| Data: 2013-09-19 01:39:07 | |
| Autor: drobo | |
| El Presidente (vice) | |
|
"Aby wiceprezydent Krakowa Tadeusz Trzmiel mógł przejechać się rowerem po mieście, zapewniono mu obstawę policji i strażników miejskich. Piesi na Plantach musieli schodzić z drogi przed "prawą ręką" prezydenta Jacka Majchrowskiego, a skrzyżowania na czas przejazdu były blokowane. - Nie ja organizowałem ten przejazd - broni się Trzmiel." http://www.wykop.pl/link/1654579/wiceprezydent-krakowa-promuje-jazde-na-rowerze-w-obstawie-policji-zenada/
|
|
| Data: 2013-09-19 02:36:10 | |
| Autor: Olivander | |
| El Presidente (vice) | |
|
W czasie 4. Końgresu Mobilności Aktywnej w Gda była wycieczka łowełowa dla uczestników. Lało żabami i wiało 6 oB, jak bywa nad morzem. Gdański urzędnik rowerowy RemiK oraz jego szef wiceprezydent Gdańska Lisicki wzięli udział. Lisicki nie marudził, mimo że miał mokrą dupę, bo jechał rowerem BEZ błotników. Obstawy policji itp nie było (pod koniec obstawa jeleni i wilków - ochlaj w zoo). Brali w tym udział także inni, co tu pisują, potwierdzą.
Grupa była maleńka, ale tej wielkości bywają Gdyńskie Masy Krytyczne które zawsze dostają obstawy policji w samochodach i na motocykach, i straży miejskiej w samochodach, a nieregularnie też pogotowia ratunkowego, żandarmerii wojskowej i straży pożarnej - sic!. Gda-oberprezia Adamowicza kiedyś niemal stratowałem, jak jechał spacerowo i rodzinnie, a ja jak zwykle jak ta wiecznie spóźniona furia... Krakusy są dziwne. Prawie tak dziwne jak Wawiaki ;-) |
|