Grupy dyskusyjne   »   pl.rec.lotnictwo   »   Endriu i bumerang...

Endriu i bumerang...

Data: 2011-12-04 22:48:04
Autor: doomin13
Endriu i bumerang...

Użytkownik "Eneuel Leszek Ciszewski" <prosze@czytac.fontem.lucida.console> napisał w wiadomości news:jb9d59$iha$1inews.gazeta.pl...
A i Rosjanie potrafią wiele -- na przykład katastrofa któregoś
z Ił 62 pokazała, jak z łożyska tocznego zrobili ślizgowe,
dosłownie skazując samolot na zagładę...

to tylko dowodzi ze nic nie wiesz o lozyskach w lotnictwie gamoniu
amerykanie tez podobnie robili i robia to caly czas latajace projekty, od lat bez problemu
trollu

doomin13

Data: 2011-12-04 23:48:14
Autor: Eneuel Leszek Ciszewski
Endriu i bumerang...

"doomin13" jbgpqk$9u9$1@inews.gazeta.pl

to tylko dowodzi ze nic nie wiesz o lozyskach w lotnictwie gamoniu
amerykanie tez podobnie robili i robia to caly czas latajace projekty, od lat bez problemu
trollu

Bogu niech będą dzięki za śmierć debili pod Smoleńskiem.
Debili chwalących mordowanie ludzi.

Zabawa Rosjan skończyła się urwaniem wału w silniku.
W efekcie turbina rozkręcana bez obciążenia sprężarką
rozerwała się i zniszczyła silnik, co poskutkowało
zniszczeniem samolotu i śmiercią lecących nim ludzi.


Sowietyzm przeminął, ale głupota pozostała, a raczej -- rozwinęła się.

-=-

I tylko tyle o ,,bez problemu''.

--
   .`'.-.         ._.                           .-.
   .'O`-'     ., ; o.'    eneuel@@gmail.com    '.O_'
   `-:`-'.'.  '`\.'`.'    ~'~'~'~'~'~'~'~'~    o.`.,
  o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....

Data: 2011-12-05 08:27:36
Autor: /dev/SU45
Endriu i bumerang...

Zabawa Rosjan skończyła się urwaniem wału w silniku.

http://interpolonika.com/2011/11/zatajona-prawda-dlaczego-zginela-anna-jantar/

Data: 2011-12-05 08:54:31
Autor: Szczepan Bialek
Endriu i bumerang...

Użytkownik "/dev/SU45" <brak@w.w.w.pl> napisał w wiadomości news:jbhrp8$jup$1inews.gazeta.pl...

Zabawa Rosjan skończyła się urwaniem wału w silniku.

http://interpolonika.com/2011/11/zatajona-prawda-dlaczego-zginela-anna-jantar/

"Kapitan Paweł Lipowczan dał więc pełny ciąg, by wzbić się w górę. W tym momencie w silniku nr 2, w miejscu, gdzie ktoś pracował nożem tokarskim, zaczęła pękać turbina niskich obrotów."

Mowilo sie ze "dał więc pełny ciąg, by" sila odsrodkowa wyrzucic podwozie.
S*

Data: 2011-12-05 11:23:48
Autor: Eneuel Leszek Ciszewski
Endriu i bumerang...

"/dev/SU45" jbhrp8$jup$1@inews.gazeta.pl

Zabawa Rosjan skończyła się urwaniem wału w silniku.

http://interpolonika.com/2011/11/zatajona-prawda-dlaczego-zginela-anna-jantar/


Były w Polsce aż dwa śmiercionośne iły 62 -- Kopernik i Kosciuszko. Anna
Jantar leciała Kopernikiem, łożysko ślizgowe z tocznego było w Kościuszce.



   Ponadto w wewnętrznej bieżni łożyska wywiercono trzy otwory,
   których zadaniem miało być doprowadzanie smaru do toczących
   się wałeczków i smarowanie łożyska[10].

   Wywiercone w bieżni łożyska otwory spowodowały powstanie karbu,
   który - ze względu na zmniejszoną liczbę wałeczków w łożysku
   i wiążący się z tym większy nacisk wywierany na każdy
   wałeczek - zainicjował proces zmęczeniowego zniszczenia
   łożyska. W rezultacie doszło do tak znacznego zużycia
   bieżni łożyska i wałeczków, że łożysko z tocznego stało
   się ślizgowe i spowodowało asymetryczne obracanie się wału
   z biciem rzędu 1,3 mm, a blokujące się wały spowodowały
   tarcie z wydzielaniem się temperatury nie niższej
   niż 1000 °C[10], doprowadzając w rezultacie do
   zmęczeniowego urwania wału.


   http://pl.wikipedia.org/wiki/Katastrofa_lotnicza_w_Lesie_Kabackim

-=-

Ten samolot miał śmiercionośną konstrukcję ogonową. Proponuję zapoznanie
się z tą konstrukcją -- z popychaczami sterów i ze sterowaniem ogonowym
tego samolotu w ogóle...

--
   .`'.-.         ._.                           .-.
   .'O`-'     ., ; o.'    eneuel@@gmail.com    '.O_'
   `-:`-'.'.  '`\.'`.'    ~'~'~'~'~'~'~'~'~    o.`.,
  o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....

Data: 2011-12-05 17:37:43
Autor: Szczepan Bialek
Endriu i bumerang...

Użytkownik "Eneuel Leszek Ciszewski" <prosze@czytac.fontem.lucida.console> napisał w wiadomości news:jbi63v$ppp$1inews.gazeta.pl...

"/dev/SU45" jbhrp8$jup$1@inews.gazeta.pl

Zabawa Rosjan skończyła się urwaniem wału w silniku.

http://interpolonika.com/2011/11/zatajona-prawda-dlaczego-zginela-anna-jantar/


Były w Polsce aż dwa śmiercionośne iły 62 -- Kopernik i Kosciuszko. Anna
Jantar leciała Kopernikiem, łożysko ślizgowe z tocznego było w Kościuszce.



  Ponadto w wewnętrznej bieżni łożyska wywiercono trzy otwory,
  których zadaniem miało być doprowadzanie smaru do toczących
  się wałeczków i smarowanie łożyska[10].

  Wywiercone w bieżni łożyska otwory spowodowały powstanie karbu,
  który - ze względu na zmniejszoną liczbę wałeczków w łożysku
  i wiążący się z tym większy nacisk wywierany na każdy
  wałeczek - zainicjował proces zmęczeniowego zniszczenia
  łożyska. W rezultacie doszło do tak znacznego zużycia
  bieżni łożyska i wałeczków, że łożysko z tocznego stało
  się ślizgowe i spowodowało asymetryczne obracanie się wału
  z biciem rzędu 1,3 mm, a blokujące się wały spowodowały
  tarcie z wydzielaniem się temperatury nie niższej
  niż 1000 °C[10], doprowadzając w rezultacie do
  zmęczeniowego urwania wału.


  http://pl.wikipedia.org/wiki/Katastrofa_lotnicza_w_Lesie_Kabackim

-=-

Ten samolot miał śmiercionośną konstrukcję ogonową. Proponuję zapoznanie
się z tą konstrukcją -- z popychaczami sterów i ze sterowaniem ogonowym
tego samolotu w ogóle...

W obu przypadkach samolot zostal przeciazony.

Kanadyjczycy chwlili sie ze u nich nikt by nie zginal. Oni wczesniej wiedzieli ze w przypadku urwania walu, turbinie nie wolno sie rozkrecic do rozerwania dysku.
"U nas wczesniej urywa sie najslabsza lopatka i blokuje dysk. Samolot leci dalej na trzech silnikach."

Przede wszystkim nie warto przeciazac samolotu.
S*

Data: 2011-12-08 17:36:47
Autor: Sebastian Kaliszewski
Endriu i bumerang...
Szczepan Bialek wrote:
Użytkownik "Eneuel Leszek Ciszewski" <prosze@czytac.fontem.lucida.console> napisał w wiadomości news:jbi63v$ppp$1inews.gazeta.pl...
"/dev/SU45" jbhrp8$jup$1@inews.gazeta.pl

Zabawa Rosjan skończyła się urwaniem wału w silniku.
http://interpolonika.com/2011/11/zatajona-prawda-dlaczego-zginela-anna-jantar/

Były w Polsce aż dwa śmiercionośne iły 62 -- Kopernik i Kosciuszko. Anna
Jantar leciała Kopernikiem, łożysko ślizgowe z tocznego było w Kościuszce.



  Ponadto w wewnętrznej bieżni łożyska wywiercono trzy otwory,
  których zadaniem miało być doprowadzanie smaru do toczących
  się wałeczków i smarowanie łożyska[10].

  Wywiercone w bieżni łożyska otwory spowodowały powstanie karbu,
  który - ze względu na zmniejszoną liczbę wałeczków w łożysku
  i wiążący się z tym większy nacisk wywierany na każdy
  wałeczek - zainicjował proces zmęczeniowego zniszczenia
  łożyska. W rezultacie doszło do tak znacznego zużycia
  bieżni łożyska i wałeczków, że łożysko z tocznego stało
  się ślizgowe i spowodowało asymetryczne obracanie się wału
  z biciem rzędu 1,3 mm, a blokujące się wały spowodowały
  tarcie z wydzielaniem się temperatury nie niższej
  niż 1000 °C[10], doprowadzając w rezultacie do
  zmęczeniowego urwania wału.


  http://pl.wikipedia.org/wiki/Katastrofa_lotnicza_w_Lesie_Kabackim

-=-

Ten samolot miał śmiercionośną konstrukcję ogonową. Proponuję zapoznanie
się z tą konstrukcją -- z popychaczami sterów i ze sterowaniem ogonowym
tego samolotu w ogóle...

W obu przypadkach samolot zostal przeciazony.

Nie.


Kanadyjczycy chwlili sie ze u nich nikt by nie zginal. Oni wczesniej wiedzieli ze w przypadku urwania walu, turbinie nie wolno sie rozkrecic do rozerwania dysku.
"U nas wczesniej urywa sie najslabsza lopatka i blokuje dysk. Samolot leci dalej na trzech silnikach."

Powiedz te bajki inżynierom z RollsRoycen których Trent700 wypluł dysk w kawałkach.

\SK

--
"Never underestimate the power of human stupidity" -- L. Lang
--
http://www.tajga.org -- (some photos from my travels)

Data: 2011-12-08 17:50:45
Autor: Szczepan Bialek
Endriu i bumerang...

Użytkownik "Sebastian Kaliszewski" <s.bez_spamu@remove.this.informa.and.that.pl> napisał w wiadomości news:3v47r8-che.ln1bozon.softax.pl...
Szczepan Bialek wrote:

W obu przypadkach samolot zostal przeciazony.

Nie.

Ten czarterowy za ocean mial 1500 kg nadwagi. Dolecial do 8 kilometra.

Ten z Jantar probowal wyrzucic podwozie sila odsrodkowa.


Kanadyjczycy chwlili sie ze u nich nikt by nie zginal. Oni wczesniej wiedzieli ze w przypadku urwania walu, turbinie nie wolno sie rozkrecic do rozerwania dysku.
"U nas wczesniej urywa sie najslabsza lopatka i blokuje dysk. Samolot leci dalej na trzech silnikach."

Powiedz te bajki inżynierom z RollsRoycen których Trent700 wypluł dysk w kawałkach.

Kanada ma tez fabryke PWA.

Teraz pewnie wszyscy o tym wiedza.
A kiedy ten Trent wyplul dysk w kawalkach?
Na pewno nie jest latwo zrobic slabe lopatki.
S*


Data: 2011-12-05 20:57:47
Autor: /dev/SU45
Endriu i bumerang...
Ten samolot miał śmiercionośną konstrukcję ogonową.

Mam pewne opory przed zaglądaniem statkom powietrznym pod ogony ale zaniepokoiła mnie ta refleksja. Tupolewy to może mniej mnie interesują, ale czy zechciałbyś nas uświadomić czy puchacz, bocian, junior i pirat też mają śmiercionośne konstrukcje ogonowe? Jeżeli tak, to dość przerażające...

Data: 2011-12-06 17:42:02
Autor: Eneuel Leszek Ciszewski
Endriu i bumerang...

"/dev/SU45" jbj7nr$leb$1@inews.gazeta.pl

Ten samolot miał śmiercionośną konstrukcję ogonową.

Mam pewne opory przed zaglądaniem statkom powietrznym pod ogony ale zaniepokoiła mnie ta refleksja. Tupolewy to może mniej mnie interesują,

Pisaliśmy o Iłach 62.

ale czy zechciałbyś nas uświadomić czy puchacz, bocian, junior i pirat też mają śmiercionośne konstrukcje ogonowe? Jeżeli tak, to dość przerażające...

A mają tam silniki? ;) I niewyważone stery wysokości? :)
Silnik Kopernika (z Anną Jantar na pokładzie) uszkodził
popychacz steru wysokości, w wyniku czego ster... opadł
w dół, unosząc tył samolotu q górze i kierując samolot
dziobem q dołowi.






"Szczepan Bialek" 4edcf35f$0$5812$65785112@news.neostrada.pl

W obu przypadkach samolot zostal przeciazony.

Kopernik miał na pokładzie połowę ludzi -- to przeciążenie?


--
   .`'.-.         ._.                           .-.
   .'O`-'     ., ; o.'    eneuel@@gmail.com    '.O_'
   `-:`-'.'.  '`\.'`.'    ~'~'~'~'~'~'~'~'~    o.`.,
  o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....

Data: 2011-12-08 17:40:31
Autor: Sebastian Kaliszewski
Endriu i bumerang...
Eneuel Leszek Ciszewski wrote:

"/dev/SU45" jbj7nr$leb$1@inews.gazeta.pl

Ten samolot miał śmiercionośną konstrukcję ogonową.

Mam pewne opory przed zaglądaniem statkom powietrznym pod ogony ale zaniepokoiła mnie ta refleksja. Tupolewy to może mniej mnie interesują,

Pisaliśmy o Iłach 62.

ale czy zechciałbyś nas uświadomić czy puchacz, bocian, junior i pirat też mają śmiercionośne konstrukcje ogonowe? Jeżeli tak, to dość przerażające...

A mają tam silniki? ;) I niewyważone stery wysokości? :)

Przeleć się jakimś Bobmardierem (taki fajny współczesny samolot regionalny) czy innszym DC-9 (ten już mniej współczesny).

Silnik Kopernika (z Anną Jantar na pokładzie) uszkodził
popychacz steru wysokości, w wyniku czego ster... opadł
w dół, unosząc tył samolotu q górze i kierując samolot
dziobem q dołowi.

Ale nie opowiadaj ciężkich głupot. Wyważenie to są brednie -- statecznik nie opadł pod ciężarem tylko na skutek sił aerodynamicznych działąjacych na niego.

pzdr
\SK
--
"Never underestimate the power of human stupidity" -- L. Lang
--
http://www.tajga.org -- (some photos from my travels)

Data: 2011-12-08 18:39:39
Autor: Eneuel Leszek Ciszewski
Endriu i bumerang...

"Sebastian Kaliszewski" 4657r8-3ff.ln1@bozon.softax.pl

"/dev/SU45" jbj7nr$leb$1@inews.gazeta.pl

E>>>> Ten samolot miał śmiercionośną konstrukcję ogonową.

/dev/SU45>>> Mam pewne opory przed zaglądaniem statkom powietrznym pod ogony ale
/dev/SU45>>> zaniepokoiła mnie ta refleksja. Tupolewy to może mniej mnie interesują,

E>> Pisaliśmy o Iłach 62.

/dev/SU45>>> ale czy zechciałbyś nas uświadomić czy puchacz, bocian, junior i pirat
/dev/SU45>>> też mają śmiercionośne konstrukcje ogonowe? Jeżeli tak, to dość
/dev/SU45>>> przerażające...

E>> A mają tam silniki? ;) I niewyważone stery wysokości? :)

Przeleć się jakimś Bobmardierem (taki fajny współczesny samolot regionalny) czy innszym DC-9 (ten już mniej współczesny).

/dev/SU45 pisał o szybowcach, Ty zaś o samolotach odrzutowych?...
Postawiłem emotkę z przymrużeniem oka po pytaniu o silniki...

Silnik Kopernika (z Anną Jantar na pokładzie) uszkodził
popychacz steru wysokości, w wyniku czego ster... opadł
w dół, unosząc tył samolotu q górze i kierując samolot
dziobem q dołowi.

Ale nie opowiadaj ciężkich głupot. Wyważenie to są brednie -- statecznik nie opadł pod ciężarem tylko na skutek sił aerodynamicznych działąjacych na niego.

Tak pierdolisz :) Ty, zaś znający się na rzeczy mówią inaczej.
Pokazano mi kiedyś (na fotkach oczywiście) ciężkie popychacze
i wyjaśniono, że ster wysokości po uszkodzeniu popychacza po
prostu opadł do dołu.

Jest nawet gdzieś film traktujący o tym -- jak poszukasz, to znajdziesz.
Ster opadł, bo tak był ,,wyważony''. A popychacz został rozcięty częściami
sypiącego się silnika odrzutowego. A silnik rozpadł się, bo był ,,przerobiony''
przez Sowietów.


Rozpadł się lewy wewnętrzny/przykadłubowy silnik, uszkodził lewy zewnętrzny
silnik, sterowanie ogonowe (zarówno ster wysokości jak i ster kierunku -- może
nie tylko to, już nie pamiętam, co uległo uszkodzeniu, bo czasami mylą się mi
dwa wypadki z polskimi Iłami 62) i wewnętrzny/przykadłubowy silnik prawy.

-=-

Ta grupa powinna nazywać się pl.rec.lotnictwo-w-marzeniach lub podobnie.

--
   .`'.-.         ._.                           .-.
   .'O`-'     ., ; o.'    eneuel@@gmail.com    '.O_'
   `-:`-'.'.  '`\.'`.'    ~'~'~'~'~'~'~'~'~    o.`.,
  o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....

Data: 2011-12-08 18:09:05
Autor: Sebastian Kaliszewski
Endriu i bumerang...
Eneuel Leszek Ciszewski wrote:

"/dev/SU45" jbhrp8$jup$1@inews.gazeta.pl

Zabawa Rosjan skończyła się urwaniem wału w silniku.

http://interpolonika.com/2011/11/zatajona-prawda-dlaczego-zginela-anna-jantar/


Były w Polsce aż dwa śmiercionośne iły 62 -- Kopernik i Kosciuszko. Anna
Jantar leciała Kopernikiem, łożysko ślizgowe z tocznego było w Kościuszce.



  Ponadto w wewnętrznej bieżni łożyska wywiercono trzy otwory,
  których zadaniem miało być doprowadzanie smaru do toczących
  się wałeczków i smarowanie łożyska[10].

  Wywiercone w bieżni łożyska otwory spowodowały powstanie karbu,
  który - ze względu na zmniejszoną liczbę wałeczków w łożysku
  i wiążący się z tym większy nacisk wywierany na każdy
  wałeczek - zainicjował proces zmęczeniowego zniszczenia
  łożyska. W rezultacie doszło do tak znacznego zużycia
  bieżni łożyska i wałeczków, że łożysko z tocznego stało
  się ślizgowe i spowodowało asymetryczne obracanie się wału
  z biciem rzędu 1,3 mm, a blokujące się wały spowodowały
  tarcie z wydzielaniem się temperatury nie niższej
  niż 1000 °C[10], doprowadzając w rezultacie do
  zmęczeniowego urwania wału.


  http://pl.wikipedia.org/wiki/Katastrofa_lotnicza_w_Lesie_Kabackim

-=-

Ten samolot miał śmiercionośną konstrukcję ogonową. Proponuję zapoznanie
się z tą konstrukcją -- z popychaczami sterów i ze sterowaniem ogonowym
tego samolotu w ogóle...


Nie wypisuj bzdur. Ten samolot był stosunkowo niezawodny jak na maszyny z jego epoki (połowa lat 60-tych). To Polska miała pecha (i chyba też nasi się z lekka postarali, w wypadku Kopernika). W wypadku Kościuszki istotnie byłą poważny, wynikający z oszczędności błąd producenta silników.

A co popychaczy sterów to radzę się zapoznać z konstrukcjami najbezpieczniejszych dziś samolotów tzn. A340 i B777.

Zamiast opowiadać głupoty radzę się zato zapoznać ze współczensymi samolotami z silnikami w ogonie (o zgrozo!) takimi jak Bombardier Canadair Regional Jet (cała seria).

pzdr
\SK

--
"Never underestimate the power of human stupidity" -- L. Lang
--
http://www.tajga.org -- (some photos from my travels)

Data: 2011-12-08 18:45:46
Autor: Eneuel Leszek Ciszewski
Endriu i bumerang...

"Sebastian Kaliszewski" mr67r8-f5i.ln1@bozon.softax.pl...

Nie wypisuj bzdur. Ten samolot był stosunkowo niezawodny jak na maszyny z jego epoki (połowa lat 60-tych). To Polska miała pecha (i chyba też nasi się z lekka postarali, w wypadku Kopernika). W wypadku Kościuszki istotnie byłą poważny, wynikający z oszczędności błąd producenta silników.

Ty po prostu pierdolisz. Te rzekomo bezpieczne samoloty miały bardzo delikatne
obudowy silników i podobne kadłuby -- jeden przykadłubowy silnik uszkodził dwa
inne silniki i sterowanie ogonowe!!! Tak było w obu wypadkach.

Co więcej -- te samoloty nie miały dublowania sterowania ani dublowania
wielu innych ważnych elementów/systemów. Dopiero po wypadku Kościuszki
zdublowano sterowanie. (i wkrótce zrezygnowano w Polsce z tych samolotów)

--
   .`'.-.         ._.                           .-.
   .'O`-'     ., ; o.'    eneuel@@gmail.com    '.O_'
   `-:`-'.'.  '`\.'`.'    ~'~'~'~'~'~'~'~'~    o.`.,
  o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....

Data: 2011-12-13 14:13:56
Autor: Sebastian Kaliszewski
Endriu i bumerang...
Eneuel Leszek Ciszewski wrote:

"Sebastian Kaliszewski" mr67r8-f5i.ln1@bozon.softax.pl...

Nie wypisuj bzdur. Ten samolot był stosunkowo niezawodny jak na maszyny z jego epoki (połowa lat 60-tych). To Polska miała pecha (i chyba też nasi się z lekka postarali, w wypadku Kopernika). W wypadku Kościuszki istotnie byłą poważny, wynikający z oszczędności błąd producenta silników.

Ty po prostu pierdolisz.

Obok tego że nie masz pojęcia o czym pleciesz, jesteś zwykłym burakiem

Buractwem swojej niewiedzy nie zasłonisz.


Wystarczy sprawdzić statystyki tych samolotów i innych maszyn z tego okresu. Niczym specjalnym nie odbiegają. Ba, był najbezpieczniejszy ze swojej klasy maszyn, tzn pierwszych 4 odrzutowców pasażerskich dalekiego zasięgu, czyli. Boeinga 707, McDonnel Douglasa DC-8, Vickresa VC-10 i właśnie Iliuszyna IL-62.

Cytat dla nieuków:
"Within the group of comparable airliners (Il-62/Il-62M, VC10/Super VC10, Boeing 707, DC8) the Il-62M had the lowest hull loss rate."

Czego z tego nie rozumiesz?

Liczba zniszczonych w wypadkach samolotów (hull losses) vs liczba wyprodukowanych maszyn:

IL62: 23/292   ( 7.88%)
DC8:  83/556   (14.93%)
B707: 170/1010 (16.83%)
VC10: 8/54     (14.81%)

Ta rzekomo "latająca trumna" zabiła mniejszy ułamek swoich pasażerów niż legendarny B707.


Te rzekomo bezpieczne samoloty miały bardzo delikatne
obudowy silników i podobne kadłuby -- jeden przykadłubowy silnik uszkodził dwa
inne silniki i sterowanie ogonowe!!! Tak było w obu wypadkach.

Jakbyś miał choć blade pojęcie o czym pleciesz, to byś wiedział, że nie istnieje silnik który po takim uszkodzeniu jakie miał ten w Koperniku nie strzela kawałami turbin na boki.

Bo jakbyś miał pojęcie, to byś wiedział, że wzmocnienia obudowy wprowadzono po pierwsze później (dotyczyły zatem samolotów późniejszych generacji) a po drugie dotyczą one tylko pierwszego kompresora (wentylatora) w silnikach turbowentylatorowych. Turbin się nie zabezpiecza bo przy współczesnej technice nie da rady.

Ale ty wolisz paplać od rzeczy (to zresztą w twoim wypadku nie nowina)


Co więcej -- te samoloty nie miały dublowania sterowania ani dublowania
wielu innych ważnych elementów/systemów. Dopiero po wypadku Kościuszki
zdublowano sterowanie. (i wkrótce zrezygnowano w Polsce z tych samolotów)


Zdublowano tylko w polskich egzemplarzach.

\SK
--
"Never underestimate the power of human stupidity" -- L. Lang
--
http://www.tajga.org -- (some photos from my travels)

Data: 2011-12-13 20:14:32
Autor: Eneuel Leszek Ciszewski
Endriu i bumerang...

"Sebastian Kaliszewski" 2uujr8-u7a.ln1@bozon.softax.pl

Jakbyś miał choć blade pojęcie o czym pleciesz, to byś wiedział, że nie istnieje silnik który po takim uszkodzeniu jakie miał ten w Koperniku nie strzela kawałami turbin na boki.

Mam -- i wiem, że nie strzela tak, aby przestrzelić nie tylko
obudowę silnika, ale i cały samolot oraz obudowę kolejnego silnika. :)

-=-

Po co komu samolot, w którym uszkodzenie jednego silnika niszczy cały samolot? :)

Bo jakbyś miał pojęcie, to byś wiedział, że wzmocnienia obudowy wprowadzono po pierwsze później (dotyczyły zatem samolotów późniejszych generacji) a po drugie dotyczą one tylko pierwszego kompresora (wentylatora) w silnikach turbowentylatorowych. Turbin się nie zabezpiecza bo przy współczesnej technice nie da rady.

Ale ty wolisz paplać od rzeczy (to zresztą w twoim wypadku nie nowina)

Co więcej -- te samoloty nie miały dublowania sterowania ani dublowania
wielu innych ważnych elementów/systemów. Dopiero po wypadku Kościuszki
zdublowano sterowanie. (i wkrótce zrezygnowano w Polsce z tych samolotów)

Zdublowano tylko w polskich egzemplarzach.

Dobrze, że choć tu przyznajesz mi rację. I teraz nich ktoś zastanowi
się nad tym, ile razy w innych samolotach powtórzone są kluczowe systemy. :)

--
   .`'.-.         ._.                           .-.
   .'O`-'     ., ; o.'    eneuel@@gmail.com    '.O_'
   `-:`-'.'.  '`\.'`.'    ~'~'~'~'~'~'~'~'~    o.`.,
  o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....

Data: 2011-12-19 14:01:05
Autor: Sebastian Kaliszewski
Endriu i bumerang...
Eneuel Leszek Ciszewski wrote:

"Sebastian Kaliszewski" 2uujr8-u7a.ln1@bozon.softax.pl

Jakbyś miał choć blade pojęcie o czym pleciesz, to byś wiedział, że nie istnieje silnik który po takim uszkodzeniu jakie miał ten w Koperniku nie strzela kawałami turbin na boki.

Mam

Nie masz. Wykazałeś to ponad wszelką wątpliwość.

-- i wiem, że nie strzela tak, aby przestrzelić nie tylko
obudowę silnika, ale i cały samolot oraz obudowę kolejnego silnika. :)

Bez problemu może. Patrz A380 w Qantas.

Po co komu samolot, w którym uszkodzenie jednego silnika niszczy cały samolot? :)

Nie ma samolotu w którym odpowiednio złe uszkodzenie jednego silnika nie zniszczy całego samolotu.


Bo jakbyś miał pojęcie, to byś wiedział, że wzmocnienia obudowy wprowadzono po pierwsze później (dotyczyły zatem samolotów późniejszych generacji) a po drugie dotyczą one tylko pierwszego kompresora (wentylatora) w silnikach turbowentylatorowych. Turbin się nie zabezpiecza bo przy współczesnej technice nie da rady.

Ale ty wolisz paplać od rzeczy (to zresztą w twoim wypadku nie nowina)

Co więcej -- te samoloty nie miały dublowania sterowania ani dublowania
wielu innych ważnych elementów/systemów. Dopiero po wypadku Kościuszki
zdublowano sterowanie. (i wkrótce zrezygnowano w Polsce z tych samolotów)

Zdublowano tylko w polskich egzemplarzach.

Dobrze, że choć tu przyznajesz mi rację. I teraz nich ktoś zastanowi
się nad tym, ile razy w innych samolotach powtórzone są kluczowe systemy. :)


To np. zastanów się nad tym ile elementów musi być zniszczone, żeby w takim A340 (jeden z dwu najbezpieczniejszych samolotów świata) trymowalny statecznik poziomy wysłał samolot ku szybkiemu spotkaniu z ziemią...

(podpowiedź: wystarczy jeden element -- taki kawał gwintowanego żelastwa który ciągnie/popycha rzeczone oba stateczniki na raz.


\SK
--
"Never underestimate the power of human stupidity" -- L. Lang
--
http://www.tajga.org -- (some photos from my travels)

Data: 2011-12-13 14:54:59
Autor: Sebastian Kaliszewski
Endriu i bumerang...
Eneuel Leszek Ciszewski wrote:

"Sebastian Kaliszewski" mr67r8-f5i.ln1@bozon.softax.pl...

Nie wypisuj bzdur. Ten samolot był stosunkowo niezawodny jak na maszyny z jego epoki (połowa lat 60-tych). To Polska miała pecha (i chyba też nasi się z lekka postarali, w wypadku Kopernika). W wypadku Kościuszki istotnie byłą poważny, wynikający z oszczędności błąd producenta silników.

Ty po prostu pierdolisz.

Nie, to ty jesteś zwykłym burakiem który plecie bzdury na tematy o których nie ma bladego pojęcia.

Te rzekomo bezpieczne samoloty

Nie rzekomo. W swojej klasie, czyli pierwszej generacji odrzutowców dalekiego zasięgu, czyli spośród: Boeinga 707, McDonnel-Douglasa DC-8, Vickresa VC10 oraz właśnie Iliuszyna IŁ-62, to właśnie ten ostatni był najbezpieczniejszy (ok 2x mniejeszy procent utraty maszyn, przy czym jakiekolwiek ofiary były w mniej niż połowie z tych utraconych maszyn).

Oto statystyka:

IL62 - 23/292   (7.88%)
B707 - 170/1010 (16.83% czyli ponad 2x gorzej niż IŁ)
DC8  - 83/556   (14.93%)
VC10 - 8/54     (14.81%)

Czegoś z tego nie rozumiesz?

Ta rzekoma "latająca trumna" zabiła znacznie mniejszy ułamek swoich pasażerów niż legendarny Boeing 707.


miały bardzo delikatne
obudowy silników i podobne kadłuby -- jeden przykadłubowy silnik uszkodził dwa
inne silniki i sterowanie ogonowe!!! Tak było w obu wypadkach.

Jakbyś miał pojęcie o czym gadasz to byś wiedział, że:
1. Wzmocnione (kompozytowe) fragmenty korpusów silników wprowadzono dużo później
2. Wzmocnienia te dotyczą tylko przednich stopni kompresji (wentylatorów) w silnikach turbowentylatorowych) -- awarii jaka wydarzyła się w Koperniku nie powstrzymałyby (czego przykładem Trent 700 w A380 w niedawnej awartii Qantas-a) -- nawet dziś (a co dopiero 45 lat temu) nie ma technicznych możliwości zatrzymania wypadających kawałków turbiny.

Ale to by było jakbyś miał pojęcie o czym gadasz...


Co więcej -- te samoloty nie miały dublowania sterowania ani dublowania
wielu innych ważnych elementów/systemów. Dopiero po wypadku Kościuszki
zdublowano sterowanie. (i wkrótce zrezygnowano w Polsce z tych samolotów)



Tylko w polskich egzemplarzach.

\SK
--
"Never underestimate the power of human stupidity" -- L. Lang
--
http://www.tajga.org -- (some photos from my travels)

Data: 2011-12-13 15:16:17
Autor: Rafal 'RAV' Miszczak
Endriu i bumerang...
Użytkownik Sebastian Kaliszewski napisał:

Oto statystyka:

IL62 - 23/292 (7.88%)
B707 - 170/1010 (16.83% czyli ponad 2x gorzej niż IŁ)
DC8 - 83/556 (14.93%)
VC10 - 8/54 (14.81%)

Czegoś z tego nie rozumiesz?

Ta rzekoma "latająca trumna" zabiła znacznie mniejszy ułamek swoich
pasażerów niż legendarny Boeing 707.

Skąd taki wniosek? W statystyce wyżej odnosisz liczbę wypadków do liczby wyprodukowanych samolotów, a nie przewiezionych pasażerów...

--
Pozdrawiam

Rafal "RAV" Miszczak        rav@e-rav.pl                  www.e-rav.pl
Skype: rav_wroc_pl_2          GG: 9783             tel: +48-606-198315

Data: 2011-12-13 20:20:50
Autor: Eneuel Leszek Ciszewski
Endriu i bumerang...

"Rafal 'RAV' Miszczak" jc7mnh$1q2$1@inews.gazeta.pl

Oto statystyka:

IL62 - 23/292 (7.88%)
B707 - 170/1010 (16.83% czyli ponad 2x gorzej niż IŁ)
DC8 - 83/556 (14.93%)
VC10 - 8/54 (14.81%)

Czegoś z tego nie rozumiesz?

Ta rzekoma "latająca trumna" zabiła znacznie mniejszy ułamek swoich
pasażerów niż legendarny Boeing 707.

Skąd taki wniosek? W statystyce wyżej odnosisz liczbę wypadków do liczby wyprodukowanych samolotów, a nie przewiezionych pasażerów...

....albo godzinopasażerów -- czy kilometropasażerów.

Należałoby zestawić liczby kilometropasażerów (lub liczby lądowań
i startów -- bądź tylko startów) z liczbą zabitych i rannych, choć
i tutaj -- ranny (z otartym naskórkiem) rannemu (z odciętą nogą czy
wydłubanym okiem) nie jest równy. :)

-=-

Iły 62 miały silniki montowane blisko siebie -- dzisiejsze samoloty
pasażerskie raczej tak nie mają. :) Czy turbina uszkodziłaby sąsiednie
silniki i sterowanie samolotu, gdyby silniki były zawieszone pod skrzydłami
i rozsunięte? Raczej nie.

--
   .`'.-.         ._.                           .-.
   .'O`-'     ., ; o.'    eneuel@@gmail.com    '.O_'
   `-:`-'.'.  '`\.'`.'    ~'~'~'~'~'~'~'~'~    o.`.,
  o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....

Data: 2011-12-19 13:54:20
Autor: Sebastian Kaliszewski
Endriu i bumerang...
Eneuel Leszek Ciszewski wrote:

"Rafal 'RAV' Miszczak" jc7mnh$1q2$1@inews.gazeta.pl

Oto statystyka:

IL62 - 23/292 (7.88%)
B707 - 170/1010 (16.83% czyli ponad 2x gorzej niż IŁ)
DC8 - 83/556 (14.93%)
VC10 - 8/54 (14.81%)

Czegoś z tego nie rozumiesz?

Ta rzekoma "latająca trumna" zabiła znacznie mniejszy ułamek swoich
pasażerów niż legendarny Boeing 707.

Skąd taki wniosek? W statystyce wyżej odnosisz liczbę wypadków do liczby wyprodukowanych samolotów, a nie przewiezionych pasażerów...

...albo godzinopasażerów -- czy kilometropasażerów.

Należałoby zestawić liczby kilometropasażerów (lub liczby lądowań
i startów -- bądź tylko startów) z liczbą zabitych i rannych, choć
i tutaj -- ranny (z otartym naskórkiem) rannemu (z odciętą nogą czy
wydłubanym okiem) nie jest równy. :)

W 52% utrat kadłubów IL62 nie było żadnych(!) ofiar.


-=-

Iły 62 miały silniki montowane blisko siebie -- dzisiejsze samoloty
pasażerskie raczej tak nie mają. :)

Poza tymi które mają. Ile razy mam ci wskazywać Bombardiery? Całkowicie współczesne.

Czy turbina uszkodziłaby sąsiednie
silniki i sterowanie samolotu, gdyby silniki były zawieszone pod skrzydłami
i rozsunięte? Raczej nie.

Za to bez problemu mogłaby zapalić paliwo w zbiornikach wewnątrz skrzydeł.

A i uszkodzić starowanie i inne systemy owszem może (patrz A380 Qantas ok. rok temu -- przecięte sterowanie dalszym silnikiem, dwa systemy hydraulicznie, pocięta elektryka w kadłubie, przestrzelony dźwigar i zbiornik paliwa).


\SK
--
"Never underestimate the power of human stupidity" -- L. Lang
--
http://www.tajga.org -- (some photos from my travels)

Endriu i bumerang...

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona