Data: 2013-08-21 21:55:07 | |
Autor: Habeck Colibretto | |
Elysium | |
Dnia 09.08.2013, o godzinie 22.42.21, na pl.rec.film, megrims napisał(a):
Jak dla mnie chyba najlepszy film SF który Cholera... poszedłem i się załamałem bo czekałem i tutaj też sporo dobrych recenzji było. Film całkowicie poprawny, ale ani nie udało mi się utożsamić z bohaterem(ami), ani nie zależało mi na biedakach, którzy leczenia potrzebowali. Jakbym obserwował mrówki w mrówkarium. Ogólnie rzecz biorąc nudy i 5/10 bo da się obejrzeć. Spokojnie można sobie darować wycieczkę do kina i poczekać na BR. Scenografia Dystryktowo dziewiąta, technicznie lepiej, ale scenariuszowo niestety już nie. Dzięki Elysium Dystrykt 9 mocno zyskał. To prawdziwe bezpretensjonalne kino SF, a Elysium to nachalna propaganda na kapitalizm i globalizm. Niestety efekty go nie ratują. Ktoś tu pisał o egzoskeletonach i trzymaniu się naukowych faktów w tej materii. Problem w tym, że ten egzoskeleton, który ma bohater był przytwierdzany do bohatera przy pomocy wiertarki bez patrzenia na higienę. Niezbyt to naukowe. Spóźniłem się na seans 10min - czy były tam wyjaśnienia dlaczego Elysium jest tak chronione, dlaczego nie dopuszczają ludzi do leczenia, skoro na samym końcu ambulatoria poleciały na Ziemię uszczęśliwiając egzystujących tam biedaków? I - na swoje nieszczęście - nie mogłem opędzić się od myśli, że to taka totalnie lewacka ideologia. Jak zabierzemy mieszkania kilku bogatym, to wszyscy biedni będą tak samo szczęśliwi jak ci bogaci. Czytam teraz Astronautów Lema i odczucia mam podobne - mocna propaganda. -- Pozdrawiam, *Habeck* /Każda rzecz ma dwie strony. Fanatycy widzą tylko jedną/ - Schutzbach |
|
Data: 2013-08-22 06:49:22 | |
Autor: Habeck Colibretto | |
Elysium | |
Dnia 21.08.2013, o godzinie 21.55.07, na pl.rec.film, Habeck Colibretto
napisał(a): <ciach> Nie mogłem sobie przypomnieć na jakim filmie miałem podobne odczucia, ale w końcu wpadło mi do głowy. Takie rozczarowanie czułem po nowej Pamięci absolutnej i z taką samą obojętnością obserwowałem zmagania Quaida z całym światem. Z tym, że w PA było przynajmniej wyjaśnione o co idzie, a tutaj prawie nic... -- Pozdrawiam, *Habeck* /Każda rzecz ma dwie strony. Fanatycy widzą tylko jedną/ - Schutzbach |
|
Data: 2013-08-22 08:15:30 | |
Autor: Mirek Ptak | |
Elysium | |
Dnia 2013-08-21 21:55, *Habeck Colibretto* napisał, a mnie coś podkusiło, żeby odpisać:
poleciały na Ziemię A uwaga spoiler gdzie? Pozdrawiam - Mirek -- Mirek Ptak kolczan( a t )outlook(kropek) c om |
|
Data: 2013-08-22 20:27:53 | |
Autor: Habeck Colibretto | |
Elysium | |
Dnia 22.08.2013, o godzinie 08.15.30, na pl.rec.film, Mirek Ptak
napisał(a): poleciały na ZiemięA uwaga spoiler gdzie? Zastanawiałem się, czy robić, ale to bez znaczenia dla dramaturgii tego widowiska. -- Pozdrawiam, *Habeck* /Każda rzecz ma dwie strony. Fanatycy widzą tylko jedną/ - Schutzbach |
|
Data: 2013-08-23 11:38:21 | |
Autor: Tomasz Holdowanski | |
Elysium | |
Deep inside the Matrix, convinced that Thu, 22 Aug 2013 20:27:53 +0200
is the real date, Habeck Colibretto <habeck@NOSPAM.gazeta.pl> has written something quite wise. But (s)he wasn`t the one. Dnia 22.08.2013, o godzinie 08.15.30, na pl.rec.film, Mirek Ptak LOL. Przykre, że to samo można by powiedzieć o ogromnej większości dzisiejszych superprodukcji. Miliony na gaże dla niekoniecznie dobrych aktorów, miliony na niekoniecznie dobre (i niekoniecznie potrzebne) efekty, miliony na promocję (zwykle najlepiej i najsprawniej zrealizowana część produkcji filmu :P), i zawsze brakuje tych kilkudziesięciu - kilkuset tysięcy na dobrego scenarzystę... Doszło do tego, że jak chcesz zobaczyć niespodziewany zwrot akcji na ekranie, to siadasz przed TV i oglądasz serial. Albo perypetie górników z Oregonu szukających złota na Alasce. O ironio... Pozdrawiam, Mordazy. -- REMOVE-IT. from my address when replying. THE ONLY THING WORTH WAITING FOR IS A WORLD-WIDE DISASTER. |
|
Data: 2013-08-23 13:46:19 | |
Autor: Habeck Colibretto | |
Elysium | |
Dnia 23.08.2013, o godzinie 11.38.21, na pl.rec.film, Tomasz Holdowanski
napisał(a): poleciały na ZiemięA uwaga spoiler gdzie? W większości tak. Ale w tym filmie wszystko do tego prowadziło. Już od połowy było wiadomo, że bohater wygra (ale co i jakim kosztem, tego nie zdradzę). Miliony na gaże dla niekoniecznie dobrych aktorów, miliony na Są filmy, która dają radę. Doszło do tego, że jak chcesz zobaczyć niespodziewany zwrot akcji na Nie czekałem na żaden zwrot akcji. Chodziło o dobrą zabawę. Tego mi zabrakło, bo w większości było nudno. -- Pozdrawiam, *Habeck* /Każda rzecz ma dwie strony. Fanatycy widzą tylko jedną/ - Schutzbach |
|
Data: 2013-08-26 11:26:27 | |
Autor: rs | |
Elysium | |
On 8/23/2013 7:46 AM, Habeck Colibretto wrote:
Dnia 23.08.2013, o godzinie 11.38.21, na pl.rec.film, Tomasz Holdowanski jak wygral, jak nie wygral. przypomnij sobie co bylo jego glownym motywem, zeby na elizium leciec? wygral? <rs> -- - news://freenews.netfront.net/ - complaints: news@netfront.net -- - |
|
Data: 2013-08-26 19:14:30 | |
Autor: Habeck Colibretto | |
Elysium | |
Dnia 26.08.2013, o godzinie 17.26.27, na pl.rec.film, rs napisał(a):
W większości tak. Ale w tym filmie wszystko do tego prowadziło. Już od Przecież priorytety mu się po drodze zmieniły. Cel się zmienił i bohater wybrał to co wybrał, bo pamiętał skąd jest i dla kogo to robi. Wygrał czyli, bo miał wybór. -- Pozdrawiam, *Habeck* /Każda rzecz ma dwie strony. Fanatycy widzą tylko jedną/ - Schutzbach |
|
Data: 2013-08-26 13:34:43 | |
Autor: rs | |
Elysium | |
On 8/26/2013 1:14 PM, Habeck Colibretto wrote:
Dnia 26.08.2013, o godzinie 17.26.27, na pl.rec.film, rs napisał(a): to teraz sobie przypomnij, ze napisales: "Już od połowy było wiadomo, że bohater wygra" co mial wygrac w polowie tego filmu? wygral? no nie wygral. <rs> -- - news://freenews.netfront.net/ - complaints: news@netfront.net -- - |
|
Data: 2013-08-26 21:35:04 | |
Autor: Habeck Colibretto | |
Elysium | |
Dnia 26.08.2013, o godzinie 19.34.43, na pl.rec.film, rs napisał(a):
to teraz sobie przypomnij, ze napisales:W większości tak. Ale w tym filmie wszystko do tego prowadziło. Już od W sensie uratuje biedną dziewczynkę i da dostęp do Elysium wszystkim. Czy to było 1/2 filmu czy 3/5 to już chyba nie ma większego znaczenia, ale jeżeli dla Ciebie ma, to możesz podać, w której minucie dowiedział się o tym co ma w głowie i możesz zacząć sobie klaskać, że ostro przesadziłem. wygral? no nie wygral. <rs> Wygrał. Tylko innym kosztem niż sobie na początku wyobrażał i co innego niż sobie na początku wyobrażał. -- Pozdrawiam, *Habeck* /Każda rzecz ma dwie strony. Fanatycy widzą tylko jedną/ - Schutzbach |
|
Data: 2013-08-26 16:14:48 | |
Autor: rs | |
Elysium | |
On 8/26/2013 3:35 PM, Habeck Colibretto wrote:
Dnia 26.08.2013, o godzinie 19.34.43, na pl.rec.film, rs napisał(a): tobie bije brawo, ze w polowie filmu, jak piszeesz, juz znales koncowke, ale z drugies strony troche ci wspolczuje, bo faktycznie jako widz z takimi zdolnosciami do przewidywania, musiales sie solidnie wynudzic. wygral? no nie wygral. <rs>Wygrał. Tylko innym kosztem niż sobie na początku wyobrażał i co innego niż nie. nie wygral, tego zo zaplanowal w przywolanej przez ciebie polowie filmu. sam wyzej przyznajesz, ze przesadziles, a teraz nagle chcesz to odkrecac? daj spokoj. <rs> -- - news://freenews.netfront.net/ - complaints: news@netfront.net -- - |
|
Data: 2013-08-27 07:10:47 | |
Autor: Habeck Colibretto | |
Elysium | |
Dnia 26.08.2013, o godzinie 22.14.48, na pl.rec.film, rs napisał(a):
to teraz sobie przypomnij, ze napisales:W większości tak. Ale w tym filmie wszystko do tego prowadziło. Już od Nie, nie znałem bo filmu nie widziałem. Domyślałem się bo wszystko na to wskazywało. ale z drugies strony troche ci wspolczuje, bo faktycznie jako widz z takimi zdolnosciami do przewidywania, musiales sie solidnie wynudzic. Się wynudziłem nie tylko ze względu na scenariusz, ale także ze względu na to, że film nudą powiewa. Do D9 to daleka droga. wygral? no nie wygral. <rs>Wygrał. Tylko innym kosztem niż sobie na początku wyobrażał i co innego niż To nie kwestia odkręcania. Film po prostu na początku jest psychologicznym SF z ambicjami, potem robi się rozpierducha i od tego momentu praktycznie już wszystko wiadomo. Wiadomo było, że biedna mała dziewczynka przeżyje od momentu kiedy mu bajeczkę opowiedziała. I wtedy mu się priorytety pozmieniały. I wiadomo było, że mając w głowie to co ma, da Elyzjum wszystkim. Kwestia tego jak to zrobi to zupełnie co innego. -- Pozdrawiam, *Habeck* /Każda rzecz ma dwie strony. Fanatycy widzą tylko jedną/ - Schutzbach |
|
Data: 2013-08-27 11:39:56 | |
Autor: rs | |
Elysium | |
On 8/27/2013 1:10 AM, Habeck Colibretto wrote:
Nie, nie znałem bo filmu nie widziałem. Domyślałem się bo wszystko na to szkoda, ze teraz nie mozesz sie domyslec, ze wlasnie za to domyslanie sie w czasie filmu bije ci brawo. ale z drugies strony troche ci wspolczuje, bo faktycznie jako widz zSię wynudziłem nie tylko ze względu na scenariusz, ale także ze względu na no i dlatego ci wspolczuje. wygral? no nie wygral. <rs>Wygrał. Tylko innym kosztem niż sobie na początku wyobrażał i co innego niż odbiegasz od tematu rozmowy, jakim jest zamiar glownego bohatera w polowie filmu. o tym rozmawiamy. nie o dziewczynce. nie o typie filmu. powtorze. jaki byl zamiar/plan glownego bohatera w polowie trwania filmu i czy go zrealizowal. nie. nie zrealizowal. jego planem w polowie filmu bylo: w ciagu pieciu dni, zdobbyc mozliwosc lotu na elizium i tam sie wyreperowac. tylko tyle. nie wyreperowal sie, zmarl pod koniec swojej misji, wiec nie wykonal tego co sobie zamyslil. a ty mowisz, ze w polowie filmu znales koniec i ze wykonal swoje zadanie, ktore sobie postawil. nie. nie wykonal. wykonal co innego, ale nie to. jasne? <rs> |
|
Data: 2013-08-27 19:44:30 | |
Autor: Habeck Colibretto | |
Elysium | |
Dnia 27.08.2013, o godzinie 17.39.56, na pl.rec.film, rs napisał(a):
Nie, nie znałem bo filmu nie widziałem. Domyślałem się bo wszystko na toszkoda, ze teraz nie mozesz sie domyslec, ze wlasnie za to domyslanie sie w czasie filmu bije ci brawo. Dziękuję. Już przestań z tymi oklaskami. no i dlatego ci wspolczuje.ale z drugies strony troche ci wspolczuje, bo faktycznie jako widz zSię wynudziłem nie tylko ze względu na scenariusz, ale także ze względu na Widzę rs, że Ty do wszystkich, którzy coś tam się domyślają i wynudzają się na seansach, które Ty uważasz za jedne z lepszych, coś masz. Czepiasz się jak rzep. odbiegasz od tematu rozmowy, jakim jest zamiar glownego bohatera w polowie filmu. o tym rozmawiamy. nie o dziewczynce. nie o typie filmu. powtorze. jaki byl zamiar/plan glownego bohatera w polowie trwania filmu i czy go zrealizowal. nie. nie zrealizowal.To nie kwestia odkręcania. Film po prostu na początku jest psychologicznymnie. nie wygral, tego zo zaplanowal w przywolanej przez ciebie polowiewygral? no nie wygral. <rs>Wygrał. Tylko innym kosztem niż sobie na początku wyobrażał i co innego niż Nie wiem czy to była połowa, czy początek. Spóźniłem się 10min. Dla mnie facet po napromieniowaniu miał tylko jeden zamiar. Ale potem mu się zmieniło. jego planem w polowie filmu bylo: w ciagu pieciu dni, zdobbyc mozliwosc lotu na elizium i tam sie wyreperowac. tylko tyle. nie wyreperowal sie, zmarl pod koniec swojej misji, wiec nie wykonal tego co sobie zamyslil. Ale już dalej nie leciał z takim przekonaniem nareperowywania się, a na sam koniec wybrał większe dobro. W zestawieniu z początkiem ("pamiętaj skąd pochodzisz" powtarzanym do upadłego potem w retrospekcjach) wykonał plan maksimum. a ty mowisz, ze w polowie filmu znales koniec i ze wykonal swoje zadanie, ktore sobie postawil. W połowie filmu mu się zmieniły priorytety. Ok... może to nie była dokładnie połowa, może to było 3/5, 3/4, ale oprócz tego celu facetowi pojawiło się kilka innych. nie. nie wykonal. wykonal co innego, ale nie to. jasne? <rs> Oczywiście. Masz całkowitą słuszność co do tezy jaką postanowiłeś sobie udowodnić. Rzeczywiście planu minimum nie wykonał. Jednak wykonał zupełnie inny plam maksimum, który postawiło przed nim życie. I akcja była prowadzona tak, że było wiadomo, że mu się to uda od kiedy widzowie dowiadują się co facet ma w głowie. To czy zejdzie czy nie zeszło wtedy na drugi plan bo przecież slamsy, biedne dzieci i umierający kalecy na planecie... -- Pozdrawiam, *Habeck* /Każda rzecz ma dwie strony. Fanatycy widzą tylko jedną/ - Schutzbach |
|
Data: 2013-08-27 15:17:05 | |
Autor: rs | |
Elysium | |
On 8/27/2013 1:44 PM, Habeck Colibretto wrote:
Dnia 27.08.2013, o godzinie 17.39.56, na pl.rec.film, rs napisał(a): jednak ta rozmowa nie dotyczy, tego co mu się zmieniło. ile razy można to przypominać? ta rozmowa dotyczy tego, jaki to był zamiar _w połowie filmu_. przypomnę wiec, że mniej więcej w połowie filmu główny bohater się dopiero dowiedział o istnieniu dziewczynki i wyraził swoje kategorycznie NIE w kwestii pomocy. nie miał też w ogóle w planach dokonywać zmian w istniejącym świecie. nawet w późniejszej rozmowie z magikiem, który mu miał załatwić lot, pieprzył cały świat i za wszelka cenę chciał ratować wyłącznie siebie. pierwszy raz chęć pomocy dziewczynce, a właściwie wyjaśnienie, ze przypadkowo może dać się ja tym razem uratować, wyraził może na 10-15 minut przed końcem filmu, po malowniczym lądowaniu na elysium i kilku późniejszych perypetiach i rozpierduchach. i naprawdę to, ze się spóźniłeś na film, ma być jakimś argumentem, w rozmowie o tym co się w filmie dzieje? czy chcesz może tym, w jakiś sposób usprawiedliwić to co napisałeś? nie rozumiem. nie. nie wykonal. wykonal co innego, ale nie to. jasne? <rs>Oczywiście. Masz całkowitą słuszność co do tezy jaką postanowiłeś sobie tez też nie tak, bo to nie jest moja teza, a jeśli to jest jakaś teza, to ty ją postawiłeś, wiec proszę mi tu tego nie przypisywać. jeśli nie wiesz, to tez jest stary trick erystyczny. to przecież ty z własnej nieprzymuszonej woli podałeś 'polowa filmu', to ty pisałeś, ze obrany _w tym_ momencie 'plan został wykonany'. ja starałem się pokazać ci, ze to co napisałeś to nie jest prawdą. no powiedz. nie było? Rzeczywiście planu minimum nie wykonał. teraz widzę ze kombinujesz z klasyfikacjsz w wprowadzeniem planu na maksimum i minimum (to również nie jest prawda, bo główny bohater nie miał planu maximum, ale nie chce rozpoczynać kolejnego tematu, puki jeden nie jest zamknięty). po co? jaki masz w tym cel? powiedz wprost co chcesz wykazać w tej rozmowie, może będzie sprawniej ją prowadzić. jak dla mnie można by było na tym zakończyć i przejść do innego tematu, jeśli obaj będziemy jakimś zainteresowani. Jednak wykonał zupełnie inny plam ... aaaa! ale to może być temat na zupełnie inna rozmowę, ale nie na tę. <rs> |
|
Data: 2013-08-27 22:24:58 | |
Autor: Habeck Colibretto | |
Elysium | |
Dnia 27.08.2013, o godzinie 21.17.05, na pl.rec.film, rs napisał(a):
Nie wiem czy to była połowa, czy początek. Spóźniłem się 10min. Dla mniejednak ta rozmowa nie dotyczy, tego co mu się zmieniło. ile razy można to przypominać? ta rozmowa dotyczy tego, jaki to był zamiar _w połowie filmu_. Po czym mała go zauroczyła bajeczką dla grzecznych dzieci o hipciu. To był przełom w jego podejściu. To, że odmówił pomocy, było związane z ryzykiem śmierci matki i córki od tych co go ścigali, a nie dlatego, że nie chciał. nie miał też w ogóle w planach dokonywać zmian w istniejącym świecie. Nie, mówił, że nie ma takich zamiarów. Tylko wszystko poszło w kierunku wielkiego planu. Od tego momentu (to, co sobie planował bohater jest nieistotne) można było się spokojnie domyśleć, że zrobi użytek z wykradzionej wiedzy, którą miał w głowie. nawet w późniejszej rozmowie z magikiem, który mu miał załatwić lot, pieprzył cały świat i za wszelka cenę chciał ratować wyłącznie siebie. Tak, tak mówił. Masz rację, cały czas powtarzał jak bardzo mu zależy na tym, żeby przeżyć. Ale ta dziewczynka opowiedziała mu bajkę. ale pierwszy raz chęć pomocy dziewczynce, a właściwie wyjaśnienie, ze przypadkowo może dać się ja tym razem uratować, wyraził może na 10-15 minut przed końcem filmu, po malowniczym lądowaniu na elysium i kilku późniejszych perypetiach i rozpierduchach. No. I jeszcze nie zapominaj, że na Elysium nie trafił dlatego, że poleciał tam z kumplem, ale go zabrali ci źli i "przypadkiem" na tym samym statku znalazła się dziewczynka. Dla reżysera to był pewnie też zwykły przypadek. i naprawdę to, ze się spóźniłeś na film, ma być jakimś argumentem, w rozmowie o tym co się w filmie dzieje? To żaden argument. Argument taki, że to co wydawało mi się połową może było trochę poza nią. Ale dobrze. Tu mnie złapałeś. To nie była połowa, to było trochę później. czy chcesz może tym, w jakiś sposób usprawiedliwić to co napisałeś? nie rozumiem. Ja nie rozumiem, czego nie rozumiesz. To co myśli bohater to jedno, to co widzą widzowie i z czego mogą wyciągać wnioski to drugie. tez też nie tak, bo to nie jest moja teza, a jeśli to jest jakaś teza, to ty ją postawiłeś, wiec proszę mi tu tego nie przypisywać. jeśli nie wiesz, to tez jest stary trick erystyczny.nie. nie wykonal. wykonal co innego, ale nie to. jasne? <rs>Oczywiście. Masz całkowitą słuszność co do tezy jaką postanowiłeś sobie Bardzo przepraszam, ale takimi trikami są też Twoje "gratuluję" itp. to przecież ty z własnej nieprzymuszonej woli podałeś 'polowa filmu', A Ty uparcie będziesz to przypominał mimo, że napisałem, iż może to było trochę później. Zupełnie jakbyś nie rozumiał ciągłości dyskusji. I zupełnie jakbyś nie łapał, że bohater zmienił zdanie co do tego czym jest jego wygrana. Nawet jeżeli zrobił to przed samą śmiercią, to jednak zmienił zdanie co do tego co jest najważniejsze. to ty pisałeś, ze obrany _w tym_ momencie 'plan został wykonany'. To Ty przyjąłeś, że chodziło mi o przeżycie bohatera i wygraną w jego mniemaniu, ale nie w mniemaniu widza. ja starałem się pokazać ci, ze to co napisałeś to nie jest prawdą. no powiedz. nie było? W Twoim matriksie tak. W moim wygraną było Elysium dla wszystkich. W mniemaniu bohatera na samym końcu też. Rzeczywiście planu minimum nie wykonał.teraz widzę ze kombinujesz z klasyfikacjsz w wprowadzeniem planu na maksimum i minimum (to również nie jest prawda, bo główny bohater nie miał planu maximum, ale nie chce rozpoczynać kolejnego tematu, puki jeden nie jest zamknięty). po co? jaki masz w tym cel? Poza tym, żeby Ci powiedzieć o co mi chodziło to żaden. powiedz wprost co chcesz wykazać w tej rozmowie, może będzie sprawniej ją prowadzić. Poza tym, żebyś zrozumiał, że są inne perspektywy to żaden. jak dla mnie można by było na tym zakończyć i przejść do innego tematu, jeśli obaj będziemy jakimś zainteresowani. Jeśli będziemy. Jednak wykonał zupełnie inny plam ...aaaa! ale to może być temat na zupełnie inna rozmowę, ale nie na tę. <rs> Jednak to Ty przyjąłeś założenie i perspektywę bohatera, a nie widza. Tak trudno Ci zrozumieć, że ktoś może uznać film za schematyczny, bazujący na pomysłach z innych filmów i powieści, mało wciągający? Bo miałem wrażenie, że Blomkamp mocno się męczył w trakcie pisania scenariusza. Ja tu nie widzę dyskusji, chęci zrozumienia drugiej osoby, ale zwykłe przypie.dalanie się bo masz inne założenia. -- Pozdrawiam, *Habeck* /Każda rzecz ma dwie strony. Fanatycy widzą tylko jedną/ - Schutzbach |
|
Data: 2013-08-27 17:06:17 | |
Autor: rs | |
Elysium | |
On 8/27/2013 4:24 PM, Habeck Colibretto wrote:
Dnia 27.08.2013, o godzinie 21.17.05, na pl.rec.film, rs napisał(a): To żaden argument. Argument taki, że to co wydawało mi się połową może było te 10 minut spóźnienia nic tu nie robi i to co ci się wydawało, to było znaaacznie później, ale niech ci już będzie, bo z bogactwa dywagacji kolejnego postu widzę, że to musiało strasznie bolec i nie mam już sumienia cie w tym więcej męczyć, bo i tak już więcej od ciebie w konkretnym temacie nie wycisnę. tym bardziej że już poleciałeś w tym poście na boki na całego. ty myślisz, że to będzie działać, jak zalejesz błąd który zrobiłeś, paragrafami tekstu poza tematem? naprawdę? trzeba było tak napisać w swojej pierwszej odpowiedzi, bez dodawania 'ale', bez trików, dywagacji, zmian tematu, przypisywania mi czegoś, co nie było moje i wulgaryzmów, w których jak widzę zacząłeś nawet używać. oszczędziło by to elektronów. coś jeszcze? <rs> |
|
Data: 2013-08-28 07:07:35 | |
Autor: Habeck Colibretto | |
Elysium | |
Dnia 27.08.2013, o godzinie 23.06.17, na pl.rec.film, rs napisał(a):
To żaden argument. Argument taki, że to co wydawało mi się połową może było Stara sztuczka erystyczna - wyciąć wszytko i stwierdzić, że nie było nic bo stoi się uparcie w jednym punkcie i twierdzi, że dokładnie ten sam punkt widzenia ma dyskutant. trzeba było tak napisać w swojej pierwszej odpowiedzi, bez dodawania 'ale', bez trików, dywagacji, zmian tematu, przypisywania mi czegoś, co nie było moje i wulgaryzmów, w których jak widzę zacząłeś nawet używać. oszczędziło by to elektronów. coś jeszcze? <rs> Absolutnie nic. -- Pozdrawiam, *Habeck* /Każda rzecz ma dwie strony. Fanatycy widzą tylko jedną/ - Schutzbach |
|
Data: 2013-08-28 10:50:50 | |
Autor: rs | |
Elysium | |
On 8/28/2013 1:07 AM, Habeck Colibretto wrote:
Dnia 27.08.2013, o godzinie 23.06.17, na pl.rec.film, rs napisał(a): to nie sztuczka. w tym co napisałeś nie było nic na temat, a mnie się po prostu znudziło tłumaczyć tobie dlaczego to nie było na temat, chociaż podziwiam twoja kreatywność w wymyślaniu rożnych rzeczy, po to tylko żeby otwarcie nie przyznać się do błędu. 7/10 trzeba było tak napisać w swojej pierwszej odpowiedzi, bez dodawania wreszcie coś z czym można się zgoodzić. <rs> |
|
Data: 2013-08-26 21:54:22 | |
Autor: Mr. Misio | |
Elysium | |
Użytkownik Habeck Colibretto napisał:
Wygrał. Tylko innym kosztem niż sobie na początku wyobrażał i co innego niż Po prostu ckliwe szczesliwe zakonczenie dzieki poswieceniu jednostki. UUUrraaa... |
|
Data: 2013-09-16 23:22:55 | |
Autor: grzessiek | |
Elysium | |
W dniu 2013-08-21 21:55, Habeck Colibretto pisze:
I - na swoje nieszczęście - nie mogłem opędzić się od myśli, że to taka haha, dokładnie. ten film się kończy tam, gdzie mógłby się zacząć a więc w momencie kiedy horda biedoty wkracza do niewielkiej oazy luksusu. to musiałoby się skończyć oczywistą korzyścią dla wszystkich:) niektóre ujęcia naprawdę niezłe, efekty bardzo dobre. matt damon zaskoczył mnie tym, że zawsze będąc zawsze zbyt sztywnym... w usztywniającym mechanizmie był zbyt giętki. taki drugi tom cruise z tego matta. ogólnie film zawodzi tym, że mógłby być dużo lepszy. nie jest tragicznie, można obejrzeć 6/10 g. |
|
Data: 2013-09-16 17:37:29 | |
Autor: rs | |
Elysium | |
On Mon, 16 Sep 2013 23:22:55 +0200, grzessiek
<grzesiek76@poczta.onet.pl> wrote: W dniu 2013-08-21 21:55, Habeck Colibretto pisze: "film zawodzi tym, ze móglby byc duzo lepszy" to jest najlepsze uzasadnienie krytyki filmu, jakie udalo mi sie przeczytac. <rs> |
|
Data: 2013-09-16 23:46:01 | |
Autor: grzessiek | |
Elysium | |
W dniu 2013-09-16 23:37, rs pisze:
"film zawodzi tym, ze móglby byc duzo lepszy" nie wiem, ironizujesz czy nie? g. |
|
Data: 2013-09-16 17:50:28 | |
Autor: rs | |
Elysium | |
On Mon, 16 Sep 2013 23:46:01 +0200, grzessiek
<grzesiek76@poczta.onet.pl> wrote: W dniu 2013-09-16 23:37, rs pisze: rozsadnie, ze pytasz. a jak myslisz? <rs> |
|
Data: 2013-09-16 23:54:44 | |
Autor: grzessiek | |
Elysium | |
W dniu 2013-09-16 23:50, rs pisze:
rozsadnie, ze pytasz. a jak myslisz? <rs> ok, przyznaję. to było niefortunne zdanie. chodziło mi o to, że film zaczyna się bardzo dobrze a leim dalej tym jest gorzej. zmarnowana szansa na na niezłe sf. g. |
|
Data: 2013-09-16 18:02:36 | |
Autor: rs | |
Elysium | |
On Mon, 16 Sep 2013 23:54:44 +0200, grzessiek
<grzesiek76@poczta.onet.pl> wrote: W dniu 2013-09-16 23:50, rs pisze: nie kombinuj. bylo bardzo dobre. takie filozoficzne. <rs> |
|
Data: 2013-09-16 23:50:54 | |
Autor: Habeck Colibretto | |
Elysium | |
Dnia 16.09.2013, o godzinie 23.46.01, na pl.rec.film, grzessiek napisał(a):
"film zawodzi tym, ze móglby byc duzo lepszy"nie wiem, ironizujesz czy nie? Nie. -- Pozdrawiam, *Habeck* /Każda rzecz ma dwie strony. Fanatycy widzą tylko jedną/ - Schutzbach |