Grupy dyskusyjne   »   pl.misc.samochody   »   Elektro turbo? Kompresor elektryczny.

Elektro turbo? Kompresor elektryczny.

Data: 2009-03-23 07:40:19
Autor: Massai
Elektro turbo? Kompresor elektryczny.
Miecio. wrote:

Witajcie,

Przeglądając net natknąłem się na
http://www.autokrata.pl/lod/4865/kompresor_na_prad/2/

Co o tym sądzicie? Czytałem o dużym zużyciu prądu i małym doładowaniu
- ale top tylko ploty...

Miał ktoś kontakt z podobnymi cudeńkami? Jak ceny?

Mnie to ciekawi czemu nie zastosowano nigdy czegoś w rodzaju
commonraila dla powietrza...
Siakas komora wysokiego ciśnienia, niewiele, niech tam będzie 10, 20
czy 30 atmosfer (zwykłe turbo ile daje - w okolicach 1 atmosfery, nie?)
I kompresor z wału na sprzęgiełku, tak żeby się odpiął jak się
przekroczy jakies ciśnienie w komorze.
Mamy rezerwuar ciśnienia powietrza, możemy je sobie brac w dowolnym
momencie w razie potrzeby...
Wiem, takie ciśnienie jak w butlach z lpg to ciężko, zwykłe kompresorki
do kół to dają radę 3-3,5 atmosfery dać, ale jakby taki z wału
pompował...

--
Pozdro
Massai

Data: 2009-03-23 11:32:20
Autor: JG
Elektro turbo? Kompresor elektryczny.
Massai pisze:
Mnie to ciekawi czemu nie zastosowano nigdy czegoś w rodzaju
commonraila dla powietrza...
Siakas komora wysokiego ciśnienia, niewiele, niech tam będzie 10, 20
czy 30 atmosfer (zwykłe turbo ile daje - w okolicach 1 atmosfery, nie?)
I kompresor z wału na sprzęgiełku, tak żeby się odpiął jak się
przekroczy jakies ciśnienie w komorze.
Mamy rezerwuar ciśnienia powietrza, możemy je sobie brac w dowolnym
momencie w razie potrzeby...
(...)
Przy częstych szybkich startach na mój gust byłby problem z wyrabianiem się takiego kompresora. Chyba, że jałowe obroty ustawiłbyś na 3000 i zalecił odczekanie przynajmniej 30 s przed ponownym startem ;)

pozdrawiam,
JG

Data: 2009-03-23 11:44:05
Autor: Mirek
Elektro turbo? Kompresor elektryczny.
JG pisze:
Massai pisze:
Mnie to ciekawi czemu nie zastosowano nigdy czegoś w rodzaju
commonraila dla powietrza...
Siakas komora wysokiego ciśnienia, niewiele, niech tam będzie 10, 20
czy 30 atmosfer (zwykłe turbo ile daje - w okolicach 1 atmosfery, nie?)
I kompresor z wału na sprzęgiełku, tak żeby się odpiął jak się
przekroczy jakies ciśnienie w komorze.
Mamy rezerwuar ciśnienia powietrza, możemy je sobie brac w dowolnym
momencie w razie potrzeby...
(...)
Przy częstych szybkich startach na mój gust byłby problem z wyrabianiem się takiego kompresora. Chyba, że jałowe obroty ustawiłbyś na 3000 i zalecił odczekanie przynajmniej 30 s przed ponownym startem ;)

pozdrawiam,
JG

hmmm ja to zrozumialem troche inaczej.
Kompresor mialby doladowywac cisnienie w komorze, po przekroczeniu pewnej dolnej granicy.

Data: 2009-03-23 11:12:17
Autor: Massai
Elektro turbo? Kompresor elektryczny.
Mirek wrote:

JG pisze:
> Massai pisze:
> > Mnie to ciekawi czemu nie zastosowano nigdy czegoś w rodzaju
> > commonraila dla powietrza...
> > Siakas komora wysokiego ciśnienia, niewiele, niech tam będzie 10,
> > 20 czy 30 atmosfer (zwykłe turbo ile daje - w okolicach 1
> > atmosfery, nie?) I kompresor z wału na sprzęgiełku, tak żeby się
> > odpiął jak się przekroczy jakies ciśnienie w komorze.
> > Mamy rezerwuar ciśnienia powietrza, możemy je sobie brac w
> > dowolnym momencie w razie potrzeby...
> (...)
> Przy częstych szybkich startach na mój gust byłby problem z
> wyrabianiem  się takiego kompresora. Chyba, że jałowe obroty
> ustawiłbyś na 3000 i  zalecił odczekanie przynajmniej 30 s przed
> ponownym startem ;)
> > pozdrawiam,
> JG

hmmm ja to zrozumialem troche inaczej.
Kompresor mialby doladowywac cisnienie w komorze, po przekroczeniu
pewnej dolnej granicy.

Ano własnie - kompresor z wału, ale do komory wysokiego ciśnienia.

Włączający się jak w komorze ciśnienia nam spadnie poniżej jakiegos
poziomu, i wyłączający się powyżej jakiejś granicy bezpieczeństwa.

Wyłączający się, żeby kompresorek mógł byc ustawiony na małe obroty
nadmiarowo, i żeby przy wysokich nam komory nie rozpieprzył.
Wtedy "dobicie" komory nie musiałoby zajmowac 30 sekund,

Tylko jest kwestia pojemności komory, bo ten "nadmiar" nam będzie rósł
wraz z obrotami, i żebysmy przy minucie jazdy na 5k rpm nie mieli
"cykcykcyk" włączającego i wyłączającego się kompresorka, bo nie widzę
sprzęgiełka które by cos takiego zniosło ;-)

Coś takiego co by biturbo nie było potrzebne.

Z taka komorą to mozna by uzyskać chore wartości doładowania ;-)
Ile zwykłe turbo dodaje, 1 - 1,5 atmosfery?

--
Pozdro
Massai

Data: 2009-03-23 12:00:59
Autor: JG
Elektro turbo? Kompresor elektryczny.
Mirek pisze:
hmmm ja to zrozumialem troche inaczej.
Kompresor mialby doladowywac cisnienie w komorze, po przekroczeniu pewnej dolnej granicy.
Owszem.
Pytanie, na ile dynamicznych startów wystarczyłaby taka komora.
Podejrzewam, że po kilku byłby już problem z powtarzalnością doładowania - trzeba byłoby użyć kompresora do przywrócenia wymaganego ciśnienia, a to by jednak trochę trwało.

pozdrawiam,
JG

Data: 2009-03-23 12:09:19
Autor: Mirek
Elektro turbo? Kompresor elektryczny.
JG pisze:
Mirek pisze:
hmmm ja to zrozumialem troche inaczej.
Kompresor mialby doladowywac cisnienie w komorze, po przekroczeniu pewnej dolnej granicy.
Owszem.
Pytanie, na ile dynamicznych startów wystarczyłaby taka komora.
Podejrzewam, że po kilku byłby już problem z powtarzalnością doładowania - trzeba byłoby użyć kompresora do przywrócenia wymaganego ciśnienia, a to by jednak trochę trwało.

pozdrawiam,
JG

Mysle, ze 30barow wystarczyloby na wiele startow,
tylko najpierw trzeba byloby pojezdzic dobrych kilka minut, zeby nabic komore :-)
Inna sprawa, ze 30barow, to jakas egzotycznie duza wartosc IMHO.
Jakos nie wyobrazam sobie takiego ukladu w praktyce.

Data: 2009-03-23 11:37:44
Autor: Massai
Elektro turbo? Kompresor elektryczny.
Mirek wrote:

JG pisze:
> Mirek pisze:
> > hmmm ja to zrozumialem troche inaczej.
> > Kompresor mialby doladowywac cisnienie w komorze, po
> > przekroczeniu  pewnej dolnej granicy.
> Owszem.
> Pytanie, na ile dynamicznych startów wystarczyłaby taka komora.
> Podejrzewam, że po kilku byłby już problem z powtarzalnością
> doładowania  - trzeba byłoby użyć kompresora do przywrócenia
> wymaganego ciśnienia, a  to by jednak trochę trwało.
> > pozdrawiam,
> JG

Mysle, ze 30barow wystarczyloby na wiele startow,
tylko najpierw trzeba byloby pojezdzic dobrych kilka minut, zeby
nabic komore :-) Inna sprawa, ze 30barow, to jakas egzotycznie duza
wartosc IMHO.  Jakos nie wyobrazam sobie takiego ukladu w praktyce.

No to jest chyba kluczowy element - kompresor z wału który dałby radę
tak pompować...

Bo jest zarówno kwestia wydajności jak i ciśnienia.

eeee, z tego wychodzi że jest kwestia też pojemności tej komory.
Wychodzi abstrakcja.

Bo tak - silnik na obrót wału potrzebuje połowę swojej pojemności
skokowej, dobrze mówię? Dajmy na to litr powietrza.

Czyli potrzebna nam jest wydajność na poziomie 3000 litrów/minutę...
przy cisnieniu tylko 10 bar, to pewnie taka pompa tłokowa by ważyła z
pół tony ;-)

Bo obawiam się że kompresora typowego, czyli sprężarki rootsa o takim
stopniu sprężania to nie idzie zbudować ;-)

Nie wiem czy nawet jakiś wielostopniowy system by zadziałał, sprężanie
dla roots podają na poniżej 2... i przy wysokim cisnieniu, jako drugi
czy trzeci stopień by zwyczajnie przepuszczała, nadaje się conajwyżej
jako pierwszy stopień.

eee, głupi pomysł ;-)

W sumie to taką wariację tego CR dla powietrza to się stosuje...
Systemy typu NOS to właśnie cos takiego, wiem, to źródło tlenu itd. ale
idea ta sama - zgromadzić źródło tlenu i doładowywać.
Tylko te NOS-y to krótko działają ;-)

--
Pozdro
Massai

Data: 2009-03-27 23:55:10
Autor: lleksem
Elektro turbo? Kompresor elektryczny.
Niech doladowuje te butle przy hamowaniu. Bedzie KERS!!!!!!!!!!!!!!


Tomek

Data: 2009-03-23 12:05:23
Autor: Agent
Elektro turbo? Kompresor elektryczny.

Użytkownik "Massai" <tsender@wp.pl> napisał w wiadomości news:gq7ed2$82$1inews.gazeta.pl...
Miecio. wrote:

Witajcie,

Przeglądając net natknąłem się na
http://www.autokrata.pl/lod/4865/kompresor_na_prad/2/

Co o tym sądzicie? Czytałem o dużym zużyciu prądu i małym doładowaniu
- ale top tylko ploty...

Miał ktoś kontakt z podobnymi cudeńkami? Jak ceny?

Mnie to ciekawi czemu nie zastosowano nigdy czegoś w rodzaju
commonraila dla powietrza...
Siakas komora wysokiego ciśnienia, niewiele, niech tam będzie 10, 20
czy 30 atmosfer (zwykłe turbo ile daje - w okolicach 1 atmosfery, nie?)
I kompresor z wału na sprzęgiełku, tak żeby się odpiął jak się
przekroczy jakies ciśnienie w komorze.
Mamy rezerwuar ciśnienia powietrza, możemy je sobie brac w dowolnym
momencie w razie potrzeby...
Wiem, takie ciśnienie jak w butlach z lpg to ciężko, zwykłe kompresorki
do kół to dają radę 3-3,5 atmosfery dać, ale jakby taki z wału
pompował...


Tylko te 10-30 atmosfer to za dużo. Przy takim ciśnieniu tłoki przesuwałyby się bez spalania paliwa :) Gdzies w tv widziałem ostatnio motorower napędzany spręzonym powietrzem :)

Data: 2009-03-23 20:05:50
Autor: Tomasz Pyra
Elektro turbo? Kompresor elektryczny.
Massai pisze:
Miecio. wrote:

Witajcie,

Przeglądając net natknąłem się na
http://www.autokrata.pl/lod/4865/kompresor_na_prad/2/

Co o tym sądzicie? Czytałem o dużym zużyciu prądu i małym doładowaniu
- ale top tylko ploty...

Miał ktoś kontakt z podobnymi cudeńkami? Jak ceny?

Mnie to ciekawi czemu nie zastosowano nigdy czegoś w rodzaju
commonraila dla powietrza...
Siakas komora wysokiego ciśnienia, niewiele, niech tam będzie 10, 20
czy 30 atmosfer (zwykłe turbo ile daje - w okolicach 1 atmosfery, nie?)

W całkiem sporym (20dm^3) zbiorniku, pod ciśnieniem 30atm zmieścisz 720g paliwa wystarczającego do spalenia 49g paliwa, co przy depnięciu wystarczy na ledwo kilka-kilkanaście sekund pracy silnika.

Dodaj do tego spore straty związane ze sprężaniem i rozprężaniem i w ogóle się nie opłaca.

Elektro turbo? Kompresor elektryczny.

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona