Co tam kryzys, co tam bezrobocie, najważniejszy jest komfort pracy. Wie o tym zapewne Donald Tusk, który jest bardzo hojny dla urzędników swojej kancelarii. Jak napisał "Fakt" w przyszłym roku obdaruje ich premiami w wysokości miliona złotych.

Urzędnikom premiera szczerze zazdrościmy i pytamy: co zrobić, by zostać jednym z nich? Panie premierze, pomoże pan?

http://politykier.pl/gid,14934262,img,14935351,kat,1025795,galeria.html?ticaid=6f315

Ot, bandziory...

boukun

Użytkownik "boukun" <boukun@neostrada.pl> napisał w wiadomości news:k3ak5n$gsl$1mx1.internetia.pl...

Co tam kryzys, co tam bezrobocie, najważniejszy jest komfort pracy. Wie o tym zapewne Donald Tusk, który jest bardzo hojny dla urzędników swojej kancelarii. Jak napisał "Fakt" w przyszłym roku obdaruje ich premiami w wysokości miliona złotych.

Urzędnikom premiera szczerze zazdrościmy i pytamy: co zrobić, by zostać jednym z nich? Panie premierze, pomoże pan?

http://politykier.pl/gid,14934262,img,14935351,kat,1025795,galeria.html?ticaid=6f315

Ot, bandziory...

Użytkownik "boukun" <boukun@neostrada.pl> napisał w wiadomości news:k3ak5s$gt1$1mx1.internetia.pl...

Co tam kryzys, co tam bezrobocie, najważniejszy jest komfort pracy. Wie o tym zapewne Donald Tusk, który jest bardzo hojny dla urzędników swojej kancelarii. Jak napisał "Fakt" w przyszłym roku obdaruje ich premiami w wysokości miliona złotych.

Urzędnikom premiera szczerze zazdrościmy i pytamy: co zrobić, by zostać jednym z nich? Panie premierze, pomoże pan?

http://politykier.pl/gid,14934262,img,14935351,kat,1025795,galeria.html?ticaid=6f315

Ot, bandziory...

Jak policzył "Fakt" w 2011 roku na premie naszych milusińskich urzędników poszło w sumie 600 milionów złotych.

Najhojniejsi byliśmy dla pracowników skarbówki - wydaliśmy na nich około 176,8 miliona złotych oraz dla urzędników w ministerstwach - 105,6 miliona złotych. I niech nam ktoś zarzuci, że jesteśmy zawistni i chcielibyśmy kasę tylko dla siebie!

Zejdźmy na chwilę z pana premiera, bo on i tak ma ostatnio dużo na głowie. Jeśli żadne ministerstwo nie będzie chciało nas zatrudnić, to może warto postarać się o pracę u prezydent Warszawy.

Jak informowała "Rzeczpospolita" tylko w jednym kwartale tego roku urzędnicy stołecznego ratusza dostali premie uznaniowe w wysokości 12 mln złotych. Taka prezydent to skarb!

Do tego ICH luksusu, trzeba było okraść i upodlić niedoszłych emerytów z emerytur...

boukun

W dniu wtorek, 18 września 2012 22:04:47 UTC+2 użytkownik boukun napisał:

Użytkownik "boukun" <boukun@neostrada.pl> napisał w wiadomości news:k3ak5n$gsl$1mx1.internetia.pl...

> Co tam kryzys, co tam bezrobocie, najważniejszy jest komfort pracy. Wie o tym > zapewne Donald Tusk, który jest bardzo hojny dla urzędników swojej kancelarii. > Jak napisał "Fakt" w przyszłym roku obdaruje ich premiami w wysokości miliona > złotych.

>

> Urzędnikom premiera szczerze zazdrościmy i pytamy: co zrobić, by zostać jednym > z nich? Panie premierze, pomoże pan?

>

> http://politykier.pl/gid,14934262,img,14935351,kat,1025795,galeria.html?ticaid=6f315

>

> Ot, bandziory...





Użytkownik "boukun" <boukun@neostrada.pl> napisał w wiadomości news:k3ak5s$gt1$1mx1.internetia.pl...

> Co tam kryzys, co tam bezrobocie, najważniejszy jest komfort pracy. Wie o tym > zapewne Donald Tusk, który jest bardzo hojny dla urzędników swojej kancelarii. > Jak napisał "Fakt" w przyszłym roku obdaruje ich premiami w wysokości miliona > złotych.

>

> Urzędnikom premiera szczerze zazdrościmy i pytamy: co zrobić, by zostać jednym > z nich? Panie premierze, pomoże pan?

>

> http://politykier.pl/gid,14934262,img,14935351,kat,1025795,galeria.html?ticaid=6f315

>

> Ot, bandziory...



Jak policzył "Fakt" w 2011 roku na premie naszych milusińskich urzędników poszło w sumie 600 milionów złotych.



Najhojniejsi byliśmy dla pracowników skarbówki - wydaliśmy na nich około 176,8 miliona złotych oraz dla urzędników w ministerstwach - 105,6 miliona złotych. I niech nam ktoś zarzuci, że jesteśmy zawistni i chcielibyśmy kasę tylko dla siebie!



Zejdźmy na chwilę z pana premiera, bo on i tak ma ostatnio dużo na głowie. Jeśli żadne ministerstwo nie będzie chciało nas zatrudnić, to może warto postarać się o pracę u prezydent Warszawy.



Jak informowała "Rzeczpospolita" tylko w jednym kwartale tego roku urzędnicy stołecznego ratusza dostali premie uznaniowe w wysokości 12 mln złotych. Taka prezydent to skarb!



Do tego ICH luksusu, trzeba było okraść i upodlić niedoszłych emerytów z emerytur...



boukun

Bekon,
nawet, jakby cie przyjeli w swoje szeregi, to i tak czulbys sie w tym towarzystwie nieswojo...

Bekon,
nawet, jakby cie przyjeli w swoje szeregi, to i tak czulbys sie w tym

towarzystwie > nieswojo...

Jako wzorcowy pazożyt czylby sie tam jak w rodzinie.

--
pozdrawiam
P.L.U.T.O.N.: Positronic Lifeform Used for Troubleshooting and Online
Nullification

Użytkownik "pluton_" <pluton_onet@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:k3ij5e$c4i$1node1.news.atman.pl...

Bekon,
nawet, jakby cie przyjeli w swoje szeregi, to i tak czulbys sie w tym

towarzystwie > nieswojo...

Jako wzorcowy pazożyt czylby sie tam jak w rodzinie.

-- pozdrawiam
P.L.U.T.O.N.: Positronic Lifeform Used for Troubleshooting and Online
Nullification

Marku Pluta, jako syn SBeka, plujesz gdzie się da...

boukun