W styczniu kończy mi się umowa na telefon dla klienta indywidualnego
jak na razie szykuje się podpisanie kolejnej lojalki.
Ale na wiosnę chciałbym ten numer przenieść na taryfę biznesową.

I tak się zastanawiam - w styczniu podpiszę umowę to jak będzie
wyglądało przejście na biznesową taryfę ? Kolejna lojalka
począwszy od daty zakończenia umowy na klienta indywidualnego ?
Czy "kasacja" umowy indywidualnej i podpisanie nowej umowy biznesowej?

W dniu 2010-10-12 10:34, RadekD pisze:

W styczniu kończy mi się umowa na telefon dla klienta indywidualnego
jak na razie szykuje się podpisanie kolejnej lojalki.
Ale na wiosnę chciałbym ten numer przenieść na taryfę biznesową.

I tak się zastanawiam - w styczniu podpiszę umowę to jak będzie
wyglądało przejście na biznesową taryfę ? Kolejna lojalka
począwszy od daty zakończenia umowy na klienta indywidualnego ?
Czy "kasacja" umowy indywidualnej i podpisanie nowej umowy biznesowej?

Jeżeli przenosisz numer na swoją DG, to nic ci się nie zmieni w warunkach umowy. Po prostu zmieniane są dane posiadacza na dane firmy, a taryfa zostaje ta sama aż do końca podpisanej umowy.
pozdr

Użytkownik "lukket" <luket@gazeta.pl> napisał w

I tak się zastanawiam - w styczniu podpiszę umowę to jak będzie
wyglądało przejście na biznesową taryfę ? Kolejna lojalka
począwszy od daty zakończenia umowy na klienta indywidualnego ?
Czy "kasacja" umowy indywidualnej i podpisanie nowej umowy biznesowej?

Jeżeli przenosisz numer na swoją DG, to nic ci się nie zmieni w warunkach umowy. Po prostu zmieniane są dane posiadacza na dane firmy, a taryfa zostaje ta sama aż do końca podpisanej umowy.

Czyli zostanie taryfa "prywatna" ?

A urzad skarbowy nie bedzie roscil pretensji w razie kontroli ?
Jest faktura to prosze pokazac umowe .. zaraz - dlaczego ta umowa za wczesnie zawarta ..

J.

Użytkownik "J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:i922u8$pmf$1news.onet.pl...

Czyli zostanie taryfa "prywatna" ?

A chcialbys panstwowa? A moze samorzadowa?
Majac telefon "na DG" mozna korzystac z wszystkich taryf, jakie udostepnia operator - z wyjatkiem tych, gdzie regulamin w sposob wyrazny stwierdza, ze nie moze byc ona wykorzystywana w celach zwiazanych z dzialanoscia gospodarcza.

A urzad skarbowy nie bedzie roscil pretensji w razie kontroli ?
Jest faktura to prosze pokazac umowe .. zaraz - dlaczego ta umowa za wczesnie zawarta ..

Ale jak za wczesnie?
Przed Twoimi narodzinami?
Przeciez umowa czy na DG czy na zwykla osobe fizyczna jest umowa z tym samym fizycznie czlowiekiem, ktory urodzil sie tego a tego dnia (i umrze tego a tego). Status przedsiebiorcy nic tu nie zmienia. Nie stajesz sie innym czlowiekiem zakladajac DG. Nie resetuje Ci sie od tego PESEL (ani pamiec).

Pozdrawiam
SDD

Użytkownik "SDD" <sddwytnij@towszechwiedza.pl> napisał

Użytkownik "J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości

Czyli zostanie taryfa "prywatna" ?

A chcialbys panstwowa? A moze samorzadowa?
Majac telefon "na DG" mozna korzystac z wszystkich taryf, jakie udostepnia

Ale kolega jak rozumiem chcialby miec taryfe "biznesowa", ktore sa czesto korzystniejsze.

A urzad skarbowy nie bedzie roscil pretensji w razie kontroli ?
Jest faktura to prosze pokazac umowe .. zaraz - dlaczego ta umowa za wczesnie zawarta ..

Ale jak za wczesnie? Przed Twoimi narodzinami?
Przeciez umowa czy na DG czy na zwykla osobe fizyczna jest umowa z tym samym fizycznie czlowiekiem, ktory urodzil sie tego a tego dnia (i umrze tego a tego). Status przedsiebiorcy nic tu nie zmienia. Nie stajesz sie innym czlowiekiem zakladajac DG. Nie resetuje Ci sie od tego PESEL (ani pamiec).

Ale czy kontrola skarbowa aby na pewno uwaza tak samo ? :-)
Bo ze lubia sprawdzic istnienie umow to wiem.

J.

J.F. wrote:

Ale kolega jak rozumiem chcialby miec taryfe "biznesowa", ktore sa
czesto korzystniejsze.

No to wtedy przedłuża umowę PO zmianie informacji w Erze (a więc i po
założeniu DG).

> Przeciez umowa czy na DG czy na zwykla osobe fizyczna jest umowa  z
> tym samym fizycznie czlowiekiem, ktory urodzil sie tego a tego  dnia
> (i umrze tego a tego). Status przedsiebiorcy nic tu nie  zmienia. Nie
> stajesz sie innym czlowiekiem zakladajac DG. Nie  resetuje Ci sie od
> tego PESEL (ani pamiec).
Ale czy kontrola skarbowa aby na pewno uwaza tak samo ? :-)

Nie, to US tak mówi - to co robisz i zarabiasz jako ty i jako twoja
działalność to jest to samo dla urzędu (obowiązują tylko nieco inne
zasady księgowania i rozliczania, cyzli w skrócie PITolenia :)
Dopiero założenie spółki kapitałowej tworzy nowy byt.

Bo ze lubia sprawdzic istnienie umow to wiem.

Sprawdzali mi i owszem - umowy ustne. Tak, takie też sprawdzają :)
Śmiesznie to wyglądało.

Jakub

W dniu 2010-10-12 18:38, J.F. pisze:

Czyli zostanie taryfa "prywatna" ?

A urzad skarbowy nie bedzie roscil pretensji w razie kontroli ?
Jest faktura to prosze pokazac umowe .. zaraz - dlaczego ta umowa za
wczesnie zawarta ..

Tak, taryfa zostanie prywatna, nigdzie nie jest napisane, że na firmę można posiadać tylko taryfę biznesową. Ba, nawet klient - firma może w każdym momencie podpisać nową umowę w jakiejkolwiek taryfie obojętnie czy prywatnej czy biznesowej. Co najwyżej przy umowie na firmę mogą nie obowiązywać jakieś usługi dodatkowe które dedykowane są dla klientów prywatnych.

Przy okazji - przy zmianie danych na DG nie zmienia się podmiot, więc umowa zostaje w praktyce ta sama. Inna sprawa jest przy jakiejkolwiek spółce etc. - tu w ramach cesji umowa jest zawierana "na nowo", ale ciągle na tych samych warunkach.

lukket napisał(a):

Przy okazji - przy zmianie danych na DG nie zmienia się podmiot, więc umowa zostaje w praktyce ta sama. Inna sprawa jest przy jakiejkolwiek spółce etc. - tu w ramach cesji umowa jest zawierana "na nowo", ale ciągle na tych samych warunkach.

A jak sprawa wygląda gdy umowa jest na DG, która została już zamknięta?
Wogóle to nie bardzo rozumiem skąd popularność usług skierowanych do DG.



--
M.

W dniu 2010-10-12 19:46, Shreek pisze:

lukket napisał(a):

Przy okazji - przy zmianie danych na DG nie zmienia się podmiot, więc
umowa zostaje w praktyce ta sama. Inna sprawa jest przy jakiejkolwiek
spółce etc. - tu w ramach cesji umowa jest zawierana "na nowo", ale
ciągle na tych samych warunkach.

A jak sprawa wygląda gdy umowa jest na DG, która została już zamknięta?
Wogóle to nie bardzo rozumiem skąd popularność usług skierowanych do DG.

Teoretycznie właściciel numeru ma obowiązek informowania o zmianach, a w praktyce dopóki tego nie zgłosi, lub ktoś nie sprawdzi aktualnych danych, to umowa biznesowa może sobie trwać... Przy DG przecież nie trzeba się legitymować aktualnym wpisem tak jak przy spółkach z KRS. Wychodzi na to, że jest jakaś luka tutaj, albo o czymś nie wiem...

lukket napisał(a):

Teoretycznie właściciel numeru ma obowiązek informowania o zmianach, a w praktyce dopóki tego nie zgłosi, lub ktoś nie sprawdzi aktualnych danych, to umowa biznesowa może sobie trwać... Przy DG przecież nie

No właśnie, a nawet jak sprawdzi to co?
Jeśli nie wykorzystujesz faktury do "nie wiem czego" to co za różnica czy jest ona na Imię i Nazwsiko czy na Firmę.
Dla operatora to też jest bez różnicy.

Wydaje mi się, że to tylko sposób na pogrupowanie klientów. Ci z DG są potencjalnie lepszymi konsumentami "minut", więc statystycznie można im przygotować "lepszą" ofertę.

Podobnie jak np. w Makro - sklep dla DG. Na dobrą sprawę oprócz jakiś tam promocji to ceny niejednokrotnie wyższe niż w hipermarkecie.

--
M.

Użytkownik "Shreek" <pulikowSP@Mpoczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:i92imb$ju$1news.onet.pl...

Teoretycznie właściciel numeru ma obowiązek informowania o zmianach, a w praktyce dopóki tego nie zgłosi, lub ktoś nie sprawdzi aktualnych danych, to umowa biznesowa może sobie trwać... Przy DG przecież nie

No właśnie, a nawet jak sprawdzi to co?
Jeśli nie wykorzystujesz faktury do "nie wiem czego" to co za różnica czy jest ona na Imię i Nazwsiko czy na Firmę.
Dla operatora to też jest bez różnicy.

Dawniej i w innych branzach tak calkiem bez roznicy nie bylo/nie jest  - a to mu trzeba wystawic bylo rachunek uproszczony a nie fakture, zarejestrowac na kasie fiskalnej, klient oswiadczenie skladal ze jest platnikiem VAT .. ale operatora telekomunikacyjnego to faktycznie nie dotyczy/lo.

Podobnie jak np. w Makro - sklep dla DG. Na dobrą sprawę oprócz jakiś tam promocji to ceny niejednokrotnie wyższe niż w hipermarkecie.

Prawdziwa dzialalnosc dostaje tam znizki za hurtowe zakupy :-)

Ale dla nich to moze byc sposob na unikniecie odpowiedzialnosci z tytulu sprzedazy konsumenckiej, i moze troche zabezpieczenie przed zlodziejami - jak widac biznes juz dlugie lata ciagna i nie narzekaja.

J.

W dniu 2010-10-14 10:25, J.F. pisze:

Użytkownik "Shreek" <pulikowSP@Mpoczta.onet.pl> napisał w wiadomości
news:i92imb$ju$1news.onet.pl...

Teoretycznie właściciel numeru ma obowiązek informowania o zmianach,
a w praktyce dopóki tego nie zgłosi, lub ktoś nie sprawdzi aktualnych
danych, to umowa biznesowa może sobie trwać... Przy DG przecież nie

No właśnie, a nawet jak sprawdzi to co?
Jeśli nie wykorzystujesz faktury do "nie wiem czego" to co za różnica
czy jest ona na Imię i Nazwsiko czy na Firmę.
Dla operatora to też jest bez różnicy.

Dawniej i w innych branzach tak calkiem bez roznicy nie bylo/nie jest -
a to mu trzeba wystawic bylo rachunek uproszczony a nie fakture,
zarejestrowac na kasie fiskalnej, klient oswiadczenie skladal ze jest
platnikiem VAT .. ale operatora telekomunikacyjnego to faktycznie nie
dotyczy/lo.

Podobnie jak np. w Makro - sklep dla DG. Na dobrą sprawę oprócz jakiś
tam promocji to ceny niejednokrotnie wyższe niż w hipermarkecie.

Prawdziwa dzialalnosc dostaje tam znizki za hurtowe zakupy :-)

Ale dla nich to moze byc sposob na unikniecie odpowiedzialnosci z tytulu

Po pierwsze: taki biznes mieli już na długo przed powstaniem ograniczających handel ustaw konsumenckich, więc pewnie nie o to chodzi.

Po drugie: jak już wejdziesz do takiego makro, to możesz kupić jako konsument "na paragon".

sprzedazy konsumenckiej, i moze troche zabezpieczenie przed zlodziejami
- jak widac biznes juz dlugie lata ciagna i nie narzekaja.

   Faktycznie niektóre rzeczy mają taniej, np. w Selgrosie kefir Robico 1l za 2,70zł, a w marketach do 3,50-4zł.

--
Liwiusz

Liwiusz wrote:

Po drugie: jak już wejdziesz do takiego makro, to możesz kupić jako
konsument "na paragon".

To nie do końca prawda. Nawet, jak kupisz na paragon - zgodnie z
regulaminem i zasadami działania Makro - nadal nabywasz towar na prawach
umowy między firmami, a więc nie obejmują cię prawa konsumenta i UOKiK.

> sprzedazy konsumenckiej, i moze troche zabezpieczenie przed
> zlodziejami - jak widac biznes juz dlugie lata ciagna i nie narzekaja.
 Faktycznie niektóre rzeczy mają taniej, np. w Selgrosie kefir Robico
1l za 2,70zł, a w marketach do 3,50-4zł.

Ale trzeba uważać, bo często jest i odwrotnie. No i rok rękojmi na wiele
towarów (dwuletniej niezgodności z umową przy zakupie na firmę nie ma -
za to często bywa gwarancja).

Jakub

W dniu 2010-10-14 11:58, Jakub Danecki pisze:

Liwiusz wrote:

Po drugie: jak już wejdziesz do takiego makro, to możesz kupić jako
konsument "na paragon".

To nie do końca prawda. Nawet, jak kupisz na paragon - zgodnie z
regulaminem i zasadami działania Makro - nadal nabywasz towar na prawach
umowy między firmami, a więc nie obejmują cię prawa konsumenta i UOKiK.

   Czyli regulamin sklepu miałby anulować ustawę konsumencką. Raczej trudne do obrony. Inaczej każdy, kto chciałby obejść przepisy, "wprowadzałby regulamin", że zakupy są dokonywane tylko do celów związanych z działalnością zarobkową.

  Faktycznie niektóre rzeczy mają taniej, np. w Selgrosie kefir Robico
1l za 2,70zł, a w marketach do 3,50-4zł.

Ale trzeba uważać, bo często jest i odwrotnie.

   To już jak w każdym sklepie czy hurtowni.



--
Liwiusz

Liwiusz wrote:

Czyli regulamin sklepu miałby anulować ustawę konsumencką.

Nie tyle reagulamin, co umowa między firmami.

Raczej
trudne do obrony. Inaczej każdy, kto chciałby obejść przepisy,
"wprowadzałby regulamin", że zakupy są dokonywane tylko do celów
związanych z działalnością zarobkową.

Ale po co? jeżeli coś kupujesz jako firma, działa Kodeks Cywilny. Jeżeli
jako osobia fizyczna: masz dodatkowe prawa jako osoba fizyczna. I tyle.

Jakub

W dniu 2010-10-14 17:34, Jakub Danecki pisze:

Liwiusz wrote:

Czyli regulamin sklepu miałby anulować ustawę konsumencką.

Nie tyle reagulamin, co umowa między firmami.

   Nie takie zapisy regulaminowe były obalane ;)

Raczej
trudne do obrony. Inaczej każdy, kto chciałby obejść przepisy,
"wprowadzałby regulamin", że zakupy są dokonywane tylko do celów
związanych z działalnością zarobkową.

Ale po co? jeżeli coś kupujesz jako firma, działa Kodeks Cywilny. Jeżeli
jako osobia fizyczna: masz dodatkowe prawa jako osoba fizyczna. I tyle.

   I taki Carrefour wprowadza regulamin (dla Ciebie: "umowa między kupującym i sprzedającym"), gdzie kupujący "oświadcza", że kupuje w celu związanym z działalnością zarobkową. Ergo: ustawa konsumencka nie działa. Może tak być? Jeśli tak, to znakomity sposób na obejście Ustawy.

--
Liwiusz

On Thu, 14 Oct 2010 19:27:33 +0200,  Liwiusz wrote:

W dniu 2010-10-14 17:34, Jakub Danecki pisze:

Ale po co? jeżeli coś kupujesz jako firma, działa Kodeks Cywilny. Jeżeli
jako osobia fizyczna: masz dodatkowe prawa jako osoba fizyczna. I tyle.

Nawet nie dodatkowe, bo zastepujace te w KC.

  I taki Carrefour wprowadza regulamin (dla Ciebie: "umowa między kupującym i sprzedającym"), gdzie kupujący "oświadcza", że kupuje w celu związanym z działalnością zarobkową. Ergo: ustawa konsumencka nie działa. Może tak być? Jeśli tak, to znakomity sposób na obejście Ustawy.

Ale wyobrazasz to sobie ? Kazdy klient przy kasie podpisuje
oswiadczenie ze to na firme.

A MCC i Selgros tak jednak zrobily :-)

J.

W dniu 2010-10-14 19:42, J.F. pisze:

On Thu, 14 Oct 2010 19:27:33 +0200,  Liwiusz wrote:

W dniu 2010-10-14 17:34, Jakub Danecki pisze:

Ale po co? jeżeli coś kupujesz jako firma, działa Kodeks Cywilny. Jeżeli
jako osobia fizyczna: masz dodatkowe prawa jako osoba fizyczna. I tyle.

Nawet nie dodatkowe, bo zastepujace te w KC.

   I taki Carrefour wprowadza regulamin (dla Ciebie: "umowa między
kupującym i sprzedającym"), gdzie kupujący "oświadcza", że kupuje w celu
związanym z działalnością zarobkową. Ergo: ustawa konsumencka nie
działa. Może tak być? Jeśli tak, to znakomity sposób na obejście Ustawy.

Ale wyobrazasz to sobie ? Kazdy klient przy kasie podpisuje
oswiadczenie ze to na firme.

   Przecież istnieją regulaminy, których się fizycznie nie podpisuje.

A MCC i Selgros tak jednak zrobily :-)

   Klient może umowę podpisuje, a dodatkowy posiadacz karty? A osoba trzecia, która weszła wraz z klientem (można przecież wprowadzić po 1 osobie)?

--
Liwiusz