Grupy dyskusyjne   »   pl.rec.sport.pilka-nozna   »   Ekstraklasa - everybody patafiany

Ekstraklasa - everybody patafiany

Data: 2009-12-06 10:41:37
Autor: Kwik
Ekstraklasa - everybody patafiany
Czolem,

Pierwsza "wiosenna" kolejka nie dobiegla jeszcze konca, ale znow widzimy ze nikt nie ma specjalnego apetytu na MP. Na poczatku sezonu Wisla gra bardzo dobrze, odskakuje wszystkim na kilka punktow. Wydaje sie ze jest pozamiatane, faworyt do wygrania ligi moze byc tylko jeden. Ale czas mija, i co bylo do przewidzenia, kryzys formy dopada rowniez Wislakow. Przegrywaja szlagiery z Lechem, Legia i Cracovia, przewaga topnieje do 3 pkt. Z kolei Legia lapie drugi oddech, po zwyciestwie w Sosnowcu zaczyna deptac Wislakom po pietach.I co? I w momencie, gdy moglaby zajac fotel lidera (w przypadku proazki Wisly z Ruchem)... remisuje w Lubinie. Podobnie Lech - niby zaczal gonic i naciskac, a gdy pojawia sie szansa wskoczenia na podium i dwupunktowej zaliczki (w przypadku przegranej Ruchu) - remisuja z Piastem...

Nie chce krakac, ale pewnie Wisla dzis przegra/zremisuje z Ruchem (to wpisywaloby sie w ogolnoligowa niechec do zdobycia MP), i wszyscy znow powiedza "jak to dobrze, dzieki temu jeszcze bardziej splaszczy nam sie czolowka i liga bedzie ciekawa do konca".

Zeby nie narzekac tylko na zespoly, matematyka powinna wrocic na matury, ale moim zdaniem z efektem "wstecznym" (tzn. ci co jej nie maja, powinni byc zobligowani do jej zdania). Wystarczy spojrzec na dwa kwiatki z dzisiejszych stron sport.pl:

1. tabela strzelcow - czy aby na pewno Patryk Malecki strzelil w tym sezonie 5 bramek?
http://www.sport.pl/pilka/1,65050,6003243,Strzelcy_Orange_Ekstraklasy.html

2. Serie A - to jakis nowy sposob liczenia punktow, ze Milan, majac 28 pkt jest wyzej od Juve, majacego 30 pkt?
http://www.sport.pl/sport/3369890,74417,,,,112508044,P_SPORT_SLOWNIK.html

Barany... ;-)

Kwik

Data: 2009-12-07 11:01:59
Autor: vilca
Ekstraklasa - everybody patafiany
Pierwsza "wiosenna" kolejka nie dobiegla jeszcze konca, ale znow widzimy ze nikt nie ma specjalnego apetytu na MP. Na poczatku sezonu Wisla gra bardzo dobrze, odskakuje wszystkim na kilka punktow. Wydaje sie ze jest pozamiatane, faworyt do wygrania ligi moze byc tylko jeden. Ale czas mija, i co bylo do przewidzenia, kryzys formy dopada rowniez Wislakow. Przegrywaja szlagiery z Lechem, Legia i Cracovia, przewaga topnieje do 3 pkt. Z kolei Legia lapie drugi oddech, po zwyciestwie w Sosnowcu zaczyna deptac Wislakom po pietach.I co? I w momencie, gdy moglaby zajac fotel lidera (w przypadku proazki Wisly z Ruchem)... remisuje w Lubinie. Podobnie Lech - niby zaczal gonic i naciskac, a gdy pojawia sie szansa wskoczenia na podium i dwupunktowej zaliczki (w przypadku przegranej Ruchu) - remisuja z Piastem...
====



No niestety, Lech potwierdzil ostatnim meczem teze, ze nie potrafi grac z teoretycznie wyraznie slabszymi przeciwnikami od siebie.
Z ekipami silnymi potrafi sobie dac rade, natomiast z potencjalnymi skazańcami na pozarcie meczy sie niemilosiernie, zreszta niewiele brakowalo, aby Piast wywiozl komplet punktow...
Zal dupe sciska, mam jedynie nadzieje, ze Lech dostosuje sie w koncu poziomem gry do obiektu, ktory powstaje przy Bulgarskiej....

vilca

Data: 2009-12-07 11:30:42
Autor: yamma
Ekstraklasa - everybody patafiany
vilca wrote:

No niestety, Lech potwierdzil ostatnim meczem teze, ze nie potrafi
grac z teoretycznie wyraznie slabszymi przeciwnikami od siebie.

Nie tylko Lech. Do kompletu dolicz jeszcze Legię. No i Wisła też potrafi się męczyć z drużynami klasy Cracovii czy Odry. Wina leży oczywiście w słabych umiejętnościach piłkarzy. Żeby przebić się przez defensywę przeciwnika stosującego obronę Częstochowy, to trzeba mieć piłkarzy, którzy potrafią precyzyjnie dośrodkować czy dograć w tempo prostopadłą piłkę. Trzeba też trochę w takim meczu się nabiegać, żeby rozluźnić szyki obronne przeciwnika. Wisła sobie z takimi przeciwnikami radzi najlepiej głównie dzięki temu, że bardzo szybko przechodzi z obrony do ataku przez co przeciwnik nie zdąży się ustawić w defensywie. Gdyby jeszcze miała lepsze wykończenie, to praktycznie byłoby już pozamiatane.

Z ekipami silnymi potrafi sobie dac rade, natomiast z potencjalnymi
skazańcami na pozarcie meczy sie niemilosiernie, zreszta niewiele
brakowalo, aby Piast wywiozl komplet punktow...
Zal dupe sciska, mam jedynie nadzieje, ze Lech dostosuje sie w koncu
poziomem gry do obiektu, ktory powstaje przy Bulgarskiej....

Wątpię. Obawiam się, że jeszcze przez kilka następnych sezonów będziemy świadkami takiej kopaniny jak obecnie (mam na myśli całą ligę). W Polsce po prostu nie ma dobrych piłkarzy a kluby nie stać na zatrudnienie lepszych z zagranicy.
yamma

Ekstraklasa - everybody patafiany

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona