Data: 2018-11-01 10:45:29 | |
Autor: Myjk | |
Elektryki gorsze czy lepsze dla środowiska | |
Nadal jednak są tu pewne niedociągnięcia w analizie, albowiem za podstawę emisji przy produkcji autor przyjął auto spalinowe tj. razem z ICE, skrzynią biegów czy bakiem, a potem do elektrycznego doliczył "bak" w postaci baterii. Porównanie nie uwzględnia także wielu innych aspektów w których elektryki przeważają, tj. bezpośredniego wpływu na ludzi. No ale i tak warto zerknąć bo wiele mitów o szkodliwości elektryków, tak chętnie powielanych (jak w przypadku DPFa) jest rozwiązane. https://www.youtube.com/watch?v=6RhtiPefVzM -- Pozdor Myjk |
|
Data: 2018-11-01 09:09:48 | |
Autor: sczygiel | |
Elektryki gorsze czy lepsze dla środowiska | |
W dniu czwartek, 1 listopada 2018 10:45:28 UTC+1 użytkownik Myjk napisał:
Nadal jednak są tu pewne niedociągnięcia w analizie, albowiem za podstawęJa sie tego gostka zapytalem czemu mikrusy lub sedany porownuje do trucka albo ogolnie sredniej narodowej w aspekcie spalania. Na moje oko to zmienia statystyke o kolejne 20%. Generalnie gostek dobrze podsumowal ale i tak calosc wychodzi tak se. |
|
Data: 2018-11-02 12:42:19 | |
Autor: Myjk | |
Elektryki gorsze czy lepsze dla środowiska | |
Thu, 1 Nov 2018 09:09:48 -0700 (PDT), sczygiel@gmail.com
Ja sie tego gostka zapytalem czemu mikrusy lub sedany porownuje do trucka Nie widzę tam takiego porónania. Owszem, pokazuje plakietkę trucka jako przykład gdzie szukać danych. Niemniej odpisał coś? Generalnie gostek dobrze podsumowal ale i tak calosc wychodzi tak se. Wg mnie jeszcze słabo podsumował, nie uwzglęnił szeregu danych, skupiając się tylko i wyłącznie na jałowym w sumie CO2. -- Pozdor Myjk |
|
Data: 2018-11-02 06:48:35 | |
Autor: sczygiel | |
Elektryki gorsze czy lepsze dla środowiska | |
W dniu piątek, 2 listopada 2018 12:42:18 UTC+1 użytkownik Myjk napisał:
Thu, 1 Nov 2018 09:09:48 -0700 (PDT), sczygiel@gmail.com > Ja sie tego gostka zapytalem czemu mikrusy lub sedany porownuje do trucka Przy liczeniu potem zalozyl srednia krajowa emisji CO2. Nie odpisal. Ale moze zrobi kolejny filmik bo to gostek wiarygodny. Tak czy siak te 20-40% wiele nie zmienia. Czy sie cos nie oplaca wcale czy jako tako - zadna roznica. Jak sie oplaca jako tako albo niewiele - tez zadna. To co wyliczyl skutkuje niekonkluzywnym wnioskiem w ogolnosci. W szczegolach moze i tak. Mieszkajac w kaliforni, jezdzac malo i sedanem, majac panele na dachu to sie moze bardzo oplacac. Mieszkajac w minesocie, jezdzac suvem (snieg itp.) majac prad z wegla albo z kanadyjskich elektrowni wodnych - oplacac sie nie bedzie prawie wcale albo bedzie strata... > Generalnie gostek dobrze podsumowal ale i tak calosc wychodzi tak se. Nie no, dobrze zrobil. Dla ciebie co2 jest jalowy. Dla porownania (chodzi o zrodowisko) jest jak najbardziej istotny (no poza metanem...) Takie porownania zawsze beda sie komus nie podobac ale w ogolnosci wyszlo mu dobrze. Dokladnosc tego oszacowania na poziomie 20-40% i to co mu wyszlo jest na tyle dobra ze mozna wysnuc wniosek pod tytulem: "jakotako". Co jest niezlym wnioskiem. Ja bym moze se hybryde albo elektryka kupil jakby byly w tej cenie co spalinowy. Bo jedno z aut jezdzi malo. Ale nie sa, wiec dupa, nie kupie. Nie oplaca sie. Tak jak nie oplaca mi sie kupowac dizla nowki w porownaniu do benzyny. Uzywke tak, bo ceny podobne. nowki nie. I podobnie z elektrykami... |
|
Data: 2018-11-01 22:34:13 | |
Autor: Marek S | |
Elektryki gorsze czy lepsze dla środowiska | |
W dniu 2018-11-01 o 10:45, Myjk pisze:
Często zastanawiałem się nad tym. Zresztą parę dni temu był o tym program na TVNie o też elektryki nie wypadły tam różowo. Patrząc na wszystkie te spekulacje mam następujące spostrzeżenia: - Elektryki i spalinówki produkują podobną ilość CO2. W PL, gdzie prąd pochodzi w 80% z węgla elektryki "smrodzą" bardziej. W dodatku nigdzie nie spotkałem się w uwzględnieniem sprawności transmisji prądu elektrycznego do domów. Nie zdziwiłbym się, gdyby byłaby to kolejna afera jak z dieslami i oprogramowaniem silników. - Jeśli ograniczamy się do śladu węglowego, to również należy rozważyć istnienie przeciwników i zwolenników globalnego ocieplenia. Dla tych pierwszych CO2 nie ma na nic wpływu nawet przy 100% stężeniu zapewne. Więc elektryki dla nich są górą. - Na niepodważalny plus elektryków można wskazać brak emisji innych cząstek niż CO2. Lub pomijalnie mały bo elektrownie mają filtry. - Autor nie wspomina o sposobie eksploatacji akumulatorów. Np. w Tesli S można łatwo skrócić o połowę lub więcej jej zasięg jeśli przejdziemy w tryb sportowy. Mnóstwo energii tracone jest w postaci ciepła. W tym trybie elektryk z grubą nawiązką smrodzi bardziej niż spalinowy. Reasumując - uważam, że elektryki to przyszłość ale jeszcze nie w tej chwili. Pomijam ogólną tandetę wykonania Tesli jako samochodu - bo są inne marki, które pewnie spełnią/spełniają standardy europejskie. Trzeba udoskonalić akumulatory. Już istnieją lepsze rozwiązania do Li-Ion lecz są na poziomie laboratoryjnym. Nawet jeśli stanie się możliwe uruchomienie fabryki takowych, to nie sądzę by Tesla je wykorzystała gdyż w końcu stawiają fabrykę baterii Li-Ion, która będzie produkowała ich więcej niż obecny świat. Powstanie więc cenowa zapora dla nowych technologii. -- Pozdrawiam, Marek |
|
Data: 2018-11-02 06:52:16 | |
Autor: sczygiel | |
Elektryki gorsze czy lepsze dla środowiska | |
W dniu czwartek, 1 listopada 2018 22:34:15 UTC+1 użytkownik Marek S napisał:
W dniu 2018-11-01 o 10:45, Myjk pisze: Kiedys bylo walkowane na ktorejs grupie. Od kopalni do koła lokomotywy elektrycznej wychodzilo pi*oko 30%. Czyli podobnie jak benzyna. To tlumaczy nikle ruchy elektryfikacyjne i relatywnie nieduza roznice w cenie przy grzaniu pradem, gazem, weglem, drewnem. Bo roznice sa ale nie zabijajace. |
|
Data: 2018-11-02 15:19:38 | |
Autor: Myjk | |
Elektryki gorsze czy lepsze dla środowiska | |
Fri, 2 Nov 2018 06:52:16 -0700 (PDT), sczygiel@gmail.com
Kiedys bylo walkowane na ktorejs grupie. Od kopalni do koła lokomotywy Z ciekawości, uwzględniano tam utylizację olejów silnikowych? To tlumaczy nikle ruchy elektryfikacyjne i relatywnie nieduza roznice w Ale obejrzyj w świetle powyższego to: https://www.youtube.com/watch?v=80QkVlqkv0w https://www.youtube.com/watch?v=8me5dgLftyY -- Pozdor Myjk |
|
Data: 2018-11-02 23:07:26 | |
Autor: nadir | |
Elektryki gorsze czy lepsze dla środowiska | |
W dniu 2018-11-02 o 15:19, Myjk pisze:
Fri, 2 Nov 2018 06:52:16 -0700 (PDT), sczygiel@gmail.com Pewnie tak samo jak w elektrykach ujęto utylizację akumulatorów. |
|
Data: 2018-11-04 10:51:59 | |
Autor: Myjk | |
Elektryki gorsze czy lepsze dla środowiska | |
Fri, 2 Nov 2018 23:07:26 +0100, nadir
Pewnie tak samo jak w elektrykach ujęto utylizację akumulatorów. Póki co 10-letnie akumulatory trzymają się dobrze. W tym czasie w samochodzie spalinowym utylizuje się 30-40L oleju więc się pytam czy to zostało uwzględnione. -- Pozdor Myjk |
|
Data: 2018-11-04 12:55:40 | |
Autor: J.F. | |
Elektryki gorsze czy lepsze dla środowiska | |
Dnia Sun, 4 Nov 2018 10:51:59 +0100, Myjk napisał(a):
Fri, 2 Nov 2018 23:07:26 +0100, nadir Ale ten olej ponoc trafia do rafinerii, ktora robi z niego nowy olej. A kto wie - moze i cementownia sie z niego ucieszy, bo to dobre paliwo J. |
|
Data: 2018-11-04 14:21:04 | |
Autor: Mateusz Viste | |
Elektryki gorsze czy lepsze dla środowiska | |
On Sun, 04 Nov 2018 12:55:40 +0100, J.F. wrote:
Ale ten olej ponoc trafia do rafinerii, ktora robi z niego nowy olej. Odcedzić przez szmatę i do piły łańcuchowej wlewać. Mateusz |
|
Data: 2018-11-04 15:36:55 | |
Autor: J.F. | |
Elektryki gorsze czy lepsze dla środowiska | |
Dnia 04 Nov 2018 14:21:04 GMT, Mateusz Viste napisał(a):
On Sun, 04 Nov 2018 12:55:40 +0100, J.F. wrote: Jest to jakis pomysl, tylko co tu w miescie z piłą łancuchową robic .... FR wycinac ? :-) J. |
|
Data: 2018-11-04 15:45:02 | |
Autor: nadir | |
Elektryki gorsze czy lepsze dla środowiska | |
W dniu 2018-11-04 o 15:21, Mateusz Viste pisze:
On Sun, 04 Nov 2018 12:55:40 +0100, J.F. wrote: Poczekaj. Jak się skończy nagonka na silniki spalinowe w samochodach, to do lasu będziesz z akumulatorową piłą biegał, a łańcuch smalcem smarował. |
|
Data: 2018-11-04 15:53:58 | |
Autor: Myjk | |
Elektryki gorsze czy lepsze dla środowiska | |
Sun, 4 Nov 2018 15:45:02 +0100, nadir
Poczekaj. Jak się skończy nagonka na silniki spalinowe w samochodach, to do lasu będziesz z akumulatorową piłą biegał, a łańcuch smalcem smarował. Jak się skończyła nagonka na elektrownie i inne zakłady produkcyjne syfiące powietrze, bo poinstalowano na nich filtry, to co się zmieniło? Poza tym piły akumulatorowe są lepsze. Nie trują bezpośrednio użytkownika i są cichsze. :P -- Pozdor Myjk |
|
Data: 2018-11-04 15:01:32 | |
Autor: Mateusz Viste | |
Elektryki gorsze czy lepsze dla środowiska | |
On Sun, 04 Nov 2018 15:53:58 +0100, Myjk wrote:
Sun, 4 Nov 2018 15:45:02 +0100, nadir Lepsze dla Kowalskiego który przed domem dwa patyki potrzebuje przeciąć, a jest za wygodny na to żeby normalnej ręcznej piły użyć. Ile taki elektryk potrafi pracować? z 20 minut? No i pewno ciężki jak pieron. Jak jadę na cały dzień w las to pod mchem nie ma gniazdek 230V do podładowania (sprawdzałem). Ale wracając do tematu - przepracowany olej przecedzony szmatą jest równie kompatybilny z piłą spalinową jak i elektryczną zabawką. Mateusz |
|
Data: 2018-11-04 16:20:00 | |
Autor: Shrek | |
Elektryki gorsze czy lepsze dla środowiska | |
W dniu 04.11.2018 o 16:01, Mateusz Viste pisze:
Lepsze dla Kowalskiego który przed domem dwa patyki potrzebuje przeciąć, Ale on chce, żeby inny mieli takie elektryczne. Sam sobie kupi spalinową z hybrydą;) Gadał, ze elektryki są fajne i spalinki trujo, a jak przyszło co do czego to kupił spalinkę (z hybrydą)... bo żona mu nie pozwoliła. Taki keyboard warrior a jak co do czego przyszło, to mu żona samochód wybiera;) Shrek |
|
Data: 2018-11-04 22:27:53 | |
Autor: kk | |
Elektryki gorsze czy lepsze dla środowiska | |
W dniu 2018-11-04 o 16:20, Shrek pisze:
W dniu 04.11.2018 o 16:01, Mateusz Viste pisze: Wszyscy tutaj tylko sobie piszą. Jak co do czego przychodzi trzeba się liczyć z realiami. Rozwaliłem Winda i też nie kupię zamiast niego Twizy tylko coś uniwersalniejszego. |
|
Data: 2018-11-05 09:22:08 | |
Autor: Myjk | |
Elektryki gorsze czy lepsze dla środowiska | |
Sun, 4 Nov 2018 22:27:53 +0100, kk
Wszyscy tutaj tylko sobie piszą. Jak co do czego przychodzi trzeba się liczyć z realiami. Rozwaliłem Winda i też nie kupię zamiast niego Twizy tylko coś uniwersalniejszego. No i realia są takie, że aby kupić odpowiednik Outlandera musiałbym kupić Teslę X gdzie 3-letnia kosztuje, jak widzę 300-400 tys. zł czyli 3-4x więcej. Co więcej nigdy nie negowałem tego że elektryki są pieruńsko drogie, podobnie jak hybrydy plugin, i zawsze się zastanawiałem czemu elektryki są takie drogie bo wszystkie znaki na niebie i ziemi mówią że być drogie nie powinny. Poza tym mnie nawet te mizerne 9KWh baterie w Outlanderze zaspokajają ponad 90% podróży (choć mogłoby być nieco więcej baterii i tryb czystego EV a nie emulowanego boxem). Od ostatczniego tankowania mam naleciane 1200km i spalone 20L paliwa i część tylko przez nieco głupkowate załączanie ICE jak temperatura spada poniżej 10sC albo jak chce się więcej mocy uzyskać na drodze. Owszem, mogłem kupić I-MiEVa czy innego Leafa, ale ze względu na ich gabaryty musiałbym starego klekota na podwórku trzymać by jednorazowo pomieścić w nim 5 osób z wózkiem, a 3 samochody to jakby trochę dla mnie za dużo. Zresztą na samą myśl wsiadania do klekota mi się słabo robiło. :P Decyzja była więc moja, a nie żony. Ale szreku tego nie przyjmie do wiadomości, bo standardowo musi poleczyć swoje kompleksy. Dlatego od dawna siedzi w kiblu póki nie zmądrzeje (a nie zanosi się, widzę, na to). -- Pozdor Myjk |
|
Data: 2018-11-05 18:18:23 | |
Autor: Shrek | |
Elektryki gorsze czy lepsze dla środowiska | |
W dniu 05.11.2018 o 09:22, Myjk pisze:
Wszyscy tutaj tylko sobie piszą. Jak co do czego przychodzi trzeba się No właśnie - realia są takie, że nawt ci co pyszczą, że elektyki są świetne i w zasadzie to żaden problem, że po 200km trzeba tankować trzy godziny jak przychodzi do kupna, to nagle mówią - no bardzo fajne, ale nie nadają się w zasadzie tylko zamiast drugiego miszczucha w rodzinie a kosztują jak wyższe premium:P Czyli pomijając, że są skrajnie drogie, to jeszcze nie zastępują nawet prostego kompakta. Decyzja była więc moja, a nie żony. Taaa. "Chciałem po prostu mieć ciche elektryczne auto, ale że mi żona oprotestowała czyste EV (szczególnie że dziecko przybyło i trzeba było większe auto)" Shrek |
|
Data: 2018-11-05 09:05:51 | |
Autor: Myjk | |
Elektryki gorsze czy lepsze dla środowiska | |
04 Nov 2018 15:01:32 GMT, Mateusz Viste
Lepsze dla Kowalskiego który przed domem dwa patyki potrzebuje przeciąć, a jest za wygodny na to żeby normalnej ręcznej piły użyć. Ile taki elektryk potrafi pracować? z 20 minut? Zależy od akumulatora -- potrafią chodzić nawet godzinę na baterii. Z pewnością działają tylko jak mają działać a nie popiardują na jałowo podtruwając cały czas właściciela. Ja do takich robót pod domem mam pilarkę na drucie po prostu, bo szkoda kasy na akumulatorową. No i pewno ciężki jak pieron. Silnik spalinowy, sprzęgło do silnika, rozrusznik, filtr powietrza i paliwo to nie ważą wcale. Akumulatorowa, pomimo ciężkiego akumulatora, jest LŻEJSZA niż spalinowy odpowiednik. Jak jadę na cały dzień w las to pod mchem nie ma gniazdek 230V do podładowania (sprawdzałem). Oczywiście, bo wiadomo że wszyscy całymi dniami w lesie siedzą, podobnie jak wszyscy codziennie z Wawy do Poznania do pracy jeżdżą. Dlatego auto elektryczne ich nie zadowala. :P Ale wracając do tematu - przepracowany olej przecedzony szmatą jest równie kompatybilny z piłą spalinową jak i elektryczną zabawką. Jak ktoś siedzi całymi dniami w lesie, to może faktycznie te 5L zużyje. Ale to raczej wyjątki od reguły. -- Pozdor Myjk |
|
Data: 2018-11-05 08:48:48 | |
Autor: Mateusz Viste | |
Elektryki gorsze czy lepsze dla środowiska | |
On Mon, 05 Nov 2018 09:05:51 +0100, Myjk wrote:
Zależy od akumulatora -- potrafią chodzić nawet godzinę na baterii. Z Spalinowa też działa wtedy kiedy ma działać. Jest tam taki dynks, że jak się go wciśnie to piła przestaje pić. Potem jak znów potrzebujesz to ciągniesz za taki odstający wihajster i piła znów fajnie turkocze. Oczywiście, bo wiadomo że wszyscy całymi dniami w lesie siedzą, podobnie Auto elektryczne jest spoko jak ktoś potrzebuje latem do warzywniaka skoczyć 5 km. Ale jaki jest tego odpowiednik w świecie pił? Piła służy do cięcia drewna. A drewno, w postaci drzew, znajduje się w lesie. No chyba że ktoś jedzie na pół godzinki w las ściąć 4 gałązki chrustu żeby grilla rozpalić, ale do tego piła spalinowa jest całkiem zbędna. Ale wracając do tematu - przepracowany olej przecedzony szmatą jest Rocznie piła zużywa mi ok. 10l oleju, a żadnym drwalem nie jestem. Jak ktoś nie jest w stanie zużyć 5l to po prostu niepotrzebnie wtopił kasę w pilarkę, niech sprzeda i kupi zwykłą piłę kabłąkową za 50zł (taką też mam, wielce przydatna), a olej niech oddaje do utylizacji. Mateusz |
|
Data: 2018-11-05 10:22:55 | |
Autor: Myjk | |
Elektryki gorsze czy lepsze dla środowiska | |
05 Nov 2018 08:48:48 GMT, Mateusz Viste
Spalinowa też działa wtedy kiedy ma działać. Jest tam taki dynks, że jak się go wciśnie to piła przestaje pić. Potem jak znów potrzebujesz to ciągniesz za taki odstający wihajster i piła znów fajnie turkocze. Nie widze nic fajnego w jałowym "turkotaniu", szczególnie że i jak przestaje turkotać wchodząc na pełną moc to jest 40-50% głośniejsza niż elektryczna. Ale niektórzy nie szanują ani swoich płuc, ani słuchu, w myśl zasady że na coś trzeba umrzeć więc wcale mnie to nie dziwi. Auto elektryczne jest spoko jak ktoś potrzebuje latem do warzywniaka skoczyć 5 km. Jeżdżę dziennie 20-30km na samych bateriach, nie tylko latem i nie tylko do warzywniaka. Mijasz się zatem z prawdą. Ale jaki jest tego odpowiednik w świecie pił? Piła służy do cięcia drewna. A drewno, w postaci drzew, znajduje się w lesie. No chyba że ktoś jedzie na pół godzinki w las ściąć 4 gałązki chrustu żeby grilla rozpalić, ale do tego piła spalinowa jest całkiem zbędna. Dokładnie taki sam, tj. że nie wszyscy latają po lesie i nie wszyscy potrzebują pilarek spalinowych. Wszystko sprowadza się od tego, aby wybierać rozwiązanie odpowiednie do zastosowania. Rocznie piła zużywa mi ok. 10l oleju, a żadnym drwalem nie jestem. Jak ktoś nie jest w stanie zużyć 5l to po prostu niepotrzebnie wtopił kasę w pilarkę, niech sprzeda i kupi zwykłą piłę kabłąkową za 50zł (taką też mam, wielce przydatna), a olej niech oddaje do utylizacji. 200 zł na pilarkę elektryczną na drucie do oblecenia obejścia, a nawet lasu za domem z odpowiednio długim przedłużaczem, to nie fortuna. -- Pozdor Myjk |
|
Data: 2018-11-04 14:22:28 | |
Autor: nadir | |
Elektryki gorsze czy lepsze dla środowiska | |
W dniu 2018-11-04 o 12:55, J.F. pisze:
Ale ten olej ponoc trafia do rafinerii, ktora robi z niego nowy olej. Jeszcze parę lat temu niektóre warsztaty samochodowe spalały taki olej w piecykach do celów grzewczych. Dziś w mojej okolicy już tego nie spotykam. Teraz olej oddają do wyspecjalizowanych firm, a tam faktycznie jest to jakoś przerabiane na bazę pod nowe oleje, a reszta syfu, która po tym procesie pozostaje trafia do asfaltu czy innych mas bitumicznych. Takie info uzyskałem kiedyś od znajomego mechaniora, który przepracowany olej oddawał. |
|
Data: 2018-11-04 15:03:46 | |
Autor: Myjk | |
Elektryki gorsze czy lepsze dla środowiska | |
Sun, 4 Nov 2018 14:22:28 +0100, nadir
Jeszcze parę lat temu niektóre warsztaty samochodowe spalały taki olej w piecykach do celów grzewczych. Dziś w mojej okolicy już tego nie spotykam. Co nie zmienia faktu, że to także wymaga nakładu ENERGII, pomijając oczywiście to co się wyleje na drogi w wyniku wycieków (ile tego jest wystarczy spojrzeć na asfalt przed sygnalizatorami oraz parkingi) ew. do kreciej rury jak sobie oszczędny olej w garażu wymienia i nie ma co z nim zrobić. Zaś spalanie oleju w wiejskich warsztacikach to nadal dosyć powszechna praktyka w naszym smogowym grajdołku. Niektórzy twierdza że nie ma lepszego paliwa do rozpalania kotła. -- Pozdor Myjk |
|
Data: 2018-11-04 15:31:04 | |
Autor: J.F. | |
Elektryki gorsze czy lepsze dla środowiska | |
Dnia Sun, 4 Nov 2018 15:03:46 +0100, Myjk napisał(a):
Sun, 4 Nov 2018 14:22:28 +0100, nadir A czym grzeja ? Teraz olej oddają do wyspecjalizowanych firm, a tam faktycznie jest to jakoś przerabiane na bazę pod nowe oleje, a reszta syfu, która po tym procesie pozostaje trafia do asfaltu czy innych mas bitumicznych. Ale powstaje nowy olej, ktory musialbys wyprodukowac z ropy. No dobra, nalezaloby do ICE doliczyc tych 100l oleju, z uwzglednieniem calosci produkcji - wiec i recyklingu. oczywiście to co się wyleje na drogi w wyniku wycieków (ile tego jest Chyba jest - ciezki olej sam sie trudno rozpala ... J. |
|
Data: 2018-11-02 16:18:31 | |
Autor: J.F. | |
Elektryki gorsze czy lepsze dla środowiska | |
Użytkownik sczygiel napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:99ef4db7-8096-4f14-a2f5-48486caace18@googlegroups.com...
W dniu czwartek, 1 listopada 2018 22:34:15 UTC+1 użytkownik Marek S napisał: - Elektryki i spalinówki produkują podobną ilość CO2. W PL, gdzie prąd Kiedys bylo walkowane na ktorejs grupie. Od kopalni do koła lokomotywy elektrycznej wychodzilo pi*oko 30%. Czyli podobnie jak benzyna. To tlumaczy nikle ruchy elektryfikacyjne i relatywnie nieduza roznice w cenie przy grzaniu pradem, gazem, weglem, drewnem. Akurat nie tlumaczy. Albo palisz tone wegla w piecu, albo grzejesz pradem, a elektrownia spala 3t. Chyba, ze masz pompe ciepla. Albo elektrownia jest w miescie i ogrzewa pol miasta. Niestety - zazwyczaj nie jest. J. |
|
Data: 2018-11-02 10:24:32 | |
Autor: sczygiel | |
Elektryki gorsze czy lepsze dla środowiska | |
W dniu piątek, 2 listopada 2018 16:19:19 UTC+1 użytkownik J.F. napisał:
Użytkownik sczygiel napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:99ef4db7-8096-4f14-a2f5-48486caace18@googlegroups.com... Ja o cenie pisalem. Grzanie pradem jest prostsze i precyzyjniejsze. W praktyce roznica miedzy kosztem opalania sie weglem a gazem/pradem jest 1..5-2x. Tyle ze wtedy grzeje sie tylko tam gdzie trzeba a nie wszystko. Chyba, ze masz pompe ciepla.Moze nie jest tak zle. Na slasku elektrowni troche jest. Przesyl nie taki znow daleki. Podobnie wawa, poznan, lodz. Moze nie jest az tak zle i to nie 3 tony vs jedna. Tak czy siak, te koszty sa porownywalne, jakos nie widac masowej migracji na grzanie pradem. Ergo, wegiel nadal konkurencyjny. |
|
Data: 2018-11-02 19:08:36 | |
Autor: Cavallino | |
Elektryki gorsze czy lepsze dla środowiska | |
W dniu 02-11-2018 o 18:24, sczygiel@gmail.com pisze:
W dniu piątek, 2 listopada 2018 16:19:19 UTC+1 użytkownik J.F. napisał: Ktoś Cię mocno oszukuje. Na ostatniej fakturze miałem gaz za kilkanaście groszy za kWh. Gdzie Ty masz tak tani prąd? Tyle ze wtedy grzeje sie tylko tam gdzie trzeba a nie wszystko. Znaczy co, poznańska elektrociepłownia niby wystarczy na potrzeby energetyczne miasta? Bez żartów proszę...... |
|
Data: 2018-11-02 21:49:19 | |
Autor: J.F. | |
Elektryki gorsze czy lepsze dla środowiska | |
Dnia Fri, 2 Nov 2018 10:24:32 -0700 (PDT), sczygiel@gmail.com
napisał(a): W dniu piątek, 2 listopada 2018 16:19:19 UTC+1 użytkownik J.F. napisał: Ja o cenie pisalem. Grzanie pradem jest prostsze i precyzyjniejsze.Kiedys bylo walkowane na ktorejs grupie. Od kopalni do koła lokomotywy elektrycznej wychodzilo pi*oko 30%. Czyli podobnie jak benzyna. EC Wroclaw ma 263MW. Elektrownia Belchatow 5.4GW. Sam rozumiesz, ze cieplo z EB musi isc w niebo. Tak czy siak, te koszty sa porownywalne, jakos nie widac masowej migracji na grzanie pradem. Ergo, wegiel nadal konkurencyjny. Bo koszty wcale nie sa porownywalne. Grzanie pradem jest bardzo drogie. Patrzac na to co pisalismy o sprawnosci - wysoka cena jest uzasadniona J. |
|
Data: 2018-11-02 16:34:52 | |
Autor: Cavallino | |
Elektryki gorsze czy lepsze dla środowiska | |
W dniu 02-11-2018 o 14:52, sczygiel@gmail.com pisze:
W dniu czwartek, 1 listopada 2018 22:34:15 UTC+1 użytkownik Marek S napisał: Ile razy drożej musi być na prądzie, żeby różnica byłą zabijająca? Bo kWh gazu jest od 3 do 6 razy tańsza. |
|
Data: 2018-11-02 10:27:40 | |
Autor: sczygiel | |
Elektryki gorsze czy lepsze dla środowiska | |
W dniu piątek, 2 listopada 2018 16:34:54 UTC+1 użytkownik Cavallino napisał:
W dniu 02-11-2018 o 14:52, sczygiel@gmail.com pisze: 1.5 starczy. Ludzie beda wolec biegac do piwnicy w zime i dokladac jesli im ten tysiac pln zostanie na wiosne w porownaniu do grzania pradem. W praktyce ta roznica jest wieksza i troche zalezy od tego jaki jest dom, jak sie go grzeje, jaka wentylacja itp. |
|
Data: 2018-11-02 18:56:43 | |
Autor: Cavallino | |
Elektryki gorsze czy lepsze dla środowiska | |
W dniu 02-11-2018 o 18:27, sczygiel@gmail.com pisze:
Kiedys bylo walkowane na ktorejs grupie. Od kopalni do koła lokomotywy elektrycznej wychodzilo pi*oko 30%. Czyli podobnie jak benzyna. No to jeśli 1,5 starczy, a między prądem a gazem jest 3 do 6 krotna różnica, to czemu piszesz że różnice w cenie są niewielkie? Wygoda identyczna, albo nawet przy gazie większa. |
|
Data: 2018-11-02 14:09:47 | |
Autor: sczygiel | |
Elektryki gorsze czy lepsze dla środowiska | |
W dniu piątek, 2 listopada 2018 18:56:44 UTC+1 użytkownik Cavallino napisał:
W dniu 02-11-2018 o 18:27, sczygiel@gmail.com pisze: Bo ogolnie (w ujeciu swiatowym) roznice sa niewielkie. W jednych miejscach prad jest tani, w innych gaz jest tani w jeszcze innych ropa. Ale w ujeciu ogolnym z grubsza jest jednakowo. Nie widac miejsc gdzie wszyscy jada na elektryce ani miejsc gdzie oplaca sie miec generator na rope bo prad jest niebotycznie drogi. Skupiles sie na ogrzewaniu podczas gdy dyskutujemy o samochodach. W polsce grzanie weglem jest najtansze. Potem gaz, potem prad. Gdzies tam pomiedzy jest olej opalowy. Ale juz pompa ciepla jest na poziomie gazu/wegla. Zreszta zalezy jak patrzec. Podsumowujac: Gdyby jedno z tych zrodel energii bylo mocno lepsze to bysmy mieli masowa migracje w pewnych zastosowaniach. Takowej nie ma wiec wniosek ze one wszystkie sa do siebie podobne. I przez dlugi czas sie to nie zmieni. Wiec do naszej starosci bedziemy jezdzic spalinowcami, grzac sie weglem/gazem i raczej nie bedziemy miec generatorow diesla aby laptopa uruchomic... Nawet jakby nam postawiono ze 4-5 atomowek to nadal nie bedzie znaczaco taniej (moze cena elektrycznosci spadnie o polowe)... |
|
Data: 2018-11-02 22:49:04 | |
Autor: Cavallino | |
Elektryki gorsze czy lepsze dla środowiska | |
W dniu 02-11-2018 o 22:09, sczygiel@gmail.com pisze:
W dniu piątek, 2 listopada 2018 18:56:44 UTC+1 użytkownik Cavallino napisał: Gdyby tak było, to robisz elektrownię zasilaną gazem i po kłopocie. Widziałem takie zasilane ropą (na wyspach), więc.... |
|
Data: 2018-11-02 15:56:38 | |
Autor: sczygiel | |
Elektryki gorsze czy lepsze dla środowiska | |
W dniu piątek, 2 listopada 2018 22:49:05 UTC+1 użytkownik Cavallino napisał:
W dniu 02-11-2018 o 22:09, sczygiel@gmail.com pisze: Więc co? https://www.google.com/search?q=canada+electricity+sources&ie=utf-8&oe=utf-8&client=firefox-b-ab https://en.wikipedia.org/wiki/Natural_gas#Power_generation W kanadzie 10% pradu jest z gazu. Czasem sie oplaca. Jest jak napisalem. Chyba ze pijesz do czegos innego i sie nie rozumiemy. |
|
Data: 2018-11-03 07:29:47 | |
Autor: Cavallino | |
Elektryki gorsze czy lepsze dla środowiska | |
W dniu 02-11-2018 o 23:56, sczygiel@gmail.com pisze:
W dniu piątek, 2 listopada 2018 22:49:05 UTC+1 użytkownik Cavallino napisał: Piłem do Twoich rzekomo nieistotnych różnic między cenami paliw. Przynajmniej u nas są istotne i prąd wychodzi najdrożej. Jest też najbrudniejszy. Dla tego nie powinniśmy iść w stronę elektryków. Już więcej sensu miałby wodór, zwłaszcza że nie ma żadnych minusów które posiada każdy elektryk - za to ma wszystkie plusy spaliniaków. Wolność kierowcy pozostaje niezmieniona, a zasięg praktycznie nieograniczony - cała reszta ma dużo mniejsze znaczenie. |
|
Data: 2018-11-02 14:18:42 | |
Autor: sczygiel | |
Elektryki gorsze czy lepsze dla środowiska | |
W dniu piątek, 2 listopada 2018 16:34:54 UTC+1 użytkownik Cavallino napisał:
W dniu 02-11-2018 o 14:52, sczygiel@gmail.com pisze: Mialem na mysli ogolnosc i troche samochody w szczegolnosci. Aktualnie elektryki nie sa lepsze od spalinowca. Leaf jest 3 razy drozszy od micry i jakies 4 razy od innych mikrusow. Masz auto na gaz? Ile taniej jazda wychodzi od dizla? Zbijesz koszt o 30-40%? O elektryku nawet nie pisze. inicjalny zakup to dodatkowe 3-4 auta spalinowe... |
|
Data: 2018-11-02 22:46:33 | |
Autor: Cavallino | |
Elektryki gorsze czy lepsze dla środowiska | |
W dniu 02-11-2018 o 22:18, sczygiel@gmail.com pisze:
W dniu piątek, 2 listopada 2018 16:34:54 UTC+1 użytkownik Cavallino napisał: Nie, mam diesla. Druciarstwo już przerabiałem i nie mam dobrych wspomnień. |
|
Data: 2018-11-03 15:47:44 | |
Autor: Marek S | |
Elektryki gorsze czy lepsze dla środowiska | |
W dniu 2018-11-02 o 22:18, sczygiel@gmail.com pisze:
Tu ja mogę się wypowiedzieć bo akurat mam poczynione konkretne obserwacje w tym kierunku. Mniej więcej tyle właśnie można zaoszczędzić jeżdżąc na gazie. Zwykle miesięcznie zostawiałem do niedawna 600 - 700zł w dieslu. Ta sama droga na gazie to ok 200zł ale przy sporo mniejszym silniku, więc z proporcji koni mechanicznych powiedzmy, że byłoby to 450zł. O elektryku nawet nie pisze. inicjalny zakup to dodatkowe 3-4 auta spalinowe... Tu racja - to jeszcze nie są czasy dla elektryków. -- Pozdrawiam, Marek |
|
Data: 2018-11-03 16:02:01 | |
Autor: Shrek | |
Elektryki gorsze czy lepsze dla środowiska | |
W dniu 03.11.2018 o 15:47, Marek S pisze:
W dniu 2018-11-02 o 22:18, sczygiel@gmail.com pisze: Ja mogę powiedzieć na przykładzie tego samego samochodu. Palił 10 Pb na 100 w mieście gazu pali 14. Po dzisiejszych cenach (proporcje się nie zmieniają i LPG jest w przybliżeniu 1/2 Pb95) wychodzi 50 z kawałkiem PLN na 100km albo 35 PLN na LPG. W praktyce wyjdzie więcej bo jak jeździłem na PB do dopiero się uczyłem a teraz jeżdzę zdecydowanie szybciej. Do tego trzeba dodać chyba 50 dyszek więcej za przegląd i ze stówkę na benzyne na podpałkę. Raz na pięć lat wymiana reduktora i wtryskiwaczy jakieś 300PLN. Więc finalnie będzie między 30 a 40% w zależności od tego jak dużo ktoś jeździ. |
|
Data: 2018-11-03 15:14:26 | |
Autor: Mateusz Viste | |
Elektryki gorsze czy lepsze dla środowiska | |
On Sat, 03 Nov 2018 16:02:01 +0100, Shrek wrote:
Ja mogę powiedzieć na przykładzie tego samego samochodu. Palił 10 Pb na No właśnie dokładnie na to miałem zwrócić uwagę. Też mam samochód na gaz (fabrycznie), ale przed następną kontrolą raczej zlikwiduję, bo w ostatecznym rozrachunku nie wychodzi jakoś niezwykle korzystnie. Gaz teraz po 0.87 Eur, więc niby dużo taniej niż SP95 (1.55 Eur), ale samochód gazu pali więcej bo ok. 18l/100, jest wyczuwalnie słabszy, wymaga specjalnych (dodatkowych, nie tak tanich) kontroli i szybciej upala świece (które, dla wersji GPL, są 5x droższe od tych zwykłych benzynowych). No i tankowanie gazu musi odbywać się na stacji, a ja z reguły tankuję w domu. Przy dużych przebiegach to się pewnie może opłacać, ale dla moich 6000 km rocznie to lichy interes. Mateusz |
|
Data: 2018-11-03 16:26:16 | |
Autor: Shrek | |
Elektryki gorsze czy lepsze dla środowiska | |
W dniu 03.11.2018 o 16:14, Mateusz Viste pisze:
On Sat, 03 Nov 2018 16:02:01 +0100, Shrek wrote: No właśnie dokładnie na to miałem zwrócić uwagę. Też mam samochód na gaz Nie wiem ile tam u was to więcej kosztuje, ale u nas gaz jest 2xtańszy, i uczciwie lecząc trzeba do tego jeszcze jakieś średni 200-250 rocznie dołożyć na "dodatki" czyli przeglądy, i części zamienne i benzynę na podpałkę. Gazu pali więcej przepisowo o 20%, nic się nie wypala ani gorzej nie chodzi, mocy ma traci - przynajmniej nie w zauważalny sposób - czy na gazie czy na benzynie ledwo przekracza dwie paczki. Z wad jeszcze doliczyłby zakaz legalnego parkowania w wiekszości garaży, gdzieś trzeba butlę upchnąć, no i tankować w mieście co 300km. BTW - jak to tankujesz w domu? I czemu ci świece upala? Świeca to świeca - ma działać normalna za 13PLN jak nie działa, to masz coś żle ze składem mieszanki i trzeba naprawić. Shrek |
|
Data: 2018-11-03 16:08:44 | |
Autor: Mateusz Viste | |
Elektryki gorsze czy lepsze dla środowiska | |
On Sat, 03 Nov 2018 16:26:16 +0100, Shrek wrote:
Nie wiem ile tam u was to więcej kosztuje, ale u nas gaz jest 2xtańszy, Tutaj dokładnie 2x to nie, trochę więcej ale niewiele. Jak patrzę dziś na stronie lokalnej stacji to: SP95 = 1.503 EUR ON = 1.48 EUR GPL = 0.85 EUR i uczciwie lecząc trzeba do tego jeszcze jakieś średni 200-250 rocznie Za sam przegląd "gazowy" muszę liczyć ok. 400 Eur. Ważny 2 lata. I za każdym razem jest cyrk z tłumaczeniem technikowi że mój typ butli nie wybucha (los chciał że samochód jest z rocznika w którym akurat butle miały taką przypadłość). Gazu pali więcej przepisowo o 20% To by się mniej więcej zgadzało, tak. ok. 14l na benzynie, ok. 18 na gazie. nic się nie wypala ani gorzej nie U mnie widzę to po tym jak jadę z pełną przyczepą słomy. Niedaleko domu mam pod górkę - na benzynie daję radę podjechać na czwórce, na gazie muszę zjechać do trójki bo się dusi. BTW - jak to tankujesz w domu? Normalnie. Z baniaka. Miasto mam daleko i rzadko bywam, więc wygodniej mi nakupować 120l benzyny raz na jakiś czas w baniakach po 20l i w stodole tankować kiedy potrzebuję. Przy czym benzyna to nie tylko do samochodu, trochę jej schodzi też do piły oraz do rozłupywarki. I czemu ci świece upala? Wyżera elektrody. Dlaczego dokładnie to nie wiem - przyjąłem że tak już musi być. Później spostrzegłem się, że dla mojego samochodu producent zaleca dwa różne modele świec: pod benzynę oraz jakieś "szlachetne" pod GPL. Od kiedy wstawiłem te GPL-owe to jest dużo lepiej, tzn. tyle samo trzymają co normalne na benzynie. Tylko ta cena... Model benzynowy kosztuje 2 Eur od sztuki. Model GPL to ok. 15 Eur. O, to dokładnie te: https://www.gsparkplug.com/1x-ngk-copper-core-spark-plug-lpg2-1497.html Później pytałem w dwóch warsztatach przy okazji innych dupereli, za każdym razem usłyszałem że tak już jest, bo GPL jest korozyjne i niektóre auta muszą specjalne świece mieć. Od tamtego czasu przestałem się tym przejmować i po prostu montuję drogie świece. Świeca to świeca Niewykluczone że dużo zależy od samochodu i od tego w jakim stopniu producent przewidział kompatybilność z gazem. Zanim doczytałem o tych dwóch różnych modelach świec też dumałem nad tym co może być, wymieniłem nawet prewencyjnie sondę lambda i moduł zapłonowy mimo że komputer żadnych błędów nie pokazywał. Oczywiście bez zmian. Kiedy zmieniłem świece na ten model produkowany z rdzeni meteorytów - jak ręką odjął. Przestało szarpać samochodem przy większym wysiłku na gazie i świece żyją tyle ile powinny. Mateusz |
|
Data: 2018-11-03 18:42:53 | |
Autor: Shrek | |
Elektryki gorsze czy lepsze dla środowiska | |
W dniu 03.11.2018 o 17:08, Mateusz Viste pisze:
Normalnie. Z baniaka. Miasto mam daleko i rzadko bywam, więc wygodniej mi Ciekawe czy u nas się w ogóle tak da;) I czemu ci świece upala? To irydiowe - podobno lepsze i dłużej wytrzymują (na benzynie również), ale mój mechanik mówi, że ma jeździć na zwykłych, wymiana co 2 lata i łaski nie robi. Jak chcę być bardzo w porządku to co rok. Niewykluczone że dużo zależy od samochodu i od tego w jakim stopniu Jak dla mnie to zły skład mieszanki. Ja bym szukał przyczyny u gazownika. Shrek |
|
Data: 2018-11-03 18:22:50 | |
Autor: Mateusz Viste | |
Elektryki gorsze czy lepsze dla środowiska | |
On Sat, 03 Nov 2018 18:42:53 +0100, Shrek wrote:
Jak dla mnie to zły skład mieszanki. Ja bym szukał przyczyny u A to kolejny kłopot z gazem który skłania mnie to likwidacji tego ustrojstwa - jak coś nie tak, to zwykły mechanik średnio poradny, trzeba szukać specjalisty gazowego. A takiego u mnie to ze świecą szukać - najbliższy to będzie 100 km drogi. Do tego dochodzi problem (psychologiczny, mój) że jak cokolwiek grzebię przy silniku to stresa mam aby tylko którejś z tych rurek gazowych nie tknąć. Za każdym razem jak luzy zaworów ustawiam to w duchu zdrowaśki odmawiam. Nie żebym stękał na gaz ogólnie - to generalnie bardzo fajna sprawa, ale pod warunkiem że człowiek wystarczająco kilometrów nabija, i że istnieją łatwo dostępne infrastruktury lokalne (stacje, warsztaty...). U mnie to się zdecydowanie nie sprawdza. Mateusz |
|
Data: 2018-11-03 19:27:53 | |
Autor: nadir | |
Elektryki gorsze czy lepsze dla środowiska | |
W dniu 2018-11-03 o 19:22, Mateusz Viste pisze:
A to kolejny kłopot z gazem który skłania mnie to likwidacji tego A bo zachciało Ci się tej lepszej Europy, u nas w każdej wsi mechaniory znają się na LPG. ;) |
|
Data: 2018-11-03 18:43:51 | |
Autor: Mateusz Viste | |
Elektryki gorsze czy lepsze dla środowiska | |
On Sat, 03 Nov 2018 19:27:53 +0100, nadir wrote:
A bo zachciało Ci się tej lepszej Europy, u nas w każdej wsi mechaniory To się zgadza, też mnie zdziwiło na początku że GPL jest tak mało popularny. Kiedy mieszkałem na Kaszubach to jeździłem zagazowaną Alfą Romeo i żadnego mechanika to nie dziwiło. Tutaj natomiast gaz jest traktowany jak jakaś egzotyka dla skrajnej biedoty. Mało stacji, praktycznie brak gazowników a mechanicy jak otworzą maskę to za głowy się łapią. Co kraj to obyczaj. Mateusz |
|
Data: 2018-11-03 21:22:47 | |
Autor: J.F. | |
Elektryki gorsze czy lepsze dla środowiska | |
Dnia 03 Nov 2018 18:43:51 GMT, Mateusz Viste napisał(a):
On Sat, 03 Nov 2018 19:27:53 +0100, nadir wrote: No bo wiesz - benzyna niby drozsza niz u nas, ale zarobki znacznie wieksze. W efekcie beznyna na tyle tania, ze nie ma co kombinowac. praktycznie brak gazowników a mechanicy jak otworzą maskę to za głowy się łapią. Co kraj to obyczaj. Mimo powyszego - u Wlochow LPG popularne, u Holendrow tez, u Niemcow juz nie jest egzotyczne ... J. |
|
Data: 2018-11-03 19:30:19 | |
Autor: Shrek | |
Elektryki gorsze czy lepsze dla środowiska | |
W dniu 03.11.2018 o 19:22, Mateusz Viste pisze:
Nie żebym stękał na gaz ogólnie - to generalnie bardzo fajna sprawa, ale Może na dzieńdobry kup kabelek i zobacz co w sterowniku słychać. ;) Shrek |
|
Data: 2018-11-03 18:48:48 | |
Autor: Mateusz Viste | |
Elektryki gorsze czy lepsze dla środowiska | |
On Sat, 03 Nov 2018 19:30:19 +0100, Shrek wrote:
W dniu 03.11.2018 o 19:22, Mateusz Viste pisze: No to zabiłeś mi ćwieka. To ten gaz ma jakiś sterownik sam w sobie, do którego można się podpiąć? Do tej pory żyłem w przeświadczeniu że to kalkulator zarządza gazem, no bo przecież musi chyba mieszankę dostosować zależnie od źródła zasilania. Do kalkulatora kabelek mam, błędów żadnych nie wyrzuca. Mateusz |
|
Data: 2018-11-03 20:06:02 | |
Autor: Shrek | |
Elektryki gorsze czy lepsze dla środowiska | |
W dniu 03.11.2018 o 19:48, Mateusz Viste pisze:
No to zabiłeś mi ćwieka. To ten gaz ma jakiś sterownik sam w sobie, do Jeśli to sekwencyjny, to ma własny sterownik. Shrek |
|
Data: 2018-11-03 19:08:04 | |
Autor: Mateusz Viste | |
Elektryki gorsze czy lepsze dla środowiska | |
On Sat, 03 Nov 2018 20:06:02 +0100, Shrek wrote:
W dniu 03.11.2018 o 19:48, Mateusz Viste pisze: W sensie że sekwencyjna skrzynia? To nie, u mnie jest normalna, 10 biegów do przodu i 2 do tyłu. Mateusz |
|
Data: 2018-11-03 20:10:25 | |
Autor: Shrek | |
Elektryki gorsze czy lepsze dla środowiska | |
W dniu 03.11.2018 o 20:08, Mateusz Viste pisze:
Jeśli to sekwencyjny, to ma własny sterownik. Nie gaz. Jak instalacja IV generacji, to ma własny sterownik. Ile lat ma ta instalacja? Shrek |
|
Data: 2018-11-03 19:31:13 | |
Autor: Mateusz Viste | |
Elektryki gorsze czy lepsze dla środowiska | |
On Sat, 03 Nov 2018 20:10:25 +0100, Shrek wrote:
Nie gaz. Jak instalacja IV generacji, to ma własny sterownik. To już całkiem po chińsku teraz do mnie rozmawiasz. Ile lat ma ta instalacja? Instalacja ma tyle lat co samochód (bo fabryczna), czyli 18. Silnik 1.7 z pojedynczym wtryskiem (??? 21214). Jutro z ciekawości obejrzę dokładniej moduł gazowy w poszukiwaniu jakiegoś złącza, ale mam wątpliwości bo raczej bym je zauważył. No ale nigdy tego specyficznie nie szukałem, więc wszystko możliwe. Mateusz |
|
Data: 2018-11-03 20:34:42 | |
Autor: Shrek | |
Elektryki gorsze czy lepsze dla środowiska | |
W dniu 03.11.2018 o 20:31, Mateusz Viste pisze:
Instalacja ma tyle lat co samochód (bo fabryczna), czyli 18. Jak ma 18, to ja nie wiem. Może jeszcze śrubką reguluje się mieszanke, ale w takim razie twoje doświadczenia z 18 letnim LPG mają się nijak do nowoczesnego (czyli tak 10 letniego LPG). Jak nie masz bezpośredniego wtrysku benzyny, to zakładasz LPG i ma jeździć jak na beznynie. Jak czujesz różnice, to gazownik ma poprawić aż nie będziesz czuł. Shrek |
|
Data: 2018-11-03 23:02:20 | |
Autor: nadir | |
Elektryki gorsze czy lepsze dla środowiska | |
W dniu 2018-11-03 o 20:34, Shrek pisze:
Jak nie masz bezpośredniego wtrysku benzyny, to zakładasz LPG i ma jeździć jak na beznynie. Jak czujesz różnice, to gazownik ma poprawić aż nie będziesz czuł. Raz, że on pisze o NIVIE, a dwa to mieszka zdaje się we Francji, a tam nie dość, że znają się na gazie, to jeszcze tym bardziej w radzieckiej technologii. Tak więc nic z tego nie będzie. :) |
|
Data: 2018-11-04 07:34:50 | |
Autor: Mateusz Viste | |
Elektryki gorsze czy lepsze dla środowiska | |
On Sat, 03 Nov 2018 23:02:20 +0100, nadir wrote:
Raz, że on pisze o NIVIE, a dwa to mieszka zdaje się we Francji, a tam Otóż to. Dlatego pisałem - warunkiem pod gaz jest dostępność stacji, wybór gazowników i rozsądnie duże przebiegi. Ja nie spełniam żadnego z tych warunków, dlatego wrócę do szeregu i będę miał auto 100% benzynowe, tak jak wszyscy (i tak od co najmniej roku Nadia gazu nie widziała, więc to w praktyce tylko różnica taka że na następnej kontroli zaoszczędzę 400 Eur). Cieszę się, że małżonce kupiłem Dustera z normalnym dieslem a nie z gazem - bo przez kilka chwil się wówczas wahałem. Mateusz |
|
Data: 2018-11-04 11:49:46 | |
Autor: Shrek | |
Elektryki gorsze czy lepsze dla środowiska | |
W dniu 03.11.2018 o 23:02, nadir pisze:
Raz, że on pisze o NIVIE, a dwa to mieszka zdaje się we Francji, a tam nie dość, że znają się na gazie, to jeszcze tym bardziej w radzieckiej technologii. Tak więc nic z tego nie będzie. :) Jak ma jeszcze LPG regulowane na śrubkę to i u nas mechanicy mogliby popaść w depresję widząc to cudo;) Może na Ukrainie ogarną:P Shrek |
|
Data: 2018-11-04 15:48:52 | |
Autor: Mateusz Viste | |
Elektryki gorsze czy lepsze dla środowiska | |
On Sun, 04 Nov 2018 11:49:46 +0100, Shrek wrote:
Jak ma jeszcze LPG regulowane na śrubkę to i u nas mechanicy mogliby Sprawdziłem dziś, akurat spuszczałem olej z przedniego mostu i czujnik prędkości musiałem wymienić, więc zajrzałem przy okazji do gazowni. Otóż moduł jest oznaczony tylko jako "???. ??07". Żadnego złącza nie posiada, dochodzą do niego 3 grube gumowe przewody i jedna cienka stalowa rurka. Z jednej strony ma taką śrubkę w kołnierzu, podobną jak kiedyś przy gaźnikach bywały, a z drugiej grube pokrętło (takie ewidentnie do kręcenia palcami). Nie wiem która to generacja, no ale niezależnie od wszystkiego - tak czy siak wyleci bo ja tu i tak żadnego gazownika nie znajdę, a tym bardziej takiego co byłby biegły w grażdance. Mateusz |
|
Data: 2018-11-04 17:08:33 | |
Autor: J.F. | |
Elektryki gorsze czy lepsze dla środowiska | |
Dnia 04 Nov 2018 15:48:52 GMT, Mateusz Viste napisał(a):
On Sun, 04 Nov 2018 11:49:46 +0100, Shrek wrote: A ta łada to na gazniku ? Mnie to wyglada na parownik. Rurka z gazem, dwie rury ogrzewania, w jedna rura wylotowa. Ma te zalete, ze mozesz sobie sam pokrecic :-) Ale skoro nie masz stacji, to chyba faktycznie nie warto. Szczegolnie, ze membrany w parowniku moga byc juz stare. J. |
|
Data: 2018-11-04 16:26:06 | |
Autor: Mateusz Viste | |
Elektryki gorsze czy lepsze dla środowiska | |
On Sun, 04 Nov 2018 17:08:33 +0100, J.F. wrote:
A ta łada to na gazniku ? Nie obrażaj mnie. To jest nowoczesny samochód. Wtrysk (pojedynczy, do takiego niby-gaźnika który potem rozprowadza mieszankę do cylindrów). Mnie to wyglada na parownik. Rurka z gazem, dwie rury ogrzewania, w Wpisałem w google "parownik" i faktycznie, to jest właśnie takie coś. Wygląda niemal identycznie jak to: https://bit.ly/2PBEkw4 Nawet śrubki ma identyczne (jedna na górze w kołnierzyku, druga czarna, gruba, na środku). Ma te zalete, ze mozesz sobie sam pokrecic :-) Niewątpliwie jest to zaleta. Inna sprawa że cykam się czegokolwiek tam dotykać, i nawet nie wiedziałbym co i w którą stronę kręcić. Ale skoro nie masz stacji, to chyba faktycznie nie warto. Ani stacji, ani gazownika, a z kontrolą co dwa lata cyrk i koszta... Jeżdżę jakieś 6 kkm rocznie. Z tego i tak większość na benzynie bo nie mam jak składować gazu w stodole. Zaiste - nie warto. Może bym i zaoszczędził kilka (w sensie mniej jak dziesięć) euro gdybym się naprawdę spiął, ale czasu i nerwów szkoda. Szczegolnie, ze membrany w parowniku moga byc juz stare. Nie no, nie są starsze od auta, a to samochód jeszcze bardzo młody. Mateusz |
|
Data: 2018-11-04 18:09:02 | |
Autor: J.F. | |
Elektryki gorsze czy lepsze dla środowiska | |
Dnia 04 Nov 2018 16:26:06 GMT, Mateusz Viste napisał(a):
On Sun, 04 Nov 2018 17:08:33 +0100, J.F. wrote: I sonde lambda ma ? Mnie to wyglada na parownik. Rurka z gazem, dwie rury ogrzewania, wWpisałem w google "parownik" i faktycznie, to jest właśnie takie coś. Wygląda niemal identycznie jak to: Metoda prob i bledow :-) Ale skoro nie masz stacji, to chyba faktycznie nie warto.Ani stacji, ani gazownika, a z kontrolą co dwa lata cyrk i koszta... Gazownik juz ci niepotrzebny ... chyba ze zaczna dokladnie badac na kontroli :-) Jeżdżę jakieś 6 kkm rocznie. Z tego i tak większość na benzynie bo nie mam jak składować gazu w stodole. Zaiste - nie warto. Może bym i zaoszczędził kilka (w sensie mniej jak dziesięć) euro gdybym się naprawdę spiął, ale czasu i nerwów szkoda. Jak mlody ? Z jednopunktowym wtryskiem ... J. |
|
Data: 2018-11-04 17:19:37 | |
Autor: Mateusz Viste | |
Elektryki gorsze czy lepsze dla środowiska | |
On Sun, 04 Nov 2018 18:09:02 +0100, J.F. wrote:
Dnia 04 Nov 2018 16:26:06 GMT, Mateusz Viste napisał(a): Pewnie że ma. Sonda O2 sztuk jedna. Te najnowsze modele to nawet mają dwie - jedną normalnie na wylocie z silnika, a drugą za katalizatorem (nie wiem po co ta druga, pewno do jakichś ekogłupot). Gazownik juz ci niepotrzebny ... chyba ze zaczna dokladnie badac na Niepotrzebny o tyle że ja i tak na gazie nie jeżdżę :) Jak mlody ? Z jednopunktowym wtryskiem ... Ledwo 18 lat. Ja w tym wieku to niemal skrzydła miałem. Mateusz |
|
Data: 2018-11-04 18:52:50 | |
Autor: J.F. | |
Elektryki gorsze czy lepsze dla środowiska | |
Dnia 04 Nov 2018 17:19:37 GMT, Mateusz Viste napisał(a):
On Sun, 04 Nov 2018 18:09:02 +0100, J.F. wrote: Ty tak. A guma na membranach niekoniecznie ... J. |
|
Data: 2018-11-03 21:34:03 | |
Autor: J.F. | |
Elektryki gorsze czy lepsze dla środowiska | |
Dnia 03 Nov 2018 15:14:26 GMT, Mateusz Viste napisał(a):
On Sat, 03 Nov 2018 16:02:01 +0100, Shrek wrote: To moja sierra jakas oszczedniejsza byla. Szczegolnie w miescie - juz na samym braku ssania byl duzy zysk. No właśnie dokładnie na to miałem zwrócić uwagę. Też mam samochód na gaz (fabrycznie), ale przed następną kontrolą raczej zlikwiduję, bo w ostatecznym rozrachunku nie wychodzi jakoś niezwykle korzystnie. Gaz teraz po 0.87 Eur, więc niby dużo taniej niż SP95 (1.55 Eur), ale samochód gazu pali więcej bo ok. 18l/100, jest wyczuwalnie słabszy, wymaga specjalnych (dodatkowych, nie tak tanich) kontroli i szybciej upala świece (które, dla wersji GPL, są 5x droższe od tych zwykłych benzynowych). Hm, to moj jezdzil na zwyklych swiecach, ktorych zreszta prawie nie zmienialem, bo nie widzialem potrzeby, gazu palil przepisowo - 20% wiecej niz benzyny w trasie, po regulacjach juz nie byl taki slabszy. Aczkolwiek pamietam pierwsze miesiace - jakos tak gaz podrozal, auto wyraznie slabsze, bagaznik zajety przez kolo - i sie tak zastanawialem po co mi ta zaba byla. Potem troche doregulowalem, gaz potanial i inwestycja okazala sie wyjatkowo udana ... No i tankowanie gazu musi odbywać się na stacji, a ja z reguły tankuję w domu. Przy dużych przebiegach to się pewnie może opłacać, ale dla moich 6000 km rocznie to lichy interes. Dawniej to sie tak jakos po ~10 kkm potrafilo zwrocic, a potem juz tylko zysk i zysk :-) J. |
|
Data: 2018-11-03 21:47:29 | |
Autor: Shrek | |
Elektryki gorsze czy lepsze dla środowiska | |
W dniu 03.11.2018 o 21:34, J.F. pisze:
To moja sierra jakas oszczedniejsza byla. Szczegolnie w miescie - juz W mieście to jak w mieście - spali ile wlejesz. W trasie wychodzi 10 LPG i pewnie 8 PB (tego drugiego nie jestem pewien, ale tak powinno wyjść). Dawniej to sie tak jakos po ~10 kkm potrafilo zwrocic, a potem juz Im droższa benzyna tym szybciej się zwraca. Po 10kkm to chyba niegdy się nie zwracało, ale po 20 jak najbardziej - czyli po roku, półtora jazdy miejskiej. Shrek |
|
Data: 2018-11-03 15:38:28 | |
Autor: Marek S | |
Elektryki gorsze czy lepsze dla środowiska | |
W dniu 2018-11-02 o 14:52, sczygiel@gmail.com pisze:
To tlumaczy nikle ruchy elektryfikacyjne i relatywnie nieduza roznice w cenie przy grzaniu pradem, gazem, weglem, drewnem. Że co? Może coś źle zrozumiałem. Małe różnice w grzaniu prądem czy gazem? Mówisz o domach? No to powiem Ci konkretnie jakie: gdy wprowadzałem się ponad 10 lat temu w lutym w miejsce, w którym obecnie mieszkam, nie miałem wyboru - musiałem grzać wodę prądem. Kosztowało mnie to miesięcznie ponad 2100zł przy bardzo oszczędnym gospodarowaniu ciepłą wodą. Obecnie, przy instalacji gazowej, na tych samych rurach i bez żadnego oszczędzania opłaty są na poziomie 100-200zł. Inny przykład: bardzo stare mieszkanie w Gdańsku, z piecem, ale ocieplone i okna wymienione. Nie wolno palić węglem itp. Zimą rachunki za prąd za nieduże mieszkanie ok 7000zł / m-c. U mnie grzanie gazem wielokrotnie większej powierzchni przy skrajnych mrozach nie dochodzą do 3000zł, zwykle zimą ok 2000zł. Latem oczywiście 0zł. Śmiem twierdzić, że różnice w cenie grzania prądem vs czymkolwiek innym są porażające. A w niedługiej perspektywie mamy mega podwyżkę cen energii elektrycznej. -- Pozdrawiam, Marek |
|
Data: 2018-11-03 16:04:21 | |
Autor: Shrek | |
Elektryki gorsze czy lepsze dla środowiska | |
W dniu 03.11.2018 o 15:38, Marek S pisze:
Śmiem twierdzić, że różnice w cenie grzania prądem vs czymkolwiek innym są porażające. A w niedługiej perspektywie mamy mega podwyżkę cen energii elektrycznej. A to wszystko bez akcyzy za prąd dla elektromobilności. Chyba nie sądzicie, że minfin tak po prostu odpuści opodatkowanie tego. Wprowadzi się abonament elektromobilny 200PLN miesiecznie od licznika i będziecie wspominali słowa Stonogi... Shrek |
|
Data: 2018-11-03 17:36:19 | |
Autor: J.F. | |
Elektryki gorsze czy lepsze dla środowiska | |
Dnia Sat, 3 Nov 2018 16:04:21 +0100, Shrek napisał(a):
W dniu 03.11.2018 o 15:38, Marek S pisze: Albo urynkowi cene pradu, oblozy akcyza, i da zwrot za 60kWh/mc :-) J. |
|
Data: 2018-11-03 18:45:00 | |
Autor: Shrek | |
Elektryki gorsze czy lepsze dla środowiska | |
W dniu 03.11.2018 o 17:36, J.F. pisze:
A to wszystko bez akcyzy za prąd dla elektromobilności. Chyba nie Tak czy inaczej fiskus na tym nie straci i na bogatych (bo elektykami jeżdzą bogaci) zrzucą się wszyscy. Jeszcze wam te elektryki bokiem wyjdą. Shrek |
|
Data: 2018-11-04 02:08:11 | |
Autor: Marek S | |
Elektryki gorsze czy lepsze dla środowiska | |
W dniu 2018-11-03 o 18:45, Shrek pisze:
Tak czy inaczej fiskus na tym nie straci i na bogatych (bo elektykami jeżdzą bogaci) zrzucą się wszyscy. Jeszcze wam te elektryki bokiem wyjdą. Przecież już wychodzą :-) -- Pozdrawiam, Marek |
|
Data: 2018-11-03 17:59:18 | |
Autor: Cavallino | |
Elektryki gorsze czy lepsze dla środowiska | |
W dniu 03-11-2018 o 15:38, Marek S pisze:
W dniu 2018-11-02 o 14:52, sczygiel@gmail.com pisze: Miałeś basen w domu? Czy mówisz o co a nie cwu? Ja grzeję wodę bojlerem elektrycznym i nie płacę za to więcej niż 100-200 zł miesięcznie. |
|
Data: 2018-11-04 02:15:58 | |
Autor: Marek S | |
Elektryki gorsze czy lepsze dla środowiska | |
W dniu 2018-11-03 o 17:59, Cavallino pisze:
Że co? Może coś źle zrozumiałem. Małe różnice w grzaniu prądem czy gazem? Mówisz o domach? No to powiem Ci konkretnie jakie: gdy wprowadzałem się ponad 10 lat temu w lutym w miejsce, w którym obecnie mieszkam, nie miałem wyboru - musiałem grzać wodę prądem. Kosztowało mnie to miesięcznie ponad 2100zł Nie! Miałem bojler - chyba 100 czy 150l. Grzałką bodajże 10kW grzał się wieki w taryfie nocnej a za dnia wcale bo mi kasy szkoda było. Obecnie mam bojler 200l grzany piecem gazowym (ogrzewanie też za jego pośrednictwem). Grzanie jest przez całą dobę. Mimo to koszty wynoszą 10% tego, co było. -- Pozdrawiam, Marek |
|
Data: 2018-11-04 00:29:13 | |
Autor: Kris | |
Elektryki gorsze czy lepsze dla środowiska | |
W dniu niedziela, 4 listopada 2018 02:16:01 UTC+1 użytkownik Marek S napisał:
Nie! Miałem bojler - chyba 100 czy 150l. Grzałką bodajże 10kW grzał się wieki w taryfie nocnej a za dnia wcale bo mi kasy szkoda było. Weź Ty przestań pisać 150 litrów bojler i grzałka 10kW? No i skoro on tylko w nocnej taryfie chodząc zużywał energii za 2 tysie to ta grzałka 20kW by musiała mieć i non stop w tanich godzinach grzać |
|
Data: 2018-11-04 07:16:12 | |
Autor: Mateusz Viste | |
Elektryki gorsze czy lepsze dla środowiska | |
On Sun, 04 Nov 2018 02:15:58 +0100, Marek S wrote:
Nie! Miałem bojler - chyba 100 czy 150l. Grzałką bodajże 10kW grzał się 150l przy 10kW to zagrzanie wody do 60 st powinno trwać jakąś godzinę. Inna sprawa, że bojler 150l z 10 kW to jakiś podejrzany instrument. Nie wątpię że takie mogą istnieć, ale z reguły bojlery elektryczne spotyka się o mocy w zakresie 1 do 2 kW. Niezależnie od mocy grzałki, koszt nie ma prawa wyjść ten który opisałeś... Chyba że non-stop ciurkiem ta ciepła woda ci leciała, no ale pewnie zauważyłbyś wtedy że w dzień woda już zimna. Obecnie mam bojler 200l grzany piecem gazowym (ogrzewanie też za jego Przy prądzie też powinno być 10% tego co opisałeś. Albo coś źle pamiętasz (Glinkosal?) albo miałeś coś ostro nie tak z bojlerem. Mateusz |
|
Data: 2018-11-04 15:50:16 | |
Autor: Marek S | |
Elektryki gorsze czy lepsze dla środowiska | |
W dniu 2018-11-04 o 08:16, Mateusz Viste pisze:
150l przy 10kW to zagrzanie wody do 60 st powinno trwać jakąś godzinę. A do 90 znacznie dłużej... Nie używanie cw również powodowało, że grzanie włączało się cyklicznie. Inna sprawa, że bojler 150l z 10 kW to jakiś podejrzany instrument. I co w związku z tym? Aby jeszcze bardziej tajemniczo było, to pracowała na 3 fazach. Nie 2kW? O takiej mocy mam suszarkę do ręczników, która nie ma 150l a mimo to sporo czasu rozgrzewa się do 60 stopni. Nie wiem czy w ogóle wielki bojler dałoby się tym zagrzać - szczególnie gdy od czasu do czasu ktoś korzysta z cw. Niezależnie od mocy grzałki, koszt nie ma prawa wyjść ten który Tak jak pisałem - grzałka włączała się cyklicznie nawet gdy woda nie była używana. Kolejna rzecz - długość rur. Aby na ostatnim piętrze doczekać się ciepłej wody, trzeba było sporo jej spuścić. Nie ma wymuszonej cyrkulacji. To również koszty podnosiło. Bo dolewkę wody również trzeba było podgrzać. Praktycznie umycie rąk = włączenie grzałki. Przy prądzie też powinno być 10% tego co opisałeś. Albo coś źle pamiętasz Nawet jeśli coś źle pamiętam, to zawsze mogę zejść do kotłowni i zobaczyć na własne oczy, że stoi tam piec gazowy + 200l kocioł. Wtedy każdorazowo mi się przypomina czemu 20 koła wydałem na jego zakup i instalację. -- Pozdrawiam, Marek |
|
Data: 2018-11-04 10:03:48 | |
Autor: Cavallino | |
Elektryki gorsze czy lepsze dla środowiska | |
W dniu 04-11-2018 o 02:15, Marek S pisze:
W dniu 2018-11-03 o 17:59, Cavallino pisze: Na pewno nie miałeś grzałki 10 kW. Ja mam grzałkę 2 kW i podgrzanie 120l bojlera to jakieś 3h. No i koszty 10 razy niższe niż podajesz, choć też tylko na II taryfie.
Nie - to wtedy coś źle liczyłeś. Ten prąd musiał iść na inne rzeczy niż cwu. |
|
Data: 2018-11-04 15:57:43 | |
Autor: Marek S | |
Elektryki gorsze czy lepsze dla środowiska | |
W dniu 2018-11-04 o 10:03, Cavallino pisze:
Na pewno nie miałeś grzałki 10 kW. Miałem 3-fazową lecz mogę się mylić co do mocy. W każdym razie na budynku przyłącze mam 30kW bo przy 20 zdarzało się, że wywalało główne zabezpieczenie. Ja mam grzałkę 2 kW i podgrzanie 120l bojlera to jakieś 3h. Sądzę, że mogło to być spowodowane tym, że: 1. Izolacja termiczna była domowej roboty. 2. Chęć umycia rąk 3 piętra wyżej = dużo spuszczonej wody. 3. Bezsensownie wysoka temperatura 90 stopni. Nie używanie wody również powodowało cykliczne włączanie grzania. Rachunki za prąd z tamtego chyba dam radę odszukać. -- Pozdrawiam, Marek |
|
Data: 2018-11-04 23:15:03 | |
Autor: Cavallino | |
Elektryki gorsze czy lepsze dla środowiska | |
W dniu 04-11-2018 o 15:57, Marek S pisze:
Ja mam grzałkę 2 kW i podgrzanie 120l bojlera to jakieś 3h. Nadal to nie tłumaczy 10 krotnie wyższego zużycia, zwłaszcza że tam nie mieszkałeś. No chyba że w kotłowni miałeś minusy, a grzałeś wodę do 90 stopni... Ja też grzeję na maxa. |
|
Data: 2018-11-05 23:03:06 | |
Autor: Marek S | |
Elektryki gorsze czy lepsze dla środowiska | |
W dniu 2018-11-04 o 23:15, Cavallino pisze:
Mieszkałem i remontowałem - bo właśnie w tym celu podgrzewałem 1 pomieszczenie. :-) -- Pozdrawiam, Marek |
|
Data: 2018-11-04 19:39:12 | |
Autor: Marek S | |
Elektryki gorsze czy lepsze dla środowiska | |
W dniu 2018-11-03 o 17:59, Cavallino pisze:
Miałeś basen w domu? Sorki - faktycznie pomyliłem płatności i głupoty napisałem. Znalazłem stare rachunki. Prąd kosztował średnio 700zł. Po wymianie systemu grzania wody rachunki za prąd spadły do 500zł i to na 2 miesiące. Można więc przyjąć, że bojler kosztował 450zł miesięcznie. Te 2100 to był koszt ogrzewania zdezelowanym piecem gazowym i to 1 pokoju. Dlatego ta kwota mi utkwiła w pamięci jako porażająca :-) Oba te systemy zastąpiłem jednym urządzeniem gazowym. Sama cwu kosztuje obecnie 100-200zł bez jakiegokolwiek oszczędzania - co i tak daje 3-krotną różnicę na korzyść gazu. -- Pozdrawiam, Marek |
|
Data: 2018-11-04 11:10:33 | |
Autor: Kris | |
Elektryki gorsze czy lepsze dla środowiska | |
W dniu niedziela, 4 listopada 2018 19:39:16 UTC+1 użytkownik Marek S napisał:
Oba te systemy zastąpiłem jednym urządzeniem gazowym. Sama cwu kosztuje obecnie 100-200zł bez jakiegokolwiek oszczędzania - co i tak daje 3-krotną różnicę na korzyść gazu. Przy 1 taryfie(g11) mniej więcej tak jest Ale rozsadni ludzie mają dwie taryfy(g12, g12W) i przy grzaniu CWU w taryfie nocnej róznica w porównaniu z gazem znacząco maleje. 1kWh z gazu kosztuje poniżej 20gr 1kWh prądu w "nocnej" taryfie koszztuje ok 30gr 1kWh prądu w dziennej taryfie kosztuje ok 60gr |
|
Data: 2018-11-04 12:04:52 | |
Autor: Kris | |
Elektryki gorsze czy lepsze dla środowiska | |
W dniu niedziela, 4 listopada 2018 20:10:36 UTC+1 użytkownik Kris napisał:
W dniu niedziela, 4 listopada 2018 19:39:16 UTC+1 użytkownik Marek S napisał: A faktycznie może wyjść bardzo porównywalnie gazem jak i prądem z racji opłat stałych za gaz. Coś koło 30 zł pewnie wyjdzie miesięcznie stałej opłaty nawet jak latem tylko CWU grzejesz. Więc 1kWh latem przy grzaniu wody może wyjść drożej gazem jak prądem. |
|
Data: 2018-11-04 19:51:33 | |
Autor: J.F. | |
Elektryki gorsze czy lepsze dla środowiska | |
Dnia Sun, 4 Nov 2018 19:39:12 +0100, Marek S napisał(a):
W dniu 2018-11-03 o 17:59, Cavallino pisze: Biorac pod uwage rozliczanie, to jeszcze by trzeba sprawdzic liczniki. Bo oni jakies prognozy, nadplaty, niedoplaty ... Te 2100 to był koszt ogrzewania zdezelowanym piecem gazowym i to 1 pokoju. Dlatego ta kwota mi utkwiła w pamięci jako porażająca :-) Zdezelowany, ale pewnie palil. I znow cos tu chyba nie tak. Oba te systemy zastąpiłem jednym urządzeniem gazowym. Sama cwu kosztuje obecnie 100-200zł bez jakiegokolwiek oszczędzania - co i tak daje 3-krotną różnicę na korzyść gazu. I jakos tak powinno wyjsc A teraz trzeba sobie agregat postawic i przy okazji grzania wody ladowac elektryka wlasnym pradem :-) J. |
|
Data: 2018-11-04 21:45:58 | |
Autor: Marek S | |
Elektryki gorsze czy lepsze dla środowiska | |
W dniu 2018-11-04 o 19:51, J.F. pisze:
Zdecydowanie nie tak było. Dlatego kotłownię zezłomowałem. Nie było sensu walczyć z rupieciami.
Jest to jakaś myśl swoją drogą. Ale w to jeszcze nie ten czas na elektryki. Pal sześć "paliwo" ale za drogie są po prostu przy zakupie. Na trasie dom->praca żadnej ładowarki a np. używany kiedyś przeze mnie Leaf nie dawał mi gwarancji powrotu do domu na 1 ładowaniu. A jeśli ktoś komfort ceni, to również to nie jest jeszcze ten czas. -- Pozdrawiam, Marek |
|
Data: 2018-11-04 23:16:04 | |
Autor: Cavallino | |
Elektryki gorsze czy lepsze dla środowiska | |
W dniu 04-11-2018 o 19:39, Marek S pisze:
W dniu 2018-11-03 o 17:59, Cavallino pisze: To już brzmi sensowniej przy kiepskiej izolacji. |
|
Data: 2018-11-03 19:59:13 | |
Autor: Zenek Kapelinder | |
Elektryki gorsze czy lepsze dla środowiska | |
Ujmij troche bo masz z czego. W nieduzym mieszkaniu musi 24/na dobe grzac cos co pobiera z gniazdek 15-18kW zeby nabic 7000. siedemset zlotych jest blizsze prawdzie. Sasiad grzeje pradem w duzym mieszkaniu w nieocieplonej kamienicy ale z nowymi oknami. Jak gadalismy to mowil ze 500-700 na miesiac go prad do ogrzewania kosztuje. Piles cos albo zazywales jakis dopalaczy jak pisales?
|
|
Data: 2018-11-03 22:03:18 | |
Autor: J.F. | |
Elektryki gorsze czy lepsze dla środowiska | |
Dnia Sat, 3 Nov 2018 15:38:28 +0100, Marek S napisał(a):
W dniu 2018-11-02 o 14:52, sczygiel@gmail.com pisze: Hm, jesli dobrze licze, to 2100 zl pozwalalo podgrzac 144m^3 wody o 25 stopni. 4800 litrow dziennie. Cos mi to nie wyglada na oszczedne gospodarowanie ... J. |
|
Data: 2018-11-03 14:46:18 | |
Autor: Zenek Kapelinder | |
Elektryki gorsze czy lepsze dla środowiska | |
Mnie wyglada na lipe godna uzyszkodnika z budowania. Zeby przy tym samym zuzyciu zejsc z kosztami pietnascie razy to musial albo znalezc w lesie kryptonitowy bojler albo palic w piecu wysuszonymi krowimi gownami.
|
|
Data: 2018-11-04 02:23:47 | |
Autor: Marek S | |
Elektryki gorsze czy lepsze dla środowiska | |
W dniu 2018-11-03 o 22:03, J.F. pisze:
Hm, jesli dobrze licze, to 2100 zl pozwalalo podgrzac 144m^3 wody Może z tą oszczędnością faktycznie nie było tak różowo bo po przeprowadzce trwał remont więc płukanie pędzli itp. mogły zabierać ciepłą wodę. Ciężko mi odtworzyć teraz warunki jakie panowały wtedy. Woda była grzana do 90 stopni, bo gówniana grzałka taki właśnie termostat miała. Przy obecnym piecu grzeję wodę do 55 stopni w histerezie +/- 5 stopni za pomocą gazu. Tyle wystarcza. Niemniej jednak wiem ile płaciłem a ile płacę obecnie. -- Pozdrawiam, Marek |
|
Data: 2018-11-03 19:20:44 | |
Autor: Zenek Kapelinder | |
Elektryki gorsze czy lepsze dla środowiska | |
Przyznaj sie ze zajebales jak chory w kubel i nie brnij dalej. Grzalka 10kW 150 litrow wody zagotuje sie w niecale poltorej godziny. Juz Ci JF policzyl ile wody da sie pradem za kase jaka podales podgrzac. Teraz rakiem chcesz sie wycofac ze nie o 25 stopni tylko o 80 stopni podgrzewales. Ale i tak wyjdzie poltora tysiaca litrow wody dziennie na mycie pedzelkow i wiader po farbie. Oczami wyobrazni widze jak we wrzatku myjesz pedzle i wiaderka. Pewno jestes inwalida i masz protezy rak, wtedy dasz rade. Jak bys nie mial innej ksywki niz uzyszkodnik to bym sobie dal kutasa w talarki pociac ze to jego fantazje.
|
|
Data: 2018-11-04 13:20:18 | |
Autor: J.F. | |
Elektryki gorsze czy lepsze dla środowiska | |
Dnia Sun, 4 Nov 2018 02:23:47 +0100, Marek S napisał(a):
W dniu 2018-11-03 o 22:03, J.F. pisze: No i co Ty z tymi 90 st zrobiles ? Pedzle myles w tysiacu litrow ? Taka goraca sie miesza z zimna i wychodzi 4800 litrow wody do kapieli .... Przy obecnym piecu grzeję wodę do 55 stopni w histerezie +/- 5 stopni za pomocą gazu. Tyle wystarcza. Spojrz jeszcze raz w rachunki.Bo to wrecz niemozliwe. Moze przy okazji remontu odciales paru sasiadow od pradu. Ewentulnie - grzalka przy 90 st wytopila styropian izolujacy, grzales wode, ona sie szybko chlodzila. Ale to powinienes miec cholernie goraco w domu/mieszkaniu, bo to jednak 5kW non stop.. J. |
|
Data: 2018-11-04 16:09:21 | |
Autor: Marek S | |
Elektryki gorsze czy lepsze dla środowiska | |
W dniu 2018-11-04 o 13:20, J.F. pisze:
Obecnie miesięcznie wody schodzi ok 9m3. Wtedy pewnie więcej. Spojrz jeszcze raz w rachunki.Bo to wrecz niemozliwe. Postaram się odszukać de sprzed 10 lat. Ewentulnie - grzalka przy 90 st wytopila styropian izolujacy,> grzales wode, ona sie szybko chlodzila. Żadnego styropianu nie było. Chyba była jedynie jakaś gipsowa warstwa. Ale też głowy nie dam. Ale to powinienes miec cholernie goraco w domu/mieszkaniu, bo to Kotłownia jest intensywnie wentylowana do dziś gdyż był tam duży piec na śmieci. Rura 10cm zasysa powietrze przy podłodze + 2 kanały wentylacyjne pod sufitem. Nie pamiętam czy wtedy było ciepło w pomieszczeniu. Tylko 2 czy 3 miesiące to rozwiązanie istniało. -- Pozdrawiam, Marek |
|
Data: 2018-11-04 16:58:01 | |
Autor: J.F. | |
Elektryki gorsze czy lepsze dla środowiska | |
Dnia Sun, 4 Nov 2018 16:09:21 +0100, Marek S napisał(a):
W dniu 2018-11-04 o 13:20, J.F. pisze: Miesiecznie, a ja pisalem dziennie. Ewentulnie - grzalka przy 90 st wytopila styropian izolujacy,> grzales wode, ona sie szybko chlodzila. Zbiornik na wode ma byc izolowany. Moze byc wata szklana/mineralna pod gipsem. Ale jak sie uparles miec zepsuty termostat, grzac nieizolowany zbiornik do 90 stopni, i trzymac go w dobrze wentylowanej kotlowni i nie zauwazac nieznosnego goraca, to nie narzekaj na rachunki. Tak czy inaczej - prad sporo drozszy od gazu. Ale tu mamy od razu energie elektryczna, a z gazu cieplna. Chyba, ze spalimy w ogniwie paliwowym. J. |
|
Data: 2018-11-04 19:45:55 | |
Autor: Marek S | |
Elektryki gorsze czy lepsze dla środowiska | |
W dniu 2018-11-04 o 16:58, J.F. pisze:
Nie odtworzę już faktów ale z pewnością żadnego steropianu nie było. Co znaczy "ma być"? Jeśli kupiłem posesję gdzie nie system ogrzewania czegokolwiek był fatalny, były takie rozwiązania jakie były, to popełniłem wykroczenie? :-D Ale jak sie uparles miec zepsuty termostat, grzac nieizolowany Uparłem się? Robiłeś kiedyś remont instalacji grzewczej w środku zimy w dodatku gdy trwały prace wyburzeniowe w celu dostosowania pomieszczeń? Podjąłbyś się tego? To był luty i to za czasów kiedy zimą było zimno. A co do wysokości rachunków, to faktycznie głupoty napisałem. Wyjaśniłem to przed momentem w innej gałązce. -- Pozdrawiam, Marek |
|
Data: 2018-11-04 20:05:33 | |
Autor: J.F. | |
Elektryki gorsze czy lepsze dla środowiska | |
Dnia Sun, 4 Nov 2018 19:45:55 +0100, Marek S napisał(a):
W dniu 2018-11-04 o 16:58, J.F. pisze: Tylko przeciw wlasnemu portfelowi :-) Ale jak sie uparles miec zepsuty termostat, grzac nieizolowany Ale te 450 zl/mc to tak 1000 litrow dziennie :-) Nadal troche duzo, szczegolnie ze pisales o 18m^3/mc. J. |
|
Data: 2018-11-04 21:52:31 | |
Autor: Marek S | |
Elektryki gorsze czy lepsze dla środowiska | |
W dniu 2018-11-04 o 20:05, J.F. pisze:
Wcale nie: dałem zarobić złomiarzom. Żebyś widział ich szczęśliwe miny gdy z 200kg złomu wywozili :-) A co do wysokości rachunków, to faktycznie głupoty napisałem. Wyjaśniłem Moim zdaniem zła kalkulacja. Licznik zapier... gdy grzałka chodziła. A włączała się często. Bierz też pod uwagę temperaturę i słabą izolację a także konieczność spuszczania dużej ilości wody by dostać się do ciepłej. Wystarczyło na chwilę kran odkręcić by grzałka znów się odpaliła. -- Pozdrawiam, Marek |
|
Data: 2018-11-05 07:56:29 | |
Autor: Mateusz Viste | |
Elektryki gorsze czy lepsze dla środowiska | |
On Sun, 04 Nov 2018 21:52:31 +0100, Marek S wrote:
Moim zdaniem zła kalkulacja. Licznik zapier... gdy grzałka chodziła. A Przy odpowiednim naciągnięciu parametrów wszystko staje się możliwe. Ale pierwotny argument brzmiał "grzanie wody gazem zamiast prądem przynosi duże oszczędności" - a to nieprawda jest. Po prostu instalację miałeś skopaną. Nieco mi to przypomina niedawny wątek o DPF :) Mateusz |
|
Data: 2018-11-05 23:03:17 | |
Autor: Marek S | |
Elektryki gorsze czy lepsze dla środowiska | |
W dniu 2018-11-05 o 08:56, Mateusz Viste pisze:
Przy odpowiednim naciągnięciu parametrów wszystko staje się możliwe. Ale Mogło i tak być. Do dziś mam stary przepływowy podgrzewacz wody o jakiejś dużej mocy. Mogę zrobić eksperyment: odłączyć kocioł, skierować wodę do podgrzewacza i pomierzyć ile prądu zostanie pobrane gdy np. 2 piętra wyżej odkręcę zawór i zaczekam aż pojawi się ciepła woda. Na tej podstawie można sobie coś tam estymować jeśli chcesz. Nieco mi to przypomina niedawny wątek o DPF :) Hę? Że niby co było nie tak? -- Pozdrawiam, Marek |
|
Data: 2018-11-05 22:48:29 | |
Autor: Kris | |
Elektryki gorsze czy lepsze dla środowiska | |
W dniu poniedziałek, 5 listopada 2018 23:03:22 UTC+1 użytkownik Marek S napisał:
Mogło i tak być. Ale co tam eksperymentować Przepływowy podgrewaćz o mocy 10kW w jak będzie grzał godzinę to zużyje energi za ok 6zł w G11, za ok 7 zł w droższych godzinach G12/G12w i za ok 3zł w tańszych godzinach przy G12/G12w Jaką masz taryfę? A co do żużycia wody w tym czasie- w standardowej isntalacji raczej więcej jak 1m3 wody na godzine się nie przeleje |
|
Data: 2018-11-06 05:35:49 | |
Autor: J.F. | |
Elektryki gorsze czy lepsze dla środowiska | |
Dnia Mon, 5 Nov 2018 23:03:17 +0100, Marek S napisał(a):
W dniu 2018-11-05 o 08:56, Mateusz Viste pisze: Ale podales przeciez zuzycie wody - 18m^3/mc. Z czego czesc niepodgrzewana byla i tak (toaleta, pralka). Wiec gazem znacznie taniej ... ale oszczednosc niewielka. Za to jakbys ten przeplywowy elektryczny zamontowal na pietrze przy kranie ... J. |
|
Data: 2018-11-05 22:42:23 | |
Autor: Kris | |
Elektryki gorsze czy lepsze dla środowiska | |
W dniu wtorek, 6 listopada 2018 05:35:44 UTC+1 użytkownik J.F. napisał:
Ale podales przeciez zuzycie wody - 18m^3/mc. Z czego czesc Marek S pisał o 9m3 Więc dużo tam się nie spina. Począwszy od grzałki 10kW w 150 litrowym zsobniku. W jakiejś samoróbce to i może ktoś by wstawił w masowej produkcji chyba tak nie robią. Ale upierał się nie bede
Nie tak znaczniej jak orównasz ceny za 1kWh |
|
Data: 2018-11-06 00:35:50 | |
Autor: Kris | |
Elektryki gorsze czy lepsze dla środowiska | |
W dniu wtorek, 6 listopada 2018 09:12:53 UTC+1 użytkownik J.F. napisał:
No wlasnie w cenie 1kWh znaczniej, chyba, ze ktos ma dobrą 2-ga taryfe.Jeśłi wezmiesz pod uwagę że latem same opłaty stałe przy gazie to 30-40zł to cena 1kW do podgrzania wody wyjdzie drooogo. Ale jak gaz słuzy równiez do CO zimą to tych opłat latem nie unikniesz Moi lokatorzy maja gaz tylko do gotowania i nawet jak zużyją 1m3 to płacą ok 30zł/mc Tak chcą tak mają, proponowałem im żeby indukcje kupili ale nie chcą. Ale biorac pod uwage ze podgrzanie pradem tych 18m3, nawet w 1 taryfie, kosztuje razem umiarkowanie duzo, ok 250 zl/mc, to oszczednosci z gazu sa ograniczone. Marek pisał o 9m3 jeśli coś nie przegapiłem |
|
Data: 2018-11-06 05:36:06 | |
Autor: Kris | |
Elektryki gorsze czy lepsze dla środowiska | |
W dniu wtorek, 6 listopada 2018 09:12:53 UTC+1 użytkownik J.F. napisał:
No wlasnie w cenie 1kWh znaczniej, chyba, ze ktos ma dobrą 2-ga taryfe. Chyba każdy może mieć A warto mieć |
|
Data: 2018-11-06 09:12:06 | |
Autor: J.F. | |
Elektryki gorsze czy lepsze dla środowiska | |
Użytkownik "Kris" napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:e3f264fb-b283-4f3c-84cf-f65229b84594@googlegroups.com...
W dniu wtorek, 6 listopada 2018 05:35:44 UTC+1 użytkownik J.F. napisał: Ale podales przeciez zuzycie wody - 18m^3/mc. Z czego czesc Marek S pisał o 9m3 Wiec gazem znacznie taniej ... ale oszczednosc niewielka.Nie tak znaczniej jak orównasz ceny za 1kWh No wlasnie w cenie 1kWh znaczniej, chyba, ze ktos ma dobrą 2-ga taryfe. Ale biorac pod uwage ze podgrzanie pradem tych 18m3, nawet w 1 taryfie, kosztuje razem umiarkowanie duzo, ok 250 zl/mc, to oszczednosci z gazu sa ograniczone. J. |
|
Data: 2018-11-06 09:24:53 | |
Autor: Myjk | |
Elektryki gorsze czy lepsze dla środowiska | |
Tue, 6 Nov 2018 09:12:06 +0100, J.F.
No wlasnie w cenie 1kWh znaczniej, chyba, ze ktos ma dobrą 2-ga taryfe. Albo pompę ciepła -- choćby klimatyzator. :P Moi staruszkowie grzeją 120m2 domu multisplitem i jest taniej niż drewnem, węglem czy gazem. Wyprzedzając pytanie, koszt instalacji 16k, czyli tyle co podpięcie gazu (o ile w ogóle jest) z zakupem kotła. Tyle tylko że grzanie bezpośrednio powietrza, ale jakoś specjalnie tego nie czuć, pomimo że dom parametrami z 2008. -- Pozdor Myjk |
|
Data: 2018-11-06 10:55:23 | |
Autor: J.F. | |
Elektryki gorsze czy lepsze dla środowiska | |
Użytkownik "Myjk" napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:1pvttbsldz21a$.dlg@myjk.org...
Tue, 6 Nov 2018 09:12:06 +0100, J.F. No wlasnie w cenie 1kWh znaczniej, chyba, Albo pompę ciepła -- choćby klimatyzator. :P Moi staruszkowie grzeją 120m2 Znajomy ma i twierdzi, ze taniej nie jest ... Wyprzedzając Ale wiesz - pompa jest na lata, piec na lata, a podpiecie gazu na wiecznosc :-) Co prawda mowia ludzie, ze pompa wlasciwa w pompie tania, wiec nie ma sie co bac awarii. Ale skoro jest pompa ... to teraz jeszcze generator na gaz postawic :-) A na lato solary na dachu J. |
|
Data: 2018-11-06 12:01:54 | |
Autor: Myjk | |
Elektryki gorsze czy lepsze dla środowiska | |
Tue, 6 Nov 2018 10:55:23 +0100, J.F.
Znajomy ma i twierdzi, ze taniej nie jest ... No to nie wiem jak mu to wychodzi. Przy mieszanej (1/2T) taryfie u mnie wychodzi średnio 0,47 zł brutto /kWh (a domu pradem nie grzeję), a przecież można grzać w większości w 2T (u mnie 0,35 brutto) -- przy mizernym COP=2,5 (a wiadomo że jest więcej) już wychodzi mniej niż przeciętna cena za kWh z gazu na poziomie 0,24 zł. Ale wiesz - pompa jest na lata, piec na lata, a podpiecie gazu na wiecznosc :-) Nie no, zawsze można zrezygnować z gazu. ;P Co prawda mowia ludzie, ze pompa wlasciwa w pompie tania, wiec nie ma sie co bac awarii. Ano. Mój chiński badziew ON/OFF (z kompresorem SANYO), który sam instalowałem, wisi już 10 rok. I działa, bez serwisu. Znaczy zawołałem majstrów żeby mi czynnik dobili, ale ubytek był minimalny, co mnie deczko zaskoczyło po 8 latach (no i w świetle tego, że sam instalowałem -- a to nie był model P&P). Chłodzi, grzeje jak trzeba, jednostka zewnętrzna sterczy na elewacji w "buszu" (więc czysto nie jest) bez okapu dachowego (wiec leje się na nią deszcz) i nawet nie zardzewiała. Do rur się nie raz juz jakiś dzięcioł dobierał i inne ptaszyska (w celu wydziobania pianki). ;) Także zdecydowanie mniej opieki to wymaga niż np. kocioł gazowy. Ale skoro jest pompa ... to teraz jeszcze generator na gaz postawic :-) A na lato solary na dachu Powielanie źródeł jest bez sensu. Podobnie jak powielanie silników w samochodzie hybrydowym. :P To się nie kalkuluje zwyczajnie. -- Pozdor Myjk |
|
Data: 2018-11-06 17:54:50 | |
Autor: Cavallino | |
Elektryki gorsze czy lepsze dla środowiska | |
W dniu 06-11-2018 o 10:55, J.F. pisze:
Użytkownik "Myjk" napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:1pvttbsldz21a$.dlg@myjk.org... No właśnie - ja za grzanie gazem (ale nadmuchowo) płacę ok. 190 zł miesięcznie (rozłożone na 12 miesięcy). Ile wychodzi multisplitem? |
|
Data: 2018-11-06 17:52:49 | |
Autor: Cavallino | |
Elektryki gorsze czy lepsze dla środowiska | |
W dniu 05-11-2018 o 23:03, Marek S pisze:
W dniu 2018-11-05 o 08:56, Mateusz Viste pisze: A nie lepiej po prostu porównać cenę kWh na rachunku? Energię dostarczyć trzeba taką samą, sprawność gazówki pewnie drastycznie nie różni się od sprawność elektryka. |
|
Data: 2018-11-04 00:20:58 | |
Autor: Kris | |
Elektryki gorsze czy lepsze dla środowiska | |
W dniu sobota, 3 listopada 2018 15:38:31 UTC+1 użytkownik Marek S napisał:
Że co? Może coś źle zrozumiałem. Małe różnice w grzaniu prądem czy gazem? Mówisz o domach? No to powiem Ci konkretnie jakie: gdy wprowadzałem się ponad 10 lat temu w lutym w miejsce, w którym obecnie mieszkam, nie miałem wyboru - musiałem grzać wodę prądem. Kosztowało mnie to miesięcznie ponad 2100zł przy bardzo oszczędnym gospodarowaniu ciepłą wodą. Nie pisz bzdur 2100zł za grzanie CWU to by musiała grzałka 5kW 24 godz na dobę przez miesiąc grzać. Przy dzisiejszych cenach prądu rzędu 60gr/kWh w G11. Przy dwóch taryfach 2100zł to pewnie z 7-8 kW grzałka nonstop by musiała w tym zasobniku grzać Obecnie, przy instalacji gazowej, na tych samych rurach i bez żadnego oszczędzania opłaty są na poziomie 100-200zł. I mniej więcej tyle wychodzi grzanie CWU prądem na miesiąc dla 4 osobowej rodziny
Mega bzdura kolejna. Sauna dla jednostki wojskowej tam była? Przy G11 to by musiało by tam 24 godz na dobe 31 dni w miesiącu 7 grzejników każdy o mocy 2kW grzać. Przy G12/G12W to pewnie 10 takich grzejników by za 7tysi prądu nie zużyło U mnie grzanie gazem wielokrotnie większej powierzchni przy skrajnych mrozach nie dochodzą do 3000zł, zwykle zimą ok 2000zł. Latem oczywiście 0zł. 3 tys zł to płaca ROCZNIE ludzie za ogrzanie gazem 200m2 domu. A w niedługiej perspektywie mamy mega podwyżkę cen energii elektrycznej. To mega to 10% ma być czyli jakieś 20zł miesięcznie na rodzinę |
|
Data: 2018-11-02 09:29:07 | |
Autor: J.F. | |
Elektryki gorsze czy lepsze dla środowiska | |
Użytkownik "Marek S" napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:prfrgm$cuj$1@node2.news.atman.pl...
W dniu 2018-11-01 o 10:45, Myjk pisze: https://www.youtube.com/watch?v=6RhtiPefVzM - Elektryki i spalinówki produkują podobną ilość CO2. W PL, gdzie prąd pochodzi w 80% z węgla elektryki "smrodzą" bardziej. W dodatku nigdzie nie spotkałem się w uwzględnieniem sprawności transmisji prądu elektrycznego do domów. Jest w tym niuans - weglowych elektrowni sie nie wylacza. Wiec pewna ilosc elektrykow moze sie w nocy ladowac bez powiekszenia emisji CO2, bo ona i tak jest ... Nie zdziwiłbym się, gdyby byłaby to kolejna afera jak z dieslami i oprogramowaniem silników. Ale sa tez kraje, w ktorych wiatraki sie kreca, a panele na polach stoja .. - Na niepodważalny plus elektryków można wskazać brak emisji innych cząstek niż CO2. Lub pomijalnie mały bo elektrownie mają filtry. Pytanie czy dobre filtry. Diesle tez maja filtry. J. |
|
Data: 2018-11-03 15:21:54 | |
Autor: Marek S | |
Elektryki gorsze czy lepsze dla środowiska | |
W dniu 2018-11-02 o 09:29, J.F. pisze:
Jest w tym niuans - weglowych elektrowni sie nie wylacza. Stosując podobną logikę można powiedzieć, że plastik w środowisku jest naturalny skoro sortowanie śmieci zmniejszyło jego ilość zaledwie o 2% w skali globalnej. Stąd wniosek, że w 98% samo środowisko go sobie produkuje - np wulkany lub kosmici zrzucają go nocą gdy staż miejsca śpi :-D A co do elektryków, to życie pokazuje, że bardzo dużym % za dnia są one ładowane - w pobliżu miejsc pracy. Bo np. są tańsze ładowarki (za prąd firma płaci), bo są szybsze ładowarki, bo do domu trzeba jakoś wrócić etc. Po drugie - na chłopski rozum: ilość CO2 emitowanego przez elektrownię zależy w dużym stopniu od jej obciążenia. To tak jak ze starym dieslem, który bez obciążenia słabo kopci a jak depniesz, to dzielnicy nie widać. Nie zdziwiłbym się, gdyby byłaby to kolejna afera jak z dieslami i oprogramowaniem silników. ....co powoduje iż nadal 60% energii, nawet w takich krajach pochodzi z węgla. Przypomnę, że są też takie kraje, które zamykają elektronie jądrowe. - Na niepodważalny plus elektryków można wskazać brak emisji innych cząstek niż CO2. Lub pomijalnie mały bo elektrownie mają filtry. Ponoć te przemysłowe są skuteczniejsze. -- Pozdrawiam, Marek |
|
Data: 2018-11-03 15:44:54 | |
Autor: Shrek | |
Elektryki gorsze czy lepsze dla środowiska | |
W dniu 03.11.2018 o 15:21, Marek S pisze:
Pytanie czy dobre filtry. I jedne i drugie są dobre. Problem w tym, że te w samochodach często... wycięte. Shrek |
|
Data: 2018-11-04 01:33:28 | |
Autor: Marek S | |
Elektryki gorsze czy lepsze dla środowiska | |
W dniu 2018-11-03 o 15:44, Shrek pisze:
Pytanie czy dobre filtry. Nie mogę pojąć po kiego wała ludzie to robią. Zapłacisz 900zł za płukanie poza układem i masz jak nowy. Wycięcie jest droższe. -- Pozdrawiam, Marek |
|
Data: 2018-11-04 06:54:48 | |
Autor: Shrek | |
Elektryki gorsze czy lepsze dla środowiska | |
W dniu 04.11.2018 o 01:33, Marek S pisze:
Nie mogę pojąć po kiego wała ludzie to robią. Zapłacisz 900zł za płukanie poza układem i masz jak nowy. Wycięcie jest droższe. Nie wiem - mam beznynę. Shrek |
|
Data: 2018-11-04 16:29:20 | |
Autor: Marek S | |
Elektryki gorsze czy lepsze dla środowiska | |
W dniu 2018-11-04 o 06:54, Shrek pisze:
W dniu 04.11.2018 o 01:33, Marek S pisze: Od przyszłego roku wszystkie benzyny też będą je miały. -- Pozdrawiam, Marek |
|
Data: 2018-11-04 16:32:10 | |
Autor: Shrek | |
Elektryki gorsze czy lepsze dla środowiska | |
W dniu 04.11.2018 o 16:29, Marek S pisze:
W dniu 2018-11-04 o 06:54, Shrek pisze: To się będe martwił za jakieś 10 lat. Może do tego czasu ogarną;) Shrek |
|
Data: 2018-11-03 16:07:52 | |
Autor: J.F. | |
Elektryki gorsze czy lepsze dla środowiska | |
Dnia Sat, 3 Nov 2018 15:21:54 +0100, Marek S napisał(a):
W dniu 2018-11-02 o 09:29, J.F. pisze: Zalezy jakie sie chce wnioski wyciagnac. Bo jesli takie, ze nie ma sensu sortowac, bo 98% i tak trafi na smietniska ... to moze i dobry wniosek ... A co do elektryków, to życie pokazuje, że bardzo dużym % za dnia są one ładowane - w pobliżu miejsc pracy. Bo np. są tańsze ładowarki (za prąd firma płaci), bo są szybsze ładowarki, bo do domu trzeba jakoś wrócić etc. Byc moze. Z drugiej strony elektryka kupi sobie ktos, kto go wygodnie i taniu w garazu naladuje. No chyba, ze sobie nie kupi, bo za drogi, sluzbowy to bedzie ... i tak jak piszesz :-) Po drugie - na chłopski rozum: ilość CO2 emitowanego przez elektrownię zależy w dużym stopniu od jej obciążenia. To tak jak ze starym dieslem, który bez obciążenia słabo kopci a jak depniesz, to dzielnicy nie widać. Ale weglowa elektrownia to nie diesel niestety. Musisz dorzucac do pieca, bo jak spadnie temperatura to zgasnie, woda/para w sciankach jest wtedy podgrzewana ... i cos z tym trzeba zrobic. Tu pisza, ze mozna zejsc do 55% http://konradswirski.blog.tt.com.pl/trudna-praca-blokow-weglowych-w-polskim-systemie-energetycznym/ Tymczasem u nas np 17.10 potrzebne bylo 23GW o godz 19 i 16GW o godz 3. A w weekend 19 i 14 GW. No to jeszcze wychodzi na Twoje - miesci sie w zakresie regulacji i elektryki wymagaja dodatkowego wegla. Wybory mina, samorzady wylacza swiatla, koniunktura sie skonczy, przemysl ograniczy produkcje - i elektryki beda za darmo :-) W sensie emisji CO2. Nie zdziwiłbym się, gdyby byłaby to kolejna afera jak z dieslami i oprogramowaniem silników. Ale nadwyzki mozna ładowac w samochody. Tylko wtedy musza byc ladowane w poludnie ... J. |
|
Data: 2018-11-04 01:46:09 | |
Autor: Marek S | |
Elektryki gorsze czy lepsze dla środowiska | |
W dniu 2018-11-03 o 16:07, J.F. pisze:
No więc właśnie to chciałem zasygnalizować. Można mieć gotowy wniosek i teorię pod niego dorabiać lub odwrotnie: zbadać temat i dopiero potem tworzyć wnioski. Do mnie trafia metoda #2. A co do elektryków, to życie pokazuje, że bardzo dużym % za dnia są one Całkowicie się z Tobą nie zgadzam. Elektryka kupi albo ktoś komu państwo go w dużym % dofinansuje albo hipster. W garażu można elektryka naładować wygodnie - i to z zastrzeżeniami, ale zdecydowanie nie tanio a w perspektywie niedalekiej - nawet sporo drożej. Co do "wygodnie" - dotyczy to jedynie bogaczy, którzy mają w domach prąd 3-fazowy, wykupione spore limity prądowe i ładowarkę za ponad 10 koła. Wtedy jest wygodnie. Chyba, że używasz elektryka do dojazdów rzędu 20km. Wtedy i zwykła ładowarka wydoli. Ale weglowa elektrownia to nie diesel niestety. Jasne - ale czy znasz poziom emisji na biegu jałowym vs w ciągu dnia? Tymczasem u nas np 17.10 potrzebne bylo 23GW o godz 19 i 16GW o godz Nie sądzę aby w nocy sypano tyle samo węgla. -- Pozdrawiam, Marek |
|
Data: 2018-11-04 13:29:02 | |
Autor: J.F. | |
Elektryki gorsze czy lepsze dla środowiska | |
Dnia Sun, 4 Nov 2018 01:46:09 +0100, Marek S napisał(a):
W dniu 2018-11-03 o 16:07, J.F. pisze: No i co - hipster bedzie biegal po ladowarkach ? W garażu można elektryka naładować wygodnie - i to z zastrzeżeniami, ale zdecydowanie nie tanio a w perspektywie niedalekiej - nawet sporo drożej. Na razie tanio, w porownaniu do ceny paliwa. Co do "wygodnie" - dotyczy to jedynie bogaczy, którzy mają w domach prąd 3-fazowy, wykupione spore limity prądowe To akurat norma u nas i ładowarkę za ponad 10 koła. Taka droga ? no to dealer dorzuci w bonusie :-) Wtedy jest wygodnie. Chyba, że używasz elektryka do dojazdów rzędu 20km. Wtedy i zwykła ładowarka wydoli. No i wielu zadowoli. Ale weglowa elektrownia to nie diesel niestety. Nie zrozumiales - elektrowni weglowo-parowej nie mozna odstawic na bieg jalowy. Miales liczby - 55%, nie mniej. Akurat u nas ten nocny dolek jest wiekszy, wiec nie ma problemu i faktycznie w nocy sie pali mniej wegla. J. |
|
Data: 2018-11-04 06:57:04 | |
Autor: Shrek | |
Elektryki gorsze czy lepsze dla środowiska | |
W dniu 03.11.2018 o 16:07, J.F. pisze:
Byc moze. Z drugiej strony elektryka kupi sobie ktos, kto go wygodnie Daj spojój. Ja narzekam, że LPG muszę raz na tydzień tankować, co zajmuje trzy minuty. Shrek |
|
Data: 2018-11-02 09:32:53 | |
Autor: Jacek Maciejewski | |
Elektryki gorsze czy lepsze dla środowiska | |
Dnia Thu, 1 Nov 2018 22:34:13 +0100, Marek S napisał(a):
W dodatku nigdzie nie spotkałem się w uwzględnieniem sprawności transmisji prądu elektrycznego do domów. Zapewne nie słyszałeś o rozproszonym magazynowaniu energii? https://www.energetyka24.com/pspa-pojazdy-elektryczne-to-mobilne-magazyny-energii-czyli-rzecz-o-v2g https://www.energetyka24.com/vehicle2grid-czyli-jak-elektroauta-moga-pomoc-systemowi-energetycznemuSzerokie zastosowanie ładowania w domu znacznie zmniejszy straty na przesyle bo dom będzie zasilany głównie z aku samochodowego a on będzie ładowany z lokalnej fotowoltaiki. To ograniczy przesył z elektrowni. Jak pokopiesz, znajdziesz informację że już gdzieś w Niemczech w ten sposób adaptują dzielnicę miasta. -- Jacek I hate haters. |
|
Data: 2018-11-02 10:55:18 | |
Autor: J.F. | |
Elektryki gorsze czy lepsze dla środowiska | |
Użytkownik "Jacek Maciejewski" napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:1a0rgfb3dmo8e$.16tl8qvltjttr$.dlg@40tude.net...
Dnia Thu, 1 Nov 2018 22:34:13 +0100, Marek S napisał(a): W dodatku nigdzie Zapewne nie słyszałeś o rozproszonym magazynowaniu energii? Poczekajmy az zaadaptuja i zobaczymy co z tego wyjdzie. Bo tak na chlopski rozum: -ruszam samochodem rano i ma byc naladowany, -w pracy na parkingu byc moze bede mial gniazdko, to moze auto robic za bufor, ale przed wyjazdem ma byc naladowane. -sloneczko akurat swieci, to moze da rade. -wracam do domu ... i co reszte baterii zuzywam w domu, zeby ograniczyc wieczorny szczyt ? Moze i tak. -ale rano ma byc naladowane, wiec skad prad w nocy - z wegla ? Chyba, zeby tak dwie baterie, przyjezdzam, wsadzam naladowana, a ta zuzyta pociagnie jeszcze troche w domu, a na drugi dzien sie naladuje z solarow na dachu ... J. |
|
Data: 2018-11-02 11:17:03 | |
Autor: Jacek Maciejewski | |
Elektryki gorsze czy lepsze dla środowiska | |
Dnia Fri, 2 Nov 2018 10:55:18 +0100, J.F. napisał(a):
Bo tak na chlopski rozum:Zastanów się ile godzin rocznie auto domowe jeżdzi a ile stoi przed domem. -ruszam samochodem rano i ma byc naladowany,I g... prawda. Ma być naładowany na tyle byś dojechał do roboty, z drobnym zapasem. Wiesz ile ci trzeba i ustawiasz dolny limit energii. Za resztę ci zapłacą :) więc jesteś zainteresowany. -- Jacek I hate haters. |
|
Data: 2018-11-02 12:16:03 | |
Autor: J.F. | |
Elektryki gorsze czy lepsze dla środowiska | |
Użytkownik "Jacek Maciejewski" napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:121r7b21nd7l2$.15d3h9s9i702m.dlg@40tude.net...
Dnia Fri, 2 Nov 2018 10:55:18 +0100, J.F. napisał(a): domem.Bo tak na chlopski rozum:Zastanów się ile godzin rocznie auto domowe jeżdzi a ile stoi przed Ja sie raczej zastanawiam kto zaplaci za zuzyta baterie :-) -ruszam samochodem rano i ma byc naladowany,I g... prawda. Ma być naładowany na tyle byś dojechał do roboty, z Owszem. ale musze miec mozliwosc nastawienia, bo moze przewiduje jutro dluzsza trase. A potem zadzwonia ze szkoly, ze dziecko reke zlamalo i trzeba bedzie gonic do szpitala ... Za resztę ci zapłacą :) więc jesteś zainteresowany. Zapłacą ? Mialem zdaje sie pochlaniac energie z solarow. No chyba, ze do 10 oddaje, 10-14 ładuje, a od 14 znow oddaje, ale tyle, zeby starczylo na powrot do domu :-) Cos mi sie widzi, ze to sie nie przyjmie. Za duze ryzyko, ze auto stanie :-) Aczkolwiek o poranku, po dojechaniu na miejsce, moglbym troche oddac. Tylko skad to brac - z nocnego ladowania weglem, z nocnego ladowania wiatrem, czy wieksza bateria i jeszcze z dnia poprzedniego ? J. |
|
Data: 2018-11-02 11:21:52 | |
Autor: Mateusz Viste | |
Elektryki gorsze czy lepsze dla środowiska | |
On Fri, 02 Nov 2018 12:16:03 +0100, J.F. wrote:
A potem zadzwonia ze szkoly, ze dziecko reke zlamalo i trzeba bedzie Ja w bagażniku wożę kanister z 5l SP95, właśnie w razie takich sytuacji. W elektryku może tak samo by można - wozić jakąś dodatkową bateryjkę "awaryjną"? Mateusz |
|
Data: 2018-11-02 12:33:03 | |
Autor: J.F. | |
Elektryki gorsze czy lepsze dla środowiska | |
Użytkownik "Mateusz Viste" napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:5bdc3350$0$20318$426a34cc@news.free.fr...
On Fri, 02 Nov 2018 12:16:03 +0100, J.F. wrote: A potem zadzwonia ze szkoly, ze dziecko reke zlamalo i trzeba bedzie Ja w bagażniku wożę kanister z 5l SP95, właśnie w razie takich sytuacji. I dlatego widzi mi sie, ze wlasciwym rozwiazaniem jest hybryda. Bateria nie musi byc duza - 30-100 km by wystarczylo, osiagi elektryczne tez nie musza byc duze po miescie, a benzyny na codzien bym nie spalal i miasto od spalin uwolnil. I w kazdej chwili moze w trase jechac. Albo jednak ogniwa paliwowe ... tylko na wodor, czy na metanol/etanol/benzyne ... J. |
|
Data: 2018-11-02 12:55:40 | |
Autor: Myjk | |
Elektryki gorsze czy lepsze dla środowiska | |
Fri, 2 Nov 2018 12:33:03 +0100, J.F.
I dlatego widzi mi sie, ze wlasciwym rozwiazaniem jest hybryda. Ale PHEV. Zwykła hybryda ma bateryjkę na 2km. Bateria nie musi byc duza - 30-100 km by wystarczylo, osiagi elektryczne tez nie musza byc duze po miescie, Z takim założeniem zakupiłem Outlandera PHEV z zasięgiem na bateriach 20-50km. Ale szczerze mówiąc zaczyna mi już brakować tych baterii i żałuję że nie ma ich na ~80km z dostępną większą mocą na elektryki. :P Obecnie żeby trochę mocniej pojechać to się musi załączyć ICE, który załącza się także jak temperatura spada poniżej 10sC -- co dewastuje oszczędności na krótkich trasach które możnaby obskoczyć tylko i wyłącznie z prądu (tj. jak córkę do szkoły wożę 2-3km). Niemniej średnie spalanie na trasie (z prędkościami do 120km/h) wychodzi mi 6 litrów benzyny, co przy takim wielkim klocu jak Outlander to IMHO całkiem dobry wynik. Szczególnie że w zeszłym roku do Włoch jechałem Outlanderem z ICE i spalanie (też z prędkościami do 120km/h) wyszło 2x wyższe, więc jakby wychodzi na to że ta hybryda deczko sprawniejsza w spalaniu jest (i co raczej dziwne nie jest). Niemniej w styczniu przyszłego roku znowu atakuję Włochy na identycznej trasie i będzie rzetelne porównanie. -- Pozdor Myjk |
|
Data: 2018-11-02 14:05:50 | |
Autor: J.F. | |
Elektryki gorsze czy lepsze dla środowiska | |
Użytkownik "Myjk" napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:j3orx2mtqpsz.dlg@myjk.org...
Fri, 2 Nov 2018 12:33:03 +0100, J.F. I dlatego widzi mi sie, ze wlasciwym rozwiazaniem jest hybryda.Ale PHEV. Zwykła hybryda ma bateryjkę na 2km. Bateria nie musi byc duza - 30-100 km by wystarczylo, Z takim założeniem zakupiłem Outlandera PHEV z zasięgiem na bateriach trzeba miec cieply garaz :-) Niemniej średnie spalanie na trasie (z prędkościami do 120km/h) wychodzi mi Mowiac szczerze, to jest dziwne. W trasie ICE ma nienajgorsza sprawnosc, a z kolei ta elektryczna czy polelektryczna skrzynia dosc kiepska. No chyba ze ... te 120 wymaga powiedzmy 20kW, akurat niezbyt wydajny punkt pracy silnika, a hybryda go przemiennie wylacza i zalacza - biorac 40kW na ladowanie baterii ... pulsowała tak ? Benzynka dawno nie jechalem ... ale 12/100 przy 120 to chyba za duzo jak na nowoczesny silnik ? J. |
|
Data: 2018-11-02 14:29:40 | |
Autor: Myjk | |
Elektryki gorsze czy lepsze dla środowiska | |
Fri, 2 Nov 2018 14:05:50 +0100, J.F.
Mowiac szczerze, to jest dziwne. W OL PHEV jest CVT a i tak silnik głównie zasila prądnice a pracują elektryki, chyba że jest w trybie dużej mocy albo kompletnego braku prądu w aku, to się wtedy ICE podpina bezpośrednio pod koła. No chyba ze ... te 120 wymaga powiedzmy 20kW, akurat niezbyt wydajny punkt pracy silnika, a hybryda go przemiennie wylacza i zalacza - biorac 40kW na ladowanie baterii ... pulsowała tak ? Z pewnością ICE po odpaleniu chodzi na wyższych obrotach niż jałowe, więc podejrzewam że odrazu wchodzi na poziom w którym silnik jest najsprawniejszy. To samo jak sięzada ładowanie, albo skończy się energia w bateriach. ICE chodzi na wyższych obrotach, jest w stanie napędzać auto i jeszcze ładować akumulator (znacznie szybciej niż ze standardowej ładowarki 230v co to ma maksymalnie 3,5kW). Ogólnie problem z tymi obserwacjami mam, bo auto jest bardzo mocno wyciszone. Benzynka dawno nie jechalem ... ale 12/100 przy 120 to chyba za duzo jak na nowoczesny silnik ? Ale widziałeś Ty Outlandera? :P To wysoki kloc. Poza tym na trasie był dodatkowo box, 4 osoby i bagaże z nartami na pokładzie. Z drugiej strony poza oporem z boxa to masa PHEV przez akumulatory pewnie jest zbliżona do tamtego w stanie załadowanym, więc... Dlatego zaznaczyłem, że rzetelny wynik podam w lutym, gdy wrócę z Włoch, jadąc w identycznej konfiguracji co w zeszłym sezonie. -- Pozdor Myjk |
|
Data: 2018-11-02 16:29:40 | |
Autor: J.F. | |
Elektryki gorsze czy lepsze dla środowiska | |
Użytkownik "Myjk" napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:62kzp1k87m45$.dlg@myjk.org...
Fri, 2 Nov 2018 14:05:50 +0100, J.F. Mowiac szczerze, to jest dziwne. W OL PHEV jest CVT a i tak silnik głównie zasila prądnice a pracują Z opisu wynika, ze te CVT jest elektryczna, wiec sprawnosc taka sobie. A CVT nie ratuje nam sprawnosci silnika przy 120km/h .. No chyba ze ... te 120 wymaga powiedzmy 20kW, akurat niezbyt wydajny Z pewnością ICE po odpaleniu chodzi na wyższych obrotach niż jałowe, więc Przy ktorym ssanie mozna zmniejszyc :-) To samo jak sięzada ładowanie, albo skończy się energia w Ale to nie chodzi o to, ze przy wyzszych obrotach silnik jest sprawniejszy, tylko ze wtedy ma wieksza moc niz potrzeba. Mozna podladowac baterie ... ale potem wypadaloby by ICE wylaczyc i kontynuowac na bateriach. Robi tak przy tych 120 w trasie ? Benzynka dawno nie jechalem ... ale 12/100 przy 120 Ale widziałeś Ty Outlandera? :P To wysoki kloc. Poza tym na trasie był Chyba nie az tak wysoki. dodatkowo box, 4 osoby i bagaże z nartami na pokładzie. Z drugiej strony Ok, box mogl troche dorzucic. poza oporem z boxa to masa PHEV przez akumulatory pewnie jest zbliżona do .... wiec widac malo wplywa masa na spalanie :-) Tym niemniej moja vectra kombi - niezbyt wysoka, szeroka, a przy 120 bez boxa to by chyba 6l spalila ... ON :-) W kazdym badz razie autostrada to raczej nie jest miejsce, gdzie hybryda powinna mniej palic. J. |
|
Data: 2018-11-02 16:56:33 | |
Autor: Myjk | |
Elektryki gorsze czy lepsze dla środowiska | |
Fri, 2 Nov 2018 16:29:40 +0100, J.F.
Z opisu wynika, ze te CVT jest elektryczna, wiec sprawnosc taka sobie. Jak elektryczna jak mechaniczna. Do tego ma lepszą wydajność współpracując z silnikami elektrycznymi które mogą regulować moc i nie musi tego robić "skrzynia". A CVT nie ratuje nam sprawnosci silnika przy 120km/h .. Ratuje to, że silnik pracuje optymalnie, jak nie przekłada energii na drogę, to przekłada na baterie by później optymalnie je spożytkować. Przy ktorym ssanie mozna zmniejszyc :-) Generalnie chodzi o to, że zawsze silnik albo zasila koła albo prądnicę dającą moc na elektryki albo akumulatory -- które potem zasilają elektryki (w tym jak potrzeba więcej mocy). Nigdy w zasadzie silnik na jałowo nie działa tak jak w zwykłym samochodzie. Ale to nie chodzi o to, ze przy wyzszych obrotach silnik jest sprawniejszy, tylko ze wtedy ma wieksza moc niz potrzeba. W trybie automatycznym zjeżdża baterie do "zera", potem ICE napędza koła bezpośrednio i jednocześnie zaczyna ładować baterie. Ale nie wyłapałem jeszcze do jakiego poziomu je ładuje, bo mam go pół roku i jeszcze nie byłem w dłuższej trasie (ostatnio sama żona się wybrała na 400km wypad i stąd mam dane o spalaniu z takiego dystansu). :P Poza tym można tam manualnie wywołać ładowanie baterii, albo "oszczędzanie" (tzn. w momencie jak wdusisz przycisk SAVE to w miarę potrzeb załącza ICE i utrzymuje akumulatory na poziomie w którym był wduszony przycisk +/- 2km zasięgu). Tym niemniej moja vectra kombi - niezbyt wysoka, szeroka, a przy 120 bez boxa to by chyba 6l spalila ... ON :-) To prawda. Dlatego przetestuję w styczniu i dam znać o wynikach. Ogólnie przy mojej jeździe mam średnie spalanie w porywach 4L/100km (z przeliczeniem prądu na paliwo po 5zł/L i wykorzystanej benzynie), co dla takiego klocowatego i jednak znacznie cięższego auta niż z konwencjonalnym silnikiem 2 litrym, to raczej dobry wynik. Gorzej jak zestawić z ceną zakupu, to już nie wychodzi tak różowo. Teraz wszedł nowy Outlander z silnikiem 2,2L z możliwością wymuszenia jazdy na EV (u mnie brak takiej możliwości -- musiałem sobie dokupić box na pedał gazu z vtech który niestety zamula auto). Niemniej nadal w środku jest siekerą ciosany, w porównaniu z takim Eclipse Cross to straszny żal. Aczkolwiek dorobił się w końcu nawiewów na tylne siedzenia (jea!) kosztem jednak jednego portu USB (u mnie są dwa na tylne siedzenia hah!). -- Pozdor Myjk |
|
Data: 2018-11-03 17:12:20 | |
Autor: Mateusz Viste | |
Elektryki gorsze czy lepsze dla środowiska | |
On Fri, 02 Nov 2018 14:29:40 +0100, Myjk wrote:
W OL PHEV jest CVT a i tak silnik głównie zasila prądnice a pracują Brzmi całkiem jak science-fiction :) Ale domniemywam że takie cuda muszą kosztować, no i koszt dwóch silników zamiast jednego. Czy liczyłeś może po jakim czasie różnica w cenie między hybrydą a tym samym modelem ale 100% spalinowym zwróci się dzięki mniejszemu spalaniu? To żadna zaczepka z mojej strony, pytam z uczciwej ciekawości. Mateusz |
|
Data: 2018-11-04 12:29:30 | |
Autor: Myjk | |
Elektryki gorsze czy lepsze dla środowiska | |
03 Nov 2018 17:12:20 GMT, Mateusz Viste
Brzmi całkiem jak science-fiction :) Co takiego? Że się silnik podpina bezpośrednio pod koła jak elektryki nie mają wystarczającem mocy z akumulatorów/prądnicy? Ale domniemywam że takie cuda muszą kosztować, no i koszt dwóch silników zamiast jednego. Konkretnie to trzech. Tam są dwa silniki elektryczne na przedniej i tylnej osi i dodatkowo spalinowy na przedniej. I owszem, kosztuje to sporo. Outlander z ICE kosztuje w mojej wersji wyposażeniowej 180 tys. zł a 240 w wersji PHEV (w tym ma mneijszy bagażnik i brak możliwości posiadania wersji 7-os którą można mieć z ICE). Z tym, że ja kupiłem trzylatka za 100k. Czy liczyłeś może po jakim czasie różnica w cenie między hybrydą a tym samym modelem ale 100% spalinowym zwróci się dzięki mniejszemu spalaniu? To żadna zaczepka z mojej strony, pytam z uczciwej ciekawości. Nie liczyłem, bo i dla zwrotu go nie kupowałem. Chciałem po prostu mieć ciche elektryczne auto, ale że mi żona oprotestowała czyste EV (szczególnie że dziecko przybyło i trzeba było większe auto), to kupiłem taką właśnie hybrydę. Jednak wg mnie takie hybrydy to ślepa uliczka -- pisałem o tym nie raz. Możesz policzyć, MNIE przy cenie benzyny 5zł/L wychodzi średnio zużycie 4L/100km (2L z prądu i 2L benzyny). -- Pozdor Myjk |
|
Data: 2018-11-04 12:39:16 | |
Autor: Shrek | |
Elektryki gorsze czy lepsze dla środowiska | |
W dniu 04.11.2018 o 12:29, Myjk pisze:
Nie liczyłem, bo i dla zwrotu go nie kupowałem. Chciałem po prostu mieć Czy to nie ty wielkorotnie pisałeś jakie te elektyki to fajne? A jak przyszło co do czego nie uznałeś, że fajne ale kupiłeś hybrydę, o której twierdzisz, że to bez sensu? O co tu biega? Shrek |
|
Data: 2018-11-04 13:51:53 | |
Autor: Jacek Maciejewski | |
Elektryki gorsze czy lepsze dla środowiska | |
Dnia Sun, 4 Nov 2018 12:39:16 +0100, Shrek napisał(a):
W dniu 04.11.2018 o 12:29, Myjk pisze: Nie myślisz. Przecież ci napisał że do oferowanych elektryków rodzina mu się nie mieściła. Więc wybrał gorsze energetycznie ale pojemniejsze. -- Jacek I hate haters. |
|
Data: 2018-11-04 14:01:28 | |
Autor: Shrek | |
Elektryki gorsze czy lepsze dla środowiska | |
W dniu 04.11.2018 o 13:51, Jacek Maciejewski pisze:
Nie myślisz. Przecież ci napisał że do oferowanych elektryków rodzina mu Jak mu się nie mieściła - pisał o dziecku (jednym). Dodatkowo Outlander to piecioosobowa bryka. Hmm - nie robią elektryków na pięc osób. Więc wybrał gorsze energetycznie ale pojemniejsze. Wybrał auto bez podstawowych wad elektryków. A i tak doszedł do wniosku, że to ślepa uliczka. Shrek |
|
Data: 2018-11-04 14:58:34 | |
Autor: Myjk | |
Elektryki gorsze czy lepsze dla środowiska | |
Sun, 4 Nov 2018 13:51:53 +0100, Jacek Maciejewski
Nie myślisz. Przecież ci napisał że do oferowanych elektryków rodzina mu Nie wyciągaj mi proszę tego trola z szafy, nie po to go tam chowałem żeby czytać teraz te jego wynaturzenia wynikające wprost z tego że czytać ze zrozumieniem nie potrafi. Tym bardziej że już wczesniej mu to wielokrotnie wyjaśniałem w bezpośredniej dyskusji, a ten dalej swoje. -- Pozdor Myjk |
|
Data: 2018-11-02 13:04:05 | |
Autor: Jacek Maciejewski | |
Elektryki gorsze czy lepsze dla środowiska | |
Ty, tak samo jak płacisz za resztę zużywającego się samochodu. Jak cię>domem.Bo tak na chlopski rozum:Zastanów się ile godzin rocznie auto domowe jeżdzi a ile stoi przed to boli, jest rower, są doskonałe połączenia autobusowe, kolejowe etc... Nie ma obowiązku mieć samochód. No przecież jest. Weź ty poczytaj conieco z sercem :)Owszem. ale musze miec mozliwosc nastawienia, bo moze przewiduje jutro dluzsza trase.-ruszam samochodem rano i ma byc naladowany,I g... prawda. Ma być naładowany na tyle byś dojechał do roboty, z No, q... weźmiesz taksówkę. Karetka przyjedzie. Kombinujesz jak koń pod górkę. Zamiast marnować czas i prąd na głupie odzywki, weź i trochę pomyśl. Może z tego wyniknąć nawet to że twoje dzieci nie będą do szkoły zapieprzać po kolana w wodzie :) (tylko nie mów że g.. cie obchodzi los twoich dzieci :) -- Jacek I hate haters. |
|
Data: 2018-11-02 13:53:46 | |
Autor: J.F. | |
Elektryki gorsze czy lepsze dla środowiska | |
Użytkownik "Jacek Maciejewski" napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:94edrlqwf700.oxptf8ymoszl$.dlg@40tude.net...
Ty, tak samo jak płacisz za resztę zużywającego się samochodu. Jak cię>domem.Bo tak na chlopski rozum:Zastanów się ile godzin rocznie auto domowe jeżdzi a ile stoi przed Nie ma tez obowiazku uczestniczyc w jakim programie stabilizacji mocy. A potem zadzwonia ze szkoly, ze dziecko reke zlamalo i trzeba bedzieNo, q... weźmiesz taksówkę. Karetka przyjedzie. Glupio troche Kombinujesz jak koń pod górkę. Zamiast marnować czas i prąd na głupieZa resztę ci zapłacą :) więc jesteś zainteresowany.Zapłacą ? Mialem zdaje sie pochlaniac energie z solarow. Bo mi ich koncepcja jakos nie pasuje do mojej koncepcji :-) odzywki, weź i trochę pomyśl. Może z tego wyniknąć nawet to że twoje Moje dzieci nie mieszkaja w Holandii :) Tylko troche sniegu zal :-( J. |
|
Data: 2018-11-02 12:43:52 | |
Autor: Myjk | |
Elektryki gorsze czy lepsze dla środowiska | |
Fri, 2 Nov 2018 10:55:18 +0100, J.F.
-ale rano ma byc naladowane, wiec skad prad w nocy - z wegla ? Z paneli i prosumenta. -- Pozdor Myjk |
|
Data: 2018-11-02 14:10:56 | |
Autor: J.F. | |
Elektryki gorsze czy lepsze dla środowiska | |
Użytkownik "Myjk" napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:14efe8pf65ac8.dlg@myjk.org...
Fri, 2 Nov 2018 10:55:18 +0100, J.F. Prosument to tylko pieniadze - wiec tak naprawde z wegla. No chyba ze dzieki tym panelom ograniczymy emisje elektrowni w dzien. Tylko u nas niestety dominuje szczyt wieczorny - panele juz nie pomoga. Chyba, zeby wtedy jakiej szczytowo-pompowe uruchomic ... no tak, mozna bateryjke samochodu wycyckac ;-) Tak czy inaczej - wegiel potrzebny. Ale moze troche mniej ... J. |
|
Data: 2018-11-02 16:32:55 | |
Autor: Cavallino | |
Elektryki gorsze czy lepsze dla środowiska | |
W dniu 02-11-2018 o 14:10, J.F. pisze:
Użytkownik "Myjk" napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:14efe8pf65ac8.dlg@myjk.org... Jakie pieniądze od kogo? Od dawna w prosumencie nie ma żadnych pieniędzy, co najwyżej bezgotówkowa wymiana. |
|
Data: 2018-11-02 17:14:18 | |
Autor: J.F. | |
Elektryki gorsze czy lepsze dla środowiska | |
Użytkownik "Cavallino" napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:prhqn7$6la$1@node2.news.atman.pl...
W dniu 02-11-2018 o 14:10, J.F. pisze: Użytkownik "Myjk" napisał w wiadomości grup Jakie pieniądze od kogo? finansowa czy bezgotowkowa - tak czy inaczej tylko ilosciowa. Jak w poludnie naprodukujesz pradu, to w nocy pobierzesz prad z wegla. I mimo solarow na dachu CO2 przez komin leci. J. |
|
Data: 2018-11-02 19:00:47 | |
Autor: Cavallino | |
Elektryki gorsze czy lepsze dla środowiska | |
W dniu 02-11-2018 o 17:14, J.F. pisze:
Użytkownik "Cavallino" napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:prhqn7$6la$1@node2.news.atman.pl... Ale to tylko przesunięcie w czasie. Ten prąd który wyprodukowałem ze słońca, zużył mój sąsiad, który normalnie zużyłby prąd z węgla. Więc tylko zużycie prąd z węgla przesunęło się w czasie, ale nie wzrosło w stosunku do sytuacji gdybym zużył swój prąd od razu. > I mimo solarow na dachu CO2 przez komin leci. Dla środowiska nie ma żadnej różnicy, czy zużyję swój prąd ze słońca od razu, czy po jakimś czasie. Gdzie tu pieniądze o których mówisz? |
|
Data: 2018-11-02 13:22:11 | |
Autor: Shrek | |
Elektryki gorsze czy lepsze dla środowiska | |
W dniu 02.11.2018 o 09:32, Jacek Maciejewski pisze:
Dnia Thu, 1 Nov 2018 22:34:13 +0100, Marek S napisał(a): Ale jaki problem w stratach? Bierzesz z elektrowni atomowej i w zasadzie sprawność masz w D4, bo to czysta energia. Że co? A... nie mamy. To tak samo jak w twoim rozwiązaniu:P Shrek |
|
Data: 2018-11-02 13:45:45 | |
Autor: Jacek Maciejewski | |
Elektryki gorsze czy lepsze dla środowiska | |
Dnia Fri, 2 Nov 2018 13:22:11 +0100, Shrek napisał(a):
Ale jaki problem w stratach? Bierzesz z elektrowni atomowej i w zasadzie sprawność masz w D4, bo to czysta energia. Że co? A... nie mamy. To tak samo jak w twoim rozwiązaniu:P Bardzo trudno jest mi orzec czy to ptak, czy nosorożec. -- Jacek I hate haters. |
|
Data: 2018-11-02 15:22:59 | |
Autor: Shrek | |
Elektryki gorsze czy lepsze dla środowiska | |
W dniu 02.11.2018 o 13:45, Jacek Maciejewski pisze:
Ale jaki problem w stratach? Bierzesz z elektrowni atomowej i w zasadzie To po co piszesz, o jakiś głupotach, które nawet na dobre nie istnieją (w przeciwieństwie do energii atomowej, która ma się dobrze, tylko nie u nas). Fakt jest taki, że na chwilę obecną (srednioświatowo) elektryk generuje większy ślad węglowy niż analogiczna spalinka. O Polsce to nawet szkoda w tej statystyce gadać, bo mamy prawie całość na węglu. Shrek |
|
Data: 2018-11-02 15:50:38 | |
Autor: Jacek Maciejewski | |
Elektryki gorsze czy lepsze dla środowiska | |
Dnia Fri, 2 Nov 2018 15:22:59 +0100, Shrek napisał(a):
Fakt jest taki, że na chwilę obecną (srednioświatowo) elektryk generuje większy ślad węglowy niż analogiczna spalinka. O Polsce to nawet szkoda w tej statystyce gadać, bo mamy prawie całość na węglu. Masz rację. I co z tego? Czy dlatego nie należy wymieniać źródeł zasilania na nieemitujące CO2? A w ślad za tym nie przechodzić na elektrotransport? Aaa, zapomniałem. Jesteś wyznawcą płaskiej ziemi, tfuu, tego że klimatu nie psujemy. -- Jacek I hate haters. |
|
Data: 2018-11-02 16:13:04 | |
Autor: J.F. | |
Elektryki gorsze czy lepsze dla środowiska | |
Użytkownik "Jacek Maciejewski" napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:uolqcemqhyk.t0wspk8cjhxs.dlg@40tude.net...
Dnia Fri, 2 Nov 2018 15:22:59 +0100, Shrek napisał(a): Fakt jest taki, że na chwilę obecną (srednioświatowo) elektryk generuje Masz rację. I co z tego? Czy dlatego nie należy wymieniać źródeł Ale Jacku - my juz teraz przechodzimy na elektrotransport, gdy zrodla sa niewymienione. I ten elektrotransport bedzie emitowal wiecej CO2 niz te spaliniaki .... No dobra, na razie to sa niewielkie ilosci, moze tej odnawialnej energii starczy ... J. |
|
Data: 2018-11-02 17:25:55 | |
Autor: Jacek Maciejewski | |
Elektryki gorsze czy lepsze dla środowiska | |
Dnia Fri, 2 Nov 2018 16:13:04 +0100, J.F. napisał(a):
Ale Jacku - my juz teraz przechodzimy na elektrotransport, gdy zrodla sa niewymienione. Kto "my"? Polacy na pewno nie. Owszem, widzi się przestawianie miejskich autobusów na prąd czy na wodór. A to dlatego że diesle robią dużo tlenków azotu a ruszający bus zostawia chmurę śmierdzącego dymu, nie dlatego że elektryki emitują zero CO2 (tak tak, przy pewnym założeniu). Osoby prywatne w kraju jak na razie nie mają najmniejszego powodu by elektryki kupować, chyba że ze snobizmu. Ale w takiej Francji, gdzie chyba z 90% prądu jest z atomu, czy na Islandii gdzie prąd z geotermii to chyba nie zaprzeczysz że lepiej dla klimatu jeździć elektrykiem? Wyspy El Hierro, Tilos czy Ta'u czy Kostaryka która większą część roku też jedzie na OZE też są dobrymi miejscami na elektryki. Tam się zdobywa doświadczenie które będzie wkrótce przenoszone na europejskie kraje. Należy tylko żałować że w Polsce głupi politycy ulegają presji lobby węglowego i np. odkładają ad calendas grekas budowę jądrówki, za to inwestują w elektrownie węglowe. Wkrótce się obudzimy z ręką w nocniku. -- Jacek I hate haters. |
|
Data: 2018-11-02 16:37:09 | |
Autor: Shrek | |
Elektryki gorsze czy lepsze dla środowiska | |
W dniu 02.11.2018 o 15:50, Jacek Maciejewski pisze:
Masz rację. I co z tego? Czy dlatego nie należy wymieniać źródeł Prawdopodobnie nalezy - niezalenie od elektrycznych samochodów. > w ślad za tym nie przechodzić na elektrotransport? W slad za tym - można. Ale ty twierdzisz, że elektryk jest fajniejszy od spalinki juz teraz - nie, generalnie nie jest. Aaa, zapomniałem. Jesteś wyznawcą płaskiej ziemi, tfuu, tego że klimatu Weź se daj na wstrzymanie. Shrek |
|
Data: 2018-11-02 17:33:39 | |
Autor: Jacek Maciejewski | |
Elektryki gorsze czy lepsze dla środowiska | |
Dnia Fri, 2 Nov 2018 16:37:09 +0100, Shrek napisał(a):
Ale ty twierdzisz, że elektryk jest fajniejszy od spalinki juz teraz - nie, generalnie nie jest. Ciekawe gdzie tak napisałem :) Co to znaczy "generalnie" to nie wiem. Z pewnym trudem także łapię co to znaczy "fajny" w stosunku do samochodu :) No więc żeby było jasne, owszem pod wieloma względami jest fajniejszy. Nie hałasuje, nie smrodzi dymem, jest zrywniejszy, jest prostszy w budowie czyli trwalszy czyli tańszy w eksploatacji. Ale kiedy ma być używany zamiast spalinówki w kraju gdzie prąd jest z węgla to jest niefajny bo pogarsza bilans emisji CO2. -- Jacek I hate haters. |
|
Data: 2018-11-02 16:13:38 | |
Autor: Zenek Kapelinder | |
Elektryki gorsze czy lepsze dla środowiska | |
Poprawia bilans CO2. CO2 to zarcie a ludzi na Ziemi przybywa. Ocieplenie odblokuje nowe obszary pod uprawy.
|
|
Data: 2018-11-03 08:28:27 | |
Autor: Mateusz Viste | |
Elektryki gorsze czy lepsze dla środowiska | |
On Fri, 02 Nov 2018 16:13:38 -0700, Zenek Kapelinder wrote:
Poprawia bilans CO2. CO2 to zarcie a ludzi na Ziemi przybywa. Ocieplenie A czy wliczasz w to obszary które zostaną pokryte wodą? No chyba że uprawy ryżu masz na myśli, to może faktycznie coś w tym jest... :) Mateusz |
|
Data: 2018-11-03 09:52:43 | |
Autor: Shrek | |
Elektryki gorsze czy lepsze dla środowiska | |
W dniu 03.11.2018 o 09:28, Mateusz Viste pisze:
On Fri, 02 Nov 2018 16:13:38 -0700, Zenek Kapelinder wrote: To zależy o ile ma się podnieść i do kiedy - bo prognozy są różne - od centymetrów do 100 metrów. Te ostatnie to można pominąć, bo zakładają podniesienie poziomu oceanów w wyniku stopienia arktyki - nie nie żartuje. Jak chcesz mogę spróbować znaleźć - pojawiło się to kilka lat temu - w recenzowanym czasopiśmie - pamiętam bo pisałem o ty z niedowierzaniem chyba na pręgierzu. A syberia i kanada duża. Shrek |
|
Data: 2018-11-03 09:09:27 | |
Autor: Mateusz Viste | |
Elektryki gorsze czy lepsze dla środowiska | |
On Sat, 03 Nov 2018 09:52:43 +0100, Shrek wrote:
W dniu 03.11.2018 o 09:28, Mateusz Viste pisze: Już teraz naukowcy modyfikują warzywa i owoce - mamy dłuższe marchewki, jabłka których brzydzą się robaki czy jeszcze gruszki niczym piersi Samanthy Fox. Sądzę zatem że to dziś żaden problem wyhodować odmianę ryżu głębinowego. :) Mateusz |
|
Data: 2018-11-03 10:51:49 | |
Autor: Shrek | |
Elektryki gorsze czy lepsze dla środowiska | |
W dniu 03.11.2018 o 10:09, Mateusz Viste pisze:
Już teraz naukowcy modyfikują warzywa i owoce - mamy dłuższe marchewki, Nie jest też problemem wyliczenie że podniesie się o 75 metrów jak i 0 15 cm;) Shrek |
|
Data: 2018-11-03 10:00:20 | |
Autor: Mateusz Viste | |
Elektryki gorsze czy lepsze dla środowiska | |
On Sat, 03 Nov 2018 10:51:49 +0100, Shrek wrote:
W dniu 03.11.2018 o 10:09, Mateusz Viste pisze: Co będzie to przekonamy się tylko naocznie (my lub nasze wnuki). Te wyliczenia ekologów, choć założenia mają z pewnością słuszne, to co chwila się zmieniają więc ciężko mieć zaufanie. Ostatnio czytałem że nagle ekolodzy są zdziwieni bo okazało się że oceany pochłaniają dużo więcej ciepła niż wcześniej policzyli. Czas pokaże co będzie naprawdę. Mateusz |
|
Data: 2018-11-03 11:05:10 | |
Autor: Shrek | |
Elektryki gorsze czy lepsze dla środowiska | |
W dniu 03.11.2018 o 11:00, Mateusz Viste pisze:
Co będzie to przekonamy się tylko naocznie (my lub nasze wnuki). Te Właśnie o tym piszę. Tak naprawdę trochę ciężko to poważnie traktować, skoro w sumie niewiele o tym wiemy. Ostatnio czytałem że Ja dalej szukam ujemnego sprzężenia zwrotnego. Dopóki takiego nie ma lub ktoś mi nie wytłumaczy dlaczego układ z samymi silnymi sprężeniami dodatnymi nie "robiegł" się już dawno to będe twierdzi9ł, że nasz wiedza zawiera fundamentalne braki i nie jesteśmy w stanie stworzyć wiarygodnego modelu matematycznego klimatu. BTW - JF - zapomniałem wtedy odpisać - twój przykład z generatorem drgań był fajny, ale żeby była analogia to słoneczko raz musiałoby grzać a raz chłodzić;) Shrek |
|
Data: 2018-11-03 11:55:21 | |
Autor: J.F. | |
Elektryki gorsze czy lepsze dla środowiska | |
Dnia Sat, 3 Nov 2018 11:05:10 +0100, Shrek napisał(a):
W dniu 03.11.2018 o 11:00, Mateusz Viste pisze: Masz same dodatnie sprzezenia, a generuje :-) ale żeby była analogia to słoneczko raz musiałoby grzać a raz chłodzić;) Spojrz na slonce jak na zasilanie tego wzmacniacza, ktorego nawet nie narysowano. Stale napiecie. A w srodku wzmacniacza jakis tranzystor tlumi przeplyw zasilania do wyjscia. W klimacie pewnie tez cos takiego jest, skoro piszesz, ze jest objete dodatnimi sprzezeniami. Tym niemniej faktycznie musi cos byc, co powoduje, ze sie uklad nie zakleszcza w jednej pozycji. J. |
|
Data: 2018-11-03 12:01:26 | |
Autor: Shrek | |
Elektryki gorsze czy lepsze dla środowiska | |
W dniu 03.11.2018 o 11:55, J.F. pisze:
ale żeby była analogia to słoneczko raz musiałoby grzać a raz chłodzić;) Nie, nie - zasilanie pomijamy. Na wejściu wzmaniacza masz układ RC, który ma raz napięcie dodatanie a raz ujemne - to jest wejście analogiczne do wejścia klimatu na ziemi - wymuszenie radiacyjne - ze strony słońca jest zawsze dodatnie. Ze stronu układu RC raz na plusie raz na minusie - żeby była analogia - to albo słońce musi raz grzać raz chłodzić, albo w układ zamiast RC musisz dać baterię;) Tym niemniej faktycznie musi cos byc, co powoduje, ze sie uklad nie Sam widzisz, że coś tu nie gra;) Shrek |
|
Data: 2018-11-03 14:24:24 | |
Autor: J.F. | |
Elektryki gorsze czy lepsze dla środowiska | |
Dnia Sat, 3 Nov 2018 12:01:26 +0100, Shrek napisał(a):
W dniu 03.11.2018 o 11:55, J.F. pisze: Niepotrzebnie na to patrzysz - to sie zalatwia stalym przesunieciem. Mozesz miec zawsze dodatnie napiecie, tylko mniejsze lub wieksze. Zobacz np na to, szczegolnie drugi rysunek https://electronics.stackexchange.com/questions/337870/low-pass-phase-shift-oscillator Tu akurat sprzezenie jest ujemne, ale siec RC opoznia o 180 stopni i robi sie dodatnie. Dla pewnej czestotliwosci. A napiecie stale dodatnie ... albo ujemne, jakby mase namalowac z drugiej strony. Z tym wczesniejszym Wiena to samo - wystarczy mase przestawic :-) Ogolnie Ziemia jest ze Sloncem w rownowadze, ile dostanie tyle wypromieniuje. Tylko troche sie ta rownowaga chwieje :-) Tym niemniej faktycznie musi cos byc, co powoduje, ze sie uklad nie W teorii generacji wiadomo co - jakas forma "bezwladnosci" czy opoznienia. Kandytatow na Ziemii az za duzo. Dodaj jeszcze naturalny cykl roczny i moze sobie oscylowac bez problemow. J. |
|
Data: 2018-11-03 14:39:42 | |
Autor: Shrek | |
Elektryki gorsze czy lepsze dla środowiska | |
W dniu 03.11.2018 o 14:24, J.F. pisze:
Ogolnie Ziemia jest ze Sloncem w rownowadze, ile dostanie tyle Stany nieustalone... Tym niemniej faktycznie musi cos byc, co powoduje, ze sie uklad nie Tak czy inaczej - na wejściu wzmacniacza masz układ oscylacyjny RC więc nic dziwnego, ze da się to wprowadzić w oscylacje. Słońce generalnie nie oscyluje - znaczy trochę tak, ale my się zajmujemy tu wpływem na układ CO2 a nie oscylacjami "źródła" Kandytatow na Ziemii az za duzo. Dodaj jeszcze naturalny cykl roczny i Akurat cyklu rocznego czy 11 letniego nikt się nie czepia bo wiadomo z czego on wynika - oscylacji źródła. Shrek |
|
Data: 2018-11-03 16:25:54 | |
Autor: J.F. | |
Elektryki gorsze czy lepsze dla środowiska | |
Dnia Sat, 3 Nov 2018 14:39:42 +0100, Shrek napisał(a):
W dniu 03.11.2018 o 14:24, J.F. pisze: A przy odpowiednich wspolczynnikach - oscylacja. Ale ograniczona. Tym niemniej faktycznie musi cos byc, co powoduje, ze sie uklad nie Ten z 3 RC trudno nazwac oscylacyjnym. Wiena tez trudno. nic dziwnego, ze da się to wprowadzić w oscylacje. Słońce generalnie nie oscyluje - znaczy trochę tak, ale my się zajmujemy tu wpływem na układ CO2 a nie oscylacjami "źródła" Ale my nie o sloncu, tylko CO2 i wszelakich efektach - taki uklad RC, tylko nie RC Kandytatow na Ziemii az za duzo. Dodaj jeszcze naturalny cykl roczny i Chodzi mi o pewne "zaindukowanie" oscylacji czy wprowadzenie cyklu. Musialbym matematyczny przyklad napisac ... J. |
|
Data: 2018-11-03 18:34:52 | |
Autor: Shrek | |
Elektryki gorsze czy lepsze dla środowiska | |
W dniu 03.11.2018 o 16:25, J.F. pisze:
Tak czy inaczej - na wejściu wzmacniacza masz układ oscylacyjny RC więc Gasnące, ale jednak oscylacje. Chodzi mi o pewne "zaindukowanie" oscylacji czy wprowadzenie cyklu. W sumie CO2 i temperatura to ciekawe porównanie do obwodu RC. Masz przesunięte CO2 w stosunku do temperatury, tak jak napięcie powoduje przepływ prądu w obwodzie (albo na odwrót - zależy w którym miejscu zaczynasz). Tylko w kondensatorze przepływ prądu powoduje wzrost napięcia, a potem po osiągnięciu max U spadek, a w przypadku CO2 ma niby rosnąć i nie spadać. Na tym właśnie polega ta różnica - mam nadzieję, że w miarę jasno to opisałem, ale odnoszę wrażenie, że ty akurat powinieneś zrozumieć. Tak czy inaczej OT, a zgadzamy się, że musi być coś co może powodować różnież spadek temperatury (pomijając zmniejszenie stałej słonecznej). Shrek |
|
Data: 2018-11-03 21:50:09 | |
Autor: J.F. | |
Elektryki gorsze czy lepsze dla środowiska | |
Dnia Sat, 3 Nov 2018 18:34:52 +0100, Shrek napisał(a):
W dniu 03.11.2018 o 16:25, J.F. pisze: Nie. Uklady RC (pasywne) nie oscyluja. Chodzi mi o pewne "zaindukowanie" oscylacji czy wprowadzenie cyklu. Jak zaleznosci rozniczkowe sa takie same, to i rozwiazania rownan sa takie same. przesunięte CO2 w stosunku do temperatury, tak jak napięcie powoduje przepływ prądu w obwodzie (albo na odwrót - zależy w którym miejscu zaczynasz). Tylko w kondensatorze przepływ prądu powoduje wzrost napięcia, a potem po osiągnięciu max U spadek, a w przypadku CO2 ma niby rosnąć i nie spadać. Na tym właśnie polega ta różnica - mam nadzieję, że w miarę jasno to opisałem, ale odnoszę wrażenie, że ty akurat powinieneś zrozumieć. Ja raczej dostrzegam, ze Ziemia to na tyle skomplikowany uklad, ze warunek generacji moze latwo byc spelniony. J. |
|
Data: 2018-11-03 10:56:57 | |
Autor: J.F. | |
Elektryki gorsze czy lepsze dla środowiska | |
Dnia 03 Nov 2018 09:09:27 GMT, Mateusz Viste napisał(a):
On Sat, 03 Nov 2018 09:52:43 +0100, Shrek wrote: Glony/wodorosty i na paliwo przerabiac :-) J. |
|
Data: 2018-11-03 09:21:07 | |
Autor: Jacek Maciejewski | |
Elektryki gorsze czy lepsze dla środowiska | |
Dnia Fri, 2 Nov 2018 16:13:38 -0700 (PDT), Zenek Kapelinder napisał(a):
Ocieplenie odblokuje nowe obszary pod uprawy. I zablokuje istniejące. Powodzenia przy zmianie struktur upraw. I żeby tylko - nasilają się ekstrema. Jak będziesz coś uprawiał jak przyjdzie wichura czy gragobicie. Albo parę miesięcy suszy. Już przedsmak tego w zachodniej Polsce było widać tego roku. -- Jacek I hate haters. |
|
Data: 2018-11-03 09:08:50 | |
Autor: Zenek Kapelinder | |
Elektryki gorsze czy lepsze dla środowiska | |
Kiedyz atlasy z mapami Swiata byly drogie. Teraz sa dostepne na klikniecie. Moze zanim napiszesz jakas nieprzemyslana bzdure spojrzal bys na globus i zastanowil sie co jest uprawiane na terenach okolorownikowych. Te tereny od dawna wylaczone sa z wegetacji, poza tym w okolicach rownika najwiecej jest wody w oceanach. Wiesz ze 60% powierzchni Polski to tereny na ktorych cos sie uprawia?
|
|
Data: 2018-11-03 18:04:11 | |
Autor: Jacek Maciejewski | |
Elektryki gorsze czy lepsze dla środowiska | |
Dnia Sat, 3 Nov 2018 09:08:50 -0700 (PDT), Zenek Kapelinder napisał(a):
na terenach okolorownikowych. Te tereny od dawna wylaczone sa z wegetacji Zenek, weź się nie błaźnij. -- Jacek I hate haters. |
|
Data: 2018-11-03 13:28:16 | |
Autor: Zenek Kapelinder | |
Elektryki gorsze czy lepsze dla środowiska | |
Zanim napisales bzdure popatrzyles na mapy kontynentow ktore przecina rownik? Mogles nie byc na lekcji jak uczyli ze jak jest na mapie zielone to znaczy ze tam jakas rosliny rosna. Jak inne kolory to ze nie rosna.
|
|
Data: 2018-11-04 10:32:34 | |
Autor: Jacek Maciejewski | |
Elektryki gorsze czy lepsze dla środowiska | |
Dnia Sat, 3 Nov 2018 13:28:16 -0700 (PDT), Zenek Kapelinder napisał(a):
Zanim napisales bzdure popatrzyles na mapy kontynentow ktore przecina rownik? Mogles nie byc na lekcji jak uczyli ze jak jest na mapie zielone to znaczy ze tam jakas rosliny rosna. Jak inne kolory to ze nie rosna. Zenek, doprawdy trudno jest podążać za twoją światłą myślą. Dla mnie "wyłączone z wegetacji" znaczą "nic tam nie rośnie". -- Jacek I hate haters. |
|
Data: 2018-11-21 17:59:51 | |
Autor: Budzik | |
Elektryki gorsze czy lepsze dla środowiska | |
Użytkownik Zenek Kapelinder 4kogutek44@gmail.com ...
Poprawia bilans CO2. CO2 to zarcie a ludzi na Ziemi przybywa. Ty tak na serio czy znów zgodnie z zasada: to usenet i nie musze byc wiarygodny? -- Pozdrawia... Budzik b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_") Akt urodzenia kobiety jest zawsze starszy od niej |
|
Data: 2018-11-21 14:00:16 | |
Autor: Zenek Kapelinder | |
Elektryki gorsze czy lepsze dla środowiska | |
Jest w necie tabelka jak szybko przybywa ludzi na Ziemi. Nastepny miliard bedzie bardzo szybko. Beda chcieli jesc. Problemem nie jest migracja. Widzisz jakis problem w tym jak do Polski przybedzie milion bialych francuzow, anglikow, amerykanow, australijczykow. Ja nie widze pod warunkiem ze to nie beda niemcy. Problemem jest religia jaka wyznaja przybysze. Globalne ocieplenie jest korzystne bo uruchomi nowe tereny teraz wykluczone z wegetacji i pozwoli dzieki zwiekszeniu ilosci CO2 na zwiekszenie ilosci zywnosci.
|
|
Data: 2018-11-22 07:41:01 | |
Autor: Shrek | |
Elektryki gorsze czy lepsze dla środowiska | |
W dniu 21.11.2018 o 23:00, Zenek Kapelinder pisze:
Jest w necie tabelka jak szybko przybywa ludzi na Ziemi. Nastepny miliard bedzie bardzo szybko. Beda chcieli jesc. Problemem nie jest migracja. Widzisz jakis problem w tym jak do Polski przybedzie milion bialych francuzow, anglikow, amerykanow, australijczykow. Ja nie widze pod warunkiem ze to nie beda niemcy. Problemem jest religia jaka wyznaja przybysze. Globalne ocieplenie jest korzystne bo uruchomi nowe tereny teraz wykluczone z wegetacji i pozwoli dzieki zwiekszeniu ilosci CO2 na zwiekszenie ilosci zywnosci. Niezależnie od tego, że niekonieczne masz rację, a takie wywody to jak z ekonomistami - jedni mówią, że tak inni na odwrót, ale mają wspólną cechę - po fakcie wymyślą czemu tak a nie inaczej i dlaczego się pomylili, to żywności globalnie nie brakuje, czego dowodem jest, że w pierwszym świecie najwięcej ludzi umiera od chorób związanych z otyłoscią, a w Europie to nawet płaci się, żeby produkowali jej mniej. Problemem jest to, że brakuje jej w trzecim swiecie, gdzie paradoksalnie często warunki do uprawy są doskonałe. Można też wspomniec o wielkim głodzie na Ukrainie, która kiedyś była spichlerzem Europy, a i dalej mogłałby przy korzystnych wiatrach (w sensie politycznym, nie klimatycznym) pewnie całą Europę wyżywić. Shrek |
|
Data: 2018-11-02 18:05:33 | |
Autor: Shrek | |
Elektryki gorsze czy lepsze dla środowiska | |
W dniu 02.11.2018 o 17:33, Jacek Maciejewski pisze:
Ale ty twierdzisz, że elektryk jest fajniejszy od Pewną wskazówką o czym dyskutujemy zazwyczaj bywa tytuł watku. No więc żeby było jasne, owszem pod wieloma względami jest fajniejszy. W ogóle fajny jest według ciebie: "Zapewne nie słyszałeś o rozproszonym magazynowaniu energii? https://www.energetyka24.com/pspa-pojazdy-elektryczne-to-mobilne-magazyny-energii-czyli-rzecz-o-v2g https://www.energetyka24.com/vehicle2grid-czyli-jak-elektroauta-moga-pomoc-systemowi-energetycznemuSzerokie zastosowanie ładowania w domu znacznie zmniejszy straty na przesyle bo dom będzie zasilany głównie z aku samochodowego a on będzie ładowany z lokalnej fotowoltaiki." Mniej więcej tak fajny jak zajebiście czyste dizle VW. I to i to w praktyce nie istnieje. Nie hałasuje, Akurat większy problem z hałasem to hałas od opon i przepływu powietrza. Wyjątkiem sa kretyni co muszą silnik pałować po nocy. Ale oni i tak będa hałasować, bo inaczej im się po prostu kutas skraca. Nie ma jakiegoś fundamentalnego problemu, żeby silnika nie dalo się wyciszyć do poziomu mało znaczącego w porównaniu z resztą hałasu wytwarzanego przez samochód. BTW https://spidersweb.pl/autoblog/tesla-model-3-glosnosc/ nie smrodzi dymem, Nowe spalinki też nie smrodzą dymem. jest zrywniejszy, Pod warunkiem, że "zatankowany" pod korek i jedziesz do pracy lub marketu (ale wtedy zrywność jest taką sobie zaletą). jest prostszy w Jak tańszy jak droższy? Ale kiedy ma być Czyli generalnie jest niefajny (poza kilkoma specyficznymi krajami) Shrek |
|
Data: 2018-11-02 18:46:37 | |
Autor: Jacek Maciejewski | |
Elektryki gorsze czy lepsze dla środowiska | |
Dnia Fri, 2 Nov 2018 18:05:33 +0100, Shrek napisał(a):
Czyli generalnie jest niefajny (poza kilkoma specyficznymi krajami) Aaaa teraz rozumiem "generalny". Jak się Shrekowi nie podoba to jest generalnie niefajny. No dobra, zasadniczo to powiedziałem w tym wątku co chciałem, kto chce niech wierzy kto nie niech nie wierzy. Czas pokaże :) -- Jacek I hate haters. |
|
Data: 2018-11-02 18:51:10 | |
Autor: Shrek | |
Elektryki gorsze czy lepsze dla środowiska | |
W dniu 02.11.2018 o 18:46, Jacek Maciejewski pisze:
Dnia Fri, 2 Nov 2018 18:05:33 +0100, Shrek napisał(a): Aaaa teraz rozumiem "generalny". Jak się Shrekowi nie podoba to jest Nie - jak oceniamy jego "fajność" zgodnie z tytułem wątku, to nie róbmy pani lekkich obyczajów z logiki i oceniajmy rzeczywistość, a nie to co mogłoby być. A rzeczywistość jest taka, że czy elektryk czy spalinka to finalnie za tym stoją paliwa kopalne. Z tym że finalnie spalinka produkuje mniej co2. Tyle i aż tyle. Twoje obrażanie się na dyskutantów i rzeczywistość tego nie zmienią. Shrek. |
|
Data: 2018-11-02 19:01:41 | |
Autor: Jacek Maciejewski | |
Elektryki gorsze czy lepsze dla środowiska | |
Dnia Fri, 2 Nov 2018 18:51:10 +0100, Shrek napisał(a):
A rzeczywistość jest taka, że czy elektryk czy spalinka to finalnie za tym stoją paliwa kopalne. Z tym że finalnie spalinka produkuje mniej co2. Pewien łebski ksiądz spode gór mawiał: "Są trzy prawdy: świento prawda, tys prawda i gówno prawda". Otóż to co zacytowałem to ta trzecia prawda. Zapomniałeś dodać że tak jest dopóki elektrownie spalają węgiel czy węglowodory. Potem, a w tym kierunku zmierzamy, spalinka jest baaardzo be i niefajna. Bo elektryk wtedy nie wytwarza CO2 *wcale*. Nawet w czasie gdy go produkują. A co do obrażania się to nie używam takiej reakcji. Wyrosłem z tego wkrótce po przedszkolu. -- Jacek I hate haters. |
|
Data: 2018-11-02 19:19:24 | |
Autor: Shrek | |
Elektryki gorsze czy lepsze dla środowiska | |
W dniu 02.11.2018 o 19:01, Jacek Maciejewski pisze:
A rzeczywistość jest taka, że czy elektryk czy spalinka to Nie zapomniałem. Tak się składa, że elektrownie produkują prad głównie spalając węglowodory i o tym napisałem (dodałem też że w kilku specyficznych krajach jest inaczej). Globalnie elektryki produkują więcej CO2. Potem, a w tym To zmień swiatową energetykę i wróć. Bo na razie stoi paliwami kopalnymi i nic nie zapowiada, żeby powiedzmy w ćwierć wieku się to _globalnie_ zmieniło. Shrek |
|
Data: 2018-11-02 19:35:25 | |
Autor: Jacek Maciejewski | |
Elektryki gorsze czy lepsze dla środowiska | |
Dnia Fri, 2 Nov 2018 19:19:24 +0100, Shrek napisał(a):
To zmień swiatową energetykę i wróć. Bo na razie stoi paliwami kopalnymi i nic nie zapowiada, żeby powiedzmy w ćwierć wieku się to _globalnie_ zmieniło. Miło mi że się zgadzamy co do faktów :) Co do reszty to jak widzisz, agituję za zmianą systemu wytwarzania energii wskazując zalety i punktując trudności. Ty, jak widzę, wolisz demobilizować wskazując trudności aniżeli zachęcać wskazując zalety :) Rzecz gustu, bo choć uważam że należy (bo to etyczne) ze wszystkich sił i możliwości dążyć do przestawienia światowej gospodarki zanim ruszy metan z syberyjskiej zmarzliny i oceanicznych klatratów to jestem zdania że ludzkości to się nie uda i za jakieś 200 lat będzie nas jakieś 10% obecnej liczby. Wyzdychamy i wytłuczemy się sami walcząc o resztki pozostałe po wielkiej katastrofie klimatycznej. A ci co zostaną, będą mówić po chińsku. -- Jacek I hate haters. |
|
Data: 2018-11-02 19:45:43 | |
Autor: Shrek | |
Elektryki gorsze czy lepsze dla środowiska | |
W dniu 02.11.2018 o 19:35, Jacek Maciejewski pisze:
To zmień swiatową energetykę i wróć. Bo na razie stoi paliwami kopalnymi Zgadzamy się, natomiast ty je ignorujesz. Pisząc jaki fajny jest elektryk... w alternatywnym świecie, gdzie energetyka stoi przydomowymi bateriami słonecznymi. Ty, jak widzę, wolisz demobilizować wskazując Ja stoję w rzeczywistości i szacując ile co2 wydziela elektryk opieram się na rzeczywistych danych. Rzecz gustu, bo choć Być może tak, ale ja raczej obstawiam, że sprawa rozwiąże się na pograniczu tego, że cieplej wcale nie oznacza źle (zwłaszcza cyniecznie ujmując dla "białego człowieka") a i problem rozwiąże się podobnie do londyńskiego kryzysu paszowo-gównianego. Wyzdychamy i wytłuczemy się sami walcząc o resztki pozostałe po wielkiej Akurat na zmianach klimatycznych to najlepiej wyjdzie rosja, a to co zrobią chińczycy to zupełnie odzielna para kaloszy. W kontekscie globcia bardziej bym się martwił że mieszkańcy afryki moga do nas wpaść, choć widać, że im globcio do tego wcale nie potrzebne. Shrek |
|
Data: 2018-11-03 09:38:00 | |
Autor: Jacek Maciejewski | |
Elektryki gorsze czy lepsze dla środowiska | |
Dnia Fri, 2 Nov 2018 19:45:43 +0100, Shrek napisał(a):
Zgadzamy się, natomiast ty je ignorujesz. Pisząc jaki fajny jest elektryk... w alternatywnym świecie, gdzie energetyka stoi przydomowymi bateriami słonecznymi. Luknij se tu: http://www.geekweek.pl/news/2018-11-03/hyundai-i-kia-proponuja-auta-z-panelami-solarnymi/ Jak widać, świat nie stoi w miejscu. I jak uwzględnić panele na dachu bryki to pewnie elektryk i w Polsce by się okazał małoemisyjny. -- Jacek I hate haters. |
|
Data: 2018-11-03 09:57:14 | |
Autor: Shrek | |
Elektryki gorsze czy lepsze dla środowiska | |
W dniu 03.11.2018 o 09:38, Jacek Maciejewski pisze:
Dnia Fri, 2 Nov 2018 19:45:43 +0100, Shrek napisał(a): Słowo kluczowe - proponują. A ja proponuję 100% energii nuklearnej ale tylko do czasu wynalezienia zimnej fuzji;) Jak widać, świat nie stoi w miejscu. I jak uwzględnić panele na dachu Znów słowo kluczowe "jak(by)" W naszycvh warunkach fotowoltaika sprawdza się do przewalania kasy z UE i niczego poważnego więcej. Już lepiej wiatraki budować. Shrek |
|
Data: 2018-11-03 10:21:49 | |
Autor: Jacek Maciejewski | |
Elektryki gorsze czy lepsze dla środowiska | |
Dnia Sat, 3 Nov 2018 09:57:14 +0100, Shrek napisał(a):
Słowo kluczowe - proponują. A ja proponuję 100% energii nuklearnej ale tylko do czasu wynalezienia zimnej fuzji;) Ja bym się skupił raczej na tym: "Co ciekawe, na efekty tych prac nie przyjdzie nam już czekać zbyt długi, bo jak zapowiada koncern, samochodów Hyundai i Kia z pierwszą generacją paneli solarnych doczekamy się już w przyszłym roku." -- Jacek I hate haters. |
|
Data: 2018-11-03 10:49:40 | |
Autor: Shrek | |
Elektryki gorsze czy lepsze dla środowiska | |
W dniu 03.11.2018 o 10:21, Jacek Maciejewski pisze:
Dnia Sat, 3 Nov 2018 09:57:14 +0100, Shrek napisał(a): ja bym się skupił raczej na tym: "Oczywiście same panele nie wystarczą, żeby zasilić całe auto, ale są w stanie zdecydowanie poprawić takie aspekty, jak spalanie, maksymalny dystans czy zredukować emisje." Przy czym są to materiały marketingowe, więc należy to jeszcze podzielić przez co najmniej 3. Stała słoneczna wynosi 1.36 kW/m2 _przed_ wejściem do atmosfery. W Polsce rocznie z metra kwadratowego wyciagasz jakiś 1MW. Sprawność ogniw (dobrych) to 15%. 150kWh. Dodajmy do tego sprawność akumulatorów, przekształtników i samego silnika na poiomie 66% żeby równo wychodziło. 100kW z m2 na rok pod warunkiem że wyłapiesz każdy promień słońca - w praktyce dajmy znów 66% zakładając że nie prakujesz w garażu;) Powierzchnia dachu 3m2. 100*0.66*3=200kWh. 20kW/100km _1000km_ roczenie. W idealnych warunkach. Dolicz masę ogniw, akumulatorów, to że trzeba je wyprodukować i bulans wyjdzie w najlepszym wypadku w granicach zera, a prowadopodobnie ujemny. To by było na tyle jeśli chodzi o napędzanie samochodu ogniwami na dachu. |
|
Data: 2018-11-03 10:54:51 | |
Autor: Shrek | |
Elektryki gorsze czy lepsze dla środowiska | |
W dniu 03.11.2018 o 10:49, Shrek pisze:
Ponieważ dwa razy zjadłem "h" i wyszły kW zamiast kWh to jeszcze raz: ja bym się skupił raczej na tym: "Oczywiście same panele nie wystarczą, żeby zasilić całe auto, ale są w stanie zdecydowanie poprawić takie aspekty, jak spalanie, maksymalny dystans czy zredukować emisje." Przy czym są to materiały marketingowe, więc należy to jeszcze podzielić przez co najmniej 3. Stała słoneczna wynosi 1.36 kW/m2 _przed_ wejściem do atmosfery. W Polsce rocznie z metra kwadratowego wyciagasz jakiś 1MWh. Sprawność ogniw (dobrych) to 15%. 150kWh. Dodajmy do tego sprawność akumulatorów, przekształtników i samego silnika na poiomie 66% żeby równo wychodziło. 100kWh z m2 na rok pod warunkiem że wyłapiesz każdy promień słońca - w praktyce dajmy znów 66% zakładając że nie prakujesz w garażu;) Powierzchnia dachu 3m2. 100*0.66*3=200kWh. 20kWh/100km _1000km_ roczenie. W idealnych warunkach. Dolicz masę ogniw, akumulatorów, to że trzeba je wyprodukować i bulans wyjdzie w najlepszym wypadku w granicach zera, a prowadopodobnie ujemny. To by było na tyle jeśli chodzi o napędzanie samochodu ogniwami na dachu. |
|
Data: 2018-11-03 10:54:24 | |
Autor: J.F. | |
Elektryki gorsze czy lepsze dla środowiska | |
Dnia Sat, 3 Nov 2018 10:21:49 +0100, Jacek Maciejewski napisał(a):
Dnia Sat, 3 Nov 2018 09:57:14 +0100, Shrek napisał(a): A co sie chcesz skupiac - 1m kw ogniw daje ok 150W. W kosmicznej technologii - 300W. Mogloby byc kilka kWh dziennie, pod warunkiem idealnych warunkow. Na ktore nie ma co liczyc, bo chocby musza byc ustawione prostopadle do slonca. Czyli raczej 1kWh dziennie ... tyle co nic. Melex elektryczny, z predkoscia 20km/h, a i to w poludniowych krajach, a nie u nas. Jesli juz, to parkingi zadaszyc panelami ... Byly jeszcze projekty solarnych autostrad, ale mysle ze sie nie przyjma - zbyt sprzeczne wymagania. Ale daszek nad autostrada ... J. |
|
Data: 2018-11-21 17:59:51 | |
Autor: Budzik | |
Elektryki gorsze czy lepsze dla środowiska | |
Użytkownik Shrek 1@wp.pl ...
W kontekscie globcia bardziej bym się martwił że mieszkańcy afryki moga do nas wpaść, choć widać, że im globcio do tego wcale nie potrzebne.Znaczy nie wiesz, ze to co sie dzieje to juz jest miedzy innymi spowodowane zmianami klimatycznymi? -- Pozdrawia... Budzik b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_") Każdy samochód będzie ci mógł służyć do końca życia jeśli będziesz wystarczająco szybko jeździł. |
|
Data: 2018-11-21 19:39:21 | |
Autor: Shrek | |
Elektryki gorsze czy lepsze dla środowiska | |
W dniu 21.11.2018 o 18:59, Budzik pisze:
W kontekscie globciaZnaczy nie wiesz, ze to co sie dzieje to juz jest miedzy innymi No nie wiem. Oficjalnie to wszyscy byli z Syrii - klimat wywołał wojnę (chyba klimat polityczny)? Niefoficjalnie to po prostu emigracja ekonomiczna. Póki co nie mająca nic wspólnego z klimatem - nawet podejrzewam, że on tak naprawdę "naszego" klimatu nie lubią. Shrek |
|
Data: 2018-11-21 21:59:50 | |
Autor: Budzik | |
Elektryki gorsze czy lepsze dla środowiska | |
UĹźytkownik Shrek 1@wp.pl ...
W kontekscie globciaZnaczy nie wiesz, ze to co sie dzieje to juz jest miedzy innymi "WedĹug amerykaĹskich naukowcĂłw bÄdÄ ca efektem zmian klimatycznych susza w Syrii poĹrednio przyczyniĹa siÄ do wybuchu wojny domowej w tym kraju. â Nie twierdzimy, Ĺźe susza czy nawet spowodowane dziaĹalnoĹciÄ czĹowieka zmiany klimatu wywoĹaĹy powstanie. MĂłwimy, Ĺźe dĹugoterminowe zjawiska, takie jak spadek poziomu opadĂłw i wyĹźsze temperatury w regionie, byĹy czynnikiem, ktĂłry siÄ do tego przyczyniĹ, bo przez nie susza byĹa bardziej dotkliwa â wyjaĹniaĹ Colin Kelley z Uniwersytetu Kalifornijskiego, ktĂłry wraz ze wspĂłĹpracownikami opublikowaĹ w marcu pracÄ na ten temat." -- Pozdrawia... Budzik b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_") "Film powinien zaczynać się od trzęsienia ziemi, potem zaś napiecie ma nieprzerwanie wzrastać." Alfred Hitchcock |
|
Data: 2018-11-22 07:35:19 | |
Autor: Shrek | |
Elektryki gorsze czy lepsze dla środowiska | |
W dniu 21.11.2018 o 22:59, Budzik pisze:
"Według amerykańskich naukowców będąca efektem zmian klimatycznych susza Ta, a komunizm w Polsce upadł przez zimę stulecia;) BTW - sam zwrot "według amerykańskich naukowców..." pokazuje, że takie stwierdzenia należy traktować z dużą ostrożnoscia. Jak bardzo chcesz, to mogę napisać jakiś wywód, że afera w KNF była spowodowana suszą - oczywiście pośrednio;) Shrek |
|
Data: 2018-11-22 16:59:48 | |
Autor: Budzik | |
Elektryki gorsze czy lepsze dla środowiska | |
UĹźytkownik Shrek 1@wp.pl ...
"WedĹug amerykaĹskich naukowcĂłw bÄdÄ ca efektem zmian klimatycznych To tylko jedno z wielu. Naprawde nie trafiĹes nigdy na rzadne opracowanie naukowe na ten temat czy po prostu kazde udaĹo ci sie podwaĹźyc albo wrecz spostponowac? https://wiadomosci.wp.pl/fatalne-konsekwencje-globalnego-ocieplenia-dla- afryki-zmiana-klimatu-radykalnie-zwieksza-ryzyko-wojen-6044658767623297a -- Pozdrawia... Budzik b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_") "Bóg stworzył człowieka, ponieważ rozczarował się małpą. Z dalszych eksperymentów zrezygnował." Mark Twain |
|
Data: 2018-11-22 23:13:42 | |
Autor: Shrek | |
Elektryki gorsze czy lepsze dla środowiska | |
W dniu 22.11.2018 o 17:59, Budzik pisze:
To tylko jedno z wielu. Trafiłem, ale wolno mi mieć własne zdanie? https://wiadomosci.wp.pl/fatalne-konsekwencje-globalnego-ocieplenia-dla- I gdzie tam stoi o _obecnym_kryzysie_w_Syrii_ ? |
|
Data: 2018-11-23 05:59:47 | |
Autor: Budzik | |
Elektryki gorsze czy lepsze dla środowiska | |
Użytkownik Shrek 1@wp.pl ...
Pewnie! Nawet ze ziemia jest płaska!To tylko jedno z wielu. https://wiadomosci.wp.pl/fatalne-konsekwencje-globalnego-ocieplenia- A kto powiedział, ze rozmawiamy o Syrii? -- Pozdrawia... Budzik b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_") Każdy samochód będzie ci mógł służyć do końca życia jeśli będziesz wystarczająco szybko jeździł. |
|
Data: 2018-11-23 07:21:12 | |
Autor: Shrek | |
Elektryki gorsze czy lepsze dla środowiska | |
W dniu 23.11.2018 o 06:59, Budzik pisze:
Trafiłem, ale wolno mi mieć własne zdanie?Pewnie! Nawet ze ziemia jest płaska! Dziękuję, ale postoję. Z globciem to już zupełnie ludziom odwala. Nie twierdzę, ze nie ma, nie twierdzę nawet, że człowiek go nie powoduje. Ale to już religia - jak ktoś powie globcio to a inny powie że nie wydaje mu się i dowody są słabe, to ludziom odbija tak, jakby w kosciele klocka postawił. I gdzie tam stoi o _obecnym_kryzysie_w_Syrii_ ? Ty. Shrek |
|
Data: 2018-11-24 10:59:44 | |
Autor: Budzik | |
Elektryki gorsze czy lepsze dla środowiska | |
Użytkownik Shrek 1@wp.pl ...
Trafiłem, ale wolno mi mieć własne zdanie?Pewnie! Nawet ze ziemia jest płaska! Ale czy jednoczeznie nie twierdzisz ze jest? Ale to już religia - jak ktoś powie globcio to a innyJa sie nie dziwie ze w swiecie fake newsów ludzie reaguja nerwowo... Bo podałem przykład z tego kraju? Hmm...I gdzie tam stoi o _obecnym_kryzysie_w_Syrii_ ? -- Pozdrawia... Budzik b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_") "Człowiek może być zakochany jak szaleniec, ale nie jak głupiec." La Rochefoucauld |
|
Data: 2018-11-24 13:08:41 | |
Autor: Shrek | |
Elektryki gorsze czy lepsze dla środowiska | |
W dniu 24.11.2018 o 11:59, Budzik pisze:
Dziękuję, ale postoję. Z globciem to już zupełnie ludziom odwala. Twierdzę, że na 99,9% dokładamy się. Pytananie czy na tyle znacząco, że możemy odwrócić trend - być może tak, choć nie wydaje mnie się - klimat i tak by się zmieniał. Pytania zasadnicze to jak bardzo to jest złe i czy należy z tym koniecznie walczyć i jak bardzo. I choćby w ostatnim pytaniu zawiera się wniosek, że nie jest to problem zerojedynkowy. Ale to już religia - jak ktoś powie globcio to a innyJa sie nie dziwie ze w swiecie fake newsów ludzie reaguja nerwowo... Bo podałeś przykład obecnego kryzysu migracyjnego - spowodowanego oficjalnie przez konflit syryjski. Skoro jesteś tak oficjalny, że innych wersji niż te 1000% oficjalnie legitne nie bierzesz pod uwagę to bądź konsekewnty - to są w 95% uchodzcy z Syrii, na dodatek w większości dzieci i uwciekają przed wojną:P Shrek |
|
Data: 2018-11-24 13:59:44 | |
Autor: Budzik | |
Elektryki gorsze czy lepsze dla środowiska | |
Użytkownik Shrek 1@wp.pl ...
Czyli nie przekonuja cie prawie jednogłosnie brzmiacy naukowcy ktorzy mowia ze samoistne zmiany a to co sie obecnie dzieje to dwie nieporównywalne sprawy i ze jak czegos nie zrobimy (w sensie nie zmniejszymy tempa podnoszenia sie temperatur) to całkiem niedługo klimat zmieni sie dosc drastycznie na niekorzysc?Dziękuję, ale postoję. Z globciem to już zupełnie ludziom odwala. Oczywiście ja nie bronie ci stwierdzic, ze bardziej prawdopodobne sa przekonania Zenka ktory mowi ze bedzie wiecej zywnosci ze bedzie ja łatwiej uprawiac... Podałem przykład, ze zmiany klimatu wpłaywaja na migracje. Nieimplikuje to nijak ze zmiany klimatu wpływaja tylko na migracje z Syrii... nie wiem jak to wydedukowałes... ;-O -- Pozdrawia... Budzik b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_") "Nowa Kobieta chce być taka sama, jak Dawny Mężczyzna. A może nawet jeszcze gorsza." Benjamin Hoff |
|
Data: 2018-11-24 15:30:13 | |
Autor: Shrek | |
Elektryki gorsze czy lepsze dla środowiska | |
W dniu 24.11.2018 o 14:59, Budzik pisze:
Czyli nie przekonuja cie prawie jednogłosnie brzmiacy naukowcy ktorzyAle czy jednoczeznie nie twierdzisz ze jest? Czuję się _dość_ przekonany. Kwestia do czego dokładnie - do tego bo nawet IPCC nie wie tak naprawdę i co możemy i powinniśmy zrobić. Oczywiście ja nie bronie ci stwierdzic, ze bardziej prawdopodobne sa Jeszcze raz - globalnie nie ma problemu z żywnością. A tam gdzie występuja raczej mają niewiele wspólnego z klimatem.. Bo podałeś przykład obecnego kryzysu migracyjnego - spowodowanegoPodałem przykład, ze zmiany klimatu wpłaywaja na migracje. A według oficjalnych danych (skoro tylko takimi się posługujemy, to migracja ta wynika z konfliktu w Syrii). Nieimplikuje to nijak ze zmiany klimatu wpływaja tylko na migracje z Jeszcze raz - skoro dopuszczasz jedynie oficjalne dane, to obecny kryzys jest spowodowany konfliktem w Syrii, a uchodzćy to Syryjczycy - głównie zresztą nieletni. Skoro nie dopuszczasz jakiejkolwiek walidacji oficjalnych faktów to bądź konsekwentny. Migracje do Europy nie mają nic wspólnego ze zmianami klimatu, a jedynie z konfliktem w Syrii (który z koleii również nie ma nic wspólnego, wedle twojego artykułu). Bądź konekwentny:P Shrek |
|
Data: 2018-11-24 18:59:44 | |
Autor: Budzik | |
Elektryki gorsze czy lepsze dla środowiska | |
Użytkownik Shrek 1@wp.pl ...
A czy rownie mocno jestes przekonany do tego ze ziemia nie jest płaska?Czyli nie przekonuja cie prawie jednogłosnie brzmiacy naukowcyAle czy jednoczeznie nie twierdzisz ze jest? Oczywiście ja nie bronie ci stwierdzic, ze bardziej prawdopodobne Nie mam pojecia o jakich danych mowisz. Mozesz przytoczyc? Bo pierwsze słysze ze ludzie przybywaja do europy tylko z syrii. Ale moze cos mnie omineło... -- Pozdrawia... Budzik b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_") "Wiem, że to, co piszę, jest może średnio mądre, ale cóż - jestem w tym najlepszy." Szymon Majewski |
|
Data: 2018-11-24 20:28:53 | |
Autor: Shrek | |
Elektryki gorsze czy lepsze dla środowiska | |
W dniu 24.11.2018 o 19:59, Budzik pisze:
Czuję się _dość_ przekonany. Kwestia do czego dokładnie - do tego boA czy rownie mocno jestes przekonany do tego ze ziemia nie jest płaska? Wbrew temu z czego próbujesz sobie robić jaja nawet IPCC nie wie jak się zmieni klimat. Twóe porównanie swiadczy źle o tobie. Jeśłi chodzi o modelowanie i przewidywanie zmian klimatu musimy się jeszcze wiele nauczyć, z czego zdają sobie sprawę nawet (a może zwłaszcza) osoby działające w IPCC, a z czego najwyraźniej nie zdajesz sobie sprawy ty. Bo podałeś przykład obecnego kryzysu migracyjnego - spowodowanegoPodałem przykład, ze zmiany klimatu wpłaywaja na migracje. Podałeś przykład gdzie migracje wynikały z zupełnie innych powodów niż zmiany klimatu (i to zarówno oficjalnie jak i nieoficjalnie). A według oficjalnych danych (skoro tylko takimi się posługujemy, to Ale to bez znaczenia - według oficjalnych danych migracje następują tylko z syrii. No chyba że nie wierzysz frau merkel. A może uważasz, że Ziemia jest płaska? ;) Nie mam pojecia o jakich danych mowisz. W 2015 byli to rzeczyiście głównie Syryjczycy (bądź osoby podszywające się pod nich). Potem merkelowa zapowiedziła "ci, którzy potrzebują pomocy, muszą uzyskać azyl w Europie" Zmienił się klimata, ale polityczny i wszyscy zaczeli potrzebować pomocy. Tyle że nie ma to nic wspólnego ze zmianami klimatu. Shrek |
|
Data: 2018-11-25 12:00:11 | |
Autor: Budzik | |
Elektryki gorsze czy lepsze dla środowiska | |
UĹźytkownik Shrek 1@wp.pl ...
Nie robie sobie jaj ze zmian klimatu.CzujÄ siÄ _doĹÄ_ przekonany. Kwestia do czego dokĹadnie - do tegoA czy rownie mocno jestes przekonany do tego ze ziemia nie jest Probuje tylko ustalic jak duze jest twoje *doĹÄ*. Drastyczne przyspieszenie zmian klimatu jest faktem. Drastyczny wpĹyw czĹowieka na te zmiany jest faktem. Z tymi chyba nikt nie dyskutuje? A to ze nie do konca umiemy przewidziec, jak ta drastyczna zmiana bedzie przebiegaĹa, co zrobic zeby ja spowolnic (ile dziaĹan, jaki efekt) to jest zupeĹnie inna sprawa. I oczywiste jest ze np producenci wegla czy inni truciciele beda stawiac sprawe dokĹadnie tak: nie wiemy, nie mamy pewnosci, blwe ble ble... PodaĹem kilka przykĹadĂłw gdzie pokazano posredni wpĹyw obecny i przyszĹy.Bo podaĹeĹ przykĹad obecnego kryzysu migracyjnego -PodaĹem przykĹad, ze zmiany klimatu wpĹaywaja na migracje. To tylko kilka przykĹadĂłw bo trudno zliczyc np ilosc audycji radiowych w ktĂłrych rozni naukowcy sie wypowiadali na ten temat. Jakos nigdy nie trafiĹem na audycjÄ, w ktĂłrej ktosby twierdziĹ, ze efekt bedzie dokĹadnie odwrotny, to znaczy ze przewidywane zmiany klimatu beda powodowaĹy coraz lepsza sytuacje ludzi w afryce i migracje europejczykĂłw w tamta strone... Nie trafiĹem tez na to zeby ktos wypowiadaĹ sie w klimacie Zenko podobnym... CĂłz moge wiecej...? :) Trudno mi sie odniesc do danych o ktĂłrych piszesz, bo ich nadal nie podaĹes.A wedĹug oficjalnych danych (skoro tylko takimi siÄ posĹugujemy, -- Pozdrawia... Budzik b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_") Jakiś czas temu pisałem, że przydałoby się stworzyć pl.rec.gry.rpg.towarzyskie Raczej pl.rec.gry.wstepne :-O |
|
Data: 2018-11-25 14:42:34 | |
Autor: Shrek | |
Elektryki gorsze czy lepsze dla środowiska | |
W dniu 25.11.2018 o 13:00, Budzik pisze:
Nie robie sobie jaj ze zmian klimatu. No właśnie nie dyskutuję - no może drastyczny w ostatnim zdaniu jest nieco naciągany. A ty od razu porównujesz mnie od płaskoziemców. A to ze nie do konca umiemy przewidziec, jak ta drastyczna zmiana bedzie O widzisz. Zaczynasz z sensem gadać- z płaskoziemcami się skumałeś? ;) Podałeś przykład gdzie migracje wynikały z zupełnie innych powodówPodałem kilka przykładów gdzie pokazano posredni wpływ obecny i przyszły. Na obecny nie ma żadnego wpływu - to po prostu migracja ekonaimiczna - te państwa nie zbiedniały ostatnio w wyniku zmiany klimatu. Od dawna były biedne. Z innych powodów. Jakos nigdy nie trafiłem na audycję, w której ktosby twierdził, ze efekt Ale za to na Syberii i w Kanadzie będzie lepiej. W 2015 byli to rzeczyiście głównie Syryjczycy (bądź osobyTrudno mi sie odniesc do danych o których piszesz, bo ich nadal nie Wiki- kryzys migracyjny 2015. Możesz twierdzić, że nic takiego nie miało miejsca, ale to było raptem trzy lata temu i są ludzie co pamiętają, jak merkel zapraszała wszystkich do europy. Nawet jest żródło na wiki podane. Shrek Shrek |
|
Data: 2018-11-28 17:59:51 | |
Autor: Budzik | |
Elektryki gorsze czy lepsze dla środowiska | |
Użytkownik Shrek 1@wp.pl ...
Juz pisałem, ze cie nie porównuje.Nie robie sobie jaj ze zmian klimatu. Aczkolwiek to, jak bardzo wziałes to do siebie, troche mnie zastanawia... Wybieram sie na wakacje wiec trzeba wziac pewne rzeczy pod uwage, np to zeby nie pojechac za daleko :))))A to ze nie do konca umiemy przewidziec, jak ta drastyczna zmiana A ja słuchałem wielu wypowiedzi naukowców ktorzy twierdza dokładnie odwrotnie.Podałeś przykład gdzie migracje wynikały z zupełnie innych powodówPodałem kilka przykładów gdzie pokazano posredni wpływ obecny i http://naukaoklimacie.pl/aktualnosci/raport-globalnie-ocieplenie-a- rewolucja-w-syrii-82 To tylko przykład. Słyszałem wielokrotnie np audycje radiowe mowiace na temat. Susza, migracja do miast, brak pracy w miastach itd. Rozumiem, ze stwierdzasz tak dlatego ze kojarzysz ocieplenie klimatu jako "wszedzie bedzie troche cieplej"?Jakos nigdy nie trafiłem na audycję, w której ktosby twierdził, ze [ciach] -- Pozdrawia... Budzik b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_") Za górami za lasami żył Bin Laden z Talibami, aż pewnego dnia we wtorek gdy dopisał mu humorek zamiast escape wcisnął enter i rozjebał World Trade Center. |
|
Data: 2018-11-28 20:39:17 | |
Autor: Shrek | |
Elektryki gorsze czy lepsze dla środowiska | |
W dniu 28.11.2018 o 18:59, Budzik pisze:
A ja słuchałem wielu wypowiedzi naukowców ktorzy twierdza dokładnie A ja słyszałem że naukowcy twierdzą, że srające psy ustawiają się wzdłuż linii pola elektromagnetycznego. Nie - nie żartuję. To tylko przykład. Oczywiście. Też słyszałem. Podobne historie były w czasie na przykład IIWŚ. https://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/e/ef/Zmierzone_temperatury_globalne2.png Shrek |
|
Data: 2018-11-29 16:59:48 | |
Autor: Budzik | |
Elektryki gorsze czy lepsze dla środowiska | |
Użytkownik Shrek 1@wp.pl ...
Spoko, ja nie słyszałem ale w sumie czemu nie skoro ptaki sobie radza...A ja słuchałem wielu wypowiedzi naukowców ktorzy twierdza dokładnie Rozumiem, ze sugerujesz, ze wszystkie te np audycje radiowe ktore o tym mowiły to przykłady pseudonauki a ludzie wygłaszajacy te teorie to szarlatani? To tylko przykład. Mozesz rozwinac temat? https://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/e/ef/Zmierzone_temperaNo i? -- Pozdrawia... Budzik b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_") Jestem mały Talibanek, mam granatów cały dzbanek, nuklearną walizeczkę i wąglika probóweczkę. Raz, dwa, trzy, dziś Allacha spotkasz Ty ! |
|
Data: 2018-11-29 18:09:04 | |
Autor: Shrek | |
Elektryki gorsze czy lepsze dla środowiska | |
W dniu 29.11.2018 o 17:59, Budzik pisze:
A ja słyszałem że naukowcy twierdzą, że srające psy ustawiają sięSpoko, ja nie słyszałem ale w sumie czemu nie skoro ptaki sobie radza... Nie. Nie twierdzę. Twierdzę tylko iż jak amerykańscy naukowcy napisali artykuł, że coś tam to nie oznacza to od razu że mieli rację. Oczywiście. Też słyszałem. Podobne historie były w czasie na No widać przecież - IIWŚ była spowodowana zmianami klimatrycznymi:P Shrek |
|
Data: 2018-11-29 20:59:48 | |
Autor: Budzik | |
Elektryki gorsze czy lepsze dla środowiska | |
Użytkownik Shrek 1@wp.pl ...
Mam wrazenie ze idziesz krok dalej i twierdzisz ze DOKLADNIE nie maja racji.A ja słyszałem że naukowcy twierdzą, że srające psy ustawiają sięSpoko, ja nie słyszałem ale w sumie czemu nie skoro ptaki sobie Cos na zasadzie ze skoro pojawia sie "amerykanscy naukowcy" z którego to zwrotu nawet kabarety czesto zartuja to własciwie nie ma o czym rozmawiac. ach, taki zart... buahahahahaha -- Pozdrawia... Budzik b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_") "Bóg ukrył piekło w samym sercu raju, abyśmy nieustannie pozostali czujni." - Paulo Coelho |
|
Data: 2018-11-30 06:47:49 | |
Autor: Shrek | |
Elektryki gorsze czy lepsze dla środowiska | |
W dniu 29.11.2018 o 21:59, Budzik pisze:
Nie. Nie twierdzę. Twierdzę tylko iż jak amerykańscy naukowcyMam wrazenie ze idziesz krok dalej i twierdzisz ze DOKLADNIE nie maja Uważaj na nisko latające kwantyfikatory. Uważam konkretnie, że _w_tym_przypadku_ nie mają racji. A mianowicie, że nawet jeśli przyjąć, ze zmiana klimatu miała wpływ na wojnę w Syrii, to pomijalny. Nie piszę, że żadnym wypadku, że "amerykańscy naukowcy" generalnie nie mają racji. ach, taki zart... buahahahahahaNo widać przecież - IIWŚ była spowodowana zmianami klimatrycznymi:Phttps://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/e/ef/Zmierzone_tempeNo i? Żart żartem, ale pokazuje, że koincydencja to nie związek przyczynowo skutkowy (choć tu akurat wiele wskazuje, że wojna przyczyniła się do obniżenia temperatury). I nie - to nie jest żart;) Shrek |
|
Data: 2018-11-04 02:00:26 | |
Autor: Marek S | |
Elektryki gorsze czy lepsze dla środowiska | |
W dniu 2018-11-02 o 09:32, Jacek Maciejewski pisze:
Zapewne nie słyszałeś o rozproszonym magazynowaniu energii? Super... a teraz zderzenie z rzeczywistością PL. Jesteś prosumentem? Nie sądzę, bo formalności by Cię zjadły, koszty też. Po drugie - jak mam oddawać energię ze swojego Leafa w ciągu dnia też go ładuję by móc wrócić do domu z uwzględnieniem ew. objazdów gdy zdarzy się kraksa na standardowej trasie. Po trzecie - jaki mam biznes w tym abym w domu ładował samochód i rozładowywał go w firmie? Nie sądzę by firma zapłaciła mi za to. Nie sądzę też aby firma stała się prosumentem ot tak po prostu. Po czwarte - ładowanie w domu już w przyszłym roku stanie się droższe niż korzystanie ze spalinowego auta, w szczególności diesla. -- Pozdrawiam, Marek |
|
Data: 2018-11-04 10:00:44 | |
Autor: Cavallino | |
Elektryki gorsze czy lepsze dla środowiska | |
W dniu 04-11-2018 o 02:00, Marek S pisze:
W dniu 2018-11-02 o 09:32, Jacek Maciejewski pisze: Ja jestem. To co on pisze to bzdury, bo wtedy gdy świeci słońce, to samochodu ładować nie idzie, bo jesteś nim w pracy. Ładowania potrzebuje gdy już słońca nie ma. |
|
Data: 2018-11-04 01:17:52 | |
Autor: Kris | |
Elektryki gorsze czy lepsze dla środowiska | |
W dniu niedziela, 4 listopada 2018 10:00:47 UTC+1 użytkownik Cavallino napisał:
Ja jestem. Ale panele PV eneregie produkują i oddają to co na bieżąco nie zużyjesz do sieci Ładowania potrzebuje gdy już słońca nie ma. I wtedy mozesz odebrac 80% nadprodukcji dziennej. |
|
Data: 2018-11-04 10:47:04 | |
Autor: Jacek Maciejewski | |
Elektryki gorsze czy lepsze dla środowiska | |
Dnia Sun, 4 Nov 2018 10:00:44 +0100, Cavallino napisał(a):
To co on pisze to bzdury, bo wtedy gdy świeci słońce, to samochodu ładować nie idzie, bo jesteś nim w pracy. Co za brak wyobraźni. Ale czego się spodziwać po Cavalino który szybciej pisze niż myśli. Mieszkasz w dzielnicy w której przez większość czasu za dnia stoi parę tysięcy samochodów, które się właśnie ładują i nigdzie nie odjadą. Stoją ponieważ właściciele nie pracują bo są emerytami/na zwolnieniu, pracują w innych godzinach czy w nocy, albo pracują w domu. Swój naładujesz w nocy korzystając z energii w nich zmagazynowanej. -- Jacek I hate haters. |
|
Data: 2018-11-04 11:47:54 | |
Autor: Shrek | |
Elektryki gorsze czy lepsze dla środowiska | |
W dniu 04.11.2018 o 10:47, Jacek Maciejewski pisze:
Co za brak wyobraźni. Ale czego się spodziwać po Cavalino który szybciej "Na wyspach Bergamutach Podobno jest kot w butach, Widziano także osła, Którego mrówka niosła, Jest kura smograjka Znosząca złote jajka, Na dębach rosną jabłka W gronostajowych czapkach, Jest i wieloryb stary, Co nosi okulary, Uczone są łososie W pomidorowym sosie I tresowane szczury Na szczycie szklanej góry, Jest słoń z trąbami dwiema I tylko... wysp tych nie ma." Shrek |
|
Data: 2018-11-04 13:33:08 | |
Autor: Jacek Maciejewski | |
Elektryki gorsze czy lepsze dla środowiska | |
Dnia Sun, 4 Nov 2018 11:47:54 +0100, Shrek napisał(a):
"Na wyspach Bergamutach Nie tam tylko tu: https://pl.wikipedia.org/wiki/Feldheim_(Treuenbrietzen) i tu: https://www.rp.pl/artykul/1123568-El-Hierro-- -samowystarczalna-wyspa.html Ale tak to jest jak ktoś czerpie informacje z "Gościa Niedzielnego". -- Jacek I hate haters. |
|
Data: 2018-11-04 13:49:53 | |
Autor: Shrek | |
Elektryki gorsze czy lepsze dla środowiska | |
W dniu 04.11.2018 o 13:33, Jacek Maciejewski pisze:
Dnia Sun, 4 Nov 2018 11:47:54 +0100, Shrek napisał(a): liczba ludności - 128. Teraz wróc z danymi ile tam stoi zakładów przemysłowych, ile linni metra lub tramwajów i czy mają tam chociaż skrzyżowanie z sygnalizacją świetlną. A no i ile elektryków tam jest zarejestrowanych. tu masz tą wioskę: https://www.google.pl/maps/place/Feldheim,+14929+Treuenbrietzen,+Niemcy/@52.0102218,12.8183544,1202m/data=!3m1!1e3!4m5!3m4!1s0x47a881e664a2b3d7:0xa212048d681f370!8m2!3d52.0193241!4d12.8213085 żeby zobaczyć wiatraki musisz zmienić skalę, bo zajmują one o dwa rzędy większą powierzchnie niż sama wioska, a ty o jakiejś fotowoltaice na dachu... samochodu nadajesz. Weź przez chwilę pomyśl - przecież matematyka jest obowiązkowa w szkołach a i fizykę na poziomie wzoru na energię i moc ogarniesz. i tu: Położenie geograficzne na Oceanie Atlantyckim sprawia, że El Hierro jest idealnym miejscem do wykorzystywania wiatru do produkcji energii elektrycznej. Ruch powietrza praktycznie nie ustaje tam przez cały rok, ani dniem, ani nocą. Dlatego zgodnie z projektem energia wiatrowa pokrywa 80-85 proc. zapotrzebowania wyspy. Dostarcza jej pięć wiatraków, każdy o wysokości 64 m. W sumie wytwarzają _11,5_MW_ Czyli razem jakieś 14MW. Na 11 tysięcy osób + drugie tyle turystów. 600W na łba - łącznie z "przemysłem", lotniskiem, oświetleniem ulic i odsalaniem wody. Znów zapytam - ile tam mają elektryków? Ale tak to jest jak ktoś czerpie informacje z "Gościa Niedzielnego". Tak to jest, jak ktoś nie potrafi użyć kalkulatora. Shrek |
|
Data: 2018-11-04 10:40:12 | |
Autor: Jacek Maciejewski | |
Elektryki gorsze czy lepsze dla środowiska | |
Dnia Sun, 4 Nov 2018 02:00:26 +0100, Marek S napisał(a):
Super... a teraz zderzenie z rzeczywistością PL. Jesteś prosumentem? Nie sądzę, bo formalności by Cię zjadły, koszty też.Mówię o przyszłym oraz całym swiecie i sytuacji do której obecnie się dąży a nie o obecnej szczególnej niekorzystnej sytuacji w Polsce. Nie jest to zbyt po polsku dlatego są trudności z deszyfracją. Ładuje/rozładowywuje się ze specjalnej ładowarki. Masz rozum to kalkuluj jaki sobie zapas zostawić. Biznes jest prosty. Na oddawaniu prądu zarabiasz. Nie robisz tego w firmie (choć w internetowym świecie i to jest możliwe) tylko w domu gdzie nie ma dodatkowego kłopotu z identyfikacją. -- Jacek I hate haters. |
|
Data: 2018-11-02 13:19:08 | |
Autor: Shrek | |
Elektryki gorsze czy lepsze dla środowiska | |
W dniu 01.11.2018 o 22:34, Marek S pisze:
W dodatku nigdzie nie spotkałem się w uwzględnieniem sprawności transmisji prądu elektrycznego do domów. Ok 90 procent. Shrek |
|
Data: 2018-11-03 15:24:14 | |
Autor: Marek S | |
Elektryki gorsze czy lepsze dla środowiska | |
W dniu 2018-11-02 o 13:19, Shrek pisze:
W dodatku nigdzie nie spotkałem się w uwzględnieniem sprawności transmisji prądu elektrycznego do domów. Wow, to całkiem sporo. Czyli "tankowanie" elektryka to CO2 z potrzebnej energii + 10%. -- Pozdrawiam, Marek |
|
Data: 2018-11-03 15:50:30 | |
Autor: Shrek | |
Elektryki gorsze czy lepsze dla środowiska | |
W dniu 03.11.2018 o 15:24, Marek S pisze:
W dodatku nigdzie nie spotkałem się w uwzględnieniem sprawności transmisji prądu elektrycznego do domów. Nie - elektrownie mają sprawność około 40%, sama ładowarka ma pewnie 95% aku 80%, falownik z 85%, silnik 90%. Robi się magia procentu składanego i wychodzi gorzej niz w dizlu. Nalezy dodać, że ropę też łatwiej się "kopie" i transportuje co też wymaga energii. Efekt jest taki, że nawet bez doliczania kosztów energetycznych wytworzenia i wożenia baterii wypadają w najlepszym przypadku podobnie jeśli chodzi o emisję CO2. Gdzieś kiedyś zapodawałem - tramwaj wypada gorzej od autobusu, nie licząć nawet kosztów energetycznych produkcji. A baterii ze sobą nie wozi. Shrek |
|
Data: 2018-11-04 02:04:19 | |
Autor: Marek S | |
Elektryki gorsze czy lepsze dla środowiska | |
W dniu 2018-11-03 o 15:50, Shrek pisze:
Nie - elektrownie mają sprawność około 40%, sama ładowarka ma pewnie 95% aku 80%, falownik z 85%, silnik 90%. Robi się magia procentu składanego i wychodzi gorzej niz w dizlu. No tak. Zatem po jaką cholerę Norwedzy dopłacają do smrodzących elektryków? Czemu Green Peace milczy? -- Pozdrawiam, Marek |
|
Data: 2018-11-04 06:59:16 | |
Autor: Shrek | |
Elektryki gorsze czy lepsze dla środowiska | |
W dniu 04.11.2018 o 02:04, Marek S pisze:
Nie - elektrownie mają sprawność około 40%, sama ładowarka ma pewnie 95% aku 80%, falownik z 85%, silnik 90%. Robi się magia procentu składanego i wychodzi gorzej niz w dizlu. Norwegia ma 98% prądu z wody. Shrek |
|
Data: 2018-11-04 10:05:42 | |
Autor: Cavallino | |
Elektryki gorsze czy lepsze dla środowiska | |
W dniu 04-11-2018 o 02:04, Marek S pisze:
W dniu 2018-11-03 o 15:50, Shrek pisze: Bo Norwedzy mają czysty prąd. Prawie w całości z wody, więc im elektryki nie smrodzą. A u nas w państwie PIS, walczy się z wiatrakami i fotowoltaiką. A to by załatwiło znaczną część problemu - przy odpowiednim prawie ludzie sami by sobie czysty prąd zrobili. |
|
Data: 2018-11-04 13:05:02 | |
Autor: J.F. | |
Elektryki gorsze czy lepsze dla środowiska | |
Dnia Sun, 4 Nov 2018 10:05:42 +0100, Cavallino napisał(a):
W dniu 04-11-2018 o 02:04, Marek S pisze: No i ulga podatkowa byla. Ulga sie skonczy i sie okaze, ze wcale tacy zieloni nie sa :-) A u nas w państwie PIS, walczy się z wiatrakami i fotowoltaiką. Akurat czasem mijam troche wiatrakow, i mam wrazenie, ze zawsze stoja. Albo np polowa stoi a polowa sie kreci ... pracuja, czy tylko udaja ? A PV ... daje prad nie calkiem wtedy, gdy trzeba. W efekcie weglowe musza sie krecic po proznicy. J. |
|
Data: 2018-11-04 23:17:36 | |
Autor: Cavallino | |
Elektryki gorsze czy lepsze dla środowiska | |
W dniu 04-11-2018 o 13:05, J.F. pisze:
Dnia Sun, 4 Nov 2018 10:05:42 +0100, Cavallino napisał(a): No jak jest gorąco i klima chodzi w każdym biurze, to uwierz że dają wtedy kiedy trzeba. |
|
Data: 2018-11-05 00:03:59 | |
Autor: J.F. | |
Elektryki gorsze czy lepsze dla środowiska | |
Dnia Sun, 4 Nov 2018 23:17:36 +0100, Cavallino napisał(a):
W dniu 04-11-2018 o 13:05, J.F. pisze: Niby tak, ale w Polsce zyjemy, nie w Kaliforni ... J. |
|
Data: 2018-11-05 09:47:31 | |
Autor: Myjk | |
Elektryki gorsze czy lepsze dla środowiska | |
Mon, 5 Nov 2018 00:03:59 +0100, J.F.
Niby tak, ale w Polsce zyjemy, nie w Kaliforni ... Mimo tego blackouty były właśnie w lato. Nie dlatego żeśmy w kaliforni, ale dlatego że wody mamy mało i braknie jej do chłodzenia konwencjonalnych elektrowni. W tym roku też kupowaliśmy w dzień energię od niemca -- z OZE, a jakże, znacznie tańszą niż nasza. -- Pozdor Myjk |
|
Data: 2018-11-05 22:33:26 | |
Autor: J.F. | |
Elektryki gorsze czy lepsze dla środowiska | |
Dnia Mon, 5 Nov 2018 09:47:31 +0100, Myjk napisał(a):
Mon, 5 Nov 2018 00:03:59 +0100, J.F. Ale wiesz: -jesli cena u nich byla niska, bo zainstalowali za duzo i zrobila sie nadprodukcja -jesli wczesniej doplacali do instalacji .... to niie ma co narzekac, ze u nich taniej, tylko sie trzeba cieszyc, ze oni nam doplacili :-) J. |
|
Data: 2018-11-06 09:29:02 | |
Autor: Myjk | |
Elektryki gorsze czy lepsze dla środowiska | |
Mon, 5 Nov 2018 22:33:26 +0100, J.F.
Ale wiesz: Dopłacali, bo lepsze to niż rozwijanie elektrowni węglowych pod szczyt zapotrzebowania, by potem kotłowały jałowo jak nie ma zapotrzebowania. Dlatego też tak istotne jest przestawienie się na grzanie w nocy, jak i ładowanie wtedy samochodów -- to też by wyrównało zapotrzebowanie. Przynajmniej by energia nie szła w gwizdek. ... to niie ma co narzekac, ze u nich taniej, tylko sie trzeba cieszyc, ze oni nam doplacili :-) Nie ma się z czego cieszyć, oni letni peak mają zabezpieczony -- a my znowu w czarnej dupie. -- Pozdor Myjk |
|
Data: 2018-11-06 10:49:44 | |
Autor: J.F. | |
Elektryki gorsze czy lepsze dla środowiska | |
Użytkownik "Myjk" napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:1t9zqj09uw7ad.dlg@myjk.org...
Mon, 5 Nov 2018 22:33:26 +0100, J.F. Ale wiesz: Dopłacali, bo lepsze to niż rozwijanie elektrowni węglowych pod szczyt Cos w tym jest, tylko czym potem w nocy swiecic latarnie, poruszac pociagi itp. Troche tych weglowych musimy miec (lub gazowych, atomowych ... bo wodne to nie u nas). I dopoki jest nocny zbyt odpowiednio wysoki, to nie jest calkiem zle. No chyba, ze sie zmieni, i bedziesz mial droga nocną taryfe :-) A u nas takze drogą zimową i pochmurną :-) ... to niie ma co narzekac, ze u nich taniej, Nie ma się z czego cieszyć, oni letni peak mają W sumie to mamy zabezpieczony, chyba ze za duzo elektrowni wylaczymy. No i mamy drugie zrodlo u szkopow ... oni drogo ogniwa instalowali, a my tanio prad kupimy :-) J. |
|
Data: 2018-11-05 17:46:34 | |
Autor: Cavallino | |
Elektryki gorsze czy lepsze dla środowiska | |
W dniu 05-11-2018 o 00:03, J.F. pisze:
Dnia Sun, 4 Nov 2018 23:17:36 +0100, Cavallino napisał(a): No i? U mnie w domu w tym roku klima była często używana chyba przez 3 miesiące. W biurze pół roku. |
|
Data: 2018-11-02 14:23:48 | |
Autor: z | |
Elektryki gorsze czy lepsze dla środowiska | |
W dniu 2018-11-01 o 22:34, Marek S pisze:
istnienie przeciwników i zwolenników globalnego ocieplenia. STOP Ocieplenie czy zmiana klimatu jest i z faktami się nie dyskutuje (Choć ostatnio pismaki się rozpisują że w październiku ciepło to na pewno globalne ocieplenie a jak jest zimno to przyczyną zimna i gwałtownych zmian jest też globalne ocieplenie. Fajnie tylko że klimat w Polsce o tej porze roku właśnie taki jest) Natomiast nie udowodniono że przyczyną globalnego ocieplenia jest człowiek albo głównie człowiek. Chyba że już samo istnienie człowieka i wydalanie przez niego co2 i innych paskudztw spowodowało to ocieplenie ;-) Wtedy należałoby powziąć drastyczne środki ;-) z |
|
Data: 2018-11-02 14:35:07 | |
Autor: Jacek Maciejewski | |
Elektryki gorsze czy lepsze dla środowiska | |
Dnia Fri, 2 Nov 2018 14:23:48 +0100, z napisał(a):
Natomiast nie udowodniono że przyczyną globalnego ocieplenia jest człowiek albo głównie człowiek. A ziemia jest płaska. -- Jacek I hate haters. |
|
Data: 2018-11-02 14:39:58 | |
Autor: Myjk | |
Elektryki gorsze czy lepsze dla środowiska | |
Fri, 2 Nov 2018 14:35:07 +0100, Jacek Maciejewski
A ziemia jest płaska. I na skraju dysku biegają hefalumpy. -- Pozdor Myjk |
|
Data: 2018-11-02 15:08:30 | |
Autor: z | |
Elektryki gorsze czy lepsze dla środowiska | |
Boli? Ma boleć ;-)
z |
|
Data: 2018-11-02 15:15:11 | |
Autor: Myjk | |
Elektryki gorsze czy lepsze dla środowiska | |
Fri, 2 Nov 2018 15:08:30 +0100, z
Boli? Ma boleć ;-) Chyba ciebie trolu. -- Pozdor Myjk |
|
Data: 2018-11-02 16:41:10 | |
Autor: z | |
Elektryki gorsze czy lepsze dla środowiska | |
Uważaj bo zaniżasz poziom.
z |
|
Data: 2018-11-02 16:42:19 | |
Autor: Cavallino | |
Elektryki gorsze czy lepsze dla środowiska | |
W dniu 02-11-2018 o 16:41, z pisze:
Uważaj bo zaniżasz poziom. Cytuj, bo nie wiadomo komu i na co odpowiadasz. |
|
Data: 2018-11-02 21:30:36 | |
Autor: z | |
Elektryki gorsze czy lepsze dla środowiska | |
A to w XXI wieku w epoce ocieplenia klimatu ;-) masz taki czytnik ze nie widzisz "drzewa"? Chroń lasy oszczędzaj klawiaturę bo ocieplasz klimat.
z PS. Listopad 1971 roku też był taki ciepły. Na co to jest dowód? Na nic. Ale gdyby tak znaleźć jaką zbieżność na której można by zarobić... |
|
Data: 2018-11-03 07:59:42 | |
Autor: kk | |
Elektryki gorsze czy lepsze dla środowiska | |
W dniu 2018-11-02 o 21:30, z pisze:
A to w XXI wieku w epoce ocieplenia klimatu ;-) masz taki czytnik ze nie widzisz "drzewa"? Chroń lasy oszczędzaj klawiaturę bo ocieplasz klimat. Drzewo to zwykle widać, ale już liści w tym drzewie to nie. |
|
Data: 2018-11-02 16:06:02 | |
Autor: Zenek Kapelinder | |
Elektryki gorsze czy lepsze dla środowiska | |
Na skraju jest ogridzenie z siatki zeby nikt sie nie spierdolil.
|
|
Data: 2018-11-18 14:59:59 | |
Autor: Budzik | |
Elektryki gorsze czy lepsze dla środowiska | |
Użytkownik Marek S precz@spamowi.com ...
Np. w Tesli S można łatwo skrócić o połowę lub więcej jej zasięg jeśli przejdziemy w tryb sportowy. a w spalinowym to nie? -- Pozdrawia... Budzik b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_") Chyba mam zdolności prekognicyjne - wczoraj rano, wyjmując resztki mizernej pensji z bankomatu, powiedziałem do siebie: "Chyba się urżnę". No i proszę! |
|
Data: 2018-11-06 12:54:20 | |
Autor: robot | |
Elektryki gorsze czy lepsze dla środowiska | |
W dniu 2018-11-01 o 10:45, Myjk pisze:
Co to jest "rozwiązanie mitu"? |
|
Data: 2018-11-07 13:09:06 | |
Autor: Zenek Kapelinder | |
Elektryki gorsze czy lepsze dla środowiska | |
Dzisiaj pan Telewizor Zlotousty powiedzial ze jakis nowy turbozespol wstawili do elektrowni. Ma sprawnosc 43% i jest o 10% wiecej niz maja stare. Jak dolozyc straty na przesyle, magazynowaniu w akumulatorach to wyjdzie ze pod wzgledem sprawnosci tesla jest gorszy syreny bosto. Czasami ciekawe rzeczy w tv mowia.
|
|
Data: 2018-11-21 19:18:36 | |
Autor: Mateusz Bogusz | |
Elektryki gorsze czy lepsze dla środowiska | |
W dniu 01.11.2018 o 10:45, Myjk pisze:
Nadal jednak są tu pewne niedociągnięcia w analizie, albowiem za podstawę A co Ty się tak tym środowiskiem zacząłeś przejmować? Zmieniłeś diesla na LPG żeby trochę mu ulżyć? -- Pozdrawiam, Mateusz Bogusz |
|
Data: 2018-11-24 23:29:08 | |
Autor: Marek S | |
Elektryki gorsze czy lepsze dla środowiska | |
Dziś w wiadomościach TVP oglądałem relację z zamieszek z udziałem żółtych kamizelek, które są tak samo żółte jak brytyjskie koty są niebieskie, jak Duplo jest do dupy, jak Olay należy olać i jak Osram należy osrać. Jednym z aspektów protestów jest zmuszanie społeczeństwa do zakupu elektryków (zaproponowano zwiększenie dopłaty rządowej z 2 do 4 tys. euro). Ale nie to mnie zainteresowało. Zdumiało mnie, że w ten sposób walczy się z emisją CO2. Tak przynajmniej powiedział dziennikarz TVP. Zakładam, że przekazał prawdziwe informacje a nie pierdolił farmazony, jak na bezmózgiego dziennikarza przystało, który odczytuje innego bezmózgowca wypociny. Z tego wynika, że CO2 wyprodukowane przez samochody spalinowe jest gorsze od śladu węglowego towarzyszącego produkcji akumulatorów do elektryków (=8 latom eksploatacji samochodu spalinowego) plus CO2 produkowanego przez elektrownie by te elektryki naładować plus inne problemy wynikające z tego, że w garażach jest zabezpieczenie na gniazdko np. 6A, kiedy to elektryk chciałby np 100A.
-- Pozdrawiam, Marek |
|
Data: 2018-11-24 23:40:45 | |
Autor: Cavallino | |
Elektryki gorsze czy lepsze dla środowiska | |
W dniu 24-11-2018 o 23:29, Marek S pisze:
Dziś w wiadomościach TVP oglądałem I na tym warto zakończyć temat. Przeżycia z ostatniej mszy też będziesz relacjonował na grupie samochodowej i doszukiwał się sensu w tym, co tam usłyszałeś? ;-) Poziom wiarygodności źródła informacji zbliżony... |
|
Data: 2018-11-25 00:00:42 | |
Autor: Marek S | |
Elektryki gorsze czy lepsze dla środowiska | |
W dniu 2018-11-24 o 23:40, Cavallino pisze:
I na tym warto zakończyć temat. Cool. Nie jestem wyznawcą wiadomości przekazywanych przez jakiegokolwiek dziennikarza bo istnieje spore prawdopodobieństwo, że nie używa on mózgu - co zastrzegłem. Skoro jednak krytykujesz jego objawienie, to byłoby warto przytoczyć jakiekolwiek kontrargumenty. Zatem przywołaj na jakiej podstawie uznałeś iż: 1. Produkcja akumulatorów Li-Ion nie powoduje znacznej emisji CO2. 2. "Tankowanie" elektryków poza nielicznymi krajami nie powoduje wzrostu emisji CO2. -- Pozdrawiam, Marek |
|
Data: 2018-11-25 00:05:57 | |
Autor: Cavallino | |
Elektryki gorsze czy lepsze dla środowiska | |
W dniu 25-11-2018 o 00:00, Marek S pisze:
W dniu 2018-11-24 o 23:40, Cavallino pisze: TVP nie służy do przekazywania wiadomości, tylko do uprawiania propagandy. Im szybciej to pojmiesz, tym mniej będą Cię dziwić przekazywane tam hiobowe wieści. Jedyna rada - nie oglądać. |
|
Data: 2018-11-24 15:45:32 | |
Autor: Zenek Kapelinder | |
Elektryki gorsze czy lepsze dla środowiska | |
Jaka masz propagande jak pokazuja policjantow napierdalajacych demonstrujacych Francuzow? Albo pracownikow tvn na urodzinac hitlera?
|
|
Data: 2018-11-25 00:15:42 | |
Autor: Marek S | |
Elektryki gorsze czy lepsze dla środowiska | |
W dniu 2018-11-25 o 00:05, Cavallino pisze:
TVP nie służy do przekazywania wiadomości, tylko do uprawiania propagandy. Co zastrzegłem. Im szybciej to pojmiesz, tym mniej będą Cię dziwić przekazywane tam hiobowe wieści. I to ma zagwarantować wiedzę na temat tego, co na świecie się dzieje? Wróżenie z kuli? -- Pozdrawiam, Marek |
|
Data: 2018-11-25 00:27:31 | |
Autor: Cavallino | |
Elektryki gorsze czy lepsze dla środowiska | |
W dniu 25-11-2018 o 00:15, Marek S pisze:
W dniu 2018-11-25 o 00:05, Cavallino pisze: Nadal próbując szukać u nich sensu....
Gwarantuję Ci, że z TVP tej wiedzy nie nabędziesz. Co więcej - możesz zostać po prostu okłamany, jeśli akurat to będzie na rękę jej włodarzom. Więc już ze szklaną kulą Twój sukces będzie bardziej możliwy. |
|
Data: 2018-11-24 15:40:30 | |
Autor: Zenek Kapelinder | |
Elektryki gorsze czy lepsze dla środowiska | |
Nie nabedziesz rowniez wiedzy z tvnu, polsatu itd. Oni wszyscy prawde powiedza jak sie pomyla. Ale czerpiac wiedze z wielu zrodel mozna wyrobic wlasne zdanie. W kwestii globalnego ocieplenia i wzrostu CO2 moje jest takie ze jest to korzystne zjawisko bo wiecej bedzie z tego zysku niz strat. Problemem sa dzisiejsi imigranci a nie migracja ludzi.
|
|
Data: 2018-11-25 02:09:21 | |
Autor: J.F. | |
Elektryki gorsze czy lepsze dla środowiska | |
Dnia Sat, 24 Nov 2018 15:40:30 -0800 (PST), Zenek Kapelinder
napisał(a): Nie nabedziesz rowniez wiedzy z tvnu, polsatu itd. Oni wszyscy Ja sie obecnie czuje jak za Jaruzelskiego - obejrzec TVP, ale pomyslec odwrotnie :-) W kwestii globalnego ocieplenia i I mozesz miec racje, jesli uratujemy sie przed kolejnym lodowcem. Pieprzyc Holendrow :-) Problemem sa dzisiejsi imigranci a nie migracja ludzi. Problemem bedze tez wyczerpanie zloz paliw. J. |
|
Data: 2018-11-25 14:46:30 | |
Autor: Marek S | |
Elektryki gorsze czy lepsze dla środowiska | |
W dniu 2018-11-25 o 02:09, J.F. pisze:
Ja sie obecnie czuje jak za Jaruzelskiego - obejrzec TVP, ale pomyslec Też tak czynię :-) Zresztą po przełączeniu się na TVN itp. właśnie będziesz miał odwrotnie. Może to nowy sposób na uczynienie życia lepszym? Nie pasuje Ci np. prognoza pogody na jutro, to zmieniasz kanał i dostajesz bardziej odpowiednią :-D -- Pozdrawiam, Marek |
|
Data: 2018-11-25 14:42:37 | |
Autor: Marek S | |
Elektryki gorsze czy lepsze dla środowiska | |
W dniu 2018-11-25 o 00:27, Cavallino pisze:
Czasem też tak mi się wydaje. -- Pozdrawiam, Marek |
|
Data: 2018-11-25 00:22:42 | |
Autor: scobowski | |
Elektryki gorsze czy lepsze dla środowiska | |
Przecież to wszystko jest polityka.
Przemieszczenie miejsca emisji jeszcze jej nie likwiduje. Z kolei od bieżącej polityki będzie zależało, w którą stronę będzie kierowana uwaga mediów (a co za tym idzie - wyborców), |