Grupy dyskusyjne   »   pl.misc.samochody   »   Elektrościema

Elektrościema

Data: 2017-08-08 14:11:32
Autor: T.
Elektrościema
Piękny cytat:
"Jak wynika z ustaleń Instytutu ds. Mobilności, Logistyki i Techniki Samochodowej działającego przy Wolnym Uniwersytecie w Brukseli, samochód elektryczny zasilany prądem pochodzącym z elektrowni opalanych węglem, ropą lub gazem, podczas jego użytkowania wydala pośrednio do atmosfery trochę więcej szkodliwych gazów niż samochód z silnikiem Diesla, ale mniej niż samochód z silnikiem benzynowym."

Generalnie - elektrościema, że samochód elektryczny jest bardziej ekologiczny. Przeczytajcie całość:

http://www.dw.com/pl/samochody-elektryczne-nie-s%C4%85-tak-przyjazne-dla-%C5%9Brodowiska-jak-si%C4%99-uwa%C5%BCa/a-40000331

T.

Data: 2017-08-08 14:15:39
Autor: Jacek Maciejewski
Elektrościema
Dnia Tue, 8 Aug 2017 14:11:32 +0200, T. napisał(a):

Generalnie - elektrościema, że samochód elektryczny jest bardziej ekologiczny. Przeczytajcie całość:

Jest cała prawda, półprawda i gównoprawda. Twoje doniesienie to druga
opcja. Przechodzić na elektryki należy ale równocześnie należy odchodzić
od węgla w elektrowniach.
--
Jacek
I hate haters.

Data: 2017-08-08 13:06:31
Autor: Pszemol
Elektrościema
Jacek Maciejewski <jacmac@go2.pl> wrote:
Dnia Tue, 8 Aug 2017 14:11:32 +0200, T. napisał(a):

Generalnie - elektrościema, że samochód elektryczny jest bardziej ekologiczny. Przeczytajcie całość:

Jest cała prawda, półprawda i gównoprawda. Twoje doniesienie to druga
opcja. Przechodzić na elektryki należy ale równocześnie należy odchodzić
od węgla w elektrowniach.

To raz, a dwa - nawet gdyby "pośrednio" samochod elektryczny produkowal
więcej spalin to i tak byłoby lepiej dla miast w których żyją ludzie i
oddychają mniej zanieczyszczanym powietrzem.

W elektrowniach masz spaliny w jednym miejscu, łatwiejsze do oczyszczenia,
kontrolowania. I co najważniejsze - budowane sa z dala od skupisk ludzkich
i mają wysokie kominy, nie jak rury wydechowe wydychają tam gdzie chodzą po
chodnikach dzieci.

Data: 2017-08-08 23:40:34
Autor: wowa
Elektrościema

W elektrowniach masz spaliny w jednym miejscu, łatwiejsze do oczyszczenia,
kontrolowania. I co najważniejsze - budowane sa z dala od skupisk ludzkich
i mają wysokie kominy, nie jak rury wydechowe wydychają tam gdzie chodzą po
chodnikach dzieci.

https://goo.gl/maps/yvg6AjboJh42 tak, tak, bardzo z "dala" :)
Wojtek

Data: 2017-08-08 21:43:08
Autor: Pszemol
Elektrościema
wowa <wowa3@gazeta.pl> wrote:

W elektrowniach masz spaliny w jednym miejscu, łatwiejsze do oczyszczenia,
kontrolowania. I co najważniejsze - budowane sa z dala od skupisk ludzkich
i mają wysokie kominy, nie jak rury wydechowe wydychają tam gdzie chodzą po
chodnikach dzieci.

https://goo.gl/maps/yvg6AjboJh42 tak, tak, bardzo z "dala" :)

Jest z dala, bo zauważ gdzie jest komin.

Data: 2017-08-09 00:40:22
Autor: Kaczin
Elektrościema
W dniu 08.08.2017 o 23:40, wowa pisze:

W elektrowniach masz spaliny w jednym miejscu, łatwiejsze do oczyszczenia,
kontrolowania. I co najważniejsze - budowane sa z dala od skupisk ludzkich
i mają wysokie kominy, nie jak rury wydechowe wydychają tam gdzie chodzą po
chodnikach dzieci.

https://goo.gl/maps/yvg6AjboJh42 tak, tak, bardzo z "dala" :)
Wojtek

A gdzie tam skupisko ludzkie Wojtku?
W jakiej odległości? I jak sądzisz co wydobywa się z tych kominów?

--
Kaczin

Data: 2017-08-09 20:50:56
Autor: wowa
Elektrościema

https://goo.gl/maps/yvg6AjboJh42 tak, tak, bardzo z "dala" :)
Wojtek

A gdzie tam skupisko ludzkie Wojtku?
W jakiej odległości? I jak sądzisz co wydobywa się z tych kominów?

Cofnij trochę kamerę lub przejdź na mapę :) To pierwszy przykład który mnię naszedł. Mamy bardzo stare elektrociepłownie które budowane na obrzeżach teraz są w centrum miast. Co wylatuje? Teoretycznie oczyszczone spaliny (elektrofiltry itp). Teoretycznie bo nie ma jak sprawdzić. I nie żebym wskazywał na jakąś złą wolę energetyków, ale zdarzają się awarie, brak pieniędzy na wymianę filtrów i inne przypadki losowe.
Wojtek

Data: 2017-08-09 22:47:37
Autor: Kaczin
Elektrościema
W dniu 09.08.2017 o 20:50, wowa pisze:

https://goo.gl/maps/yvg6AjboJh42 tak, tak, bardzo z "dala" :)
Wojtek

A gdzie tam skupisko ludzkie Wojtku?
W jakiej odległości? I jak sądzisz co wydobywa się z tych kominów?

Cofnij trochę kamerę lub przejdź na mapę :) To pierwszy przykład który mnię naszedł. Mamy bardzo stare elektrociepłownie które budowane na obrzeżach teraz są w centrum miast. Co wylatuje? Teoretycznie oczyszczone spaliny (elektrofiltry itp). Teoretycznie bo nie ma jak sprawdzić. I nie żebym wskazywał na jakąś złą wolę energetyków, ale zdarzają się awarie, brak pieniędzy na wymianę filtrów i inne przypadki losowe.
Wojtek

Obejrzałem "pejzaż" zanim wysłałem poprzedniego posta.
Wyloty kominów są tak daleko, że nie ma siły żebyś poczuł z nich cokolwiek. To raz.
Dwa. Te spaliny są bardzo dobrze oczyszczone. I nie, energetycy nie "wycinają" filtrów, ja co niektórzy "kreatywni" automobiliści. A pieniądze na wymianę są - w końcu to Ty płacisz :-)
A z samochodami, to chyba sam wiesz jak jest. Rura wydechowa dwa metry od nosa.

--
Kaczin

Data: 2017-08-10 10:19:55
Autor: T.
Elektrościema
W dniu 2017-08-09 o 22:47, Kaczin pisze:
W dniu 09.08.2017 o 20:50, wowa pisze:

https://goo.gl/maps/yvg6AjboJh42 tak, tak, bardzo z "dala" :)
Wojtek

A gdzie tam skupisko ludzkie Wojtku?
W jakiej odległości? I jak sądzisz co wydobywa się z tych kominów?

Cofnij trochę kamerę lub przejdź na mapę :) To pierwszy przykład który mnię naszedł. Mamy bardzo stare elektrociepłownie które budowane na obrzeżach teraz są w centrum miast. Co wylatuje? Teoretycznie oczyszczone spaliny (elektrofiltry itp). Teoretycznie bo nie ma jak sprawdzić. I nie żebym wskazywał na jakąś złą wolę energetyków, ale zdarzają się awarie, brak pieniędzy na wymianę filtrów i inne przypadki losowe.
Wojtek

Obejrzałem "pejzaż" zanim wysłałem poprzedniego posta.
Wyloty kominów są tak daleko, że nie ma siły żebyś poczuł z nich cokolwiek. To raz.
Dwa. Te spaliny są bardzo dobrze oczyszczone. I nie, energetycy nie "wycinają" filtrów, ja co niektórzy "kreatywni" automobiliści. A pieniądze na wymianę są - w końcu to Ty płacisz :-)
A z samochodami, to chyba sam wiesz jak jest. Rura wydechowa dwa metry od nosa.


Ten artykuł głównie traktuje o CO2, a tego się nie odfiltrowuje. Pyły łatwo wyłapać.
Swoją drogą wysoki komin powoduje, że syf leci nieco dalej - podobno w Warszawie na Chomiczówce nie było syfu z Huty Warszawa, bo leciał nieco dalej i opadał bardziej w centrum Żoliborza... :-)
T.

Data: 2017-08-10 10:27:37
Autor: Myjk
Elektrościema
Thu, 10 Aug 2017 10:19:55 +0200, T.
Swoją drogą wysoki komin powoduje, że syf leci nieco dalej - podobno w Warszawie na Chomiczówce nie było syfu z Huty Warszawa, bo leciał nieco dalej i opadał bardziej w centrum Żoliborza... :-)

Tylko o jakim syfie mowa obecnie, skoro są różnorakie systemy filtrujące?
Nie wspomnę o tym, że nim "spaliny" dotrą do ziemi (czyt. do ludzi) to
stężenie związków szkodliwych jest znacznie mniejsze niż jak się stoi w
korku pośród setki innych dymiących pojazdów. I oczywiście że łatwiej jest
kontrolować taki jeden komin niż tysiące małych rur wydechowych.

--
Pozdor
Myjk

Data: 2017-08-10 12:40:38
Autor: T.
Elektrościema
W dniu 2017-08-10 o 10:27, Myjk pisze:
Thu, 10 Aug 2017 10:19:55 +0200, T.

Swoją drogą wysoki komin powoduje, że syf leci nieco dalej - podobno w
Warszawie na Chomiczówce nie było syfu z Huty Warszawa, bo leciał nieco
dalej i opadał bardziej w centrum Żoliborza... :-)

Tylko o jakim syfie mowa obecnie, skoro są różnorakie systemy filtrujące?
Nie wspomnę o tym, że nim "spaliny" dotrą do ziemi (czyt. do ludzi) to
stężenie związków szkodliwych jest znacznie mniejsze niż jak się stoi w
korku pośród setki innych dymiących pojazdów. I oczywiście że łatwiej jest
kontrolować taki jeden komin niż tysiące małych rur wydechowych.


Tu masz rację. Niestety nie znam się na filtrach w elektrowniach - sądze, że odpyla się dym a także wyłapuje związki siarki. Ale to moje gdybanie...
T.

Data: 2017-08-11 11:00:17
Autor: Myjk
Elektrościema
Thu, 10 Aug 2017 12:40:38 +0200, T.
Tu masz rację. Niestety nie znam się na filtrach w elektrowniach - sądze, że odpyla się dym a także wyłapuje związki siarki. Ale to moje gdybanie...

Z "dymem", a w żużlu, zostaje bardzo dużo różnych związków chemicznych,
które są "przyklejone" do cząstek stałych. Mniej więcej podobnie działa DPF
w samochodzie, dlatego tak skrajnie idiotyczne jest jego wycinanie
(tłumacząc iż lepiej jest go wyciąć, bo mniej paliwa się zużyje i bilans
dla "środowiska" będzie lepszy). Przed filtrami w kominach są też
instalacje redukujące związki, choćby NOx. Tego niestety się nie zobaczy
już w samochodzie, a w kotłach węglowych i drewnianych to już w ogóle nie
tyle się nie zobaczy, co można w ogóle zapomnieć o instalacji (bo
elektrofiltry oferują, a jakże). Przy jakości spalania pod strzechami taki
filtr by ducha wyzionął najdalej po miesiącu.

--
Pozdor
Myjk

Data: 2017-08-09 23:00:14
Autor: Tomasz Pyra
Elektrościema
Dnia Wed, 09 Aug 2017 20:50:56 +0200, wowa napisał(a):


https://goo.gl/maps/yvg6AjboJh42 tak, tak, bardzo z "dala" :)
Wojtek

A gdzie tam skupisko ludzkie Wojtku?
W jakiej odległości? I jak sądzisz co wydobywa się z tych kominów?

Cofnij trochę kamerę lub przejdź na mapę :) To pierwszy przykład który mnię naszedł. Mamy bardzo stare elektrociepłownie które budowane na obrzeżach teraz są w centrum miast. Co wylatuje? Teoretycznie oczyszczone spaliny (elektrofiltry itp). Teoretycznie bo nie ma jak sprawdzić. I nie żebym wskazywał na jakąś złą wolę energetyków, ale zdarzają się awarie, brak pieniędzy na wymianę filtrów i inne przypadki losowe.

Teraz tylko pytanie czy to niedbalstwo, awarie i inne kombinacje zdarzają
się częściej w takich elektrociepłowniach, czy w przeciętnym turbodieslu na
drodze? ;)

Mimo wszystko sądzę że FAP-ów z elektrowni nikt nie wycina, bo nowy to "1/3
wartości kilkunastoletniej elektrowni" ;)

Data: 2017-08-09 08:11:01
Autor: Wiesiaczek
Elektrościema
W dniu 08.08.2017 o 15:06, Pszemol pisze:
Jacek Maciejewski <jacmac@go2.pl> wrote:
Dnia Tue, 8 Aug 2017 14:11:32 +0200, T. napisał(a):

Generalnie - elektrościema, że samochód elektryczny jest bardziej
ekologiczny. Przeczytajcie całość:

Jest cała prawda, półprawda i gównoprawda. Twoje doniesienie to druga
opcja. Przechodzić na elektryki należy ale równocześnie należy odchodzić
od węgla w elektrowniach.

To raz, a dwa - nawet gdyby "pośrednio" samochod elektryczny produkowal
więcej spalin to i tak byłoby lepiej dla miast w których żyją ludzie i
oddychają mniej zanieczyszczanym powietrzem.

W elektrowniach masz spaliny w jednym miejscu, łatwiejsze do oczyszczenia,
kontrolowania. I co najważniejsze - budowane sa z dala od skupisk ludzkich
i mają wysokie kominy, nie jak rury wydechowe wydychają tam gdzie chodzą po
chodnikach dzieci.

I w tych kominach, choćby chuj wie, jak wysokich, te spaliny automagicznie znikają?
Ty to masz łeb!


--
Wiesiaczek (dziś z podkarpackiej wsi)
"Ja piję tylko przy dwóch okazjach:
Gdy są ogórki i gdy ich nie ma" (R)

Data: 2017-08-09 10:04:27
Autor: Chris
Elektrościema
W dniu 2017-08-08 o 14:15, Jacek Maciejewski pisze:
Dnia Tue, 8 Aug 2017 14:11:32 +0200, T. napisał(a):

Generalnie - elektrościema, że samochód elektryczny jest bardziej
ekologiczny. Przeczytajcie całość:

Jest cała prawda, półprawda i gównoprawda. Twoje doniesienie to druga
opcja. Przechodzić na elektryki należy ale równocześnie należy odchodzić
od węgla w elektrowniach.

A powiedz ile trzeba zatruć środowiska żeby wyprodukować akumulatory i potem je utylizować, o tym jakoś już ekozjeby nie mówią.

--
Tylko dwie rzeczy są nieskończone: wszechświat oraz ludzka głupota, choć nie jestem pewien co do tej pierwszej - Albert Einstein

Data: 2017-08-09 10:32:02
Autor: Myjk
Elektrościema
Wed, 9 Aug 2017 10:04:27 +0200, Chris
A powiedz ile trzeba zatruć środowiska żeby wyprodukować akumulatory i potem je utylizować, o tym jakoś już ekozjeby nie mówią.

Z drugiej strony jest produkcja silnika spalinowego, produkcja oleju i
utylizacja tychże. O laniu się olejów na drogi nie wspomnę. Generalnie
wszystko się wyrównuje, z tą różnicą, że elektryki mają ZNACZNIE mniejszy
wpływ na degradację zdrowia ludzi poprzez brak tzw. niskiej emisji.

--
Pozdor
Myjk

Data: 2017-08-09 11:07:22
Autor: Jacek Maciejewski
Elektrościema
Dnia Wed, 9 Aug 2017 10:32:02 +0200, Myjk napisał(a):

ZNACZNIE mniejszy
wpływ na degradację zdrowia ludzi poprzez brak tzw. niskiej emisji.

I po co tłumaczysz oczywiste rzeczy facetowi który używa słowa
"elektrozjeby". Oprócz Chrisa jest tu i drugi model z którym nie warto
gadać, niejaki Wiesiaczek. Uważam że należy staranniej dobierać
rozmówców.
--
Jacek
I hate haters.

Data: 2017-08-09 11:18:58
Autor: Myjk
Elektrościema
Wed, 9 Aug 2017 11:07:22 +0200, Jacek Maciejewski
I po co tłumaczysz oczywiste rzeczy facetowi który używa słowa
"elektrozjeby". Oprócz Chrisa jest tu i drugi model z którym nie warto
gadać, niejaki Wiesiaczek. Uważam że należy staranniej dobierać
rozmówców.

Uważam, że trzeba o tym rozmawiać, choć próbować. Jak tacy ludzie mają
inaczej zmienić zdanie? Wieśmaczka naturalnie pomijam, bo to jeszcze inna
znacznie bardziej skrajna kategoria.

--
Pozdor
Myjk

Data: 2017-08-09 13:12:42
Autor: Sebastian Biały
Elektrościema
On 8/9/2017 11:18 AM, Myjk wrote:
Jak tacy ludzie mają
inaczej zmienić zdanie?

Ludzie nawiedzeni ideologicznie nie tylko nie zmieniają zdania w obliczu faktów, ale wręcz utwieradzją się w błednym rozumowaniu.

Data: 2017-08-09 11:57:11
Autor: Chris
Elektrościema
W dniu 2017-08-09 o 11:07, Jacek Maciejewski pisze:
Dnia Wed, 9 Aug 2017 10:32:02 +0200, Myjk napisał(a):

ZNACZNIE mniejszy
wpływ na degradację zdrowia ludzi poprzez brak tzw. niskiej emisji.

I po co tłumaczysz oczywiste rzeczy facetowi który używa słowa
"elektrozjeby". Oprócz Chrisa jest tu i drugi model z którym nie warto
gadać, niejaki Wiesiaczek. Uważam że należy staranniej dobierać
rozmówców.

To powiedz mi po co są te wszystkie normy skoro i tak żadne auto tego nie spełnia bo nie jest w stanie?

Mówisz i eko ale co będzie za 20-30-50 lat z tymi obecnie eko autami jak zaczną padać i iść na złom, co z utylizacją akumalatorów, to nie są rzeczy które rozłożą się w tydzień tylko to będzie trwać długie lata.

Żeby nie było że popieram trucicicieli ale weźmy realne normy które da się spełnić a nie wymyślone przez ludzi niemających o tym pojęcia.
Ciekawe czym ci ekoludki się poruszają bo pewnie samochodami albo komunikacją miejską gdzie nie ma zachowanych ich norma ale przecież to wygodniejsze od spacerów. Z prądu też korzystają ale elektronie węglowe już nie przeszkadzają bo przecież dają prąd do ich laptopów.
Wszystko ma dwa końce więc nie jest to takie oczywiste, tak samo z samochodami, elektryki fajne ale co za będzie kiedyś z utlilizacją jak już pisałem, tego nikt nie bierze pod uwagę jak zaleje nas 100 mln elektryków.

--
Tylko dwie rzeczy są nieskończone: wszechświat oraz ludzka głupota, choć nie jestem pewien co do tej pierwszej - Albert Einstein

Data: 2017-08-09 13:14:17
Autor: Sebastian Biały
Elektrościema
On 8/9/2017 11:57 AM, Chris wrote:
tego nikt nie bierze pod uwagę jak zaleje nas 100 mln elektryków.

Zalało nas więcej spalinowców i ludzie wypluwając płuca od zjadającego ich raka krzyczą w kółko że nic lepszego nie wyznaleziono. Zastanawiające.

Data: 2017-08-09 14:09:27
Autor: Robert Wańkowski
Elektrościema
W dniu 2017-08-09 o 13:14, Sebastian Biały pisze:
On 8/9/2017 11:57 AM, Chris wrote:
tego nikt nie bierze pod uwagę jak zaleje nas 100 mln elektryków.

Zalało nas więcej spalinowców i ludzie wypluwając płuca od zjadającego ich raka krzyczą w kółko że nic lepszego nie wyznaleziono. Zastanawiające.
Nie jest źle, patrząc historycznie.
https://pl.wikipedia.org/wiki/Oczekiwana_dalsza_długość_trwania_życia

Robert

Data: 2017-08-09 14:25:56
Autor: Chris
Elektrościema
W dniu 2017-08-09 o 13:14, Sebastian Biały pisze:
On 8/9/2017 11:57 AM, Chris wrote:
tego nikt nie bierze pod uwagę jak zaleje nas 100 mln elektryków.

Zalało nas więcej spalinowców i ludzie wypluwając płuca od zjadającego
ich raka krzyczą w kółko że nic lepszego nie wyznaleziono. Zastanawiające.

Ale niestety bez tego nie ma postępu, obojętnie czy są to auta, elektronie, kotły w domach, statki czy zwykli palacze fajek.

--
Tylko dwie rzeczy są nieskończone: wszechświat oraz ludzka głupota, choć nie jestem pewien co do tej pierwszej - Albert Einstein

Data: 2017-08-09 13:47:51
Autor: Myjk
Elektrościema
Wed, 9 Aug 2017 11:57:11 +0200, Chris
To powiedz mi po co są te wszystkie normy skoro i tak żadne auto tego nie spełnia bo nie jest w stanie?

Jest w stanie spełnić, ale to się wiąże np. ze spadkiem parametrów
użytkowych (szczególnie diesel). Więc że producenci będą oszukiwać było
jakby prawie oczywiste i dziwne, że tak późno na to wpadli. To samo jest z kotłami w domach. Normy, które przecież są opracowywane w
konkretnym celu, tj. ochrony ludzi, spełniają tylko jak stoją w
laboratorium. Później trują jak każde inne, bo instalator spieprzył dobór
mocy, źle ustawił sterownik, użytkownik nie takie paliwo kupił itd.

Dlatego jedynym sposobem aby oszustwa się skończyły jest eliminacja
rozproszonego spalania (zależnego od wielu elementów tj. użytkownika,
instalatora/mechanika -- wspominałem, że ojcu w warsztacie wycieli
katalizator), którego nie ma jak kontrolować.

--
Pozdor
Myjk

Data: 2017-08-09 14:23:28
Autor: Chris
Elektrościema
W dniu 2017-08-09 o 13:47, Myjk pisze:
Wed, 9 Aug 2017 11:57:11 +0200, Chris

To powiedz mi po co są te wszystkie normy skoro i tak żadne auto tego
nie spełnia bo nie jest w stanie?

Jest w stanie spełnić, ale to się wiąże np. ze spadkiem parametrów
użytkowych (szczególnie diesel). Więc że producenci będą oszukiwać było
jakby prawie oczywiste i dziwne, że tak późno na to wpadli.

Masz rację ale jak zrobić żeby 2 tonowego SUV-a napędzał silnik od kosiarki spełniający normy spalin? Tu jest błędne koło bo auta cały czas rosną, mają więcej elektroniki co zwiększa masę a to wszystko trzeba zasilać. Silnik 0.5-1L nie dadzą rady.

To samo jest z kotłami w domach. Normy, które przecież są opracowywane w
konkretnym celu, tj. ochrony ludzi, spełniają tylko jak stoją w
laboratorium. Później trują jak każde inne, bo instalator spieprzył dobór
mocy, źle ustawił sterownik, użytkownik nie takie paliwo kupił itd.

O kotłach już było przy okazji całego zamieszania ze smokiem w dużych miastach, i jak wiadomo wyszło że to właśnie one generowały smoka a nie samochody.

Dlatego jedynym sposobem aby oszustwa się skończyły jest eliminacja
rozproszonego spalania (zależnego od wielu elementów tj. użytkownika,
instalatora/mechanika -- wspominałem, że ojcu w warsztacie wycieli
katalizator), którego nie ma jak kontrolować.

Jedyną możliwością jest koniec rozwoju cywilizacji i powrót do epoki kamienia łupanego :)

--
Tylko dwie rzeczy są nieskończone: wszechświat oraz ludzka głupota, choć nie jestem pewien co do tej pierwszej - Albert Einstein

Data: 2017-08-09 14:33:24
Autor: Myjk
Elektrościema
Wed, 9 Aug 2017 14:23:28 +0200, Chris
O kotłach już było przy okazji całego zamieszania ze smokiem w dużych miastach, i jak wiadomo wyszło że to właśnie one generowały smoka a nie samochody.

No bo jednak te normy w przypadku samochodów przynoszą pewne rezultaty, a
tym lepsze im bogatsze społeczeńśtwo i co za tym idzie nowsze samochody.
Ale u nas nadal znaczna część woli kupić starego diesla w audi niż benzynę
w nowej Fabii.

Jedyną możliwością jest koniec rozwoju cywilizacji i powrót do epoki kamienia łupanego :)

Zawsze myślałem, że świadomość tego co robimy i lepsza ochrona zdrowia
ludzi to jest m.in. rozwój cywilizacji, a nie odwrotnie. Dobrze chociaż, że
kanalizacja jest zamiast rynsztoków. Ale jak się chce wyeliminować
śmierdzące i trujące samochody, bo w końcu zdaliśmy sobie sprawę że to
równie nieporządane jak gówna płynące środkiem miasta, to już wielki
jazgot.

--
Pozdor
Myjk

Data: 2017-08-09 14:48:28
Autor: Chris
Elektrościema
W dniu 2017-08-09 o 14:33, Myjk pisze:
Wed, 9 Aug 2017 14:23:28 +0200, Chris

O kotłach już było przy okazji całego zamieszania ze smokiem w dużych
miastach, i jak wiadomo wyszło że to właśnie one generowały smoka a nie
samochody.

No bo jednak te normy w przypadku samochodów przynoszą pewne rezultaty, a
tym lepsze im bogatsze społeczeńśtwo i co za tym idzie nowsze samochody.
Ale u nas nadal znaczna część woli kupić starego diesla w audi niż benzynę
w nowej Fabii.

Tylko że tego malutkiego silnika nie wsadzisz do skoda kodiaq bo nie uciągnie masy pojazdu. Poza tym nie każdy lubi się kisić w małym autku skoro ma duże, wygodne i dużo bardziej bezpieczne auta tylko że już z dużymi silnikami.

ps. Nie cierpię grupy VAG żebym bronił audi i inne vw :)

--
Tylko dwie rzeczy są nieskończone: wszechświat oraz ludzka głupota, choć nie jestem pewien co do tej pierwszej - Albert Einstein

Data: 2017-08-09 15:29:33
Autor: Myjk
Elektrościema
Wed, 9 Aug 2017 14:48:28 +0200, Chris
Tylko że tego malutkiego silnika nie wsadzisz do skoda kodiaq bo nie uciągnie masy pojazdu.

Uciągnie, ale ze znacznie gorszymi parametrami. I tego większość nie zaakceptuje.

Poza tym nie każdy lubi się kisić w małym autku skoro ma duże, wygodne i dużo bardziej bezpieczne auta tylko że już z dużymi silnikami.

To tak jak niektórzy twierdzą, że nie będą mieszkać w dobrze ocieplonych
domach o powierzchni 120m2 z ogrzewaniem na prąd, skoro mogą postawić 250m2
bez ocieplenia za to z węglosyfem i kominkiem. To jest podobne przełożenie
mentalne. Czyli nie poświęcą wygody dla zdrowia swojego i innych, bo to nie
leży w ich naturze.
ps. Nie cierpię grupy VAG żebym bronił audi i inne vw :)

Ja lubię, mają dobre jakościowo auta, dobre silniki benzynowe. Gdybym
kupował teraz coś spalinowego, to tylko z VW Group z TSI. Diesla z
wiadomych przyczyn już więcej nie kupię i odradzam wszystkim.

--
Pozdor
Myjk

Data: 2017-08-09 18:11:45
Autor: Myjk
Elektrościema
Wed, 9 Aug 2017 14:33:24 +0200, Myjk
nieporządane

<plask!>

--
Pozdor
Myjk

Data: 2017-08-14 10:09:59
Autor: Shrek
Elektrościema
W dniu 09.08.2017 o 14:33, Myjk pisze:

No bo jednak te normy w przypadku samochodów przynoszą pewne rezultaty, a
tym lepsze im bogatsze społeczeńśtwo i co za tym idzie nowsze samochody.


To ja tu jeszcze raz tylko napiszę. Teza że wymienianie co 5 lat samochodu na nowy jest ekologiczne, jest równie bez sensu co promowanie torebek jednorazowych w imię ekologii. A kto takie bzdury głosi bez zastanowienia się (mimo że już mu zwracano na to uwagę) jest po prostu "pożytecznym idiotą" wykorzystywanym prze koncerny do tworzenia popytu na swoje produkty w imię ekologii.

Co oczywiście nie oznacza, że popieram wycinanie filtrów i katów, oraz palenie śmieciami.

Shrek

Data: 2017-08-14 16:14:22
Autor: Myjk
Elektrościema
Mon, 14 Aug 2017 10:09:59 +0200, Shrek
To ja tu jeszcze raz tylko napiszę. Teza że wymienianie co 5 lat samochodu na nowy jest ekologiczne, jest równie bez sensu co promowanie torebek jednorazowych w imię ekologii. A kto takie bzdury głosi bez zastanowienia się (mimo że już mu zwracano na to uwagę) jest po prostu "pożytecznym idiotą" wykorzystywanym prze koncerny do tworzenia popytu na swoje produkty w imię ekologii.

Ale póki co to tylko Ty o tym wymienianiu co 5 lat wspominasz. Ja
wyjechałem autem z salonu, i już 8 rok jeżdzę. Ale nie wycinam DPFu, nie
zatykam EGRa, sprawdzam czy mi wtryski nie leją, czy mi miska nie cieknie
etc. Jak zmienię, to pewnie na kolejny nowy, zamiast kupować trupa, a nawet
jeśli kupię używany, to i tak o niego zadbam. Niestety ludzie z drugiej
albo i trzeciej ręki kupują najtańsze samochody wyższej klasy, bo nie chcą
robić za dziadów na ulicy. Oczywiście i tak robią za dziadów, bo na
światłach zostaje po nich plama oleju na asfalcie i kopcą jak stare
traktory.

Niedawno na trasie siekierkowskiej mijałem gościa w całkiem nowej Toyocie
LC -- koleś miał tak zużyte amory, że jak wyskoczył na hopce to bujał się z
5 sekund (no w szoku byłem że można takim autem jechać). Oczywiście chmura
dymu za samochodowem przy butowaniu... No, nie rozumiem.
Co oczywiście nie oznacza, że popieram wycinanie filtrów i katów, oraz palenie śmieciami.

Akurat z tymi spalanymi śmieciami to też przestrzelone. Strasz mniejsza
szukała spalinowych śmieciarzy AFAIR w Krakowie i większosć zadymiała, ale
zwykłym węglem, po prostu skrajnie źle spalanym, w zasadzie to kiszonym bez
powietrza. Jedyne co odnajdywali w kotłach, to fabrykę smoły, ale
praktycznie nikt (AFAIR poniżej 5% sprawdzonych a zgłoszonych przez
sąsiadów zadymiarzy jako prawdopodobnie spalających śmieci) nie palił
śmieci.

Temat jest więc analogiczny. Ludzie mogliby względnie czysto spalać nawet w
starych kotłach, tak samo jak mogłyby być względnie czyste stare samochody
jakby o nie zadbać, ale z wrodzonej chyba głupoty albo ignorancji nie robią
tego jak należy. Jak nie chcą z włąsnej woli, to dostają kolejne zakazy i
nakazy. Dążenie do elektrycznych napędów i grzania jest takim elementem.
Oczywiście ci sami dopatrują się w tym jakiegoś szwindla i próby kontroli.

--
Pozdor
Myjk

Data: 2017-08-14 16:22:19
Autor: Shrek
Elektrościema
W dniu 14.08.2017 o 16:14, Myjk pisze:

To ja tu jeszcze raz tylko napiszę. Teza że wymienianie co 5 lat
samochodu na nowy jest ekologiczne, jest równie bez sensu co promowanie
torebek jednorazowych w imię ekologii. A kto takie bzdury głosi bez
zastanowienia się (mimo że już mu zwracano na to uwagę) jest po prostu
"pożytecznym idiotą" wykorzystywanym prze koncerny do tworzenia popytu
na swoje produkty w imię ekologii.

Ale póki co to tylko Ty o tym wymienianiu co 5 lat wspominasz. Ja
wyjechałem autem z salonu, i już 8 rok jeżdzę.

Aha - czyli pewnie euro 4 ty trucicielu;)

Ale nie wycinam DPFu,

I do tego disel. No ty kopciuchu :P

A to nie ty na śmierdzace tedeiki narzekasz non stop. Ładnie tak hipokryto? :P

Shrek.

Data: 2017-08-14 17:07:31
Autor: Myjk
Elektrościema
Mon, 14 Aug 2017 16:22:19 +0200, Shrek
A to nie ty na śmierdzace tedeiki narzekasz non stop. Ładnie tak hipokryto? :P

W końcu znudziło mi się. PLONK

--
Pozdor
Myjk

Data: 2017-08-09 23:07:50
Autor: Tomasz Pyra
Elektrościema
Dnia Wed, 9 Aug 2017 13:47:51 +0200, Myjk napisał(a):

Wed, 9 Aug 2017 11:57:11 +0200, Chris
To powiedz mi po co są te wszystkie normy skoro i tak żadne auto tego nie spełnia bo nie jest w stanie?

Jest w stanie spełnić, ale to się wiąże np. ze spadkiem parametrów
użytkowych (szczególnie diesel). Więc że producenci będą oszukiwać było
jakby prawie oczywiste i dziwne, że tak późno na to wpadli.

Co do diesli to chyba jeszcze nie ma technologii pozwalającej spełnić euro
6. Niezależnie od parametrów ;)

Dlatego jedynym sposobem aby oszustwa się skończyły jest eliminacja
rozproszonego spalania (zależnego od wielu elementów tj. użytkownika,
instalatora/mechanika -- wspominałem, że ojcu w warsztacie wycieli
katalizator), którego nie ma jak kontrolować.

Tu to jeszcze naprawdę dużo by się stało, gdyby  wprowadzić jakikolwiek
system cyklicznej kontroli stanu technicznego pojazdu.
Wiele aut jest eksportowanych z Niemiec, właśnie dlatego że przestały tam
przechodzić kontrolę spalin na przeglądzie - bo obecne diesle przejadą
200-300tys i to już żeby działało trzeba wtryski zregenerować, turbo
naprawić i wymienić filtr cząstek stałych.

Takie auto trafia do nas, filtr się wytnie, wtryski przemyje w myjce
ultradźwiękowej, jeszcze chip wsadzi i takie cudaki jeżdżą po naszych
drogach nie spełniając wtedy już żadnej normy i emitując tyle co pewnie 10
sprawnych aut.

Data: 2017-08-10 08:58:58
Autor: re
Elektrościema


Użytkownik "Tomasz Pyra"

Dlatego jedynym sposobem aby oszustwa się skończyły jest eliminacja
rozproszonego spalania (zależnego od wielu elementów tj. użytkownika,
instalatora/mechanika -- wspominałem, że ojcu w warsztacie wycieli
katalizator), którego nie ma jak kontrolować.

Tu to jeszcze naprawdę dużo by się stało, gdyby  wprowadzić jakikolwiek
system cyklicznej kontroli stanu technicznego pojazdu.
Wiele aut jest eksportowanych z Niemiec, właśnie dlatego że przestały tam
przechodzić kontrolę spalin na przeglądzie - bo obecne diesle przejadą
200-300tys i to już żeby działało trzeba wtryski zregenerować, turbo
naprawić i wymienić filtr cząstek stałych.

Takie auto trafia do nas, filtr się wytnie, wtryski przemyje w myjce
ultradźwiękowej, jeszcze chip wsadzi i takie cudaki jeżdżą po naszych
drogach nie spełniając wtedy już żadnej normy i emitując tyle co pewnie 10
sprawnych aut.
-- -
Co tu wprowadzać jak już mamy przeglądy okresowe. Tylko kontrolę spalin trzeba dokładniej robić. Właśnie przed chwilą Niemiec mi się pytał czy też mamy takie kontrole jak oni a za chwilę przypomnienie dostałem, że ... no znowu trzeba zrobić. Przy czym oni mają te kontrole co 2 lata a nie co rok. To ja nie wiem czy czasem te nasze kontrole nie są generalnie lepsze. A i oni mają osobno kontrolę spalin i kontrolę stanu technicznego.

Data: 2017-08-10 23:15:24
Autor: Tomasz Pyra
Elektrościema
Dnia Thu, 10 Aug 2017 08:58:58 +0200, re napisał(a):

Co tu wprowadzać jak już mamy przeglądy okresowe.

Mamy? Mylisz chyba przeglądy z podbijaniem dowodu w SKP.

Tylko kontrolę spalin trzeba dokładniej robić.

Trzeba by cokolwiek robić.
Bo obecnie to jest pełna fikcja - każdy trup dostanie pieczątkę.

Właśnie przed chwilą Niemiec mi się pytał czy też mamy takie kontrole jak oni a za chwilę przypomnienie dostałem, że ... no znowu trzeba zrobić. Przy czym oni mają te kontrole co 2 lata a nie co rok. To ja nie wiem czy czasem te nasze kontrole nie są generalnie lepsze.

Generalnie nie są, bo nie eliminują niesprawnych pojazdów z ruchu.
A w Niemczech eliminują - sporo samochodów trafia do nas właśnie po tym jak
nie przeszły przeglądu z całkiem prozaicznych powodów, spaliny czy
zawieszenie.
Nawet nie że nie dało się tego tam naprawić, ale jak właściciel wie że z
padaką amortyzatorami to nie jedzie się do bardziej liberalnej SKP, a
trzeba wymienić komplet, to się mu nagle opłaca samochód sprzedać dalej na
wschód, a kupić sobie coś nowszego.

Data: 2017-08-11 06:00:00
Autor: Budzik
Elektrościema
Użytkownik Tomasz Pyra hellfire@spam.spam.spam ...

Co tu wprowadzać jak już mamy przeglądy okresowe.

Mamy? Mylisz chyba przeglądy z podbijaniem dowodu w SKP.

Nie przesadzaj, mam wrażenie ze przeglądy sa coraz dokładniejsze chociaz rzeczywiscie czystosci spalin nie zawsze badają.

Tylko kontrolę spalin trzeba dokładniej robić.

Trzeba by cokolwiek robić.
Bo obecnie to jest pełna fikcja - każdy trup dostanie pieczątkę.

Nieprawda.

Znam kiilka osób ktore z tego powodu pozbyły się auta.
Ba, sam też kiedys dostałem odmowe za zbyt słabe hamulce.

Właśnie przed chwilą Niemiec mi się pytał czy też mamy takie kontrole jak oni a za chwilę przypomnienie dostałem, że
... no znowu trzeba zrobić. Przy czym oni mają te kontrole co 2 lata
a nie co rok. To ja nie wiem czy czasem te nasze kontrole nie są
generalnie lepsze.

Generalnie nie są, bo nie eliminują niesprawnych pojazdów z ruchu.
A w Niemczech eliminują - sporo samochodów trafia do nas właśnie po
tym jak nie przeszły przeglądu z całkiem prozaicznych powodów, spaliny
czy zawieszenie.
Nawet nie że nie dało się tego tam naprawić, ale jak właściciel wie że
z padaką amortyzatorami to nie jedzie się do bardziej liberalnej SKP,
a trzeba wymienić komplet, to się mu nagle opłaca samochód sprzedać
dalej na wschód, a kupić sobie coś nowszego.



--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Jeżeli wydaje się, że wszystko działa dobrze,
to znaczy, że coś przeoczyłeś."  Ed Murphy

Data: 2017-08-11 10:26:28
Autor: Tomasz Pyra
Elektrościema
Dnia Fri, 11 Aug 2017 06:00:00 +0000 (UTC), Budzik napisał(a):

Użytkownik Tomasz Pyra hellfire@spam.spam.spam ...

Co tu wprowadzać jak już mamy przeglądy okresowe.

Mamy? Mylisz chyba przeglądy z podbijaniem dowodu w SKP.

Nie przesadzaj, mam wrażenie ze przeglądy sa coraz dokładniejsze chociaz rzeczywiscie czystosci spalin nie zawsze badają.

Bo dokładnie wiedzą co by wybadali.

Trzeba by cokolwiek robić.
Bo obecnie to jest pełna fikcja - każdy trup dostanie pieczątkę.

Nieprawda.

Aurat jest to prawda - każdy trup, którego właściciel CHCE dostać pieczątke
ją dostanie.

Bo oczywiście też bywa tak jak piszesz - właściciel na przeglądzie
dowiedział się o jakiś usterkach i sam uznał że nie warto jeździć złomem i
go sprzedał, albo nawet zezłomował.
Ale to była decyzja właściciela, a nie diagnosty.

Ba, sam też kiedys dostałem odmowe za zbyt słabe hamulce.

A że diagnosta zwróci uwagę na coś, to się zdarza.
Ale nadal w naszej rzeczywistości masz jeszcze sporo alternatywnych (i to
nawet nie wszystkie wiążące sięz korupcją) sposobów załatwienia tej sprawy
innych niż doprowadzenie hamulców do porządku.

I tu oczywiście "srogość" diagnostów skaluje się wraz z pieniędzmi.
Nie ma zmiłuj i przeglądu nie dostaniesz za niedziałające podświetlenie
tablicy, albo żarówkę kierunkowskazu która oblazła z pomarańczowej warstwy.

Ale już jak auto krzywe, dymiące i z luzami wszędzie, to wtedy na magiczne
"panie, ja tym autem muszę pracować" pieczątka w dowodzie ląduje od razu.

Natomiast często jest to prawda - wielu Polaków nadal jest zbyt biednych na
to żeby mieć samochód w przyzwoitym stanie, a samochód jest im potrzebny.
I jest to poważny dylemat z zakresu tych społeczno-ekonomicznych, czy
administracyjne zmuszanie do jazdy sprawnym (a więc drogim) pojazdem jest
dobre.

Data: 2017-08-14 10:16:30
Autor: Shrek
Elektrościema
W dniu 11.08.2017 o 10:26, Tomasz Pyra pisze:

Nie przesadzaj, mam wrażenie ze przeglądy sa coraz dokładniejsze chociaz
rzeczywiscie czystosci spalin nie zawsze badają.

Bo dokładnie wiedzą co by wybadali.

No mi zawsze nastolatka badają analnie. Co ciekawe choć już blisko granicy to ciągle w normie (CO się zbliża do granicy, reszta w normie). Swoją drogą to ile tego  CO musiałby emitować, żeby móc realnie komuś zaszkodzić?

Shrek

Data: 2017-08-11 18:11:43
Autor: LEPEK
Elektrościema
W dniu 10.08.2017 o 23:15, Tomasz Pyra pisze:
Dnia Thu, 10 Aug 2017 08:58:58 +0200, re napisał(a):

Co tu wprowadzać jak już mamy przeglądy okresowe.

Mamy? Mylisz chyba przeglądy z podbijaniem dowodu w SKP.

W sklepie "klient ma zawsze rację".
Na SKP "klient ma zawsze rację i sprawny samochód".

Pozdr,
--
L E P E K    Pruszcz   Gdański
no_spam/maupa/poczta/kropka/fm
Avensis CDT220 1CDFTV sedan'01
Avensis ADT270 1ADFTV sedan'08
MX-5 II NB FL  B6-ZE  rdstr'03

Data: 2017-08-11 18:13:46
Autor: Myjk
Elektrościema
Wed, 9 Aug 2017 23:07:50 +0200, Tomasz Pyra
Co do diesli to chyba jeszcze nie ma technologii pozwalającej spełnić euro
6. Niezależnie od parametrów ;)

Technologia jest stała i taka sama. Obniżyć emisję się da, poprzez
obniżenie parametrów. Niedawno o tym pisałem, że po aferze dieselgate
przestałem się dziwić różnicy w osiągach takich Volvo czy Audi które pod
aferę podpadały w porównaniu z Toyotą, która się dostosowała. Odczucia
jazdy Toyotami były... słabe. Te auta, przy swojej pojemności silnika (2.0
czy 2.2) praktycznie w miejscu stały w porównaniu z oponentami.

Tu to jeszcze naprawdę dużo by się stało, gdyby  wprowadzić jakikolwiek
system cyklicznej kontroli stanu technicznego pojazdu.

Pewnie tak, ale to nadal kolejne pole do korupcji. To samo będzie jak wejdą
jednostki do kontroli kotłów spalinowych w domach. Bezsensu. To wszystko
dlatego, że nie ma za sterami nikogo kto by przejechał na czerwonym.

--
Pozdor
Myjk

Data: 2017-08-11 20:47:39
Autor: J.F.
Elektrościema
Użytkownik "Myjk"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:122531j5mq5js.dlg@myjk.org...
Wed, 9 Aug 2017 23:07:50 +0200, Tomasz Pyra
Co do diesli to chyba jeszcze nie ma technologii pozwalającej spełnić euro
6. Niezależnie od parametrów ;)

Technologia jest stała i taka sama. Obniżyć emisję się da, poprzez
obniżenie parametrów. Niedawno o tym pisałem, że po aferze dieselgate
przestałem się dziwić różnicy w osiągach takich Volvo czy Audi które pod
aferę podpadały w porównaniu z Toyotą, która się dostosowała. Odczucia
jazdy Toyotami były... słabe. Te auta, przy swojej pojemności silnika (2.0
czy 2.2) praktycznie w miejscu stały w porównaniu z oponentami.

Mowimy o takiej toyocie ze 170 KM ?

J.

Data: 2017-08-09 20:58:14
Autor: wowa
Elektrościema

Mówisz i eko ale co będzie za 20-30-50 lat z tymi obecnie eko autami jak zaczną padać i iść na złom, co z utylizacją akumalatorów, to nie są rzeczy które rozłożą się w tydzień tylko to będzie trwać długie lata.

Jak to co? Wywiezie się do murzynów ups... afroarfykańczyków tak jak teraz lodówki i inne złomy :(
Wojtek

Data: 2017-08-09 12:51:25
Autor: Zenek Kapelinder
Elektrościema
nic nie bedzie wywozone. Akumulator to takie cos w ktorym w czasie eksploatacji nic nie ubywa. Jak w fabryce zapakowali do niego okreslona ilosc litu to jak sie akumulator zdegraduje to i tak litu jest w nim tyle samo jak byl nowy. Lit drogi i jest go stosunkowo malo na ziemi. Chwilowo w stosunku do produkcji prawie nic nie trafia do recyklingu. Jak zacznie trafiac 80 i wiecej procent to akumulatory zrobia sie tanie. Kiedys stal kwasoodporna droga byla a teraz z niej garnki sa po kilkanascie zlotych za sztuke. Tylko dlatego ze jest recykling i dorobic do tego co jest poddawane recyklingowi trzeba niewiele nowej stali kwasoodpornej wyprodukowac. Aluminium kiedys bylo drozsze od zlota. A teraz zlom w postaci puszek jest po niecale 4 zlote za kilo przy cenie nowego w granicach kilkunastu zlotych za kilo. Z akumulatora litowego w czasie eksploatacji nie ubywa atom zadnego ze skladnikow z jakich jest zrobiony.

Data: 2017-08-09 15:15:58
Autor: Zenek Kapelinder
Elektrościema
Za to Tobie obce jest myslenie. Informuje i objasniam. Litu w skorupie ziemskiej jest cirka jebalt 50 ppm, piecdziesiat atomow na milion. I ze wzgledu na reaktywnosc wystepuje tylko w postaci zwiazkow chemicznych. I warto go wydobywac w postaci bardzo ubogiej rudy zeby zrobic z niej metaliczny lit. Nie wiem ile gramow litu jest w ogniwie 18650. Ale zapewne malo. Ale nie 50ppm a jakies procenty. Przy 50ppm 1% to bedzie super koncentrat nawet jak czesc bedzie w postaci zwiazkow litu. Na zalaczonym przykladzie widac ze nie trzeba byc super chemikiem, wystarczy miec nie zryte piwem pod beretem.

Data: 2017-08-10 12:22:37
Autor: abn140
Elektrościema

Kiedys stal kwasoodporna
mam nierdzewny bojler do wyzlomowania, nie wiesz czy za tego rodzaju zlom placi sie lepiej niz za zwykle zelastwo?
thx

Data: 2017-08-10 03:45:37
Autor: Zenek Kapelinder
Elektrościema
Jak sie do niego magnes zlapie to sie nie dorobisz. Kiedys zawiozlem dwa bebny od pralek. Jeden byl nierdzewny a drugi z kwasowki. Troche wiecej zaplacili za ten z kwasowki ale wyszlo ze nie warto bylo jechac. Ceny zlomu masz w necie.

Data: 2017-08-09 22:56:03
Autor: Kaczin
Elektrościema
W dniu 09.08.2017 o 11:57, Chris pisze:
> W dniu 2017-08-09 o 11:07, Jacek Maciejewski pisze:
>> Dnia Wed, 9 Aug 2017 10:32:02 +0200, Myjk napisał(a):
>>
>>> ZNACZNIE mniejszy
>>> wpływ na degradację zdrowia ludzi poprzez brak tzw. niskiej emisji.
>>
>> I po co tłumaczysz oczywiste rzeczy facetowi który używa słowa
>> "elektrozjeby". Oprócz Chrisa jest tu i drugi model z którym nie warto
>> gadać, niejaki Wiesiaczek. Uważam że należy staranniej dobierać
>> rozmówców.
>
> To powiedz mi po co są te wszystkie normy skoro i tak żadne auto tego
> nie spełnia bo nie jest w stanie?

A kto powiedział, że jest w stanie?>

> Mówisz i eko ale co będzie za 20-30-50 lat z tymi obecnie eko autami jak
> zaczną padać i iść na złom, co z utylizacją akumalatorów, to nie są
> rzeczy które rozłożą się w tydzień tylko to będzie trwać długie lata.
>

Widzę naiwną argumentację, że się "nie rozłożą".
One wcale nie muszą się rozkładać. Będą poddane recyklingowi.
To nie są chusteczki do nosa, żeby je kompostować.

> Żeby nie było że popieram trucicicieli ale weźmy realne normy które da
> się spełnić a nie wymyślone przez ludzi niemających o tym pojęcia.

Zapewniam cię, że ci co wymyślili te normy, w ogromnej większości, mają więcej pojęcia o temacie, niż ty kiedykolwiek będziesz miał.


> Ciekawe czym ci ekoludki się poruszają bo pewnie samochodami albo
> komunikacją miejską gdzie nie ma zachowanych ich norma ale przecież to
> wygodniejsze od spacerów. Z prądu też korzystają ale elektronie węglowe
> już nie przeszkadzają bo przecież dają prąd do ich laptopów.
> Wszystko ma dwa końce więc nie jest to takie oczywiste, tak samo z
> samochodami, elektryki fajne ale co za będzie kiedyś z utlilizacją jak
> już pisałem, tego nikt nie bierze pod uwagę jak zaleje nas 100 mln
> elektryków.

Jesteś niedoinformowany z tą utylizacją. Zużyte akumulatory są zbyt cenne, żeby je utylizować. Te elementy poddaje się recyklingowi.

--
Kaczin

Data: 2017-08-10 04:35:03
Autor: re
Elektrościema


Użytkownik "Kaczin"


....
Ciekawe czym ci ekoludki się poruszają bo pewnie samochodami albo
komunikacją miejską gdzie nie ma zachowanych ich norma ale przecież to
wygodniejsze od spacerów. Z prądu też korzystają ale elektronie węglowe
już nie przeszkadzają bo przecież dają prąd do ich laptopów.
Wszystko ma dwa końce więc nie jest to takie oczywiste, tak samo z
samochodami, elektryki fajne ale co za będzie kiedyś z utlilizacją jak
już pisałem, tego nikt nie bierze pod uwagę jak zaleje nas 100 mln
elektryków.

Jesteś niedoinformowany z tą utylizacją. Zużyte akumulatory są zbyt
cenne, żeby je utylizować. Te elementy poddaje się recyklingowi.
-- -
Recykling jest jedną z metod utylizacji :-)

Data: 2017-08-14 10:03:40
Autor: Shrek
Elektrościema
W dniu 09.08.2017 o 10:32, Myjk pisze:

Z drugiej strony jest produkcja silnika spalinowego, produkcja oleju i
utylizacja tychże. O laniu się olejów na drogi nie wspomnę. Generalnie
wszystko się wyrównuje,

A jakieś badania - bo co jak co, ale skoro jest nieskończenie wiele możliwości, że coś jest jednak trochę lub wiele lepsze/gorsze od drugiego, to twoje stwierdzenie (nie poparte niczym poza twoim przekonaniem) że _akurat_ się wyrównuje, jest mało wiarygodne.

Shrek

Data: 2017-08-14 09:59:28
Autor: Shrek
Elektrościema
W dniu 08.08.2017 o 14:15, Jacek Maciejewski pisze:
Dnia Tue, 8 Aug 2017 14:11:32 +0200, T. napisał(a):

Generalnie - elektrościema, że samochód elektryczny jest bardziej
ekologiczny. Przeczytajcie całość:

Jest cała prawda, półprawda i gównoprawda. Twoje doniesienie to druga
opcja.

To zależy. Bo jeszcze do niedawna główną zbrodnią człowieka była emisja CO2. A elektryki emitują go więcej i już. Więc co - nagle CO2 stało się fajne, a globcio to pierdoła?

Shrek

Data: 2017-08-14 12:06:44
Autor: Jacek Maciejewski
Elektrościema
Dnia Mon, 14 Aug 2017 09:59:28 +0200, Shrek napisał(a):

A elektryki emitują go więcej i już.

To akurat gównoprawda :)
--
Jacek
I hate haters.

Data: 2017-08-14 13:24:53
Autor: Shrek
Elektrościema
W dniu 14.08.2017 o 12:06, Jacek Maciejewski pisze:

A elektryki emitują go więcej i już.

To akurat gównoprawda :)


Oczywiście - przy założeniu, że czysty prad z wiatraków trafia do tesli i żarówek led, a zły z węgla do starych żarówek oświetlających stacje benzynowe i pomp na nich;)

Jest prawdą, że elektyki emitują więcej CO2 niż spalinki i w tym watku porównałem to na przykładzie tesli i paska tdi. Tesla przegrywa.

Shrek

Data: 2017-08-14 06:29:15
Autor: Zenek Kapelinder
Elektrościema
Taka drobna uwaga. Wszyscy sie czepiaja co2. A to ze z co2 robi sie na Ziemi jedzenie nikt nie zauwaza. Ludzi przybywa musi byc wiecej jedzenia. Ocieplenie spowoduje ze tereny ktore teraz sa za zimne dla wegetacji stana sie terenami uprawnymi. Odbedzie sie to kosztem innych terenow. Powieksza sie w tej chwili strefa rownikowa, ktora i tak nie jest przyjazna uprawom. Mnie nie przeszkadza ze w Polsce beda rosly arbuzy, banany, mandarynki a zbiory zborz beda dwa razy do roku. Ludzkosc czeka fala migracji. Miejsca na Ziemi jest dostatecznie duzo. Brakuje miejsca na produkcje zywnosci. Straty terenow zwiazane z ociepleniem beda niewielkie za to przyrost terenow pod osadnictwo i uprawy ogromny. Kopaliny i produkowany z nich co2 nalezy uznac za super depozyt jaki zostawila nam natura a nie za przeklenstwo.

Data: 2017-08-14 15:34:38
Autor: Jacek Maciejewski
Elektrościema
Dnia Mon, 14 Aug 2017 06:29:15 -0700 (PDT), Zenek Kapelinder napisał(a):

Mnie nie przeszkadza ze w Polsce beda rosly arbuzy, banany, mandarynki a zbiory zborz beda dwa razy do roku.

3/4 ludzkości mieszka na terenach które będą zalane jak lodowce
stopnieją kiedy już bedzie te kilka st więcej. Wtedy cię wezmą w kamasze
żebyś strzelał do murzynów szturmujacych granicę :) --
Jacek
I hate haters.

Data: 2017-08-14 07:45:42
Autor: Zenek Kapelinder
Elektrościema
Ciekawe kto i jak to policzyl. A nawet jak 1/3 to miejsca na Syberii do oporu. Jak sie tam cieplo zrobi to sie przeprowadza, na Alaske sie przeprowadza, do polnocnej Kanady sie przeprowadza itd. Po drugiej stronie rownika tez jest miejsce. Przyroda nie rozgranicza czy murzyn czy bialy, czy katolik czy islamista. Wedrowka ludow juz sie zaczela. Ostatnio w tv pokazywali ze z jakis wysp w najblizszym czasie musi sie wyprowadzic 20 tysiecy ludzi bo je woda zalewa. Do 1/3 wszystkich ludzi na razie daleko.

Data: 2017-08-14 17:21:12
Autor: Jacek Maciejewski
Elektrościema
Dnia Mon, 14 Aug 2017 07:45:42 -0700 (PDT), Zenek Kapelinder napisał(a):

A nawet jak 1/3 to miejsca na Syberii do oporu.

Już widzę ruskich jak radośnie witają murzynów :)
--
Jacek
I hate haters.

Data: 2017-08-14 17:29:17
Autor: Shrek
Elektrościema
W dniu 14.08.2017 o 17:21, Jacek Maciejewski pisze:
Dnia Mon, 14 Aug 2017 07:45:42 -0700 (PDT), Zenek Kapelinder napisał(a):

A nawet jak 1/3 to miejsca na Syberii do oporu.

Już widzę ruskich jak radośnie witają murzynów :)

Na Syberii to w razie czego murzynów będą witać Chińczycy:P

Shrek

Data: 2017-08-15 11:12:46
Autor: Wiesiaczek
Elektrościema
W dniu 14.08.2017 o 16:45, Zenek Kapelinder pisze:
Ciekawe kto i jak to policzyl. A nawet jak 1/3 to miejsca na Syberii do oporu. Jak sie tam cieplo zrobi to sie przeprowadza, na Alaske sie przeprowadza, do polnocnej Kanady sie przeprowadza itd. Po drugiej stronie rownika tez jest miejsce. Przyroda nie rozgranicza czy murzyn czy bialy, czy katolik czy islamista. Wedrowka ludow juz sie zaczela. Ostatnio w tv pokazywali ze z jakis wysp w najblizszym czasie musi sie wyprowadzic 20 tysiecy ludzi bo je woda zalewa. Do 1/3 wszystkich ludzi na razie daleko.


Wiesz co powiedział drwal wycinając ostatnie drzewo na Wyspie Wielkanocnej?
....
Do tej pory wszystko było w porządku! :)


Ocieplenie i spowodowane nim ruchy ludności nie są żadnym rozwiązaniem.
To tylko odwlekanie katastrofy.
Potrzebne są działania ograniczające populację ludności i zapobiegające marnowaniu żywności.
Niestety, gospodarka kapitalistyczna.która opiera się na wyścigu w produkcji różnych niepotrzebnych rzeczy tylko tą katastrofę nieodwracalnie przybliża.


--
Wiesiaczek (dziś z podkarpackiej wsi)
"Ja piję tylko przy dwóch okazjach:
Gdy są ogórki i gdy ich nie ma" (R)

Data: 2017-08-14 15:53:30
Autor: Shrek
Elektrościema
W dniu 14.08.2017 o 15:29, Zenek Kapelinder pisze:
Taka drobna uwaga. Wszyscy sie czepiaja co2. A to ze z co2 robi sie na Ziemi jedzenie nikt nie zauwaza.

Temat czy z ociepleniem należy na siłę walczyć to odręna para kaloszy. Mnie śmieszy że ci popieprzeni "ekolodzy" co się regularnie wbijali na chłodnie kominowe z napisem stop CO2 bo globcio, teraz dostają orgazmu, bo tesla nie ma rury wydechowej, więc mucha nie siada;)

Shrek

Data: 2017-08-14 17:20:02
Autor: Jacek Maciejewski
Elektrościema
Dnia Mon, 14 Aug 2017 15:53:30 +0200, Shrek napisał(a):

ci popieprzeni "ekolodzy"

Ty za to jesteś "popieprzony twardogłowy". Nie za bardzo kumam czym wg.
ciebie różni się ekolog od "ekologa". Wytłumaczysz? I czy przypadkiem
ekolodzy (ci bez cudzysłowu) nie mówią tego samego?
--
Jacek
I hate haters.

Data: 2017-08-14 17:37:16
Autor: Shrek
Elektrościema
W dniu 14.08.2017 o 17:20, Jacek Maciejewski pisze:

Ty za to jesteś "popieprzony twardogłowy".

Po prostu wiem, że z chłodni kominowej to para wodna lecie, a to żer tesla nie ma rury wydechowej, to nie znaczy, że jest napędzana marzeniami o czystej energii.

Nie za bardzo kumam czym wg.
ciebie różni się ekolog od "ekologa". Wytłumaczysz?

Ekolog - to człowiek zajmujący się nauką zwaną ekologią - bada ona powiazania między organizmami itp.

"ekolog" to płatny albo częściej samorodny fanatyk, co mu cywilizacja przeszkadza, któremu się wydaje, że coś rozumie, ale swoje rozumienie opiera na prostym wnioskowaniu - coś leci z grubego komina - stop co2. Tesla nie ma komina - hurra - jaka fajna. Zwykle wyrastają z tego gdzieś między ukończeniem gimnazjum a ukończeniem studiów. Co ciekawe wielu aktywistów to wieczni studenci;)

I czy przypadkiem
ekolodzy (ci bez cudzysłowu) nie mówią tego samego?

Że z chłodni kominowej leci CO2, albo że prąd się bierze z gniazdka - nie wydaje mnie się.

Shrek

Data: 2017-08-14 16:11:20
Autor: J.F.
Elektrościema
Użytkownik "Zenek Kapelinder"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:0daa45bb-6dbb-4432-973c-62631fc9612b@googlegroups.com...
Taka drobna uwaga. Wszyscy sie czepiaja co2.
A to ze z co2 robi sie na Ziemi jedzenie nikt nie zauwaza. Ludzi przybywa musi byc wiecej jedzenia.

CO2 do tego nie trzeba.
Odpowiednia ilosc emitujesz po jedzeniu. I system sie kreci.

Co by nie mowic, to jednak zasoby, ktore natura gromadzila miliony lat, my spalimy w kilkaset.

Ale o co ten halas - wszak przywracamy naturalne srodowisko, sprzed tych milionow lat :-)
A jak sie za duzo wegla z atmosfery usunie, to przychodza lodowce :-)

Z tą ludnoscia ... tez nie musi przybywac. Chocby trojka dzieci to juz problem zmieszczenia w samochodzie osobowym czy w Tesli :-)

Ocieplenie spowoduje ze tereny ktore teraz sa za zimne dla wegetacji stana sie terenami uprawnymi.
Odbedzie sie to kosztem innych terenow. Powieksza sie w tej chwili strefa rownikowa, ktora i tak nie jest przyjazna uprawom.
Mnie nie przeszkadza ze w Polsce beda rosly arbuzy, banany, mandarynki a zbiory zborz beda dwa razy do roku.
Ludzkosc czeka fala migracji. Miejsca na Ziemi jest dostatecznie duzo.

A Murzyni z Afryki tez Ci nie beda przeszkadzac ? :-)

Brakuje miejsca na produkcje zywnosci. Straty terenow zwiazane z ociepleniem beda niewielkie za to przyrost terenow pod osadnictwo i uprawy ogromny.

No tak niekoniecznie, chyba, ze Syberie rozmrozi.

Kopaliny i produkowany z nich co2 nalezy uznac za super depozyt jaki zostawila nam natura a nie za przeklenstwo.

Zawsze mozna odpady organiczne wrzucac do starych kopalni, przydadza sie nastepnym generacjom :-)

Ale mozna tez diesle reaktywowac, tylko na rzepak :-)

J.

Data: 2017-08-14 15:26:55
Autor: Jacek Maciejewski
Elektrościema
Dnia Mon, 14 Aug 2017 13:24:53 +0200, Shrek napisał(a):

Oczywiście - przy założeniu, że czysty prad z wiatraków trafia do tesli i żarówek led, a zły z węgla do starych żarówek oświetlających stacje benzynowe i pomp na nich;)

No właśnie. Zapomniałeś o "czystym prądzie". W takich krajach jak
Norwegia, Szwecja, Japonia (jak już odpali swoje reaktory po Fukuszimie
odstawione) czy Niemcy elektryk prawie nie kopci. Dodatkowy zysk jest z
praktycznej eliminacji strat przesyłowych ponieważ wiatraki i
fotowoltaikę stawia się na krańcach sieci. Także rozpowszechniają się
domowe stacje akumulatorowe (Tesla) co spłaszcza szczyty zapotrzebowania
na energię. Zresztą, elektryk może pełnić rolę takiej stacji z
powodzeniem.
--
Jacek
I hate haters.

Data: 2017-08-14 15:50:35
Autor: Shrek
Elektrościema
W dniu 14.08.2017 o 15:26, Jacek Maciejewski pisze:

Oczywiście - przy założeniu, że czysty prad z wiatraków trafia do tesli
i żarówek led, a zły z węgla do starych żarówek oświetlających stacje
benzynowe i pomp na nich;)

No właśnie. Zapomniałeś o "czystym prądzie". W takich krajach jak
Norwegia, Szwecja, Japonia (jak już odpali swoje reaktory po Fukuszimie
odstawione) czy Niemcy elektryk prawie nie kopci.


Norwegia - 5 milionów ludzi, 15 osób na km. Rzeczywiście reprezentatywny przykład.

Szwecja 10 milionow, 22 osoby na km2.

Japonia - O normalny kraj - ponad 100 milionów obywateli - 340 na km kw. Energetyka - 57% węgiel, 31% atom. Na inne wiatraki nie starczyło miejsca, bo tam w przeciwieństwie do dwóch wzmiankowanych krajów mieszkają ludzie.

Niemcy - drugi w miarę normalny (choć z ekologicznym zajobem) kraj - energia odnawialna 30% jednak podstawą jest dalej węgiel.

https://en.wikipedia.org/wiki/Energy_in_Germany#/media/File:Electricity_Production_in_Germany.svg

Na marginesie - ci świętojebliwi ekologicznie Niemcy produkują najwięcej CO2 w unii - nawet na łba zajmują drugie miejsce.

Weźmy USA (najbardziej reprezentatywny zapewne) - 16% atom+odnawialne, reszta kopalne.

Więc to prawie nie kopci, to nawet w Niemczech to jest połowa z 17,76 kg na 100 czyli prawie 9kg/100 vs 15 z nastoletniego paska tdi z normą euro3.

W reprezentatywnym przypadku USA dalej tesla kopci CO2 bardziej niż wiekowy pasek.

Shrek.

Data: 2017-08-14 16:18:08
Autor: J.F.
Elektrościema
Użytkownik "Shrek"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:oms9rc$qg9$21@node1.news.atman.pl...
W dniu 14.08.2017 o 15:26, Jacek Maciejewski pisze:
No właśnie. Zapomniałeś o "czystym prądzie". W takich krajach jak
Norwegia, Szwecja, Japonia (jak już odpali swoje reaktory po Fukuszimie
odstawione) czy Niemcy elektryk prawie nie kopci.

Norwegia - 5 milionów ludzi, 15 osób na km. Rzeczywiście reprezentatywny przykład.

I o znakomitych warunkach terenowych do hydro, jak nigdzie indziej.

Szwecja 10 milionow, 22 osoby na km2.

Sasiaduja z Norwegia ... a wody u nich zabraklo.
A wkrotce pewnie beda demontowac atomowki, i co dalej ?

Japonia - O normalny kraj - ponad 100 milionów obywateli - 340 na km kw. Energetyka - 57% węgiel, 31% atom. Na inne wiatraki nie starczyło miejsca, bo tam w przeciwieństwie do dwóch wzmiankowanych krajów mieszkają ludzie.

Albo ktos dal w lape ... bo nad oceanem to powinno wiac.
A gestosc ... jakos Fukishima im nie przeszkadza.

J.

Data: 2017-08-14 16:28:14
Autor: Shrek
Elektrościema
W dniu 14.08.2017 o 16:18, J.F. pisze:

Norwegia - 5 milionów ludzi, 15 osób na km. Rzeczywiście reprezentatywny przykład.

I o znakomitych warunkach terenowych do hydro, jak nigdzie indziej.

To już chyba wszyscy wiedzą. Tyle razy podawano przykład Norwegii jako kraju który należy naśladować, że temat "ale skąd kurwa wziąć u nas tyle górskich rzek?" jest już chyba każdemu znany (również manipulantowi, stawiającemy Norwegię jako przykład).

Japonia - O normalny kraj - ponad 100 milionów obywateli - 340 na km kw. Energetyka - 57% węgiel, 31% atom. Na inne wiatraki nie starczyło miejsca, bo tam w przeciwieństwie do dwóch wzmiankowanych krajów mieszkają ludzie.

Albo ktos dal w lape ... bo nad oceanem to powinno wiac.
A gestosc ... jakos Fukishima im nie przeszkadza.

To policz ile wiatraków trzebaby postawić zamiast tyk dwóch elektrowni obok siebie - jakieś 8 tysięcy;)
:P

No i co jak jednak nie będzie wiało. To jest bardzo dobre pytanie.

Shrek

Data: 2017-08-14 17:16:46
Autor: Jacek Maciejewski
Elektrościema
Dnia Mon, 14 Aug 2017 16:28:14 +0200, Shrek napisał(a):

To już chyba wszyscy wiedzą. Tyle razy podawano przykład Norwegii jako kraju który należy naśladować,
Podałem jako przykład na teraz. Docelowo jest to do zrobienia w każdym
kraju. Niekoniecznie na wodzie.

obok siebie - jakieś 8 tysięcy;)
No i co z tego?

No i co jak jednak nie będzie wiało. To jest bardzo dobre pytanie.
Energetyka rozproszona z lokalnymi akumulatorami energii. Plus
oczywiście jakaś rezerwa w postaci szybko uruchamialnych elektrowni na
turbiny gazowe. Spoko, dawno to policzono.


--
Jacek
I hate haters.

Data: 2017-08-14 17:28:19
Autor: Shrek
Elektrościema
W dniu 14.08.2017 o 17:16, Jacek Maciejewski pisze:
Dnia Mon, 14 Aug 2017 16:28:14 +0200, Shrek napisał(a):

To już chyba wszyscy wiedzą. Tyle razy podawano przykład Norwegii jako
kraju który należy naśladować,
Podałem jako przykład na teraz. Docelowo jest to do zrobienia w każdym
kraju. Niekoniecznie na wodzie.

Docelowo chcesz w każdym kraju ograniczyć gęstoś populacji do wymarłego PGRu, postawić góry i odkryć ogromne złoża gazu do finansowania ekosocjalizmu? A komu ten gaz sprzedasz, skoro nikt nie będzie nim palił? :P

obok siebie - jakieś 8 tysięcy;)
No i co z tego?

Z tych bardziej prozaicznych problemów - moga się nie chcieć zmieścić.


No i co jak jednak nie będzie wiało. To jest bardzo dobre pytanie.
Energetyka rozproszona z lokalnymi akumulatorami energii.

Niech zgadnę - tesle będą robiły za akumulatory. Jak wieje to siedzisz w domu i ładujesz teslę, a jak nie wieje to siedzisz w domu i świecisz lampką z akumulatorów tesli;)

Plus
oczywiście jakaś rezerwa w postaci szybko uruchamialnych elektrowni na
turbiny gazowe.

A jednak...

Spoko, dawno to policzono.

Jakieś obliczenia jak powiedzmy w Japoni 80% uzyskać z wiatru? Bo wiesz - trochę jestem z branży i nie przestaje mnie optymizm i wiedza niektórych zaskakiwać:P

Shrek

Data: 2017-08-14 19:23:26
Autor: J.F.
Elektrościema
Użytkownik "Jacek Maciejewski"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:fg2odo8yamtk$.1n1s8rizbtj0j$.dlg@40tude.net...
Dnia Mon, 14 Aug 2017 16:28:14 +0200, Shrek napisał(a):
To już chyba wszyscy wiedzą. Tyle razy podawano przykład Norwegii jako
kraju który należy naśladować,
Podałem jako przykład na teraz. Docelowo jest to do zrobienia w każdym
kraju. Niekoniecznie na wodzie.

Co chcesz zrobic w kazdym kraju - nastawiac tyle elektrowni wodnych, co w Norwegii ?


J.

Data: 2017-08-14 21:04:37
Autor: Jacek Maciejewski
Elektrościema
Dnia Mon, 14 Aug 2017 19:23:26 +0200, J.F. napisał(a):

Użytkownik "Jacek Maciejewski"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:fg2odo8yamtk$.1n1s8rizbtj0j$.dlg@40tude.net...
Dnia Mon, 14 Aug 2017 16:28:14 +0200, Shrek napisał(a):
To już chyba wszyscy wiedzą. Tyle razy podawano przykład Norwegii jako
kraju który należy naśladować,
Podałem jako przykład na teraz. Docelowo jest to do zrobienia w każdym
kraju. Niekoniecznie na wodzie.

Co chcesz zrobic w kazdym kraju - nastawiac tyle elektrowni wodnych, co w Norwegii ?

Nie zauważyłeś "niekoniecznie na wodzie"? Są akternatywy. Wiatr, atom, w
przyszłości fuzja.
--
Jacek
I hate haters.

Data: 2017-08-14 19:34:34
Autor: J.F.
Elektrościema
Użytkownik "Shrek"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:omsc1v$qg9$25@node1.news.atman.pl...
W dniu 14.08.2017 o 16:18, J.F. pisze:
Japonia - O normalny kraj - ponad 100 milionów obywateli - 340 na km kw. Energetyka - 57% węgiel, 31% atom. Na inne wiatraki nie starczyło miejsca, bo tam w przeciwieństwie do dwóch wzmiankowanych krajów mieszkają ludzie.

Albo ktos dal w lape ... bo nad oceanem to powinno wiac.
A gestosc ... jakos Fukishima im nie przeszkadza.

To policz ile wiatraków trzebaby postawić zamiast tyk dwóch elektrowni obok siebie - jakieś 8 tysięcy;)
:P

Liczac ze teraz maja 15x15 km wolnego, 200km kw, to wychodzi wiatrak co 160m.

W sam raz :-)

.... tylko pewnie nie mozna stawiac jednego za drugim tak gesto :-)

Wiatraki mozna stawiac na wybrzezu, na wzgorzach, gdzie nikt nie mieszka, a nawet w morzu, w pewnej odleglosci od brzegu.

Tylko ... jak sie taki wiatrak uszkodzi, to lepiej nie byc w poblizu :-)

No i co jak jednak nie będzie wiało. To jest bardzo dobre pytanie.

To chyba latwo sprawdzic - czy w Japonii sie tak zdarza, ze nigdzie nie wieje.

J.

Data: 2017-08-14 20:02:02
Autor: Shrek
Elektrościema
W dniu 14.08.2017 o 19:34, J.F. pisze:

To policz ile wiatraków trzebaby postawić zamiast tyk dwóch elektrowni obok siebie - jakieś 8 tysięcy;)
:P

Liczac ze teraz maja 15x15 km wolnego, 200km kw, to wychodzi wiatrak co 160m.

W sam raz :-)

Ale wolne mają dopiero po tym jak im atomówkę wywaliło. Wcześniej było zajęte:P

Wiatraki mozna stawiac na wybrzezu, na wzgorzach, gdzie nikt nie mieszka,

A od kiedy to nad morzem i na wzgórzach nikt nie mieszka (znaczy dopóki im atomówki nie wywaliło) w Japonii.

a nawet w morzu, w pewnej odleglosci od brzegu.

Na morzu. No po prostu kurewsko drogo wychodzi;)

No i co jak jednak nie będzie wiało. To jest bardzo dobre pytanie.

To chyba latwo sprawdzic - czy w Japonii sie tak zdarza, ze nigdzie nie wieje.

Ale jeśli średnio wieje powiedzmy w tylko połowie, a zdarza się że w 1/4 to zmieniam zdanie - potrzebujesz jedynie 32 tysiące wiatraków, żeby zastąpic te dwie elektrownie;)

Shrek

Data: 2017-08-14 21:11:30
Autor: J.F.
Elektrościema
Użytkownik "Shrek"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:omsoir$qg9$32@node1.news.atman.pl...
W dniu 14.08.2017 o 19:34, J.F. pisze:
To policz ile wiatraków trzebaby postawić zamiast tyk dwóch elektrowni obok siebie - jakieś 8 tysięcy;)
:P

Liczac ze teraz maja 15x15 km wolnego, 200km kw, to wychodzi wiatrak co 160m.

W sam raz :-)

Ale wolne mają dopiero po tym jak im atomówkę wywaliło. Wcześniej było zajęte:P

Na jedno wychodzi - wykwaterowac teraz, czy wczesniej :-)
Tylko jakby wykwaterowali wczesniej, to by teraz mieli gdzie spacerowac, drogi budowac, czy ryz uprawiac :-)

Poza tym pod wiatrakami niby mozna mieszkac.

Wiatraki mozna stawiac na wybrzezu, na wzgorzach, gdzie nikt nie mieszka,

A od kiedy to nad morzem

Na plazy to raczej nikt ... nie zawsze jest plaza.

i na wzgórzach nikt nie mieszka (znaczy dopóki im atomówki nie wywaliło) w Japonii.

Tu jakby od zawsze nikt
https://goo.gl/maps/kS2itqqruWr


a nawet w morzu, w pewnej odleglosci od brzegu.
Na morzu. No po prostu kurewsko drogo wychodzi;)

Atomowka tez pewnie tania nie byla.

No i co jak jednak nie będzie wiało. To jest bardzo dobre pytanie.
To chyba latwo sprawdzic - czy w Japonii sie tak zdarza, ze nigdzie nie wieje.
Ale jeśli średnio wieje powiedzmy w tylko połowie, a zdarza się że w 1/4 to zmieniam zdanie - potrzebujesz jedynie 32 tysiące wiatraków, żeby zastąpic te dwie elektrownie;)

A jesli srednio wieje w 3/4 ?

Przeprosili sie z wiatrakami ..

J.

Data: 2017-08-08 14:53:08
Autor: elmer radi radisson
Elektrościema
On 2017-08-08 14:11, T. wrote:

Generalnie - elektrościema, że samochód elektryczny jest bardziej ekologiczny. Przeczytajcie całość:

Generalnie, dalej utrzymujmy elektrownie weglowe bo to przeciez nasze
zloto, a bojmy sie atomu, to bedzie w istocie jak powyzej. Tylko
to chyba nie wina elektrycznosci?



--

memento lorem ipsum

Data: 2017-08-09 07:53:07
Autor: Wiesiaczek
Elektrościema
W dniu 08.08.2017 o 14:53, elmer radi radisson pisze:
On 2017-08-08 14:11, T. wrote:

Generalnie - elektrościema, że samochód elektryczny jest bardziej ekologiczny. Przeczytajcie całość:

Generalnie, dalej utrzymujmy elektrownie weglowe bo to przeciez nasze
zloto, a bojmy sie atomu, to bedzie w istocie jak powyzej. Tylko
to chyba nie wina elektrycznosci?

To miała być ironia?

Atomowe elektrownie to taka sama ściema jak elektryczne samochody.

Niby samochód elektryczny nie kopci, ale nikt nie wspomina o tym, że gdzie indziej musi się w zamian kopcić w dwójnasób.
Z atomem jest podobnie.


--
Wiesiaczek (dziś z podkarpackiej wsi)
"Ja piję tylko przy dwóch okazjach:
Gdy są ogórki i gdy ich nie ma" (R)

Data: 2017-08-09 13:15:23
Autor: Sebastian Biały
Elektrościema
On 8/9/2017 7:53 AM, Wiesiaczek wrote:
Atomowe elektrownie to taka sama ściema jak elektryczne samochody.

Zawsze możesz podać argument. To pomaga w dyskusji.

Niby samochód elektryczny nie kopci, ale nikt nie wspomina o tym, że gdzie indziej musi się w zamian kopcić w dwójnasób.

Podaj statystykę i/lub badania naukowe gdzie widać to 2x.

Z atomem jest podobnie.

Nie, nie jest podobnie.

Data: 2017-08-09 14:28:09
Autor: Chris
Elektrościema
W dniu 2017-08-09 o 13:15, Sebastian Biały pisze:
On 8/9/2017 7:53 AM, Wiesiaczek wrote:
Atomowe elektrownie to taka sama ściema jak elektryczne samochody.

Zawsze możesz podać argument. To pomaga w dyskusji.

Czarnobyl, Fukushima.

Czasami trzeba patrzeć szerzej a nie tylko na jeden moment czy jeden punkt.

--
Tylko dwie rzeczy są nieskończone: wszechświat oraz ludzka głupota, choć nie jestem pewien co do tej pierwszej - Albert Einstein

Data: 2017-08-09 15:02:43
Autor: Sebastian Biały
Elektrościema
On 8/9/2017 2:28 PM, Chris wrote:
Atomowe elektrownie to taka sama ściema jak elektryczne samochody.
Zawsze możesz podać argument. To pomaga w dyskusji.
Czarnobyl, Fukushima.

Ale to jest niby argument na to że to ściema?

Czasami trzeba patrzeć szerzej a nie tylko na jeden moment czy jeden punkt.

No to patrze szerzej i widze że więcej osób umiera od zapylenia niż od wypadków jądrowych.

Data: 2017-08-09 15:13:30
Autor: Chris
Elektrościema
W dniu 2017-08-09 o 15:02, Sebastian Biały pisze:
On 8/9/2017 2:28 PM, Chris wrote:
Atomowe elektrownie to taka sama ściema jak elektryczne samochody.
Zawsze możesz podać argument. To pomaga w dyskusji.
Czarnobyl, Fukushima.

Ale to jest niby argument na to że to ściema?

Czasami trzeba patrzeć szerzej a nie tylko na jeden moment czy jeden
punkt.

No to patrze szerzej i widze że więcej osób umiera od zapylenia niż od
wypadków jądrowych.

Czarnobyl:
W wyniku awarii skażeniu promieniotwórczemu uległ obszar od 125 000 do 146 000 km? terenu na pograniczu Białorusi, Ukrainy i Rosji, a wyemitowana z uszkodzonego reaktora chmura radioaktywna rozprzestrzeniła się po całej Europie. W efekcie skażenia ewakuowano i przesiedlono ponad 350 000 osób.

Podaj fakty ile osób zmarło z powodu zapylenia.

--
Tylko dwie rzeczy są nieskończone: wszechświat oraz ludzka głupota, choć nie jestem pewien co do tej pierwszej - Albert Einstein

Data: 2017-08-09 06:40:15
Autor: Zenek Kapelinder
Elektrościema
Podaj faty ile osob zmarlo przez Czernobyl. Glowny inzynier ktory dostal dawke uwazana do tamtego czasu za smiertelna po wyleczniu odsiedziaal trzy lata w pierdlu i umarl niedawno na zawal. Jedynym ograniczeniem jakie mial to nie mogl pic gorzaly. Program w tv byl. Oczekiwali duzej ilosci zachorowan na raka tarczycy i sie nie doczekali. Na terenach obecnie uwazanych za skazone od kilkunastu lat zyja na wioskach ludzie i mowili ze masowych zgonow na nowotwory nie ma. Pecha mieli strazacy i zolnierze ktorzy w pierwszych dniach dostali ogromne dawki promieniowania, kilka razy wieksze od smiertelnych. Widzialem kiedys porownanie ile zgonow rocznie jest spowodowanych przez energetyke jadrowa i zwiazanych z wydobyciem kopalin. Jakos tak wychodzilo ze na tysiac zgonow w kopalniach jest jeden zwiazany z atomem.

Data: 2017-08-09 15:50:26
Autor: Myjk
Elektrościema
Wed, 9 Aug 2017 15:13:30 +0200, Chris
Czarnobyl:
W wyniku awarii skażeniu promieniotwórczemu uległ obszar od 125 000 do 146 000 km? terenu na pograniczu Białorusi, Ukrainy i Rosji, a wyemitowana z uszkodzonego reaktora chmura radioaktywna rozprzestrzeniła się po całej Europie. W efekcie skażenia ewakuowano i przesiedlono ponad 350 000 osób.

Przesiedlono. Zginęło bezpośrednio trzysta i około dziesięciu tysięcy
pośrednio głównie w wyniku nieodpowiedzialnego działania "władz".  No,
niech nawet będzie sto tysięcy.

Tylko pamiętasz, że to był głupi wypadek podyktowanymi przerośniętymi
ambicjami jednego rusackiego głąba? Jakoś setki elektrowni pracują od 50
lat i dopiero Fukushima, też w wyniku bezsensownej konstrukcji (posadzenia
akumulatorów i generatorów w piwnicach) w zderzeniu z naturą, poległa...
Podaj fakty ile osób zmarło z powodu zapylenia.

Lepiej zapytać ile nadal choruje i umiera na choroby wieńcowe i płuc. W PL
to są przeogromne ilości ludzi. Ja akurat mam sporo znajomych lekarzy (w
piłkę gram z nimi), i choć materiałów nie mam, to trochę się nasłuchałem.
Jak jeżdżą na "zloty" ze statystykami, to lekarze z innych krajów się
pytają czy gdzieś nie ma błędów w liczbach, tyle chorych i trupów mamy...

WHO twierdzi, że rocznie blisko 13 milionów ludzi umiera przedwcześnie z
powodu zanieczyszczenia powietrza. Bilans szkodliwości elektrowni atomowych
to przy tym jakiś śmieszny żart jest.

--
Pozdor
Myjk

Data: 2017-08-09 17:10:14
Autor: Sebastian Biały
Elektrościema
On 8/9/2017 3:13 PM, Chris wrote:
Podaj fakty ile osób zmarło z powodu zapylenia.

Szacuje się że około 40tyś przedwczesnie umiera w samym PL. Szacunki są różne ale zazwyczaj mowa o dziesiątkach tysięcy. Trywialne jest znaleźć je w poważnych publikacjach naukowych.

W Czarnobylu zgineło jakiś promil tego, z powodu kumulacji debilizmu ludzi i instytucji. Dodatkowo reaktorów tego typu jest niewiele i dodatkowo nie przeprowadza się na nich eksperymetów tego typu co w Czarnobylu i dodatkowo automatyka jest zupełnie inna niż w latach 80tych.

Jak na razie bilans atom vs reszta jest raczej na korzyść atomu. Ale oczywiście rozumiem religije podejście wielu pustaków którzy faktów nie trawią i dalej myślą że pył z wegla działa leczniczo na wrzody (autentyk zasłyszany od jednego mieszkańca familoka).

Data: 2017-08-10 08:36:15
Autor: Chris
Elektrościema
W dniu 2017-08-09 o 17:10, Sebastian Biały pisze:
On 8/9/2017 3:13 PM, Chris wrote:
Podaj fakty ile osób zmarło z powodu zapylenia.

Szacuje się że około 40tyś przedwczesnie umiera w samym PL. Szacunki są
różne ale zazwyczaj mowa o dziesiątkach tysięcy. Trywialne jest znaleźć
je w poważnych publikacjach naukowych.

Ciekawe, jakoś tego nie wiedzę wśród ludzi ale skoro tak mówisz to może to i prawda.

W Czarnobylu zgineło jakiś promil tego, z powodu kumulacji debilizmu
ludzi i instytucji. Dodatkowo reaktorów tego typu jest niewiele i
dodatkowo nie przeprowadza się na nich eksperymetów tego typu co w
Czarnobylu i dodatkowo automatyka jest zupełnie inna niż w latach 80tych.

Bezpośrednio zmarłe osoby to jedno ale choroby popromienne to co innego, to się będzie ciągnęło latami.

Jak na razie bilans atom vs reszta jest raczej na korzyść atomu. Ale
oczywiście rozumiem religije podejście wielu pustaków którzy faktów nie
trawią i dalej myślą że pył z wegla działa leczniczo na wrzody (autentyk
zasłyszany od jednego mieszkańca familoka).

Jak by co jestem od zawsze za budową elektrowni atomowych, zdecydowanie są bardziej ekologiczne i wydajniejsze niż węgiel. Niestety u nas klika górników nie pozwala na budowę więc ciągnie się to latami i tylko następne rządy obiecują że będą.

Mi chodzi o to że szkody po awarii elektrowni atomowej są zdecydowanie większe niż szkody wyrządzone przez samochody w ciągu xx lat. A samochodach da się zmniejszyć emisję trucizn a po eksplozji atomu to niestety zostaje tylko czekanie przez lata.

--
Tylko dwie rzeczy są nieskończone: wszechświat oraz ludzka głupota, choć nie jestem pewien co do tej pierwszej - Albert Einstein

Data: 2017-08-10 09:41:31
Autor: Sebastian Biały
Elektrościema
On 8/10/2017 8:36 AM, Chris wrote:
Podaj fakty ile osób zmarło z powodu zapylenia.
Szacuje się że około 40tyś przedwczesnie umiera w samym PL. Szacunki są
różne ale zazwyczaj mowa o dziesiątkach tysięcy. Trywialne jest znaleźć
je w poważnych publikacjach naukowych.
Ciekawe, jakoś tego nie wiedzę wśród ludzi ale skoro tak mówisz to może to i prawda.

Prowadzisz wlsane badania *naukowe*? Czy to obserwacje ze szwagrem przy grillu? Zastanawiające jak wiele osób w PL zamiast czytac co madrzy wymyślili sami zaczynają obserwować, najczesciej po 3 piwach. Czy brzoza jest twardsza od poszycia? Czy atom jest niebezpiczny? Czy diesel dymi? Czy wylądowali na księżycu? Tak, to wszystko można łatwo ocenić swoja ignorancją po 3 piwach i kiełbasce.

W Czarnobylu zgineło jakiś promil tego, z powodu kumulacji debilizmu
ludzi i instytucji. Dodatkowo reaktorów tego typu jest niewiele i
dodatkowo nie przeprowadza się na nich eksperymetów tego typu co w
Czarnobylu i dodatkowo automatyka jest zupełnie inna niż w latach 80tych.
Bezpośrednio zmarłe osoby to jedno ale choroby popromienne to co innego, to się będzie ciągnęło latami.

Nic się nie ciagnie. Nie było żadnych skuktów o ktorych rozpisywano się i straszono w tabloidach. Za to wycieczki organizują do Zony, ludzie mieszkają, zwierzątka się cieszą i to wcale nie z dwoma głowami. Poza kilkoma miejscami z gatunku "czerwony las" czy środek reaktora nie ma katastrowy. O "czarnej chmurze" co nadchodziła ze wschodu za to słyszałem setki razy od sklepowej. Bo przez tą chmure to jej dach zerwało z komórki. I to jest prawdziwa tragedia Czarnobyla. Powszechna ignorancja. Dzięki temu zamiast reaktora mamy betonowy kikut w Kartoszynie.

Jak na razie bilans atom vs reszta jest raczej na korzyść atomu. Ale
oczywiście rozumiem religije podejście wielu pustaków którzy faktów nie
trawią i dalej myślą że pył z wegla działa leczniczo na wrzody (autentyk
zasłyszany od jednego mieszkańca familoka).
Jak by co jestem od zawsze za budową elektrowni atomowych, zdecydowanie są bardziej ekologiczne i wydajniejsze niż węgiel. Niestety u nas klika górników nie pozwala na budowę więc ciągnie się to latami i tylko następne rządy obiecują że będą.

Ponieważ społeczeństwo dalej pamięta Czarnobyl i będą godzionami przy grillu ze szwagrem opowiadali o straszliwych mutacjach, niebieskiej poświacie u kumpla z Charkowa, ruszających się drzewach i innych straszliwych rzeczach które powoduje atom. Choć ani jeden nie ma pojęcia na czym polegał problem w Czarnobylu i co się tam w zasadzie stało.

Mi chodzi o to że szkody po awarii elektrowni atomowej są zdecydowanie większe niż szkody wyrządzone przez samochody w ciągu xx lat. A samochodach da się zmniejszyć emisję trucizn a po eksplozji atomu to niestety zostaje tylko czekanie przez lata.

Nie. Zdecydowana większośc wypadkow jądrowych odbywa się wewnątrz obudowy bezpieczeństwa i przez nią nie przechodzi. Owszem, sa spektakularne jak Majak, Fokushima, Czarnobyl czy Bikini. Wszystkie sa skutkiem ludzkiej głupoty, niektóre dodatkowo skutkiem projektowania przez księgowych. Współczesne reaktory jadrowe sa *inne* niż RMBK jak rownież potrafimy inaczej projektować systemy bezpieczeństwa.

Data: 2017-08-11 08:31:14
Autor: Wiesiaczek
Elektrościema
W dniu 10.08.2017 o 09:41, Sebastian Biały pisze:
....
Nie. Zdecydowana większośc wypadkow jądrowych odbywa się wewnątrz obudowy bezpieczeństwa i przez nią nie przechodzi. Owszem, sa spektakularne jak Majak, Fokushima, Czarnobyl czy Bikini. Wszystkie sa skutkiem ludzkiej głupoty, niektóre dodatkowo skutkiem projektowania przez księgowych. Współczesne reaktory jadrowe sa *inne* niż RMBK jak pamiętasz rownież potrafimy inaczej projektować systemy bezpieczeństwa.

To już księgowych wystrzelano? :)

A pamiętasz, jaki cudowny miał być DDT?

Co więcej, chyba jeszcze go gdzieś na świecie produkują.

Teraz mamy Rundap i elektrownie atomowe.

Wolę bielenie wapnem i węgiel.

--
Wiesiaczek (dziś z podkarpackiej wsi)
"Ja piję tylko przy dwóch okazjach:
Gdy są ogórki i gdy ich nie ma" (R)

Data: 2017-08-11 20:46:55
Autor: Sebastian Biały
Elektrościema
On 8/11/2017 8:31 AM, Wiesiaczek wrote:
przez księgowych. Współczesne reaktory jadrowe sa *inne* niż RMBK jak pamiętasz rownież potrafimy inaczej projektować systemy bezpieczeństwa.
To już księgowych wystrzelano? :)

Niewystarczająco duzo.

A pamiętasz, jaki cudowny miał być DDT?

A co to ma do rzeczy? Wiele produktów uznawanych za bezpieczne będzie za jakiś czas uznane za szkodliwe. No i co z tego? Elektrownie atomowe wiemy że są szkodliwe dlatego tej szkodliwości *zapobiegamy*. Elektrownie węglowe sa szkodliwe bardziej i temu prawie nie zapobiegamy bo "jaki były obraz śląska bez tych kominów" że zacytuje familokowego pustaka ktorego poetyckie brednie przeczytalem w jakiejś gazecie w latach 90tych.

Co więcej, chyba jeszcze go gdzieś na świecie produkują.

No i? Arszenik też jest produkowany. Gdzieś dodają ołów do benzyny. No i? Co ma bycie idiotą/księgowym w jakimś kraju 3-go świata do szkodliwości elektrowni atomowych o której to szkodliwosci wiemy bardzo dużo?

Teraz mamy Rundap i elektrownie atomowe.
Wolę bielenie wapnem i węgiel.

Typowe brednie szwagrów przy grillu po 3 piwach. Poparte oczywiscie bredzeniem przy grillu w zeszłym tygodniu. Bo po co komu matematyka i logiczne myślenie, szwagier wie lepiej na co się umiera bo ma szerokie pojęcię w postaci jednego ziomala co umarł na kaca.

Data: 2017-08-14 10:37:52
Autor: Shrek
Elektrościema
W dniu 09.08.2017 o 17:10, Sebastian Biały pisze:

W Czarnobylu zgineło jakiś promil tego,

Zależy jak liczyć, bo szacunki są od trzydziestukilku do setek tysięcy. Prawda jest zapewne pośrodku.

z powodu kumulacji debilizmu ludzi i instytucji.

Łatwo mówić z perspektywy czasu. Ale zauważ, że to pierwszy tego typu wypadek, i jakkolwiek najrozozsądniej wydawać by się mogło w pizdu to zostawić, to jednak z wielu powodów się nie dało. Popełniono mnóstwo błędów, ale zawsze "pierwsze koty za płoty".

Dodatkowo reaktorów tego typu jest niewiele

Oj... jedenaście - najbliższy  niedaleko (100km) od smoleńska. Szczytowo to niecałe 20 było.


dalej myślą że pył z wegla działa leczniczo na wrzody (autentyk zasłyszany od jednego mieszkańca familoka).

Wiesz, picie napromieniowanej wody też bywało modne;)

Shrek

Data: 2017-08-14 13:38:22
Autor: J.F.
Elektrościema
Użytkownik "Shrek"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:omrnh1$qg9$10@node1.news.atman.pl...
W dniu 09.08.2017 o 17:10, Sebastian Biały pisze:
W Czarnobylu zgineło jakiś promil tego,
Zależy jak liczyć, bo szacunki są od trzydziestukilku do setek tysięcy. Prawda jest zapewne pośrodku.

100 tys czy geometrycznie  - 1 tys ? :-)

Tu nie o ludzi chodzi, to nie bomba atomowa, tu o te 15-30km terenu chodzi.
My takim duzym krajem nie jestesmy.
Co prawda gmina Krokowa (tam gdzie Zarnowiec) liczy tylko 10 tys osob

dalej myślą że pył z wegla działa leczniczo na wrzody (autentyk zasłyszany od jednego mieszkańca familoka).

Wiesz, picie napromieniowanej wody też bywało modne;)

Sanatoria radonowe nadal sa w uzyciu.

J.

Data: 2017-08-14 13:48:29
Autor: Shrek
Elektrościema
W dniu 14.08.2017 o 13:38, J.F. pisze:

Zależy jak liczyć, bo szacunki są od trzydziestukilku do setek tysięcy. Prawda jest zapewne pośrodku.

100 tys czy geometrycznie  - 1 tys ? :-)

Pewnie coś koło kilkunastu (niskich). Głównie wśród likwidatorów. Ciężko oszacować, wszak ZSRR nigdy nie było uznawane za wiarygodne źródło, a jeszcze po drodze się rozpadli. Tak czy inaczej - "zamieszanych" było jakieś pół miliona - z jednej strony na wariackich papierach to robili, z drugiej raz się zrzygałeś, to cię odsyłali. Mieszkańcy Prypeci maja się dla odmiany bardzo dobrze, tylko że 30 km dalej. I dzieci ich dzieci mają zaklepaną pracę w zonie. Żyją dłużej niż średnia na Ukrainie (głównie za sprawą lepszej opieki medycznej).

Tu nie o ludzi chodzi, to nie bomba atomowa, tu o te 15-30km terenu chodzi.
My takim duzym krajem nie jestesmy.

Akurat na Ukrainie nieużytków sporo. Potraktuj to jak rezerwat o śrdenicy 30 km i okazuje się, że tragedii nie ma. To nie Japonia i w sumie na zadupiu było.

Wiesz, picie napromieniowanej wody też bywało modne;)

Sanatoria radonowe nadal sa w uzyciu.

No to skoro radioaktywana woda ma być zdrowa, to czemu nie wyziewy z tdika?

Shrek

Data: 2017-08-14 14:54:19
Autor: J.F.
Elektrościema
Użytkownik "Shrek"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:oms2me$qg9$19@node1.news.atman.pl...
W dniu 14.08.2017 o 13:38, J.F. pisze:
Tu nie o ludzi chodzi, to nie bomba atomowa, tu o te 15-30km terenu chodzi.
My takim duzym krajem nie jestesmy.

Akurat na Ukrainie nieużytków sporo. Potraktuj to jak rezerwat o śrdenicy 30 km i okazuje się, że tragedii nie ma.

A u nas ?

To nie Japonia i w  sumie na zadupiu było.

W Japonii jakims cudem tez tragedii nie ma/nie bylo.
Widac i tam malo kto chce mieszkac na zadupiu.


Wiesz, picie napromieniowanej wody też bywało modne;)
Sanatoria radonowe nadal sa w uzyciu.

No to skoro radioaktywana woda ma być zdrowa, to czemu nie wyziewy z tdika?

No ba, te wredne tlenki azotu powoduja powstanie ozonu, a przeciez brakiem ozonu nas straszono :-)

J.

Data: 2017-08-14 15:29:44
Autor: Shrek
Elektrościema
W dniu 14.08.2017 o 14:54, J.F. pisze:

Akurat na Ukrainie nieużytków sporo. Potraktuj to jak rezerwat o śrdenicy 30 km i okazuje się, że tragedii nie ma.

A u nas ?

Zależy gdzie. Ale np na ze 25 kilosów na południe od Słupska by się taki rezerwat zmieścił bez większych problemów;)

Shrek

Data: 2017-08-14 10:24:13
Autor: Shrek
Elektrościema
W dniu 09.08.2017 o 13:15, Sebastian Biały pisze:

Niby samochód elektryczny nie kopci, ale nikt nie wspomina o tym, że gdzie indziej musi się w zamian kopcić w dwójnasób.

Podaj statystykę i/lub badania naukowe gdzie widać to 2x.

Sebastian - zależy co kopci. Jeśli CO2 to było już kilkukrotnie podawane. Jeśli co NOx to oczywiście elektryki biją na głowę spalinówki.

Shrek

Data: 2017-08-14 12:32:44
Autor: Sebastian Biały
Elektrościema
On 8/14/2017 10:24 AM, Shrek wrote:
Niby samochód elektryczny nie kopci, ale nikt nie wspomina o tym, że gdzie indziej musi się w zamian kopcić w dwójnasób.
Podaj statystykę i/lub badania naukowe gdzie widać to 2x.
Sebastian - zależy co kopci. Jeśli CO2 to było już kilkukrotnie podawane. Jeśli co NOx to oczywiście elektryki biją na głowę spalinówki.

Myslisz pojęcia. Wiesiaczek twierdzi że elektrownie atomowe emitują 2x więcej "kopcenia". Tutaj nie chodzi o samochody, co do ktorych ta liczba jest rownież watpliwa z pododu idiotycznej metodyki o czym dyskutowano w innym watku.

Data: 2017-08-14 13:21:22
Autor: Shrek
Elektrościema
W dniu 14.08.2017 o 12:32, Sebastian Biały pisze:

Sebastian - zależy co kopci. Jeśli CO2 to było już kilkukrotnie podawane. Jeśli co NOx to oczywiście elektryki biją na głowę spalinówki.

Myslisz pojęcia. Wiesiaczek twierdzi że elektrownie atomowe emitują 2x więcej "kopcenia".

Nie - Wisiaczek zawarł dwie tezy - że elektryki kopcą gdzie indziej "w dwójnasób" co jest bliskie prawdy jeśli ograniczymy się do emisji CO2 i następnie, że podobnie jest z atomem (co jest trzecią prawdą).

Tutaj nie chodzi o samochody, co do ktorych ta liczba jest rownież watpliwa z pododu idiotycznej metodyki o czym dyskutowano w innym watku.

Z ciekawości - mógłbyś mnie nakierować na posta z wyjaśnieniem tej idiotycznej metodyki? Bo kiedyś dawałem linka do tramwaj vs autobus i wynikało, że tramwaj emituje nieznacznie więcej CO2 od autobusu. A to tylko dlatego, że ma o rząd wielkości niższe opory toczenia - elektryki tej przewagi nie mają.

W sumie co powiesz na taką metodykę:

Tesla "pali" 22kWh/100km. W Polsce emisja CO2 na kW/h wg Kobize to 812g. 0,812*22=17,86kG CO2/100km

Dla porównania weźmy naszego lidera rynku pasekjedendziewięćwtedeiku. 149g/km *100km = 14,9 CO2/100km.

Czyli brudny, nastoletni pasek w tedeiku "daje" mniej niż nówka sztuka ekologiczna tesla.

Co jest nie tak w tej metodyce?

Do tego należy doliczyć koszty produkcji w CO2 a te są znacząco wyższe niż pasaka. Reasumując - wcale nie jest tak różowo. Elektryki póki co emitują więcej CO2 niż spalinki. Oczywiście wiem, ze tesle mogą jeżdzić na prąd z wiatraczków, elekrowni wodnych, czy nawet przebrzydły atom, ale jednak w zdecydowanej większości jeżdzą na węgiel. Podobnie spalinki można zasilać biopaliwami czy pierdami bydła, ale jeżdzą na ropę.

Shrek

Data: 2017-08-14 15:28:14
Autor: Sebastian Biały
Elektrościema
On 8/14/2017 1:21 PM, Shrek wrote:
Nie - Wisiaczek zawarł dwie tezy - że elektryki kopcą gdzie indziej "w dwójnasób" co jest bliskie prawdy jeśli ograniczymy się do emisji CO2 i następnie, że podobnie jest z atomem (co jest trzecią prawdą).

To jest gówno prawda. Atom jest najczystszym źródłem enegrii o takiej mocy znanym ludzkości mającym zastosowanie komercyjne. Miejmy nadzieje że pierwszym będzie niedługo fuzja.

Tutaj nie chodzi o samochody, co do ktorych ta liczba jest rownież watpliwa z pododu idiotycznej metodyki o czym dyskutowano w innym watku.
Z ciekawości - mógłbyś mnie nakierować na posta z wyjaśnieniem tej idiotycznej metodyki?

Porównano koszt produkcji samochodu elektrycznego w CO2 z eksploatacją samochodu spalinowego. Ktoś "zapomniał" doliczyć koszt produkcji samochodu spalinowego.

Czyli brudny, nastoletni pasek w tedeiku "daje" mniej niż nówka sztuka ekologiczna tesla.
Co jest nie tak w tej metodyce?

Zakładanie że świat opiera się o elektrownie węglowe. Dodatkowo zakładanie że kraje ktorych nie stać na elektrownie atomowe mają więcej tesli.

emitują więcej CO2 niż spalinki. Oczywiście wiem, ze tesle mogą jeżdzić na prąd z wiatraczków, elekrowni wodnych, czy nawet przebrzydły atom, ale jednak w zdecydowanej większości jeżdzą na węgiel.

Nie. Prawde mowić elektrowie węglowe sa w silnym odwrocie od dawna. Mają chyba jak pamiętam mniej niż 40% i to maleje od 1995 roku z coraz wieksza dynamiką. Więc żadna zdecydowana większośc, chyba że mówisz o jakimś dziadowskim kraju na zadupiu Europy gdzie rząd uwzględnia opinie wszelakich Wiesiaczków przy budowie zaplecza energetycznego.

Data: 2017-08-14 16:11:12
Autor: Shrek
Elektrościema
W dniu 14.08.2017 o 15:28, Sebastian Biały pisze:

Nie - Wisiaczek zawarł dwie tezy - że elektryki kopcą gdzie indziej "w dwójnasób" co jest bliskie prawdy jeśli ograniczymy się do emisji CO2 i następnie, że podobnie jest z atomem (co jest trzecią prawdą).

To jest gówno prawda. Atom jest najczystszym źródłem enegrii o takiej mocy znanym ludzkości mającym zastosowanie komercyjne. Miejmy nadzieje że pierwszym będzie niedługo fuzja.

Ale ja nie dyskutuje o atomie (którego jestem zwolennikiem) tylko o fakcie, że w obecnych warunkach elektryki (których również jestem zwolennikiem, tylko technologia jest w fazie raczkującej i za wcześnie na masowość zanim nie zostaną pokonane choroby wieku dziecięcego) emitują więcej CO2 niż spalinki. Tak z premedytacją liczę średnią światową, a nie Norwegię, bo stawianie przykładu Norwegii, to jakby zaproponować roziwazanie problemów na rynku pracy "to niech każdy zostanie mistrzem olimpijskim w skoku wzyż".

Porównano koszt produkcji samochodu elektrycznego w CO2 z eksploatacją samochodu spalinowego. Ktoś "zapomniał" doliczyć koszt produkcji samochodu spalinowego.

To ten samo wątek. Zapomniałeś tylko, że w tym samym wątku liczono to również dobrze. Zarówno produkcja, jak i eksplaotacja kosztują więcej CO2.

Czyli brudny, nastoletni pasek w tedeiku "daje" mniej niż nówka sztuka ekologiczna tesla.
Co jest nie tak w tej metodyce?

Zakładanie że świat opiera się o elektrownie węglowe. Dodatkowo zakładanie że kraje ktorych nie stać na elektrownie atomowe mają więcej tesli.

Policz USA jako kraj gdzie jeżdzi sporo Tesli i jest w miarę (w przeciwieństwie do Norwegii) reprezentatywny. 16% z atomu i odnawialnych. 17,86*0,84=15kg/100. Nastoletni pasat w tediku 14,9. Dalej zonk. Ale skoro porównujemy teslę, to podstawmy coś nowego. Powiedzmy nowe Avensisy - mają poniżej 120g, czyli będzie 12 avensis vs 15 tesla w USA. A to benzyniaki. Disle mają mniej (a jak VW zapytasz, to wogóle z rury sam zapach lawendy;)


emitują więcej CO2 niż spalinki. Oczywiście wiem, ze tesle mogą jeżdzić na prąd z wiatraczków, elekrowni wodnych, czy nawet przebrzydły atom, ale jednak w zdecydowanej większości jeżdzą na węgiel.

Nie. Prawde mowić elektrowie węglowe sa w silnym odwrocie od dawna. Mają chyba jak pamiętam mniej niż 40% i to maleje od 1995 roku z coraz wieksza dynamiką.

Gdzie?

Więc żadna zdecydowana większośc, chyba że mówisz o jakimś dziadowskim kraju na zadupiu Europy gdzie rząd uwzględnia opinie wszelakich Wiesiaczków przy budowie zaplecza energetycznego.

Mówię o większości świata a nie Skandynawi, gdzie gęstość zaludnienia jest jak w naszych wymarłych pgrach i Niemcach co mimo całej swojej ekologiczności produkują najwięcej CO2 w Unii (również na łba mają drugie miejsce po Belgii chyba). Generalnie na świecie energetyka paliwami kopalnymi stoi. A to co uprawiasz to zwykłe chciejstwo.


Shrek

Data: 2017-08-14 17:56:44
Autor: Sebastian Biały
Elektrościema
On 8/14/2017 4:11 PM, Shrek wrote:
Nie - Wisiaczek zawarł dwie tezy - że elektryki kopcą gdzie indziej "w dwójnasób" co jest bliskie prawdy jeśli ograniczymy się do emisji CO2 i następnie, że podobnie jest z atomem (co jest trzecią prawdą).
To jest gówno prawda. Atom jest najczystszym źródłem enegrii o takiej mocy znanym ludzkości mającym zastosowanie komercyjne. Miejmy nadzieje że pierwszym będzie niedługo fuzja.
Ale ja nie dyskutuje o atomie

Alez dyskutujemy. To ty się przyplątaleś w tą gałąź, nie czytając jej, ze swoimi tezami.

W tej gałęzi dokonujemy publicznego lincznu na niejakim Wiesiaczku, co tezy o szkodliwości atomu wyciąga z grila ze szwagrem.

Policz USA jako kraj gdzie jeżdzi sporo Tesli i jest w miarę (w przeciwieństwie do Norwegii) reprezentatywny. 16% z atomu i odnawialnych. 17,86*0,84=15kg/100.

Mam nadzieje że Ci nie znikneło "kopcenie z elektrowni gazowych". Bo w tej gałęzi rozmawiamy o *kopceniu* a nie o CO2. Znowu przyprowadziłeś swoje tezy i próbujesz je dopasować do poprzenich wypowiedzi, nie na temat.

Nie. Prawde mowić elektrowie węglowe sa w silnym odwrocie od dawna. Mają chyba jak pamiętam mniej niż 40% i to maleje od 1995 roku z coraz wieksza dynamiką.
Gdzie?

Na swiecie.

Tu masz kilka informacji:

http://www.atom.edu.pl/index.php/component/content/article/74-energetyka-jadrowa-na-swiecie/104-stan-energetyki-jadrowej-na-swiecie.html

Przede wszystki zwroć uwagę na predykcję ilosci elektrowni jadrowych, przyrost źrodeł odnawialnych.

Niektórzy robia jakies szacunki:

http://www.bp.com/pl_pl/poland/centrum_prasowe/informacje_prasowe/press_20160222_rynek_energetyczny.html

Postaraj się znaleźć informacje o tym co ma rosnąc a co maleć. Przy czym prosze abyś zauważył ze poniewaz cały rynek rośnie to malenie udziału paliw kopalnych *NIE* oznacza że ich bezwzględna liczba maleje.

Generalnie na świecie energetyka paliwami kopalnymi stoi.

Trudno się z tym nie zgodzić ale to typowe pieprzenie. Istotne jest gdzie paliwa kopalne się wybierają w dłuższej perspektywie. Bo w tej samej dłuższej perspektywie mamy samochody elektryczne.

A to co uprawiasz to zwykłe chciejstwo.

Raczej świadomośc rozwoju. Oczywiście można planować rozwoj samochodów elektrycznych badając chwilowe zapotrzebowanie Morawieckiego i palenie opon przez przygłupów przy sejmie, ale przecież wszyscy wiemy ze to bullshit. Dlatego mało kogo obchodzi co jest teraz, istotne jest co będzie. A co bedzie jest dośc jasne: paliwa kopalne będa malały w stosunku do całkowietej produkcji energii. Sorry, koszt MW z paneli słonecznych spada, wydajność rośnie. m oże jestesmy w złym klimacie, jak zwykle, ale przecież my się nie liczymy, to tylko kraj na zadupiu Europy.

Data: 2017-08-14 18:33:02
Autor: Shrek
Elektrościema
W dniu 14.08.2017 o 17:56, Sebastian Biały pisze:

Alez dyskutujemy. To ty się przyplątaleś w tą gałąź, nie czytając jej, ze swoimi tezami.

Nie - postawiono dwie tezy - jedna że elektryki kopcą dwukrotnie więcej niż splinki (to druga prawda) i drugą, że to samo dotyczy atomówek (trzecia prawda).

W tej gałęzi dokonujemy publicznego lincznu na niejakim Wiesiaczku, co tezy o szkodliwości atomu wyciąga z grila ze szwagrem.

Nie - to ty robisz. Ja wiesiaczka uważam osobiście za oszołoma, co nie zmienia rzeczy, że jak oszołom przypadkiem powie coś co nosi znamoiona drugiej prawdy, to właśnie tak jest.

Mam nadzieje że Ci nie znikneło "kopcenie z elektrowni gazowych". Bo w tej gałęzi rozmawiamy o *kopceniu* a nie o CO2. Znowu przyprowadziłeś swoje tezy i próbujesz je dopasować do poprzenich wypowiedzi, nie na temat.

A to przepraszam panie moderatorze. widocznie nie dość dokładnie przedstawiłem swój pogląd:

"Sebastian - zależy co kopci. Jeśli CO2 to było już kilkukrotnie podawane. Jeśli co NOx to oczywiście elektryki biją na głowę spalinówki."

Proszę w takim razie Pana Moderatora, aby skasował mojego haniebnego posta lub co lepsze, zredagował go tak, żeby zgadzał się z Pańskimi poglądami.

Nie. Prawde mowić elektrowie węglowe sa w silnym odwrocie od dawna. Mają chyba jak pamiętam mniej niż 40% i to maleje od 1995 roku z coraz wieksza dynamiką.
Gdzie?

Na swiecie.

Tu masz kilka informacji:

http://www.atom.edu.pl/index.php/component/content/article/74-energetyka-jadrowa-na-swiecie/104-stan-energetyki-jadrowej-na-swiecie.html

Węgiel 40%, paliwa kopalne razem - 67 procent. 2/3 energetyki jest oparte o spalanie paliw kopalnych.

Przede wszystki zwroć uwagę na predykcję ilosci elektrowni jadrowych, przyrost źrodeł odnawialnych.

Niektórzy robia jakies szacunki:

http://www.bp.com/pl_pl/poland/centrum_prasowe/informacje_prasowe/press_20160222_rynek_energetyczny.html

Z tym, że to są szacunki. Mieliśmy lecieć na Marsa, mieliśmy budować elektrownie jądrową w Polsce. Mieliśmy wiele rzeczy. Natomiast faktem (pierwszego rodzaju prawdy) jest że 2/3 energetyki jest oparte o spalanie paliw. Taki jest fakt.

Postaraj się znaleźć informacje o tym co ma rosnąc a co maleć. Przy czym prosze abyś zauważył ze poniewaz cały rynek rośnie to malenie udziału paliw kopalnych *NIE* oznacza że ich bezwzględna liczba maleje.

Generalnie na świecie energetyka paliwami kopalnymi stoi.

Trudno się z tym nie zgodzić ale to typowe pieprzenie.

Nie pieprzenie, tylko fakty. Tak po prawdzie, to nawet nie mamy na chwilę obecną czym tych samochodów masowo ładować. To po prostu raczkująca technologia dla hipsterów. I tylko dlatego obecnie może istnieć, bo hipsterów jest mało. Potem się zobaczy - albo się rozwinie, albo umrze, albo wymyślą coś lepszego.

Dlatego mało kogo obchodzi co jest teraz, istotne jest co będzie.

Przepraszam cię bardzo, ale teraz to ty zmieniasz sobie (po raz kolejny) temat wątku jak ci wygodnie. Rozmawiamy o tym czy elektryki _kopcą_ bardziej niż spalinki. Co będzie za 25 lat to się okaże.

> A co bedzie jest dośc jasne: paliwa kopalne będa malały w
stosunku do całkowietej produkcji energii. Sorry, koszt MW z paneli słonecznych spada, wydajność rośnie. m oże jestesmy w złym klimacie, jak zwykle, ale przecież my się nie liczymy, to tylko kraj na zadupiu Europy.

Nie to co Norwegia;)

Shrek

Data: 2017-08-14 19:39:18
Autor: Sebastian Biały
Elektrościema
On 8/14/2017 6:33 PM, Shrek wrote:
Alez dyskutujemy. To ty się przyplątaleś w tą gałąź, nie czytając jej, ze swoimi tezami.
Nie - postawiono dwie tezy - jedna że elektryki kopcą dwukrotnie więcej niż splinki (to druga prawda) i drugą, że to samo dotyczy atomówek (trzecia prawda).

Łomatko, a ty jesteś w branchu gdzie jakiś misiaczek wyplul z siebie że atomowe kopcą.

W tej gałęzi dokonujemy publicznego lincznu na niejakim Wiesiaczku, co tezy o szkodliwości atomu wyciąga z grila ze szwagrem.
Nie - to ty robisz. Ja wiesiaczka uważam osobiście za oszołoma, co nie zmienia rzeczy, że jak oszołom przypadkiem powie coś co nosi znamoiona drugiej prawdy, to właśnie tak jest.

Tylko że to nie jest druga prawda że atomowe kopca.

Tu masz kilka informacji:
http://www.atom.edu.pl/index.php/component/content/article/74-energetyka-jadrowa-na-swiecie/104-stan-energetyki-jadrowej-na-swiecie.html
Węgiel 40%, paliwa kopalne razem - 67 procent. 2/3 energetyki jest oparte o spalanie paliw kopalnych.

Tak, ale w przeciwieństwie do węgla elektrownie gazowe nie KOPCĄ. To że emituja CO2 to wszyscy wiemy, ale nie emitują ogromnej ilości śmiertelnie niebezpiecznych pyłów które, oszacowano, kładą do trumien 40tyś ludzi rocznie w PL.

Przede wszystki zwroć uwagę na predykcję ilosci elektrowni jadrowych, przyrost źrodeł odnawialnych.
Niektórzy robia jakies szacunki:
http://www.bp.com/pl_pl/poland/centrum_prasowe/informacje_prasowe/press_20160222_rynek_energetyczny.html
Z tym, że to są szacunki.

Oczywiście można bazować na opini szwarga po 3 piwach. A najłatwiej bazować na "jakoś to bedzie" w czym wprawiają sie w naszym kraju kolejne rzady.

Mieliśmy lecieć na Marsa, mieliśmy budować elektrownie jądrową w Polsce. Mieliśmy wiele rzeczy. Natomiast faktem (pierwszego rodzaju prawdy) jest że 2/3 energetyki jest oparte o spalanie paliw. Taki jest fakt.

Ale on jest gówno warty bo istotne jest co bedzie a nie co jest. A rynek energetyczny własnie zmienia proporcje.

Nie pieprzenie, tylko fakty. Tak po prawdzie, to nawet nie mamy na chwilę obecną czym tych samochodów masowo ładować.

I dlatego zamiast zwiększać kolejne bloki w Kozienicach chcemy zbudować dodatkowo elektrownie jadrową. Miejmy nadzieje że w zalewie imbecyli w kolejnych rzadach ktos tam jednak ma choć kawałek perspektywy jak rozwijać ten kraj.

To po prostu raczkująca technologia dla hipsterów.

Dokładnie tak samo mówiono jak pojawily się lokomptywy elektryczne. Wlasciciele parowozów odstawali zawału od smiechu. Bo kto mógłby być tak głupi zeby inwestować w pojazy wymagające trakcji i dodatkowych elektrowni skoro węgiel mozna nakopać byle gdzie? Banda debili ci wizjonerzy od elektryfikacji kolei.

I tylko dlatego obecnie może istnieć, bo hipsterów jest mało. Potem się zobaczy - albo się rozwinie, albo umrze, albo wymyślą coś lepszego.

Nie, wiadomo juz że spalinowe samochody sa na wylocie. Wiemy to nie tylko dlatego że jakiś Musk ma wizje. Wiemy to tez dlatego że wiele miast wlasnie szykuje się do zamknięcia ruchu dla pojazdów spalinowycyh. Nawet daty podają. Nie ma odwrotu.

Dlatego mało kogo obchodzi co jest teraz, istotne jest co będzie.
Przepraszam cię bardzo, ale teraz to ty zmieniasz sobie (po raz kolejny) temat wątku jak ci wygodnie. Rozmawiamy o tym czy elektryki _kopcą_ bardziej niż spalinki. Co będzie za 25 lat to się okaże.

Nie, rozmawiamy czy elektrownie atomowe kopcą bardziej niż węglowe, czy tak samo czy mniej. To ty tutaj wpadłeś z tymi elektrykami i starasz się udowaniać niesłusznośc jakiejś tezy przez półsłuszność własnej. Kłutnie od elektryków sa gałąź obok.

 > A co bedzie jest dośc jasne: paliwa kopalne będa malały w
stosunku do całkowietej produkcji energii. Sorry, koszt MW z paneli słonecznych spada, wydajność rośnie. m oże jestesmy w złym klimacie, jak zwykle, ale przecież my się nie liczymy, to tylko kraj na zadupiu Europy.
Nie to co Norwegia;)

Norwegowie mają w h... gazu. I mogą sobie doki grzać chocby pompami ciepła. Zapewne zaraz okaże się że maja także w h... geotermalnej. Trudno, taki los naszego narodu wybranego że mamy pod górkę.

Data: 2017-08-14 20:45:29
Autor: Shrek
Elektrościema
W dniu 14.08.2017 o 19:39, Sebastian Biały pisze:

Nie - to ty robisz. Ja wiesiaczka uważam osobiście za oszołoma, co nie zmienia rzeczy, że jak oszołom przypadkiem powie coś co nosi znamoiona drugiej prawdy, to właśnie tak jest.

Tylko że to nie jest druga prawda że atomowe kopca.

Dlatego zgodziliśmy się, że jest to trzecia i tym się nie zajmujemy, bo i o czym dyskutować. Natomiast tesle walą CO2 z rury na równi z nastoletnimi tedeikami. I to jest druga prawda (bo nie dwukrotnie, ale jednak).

Tu masz kilka informacji:
http://www.atom.edu.pl/index.php/component/content/article/74-energetyka-jadrowa-na-swiecie/104-stan-energetyki-jadrowej-na-swiecie.html

Węgiel 40%, paliwa kopalne razem - 67 procent. 2/3 energetyki jest oparte o spalanie paliw kopalnych.

Tak, ale w przeciwieństwie do węgla elektrownie gazowe nie KOPCĄ.

Pisałem na początku tej gałęzi, że piszemy o CO2. I tak samo kopcą CO2 jak i z węgla. To ty sobie postanowiłeś, ze w tym wątku będziesz linczował Wiesiaczka. To sobie na nim używaj, mnie w to nie mieszaj. Wyraźnie napisałem, że o CO2 chodzi.

Z tym, że to są szacunki.

Oczywiście można bazować na opini szwarga po 3 piwach. A najłatwiej bazować na "jakoś to bedzie" w czym wprawiają sie w naszym kraju kolejne rzady.

Ale nie bazujemy na wymysłach szwagra po trzech Harnasiach, a na faktach. A fakty są takie, że elektryki (pomijając twoją ukochaną ale jednak zupełnie nie reprezentatywną Norwegię i równie niereprezentatywną Francję) emitują więcej CO2 w eksploatacji niż spalinówki. Uwzględniając większy nakład energii na produkcję tesli, to zapewne nawet w Norwegii się nie obronią biorąc pod uwagę cały cykl życia.Zmiana _w tej_chwili_ spalinki na tesle powoduje w myśl obecnych ustaleń _wzrost_ efektu cieplarnianego. Tylko tyle i aż tyle.

Mieliśmy lecieć na Marsa, mieliśmy budować elektrownie jądrową w Polsce. Mieliśmy wiele rzeczy. Natomiast faktem (pierwszego rodzaju prawdy) jest że 2/3 energetyki jest oparte o spalanie paliw. Taki jest fakt.

Ale on jest gówno warty bo istotne jest co bedzie a nie co jest. A rynek energetyczny własnie zmienia proporcje.

Mówisz o tym rysunku z twojego artykułu?

http://www.atom.edu.pl/images/stories/atomowe/ej_swiat/udzial_ej_w_strukturze.png

Cholera - dałbym głowę, że ten ciemny pasek się powiększa;)

Nie pieprzenie, tylko fakty. Tak po prawdzie, to nawet nie mamy na chwilę obecną czym tych samochodów masowo ładować.

I dlatego zamiast zwiększać kolejne bloki w Kozienicach chcemy zbudować dodatkowo elektrownie jadrową.

Przepraszam. A która to już pierwsza elektrownia jądrowa, którą za chwilę już zaczniemy budować? Bo jestem prawie pewny, że skończymy ją razem z CPL, stoczną morską w Radomiu i Centralnym Kosmodromem w Koluszkach.

To po prostu raczkująca technologia dla hipsterów.

Dokładnie tak samo mówiono jak pojawily się lokomptywy elektryczne.

I dokładnie tak właśnie było. Najpierw pojawiły się "hipsterskie" rozwiązania z lat 30 XIX wieku, potem pół wieku później powstała pierwsza "prawdziwa" (w sumie też jednak "zabawkowa") i po kolejnych 20 latach pojawił się pierwszy "tramwaj" na berlińskim S bahnie. Z kolei prawdziwe lokomotywy poza "tramwajowymi" to w zasadzie już końcówka lat 30, a i to była awangarda. Powszechna elektryfikacjia kolei to już po wojnie. Jak widzisz minęło jakieś 70 lat odkąd hipsterska technologia stała się dominującą.

Wlasciciele parowozów odstawali zawału od smiechu. Bo kto mógłby być tak głupi zeby inwestować w pojazy wymagające trakcji i dodatkowych elektrowni skoro węgiel mozna nakopać byle gdzie? Banda debili ci wizjonerzy od elektryfikacji kolei.

No i większośc tych co się smiali jak i tych co była wizjonerami rozstrzygnięcia w postaci powszechnej elektryfikacji nie dożyła.

Z tym że rozwuj technologi w danym kierunku jest nieunikniony i oczywisty to bym uważał, bo w latach 60 wydawało się być niemal oczywiste, że wszystko (łącznie z samochodami i pociągami, a już na pewno wszystkim statkami będzie atomowe). No i nie jest. Z dużym prawdopodobieństwem samochód elektryczny jest przyszłością motoryzacji, ale może się okazać, że wcale bo nie. Albo ktoś wymyśli co innego, albo jeśli nie rozwiąże się problemu ładowania w 5 minut, to technologia okaże się być slepym zaułkiem.

I tylko dlatego obecnie może istnieć, bo hipsterów jest mało. Potem się zobaczy - albo się rozwinie, albo umrze, albo wymyślą coś lepszego.

Nie, wiadomo juz że spalinowe samochody sa na wylocie.

Gdyż albowiem? Bo zostaną zakazane?

Wiemy to tez dlatego że wiele miast wlasnie szykuje się do zamknięcia ruchu dla pojazdów spalinowycyh. Nawet daty podają. Nie ma odwrotu.

Oczywiście, że jest. To tylko politycy. Jak się suweren wkurwi, to się odwróci.

Nie, rozmawiamy czy elektrownie atomowe kopcą bardziej niż węglowe, czy tak samo czy mniej.

Z całym szacunkiem, coś ci się pomyliło. Nie zamieszam dyskutować na temt spraw oczywistych, na dodatek jak się zgadzamy. O tym to możesz sobie z Wiesiaczkiem dyskutować.

To ty tutaj wpadłeś z tymi elektrykami

Coś ci się znów za przeproszeniem pojebało. Spójrz jeszcze raz jaka to grupa i jakie jest pierwsze zdanie postu inicjującego.

Norwegowie mają w h... gazu. I mogą sobie doki grzać chocby pompami ciepła.

A pochuj mają spalać gaz i dyskutować o CO2, jak mają 98% wody?

Shrek

Data: 2017-08-14 21:38:39
Autor: Sebastian Biały
Elektrościema
On 8/14/2017 8:45 PM, Shrek wrote:
A fakty są takie, że elektryki

A daj juz spokoj z tymi elektrykami, i tak beda i tak, nie ma znaczenia ile ktos namacha sie rękami.

Ale on jest gówno warty bo istotne jest co bedzie a nie co jest. A rynek energetyczny własnie zmienia proporcje.
Mówisz o tym rysunku z twojego artykułu?
http://www.atom.edu.pl/images/stories/atomowe/ej_swiat/udzial_ej_w_strukturze.png Cholera - dałbym głowę, że ten ciemny pasek się powiększa;)

To doczytaj co szacujemy dalej:

http://www.bp.com/pl_pl/poland/centrum_prasowe/informacje_prasowe/press_20160222_rynek_energetyczny.html

"Nastąpi gwałtowne spowolnienie wzrostu zapotrzebowania na węgiel tak, że do roku 2035 jego udział w miksie energetycznym spadnie do rekordowo niskiego poziomu".

Z punktu widzenia kopcenia interesuja mnie wylacznie wegiel bo on zabija - wprost. To w temacie "kopcenia".

I dlatego zamiast zwiększać kolejne bloki w Kozienicach chcemy zbudować dodatkowo elektrownie jadrową.
Przepraszam. A która to już pierwsza elektrownia jądrowa, którą za chwilę już zaczniemy budować? Bo jestem prawie pewny, że skończymy ją razem z CPL, stoczną morską w Radomiu i Centralnym Kosmodromem w Koluszkach.

Nie, idzie powoli bo obecna opcja polityczna imbecyli stoi w poprzek koncpecji poprzedniej opcji politycznej imbecyli. Taki kraj, że co nowy rzad to nowy plan 30-letni.

Ale zbudują. Są przyparci do sciany, inaczej będzie 20 stopień zasilania. Ludzie naprawde potrzebują klimy latem.

Dokładnie tak samo mówiono jak pojawily się lokomptywy elektryczne.
I dokładnie tak właśnie było. Najpierw pojawiły się "hipsterskie" rozwiązania z lat 30 XIX wieku, potem pół wieku później powstała pierwsza "prawdziwa" (w sumie też jednak "zabawkowa") i po kolejnych 20 latach pojawił się pierwszy "tramwaj" na berlińskim S bahnie. Z kolei prawdziwe lokomotywy poza "tramwajowymi" to w zasadzie już końcówka lat 30, a i to była awangarda. Powszechna elektryfikacjia kolei to już po wojnie. Jak widzisz minęło jakieś 70 lat odkąd hipsterska technologia stała się dominującą.

Teraz obserwuj jak szybko elektryczne samochody staną sie dominujace. Gwarantuje że wczesniej niż za 70 lat. Gwarancja gówniana, wiem. Ale przecież to newsy.

Wlasciciele parowozów odstawali zawału od smiechu. Bo kto mógłby być tak głupi zeby inwestować w pojazy wymagające trakcji i dodatkowych elektrowni skoro węgiel mozna nakopać byle gdzie? Banda debili ci wizjonerzy od elektryfikacji kolei.
No i większośc tych co się smiali jak i tych co była wizjonerami rozstrzygnięcia w postaci powszechnej elektryfikacji nie dożyła.

Bo postęp, proszę ciebie, przyspiesza. Tamte 70 lat rozwoju to obecne .... no nie będe wywysal z palca. Zobaczymy. Mysle że za mojego marnego życia doczekam się pierwszej sprzedaży połowy samochodow elektrycznych.

Z tym że rozwuj technologi w danym kierunku jest nieunikniony i oczywisty to bym uważał, bo w latach 60 wydawało się być niemal oczywiste, że wszystko (łącznie z samochodami i pociągami, a już na pewno wszystkim statkami będzie atomowe). No i nie jest.

Wiele rzeczy jest. Wiele nie. Na przeszkodzie stala tylko miniaturyzacja reaktora której nie udało się przeprowadzić. Obecna sytuacja jest inna: po drodze napierniczają samochody które udowodniły ze można. Czyli analogia bez sensu: wtedy były wizje bez dowodow że się da. Teraz mamy wizje z dowodami.

Z dużym prawdopodobieństwem samochód elektryczny jest przyszłością motoryzacji, ale może się okazać, że wcale bo nie. Albo ktoś wymyśli co innego, albo jeśli nie rozwiąże się problemu ładowania w 5 minut, to technologia okaże się być slepym zaułkiem.

Dlatego szkoda mi wodorowych. Ale prawda jest też taka że do 90% zastosowań elektryczny z zasiegiem 100km w moim przypadku wystarczy. Wniosek z tego że w okresie przejściowym bedą ludzie mieli po dwa, różne do róznych zastosowań. Podobnie jak ja mam teraz dwa spalinowe, duży i mały.

I tylko dlatego obecnie może istnieć, bo hipsterów jest mało. Potem się zobaczy - albo się rozwinie, albo umrze, albo wymyślą coś lepszego.
Nie, wiadomo juz że spalinowe samochody sa na wylocie.
Gdyż albowiem? Bo zostaną zakazane?

Tak. Ciężko to przeskoczyć.

Wiemy to tez dlatego że wiele miast wlasnie szykuje się do zamknięcia ruchu dla pojazdów spalinowycyh. Nawet daty podają. Nie ma odwrotu.
Oczywiście, że jest. To tylko politycy. Jak się suweren wkurwi, to się odwróci.

Tak jest tylko w gównianych demokracjach jak nasza. W stabilnych raczej nikt nie będzie odwracał planu zmniejszenia umieralności na raka płuc bez względu na to kto to wymyslił.

To ty tutaj wpadłeś z tymi elektrykami
Coś ci się znów za przeproszeniem pojebało. Spójrz jeszcze raz jaka to grupa i jakie jest pierwsze zdanie postu inicjującego.

Tu jest branch o atomie. Bym sie nawet nie odezwal o elektrykach bo to religijne jak widac tematy. Odezwałem się z powodu oczywistej głupoty ktora wymaga natychmiastowego rozgniecenia butem.

Norwegowie mają w h... gazu. I mogą sobie doki grzać chocby pompami ciepła.
A pochuj mają spalać gaz i dyskutować o CO2, jak mają 98% wody?

98% wody w czym?

Data: 2017-08-14 22:09:47
Autor: Shrek
Elektrościema
W dniu 14.08.2017 o 21:38, Sebastian Biały pisze:

A fakty są takie, że elektryki

A daj juz spokoj z tymi elektrykami, i tak beda i tak, nie ma znaczenia ile ktos namacha sie rękami.

Raczej dam sobie spokój z dyskusją z tobą. Gadasz nie na temat a na końcu strzelasz focha. Na razie.

Shrek

Data: 2017-08-14 22:12:28
Autor: Sebastian Biały
Elektrościema
On 8/14/2017 10:09 PM, Shrek wrote:
A fakty są takie, że elektryki
A daj juz spokoj z tymi elektrykami, i tak beda i tak, nie ma znaczenia ile ktos namacha sie rękami.
Raczej dam sobie spokój z dyskusją z tobą. Gadasz nie na temat a na końcu strzelasz focha. Na razie.

ROFL. I kto tu strzelił focha. Hahahah....

Data: 2017-08-15 11:35:04
Autor: Tomasz Gorbaczuk
Elektrościema
W dniu .08.2017 o 21:38 Sebastian Biały <heby@poczta.onet.pl> pisze:


Ale zbudują. Są przyparci do sciany, inaczej będzie 20 stopień  zasilania. Ludzie naprawde potrzebują klimy latem.

W Polsce szczyt zapotrzebowania na moc wypada w zimie. Czerwiec, lipiec i  sierpień wbrew temu co trąbią w mediach to minima. Spora rezerwa na  "klimę" już jest teraz.

Źródło: http://www.pse.pl


TG

Data: 2017-08-15 14:24:48
Autor: Shrek
Elektrościema
W dniu 15.08.2017 o 11:35, Tomasz Gorbaczuk pisze:
W dniu .08.2017 o 21:38 Sebastian Biały <heby@poczta.onet.pl> pisze:


Ale zbudują. Są przyparci do sciany, inaczej będzie 20 stopień zasilania. Ludzie naprawde potrzebują klimy latem.

W Polsce szczyt zapotrzebowania na moc wypada w zimie. Czerwiec, lipiec i sierpień wbrew temu co trąbią w mediach to minima. Spora rezerwa na "klimę" już jest teraz.

Problemem jest problem z chłodzeniem elektrowni cieplnych i... wiatraki, które przy upałach stoją. Nie pierwszy raz, kiedy okazuje się, że OZE działają najlepiej wtedy, gdy są niepotrzebne.

Shrek

Data: 2017-08-16 22:49:51
Autor: Marek
Elektrościema
On Mon, 14 Aug 2017 20:45:29 +0200, Shrek <1@wp.pl> wrote:
I dokładnie tak właśnie było. Najpierw pojawiły się "hipsterskie" rozwiązania z lat 30 XIX wieku, potem pół wieku później powstała pierwsza "prawdziwa" (w sumie też jednak "zabawkowa") i po kolejnych 20

Trzeci rodzaj prawdy. Elektryfikacja kokei była w znacznej większości przy okazji elektryfikacji innych obszarów infrastruktury, głównie zurbanizowanej. Nie budowalo się elektrowni jedynie na potrzeby kolei, poza specyficznymi wyjątkami.

--
Marek

Data: 2017-08-17 19:56:08
Autor: Shrek
Elektrościema
W dniu 16.08.2017 o 22:49, Marek pisze:
On Mon, 14 Aug 2017 20:45:29 +0200, Shrek <1@wp.pl> wrote:
I dokładnie tak właśnie było. Najpierw pojawiły się "hipsterskie" rozwiązania z lat 30 XIX wieku, potem pół wieku później powstała pierwsza "prawdziwa" (w sumie też jednak "zabawkowa") i po kolejnych 20

Trzeci rodzaj prawdy.

Pierwszy - takie są fakty.

Elektryfikacja kokei była w znacznej większości przy okazji elektryfikacji innych obszarów infrastruktury, głównie zurbanizowanej. Nie budowalo się elektrowni jedynie na potrzeby kolei, poza specyficznymi wyjątkami.

Rożnie bywało, ale bez znaczenia - nie twierdziłem, że budowano. Po prostu skomentowałem fakt jak to nagle niby przesiądnięto się z parowozów na elektrowozy i najpierw zwolennicy parowozów dostawali zajadów ze śmiechu na myśl o elektryfikacji, a potem na odwórt. Otóż nic podobnego - zmiana technologii trwała ok 70 lat.

Shrek

Data: 2017-08-14 21:57:37
Autor: re
Elektrościema


Użytkownik "Sebastian Biały"

....
To po prostu raczkująca technologia dla hipsterów.

Dokładnie tak samo mówiono jak pojawily się lokomptywy elektryczne.
Wlasciciele parowozów odstawali zawału od smiechu. Bo kto mógłby być tak
głupi zeby inwestować w pojazy wymagające trakcji i dodatkowych
elektrowni skoro węgiel mozna nakopać byle gdzie? Banda debili ci
wizjonerzy od elektryfikacji kolei.
-- -
To będą trakcje dla samochodów ?

I tylko dlatego obecnie może istnieć, bo hipsterów jest mało. Potem się zobaczy - albo się rozwinie, albo umrze, albo wymyślą coś lepszego.

Nie, wiadomo juz że spalinowe samochody sa na wylocie. Wiemy to nie
tylko dlatego że jakiś Musk ma wizje. Wiemy to tez dlatego że wiele
miast wlasnie szykuje się do zamknięcia ruchu dla pojazdów spalinowycyh.
Nawet daty podają. Nie ma odwrotu.
....
-- -
Ale, że ludzie masowo chcą elektryków ? Nie widzę, nie słyszę ....

Data: 2017-08-14 22:04:00
Autor: J.F.
Elektrościema
Użytkownik "re"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:omsvbp$7p2$1@mx1.internetia.pl...
Użytkownik "Sebastian Biały"
To po prostu raczkująca technologia dla hipsterów.

Dokładnie tak samo mówiono jak pojawily się lokomptywy elektryczne.
Wlasciciele parowozów odstawali zawału od smiechu. Bo kto mógłby być tak
głupi zeby inwestować w pojazy wymagające trakcji i dodatkowych
elektrowni skoro węgiel mozna nakopać byle gdzie? Banda debili ci
wizjonerzy od elektryfikacji kolei.
-- -
To będą trakcje dla samochodów ?

Beda.
http://insideevs.com/siemens-conduct-ehighway-trials-electric-volvo-trucks-california/

https://www.siemens.com/press/en/feature/2015/mobility/2015-06-eHighway.php?content[]=MO

J.

Data: 2017-08-14 22:53:39
Autor: re
Elektrościema


Użytkownik "J.F."

To po prostu raczkująca technologia dla hipsterów.

Dokładnie tak samo mówiono jak pojawily się lokomptywy elektryczne.
Wlasciciele parowozów odstawali zawału od smiechu. Bo kto mógłby być tak
głupi zeby inwestować w pojazy wymagające trakcji i dodatkowych
elektrowni skoro węgiel mozna nakopać byle gdzie? Banda debili ci
wizjonerzy od elektryfikacji kolei.
-- -
To będą trakcje dla samochodów ?

Beda.
http://insideevs.com/siemens-conduct-ehighway-trials-electric-volvo-trucks-california/

https://www.siemens.com/press/en/feature/2015/mobility/2015-06-eHighway.php?content[]=MO
-- -
Główny nurt idzie w innym kierunku.

Data: 2017-08-15 03:15:14
Autor: Zenek Kapelinder
Elektrościema
Nie patrz a Ziemie przez perspektywe wlasnego podworka, Ziemia wieksza. Ty sie boisz araba ktory Ci psa wyrucha, ja tez sie tego boje. Ludzie migracje maja wpisana do programu dzialania. Zawsze beda sie przemieszczali. Robia to od kilkudziesieciu tysiecy lat jak wyczaili do czego sa nogi. Na poczatku zyli na kawalku Afryki i dotarli na Grenlandie, do Australii, Obu Ameryk itd. Ocieplenie spowoduje wiekszy przyrost terenow uprawnych niz ubytek. Wiecej CO2 to wiecej jedzenia.

Data: 2017-08-20 22:41:15
Autor: re
Elektrościema


Użytkownik "J.F."

To po prostu raczkująca technologia dla hipsterów.

Dokładnie tak samo mówiono jak pojawily się lokomptywy elektryczne.
Wlasciciele parowozów odstawali zawału od smiechu. Bo kto mógłby być tak
głupi zeby inwestować w pojazy wymagające trakcji i dodatkowych
elektrowni skoro węgiel mozna nakopać byle gdzie? Banda debili ci
wizjonerzy od elektryfikacji kolei.
-- -
To będą trakcje dla samochodów ?

Beda.
http://insideevs.com/siemens-conduct-ehighway-trials-electric-volvo-trucks-california/
-- -
Ale wiesz, trolejbusy to my mamy w Polsce od dawna. Chodzi o to, czy mój Twizy będzie miał taki pantograf :-)

Data: 2017-08-14 22:11:01
Autor: Sebastian Biały
Elektrościema
On 8/14/2017 9:57 PM, re wrote:
głupi zeby inwestować w pojazy wymagające trakcji i dodatkowych
elektrowni skoro węgiel mozna nakopać byle gdzie? Banda debili ci
wizjonerzy od elektryfikacji kolei.
-- -
To będą trakcje dla samochodów ?

Mam nadzieje że pojęcie analogii nie jest ci obce. Choć nie, straciłem wszelka nadzieję.

Ale, że ludzie masowo chcą elektryków ? Nie widzę, nie słyszę ....

1800 dziennie. Nie, to nie jest masowo. Ale to imponujace. Nikt tez masowo nie chciał elektryfikacji wsi. A wprowadzili, chamy.

Data: 2017-08-14 22:51:56
Autor: re
Elektrościema


Użytkownik "Sebastian Biały"

głupi zeby inwestować w pojazy wymagające trakcji i dodatkowych
elektrowni skoro węgiel mozna nakopać byle gdzie? Banda debili ci
wizjonerzy od elektryfikacji kolei.
-- -
To będą trakcje dla samochodów ?

Mam nadzieje że pojęcie analogii nie jest ci obce.
-- -
Już Ci ktoś napisał co sądzi o takiej dyskusji.

Choć nie, straciłem
wszelka nadzieję.
-- -
Ojej, to spierdalaj

Ale, że ludzie masowo chcą elektryków ? Nie widzę, nie słyszę ....

1800 dziennie. Nie, to nie jest masowo. Ale to imponujace. Nikt tez
masowo nie chciał elektryfikacji wsi. A wprowadzili, chamy.
-- -
No i czemu wtedy nie wprowadzili elektrycznych samochodów ? Skoro to takie dobre to by chyba poradzili. Te trakcje by rozciągnęli, powiedzmy że w mieście. A jednak ... Tak, że zobaczymy. Nie jest to takie klarowne jak Ci się wydaje.

Data: 2017-08-14 18:54:01
Autor: re
Elektrościema


Użytkownik "Shrek"

Sebastian - zależy co kopci. Jeśli CO2 to było już kilkukrotnie podawane. Jeśli co NOx to oczywiście elektryki biją na głowę spalinówki.

Myslisz pojęcia. Wiesiaczek twierdzi że elektrownie atomowe emitują 2x więcej "kopcenia".

Nie - Wisiaczek zawarł dwie tezy - że elektryki kopcą gdzie indziej "w
dwójnasób" co jest bliskie prawdy jeśli ograniczymy się do emisji CO2 i
następnie, że podobnie jest z atomem (co jest trzecią prawdą).
-- -
Ale co, gdzieś trzeba odpady składować

Data: 2017-08-14 19:06:16
Autor: Shrek
Elektrościema
W dniu 14.08.2017 o 18:54, re pisze:

Ale co, gdzieś trzeba odpady składować

Ale nie kopcą. Paradoksalnie jakby wrzucić do oceanu, to nikt by nie zauważył;)

Shrek

Data: 2017-08-14 19:30:49
Autor: Sebastian Biały
Elektrościema
On 8/14/2017 6:54 PM, re wrote:
Ale co, gdzieś trzeba odpady składować

Odpady elektrowni węglowych składujesz między innymi w płucach ludzi zyjacych w obszarach przemysłowych, roślinach, glebie.

Odpady atomowe na składowiskach.

Sam oceń co lepsze.

Zaznaczam że pyl węglowy tez jest promieniotwórczy choć oczywiście skala mniejsza to ta promieniotwórczość jest poza kontrolą - przez co groźniejsza.

Data: 2017-08-09 13:29:56
Autor: elmer radi radisson
Elektrościema
On 2017-08-09 07:53, Wiesiaczek wrote:

Atomowe elektrownie to taka sama ściema jak elektryczne samochody.

Masz jakies nowe zaskakujace informacje, chetnie poczytam wiecej :)


Niby samochód elektryczny nie kopci, ale nikt nie wspomina o tym, że gdzie indziej musi się w zamian kopcić w dwójnasób.
Z atomem jest podobnie.

Que?



--

memento lorem ipsum

Data: 2017-08-09 16:55:02
Autor: Wiesiaczek
Elektrościema
W dniu 09.08.2017 o 13:29, elmer radi radisson pisze:
On 2017-08-09 07:53, Wiesiaczek wrote:

Atomowe elektrownie to taka sama ściema jak elektryczne samochody.

Masz jakies nowe zaskakujace informacje, chetnie poczytam wiecej :)


Niby samochód elektryczny nie kopci, ale nikt nie wspomina o tym, że gdzie indziej musi się w zamian kopcić w dwójnasób.
Z atomem jest podobnie.

Que?


Czego nie zrozumiałeś?


--
Wiesiaczek (dziś z podkarpackiej wsi)
"Ja piję tylko przy dwóch okazjach:
Gdy są ogórki i gdy ich nie ma" (R)

Data: 2017-08-09 17:03:07
Autor: elmer radi radisson
Elektrościema
On 2017-08-09 16:55, Wiesiaczek wrote:

Czego nie zrozumiałeś?

Gdzie się ten atom kopci w dwójnasób.




--

memento lorem ipsum

Data: 2017-08-11 08:16:10
Autor: Wiesiaczek
Elektrościema
W dniu 09.08.2017 o 17:03, elmer radi radisson pisze:
On 2017-08-09 16:55, Wiesiaczek wrote:

Czego nie zrozumiałeś?

Gdzie się ten atom kopci w dwójnasób.

To w Polsce jest jakiś atom?

Bo do tej pory myślałem, że elektryczność mamy z Turoszowa i Bełchatowa.

Coś się zmieniło?


--
Wiesiaczek (dziś z podkarpackiej wsi)
"Ja piję tylko przy dwóch okazjach:
Gdy są ogórki i gdy ich nie ma" (R)

Data: 2017-08-11 15:54:15
Autor: elmer radi radisson
Elektrościema
On 2017-08-11 08:16, Wiesiaczek wrote:

To w Polsce jest jakiś atom?

Bo do tej pory myślałem, że elektryczność mamy z Turoszowa i Bełchatowa.

Coś się zmieniło?

Piszesz nie na temat. Nie dyskutujemy czy w Polsce mamy atom czy nie,
tylko - cytuje Wiesiaczka:

"Atomowe elektrownie to taka sama ściema jak elektryczne samochody.
Niby samochód elektryczny nie kopci, ale nikt nie wspomina o tym, że gdzie indziej musi się w zamian kopcić w dwójnasób.
Z atomem jest podobnie."

Zatem, gdzie się ten atom kopci w dwójnasób?



--

memento lorem ipsum

Data: 2017-08-11 18:21:43
Autor: Wiesiaczek
Elektrościema
W dniu 11.08.2017 o 15:54, elmer radi radisson pisze:
On 2017-08-11 08:16, Wiesiaczek wrote:

To w Polsce jest jakiś atom?

Bo do tej pory myślałem, że elektryczność mamy z Turoszowa i Bełchatowa.

Coś się zmieniło?

Piszesz nie na temat. Nie dyskutujemy czy w Polsce mamy atom czy nie,
tylko - cytuje Wiesiaczka:

"Atomowe elektrownie to taka sama ściema jak elektryczne samochody.
Niby samochód elektryczny nie kopci, ale nikt nie wspomina o tym, że gdzie indziej musi się w zamian kopcić w dwójnasób.
Z atomem jest podobnie."

Zatem, gdzie się ten atom kopci w dwójnasób?

To są dwa różne, chociaż podobne zjawiska i oczywiście to nie atom kopci.

Kopcą samochody elektryczne (poprzez elektrownie węglowe) a ekologiczność atomu to ściema (podobnie jak samochodu elektrycznego).

Teraz zrozumiałeś?

P.S. Zadziwia mnie poziom dyskutantów na grupach dyskusyjnych.
Czy to jest aby reprezentatywna grupa ludzi dla całego polskiego społeczeństwa?
Bo jeśli tak, to przyjdzie się załamać kompletnie :(


--
Wiesiaczek (dziś z podkarpackiej wsi)
"Ja piję tylko przy dwóch okazjach:
Gdy są ogórki i gdy ich nie ma" (R)

Data: 2017-08-11 20:50:01
Autor: Sebastian Biały
Elektrościema
On 8/11/2017 6:21 PM, Wiesiaczek wrote:
ekologiczność atomu to ściema (podobnie jak samochodu elektrycznego).
Teraz zrozumiałeś?

Cięzko zrozumieć bez ARGUMENTU. Szczególnie to 2x. masz jakies badania naukowe gdzie wyliczyli to 2x czy tak tylko sobie bredzisz?

P.S. Zadziwia mnie poziom dyskutantów na grupach dyskusyjnych.

Zgadza sie. Przychodzi jakiś Wiesiaczek, rzuca brednia i oczekuje że inni zrozumieją jego ignorancję i nawet pogłaszczą.

Czy to jest aby reprezentatywna grupa ludzi dla całego polskiego społeczeństwa?

Na szczęscie Wiesiaczek jest reprezentantem grupy ludzi którzy nie mają na nic wpływu, poza opiniami szwagra.

Bo jeśli tak, to przyjdzie się załamać kompletnie :(

Tak, mam takie same odczucie kiedy przychodzi mi czytać wypociny nastepnego znawcy tematu.

Data: 2017-08-11 21:05:05
Autor: Wiesiaczek
Elektrościema
W dniu 11.08.2017 o 20:50, Sebastian Biały pisze:
On 8/11/2017 6:21 PM, Wiesiaczek wrote:
ekologiczność atomu to ściema (podobnie jak samochodu elektrycznego).
Teraz zrozumiałeś?

Cięzko zrozumieć bez ARGUMENTU. Szczególnie to 2x. masz jakies badania naukowe gdzie wyliczyli to 2x czy tak tylko sobie bredzisz?

P.S. Zadziwia mnie poziom dyskutantów na grupach dyskusyjnych.

Zgadza sie. Przychodzi jakiś Wiesiaczek, rzuca brednia i oczekuje że inni zrozumieją jego ignorancję i nawet pogłaszczą.

Czy to jest aby reprezentatywna grupa ludzi dla całego polskiego społeczeństwa?

Na szczęscie Wiesiaczek jest reprezentantem grupy ludzi którzy nie mają na nic wpływu, poza opiniami szwagra.

Bo jeśli tak, to przyjdzie się załamać kompletnie :(

Tak, mam takie same odczucie kiedy przychodzi mi czytać wypociny nastepnego znawcy tematu.

PLONK!

--
Wiesiaczek (dziś z podkarpackiej wsi)
"Ja piję tylko przy dwóch okazjach:
Gdy są ogórki i gdy ich nie ma" (R)

Data: 2017-08-11 21:15:05
Autor: Sebastian Biały
Elektrościema
On 8/11/2017 9:05 PM, Wiesiaczek wrote:
PLONK!

Czyli argumentu brak. Jak zwykle.

Data: 2017-08-11 21:34:44
Autor: Wiesiaczek
Elektrościema
W dniu 11.08.2017 o 21:15, Sebastian Biały pisze:
On 8/11/2017 9:05 PM, Wiesiaczek wrote:
PLONK!

Czyli argumentu brak. Jak zwykle.

Jakie "zwykle"? Jakiego "argumentu" cymbale?
Z tobą fajfusie rzadko rozmawiałem o ile już, ale to i tak za dużo.


Plonk aktualny, choć byłem ciekawy twoich żali.

I chuj z nimi, Amen!

--
Wiesiaczek (dziś z podkarpackiej wsi)
"Ja piję tylko przy dwóch okazjach:
Gdy są ogórki i gdy ich nie ma" (R)

Data: 2017-08-11 22:02:18
Autor: Sebastian Biały
Elektrościema
On 8/11/2017 9:34 PM, Wiesiaczek wrote:
W dniu 11.08.2017 o 21:15, Sebastian Biały pisze:
On 8/11/2017 9:05 PM, Wiesiaczek wrote:
PLONK!
Czyli argumentu brak. Jak zwykle.
Jakie "zwykle"? Jakiego "argumentu" cymbale?

Po pierwsze PLONK oznacza że juz nie czytasz moich maili. A tu czytasz. Czyli znowu nie ma nawet jak dawać wiary że potrafisz plonkować.

Po drugie, cymbale, powiedziales że elektronie atomowe kopca 2x mocniej niż weglowe i nie masz na to żadnego argumentu, cymbale, poza machaniem rekami. Jak zwykle. I uważaj żeby piwo sie nie wylało na szwagra.

Z tobą fajfusie rzadko rozmawiałem o ile już, ale to i tak za dużo.

Wiem, ja tez odczuwam ten dyskomfort rozmawiania z przygłupem który na grupie o kosmosie i w dyskusji o czarnych dziurach dał zdjęcie cipy i uważa to za świetny dowcip:

https://groups.google.com/d/msg/pl.sci.kosmos/K2KHXI1tYOg/3QMz6aJMAwAJ

Zauwaz, fajfusie, że to nie inni budują twój wizerunek tylko ty sam. Ja, powiedzmy, tylko go pokazuje szerszej publice aby miała pojęcie z jak chorym osobnikiem ktoś nie daj Boże dyskutuje.

Plonk aktualny, choć byłem ciekawy twoich żali.

Nie potrafisz nawet plonkować.

I chuj z nimi, Amen!

Jeszcze się ie raz wplątasz w dyskusje, nie omieszkam stuknąc w łeb przy każdym debiliźmie który z siebie wyrzucisz. Taka misja, powiedzmy. Pewne jednostki należy możliwe na wczesnym etapie eliminować z dyskusji. Co prawda ludzie z pl.sci.kosmos po prostu Cie z ignorowali, ale uważam ze ignorowanie to nie jest właściwa droga bo inaczej wylądujemy jak z obecnym składem sejmu.

Data: 2017-08-12 01:26:27
Autor: re
Elektrościema


Użytkownik "Sebastian Biały"

....
Zauwaz, fajfusie, że to nie inni budują twój wizerunek tylko ty sam. Ja,
powiedzmy, tylko go pokazuje szerszej publice aby miała pojęcie z jak
chorym osobnikiem ktoś nie daj Boże dyskutuje.
-- -
Nie kreuj nam tu żadnej osobowości, ani swojej ani cudzej. Podawaj grzecznie argumenty to może ktoś je przyjmie.

Data: 2017-08-12 11:15:19
Autor: Sebastian Biały
Elektrościema
On 8/12/2017 1:26 AM, re wrote:
Podawaj grzecznie argumenty to może ktoś je przyjmie.

Mam nadzieje że również dotyczyć to ma wszelakich Wiesiaczków.

Data: 2017-08-13 09:19:45
Autor: re
Elektrościema


Użytkownik "Sebastian Biały"

Podawaj grzecznie argumenty to może ktoś je przyjmie.

Mam nadzieje że również dotyczyć to ma wszelakich Wiesiaczków.
-- -
Oczekiwania są duże

Data: 2017-08-12 08:41:28
Autor: Jacek Maciejewski
Elektrościema
Dnia Fri, 11 Aug 2017 20:50:01 +0200, Sebastian Biały napisał(a):

P.S. Zadziwia mnie poziom dyskutantów na grupach dyskusyjnych.

Zgadza sie. Przychodzi jakiś Wiesiaczek, rzuca brednia i oczekuje że inni zrozumieją jego ignorancję i nawet pogłaszczą.

Zostaw go. To trol, znajduje przyjemność w publikowaniu bredni i napawa
się czyimś oburzeniem :)
--
Jacek
I hate haters.

Data: 2017-08-11 23:14:03
Autor: elmer radi radisson
Elektrościema
On 2017-08-11 18:21, Wiesiaczek wrote:

Kopcą samochody elektryczne (poprzez elektrownie węglowe) a ekologiczność atomu to ściema (podobnie jak samochodu elektrycznego).

Teraz zrozumiałeś?

Niczego nie zrozumialem, bo procz opinii nie widze tu zadnego
rozwiniecia ani przykladu. Przy trzeciej odpowiedzi wypadaloby
juz sie go doczekac.

Zatem gdzie ta sciema w ekologicznosci atomu?

P.S. Zadziwia mnie poziom dyskutantów na grupach dyskusyjnych.
Czy to jest aby reprezentatywna grupa ludzi dla całego polskiego społeczeństwa?
Bo jeśli tak, to przyjdzie się załamać kompletnie :(

Zgadzam sie calkowicie, jak czytam kogos kto rzuca haslowo opinie
ex cathedra, nie zadajac sobie trudu minimum ich uzasadnienia.

Ps. wiesz oczywiscie ze opalanie weglem dostarcza do srodowiska
na duza skale pierwiastki promieniotworcze skuteczniej i bez specjalnej
kontroli, w odroznieniu od energetyki nuklearnej, nawet wliczajac
katastrofy? Takze tak, dalej nalezy straszyc atomem i kopcic
czarnym zlotem..





--

memento lorem ipsum

Data: 2017-08-14 10:21:39
Autor: Shrek
Elektrościema
W dniu 08.08.2017 o 14:53, elmer radi radisson pisze:

Generalnie, dalej utrzymujmy elektrownie weglowe bo to przeciez nasze
zloto, a bojmy sie atomu, to bedzie w istocie jak powyzej. Tylko
to chyba nie wina elektrycznosci?

A co za różnica czyja i czego wina. Fakty są jakie są i już. Na całym świecie energetyka węglem stoi i co więcej nadmiaru go nie mamy.

Shrek

Data: 2017-08-08 15:23:11
Autor: Myjk
Elektrościema
Tue, 8 Aug 2017 14:11:32 +0200, T.
Generalnie - elektrościema, że samochód elektryczny jest bardziej ekologiczny. Przeczytajcie całość:

Artykuł skupia się standardowo na globciu, a ludzi sprowadza do poziomu
psów -- zdechną, to trudno. Po drodze jeszcze się kasę wyciągnie na
leczenie i niech idą spokojnie do piachu. Przecież koło musi się jakoś
kręcić.

Tymczasem auta elektryczne są tak nieuniknione, jak kiedyś zmiana świeczki
na żarówkę, kominka na kable grzejne w podłodze, czy bliżej tematu, konia
lub wołu na silnik spalinowy.

--
Pozdor
Myjk

Data: 2017-08-08 16:54:07
Autor: Miller Artur
Elektrościema [OT trochę]
W dniu 2017-08-08 o 14:11, T. pisze:
Piękny cytat:
"Jak wynika z ustaleń Instytutu ds. Mobilności, Logistyki i Techniki Samochodowej działającego przy Wolnym Uniwersytecie w Brukseli, samochód elektryczny zasilany prądem pochodzącym z elektrowni opalanych węglem, ropą lub gazem, podczas jego użytkowania wydala pośrednio do atmosfery trochę więcej szkodliwych gazów niż samochód z silnikiem Diesla, ale mniej niż samochód z silnikiem benzynowym."



ergo - dizle są czystsze od benzynowych. skąd więc na nie taka nagonka?

a.

Data: 2017-08-08 16:40:45
Autor: Pszemol
Elektrościema [OT trochę]
Miller Artur <nomail@dupa.com> wrote:
W dniu 2017-08-08 o 14:11, T. pisze:
Piękny cytat:
"Jak wynika z ustaleń Instytutu ds. Mobilności, Logistyki i Techniki Samochodowej działającego przy Wolnym Uniwersytecie w Brukseli, samochód elektryczny zasilany prądem pochodzącym z elektrowni opalanych węglem, ropą lub gazem, podczas jego użytkowania wydala pośrednio do atmosfery trochę więcej szkodliwych gazów niż samochód z silnikiem Diesla, ale mniej niż samochód z silnikiem benzynowym."



ergo - dizle są czystsze od benzynowych. skąd więc na nie taka nagonka?

Bo właśnie wyszło na jaw, że czyściejsze są tylko dzięki oszustwom jakie
miały miejsce w czasie testów i certyfikacji.

Data: 2017-08-08 19:14:53
Autor: Miller Artur
Elektrościema [OT trochę]
W dniu 2017-08-08 o 18:40, Pszemol pisze:
Miller Artur <nomail@dupa.com> wrote:
W dniu 2017-08-08 o 14:11, T. pisze:
Piękny cytat:
"Jak wynika z ustaleń Instytutu ds. Mobilności, Logistyki i Techniki
Samochodowej działającego przy Wolnym Uniwersytecie w Brukseli, samochód
elektryczny zasilany prądem pochodzącym z elektrowni opalanych węglem,
ropą lub gazem, podczas jego użytkowania wydala pośrednio do atmosfery
trochę więcej szkodliwych gazów niż samochód z silnikiem Diesla, ale
mniej niż samochód z silnikiem benzynowym."



ergo - dizle są czystsze od benzynowych. skąd więc na nie taka nagonka?

Bo właśnie wyszło na jaw, że czyściejsze są tylko dzięki oszustwom jakie
miały miejsce w czasie testów i certyfikacji.


a czyje silniki wsadzał do samochodów Ford? swoje czy któreś z "aferowych"? :) bo własnie przymierzam się do zakupu kilkuletniego S-Max'a..

a.

Data: 2017-08-08 12:40:55
Autor: przemek.jedrzejczak
Elektrościema [OT trochę]
2.0 TDCi 163 KM do 2014r to Euro 5 czyli kicha. Ciężko wyczuć jak rozwinie się sytuacja ale spadek wartości wydaje się być nieunikniony. Choć z drugiej strony Niemców duszą już teraz więc jest okazja żeby tanio kupić i będzie ich coraz więcej :-)

Data: 2017-08-09 10:05:52
Autor: Chris
Elektrościema [OT trochę]
W dniu 2017-08-08 o 19:14, Miller Artur pisze:
a czyje silniki wsadzał do samochodów Ford? swoje czy któreś z
"aferowych"? :) bo własnie przymierzam się do zakupu kilkuletniego
S-Max'a..

Model S-Max wszedł na rynek w 2006 r. z dwoma silnikami benzynowymi 2.0 (145 KM) i 2.5 Turbo (220 KM) oraz turbodieslami 1.8 TDCi (115 lub 125 KM)  2.0 TDCi, również w dwóch wariantach mocy - 130 i 140 KM. W 2007 r. do gamy dołączył benzynowiec 2.3 o mocy 160 KM oraz 115-konny turbodiesel 2.0 TDCi. Na początku 2008 r. do gamy dołączył sinik 2.0 Flexifuel oraz turbodiesel 2.2 TDCi (175 KM). Duże zmiany w ofercie silnikowej S-Max'a pojawiły się w 2010 r. Ford zaproponował wówczas benzynowe silniki 1.6 Ecoboost (160 KM), 2.0 Ecoboost (202 lub 240 KM) a także turbodiesle 1.6 TDCi (115 KM), 2.0 TDCi (163 KM) oraz 2.2 TDCi (200 KM). W 2011 r. wprowadzono jeszcze dwulitrowego benzynowca o mocy 240 KM. Najbardziej godne polecenia silniki to benzynowy 2.0 (145 KM), w sam raz dla osób jeżdżących spokojnie i nie lubiących zbyt dużo wydawać na paliwo, doładowany benzynowiec 2.5 (220 KM), dla kierowców ceniących osiągi i nie liczących się zbytnio ze zużyciem paliwa, a także turbodiesel 2.0 TDCi (140 KM), konstrukcja francuskiego koncernu PSA (podobnie jak 2.2 TDCi), ekonomiczny a przy tym całkiem żwawy.

--
Tylko dwie rzeczy są nieskończone: wszechświat oraz ludzka głupota, choć nie jestem pewien co do tej pierwszej - Albert Einstein

Data: 2017-08-08 16:59:56
Autor: Budzik
Elektrościema
Użytkownik T. kuki543@interia.pl ...

Piękny cytat:
"Jak wynika z ustaleń Instytutu ds. Mobilności, Logistyki i Techniki Samochodowej działającego przy Wolnym Uniwersytecie w Brukseli,
samochód elektryczny zasilany prądem pochodzącym z elektrowni
opalanych węglem, ropą lub gazem, podczas jego użytkowania wydala
pośrednio do atmosfery trochę więcej szkodliwych gazów niż samochód z
silnikiem Diesla, ale mniej niż samochód z silnikiem benzynowym."

Generalnie - elektrościema, że samochód elektryczny jest bardziej ekologiczny. Przeczytajcie całość:

http://www.dw.com/pl/samochody-elektryczne-nie-s%C4%85-tak-przyjazne-dl
a-%C5%9Brodowiska-jak-si%C4%99-uwa%C5%BCa/a-40000331
Czyli ze diesel jest ekologiczniejszy niz benzynka?

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
Jaki jest szczyt odwagi???
Chodzić w turbanie na Manhatanie :-))

Data: 2017-08-08 20:55:17
Autor: Jacek Maciejewski
Elektrościema
Dnia Tue, 8 Aug 2017 16:59:56 +0000 (UTC), Budzik napisał(a):

Czyli ze diesel jest ekologiczniejszy niz benzynka?

Nie ma miary "ekologiczności". Natomiast diesel produkuje mniej gramów
CO2 na 100 km, bo jest sprawniejszy. Produkuje za to więcej sadzy i
tlenków azotu. Z punktu widzenia kryzysu klimatycznego nas najbardziej
interesuje CO2, więc panowie, jeździmy dieslami. A w niedalekiej
przyszłości elektrykami.
--
Jacek
I hate haters.

Data: 2017-08-08 19:15:53
Autor: Pszemol
Elektrościema
Jacek Maciejewski <jacmac@go2.pl> wrote:
Dnia Tue, 8 Aug 2017 16:59:56 +0000 (UTC), Budzik napisał(a):

Czyli ze diesel jest ekologiczniejszy niz benzynka?

Nie ma miary "ekologiczności". Natomiast diesel produkuje mniej gramów
CO2 na 100 km, bo jest sprawniejszy. Produkuje za to więcej sadzy i
tlenków azotu.

Sadza to efekt niestechiometrycznego spalania paliwa.

Z punktu widzenia kryzysu klimatycznego nas najbardziej
interesuje CO2, więc panowie, jeździmy dieslami. A w niedalekiej
przyszłości elektrykami.

Cząstki stałe interesują wszystkich tych, którzy nie chcą mieć raka płuc...
reszty one nie interesują.

Data: 2017-08-08 15:12:52
Autor: Zenek Kapelinder
Elektrościema
Elektryki tez czastki stale wytwarzaja. Gdzies czytalem ze szybko opon ubywa.

Data: 2017-08-09 00:39:47
Autor: Pszemol
Elektrościema
Zenek Kapelinder <4kogutek44@gmail.com> wrote:
Elektryki tez czastki stale wytwarzaja. Gdzies czytalem ze szybko opon ubywa.

:-))) dobre, to Ci się udało.

Każde auto, ktore potrafi się rozpędzać w 2,4 sekundy do setki jak Tesla
P100D będzie szybko zużywał opony.

Data: 2017-08-09 10:25:31
Autor: Myjk
Elektrościema
Wed, 9 Aug 2017 00:39:47 -0000 (UTC), Pszemol
Każde auto, ktore potrafi się rozpędzać w 2,4 sekundy do setki jak Tesla
P100D będzie szybko zużywał opony.

Ale widziałeś opony "Moja Tesla"? No tak zjechanych kapci w relatywnie
nowym (i bezwypadkowym, ba, bezstłuczkowym) samochodzie to już dawno nie
widziałem. Niestety coś FB mi stoi, to nie wydłubię teraz fotki.

--
Pozdor
Myjk

Data: 2017-08-09 11:29:05
Autor: Myjk
Elektrościema
Wed, 9 Aug 2017 00:39:47 -0000 (UTC), Pszemol
Każde auto, ktore potrafi się rozpędzać w 2,4 sekundy do setki jak Tesla
P100D będzie szybko zużywał opony.

FB dalej zamula, ale udało się wydłubać:
https://www.facebook.com/MojaTesla/posts/1823618321226920
I to nie jest P100D a tylko P85.

Przy okazji dorzucę jak słabo jest wykonana TS
https://www.facebook.com/MojaTesla/posts/1823719814550104

--
Pozdor
Myjk

Data: 2017-08-09 16:43:05
Autor: T.
Elektrościema
W dniu 2017-08-09 o 11:29, Myjk pisze:
Wed, 9 Aug 2017 00:39:47 -0000 (UTC), Pszemol

Każde auto, ktore potrafi się rozpędzać w 2,4 sekundy do setki jak Tesla
P100D będzie szybko zużywał opony.

FB dalej zamula, ale udało się wydłubać:
https://www.facebook.com/MojaTesla/posts/1823618321226920
I to nie jest P100D a tylko P85.

Przy okazji dorzucę jak słabo jest wykonana TS
https://www.facebook.com/MojaTesla/posts/1823719814550104


Niedawno ktoś w Internet wrzucił zdjęcia bodaj z Poznania (Motorshow) pokazujące, jak wygląda wykonanie Ariinery. Podobno firma zażądała usunięcia z powodu praw autorskich :-) Ale masakrycznie to wyglądało - jak jakaś przeróbka Łady na Ferrari wyklepana w garażu.
T.

Data: 2017-08-08 21:59:56
Autor: Budzik
Elektrościema
Użytkownik TomN news007@intf.dyndns.org.invalid ...

Czyli ze diesel jest ekologiczniejszy niz benzynka?

Nie ma miary "ekologiczności". Natomiast diesel produkuje mniej
gramów CO2 na 100 km, bo jest sprawniejszy.

Ciekawe liczenie -- na 100 kilometrów. Tylko dlaczego taka np T...ta
podaje CO2 w g/km?

A co za róznica czy w gramach na kilometr czy na 100km? Przeliczyc nie mozna?

Z punktu widzenia kryzysu klimatycznego nas najbardziej
interesuje CO2, więc panowie, jeździmy dieslami.

Panie też dieslami? Ja tam wolę by kobity na jeźdźca jeździły,
klimatyzator działał. i mam w dupie kryzys klimatyczny, i wydzielanie
CO2
Cóż...

A w niedalekiej przyszłości elektrykami.

LOL, nie staje ci i usiłujesz się tłumoczyć... ;P

 --
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Siłą kobiet są słabostki mężczyzn" - Voltaire

Data: 2017-08-09 00:47:10
Autor: Kaczin
Elektrościema
W dniu 08.08.2017 o 21:38, TomN pisze:
Jacek Maciejewski w
<news:oqibpfy9gnz4$.17n1aqavclj5b$.dlg40tude.net>:

Dnia Tue, 8 Aug 2017 16:59:56 +0000 (UTC), Budzik napisał(a):

Czyli ze diesel jest ekologiczniejszy niz benzynka?

Nie ma miary "ekologiczności". Natomiast diesel produkuje mniej gramów
CO2 na 100 km, bo jest sprawniejszy.

Ciekawe liczenie -- na 100 kilometrów. Tylko dlaczego taka np T...ta podaje
CO2 w g/km?


No, ciekawe. Najwyraźniej niektórzy skończyli szkołę podstawową i umieją sobie przeliczyć.
Dyskryminują cię Tom.


Z punktu widzenia kryzysu klimatycznego nas najbardziej
interesuje CO2, więc panowie, jeździmy dieslami.

Panie też dieslami? Ja tam wolę by kobity na jeźdźca jeździły, klimatyzator
działał. i mam w dupie kryzys klimatyczny, i wydzielanie CO2

Jeździć na jeźdźca - wytlumocz bo ni rozmumie.


A w niedalekiej przyszłości elektrykami.

LOL, nie staje ci i usiłujesz się tłumoczyć... ;P


Widzę, że znasz to uczucie :->



--
Kaczin

Data: 2017-08-08 17:20:49
Autor: Zenek Kapelinder
Elektrościema
Jaa Ci Kaczin żenidlo urosnie to zrozumiesz.

Data: 2017-08-09 23:11:42
Autor: Tomasz Pyra
Elektrościema
Dnia Tue, 8 Aug 2017 16:59:56 +0000 (UTC), Budzik napisał(a):

Użytkownik T. kuki543@interia.pl ...

Piękny cytat:
"Jak wynika z ustaleń Instytutu ds. Mobilności, Logistyki i Techniki Samochodowej działającego przy Wolnym Uniwersytecie w Brukseli,
samochód elektryczny zasilany prądem pochodzącym z elektrowni
opalanych węglem, ropą lub gazem, podczas jego użytkowania wydala
pośrednio do atmosfery trochę więcej szkodliwych gazów niż samochód z
silnikiem Diesla, ale mniej niż samochód z silnikiem benzynowym."

Generalnie - elektrościema, że samochód elektryczny jest bardziej ekologiczny. Przeczytajcie całość:

http://www.dw.com/pl/samochody-elektryczne-nie-s%C4%85-tak-przyjazne-dl
a-%C5%9Brodowiska-jak-si%C4%99-uwa%C5%BCa/a-40000331
Czyli ze diesel jest ekologiczniejszy niz benzynka?

Bez czytania artykułu zgaduję że chodzi o CO2.

Może na zachodzie Europy faktycznie to jest problem, bo u nas póki co nadal
problemem jest emisja tych prawdziwie i bezpośrednio szkodliwych spalin, z
powodu złego stanu technicznego aut i powszechnego wycinania katalizatorów,
filtrów i dużej popularności wadliwie skonfiguowanych instalacji LPG.

Więc z ich punktu widzenia problem faktycznie może wyglądać na taki że
elektrownia emituje więcej CO2 niż samochód.
U nas problem wygląda inaczej bo elektrownie pewnie utrzymane są w
przyzwoitym stanie, a samochody nie.

Data: 2017-08-10 09:00:21
Autor: re
Elektrościema


Użytkownik "Tomasz Pyra"


Czyli ze diesel jest ekologiczniejszy niz benzynka?

Bez czytania artykułu zgaduję że chodzi o CO2.

Może na zachodzie Europy faktycznie to jest problem, bo u nas póki co nadal
problemem jest emisja tych prawdziwie i bezpośrednio szkodliwych spalin, z
powodu złego stanu technicznego aut i powszechnego wycinania katalizatorów,
filtrów i dużej popularności wadliwie skonfiguowanych instalacji LPG.
-- -
No nie gadaj, że LPG jest problemem. Chyba większym jest stary silnik, który więcej oleju bierze.

Data: 2017-08-10 23:18:58
Autor: Tomasz Pyra
Elektrościema
Dnia Thu, 10 Aug 2017 09:00:21 +0200, re napisał(a):

Użytkownik "Tomasz Pyra"


Czyli ze diesel jest ekologiczniejszy niz benzynka?

Bez czytania artykułu zgaduję że chodzi o CO2.

Może na zachodzie Europy faktycznie to jest problem, bo u nas póki co nadal
problemem jest emisja tych prawdziwie i bezpośrednio szkodliwych spalin, z
powodu złego stanu technicznego aut i powszechnego wycinania katalizatorów,
filtrów i dużej popularności wadliwie skonfiguowanych instalacji LPG.
-- -
No nie gadaj, że LPG jest problemem. Chyba większym jest stary silnik, który więcej oleju bierze.

Mało kto ma instalację LPG poprawnie wyregulowaną.
Cząstek stałych pewnie mniej niż z diesla czy benzyny, za to jak AFR skacze
to raz produkuje tlenek węgla, a raz tlenki azotu. To też zdrowe nie jest.

Data: 2017-08-11 18:08:16
Autor: cyklista
Elektrościema
Tomasz Pyra pisze:


Mało kto ma instalację LPG poprawnie wyregulowaną.
Cząstek stałych pewnie mniej niż z diesla czy benzyny, za to jak AFR skacze
to raz produkuje tlenek węgla, a raz tlenki azotu. To też zdrowe nie jest.


Ja bym powiedział że mało kto ma instalacje źle wyregulowaną.

Cząstek stałych to nie powinno być wcale. Tlenki węgla pewnie są ale skąd tlenki azotu by się miały brać ?

Data: 2017-08-11 18:21:32
Autor: Myjk
Elektrościema
Fri, 11 Aug 2017 18:08:16 +0200, cyklista
Tlenki węgla pewnie są ale skąd tlenki azotu by się miały brać ?

Z powietrza i ew. z paliwa.
To nie jest jakby oczywiste? :P

--
Pozdor
Myjk

Data: 2017-08-12 08:42:27
Autor: Jacek Maciejewski
Elektrościema
Dnia Fri, 11 Aug 2017 18:08:16 +0200, cyklista napisał(a):

skąd tlenki azotu by się miały brać ?

Z wyższej niż w benzynie temp. spalania w komorze.
--
Jacek
I hate haters.

Data: 2017-08-12 10:29:48
Autor: J.F.
Elektrościema
Użytkownik "Jacek Maciejewski"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:14m0uqhtzqasi$.n3v75bauw3fz.dlg@40tude.net...
Dnia Fri, 11 Aug 2017 18:08:16 +0200, cyklista napisał(a):
skąd tlenki azotu by się miały brać ?

Z wyższej niż w benzynie temp. spalania w komorze.

Czy ona taka wyzsza ?
Od temperatury sprawnosc zalezy, benzyniakom tez powinno zalezec.

Tyle ze w benzynie mieszanka dobrana, i tlenu dokladnie tyle, ile do spalenia paliwa potrzeba.
W dieslu tlenu duzy nadmiar, a i azotu pelno.

J.

Data: 2017-08-15 18:54:35
Autor: Janusz
Elektrościema
W dniu 2017-08-12 o 10:29, J.F. pisze:
Użytkownik "Jacek Maciejewski"  napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:14m0uqhtzqasi$.n3v75bauw3fz.dlg@40tude.net...
Dnia Fri, 11 Aug 2017 18:08:16 +0200, cyklista napisał(a):
skąd tlenki azotu by się miały brać ?

Z wyższej niż w benzynie temp. spalania w komorze.

Czy ona taka wyzsza ?
Od temperatury sprawnosc zalezy, benzyniakom tez powinno zalezec.

Tyle ze w benzynie mieszanka dobrana, i tlenu dokladnie tyle, ile do
spalenia paliwa potrzeba.
Ale w LPG masz tak samo, przecież sonda lambda tak samo reguluje skład mieszanki jak przy benzynie. A instalacje są regulowane po montażu i na pewno nie palą więcej niż powinny, wszystko widać na kompie.


--
Pozdr
Janusz

Data: 2017-08-10 18:50:35
Autor: J.F.
Elektrościema
Użytkownik "Tomasz Pyra"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:194jnfom8fmyp.uw3d59qtsphj$.dlg@40tude.net...

Bez czytania artykułu zgaduję że chodzi o CO2.
Może na zachodzie Europy faktycznie to jest problem, bo u nas póki co nadal
problemem jest emisja tych prawdziwie i bezpośrednio szkodliwych spalin, z

Oj, lato coraz bardziej upalne.
Bez klimy w pracy/domu trudno wytrzymac.

A gdzie te zimy po -30 (nie ma czego zalowac), a gdzie snieg.

Ale ... jak sie jest Holendrem i czyta ile lodu na Antarktydzie stopnieje i o ile podniesie sie poziom morza ... to jest sie czego bac :-)

J.

Data: 2017-08-10 17:10:57
Autor: Pszemol
Elektrościema
J.F. <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> wrote:
Użytkownik "Tomasz Pyra"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:194jnfom8fmyp.uw3d59qtsphj$.dlg@40tude.net...

Bez czytania artykułu zgaduję że chodzi o CO2.
Może na zachodzie Europy faktycznie to jest problem, bo u nas póki co nadal
problemem jest emisja tych prawdziwie i bezpośrednio szkodliwych spalin, z

Oj, lato coraz bardziej upalne.
Bez klimy w pracy/domu trudno wytrzymac.

A gdzie te zimy po -30 (nie ma czego zalowac), a gdzie snieg.

Ale ... jak sie jest Holendrem i czyta ile lodu na Antarktydzie stopnieje i o ile podniesie sie poziom morza ... to jest sie czego bac :-)

Nie mówiąc już o mieszkańcach na wyspach Polinezji.

Data: 2017-08-14 11:20:22
Autor: Shrek
Elektrościema
W dniu 09.08.2017 o 23:11, Tomasz Pyra pisze:

Więc z ich punktu widzenia problem faktycznie może wyglądać na taki że
elektrownia emituje więcej CO2 niż samochód.
U nas problem wygląda inaczej bo elektrownie pewnie utrzymane są w
przyzwoitym stanie, a samochody nie.

Ale stan silnika to raczej wpływa na węglowodory i NOx. Z CO2 nie ma specjalniej magii. Więcej spalisz - więcej CO2, mniej spalisz mniej CO2.

I w zasadzie co byś nie zrobił, to najlepsza elektrownia węglowa będzie produkować więcej CO2 na km przez elektryka, niż szrot w tdiku.

Taki lajf. Fizyki nie oszukasz. Elektrownie ma gównianą wydajność (z tego zamego powodu co silnik spalinowy) i jak podokładasz transformacji i przesyłu po drodze, to wyjdzie gorzej niż spalić bezpośrednio.

Shrek

Data: 2017-08-14 03:23:52
Autor: Zenek Kapelinder
Elektrościema
Masz racje ze spalanie u uzytkownika moze byc lepsze od spalania w elektrowni. Ale musi byc spelniony warunek ze piec albo kociol u uzytkownika ma wysoka sprawnosc. Podobno w Krakowie spora czesc ogrzewania oparta jest o piece kaflowe i podobne wynalazki. Sprawnosc pieca kaflowego to mniej niz 20%, blaszanej kozy jeszcze mniej. Do tego brak w tych urzadzeniach kontroli nad spalinami. W takim wypadku elektrocieplownia ze sprawnoscia na poziomie odbiorcy w granicach 25-30% bedzie lepsza. Ale przegra z nowoczesnym kotlem na wegiel. Taki nowoczesny ma sprawnosc w okolicach 80%, sonde lambda i cyklonowy filtr czastek stalych. Durny piecyk na pellet, jakich ostatnio duzo w ofertach sprzedazy sie zrobilo, spala drozsze paliwo niz piec kaflowy ale zuzywa go 3-4 razy mniej, zajmuje duzo mniej miejsca niz piec kaflowy, pozwala utrzymac stala temperature w pomieszczeniu, sam sie rozpala i popiol wyrzuca sie z niego dwa-trzy razy w sezonie. Modele piecykow na pellet wyposazone w sonde lambda tez sa.

Data: 2017-08-14 13:28:48
Autor: Shrek
Elektrościema
W dniu 14.08.2017 o 12:23, Zenek Kapelinder pisze:
Masz racje ze spalanie u uzytkownika moze byc lepsze od spalania w elektrowni. Ale musi byc spelniony warunek ze piec albo kociol u uzytkownika ma wysoka sprawnosc.

Ale nie mówimy o piecu, tylko silniku spalinowym, który ma gównianą sprawność a i tak wygrywa. W przytpadku pieca to naprawdę trzebaby wziąć jakieś gówno, zeby na sprawność nie wygrało nawet z elektrociepłownią. Mówimy o jakimś normalnym piecu a nie kozie.

Shrek

Data: 2017-08-08 17:39:27
Autor: RadoslawF
Elektrościema
W dniu 2017-08-08 o 14:11, T. pisze:

Generalnie - elektrościema, że samochód elektryczny jest bardziej ekologiczny. Przeczytajcie całość:

Rozsądni ludzie takie argumenty już przytaczali, ale eko faszyści
ich zakrzyczeli.
Teraz USA wycofuje się z ograniczeń o emisji dwutlenku węgla.
Może być ciekawie.


Pozdrawiam

Data: 2017-08-08 22:04:13
Autor: __Maciek
Elektrościema
Tue, 8 Aug 2017 14:11:32 +0200 "T." <kuki543@interia.pl> napisał:

http://www.dw.com/pl/samochody-elektryczne-nie-s%C4%85-tak-przyjazne-dla-%C5%9Brodowiska-jak-si%C4%99-uwa%C5%BCa/a-40000331

:"Mało tego, auta elektryczne wymagają użycia takich metali jak miedź,
kobalt i bardzo rzadkiego i drogiego neodymu."

Neodym? To taki samochód koniecznie musi mieć silnik bezszczotkowy z
magnesami? Zwykły indukcyjny silnik trójfazowy (oczywiście na
odpowiednie napięcie), też przecie szczotek nie mający, a składający
się tylko z miedzi, stali i paru innych pospolitych materiałów, nie
nada się?

Data: 2017-08-14 11:41:27
Autor: Robert Wańkowski
Elektrościema
W dniu 2017-08-08 o 14:11, T. pisze:
Piękny cytat:
"Jak wynika z ustaleń Instytutu ds. Mobilności, Logistyki i Techniki Samochodowej działającego przy Wolnym Uniwersytecie w Brukseli, samochód elektryczny zasilany prądem pochodzącym z elektrowni opalanych węglem, ropą lub gazem, podczas jego użytkowania wydala pośrednio do atmosfery trochę więcej szkodliwych gazów niż samochód z silnikiem Diesla, ale mniej niż samochód z silnikiem benzynowym."

Generalnie - elektrościema, że samochód elektryczny jest bardziej ekologiczny. Przeczytajcie całość:

http://www.dw.com/pl/samochody-elektryczne-nie-s%C4%85-tak-przyjazne-dla-%C5%9Brodowiska-jak-si%C4%99-uwa%C5%BCa/a-40000331

Przeczytałem i komu wierzyć?
Cytat z tego artykułu:
"Ponieważ samochody elektryczne muszą być lekkie, do ich karoserii używa się stopów aluminium, których wyprodukowanie wymaga zużycia ogromnej ilości energii."
Stal 6 kWh/kg
Aluminum pierwotne 15-80 kWh/kg (skąd takie zróżnicowanie?)
Aluminium wtórne 1 kWh/kg
No i aluminium potrzeba 1/3 tego co na konstrukcję stalową.
Więcej niż połowa aluminium produkowana jest z odzysku.

Tak więc punkt widzenia zależy od punktu siedzenia. :-)

Robert

http://www.ism.uni.wroc.pl/sites/ism/art/michalski_rynek_aluminium.pdf
http://eko.org.pl/energia/pdf/R15.pdf

Data: 2017-08-14 13:32:07
Autor: J.F.
Elektrościema
Użytkownik "Robert Wańkowski"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:59917047$0$5160$65785112@news.neostrada.pl...
W dniu 2017-08-08 o 14:11, T. pisze:
http://www.dw.com/pl/samochody-elektryczne-nie-s%C4%85-tak-przyjazne-dla-%C5%9Brodowiska-jak-si%C4%99-uwa%C5%BCa/a-40000331

Przeczytałem i komu wierzyć?
Cytat z tego artykułu:
"Ponieważ samochody elektryczne muszą być lekkie, do ich karoserii używa się stopów aluminium, których wyprodukowanie wymaga zużycia ogromnej ilości energii."
Stal 6 kWh/kg
Aluminum pierwotne 15-80 kWh/kg (skąd takie zróżnicowanie?)
Aluminium wtórne 1 kWh/kg
No i aluminium potrzeba 1/3 tego co na konstrukcję stalową.
Więcej niż połowa aluminium produkowana jest z odzysku.

Jak bedzie trzeba duzo na samochody, to trzeba bedzie duzo nowego :-P

Aluminium potrzebuja pradu, prad mozna z wiatrakow, albo hydroelektrowni.
Huta zas dymi :-)

Poza tym jakby spalinowe robic z aluminium to by mniej palily :-)

J.

Data: 2017-08-14 13:38:15
Autor: Shrek
Elektrościema
W dniu 14.08.2017 o 13:32, J.F. pisze:

Aluminium potrzebuja pradu, prad mozna z wiatrakow, albo hydroelektrowni.
Huta zas dymi :-)

Dziwne - mam kilometr od domu i nie dymi:P Znaczy nie u mnie;)

Shrek

Elektrościema

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona