis.news.neostrada.pl...
#
Do tej pory wymieniałem nieszkodliwą żarówkę, na nową nieszkodliwą
ekologicznie,  która składa się z delikatnej jak puszek bańki,
delikatnego metalowego gwintu, dwóch cienkich drucików i cienkiej
nieszkodliwej środowiskowo nitki wolframu. Można by taką żarówkę potłuc
w wodzie, wymieszać, odcedzić ze szkła na sączku do kawy dawać taką wodę
niemowlakowi do picia, i nic by się nie stało. Po zdeptaniu zostawał z
niej pyłek szklany i mały metalowy kapselek.
#

Całość:


http://frycz.pl.salon24.pl/144326,swietlowka-kompaktowa-czyli-my-ekofrajerzy

matador.

_-- -- -- -- -- --

Zajmuje sie elektroniką od przeszło 30 lat i to co tam jest napisane jest mi
znane.
Facet ma z grubsza racje. Tzw żarówki energooszczedne jak sie tak im blizej
przyjrzec wcale takimi za bardzo nie sa.
Moim zdaniem wady tych swietlówek to:
1) wysoki poziom zakłócen zwłaszcza zaraz po załaczeniu. Badałem to kiedys.
2) tosycznosc po rozbiciu banki
3) światło niezbyt zdrowe ani dla oczu ani dla psychiki czlowieka zwłaszcza
w okresie zimowym (depresja zimowa)
    świetłowka migocze co prawda nie jak kiedys 50 Hz, ale kilkadziesiat
tysiecy na sekunde, ale zawsze migoce i nie wiadomo czy to niema jakiegos
wpływu na zdrowie czy oczy?
4) stosukowo duza ilosc elementów w przetwornicach powodujaca zuzywanie
energii do ich wyprodukowania i to potem lezy w puszkach na smieci a z
tamtad trafia na wysypiska smieci. Tinol zawiera ołow. Ale sa tam i inne
niezbyt zdrowe skladniki.
5) mam co prawda swietlowki energooszczedne (super trwale ale tez i suped
drogie) ktore dzialaja juz kilkanascie lat, ale trzeba pamietac ze stopniowo
traca one moc i zmienia im sie tzw cieplota swiatla czyli kolor swiecenia.
6) nie nadaja sie do pomieszczen gdzie sie czesto je wlancza i wylancza
(kible, łazinki).  Jest to spowodowane tym ze kazdorazowo musza sie
rozgrzewac zarniki i nastepuje ich czesciowe odparowanie co wydatnie skraca
ich zywotnosc. Tzw.pzretwornice balansowe maja temu zapobiegac, ale ich nie
stosuje sie w zarówkach kompaktowych.
7) utylizacja domowych swietówek w praktyce nie istnieje w Polsce. Ludzie je
wyrzucaja do smietnkow czesto tłukac je najpierw, albo sie same tłuka juz w
pojemnikach.  Pary rteci i skladnkow luminoforu przedostaja sie do
srodowiska najczesciej w poblizu domostw ludzkich. Jedna swietlowka krzywdy
nie zrobi ale setki czy tysiace sztuk przesz iles tam lat?

-- -
Mysle ze za jakis czas beda bebnic ze trzeba wymieniac swietlowki na cos
innego be te sa silnie toksyczne. I taki bedzie finał świetłowek!


sofu

Data: 2009-12-17 02:36:49
Autor: Zennon
Ekoidiotyzmy cz.1 "Żarówki energooszczędne".

Użytkownik "sofu" <manhunter1@o2.pl> napisał w wiadomości news:hgbtg5$h3s$1node2.news.atman.pl...

Użytkownik "matador" <matador@neostrada.pl> napisał w wiadomości
news:hgb4vr$7bi$1nemesis.news.neostrada.pl...
#
Do tej pory wymieniałem nieszkodliwą żarówkę, na nową nieszkodliwą
ekologicznie,  która składa się z delikatnej jak puszek bańki,
delikatnego metalowego gwintu, dwóch cienkich drucików i cienkiej
nieszkodliwej środowiskowo nitki wolframu. Można by taką żarówkę potłuc
w wodzie, wymieszać, odcedzić ze szkła na sączku do kawy dawać taką wodę
niemowlakowi do picia, i nic by się nie stało. Po zdeptaniu zostawał z
niej pyłek szklany i mały metalowy kapselek.
#

Całość:


http://frycz.pl.salon24.pl/144326,swietlowka-kompaktowa-czyli-my-ekofrajerzy

matador.

_-- -- -- -- -- --

Zajmuje sie elektroniką od przeszło 30 lat i to co tam jest napisane jest mi
znane.
Facet ma z grubsza racje. Tzw żarówki energooszczedne jak sie tak im blizej
przyjrzec wcale takimi za bardzo nie sa.
Moim zdaniem wady tych swietlówek to:
1) wysoki poziom zakłócen zwłaszcza zaraz po załaczeniu. Badałem to kiedys.

Konkretnie? Które urządzenia domowe przestają działać? No chyba, że słuchasz warszawy I w AM na dlugich, to może potrzeszczec.

2) tosycznosc po rozbiciu banki

Yhm. Jesli uszczelnisz okna i zuzyjesz całe powietrze w pomieszczeniu z jednej rozbitej bańki, to jest szansa, że na jakimś dobrym spektrometrze wykryje się śłady rtęci w Twoim organizmie. Ząbki zaczną wypadać po wdechnięciu jakiegoś 10000 świetlówek. Ale to trzeba nawiercać te białe rureczki  i wciągać jak Piesiewicz aspiryne ;) 270 milionów świetlówek sprzedanych w 2007-mym w stanach zawiera w sumie 130 kg rtęci

3) światło niezbyt zdrowe ani dla oczu ani dla psychiki czlowieka zwłaszcza
w okresie zimowym (depresja zimowa)

Bzdura totalna. Dobre świetlówki mają barwę światła nierozróżnialną od oświetlenia w słoneczny dzień przy błękitnym niebie. To wieloletnie przyzwyczajenie do żółtoczerwonego swiatła żarówek powoduje, że w pierwszej chwili jest wrażenie niebieskawego bądź sinego światła. Wręcz zalecane na depresje zimową.

   świetłowka migocze co prawda nie jak kiedys 50 Hz, ale kilkadziesiat
tysiecy na sekunde, ale zawsze migoce i nie wiadomo czy to niema jakiegos
wpływu na zdrowie czy oczy?

Telwizor popiernicza 50-100 Hz na sekunde, monitor to samo, a żarówka żarowa mimo bezwładności włókna tak naprawdę też tętni (choć nie tak ostro) swoje 100 Hz. W okolicach kilkudziesięciu tysięcy tętnień na sekunde, żaden neuron nie zdąży tego odebrać, ani się zregenerować po przesłanym sygnale.


4) stosukowo duza ilosc elementów w przetwornicach powodujaca zuzywanie
energii do ich wyprodukowania i to potem lezy w puszkach na smieci a z
tamtad trafia na wysypiska smieci.

Tu się zgodzę. Przydała by się centralna domowa przetwornica i rozprowadzanie wysokiego napięcia po mieszkaniu. Tylko troche glupio wysokie napięcie puszczac w scianie ;)

 Tinol zawiera ołow. Ale sa tam i inne
niezbyt zdrowe skladniki.

Już nie. Ołów w lutach jest zakazany od dobrych paru lat. BTW żarówka ma na dnie cokołu całkiem poważną ilość lutu.

5) mam co prawda swietlowki energooszczedne (super trwale ale tez i suped
drogie) ktore dzialaja juz kilkanascie lat, ale trzeba pamietac ze stopniowo
traca one moc i zmienia im sie tzw cieplota swiatla czyli kolor swiecenia.

Około 20% na cała długość żywotności. A ponieważ oko ludzkie jest nieliniowe dla silnych sygnałów, więc praktycznie jest to niezauważalne.

6) nie nadaja sie do pomieszczen gdzie sie czesto je wlancza i wylancza
(kible, łazinki).  Jest to spowodowane tym ze kazdorazowo musza sie
rozgrzewac zarniki i nastepuje ich czesciowe odparowanie co wydatnie skraca
ich zywotnosc. Tzw.pzretwornice balansowe maja temu zapobiegac, ale ich nie
stosuje sie w zarówkach kompaktowych.

Zgadza sie.

7) utylizacja domowych swietówek w praktyce nie istnieje w Polsce. Ludzie je
wyrzucaja do smietnkow czesto tłukac je najpierw, albo sie same tłuka juz w
pojemnikach.

Zgadza się

  Pary rteci i skladnkow luminoforu przedostaja sie do
srodowiska najczesciej w poblizu domostw ludzkich. Jedna swietlowka krzywdy
nie zrobi ale setki czy tysiace sztuk przesz iles tam lat?

   Miliardy świetlówek, przez setki lat, gromadzonych w jednym miejscu jak najbardziej.

Mysle ze za jakis czas beda bebnic ze trzeba wymieniac swietlowki na cos
innego be te sa silnie toksyczne. I taki bedzie finał świetłowek!

Owszem, ma LEDy. Na dzień dzisiejszy świetlówki mają najkorzystniejszy stosunek ceny do długości pracy i jasności i jakości światła. A przepis unii o żarówkach 100 watowych jest oczywiscie durny.

Zennon

Polecam świetlówki kompaktowe o temperaturze barwowej 5500 Kelvinów do fotografii, a nie jakieś shity z hipermarketów. Jedyny minus, to dość duży rozmiar bańki.

Data: 2009-12-17 03:50:04
Autor: sofu
Ekoidiotyzmy cz.1 "Żarówki energooszczędne".

Użytkownik "Zennon" <zas@nigdzie.pl> napisał w wiadomości
news:hgc1vj$jdc$1achot.icm.edu.pl...

Użytkownik "sofu" <manhunter1@o2.pl> napisał w wiadomości
news:hgbtg5$h3s$1node2.news.atman.pl...
>
> Użytkownik "matador" <matador@neostrada.pl> napisał w wiadomości
> news:hgb4vr$7bi$1nemesis.news.neostrada.pl...
>> #
>> Do tej pory wymieniałem nieszkodliwą żarówkę, na nową nieszkodliwą
>> ekologicznie,  która składa się z delikatnej jak puszek bańki,
>> delikatnego metalowego gwintu, dwóch cienkich drucików i cienkiej
>> nieszkodliwej środowiskowo nitki wolframu. Można by taką żarówkę potłuc
>> w wodzie, wymieszać, odcedzić ze szkła na sączku do kawy dawać taką
wodę
>> niemowlakowi do picia, i nic by się nie stało. Po zdeptaniu zostawał z
>> niej pyłek szklany i mały metalowy kapselek.
>> #
>>
>> Całość:
>>
>>
>
http://frycz.pl.salon24.pl/144326,swietlowka-kompaktowa-czyli-my-ekofrajerzy
>>
>> matador.
>
> _-- -- -- -- -- --
>
> Zajmuje sie elektroniką od przeszło 30 lat i to co tam jest napisane
jest
> mi
> znane.
> Facet ma z grubsza racje. Tzw żarówki energooszczedne jak sie tak im
> blizej
> przyjrzec wcale takimi za bardzo nie sa.
> Moim zdaniem wady tych swietlówek to:
> 1) wysoki poziom zakłócen zwłaszcza zaraz po załaczeniu. Badałem to
> kiedys.

Konkretnie? Które urządzenia domowe przestają działać? No chyba, że
słuchasz
warszawy I w AM na dlugich, to może potrzeszczec.

-- -- -- -- -- -- -- --

Mialem klopoty z transmiterem podczerwieni. Jak sie właczało oswietlenie to
zanim sie nie ustabilizowało transmiter nie przyjmował kodów z pilota.





> 2) tosycznosc po rozbiciu banki

Yhm. Jesli uszczelnisz okna i zuzyjesz całe powietrze w pomieszczeniu z
jednej rozbitej bańki, to jest szansa, że na jakimś dobrym spektrometrze
wykryje się śłady rtęci w Twoim organizmie. Ząbki zaczną wypadać po
wdechnięciu jakiegoś 10000 świetlówek. Ale to trzeba nawiercać te białe
rureczki  i wciągać jak Piesiewicz aspiryne ;) 270 milionów świetlówek
sprzedanych w 2007-mym w stanach zawiera w sumie 130 kg rtęci

-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- --

Wiem ze sie chcesz czepiac wszystkiego ale pytam dla czego?
w rurkach jest rtec i inne swinstwa. Zobacz sadady skladowania świetłowek to
bedziesz wiedzial czy to jest bezpieczne czy nie rozbijanie ich.
Gdyby bylo bezpieczne to by nie bylo tak scisłych zaplecen na temat
skladowania zuzytych świetlówek.


> 3) światło niezbyt zdrowe ani dla oczu ani dla psychiki czlowieka
> zwłaszcza
> w okresie zimowym (depresja zimowa)

Bzdura totalna. Dobre świetlówki mają barwę światła nierozróżnialną od
oświetlenia w słoneczny dzień przy błękitnym niebie. To wieloletnie
przyzwyczajenie do żółtoczerwonego swiatła żarówek powoduje, że w
pierwszej
chwili jest wrażenie niebieskawego bądź sinego światła. Wręcz zalecane na
depresje zimową.
-- -- -- --

Nie prawda. Swietłowka nie ma pełnego spektrum swiatla słonecznego ani nawet
sie do niego nie zbliża.
Nie ma tez sporej czesci widma zarówki Edisona czyli takiej jaka znamy.
Brakuje tu np. podczerwieni dla tego niby jest oszczedna.






>    świetłowka migocze co prawda nie jak kiedys 50 Hz, ale kilkadziesiat
> tysiecy na sekunde, ale zawsze migoce i nie wiadomo czy to niema
jakiegos
> wpływu na zdrowie czy oczy?

Telwizor popiernicza 50-100 Hz na sekunde, monitor to samo, a żarówka
żarowa
mimo bezwładności włókna tak naprawdę też tętni (choć nie tak ostro) swoje
100 Hz. W okolicach kilkudziesięciu tysięcy tętnień na sekunde, żaden
neuron
nie zdąży tego odebrać, ani się zregenerować po przesłanym sygnale.

-- -- -- -- -- -
Zarówka wlasnie przez swoja bezwładnosc włokna jest najbardziej stabilna ze
wszytskich zródeł światła (podobnie halogeny itp.) chyba ze sie bedzie bralo
pod uwage lampy naftowe czy oswietlenie gazowe.







> 4) stosukowo duza ilosc elementów w przetwornicach powodujaca zuzywanie
> energii do ich wyprodukowania i to potem lezy w puszkach na smieci a z
> tamtad trafia na wysypiska smieci.

Tu się zgodzę. Przydała by się centralna domowa przetwornica i
rozprowadzanie wysokiego napięcia po mieszkaniu. Tylko troche glupio
wysokie
napięcie puszczac w scianie ;)

 Tinol zawiera ołow. Ale sa tam i inne
> niezbyt zdrowe skladniki.

Już nie. Ołów w lutach jest zakazany od dobrych paru lat. BTW żarówka ma
na
dnie cokołu całkiem poważną ilość lutu.

> 5) mam co prawda swietlowki energooszczedne (super trwale ale tez i
suped
> drogie) ktore dzialaja juz kilkanascie lat, ale trzeba pamietac ze
> stopniowo
> traca one moc i zmienia im sie tzw cieplota swiatla czyli kolor
swiecenia.

Około 20% na cała długość żywotności. A ponieważ oko ludzkie jest
nieliniowe
dla silnych sygnałów, więc praktycznie jest to niezauważalne.

-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -

Tak? Ty chyba nie miales do czynienia ze switlowkami.? Ja to widze az nadto.
Mam sypialnie wylożona czesciowo kilkoma rodzajmi korka (sufit, jedna ze
scian, podłoga)
Ze wzgledów bezpieczenstwa  zamiast normalnych zarówek kupilem zarówki
energooszczedne.
W pierwszym odkresie 4 x 20 Wat dawalo zajebiste swiatlo. Po kilku latach
mam gdzies o polowe mniejsze.
Do tego kolor mebli, ścian, tapet sie zmienil (od razu sie zmienil po
zalozeniu tych zarówek energooszczednych).
Meble pozornie staly sie ciemniejsze, zmienily barwe na niezbyt ładna. a to
byly zajebiscie drogie meble z rzadkich gatunkow drzew.
Kupilem je dla tego ze ladnie sie prezentowały. Oczywiscie za dnia wszystko
jest w porzadku. Tylko tak ch... wygladaja w tym oswietleniu.
Ale nie zmieniam tego z powodu tego ze nie chce miec pozaru albo poupalanago
sufitu.
 Wiec nikt mi nie powie ze oswietlenie tego rodzaju jest takie dobre.


> 6) nie nadaja sie do pomieszczen gdzie sie czesto je wlancza i wylancza
> (kible, łazinki).  Jest to spowodowane tym ze kazdorazowo musza sie
> rozgrzewac zarniki i nastepuje ich czesciowe odparowanie co wydatnie
> skraca
> ich zywotnosc. Tzw.pzretwornice balansowe maja temu zapobiegac, ale ich
> nie
> stosuje sie w zarówkach kompaktowych.

Zgadza sie.

> 7) utylizacja domowych swietówek w praktyce nie istnieje w Polsce.
Ludzie
> je
> wyrzucaja do smietnkow czesto tłukac je najpierw, albo sie same tłuka
juz
> w
> pojemnikach.

Zgadza się

  Pary rteci i skladnkow luminoforu przedostaja sie do
> srodowiska najczesciej w poblizu domostw ludzkich. Jedna swietlowka
> krzywdy
> nie zrobi ale setki czy tysiace sztuk przesz iles tam lat?

   Miliardy świetlówek, przez setki lat, gromadzonych w jednym miejscu jak
najbardziej.

-- -- -- -- -- -
Akurat! do niedawna maski i filtry przeciwpylowe robiono z azbestu. Rury
wodociagowe i pokrycia dachów tez.
I wtedy tez wszystko bylo OK!


> Mysle ze za jakis czas beda bebnic ze trzeba wymieniac swietlowki na cos
> innego be te sa silnie toksyczne. I taki bedzie finał świetłowek!

Owszem, ma LEDy. Na dzień dzisiejszy świetlówki mają najkorzystniejszy
stosunek ceny do długości pracy i jasności i jakości światła. A przepis
unii
o żarówkach 100 watowych jest oczywiscie durny.

Zennon

Polecam świetlówki kompaktowe o temperaturze barwowej 5500 Kelvinów do
fotografii, a nie jakieś shity z hipermarketów. Jedyny minus, to dość duży
rozmiar bańki.

_-- -- -- -- -- -- -- -- --

Znam takowe sa lepsze niz marketowe, ale tez daleko im do normalych zarówek.
A na koniec ci powiem ze w moim domu prawie cale oswietlenie jest na
zarówkach energooszczednych.
Mam tez w duzym pokoju przetwornice z balansem i chyba z 7 jeszcze
niezalozonych czeka w piwnicy.
Oswietlenie jest produkcji finskiej firmy ENSTO przywiezione ze Szwecji.
Ale nadal uwazam, ze biorac pod uwage samo swiatlo to zarówka jest nie do
pobicia. Jeszcze moze z nia konkurowac halogen i na tym koniec.



sofu

Ekoidiotyzmy cz.1 "Żarówki energooszczę dne".

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona