Data: 2017-10-12 10:41:53 | |
Autor: Uncle Pete | |
Epson Perfection 2400 Photo i ostrość | |
Nie mam teraz starych skanów z niego, ale wydaje mi się, że skanuje bardzo nieostro. Lepiej nie potrafi - mam dokładnie ten sam model. Rozsądne wyostrzanie w programie graficznym nieco poprawia wynik. Miałem jeszcze gdzieś bodajże Minoltę na złączu SCSI, która skanowała pojedyncze klatki, w układzie jak rzutnik przezroczy. Nie pamiętam, czy lepiej skanowała. Ma być lepiej, ale z tego co się orientuję potwornie długo. A może ktoś ma niepotrzebny lepszy skaner foto za nieduże pieniądze? Rozwiązałem problem inaczej - używam starej lustrzanki cyfrowej i przerobionego starego duplikatora slajdów. Wynik jest o niebo lepszy niż z tanimi skanerami do slajdów i przystawkami do płaszczaków, a od droższych jest zdecydowanie szybszy. Oświetlam rozproszonym światłem (to załatwia problem mniejszych rys), robię zdjęcia w RAW. Tu na górnym zdjęciu możesz zobaczyć, jak ten sprzęt wygląda: https://just-tom.livejournal.com/321113.html. Od tamtej pory zmieniłem sposób podświetlania - obecnie używam ledowego panelu z Biedronki. Poniżej są pierwsze próby "skanowania" dość wypłowiałych slajdów z 1964 roku. Piotr |
|
Data: 2017-10-12 11:01:41 | |
Autor: Adam | |
Epson Perfection 2400 Photo i ostrość | |
W dniu 2017-10-12 o 10:41, Uncle Pete pisze:
Nie mam teraz starych skanów z niego, ale wydaje mi się, że skanuje bardzo nieostro. To prawda, zwłaszcza, że nie pa posuwu i każdą klatkę trzeba ręcznie mu podstawiać. Ma typową ramkę na 6 klatek. Zresztą Epson też długo skanuje, zwłaszcza, że poszczam dwa przebiegi - skanuje "na światła" i "na cienie", a potem łączy, dzięki czemu otrzymuje się większą gęstość. Przydało się lata temu wydać coś koło $80 dla Hammricka :)
Używałem duplikatorów i mieszków do makro jeszcze z Zenitami i Praktikami. Problem: nie mam lustrzanki cyfrowej. W lustrzankach zatrzymałem się na Nikonie F70 (nie D70). Z cyfrówki mam tylko kompakta Sony DSC-H50 - trzeba by dobrać pod gwint. Ale to za słaby sprzęt (zarówno matryca, jak i szkło), a poza tym takie rzeczy lepiej podpinać pod stałkę. https://just-tom.livejournal.com/321113.html. Od tamtej pory zmieniłem sposób podświetlania - obecnie używam ledowego panelu z Biedronki. Poniżej są pierwsze próby "skanowania" dość wypłowiałych slajdów z 1964 roku. Tylko to wkurzające cyfrowe ziarno :( Ale może rozejrzę się za jakąś używką, choćby i D80 albo nowszy, ale ze "śrubokrętem" w puszce - aby napędzał moje obiektywy. -- Pozdrawiam. Adam |
|
Data: 2017-10-12 11:40:27 | |
Autor: Uncle Pete | |
Epson Perfection 2400 Photo i ostrość | |
Tylko to wkurzające cyfrowe ziarno :( Nie zrozumiałem, o co Ci chodzi. O to, że takie duplikowanie zniekształca wygląd ziarna? Jak się ogląda wyniki przy pełnej rozdzielczości (a to tylko 6 Mpix) w przypadku starych "ziarnistych" slajdów i negatywu Foto-250 forsowanego do 400 wygląda całkiem naturalne. Ale chcę teraz, jak znajdę czas, spróbować podpiąć bezlusterkowca Olympus E-PL7 i zobaczyć, jak będzie wyglądało mniejsze ziarno. Tyle że krop jeszcze większy, muszę kombinować... Ale może rozejrzę się za jakąś używką, choćby i D80 albo nowszy, ale ze "śrubokrętem" w puszce - aby napędzał moje obiektywy. Nie wiem, czy jest sens używania AF (m.in., jak nie masz, musisz wykosztować się na pierścień makro z przeniesieniem AF) - ustawiasz ostrość jeden raz i jedziesz. Używam przymkniętego Heliosa (akurat mam bardzo ostry egzemplarz) i nie narzekam. Ale w manualach łatwiej ustawia się ostrość. |
|
Data: 2017-10-12 11:56:33 | |
Autor: Adam | |
Epson Perfection 2400 Photo i ostrość | |
W dniu 2017-10-12 o 11:40, Uncle Pete pisze:
Tylko to wkurzające cyfrowe ziarno :( Do ziarna negatywu (bądź slajdu) dochodzi ziarno cyfrowe. Ale być może do tej pory widziałem tylko źle obrobione materiały - wszak dla wielu osób na odbitce im więcej kolorów i im bardziej "agresywne", tym lepsza odbitka :( Odbitki, które swego czasu robił mi Qba (który na tej grupie też się udzielał) dla niektórych były "gorsze", niż od jakiegoś przypadkowego fotografa z podciągniętymi kolorkami. rozdzielczości (a to tylko 6 Mpix) w przypadku starych "ziarnistych" slajdów i negatywu Foto-250 forsowanego do 400 wygląda całkiem naturalne. Ale chcę teraz, jak znajdę czas, spróbować podpiąć bezlusterkowca Olympus E-PL7 i zobaczyć, jak będzie wyglądało mniejsze ziarno. Tyle że krop jeszcze większy, muszę kombinować... Nie, nie. Nie o to chodziło. Chciałbym zamienić starego (i wysłużonego) kompakta DSC-H50 na lustrzankę cyfrową, zwłaszcza że mam trochę szkieł oraz filtrów i niezłą lampę Metz 54. Bo ja byłem taki "zboczeniec", że gdzieś na wypad w góry czy inne jeziorka 70% bagażu to było foto. A _przy_okazji_ mógłbym mieć duplikator. -- Pozdrawiam. Adam |
|
Data: 2017-10-12 12:25:35 | |
Autor: Uncle Pete | |
Epson Perfection 2400 Photo i ostrość | |
Do ziarna negatywu (bądź slajdu) dochodzi ziarno cyfrowe. Ziarno cyfrowe, czyli szumy, w przypadku matrycy lustrzanki (nawet starej) będą przy duplikowaniu niezauważalne - oświetlisz tak mocno, aby matryca pracowała na czułości natywnej, ponadto, jak zajdzie potrzeba, np. Lightroom i DXO Optics Pro Elite bardzo dobrze odszumiają RAW-y. Piotr |
|
Data: 2017-10-12 12:55:50 | |
Autor: Adam | |
Epson Perfection 2400 Photo i ostrość | |
W dniu 2017-10-12 o 12:25, Uncle Pete pisze:
Do ziarna negatywu (bądź slajdu) dochodzi ziarno cyfrowe. Dzięki :) -- Pozdrawiam. Adam |
|