Politycy do Europy, piłkarze do Azji :(((

P.S. Skąd oni k...a wzięli tego Plizgę????

Użytkownik "blast" <jureks77TO-- -USUN@o2.pl> napisał w wiadomości news:iv4h2c$kc4$1inews.gazeta.pl...

Politycy do Europy, piłkarze do Azji :(((

P.S. Skąd oni k...a wzięli tego Plizgę????

Obstawiam że bez tego transferu Jaga wygrałaby ten dwumecz bez większego problemu.

Cavallino napisał:

Obstawiam że bez tego transferu Jaga wygrałaby ten dwumecz bez większego problemu.

Wiedziałem, no wiedziałem kurwa, że coś wymyśli :D myślałem tylko, że standardowo będzie to nie ten etap przygotowań :-)

W dniu 2011-07-07 16:49, blast pisze:

Politycy do Europy, piłkarze do Azji :(((

P.S. Skąd oni k...a wzięli tego Plizgę????

Nie oglądałem rewanżu, godzina z dupy....
Ale fakty są takie:

BudĹźet
Jagiellonia: 20 mln zł
Irtysh: 40 mln zł

Mane <mane1@wp.pl> napisał(a):

Budżet

Jagiellonia: 20 mln zł
Irtysh: 40 mln zł


Świetnie. Ile razy dzięki niemu pokonali kogokolwiek w pucharach? --

On Thu, 7 Jul 2011 19:15:06 +0000 (UTC), UGI wrote:

Mane <mane1@wp.pl> napisał(a):

Budżet

Jagiellonia: 20 mln zł
Irtysh: 40 mln zł


Świetnie. Ile razy dzięki niemu pokonali kogokolwiek w pucharach?

przynjamniej raz, nie chce mi sie sprawdzac :D

--
Pozdrawiam
V.I.K.I.N.G.: Vigilant Individual Keen on Infiltration and Nocturnal Gratification
ICQ: 50985493 GG: 10684393

W dniu 2011-07-07 21:15, UGI pisze:

Świetnie. Ile razy dzięki niemu pokonali kogokolwiek w pucharach?

Na ogórków z Polski wystarczy. Dalej może być gorzej, ale chciałbym żebyśmy to my mięli takie problemy :)+

Użytkownik "Mane" <mane1@wp.pl> napisał w wiadomości news:iv4nke$b67$1inews.gazeta.pl...

W dniu 2011-07-07 16:49, blast pisze:

Politycy do Europy, piłkarze do Azji :(((

P.S. Skąd oni k...a wzięli tego Plizgę????

Nie oglądałem rewanżu, godzina z dupy....
Ale fakty są takie:

BudĹźet
Jagiellonia: 20 mln zł
Irtysh: 40 mln zł

Czyli nie dość że nie gonimy Europy, to jeszcze Azja nas przebija coraz mocniej?
Ciekawe na jakiej podstawie w takim przypadku żądamy bezwzględnych zwycięstw z takimi rywalami.

On Thu, 7 Jul 2011 19:15:45 +0200, Cavallino wrote:

Ciekawe na jakiej podstawie w takim przypadku żądamy bezwzględnych zwycięstw z takimi rywalami.

nareszcie dotknales sedna problemu:)
my po prostu jestesmy juz daleko w tyle za "egzotycznymi" druzynami:)
plujecie sie ze skandal, ze blamaz, ze odpuscili kiedy prawda jest taka ze
jestesmy tak ciency ze 3 runda eliminacyjna to dla nas za wysokie progi. to
sie nazywa realia:)

--
Pozdrawiam
V.I.K.I.N.G.: Vigilant Individual Keen on Infiltration and Nocturnal Gratification
ICQ: 50985493 GG: 10684393

Viking napisał:

nareszcie dotknales sedna problemu:)
my po prostu jestesmy juz daleko w tyle za "egzotycznymi" druzynami:)
plujecie sie ze skandal, ze blamaz, ze odpuscili kiedy prawda jest taka ze
jestesmy tak ciency ze 3 runda eliminacyjna to dla nas za wysokie progi. to
sie nazywa realia:)

Bez jaj, wszyscy wiedzą, że nasza piłka jest przechujowa. Natomiast uznanie tego za stan normalny tylko dla niewielu jest łatwe.
Mane i Cavallino znaleźli proste wytłumaczenie - pieniadze. Dla mnie to bzdura. Szejkowie mogliby płacić u sibie też niebotyczną kasę, a jednak nie dadzą rady wyciągnąć kogo tylko chcą z Europy. Różnica między 20mln, a 40mln jest niewielka, Lech miał pewnie podobny budżet, a w lidze z Jagą przegrał.

Problem w polskiej piłce to wiele lat udawania gry. Dla przypomnienia:
http://www.youtube.com/watch?v=2gkvyQvAk2U
Najpierw całe rozgrywki ustrawiano i piłkarze oduczyli się prawdziwej walki na boisku. Potem ubecja i komuchy pochowały się w związkach sportowych i klubach, a oni w dupie mają co się z piłką dzieje, ich interesuje tylko stan swojego konta (tym całe życie się tylko martwili, więc teraz się nie zmienią).

Nie chce mi sie rozpisywać, ale krótko mówiąc nie zgadzam się, że potencjał jest taki jak wyniki, a to, że kazachowie mają wiecej kasy na dzisiaj neiwiele znaczy. Nie przez to przegrywamy i nie jest to stan jaki należy akceptować.

On Thu, 7 Jul 2011 21:00:37 +0200, maciej wrote:

Viking napisał:

nareszcie dotknales sedna problemu:)
my po prostu jestesmy juz daleko w tyle za "egzotycznymi" druzynami:)
plujecie sie ze skandal, ze blamaz, ze odpuscili kiedy prawda jest taka ze
jestesmy tak ciency ze 3 runda eliminacyjna to dla nas za wysokie progi. to
sie nazywa realia:)

Bez jaj, wszyscy wiedzą, że nasza piłka jest przechujowa. Natomiast uznanie tego za stan normalny tylko dla niewielu jest łatwe.
Mane i Cavallino znaleźli proste wytłumaczenie - pieniadze. Dla mnie to bzdura. Szejkowie mogliby płacić u sibie też niebotyczną kasę, a jednak nie dadzą rady wyciągnąć kogo tylko chcą z Europy. Różnica między 20mln, a 40mln jest niewielka, Lech miał pewnie podobny budżet, a w lidze z Jagą przegrał.

Problem w polskiej piłce to wiele lat udawania gry. Dla przypomnienia:
http://www.youtube.com/watch?v=2gkvyQvAk2U
Najpierw całe rozgrywki ustrawiano i piłkarze oduczyli się prawdziwej walki na boisku. Potem ubecja i komuchy pochowały się w związkach sportowych i klubach, a oni w dupie mają co się z piłką dzieje, ich interesuje tylko stan swojego konta (tym całe życie się tylko martwili, więc teraz się nie zmienią).

Nie chce mi sie rozpisywać, ale krótko mówiąc nie zgadzam się, że potencjał jest taki jak wyniki, a to, że kazachowie mają wiecej kasy na dzisiaj neiwiele znaczy. Nie przez to przegrywamy i nie jest to stan jaki należy akceptować.

nie rozumiesz jednego, ze tam jezeli jest 40mln budzet to jest zaplecze 10x
lepsze niz nasze, sa 2-3 boiska treningowe, druzyny mlodziezowe w kazdym
roczniku itd itd a potem budzet na druzyne 40mln zl, na pierwsza druzyne a
u nas budzet klubu to jest 8mln zl i z tego trzeba uszyc buty wszystkim,
wiec cala reszta lezy bo wszystko sie pakuje w 1 druzyne zeby dac rady
lechowi czy wisle ktorych budzety sa raptem 2-3 wieksze ale zaplecze tez
lezy na cycach...

--
Pozdrawiam
V.I.K.I.N.G.: Vigilant Individual Keen on Infiltration and Nocturnal Gratification
ICQ: 50985493 GG: 10684393

Użytkownik "Viking" <jonnyb@no_spam_poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:

nie rozumiesz jednego, ze tam jezeli jest 40mln budzet to jest zaplecze 10x
lepsze niz nasze, sa 2-3 boiska treningowe, druzyny mlodziezowe w kazdym
roczniku

Mówisz?
Bo ja sądzę, że po prostu lepsi (bo drożsi) stranieri.
I to było widać w tym dwumeczu, w Jadze nikt nie zagrał choćby dobrze.

Cavallino <cavallinoNIE-LUBIE-SPAMU@konto.pl> napisał(a):

Użytkownik "Viking" <jonnyb@no_spam_poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:

> nie rozumiesz jednego, ze tam jezeli jest 40mln budzet to jest zaplecze > 10x
> lepsze niz nasze, sa 2-3 boiska treningowe, druzyny mlodziezowe w kazdym
> roczniku

Mówisz?
Bo ja sądzę, że po prostu lepsi (bo drożsi) stranieri.
I to było widać w tym dwumeczu, w Jadze nikt nie zagrał choćby dobrze.

A ja sądze, że gdyby ich budżet miał jakiekolwiek znaczenie to na pierwszych
rundach europucharów by sie nie konczylo.


--

Użytkownik "UGI " <ugi3@WYTNIJ.gazeta.pl> napisał w wiadomości news:iv57rs$7kr$1inews.gazeta.pl...

Cavallino <cavallinoNIE-LUBIE-SPAMU@konto.pl> napisał(a):

Użytkownik "Viking" <jonnyb@no_spam_poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
news:

> nie rozumiesz jednego, ze tam jezeli jest 40mln budzet to jest zaplecze
> 10x
> lepsze niz nasze, sa 2-3 boiska treningowe, druzyny mlodziezowe w > kazdym
> roczniku

Mówisz?
Bo ja sądzę, że po prostu lepsi (bo drożsi) stranieri.
I to było widać w tym dwumeczu, w Jadze nikt nie zagrał choćby dobrze.

A ja sądze, że gdyby ich budżet miał jakiekolwiek znaczenie to na pierwszych
rundach europucharów by sie nie konczylo.

Nie wiadomo jak długo mają taki budżet, kiedy trafiają na bogatszych od siebie, kiedy trafiają na drużyny lepiej przygotowane itd.

Dnia Thu, 7 Jul 2011 19:00:58 +0100, Viking napisał(a):

Ciekawe na jakiej podstawie w takim przypadku żądamy bezwzględnych zwycięstw z takimi rywalami.

nareszcie dotknales sedna problemu:)
my po prostu jestesmy juz daleko w tyle za "egzotycznymi" druzynami:)
plujecie sie ze skandal, ze blamaz, ze odpuscili kiedy prawda jest taka ze
jestesmy tak ciency ze 3 runda eliminacyjna to dla nas za wysokie progi. to
sie nazywa realia:)

Lech wygrywający z MC to była fatamorgana? Wprawdzie nader często leczę bóle oglądania polskiej piłki nożnej
rozmaitymi płynnymi lekarstwami, po których nie wolno prowadzić pojazdów
mechanicznych, ale dałbym sobie paznokcie uciąć, że jednak wygrał Lech.
Jeśli zaś chodzi o budżety tych klubów... --
CGC

On Thu, 7 Jul 2011 21:21:50 +0200, CGC wrote:

Lech wygrywający z MC to była fatamorgana? Wprawdzie nader często leczę bóle oglądania polskiej piłki nożnej
rozmaitymi płynnymi lekarstwami, po których nie wolno prowadzić pojazdów
mechanicznych, ale dałbym sobie paznokcie uciąć, że jednak wygrał Lech.
Jeśli zaś chodzi o budżety tych klubów...

tak, bo przeciez takie zwyciestwa sa na porzadku dziennym, wisle sie
zdarzyl sklad, lechowi sie zdarzyl sklad, ale to sa jednorazowe wyskoki a
nie codziennosc, ta sama wisla, mocniejsza nawet rok pozniej, dwa lata
pozniej nie dala rady zrobic nic... lech za LE zaplacil 5 miejscem z lidze
i teraz moga pograc w trambambulo, oszukiwanie sie ze z polska pilka nie
jest zle to mydlenie oczu sobie i innym

--
Pozdrawiam
V.I.K.I.N.G.: Vigilant Individual Keen on Infiltration and Nocturnal Gratification
ICQ: 50985493 GG: 10684393

Użytkownik "CGC" <cez@ry.org> napisał w wiadomości news:tu1w2dw27a4u$.7q0cz7q5ff4x.dlg40tude.net...

Dnia Thu, 7 Jul 2011 19:00:58 +0100, Viking napisał(a):

Ciekawe na jakiej podstawie w takim przypadku żądamy bezwzględnych zwycięstw
z takimi rywalami.

nareszcie dotknales sedna problemu:)
my po prostu jestesmy juz daleko w tyle za "egzotycznymi" druzynami:)
plujecie sie ze skandal, ze blamaz, ze odpuscili kiedy prawda jest taka ze
jestesmy tak ciency ze 3 runda eliminacyjna to dla nas za wysokie progi. to
sie nazywa realia:)

Lech wygrywający z MC to była fatamorgana?

Jeśli widziałeś to w lipcu to była.
Niech mi ktoś przypomni jakikolwiek DOBRY występ polskiego zespołu w lipcu w dwumeczu w pucharach?

Niby Jaga się nie zbłaźniła z Arisem rok temu, ale jednak odpadła, niby Lech puknął wysoko Norwegów dwa lata temu, ale co z tego, jak drugi mecz już przegrał.
Naprawdę dobrego dwumeczu po prostu nie pamiętam.

Użytkownik "Viking" <jonnyb@no_spam_poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:f8s4e6tvb7za.1uli594f2ovhd$.dlg40tude.net...

On Thu, 7 Jul 2011 19:15:45 +0200, Cavallino wrote:

Ciekawe na jakiej podstawie w takim przypadku żądamy bezwzględnych zwycięstw
z takimi rywalami.

nareszcie dotknales sedna problemu:)
my po prostu jestesmy juz daleko w tyle za "egzotycznymi" druzynami:)
plujecie sie ze skandal, ze blamaz, ze odpuscili kiedy prawda jest taka ze
jestesmy tak ciency ze 3 runda eliminacyjna to dla nas za wysokie progi. to
sie nazywa realia:)

Dokładnie.
I dlatego puchary musimy grać już będąc w formie.
Nie muszę chyba mówić jak to zrobić.

W dniu 2011-07-07 19:15, Cavallino pisze:

Czyli nie dość że nie gonimy Europy, to jeszcze Azja nas przebija coraz
mocniej?
Ciekawe na jakiej podstawie w takim przypadku żądamy bezwzględnych
zwycięstw z takimi rywalami.

Nie mam pojęcia, może dlatego że 40 lat temu ograliśmy Angoli w zwycięskim remisie, więc nasza polska myśl szkoleniowa ma się dobrze :)