Grupy dyskusyjne   »   pl.misc.samochody   »   Elektryczny Peugeot, 260km/h w 6.6 sekundy.

Elektryczny Peugeot, 260km/h w 6.6 sekundy.

Data: 2011-01-27 03:26:41
Autor: Filip KK
Elektryczny Peugeot, 260km/h w 6.6 sekundy.
Data: 2011-01-27 09:57:53
Autor: Massai
Elektryczny Peugeot, 260km/h w 6.6 sekundy.
Filip KK wrote:

http://moto.wp.pl/gid,12690815,title,Peugeot-EX1-elektryczny-bolid,gal
eriazdjecie.html

Ciekawe na ilu metrach ze 100km/h się zatrzymuje?

Mnie bardziej zastanawia jak im się udało uzyskać masę 750 kg i
jednocześnie zasięg 450 km.
Superkondensatory jak w tej elektrycznej wersji już nie pamiętam, nsx-a
czy supry?

Ale superkondensatory dające zasięg 450 km to by się chyba w tym całym
body nie zmieściły ;-)

--
Pozdro
Massai

Data: 2011-01-27 12:26:46
Autor: Michał Gut
Elektryczny Peugeot, 260km/h w 6.6 sekundy.
tylko po co takie kombinacje... niech zrobia samochod osiagajacy vmax=120, o zasiegu na jednym ladowaniu 300km i cenie pozwalajacej sredniej klasie go kupic i IMHO bardzo szybko zaczna te autka sie spredawac w duzych ilosciach.
wtedy rodziny beda mialy jeden samochod do dlugich tras jesli potrzebuja a drugi do codziennej jazdy ktorym sie trzaska wiekszosc przebeigu. idealna wydaje mi sie jednak hybryda - elektryczny z silnikiem spalinowym ale tylko do ladowania akumulatorow gdy brakuje pradu.

Data: 2011-01-27 12:47:39
Autor: Massai
Elektryczny Peugeot, 260km/h w 6.6 sekundy.
Michał Gut wrote:

tylko po co takie kombinacje... niech zrobia samochod osiagajacy
vmax=120,

Jak narazie połączenie tego:
o zasiegu na jednym ladowaniu 300km

i tego:

i cenie pozwalajacej
sredniej klasie go kupic

Nie jest wykonalne.
Sensowne baterie dające zasięg 300 km kosztują ze 250 tysięcy pln.
Tesla za baterię starczająca na 120 km woła 30 tysięcy dolarów.

To małe mitsu z zasięgiem 100 km kosztuje 150k pln. Nawet jak reszta samochodu będzie kosztowała 20 tysięcy pln, to nadal
nie jest to kwota akceptowalna dla wiekszości klientów, jeśli to ma być
cena za drugi samochód.

i IMHO bardzo szybko zaczna te autka sie
spredawac w duzych ilosciach.  wtedy rodziny beda mialy jeden
samochod do dlugich tras jesli potrzebuja a drugi do codziennej jazdy
ktorym sie trzaska wiekszosc przebeigu. idealna wydaje mi sie jednak
hybryda - elektryczny z silnikiem spalinowym ale tylko do ladowania
akumulatorow gdy brakuje pradu.

Elektryczny z range extenderem w postaci silnika spalinowego to
niestety pomysł również kosztowny (opel ampera, odpowiednik volta, ma
kosztować 160-170 tysięcy pln), i zabierający sporo miejsca w
samochodzie.

Ja obstawiam że dobrym kierunkiem są ogniwa DEFC jako range extender.
Jak na razie osiągają małą moc, 0,15 W/cm2, więc żeby takie ogniwo było
efektywne, trzeba by z 10m2. 15 kW to już coś.
Teoretycznie takie ogniwo mogłoby być wielkości circa 18 calowego koła
zapasowego (choć oczywiście można by ogniwo upchnąć w dawnej komorze
silnika - silniki elektryczne są małe.

DEFC powinny być względnie tanie, bo nie wymagają drogich metali na
elektrodach. A i etanol dużo łatwiej magazynować niż np. wodór ;-)

--
Pozdro
Massai

Data: 2011-01-28 10:22:37
Autor: Michał Gut
Elektryczny Peugeot, 260km/h w 6.6 sekundy.
Ja obstawiam że dobrym kierunkiem są ogniwa DEFC jako range extender.
Jak na razie osiągają małą moc, 0,15 W/cm2, więc żeby takie ogniwo było
efektywne, trzeba by z 10m2. 15 kW to już coś.
Teoretycznie takie ogniwo mogłoby być wielkości circa 18 calowego koła
zapasowego (choć oczywiście można by ogniwo upchnąć w dawnej komorze
silnika - silniki elektryczne są małe.

DEFC powinny być względnie tanie, bo nie wymagają drogich metali na
elektrodach. A i etanol dużo łatwiej magazynować niż np. wodór ;-)

jeszcze nie wspomnielismy o jednym elemencie nie wykorzystywanym - ogniwa sloneczne. w czasie jazdy g..o dadza, ale ta technologia sie ostatnio jakby szybciej rozwija i sa coraz wydajniejsze. chodzi o to ze pokryta góra samochodu ogniwami moglaby doladowywac na postoju nieco autko. tak wiem ze to kropla w morzu potrzeb energetycznych ale nalezy zalozyc dalszy postep z ogniwami slonecznym. Obecnie dostepne ogniwa na oko powinny dac rade wyciagnac ze 250W w sloneczny dzien. niby duzo to nie jest ale robi się ciekawie jak zobaczysz ze przez 5-6h dziennie (w swietle) samochod stoi i nic nie robi:) w tym czasie zbierze 1kwh :)

co do defc (az mysaiem sprawdzic co to jest:))) to w polsce sie to nie sprawdzi:)
wychodzisz z pracy a tam kilku pijaczkow lezy kolo twojego samochodu;)

Data: 2011-01-28 10:15:18
Autor: Massai
Elektryczny Peugeot, 260km/h w 6.6 sekundy.
Michał Gut wrote:

> Ja obstawiam że dobrym kierunkiem są ogniwa DEFC jako range
> extender.  Jak na razie osiągają małą moc, 0,15 W/cm2, więc żeby
> takie ogniwo było efektywne, trzeba by z 10m2. 15 kW to już coś.
> Teoretycznie takie ogniwo mogłoby być wielkości circa 18 calowego
> koła zapasowego (choć oczywiście można by ogniwo upchnąć w dawnej
> komorze silnika - silniki elektryczne są małe.
> > DEFC powinny być względnie tanie, bo nie wymagają drogich metali na
> elektrodach. A i etanol dużo łatwiej magazynować niż np. wodór ;-)

jeszcze nie wspomnielismy o jednym elemencie nie wykorzystywanym -
ogniwa sloneczne. w czasie jazdy g..o dadza, ale ta technologia sie
ostatnio jakby szybciej rozwija i sa coraz wydajniejsze. chodzi o to
ze pokryta góra samochodu ogniwami moglaby doladowywac na postoju
nieco autko. tak wiem ze to kropla w morzu potrzeb energetycznych ale
nalezy zalozyc dalszy postep z ogniwami slonecznym. Obecnie dostepne
ogniwa na oko powinny dac rade wyciagnac ze 250W w sloneczny dzien.
niby duzo to nie jest ale robi się ciekawie jak zobaczysz ze przez
5-6h dziennie (w swietle) samochod stoi i nic nie robi:) w tym czasie
zbierze 1kwh :)

Wątpię żeby to miało sens. 1. Ogniwa fotowoltaiczne są bardzo drogie. 2. Trzeba by bardzo dbać o czystość. 3. Trzeba by parkować w słońcu - w mieście o to trudno.


co do defc (az mysaiem sprawdzic co to jest:))) to w polsce sie to
nie sprawdzi:) wychodzisz z pracy a tam kilku pijaczkow lezy kolo
twojego samochodu;)

Nie przesadzajmy, mozna skazić ;-)

Na serio to ogniwa DEFC osiągają sprawność około 40%, czyli znacznie
mniej niż te typowe wodorowe (70%), ale i tak w okolicy szczytu
sprawności silnika spalinowego. Tyle że silnik spalinowy to taką
sprawność ma tylko przez ułamek czasu pracy (realnie średnio pracuje ze
sprawnością między 10-20%), a ogniwa sparowane z niewielkim zestawem
superkondensatorów (żeby dać dużą gęstość mocy zmagazynowanej i nie
zmuszać ogniw do pracy pod dużym obciążeniem) mogłyby z taką
sprawnością pracować prawie cały czas.

Oczywiście dochodzi jeszcze strata na sprawności silnika elektrycznego
choć ona mogłaby być skompensowana zyskiem na uproszczeniu
przeniesienia napędu.

Dodając do tego zerowe zużycie po zatrzymaniu, bez kosztu "start and
stop", odzysk przy hamowaniu, to taki np. saab przerobiony w porównaniu
do swojego odpowiednika dwustukonnego bi-fuel, zasilanego etanolem,
mógłby zużywać etanolu 3-4 razy mniej, czyli 3-4 litry etanolu na 100km.

Oczywiście auto o słabszych osiągach, mniejszych gabarytach - spali
proporcjonalnie mniej, realne dla miejskiego jeździdła jest 2l/100km.

Etanol jest tani, przemysłowo wytwarzany kosztuje około 1,5 pln za litr.
Jak się do tego doda akcyzę (około złotówki na litrze), vat, etc. -
cena etanolu wykorzystywanego do transportu byłaby podobna jak ropy czy
benzyny.

Niestety takie samochody są mało "nośne" medialnie, bo to nie jest ZEV
- ogniwa DEFC wydzielają CO2, ale pracując efektywniej - samochód
wydzielałby znacznie mniej tego CO2 niż z silnikiem spalinowym

--
Pozdro
Massai

Data: 2011-01-28 12:06:15
Autor: Krzysiek Kielczewski
Elektryczny Peugeot, 260km/h w 6.6 sekundy.
On 2011-01-28, Massai <tsender@wp.pl> wrote:

Etanol jest tani, przemysłowo wytwarzany kosztuje około 1,5 pln za litr.

A po przerzuceniu transportu na etanol nie będziemy mieć w zamian
problemów z droższą żywnoscią i brakiem miejsca pod uprawy?

Pzdr,
Krzysiek Kiełczewski

Data: 2011-01-28 11:15:07
Autor: Massai
Elektryczny Peugeot, 260km/h w 6.6 sekundy.
Krzysiek Kielczewski wrote:

On 2011-01-28, Massai <tsender@wp.pl> wrote:

> Etanol jest tani, przemysłowo wytwarzany kosztuje około 1,5 pln za
> litr.

A po przerzuceniu transportu na etanol nie będziemy mieć w zamian
problemów z droższą żywnoscią i brakiem miejsca pod uprawy?

A kto mówi o alkoholu spożywczym?

Przemysłowo się go wytwarza z gazu syntezowego.

--
Pozdro
Massai

Data: 2011-01-28 13:16:23
Autor: Krzysiek Kielczewski
Elektryczny Peugeot, 260km/h w 6.6 sekundy.
On 2011-01-28, Massai <tsender@wp.pl> wrote:
 
> Etanol jest tani, przemysłowo wytwarzany kosztuje około 1,5 pln za
> litr.

A po przerzuceniu transportu na etanol nie będziemy mieć w zamian
problemów z droższą żywnoscią i brakiem miejsca pod uprawy?

A kto mówi o alkoholu spożywczym?

Przemysłowo się go wytwarza z gazu syntezowego.

To wymaga paliw kopalnych. Na pewno zużycie węgla czy gazu ziemnego plus
energii w celu wytworzenia paliwa się opłaci?

Pzdr,
Krzysiek Kiełczewski

Data: 2011-01-28 12:44:38
Autor: Massai
Elektryczny Peugeot, 260km/h w 6.6 sekundy.
Krzysiek Kielczewski wrote:

On 2011-01-28, Massai <tsender@wp.pl> wrote:
 >> > Etanol jest tani, przemysłowo wytwarzany kosztuje około 1,5 pln
za >> > litr.
>> >> A po przerzuceniu transportu na etanol nie będziemy mieć w zamian
>> problemów z droższą żywnoscią i brakiem miejsca pod uprawy?
> > A kto mówi o alkoholu spożywczym?
> > Przemysłowo się go wytwarza z gazu syntezowego.

To wymaga paliw kopalnych. Na pewno zużycie węgla czy gazu ziemnego
plus energii w celu wytworzenia paliwa się opłaci?

 Teraz tak się robi i w efekcie litr w produkcji kosztuje 1,5 pln.
Co miałoby sie zmienić?
Chodzi Ci o zwiększone zużycie węgla generujące wzrost cen tego węgla?
Aż tak nie wpłynie...

Tak by było, gdyby nagle wszystkie wszystkie samochody na to przestroić.
A tak nie będzie, proces stopniowy, część samochodów nadal jeździłaby
na ropie.

--
Pozdro
Massai

Data: 2011-01-29 11:05:11
Autor: Michał Gut
Elektryczny Peugeot, 260km/h w 6.6 sekundy.
Wątpię żeby to miało sens.
1. Ogniwa fotowoltaiczne są bardzo drogie.
2. Trzeba by bardzo dbać o czystość.
3. Trzeba by parkować w słońcu - w mieście o to trudno.

w cieniu tez jest swiatlo - tyle ze mniej, pewnie tyle co w zimie za chmurami.
dbac o czstosc tak ale to na dachu by bylo - dach zwykle nawet w najwiekszej chlapie jest czysty poza tym co za problem dolozyc podluzna dluga wycieraczke jezdzaca na 2 szynach :) i spryskiwacz np:) ze sniegiem bylby problem ale umowmy sie to mialby byc naped pomocniczy a snieg mozna zgarnac jak z lamp czy szyb,
a co do ceny to zgoda - sa drogie ale coraz tansze. w przeciwienstwie do platyny nie brakuje zasobow do robienia ogniw


co do defc (az mysaiem sprawdzic co to jest:))) to w polsce sie to
nie sprawdzi:) wychodzisz z pracy a tam kilku pijaczkow lezy kolo
twojego samochodu;)

Nie przesadzajmy, mozna skazić ;-)

aha:) w znajomym sklepie budowlanym robiac tam wdrozenie wyliczylem ze jeden nurek codziennie denaturatu tyle, ze wychodzi ok 1,2 litra wodki na głowe na dobę. tych troli jest oczywiscie kilku a nie jeden. jakos ich nie zraza denaturat skazony. za to jak konfekcjonowany:)))) w małpkach 200ml w plastiku aby sie nie tłukły:D:D:D:D

Etanol jest tani, przemysłowo wytwarzany kosztuje około 1,5 pln za litr.
Jak się do tego doda akcyzę (około złotówki na litrze), vat, etc. -
cena etanolu wykorzystywanego do transportu byłaby podobna jak ropy czy
benzyny.

jest tani teraz. to samo bylo z olejami roslinnymi - jak zaczeli lac i robic biopaliwa(tzn dodatki do paliw) to ceny skoczyły delikatnie mówiąc znacznie.
Tak wiec wez poprawke na zwiekszenie popytu i konsekwencje z tego wynikajace.
a robienie etanolu z paliw kopalnianych to bezsens. przyszlosc jest w biomasie i odpowiadajac tu jednoczesnie krzyskowi:
nie zabraknie miejsca na uprawy, ale ceny zywnosci napewno wzrosna. na swiecie jest w cholere miejsc w ogole nie uprawianych a naukowcy robia caly czas coraz to nowsze gatunki roslin odpornych i wydajnych.

Data: 2011-01-29 14:26:35
Autor: J.F.
Elektryczny Peugeot, 260km/h w 6.6 sekundy.
On Sat, 29 Jan 2011 11:05:11 +0100,  Michał Gut wrote:
wychodzisz z pracy a tam kilku pijaczkow lezy kolo
twojego samochodu;)
Nie przesadzajmy, mozna skazić ;-)
aha:) w znajomym sklepie budowlanym robiac tam wdrozenie wyliczylem ze jeden nurek codziennie denaturatu tyle, ze wychodzi ok 1,2 litra wodki na głowe na dobę. tych troli jest oczywiscie kilku a nie jeden. jakos ich nie zraza denaturat skazony. za to jak konfekcjonowany:)))) w małpkach 200ml w plastiku aby sie nie tłukły:D:D:D:D

Denaturat jest skazany "niegroznie". Mozna i groznie.

a robienie etanolu z paliw kopalnianych to bezsens. przyszlosc jest w biomasie i odpowiadajac tu jednoczesnie krzyskowi:

O ile pamietam to kiedys liczylem - w Polsce biomasy nie starczy.
W Niemczech tym bardziej.
A wtedy bedzie problem - jak zamienic zasoby wegla na uzyteczne
paliwo, i moze etanol bedzie dobra odpowiedzia. Jak widac czas sie zbroic i dogadywac z Chinczykami - polsko-chinska
granica na Uralu to nie jest taki glupi pomysl :-)

J.

Data: 2011-01-27 13:26:50
Autor: J.F.
Elektryczny Peugeot, 260km/h w 6.6 sekundy.
On Thu, 27 Jan 2011 12:26:46 +0100,  Michał Gut wrote:
tylko po co takie kombinacje... niech zrobia samochod osiagajacy vmax=120, o zasiegu na jednym ladowaniu 300km i cenie pozwalajacej sredniej klasie go kupic i IMHO bardzo szybko zaczna te autka sie spredawac w duzych ilosciach.
wtedy rodziny beda mialy jeden samochod do dlugich tras jesli potrzebuja a

Raz na jakis czas kazdy potrzebuje - i co wtedy - nocleg z ladowaniem
po 300km ? Choc w sumie akumulatory mozna naladowac w godzine-dwie,
to moze wystarczy dobry obiad (ale jakze tak - bez wina ?)

Poza tym akumulatory sie degraduja i z 300km sie zrobi kiedys 150 ..

drugi do codziennej jazdy ktorym sie trzaska wiekszosc przebeigu.

Ale jako drugi to nie musi miec az 300km. No i to ogranicza sprzedaz do tych ktorych stac na dwa.

idealna wydaje mi sie jednak hybryda - elektryczny z silnikiem spalinowym ale tylko do ladowania akumulatorow gdy brakuje pradu.

Owszem. Ale nie obecny prius, gdzie akumulatorek symboliczny i nie da
sie doladowac z gniazdka.

Poza tym trzeba by sprawdzic czy straty na tym hybrydowym napedzie nie
sa wieksze niz oszczednosci. Prius niby ogolnie malo pali, wiec moze nie.

J.

Data: 2011-01-27 12:55:57
Autor: Massai
Elektryczny Peugeot, 260km/h w 6.6 sekundy.
J.F. wrote:

On Thu, 27 Jan 2011 12:26:46 +0100,  Michał Gut wrote: > tylko po co takie kombinacje... niech zrobia samochod osiagajacy
> vmax=120, o zasiegu na jednym ladowaniu 300km i cenie pozwalajacej
> sredniej klasie go kupic i IMHO bardzo szybko zaczna te autka sie
> spredawac w duzych ilosciach.  wtedy rodziny beda mialy jeden
> samochod do dlugich tras jesli potrzebuja a

Raz na jakis czas kazdy potrzebuje - i co wtedy - nocleg z ladowaniem
po 300km ? Choc w sumie akumulatory mozna naladowac w godzine-dwie,
to moze wystarczy dobry obiad (ale jakze tak - bez wina ?)

Poza tym akumulatory sie degraduja i z 300km sie zrobi kiedys 150 ..

> drugi do codziennej jazdy ktorym sie trzaska wiekszosc przebeigu. Ale jako drugi to nie musi miec az 300km. No i to ogranicza sprzedaz do tych ktorych stac na dwa.

> idealna > wydaje mi sie jednak hybryda - elektryczny z silnikiem spalinowym
> ale tylko do ladowania akumulatorow gdy brakuje pradu. Owszem. Ale nie obecny prius, gdzie akumulatorek symboliczny i nie da
sie doladowac z gniazdka.

Z takich to obecnie jest chyba tylko Chevy Volt, i ma być Ampera.

Prius, Insight to zwykłe hybrydy.
A, i nowy prius ma mieć opcję doładowywania z gniazdka i większy zasięg
w trybie ZEV.


Poza tym trzeba by sprawdzic czy straty na tym hybrydowym napedzie nie
sa wieksze niz oszczednosci. Prius niby ogolnie malo pali, wiec moze nie.

Hybrydy pokazują pazury w miastach.
W jakims teście bardzo ładnie wypadł Insight, w mieście wykręcił
średnią coś koło 4l/100km, gdy prius oscylował w okolicy 5l/100km
Aktualnie to chyba najbardziej ekonomiczna hybryda, bo i tani (cos koło
70k pln) i to spalanie... Tyle że brzydki jak noc ;-)
Ciekawe że ten Insight wyciąga takie spalnie przy użyciu skrzyni CVT,
która jak wiadomo - sporo pożera.
Zresztą, prius chyba też ma CVT, nie?

--
Pozdro
Massai

Data: 2011-01-27 14:15:11
Autor: J.F.
Elektryczny Peugeot, 260km/h w 6.6 sekundy.
On Thu, 27 Jan 2011 12:55:57 +0000 (UTC),  Massai wrote:
Ciekawe że ten Insight wyciąga takie spalnie przy użyciu skrzyni CVT,
która jak wiadomo - sporo pożera.
Zresztą, prius chyba też ma CVT, nie?

Tak, ale elektryczne. Czyli gdzies tam sie dwa silniko-generatory kreca, a alektronika prad
miedzy nimi przetwarza. I w sumie ciekaw jestem jaka to ma sprawnosc - 90% to bylby IMHO
znakomity wynik.

J.

Data: 2011-01-27 13:37:14
Autor: gri
Elektryczny Peugeot, 260km/h w 6.6 sekundy.

Użytkownik "Michał Gut" <michal@wytnijizostawsamadomenesircomp.pl> napisał w wiadomości news:ihrkpn$l5v$1portraits.wsisiz.edu.pl...
tylko po co takie kombinacje... niech zrobia samochod osiagajacy vmax=120, o zasiegu na jednym ladowaniu 300km i cenie pozwalajacej sredniej klasie go kupic i IMHO bardzo szybko zaczna te autka sie spredawac w duzych ilosciach.

Zapewne w najbliższych latach tak się stanie

http://www.samochodyelektryczne.org/volkswagen_london_taxi.htm

Data: 2011-01-27 12:49:26
Autor: Massai
Elektryczny Peugeot, 260km/h w 6.6 sekundy.
gri wrote:


Użytkownik "Michał Gut" <michal@wytnijizostawsamadomenesircomp.pl>
napisał w wiadomości news:ihrkpn$l5v$1portraits.wsisiz.edu.pl...
> tylko po co takie kombinacje... niech zrobia samochod osiagajacy
> vmax=120,  o zasiegu na jednym ladowaniu 300km i cenie pozwalajacej
> sredniej klasie  go kupic i IMHO bardzo szybko zaczna te autka sie
> spredawac w duzych  ilosciach.

Zapewne w najbliższych latach tak się stanie

http://www.samochodyelektryczne.org/volkswagen_london_taxi.htm

45 kWh ma starczyć na 300 km? Chyba to tak jak z tymi danymi o zużyciu
paliwa w spalinowych. ;-)

Tesla z 53 kWh, daje realny zasięg około 120-150km.

--
Pozdro
Massai

Data: 2011-01-27 14:27:51
Autor: gri
Elektryczny Peugeot, 260km/h w 6.6 sekundy.

Użytkownik "Massai" <tsender@wp.pl> napisał w wiadomości news:ihrpkm$tu6$1news.onet.pl...
45 kWh ma starczyć na 300 km? Chyba to tak jak z tymi danymi o zużyciu
paliwa w spalinowych. ;-)

Magiczne słowo "DO"
Jak ktoś pojedzie jak zawodnicy zawodów maksymalnego zasięgu, to zapewne osiągnie obiecywany wynik do 300km :-)

Data: 2011-01-28 00:29:29
Autor: Tomasz Pyra
Elektryczny Peugeot, 260km/h w 6.6 sekundy.
W dniu 2011-01-27 13:49, Massai pisze:
gri wrote:


Użytkownik "Michał Gut"<michal@wytnijizostawsamadomenesircomp.pl>
napisał w wiadomości news:ihrkpn$l5v$1portraits.wsisiz.edu.pl...
tylko po co takie kombinacje... niech zrobia samochod osiagajacy
vmax=120,  o zasiegu na jednym ladowaniu 300km i cenie pozwalajacej
sredniej klasie  go kupic i IMHO bardzo szybko zaczna te autka sie
spredawac w duzych  ilosciach.

Zapewne w najbliższych latach tak się stanie

http://www.samochodyelektryczne.org/volkswagen_london_taxi.htm

45 kWh ma starczyć na 300 km? Chyba to tak jak z tymi danymi o zużyciu
paliwa w spalinowych. ;-)

Dlaczego nie?
Maluch miał silnik 17kW i dawał radę rozpędzić się do ponad 100km/h.
Z 45kWh dałby radę przejechać 264km. Przy nieco mniejszej prędkości spokojnie przekroczyłby 300km.

A w mieście, gdzie prędkości są niższe, spokojnie można taki zasięg utrzymać (nawet przy gorszej aerodynamice i większej masie).

Tesla z 53 kWh, daje realny zasięg około 120-150km.

Dziwnie to wygląda, bo robiąc to 150km w 2h, wychodzi że przy średniej prędkości 75km/h zużywałby ponad 26kW. A to wydaje się trochę za dużo.

A takie elektryki nie mają silnika który wymaga napędzania na biegu jałowym i odzyskują energię przy hamowaniu, przy zmiennej prędkości będą więc radzić sobie lepiej niż spalinowe.

Data: 2011-01-28 07:27:48
Autor: Massai
Elektryczny Peugeot, 260km/h w 6.6 sekundy.
Tomasz Pyra wrote:

W dniu 2011-01-27 13:49, Massai pisze:
> gri wrote:
> > > > > Użytkownik "Michał Gut"<michal@wytnijizostawsamadomenesircomp.pl>
> > napisał w wiadomości news:ihrkpn$l5v$1portraits.wsisiz.edu.pl...
> > > tylko po co takie kombinacje... niech zrobia samochod osiagajacy
> > > vmax=120,  o zasiegu na jednym ladowaniu 300km i cenie
> > > pozwalajacej sredniej klasie  go kupic i IMHO bardzo szybko
> > > zaczna te autka sie spredawac w duzych  ilosciach.
> > > > Zapewne w najbliższych latach tak się stanie
> > > > http://www.samochodyelektryczne.org/volkswagen_london_taxi.htm
> > 45 kWh ma starczyć na 300 km? Chyba to tak jak z tymi danymi o
> zużyciu paliwa w spalinowych. ;-)

Dlaczego nie?
Maluch miał silnik 17kW i dawał radę rozpędzić się do ponad 100km/h.
Z 45kWh dałby radę przejechać 264km. Przy nieco mniejszej prędkości
spokojnie przekroczyłby 300km.

A w mieście, gdzie prędkości są niższe, spokojnie można taki zasięg
utrzymać (nawet przy gorszej aerodynamice i większej masie).

> Tesla z 53 kWh, daje realny zasięg około 120-150km.

Dziwnie to wygląda, bo robiąc to 150km w 2h, wychodzi że przy
średniej prędkości 75km/h zużywałby ponad 26kW. A to wydaje się
trochę za dużo.

Wydaje się dziwne czy się nie wydaje - fakt że tyle zżera ;-)
Przy dynamicznej jeździe na torze to ponoć do 80 km nawet nie dojedzie.

Tu masz dane dla leafa, bateria 24 kWh. Dane od nissana, ale ponoć w
miarę wiarygodne:
Nissan came up with some real-world range numbers for the Leaf. Here's
an overview of the range variations we can expect from the Leaf:

    * Cruising at 38 miles per hour with ambient temps of 68 degrees,
you could squeeze 138 miles out of the Leaf.

Jazda ostro emerycka na trasie, 38 mph czyli 60 km/h, ma dawać zasięg
ponad 220 km. Przy takiej jeździe moje dwustukonne  benzynowe V6 spala
między 5 a 6l na setkę (i to z automatyczną skrzynią) ;-)
Realnie - raz tak jechałem, właśnie zeby sprawdzić ;-)

    * Averaging 24 mph in city traffic drops range to 105 miles,
assuming air conditioning (A/C) is not in use on a 77-degree day.

40km/h w ruchu miejskim. Czyli w rewelacyjnych warunkach, bo żeby taką
średnią w mieście wykręcić to zero korków trzeba mieć. No i bez klimy.
Zasięg - 170 km. Całkiem ładnie.

    * In heavy stop-and-go traffic, averaging just 6 mph with temps of
86 degrees and A/C on, range drops to 47 miles.

Tu mamy coś realniejszego, czyli warszawskie (czy londyńskie) korki.
Zasięg 75 km... z, przypominam 24 kWh.
Ta taksówka od VW ma mieć 45 kWh - dla niej wychodzi zasięg 140 km.

    * At 55 mph on the highway in 95 degree temps and A/C on, expect
range to be 70 miles.

"Autostradowa" jazda z prędkością poniżej 90 km/h ;-) ktoś tu bardzo
optymistycznie do temperamentu kierowców podchodzi, ale niech tam.

Zasięg 110. Marnie.

    * Winter temps of 14 degrees with the heater on, will drop range to
62 miles in stop-and-go traffic, assuming an average speed of 15 mph.

W zimie w mieście, w umiarkowanych korkach - 100km zasiegu.

Podsumowując - wszędzie w papierach podają zasięg 160-170 km dla tego
Leafa.
Taki zasięg będzie miał w Warszawie - ale w niedzielę, między 5.00 a
9.00 rano...


--
Pozdro
Massai

Data: 2011-01-28 09:55:38
Autor: Tomasz Pyra
Elektryczny Peugeot, 260km/h w 6.6 sekundy.
W dniu 2011-01-28 08:27, Massai pisze:

Wydaje się dziwne czy się nie wydaje - fakt że tyle zżera ;-)
Przy dynamicznej jeździe na torze to ponoć do 80 km nawet nie dojedzie.

Dynamiczna jazda akurat elektryka nie boli tak bardzo jak szybka jazda.
Najbardziej bolesna dla zasięgu, będzie pewnie jazda z prędkością maksymalną po autostradzie.

     * Cruising at 38 miles per hour with ambient temps of 68 degrees,
you could squeeze 138 miles out of the Leaf.

Jazda ostro emerycka na trasie, 38 mph czyli 60 km/h, ma dawać zasięg
ponad 220 km.

To się wszystko zgadza.
6.5kW przy prędkości 60km/h.

     * In heavy stop-and-go traffic, averaging just 6 mph with temps of
86 degrees and A/C on, range drops to 47 miles.

Tu mamy coś realniejszego, czyli warszawskie (czy londyńskie) korki.
Zasięg 75 km... z, przypominam 24 kWh.

No tak, tylko tu trzeba pamiętać że oznacza prawie 8h ciągłej jazdy po mieście, czyli jak na jedno ładowanie wystarczająco.
Moc około 3kW - z czego pewnie większość dla klimy, której wyłączenie pewnie znakomicie ten zasięg powiększy w tym teście. Ale kto jeździ dłużej niż 8h dziennie?

Ta taksówka od VW ma mieć 45 kWh - dla niej wychodzi zasięg 140 km.

Czyli jakieś 15h takiej jazdy - wystarczy nawet taksówce.

I prawdę mówiąc do takiej jazdy w mieście jest samochód elektryczny - bo tam nie ma tego problemu co w silnikach spalinowych, że w korku zużywa 2-3x tyle co na trasie.

Za to na trasie, gdzie długo jedzie się z dużą prędkością takie akumulatory szybko się rozładują.

Data: 2011-01-27 12:25:46
Autor: WOJO
Elektryczny Peugeot, 260km/h w 6.6 sekundy.

http://moto.wp.pl/gid,12690815,title,Peugeot-EX1-elektryczny-bolid,galeriazdjecie.html

Dobrze widzę, że fotele "otwierają się" razem z drzwiami ?
WOJO

Data: 2011-01-27 12:27:00
Autor: Massai
Elektryczny Peugeot, 260km/h w 6.6 sekundy.
WOJO wrote:


> http://moto.wp.pl/gid,12690815,title,Peugeot-EX1-elektryczny-bolid,g
> aleriazdjecie.html

Dobrze widzę, że fotele "otwierają się" razem z drzwiami ?
WOJO

Ano, jeśli jest jakiś patent chroniący przed przytrzaśnięciem nóg - to
nawet fajne rozwiązanie ;-)

--
Pozdro
Massai

Elektryczny Peugeot, 260km/h w 6.6 sekundy.

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona