Grupy dyskusyjne   »   pl.soc.polityka   »   Elektrowni jądrowej jeszcze nie ma, ale prz ekręty już są

Elektrowni jądrowej jeszcze nie ma, ale prz ekręty już są

Data: 2013-05-21 20:15:35
Autor: u2
Elektrowni jądrowej jeszcze nie ma, ale prz ekręty już są
1. Szef CBA Paweł Wojtunik zawiadomił w poprzednim tygodniu Prokuraturę Apelacyjną w Warszawie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez zarząd spółki celowej PGE Energia Jądrowa 1 powołanej w 2010 roku do budowy dwóch elektrowni atomowych w Polsce.

Kontrolę w tej spółce, szef CBA zapowiedział w grudniu 2012 roku w jednym z telewizyjnych programów publicystycznych, teraz jej rezultaty zostały zawarte we wniosku skierowanym do prokuratury.

Chodzi o podejrzenie popełnienia przestępstwa przez były już zarząd spółki PGE EJ1, polegającego na przekazaniu kwoty 11 mln zł do klubu sportowego siatkarek Trefl Sopot w ramach zakupu usługi, która w dokumentach spółki została opisana w sposób następujący „budowanie i propagowanie pozytywnych emocji związanych ze strategicznymi inwestycjami na obszarze Pomorza w szczególności związanymi z energetyką jądrową”.

Decyzje o przekazaniu tak ogromnych środków do klubu sportowego podejmowali ludzie mocno związani z Platformą, prezes PGE (i jednocześnie spółek PGE EJ i PGE EJ 1) w latach 2008-2011 Tomasz Zadroga i wiceprezes w latach 2010-2012 Witold Dróżdż (wcześniej wiceminister w resorcie spraw wewnętrznych i administracji).

Prokuratura Apelacyjna przekazała kilkunastostronicowy wniosek CBA do Prokuratury Okręgowej w Płocku, a ta ma 30 dni na decyzję czy wszcząć w tej sprawie śledztwo, choć jak twierdzi rzecznik CBA, dowody w tej sprawie są bardzo mocne.

2. Afera dotyczy okresu 2010-2012 ale w tym miejscu należy przypomnieć, że następny zarząd spółek PGE EJ i PGE EJ 1, zaczął także od skandalu związanego z wysokością wynagrodzeń.

W czerwcu 2012 roku poseł Aleksander Grad (przez poprzednie 4 lata minister skarbu w rządzie Donalda Tuska), zrezygnował z mandatu poselskiego, a już na początku lipca rada nadzorcza PGE powołała go na prezesa spółek PGE EJ i PGE EJ 1.

Obydwie spółki miały przygotować i realizować budowę pierwszej elektrowni atomowej w Polsce, a prezes Grad, otrzymał wynagrodzenie w wysokości 55 tys. zł miesięcznie. Podobne wynagrodzenia otrzymało jeszcze dwoje wiceprezesów obydwu spółek.

Ale to nie wszystko: prezesi mają prawo do rocznych nagród (w podobnej wysokości jak zagraniczne wynagrodzenia) a także inne przywileje, które sumarycznie określa się mianem tzw. złotych spadochronów.

Oczywiście obydwie spółki zatrudniają już licznych pracowników z wysokimi wynagrodzeniami, a przygotowanie budowy elektrowni i wszelkie analizy z tym związane będą kosztować przynajmniej 1,5 mld zł.

3. Parę miesięcy później, podczas sejmowej debaty w październiku 2012 roku nad informacją bieżącą, dotyczącą zaniechania przez gdańską Energę budowy bloku energetycznego o mocy 1000 MW w Ostrołęce, ówczesny minister Skarbu Mikołaj Budzanowski, dosyć niespodziewanie oświadczył, że priorytetem dla Polski jest poszukiwanie i zwiększenie wydobycia węglowodorów, zaś na decyzję w sprawie programu jądrowego trzeba poczekać przynajmniej do przełomu roku 2014/2015.

W tym samym mniej więcej czasie prezes Polskiego Koncernu Energetycznego (PGE), zresztą bliski kolega premiera Tuska z czasów Kongresu Liberalno- Demokratycznego, Krzysztof Kilian posunął się jeszcze dalej stwierdzając:

  "PGE uczestniczy w budowie bezpieczeństwa energetycznego Polski choćby przez energetykę jądrową, czy gaz łupkowy. I tu mała dygresja-te dwa programy nie mogą się zakończyć sukcesem. Jeden wyklucza drugi. Nie można mieć ruchu lewostronnego i prawostronnego na jednej ulicy, bo grozi to poważnymi konsekwencjami."

4. Wygląda więc na to, że za jakiś czas po kolejnej kontroli dokonanej przez CBA w spółkach PGE EJ i PGE EJ 1, dowiemy się, że w związku zaniechaniem budowy elektrowni atomowej w Polsce, zmarnotrawiono setki milionów złotych związanych z przygotowaniami do realizacji tej inwestycji.

Skoro bowiem naszego kraju nie stać na jednoczesne finansowanie poszukiwań gazu łupkowego i budowy elektrowni atomowej, a spółki skarbu państwa od wielu miesięcy jednak finansują poszukiwania gazu łupkowego w Polsce, to już od wielu miesięcy powinno być jasne, że z budowy elektrowni atomowej w Polsce, nic jednak nie będzie. Pieniądze na przygotowania do tej inwestycji, wyrzucane są więc w błoto.

http://wgospodarce.pl/opinie/4213-elektrowni-jadrowej-jeszcze-nie-ma-ale-przekrety-juz-sa
--
Istnieją trzy etapy ujawniania prawdy :
najpierw jest ona wyszydzana,
potem spotyka się z gwałtownym oporem,
a na końcu jest traktowana jak oczywistość.

http://telewizjarepublika.pl/
http://www.tv-trwam.pl/index.php?section=live

Data: 2013-05-21 21:00:43
Autor: Kaczysta
Elektrowni jądrowej jeszcze nie ma, ale przekręty już są
Swego czasu zaniechano budowy w Żarnowcu, jak dziennikarze "Przeglądu Technicznego" udokumentowali, że kierowcy, którzy wozili beton z wytwórni na budowę elektrowni - sprzedawali ten beto na lewo. W kwitach na budowie wszystko się zgadzało, co oznaczało, że uzupełniano skradzioną objętość masy betonowej woda i piaskiem. To był ostateczny dowód na to, ze jakość betonowanych konstrukcji jest pod znakiem zapytania.
To samo się działo na wszystkich budowach w PRL - całe masy betonu (lub cementu) trafiały "na lewo"; stąd też taka marna tych wszystkich blokowisk i fabryk.
W latach późnego PRL-u zastanawiano się, dlaczego nasze budownictwo ma największe zużycie cementu i stali na 1 m sześcienny konstrukcji żelbetowej. Odpowiedź jest prosta: w praktyce to był 1 m sześcienny konstrukcji osiedla (fabryki) i 0,5 m sześciennego konstrukcji w kolonii prywatnych domków.
AZ

Użytkownik "u2"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:519bb9c8$0$1227$65785112@news.neostrada.pl...

1. Szef CBA Paweł Wojtunik zawiadomił w poprzednim tygodniu Prokuraturę
Apelacyjną w Warszawie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez
zarząd spółki celowej PGE Energia Jądrowa 1 powołanej w 2010 roku do
budowy dwóch elektrowni atomowych w Polsce.

Kontrolę w tej spółce, szef CBA zapowiedział w grudniu 2012 roku w
jednym z telewizyjnych programów publicystycznych, teraz jej rezultaty
zostały zawarte we wniosku skierowanym do prokuratury.

Chodzi o podejrzenie popełnienia przestępstwa przez były już zarząd
spółki PGE EJ1, polegającego na przekazaniu kwoty 11 mln zł do klubu
sportowego siatkarek Trefl Sopot w ramach zakupu usługi, która w
dokumentach spółki została opisana w sposób następujący „budowanie i
propagowanie pozytywnych emocji związanych ze strategicznymi
inwestycjami na obszarze Pomorza w szczególności związanymi z energetyką
jądrową”.

Decyzje o przekazaniu tak ogromnych środków do klubu sportowego
podejmowali ludzie mocno związani z Platformą, prezes PGE (i
jednocześnie spółek PGE EJ i PGE EJ 1) w latach 2008-2011 Tomasz Zadroga
i wiceprezes w latach 2010-2012 Witold Dróżdż (wcześniej wiceminister w
resorcie spraw wewnętrznych i administracji).

Prokuratura Apelacyjna przekazała kilkunastostronicowy wniosek CBA do
Prokuratury Okręgowej w Płocku, a ta ma 30 dni na decyzję czy wszcząć w
tej sprawie śledztwo, choć jak twierdzi rzecznik CBA, dowody w tej
sprawie są bardzo mocne.

2. Afera dotyczy okresu 2010-2012 ale w tym miejscu należy przypomnieć,
że następny zarząd spółek PGE EJ i PGE EJ 1, zaczął także od skandalu
związanego z wysokością wynagrodzeń.

W czerwcu 2012 roku poseł Aleksander Grad (przez poprzednie 4 lata
minister skarbu w rządzie Donalda Tuska), zrezygnował z mandatu
poselskiego, a już na początku lipca rada nadzorcza PGE powołała go na
prezesa spółek PGE EJ i PGE EJ 1.

Obydwie spółki miały przygotować i realizować budowę pierwszej
elektrowni atomowej w Polsce, a prezes Grad, otrzymał wynagrodzenie w
wysokości 55 tys. zł miesięcznie. Podobne wynagrodzenia otrzymało
jeszcze dwoje wiceprezesów obydwu spółek.

Ale to nie wszystko: prezesi mają prawo do rocznych nagród (w podobnej
wysokości jak zagraniczne wynagrodzenia) a także inne przywileje, które
sumarycznie określa się mianem tzw. złotych spadochronów.

Oczywiście obydwie spółki zatrudniają już licznych pracowników z
wysokimi wynagrodzeniami, a przygotowanie budowy elektrowni i wszelkie
analizy z tym związane będą kosztować przynajmniej 1,5 mld zł.

3. Parę miesięcy później, podczas sejmowej debaty w październiku 2012
roku nad informacją bieżącą, dotyczącą zaniechania przez gdańską Energę
budowy bloku energetycznego o mocy 1000 MW w Ostrołęce, ówczesny
minister Skarbu Mikołaj Budzanowski, dosyć niespodziewanie oświadczył,
że priorytetem dla Polski jest poszukiwanie i zwiększenie wydobycia
węglowodorów, zaś na decyzję w sprawie programu jądrowego trzeba
poczekać przynajmniej do przełomu roku 2014/2015.

W tym samym mniej więcej czasie prezes Polskiego Koncernu Energetycznego
(PGE), zresztą bliski kolega premiera Tuska z czasów Kongresu Liberalno-
Demokratycznego, Krzysztof Kilian posunął się jeszcze dalej stwierdzając:

  "PGE uczestniczy w budowie bezpieczeństwa energetycznego Polski choćby
przez energetykę jądrową, czy gaz łupkowy. I tu mała dygresja-te dwa
programy nie mogą się zakończyć sukcesem. Jeden wyklucza drugi. Nie
można mieć ruchu lewostronnego i prawostronnego na jednej ulicy, bo
grozi to poważnymi konsekwencjami."

4. Wygląda więc na to, że za jakiś czas po kolejnej kontroli dokonanej
przez CBA w spółkach PGE EJ i PGE EJ 1, dowiemy się, że w związku
zaniechaniem budowy elektrowni atomowej w Polsce, zmarnotrawiono setki
milionów złotych związanych z przygotowaniami do realizacji tej inwestycji.

Skoro bowiem naszego kraju nie stać na jednoczesne finansowanie
poszukiwań gazu łupkowego i budowy elektrowni atomowej, a spółki skarbu
państwa od wielu miesięcy jednak finansują poszukiwania gazu łupkowego w
Polsce, to już od wielu miesięcy powinno być jasne, że z budowy
elektrowni atomowej w Polsce, nic jednak nie będzie. Pieniądze na
przygotowania do tej inwestycji, wyrzucane są więc w błoto.

http://wgospodarce.pl/opinie/4213-elektrowni-jadrowej-jeszcze-nie-ma-ale-przekrety-juz-sa
--
Istnieją trzy etapy ujawniania prawdy :
najpierw jest ona wyszydzana,
potem spotyka się z gwałtownym oporem,
a na końcu jest traktowana jak oczywistość.

http://telewizjarepublika.pl/
http://www.tv-trwam.pl/index.php?section=live

Elektrowni jądrowej jeszcze nie ma, ale prz ekręty już są

Nowy film z video.banzaj.pl wicej »
Redmi 9A - recenzja budetowego smartfona