Austriacki model demokracji: Nieprawidłowości wyborcze stwierdzono w 94 na
117 okręgach wyborczych! Co na to Komisja Europejska, F. Timmermans i KOD?

Na światło dzienne wychodzi coraz więcej przesłanek sugerujących, że wynik
wyborów prezydenckich w Austrii został chamsko przekręcony na korzyść
kandydata lewicy i zielonych. Okazuje się, że nie podliczono aż 47 tys.
"wadliwych" kart do głosowania korespondencyjnego. Tak się złożyło, że te
"wadliwe" karty występowały głównie w regionie Karyntii, czyli bastionu
prawicowego kandydata, który przegrał wybory różnicą zaledwie 31 tys.
głosów (!). Czy sprawą "austriackiego modelu demokracji" zainteresuje się w
końcu UE?
           Prawicowa Partia Wolnościowa Austrii FPÖ (Freiheitliche Partei
Österreichs), której kandydat Norbert Hofer przegrał wybory prezydenckie
jedynie o 31 tys. głosów, podważyła wynik tych wyborów i złożyła do
austriackiego Trybunału Konstytucyjnego pozew o ich unieważnienie.
Argumenty za takim rozwiązaniem są niezwykle silne. Okazuje się, że podczas
liczenia głosów oddanych korespondencyjnie nie wzięto pod uwagę blisko 47
tys. głosów. Zdaniem austriackiej komisji wyborczej powodem takiego stanu
rzeczy było rzekome nieprawidłowości takie jak użyta niewłaściwa koperta
czy niemożność odczytania imienia i nazwiska nadawcy. Dziwnym zbiegiem
okoliczności najwięcej "wadliwych" kart do głosowania było w regionie
Karyntii, który jest uważany za bastion prawicy i FPÖ. W tym kontekście
warto przypomnieć, że Norbert Hofer przegrał wybory z Alexandem Van der
Bellenem różnicą 31 tys. głosów! Stwierdzonych nieprawidłowości, które mogły mieć wpływ na ostateczny wynik
wyborów było znacznie więcej. Zdaniem FPÖ mogły one dotyczyć nawet 573 tys.
głosów, co przy różnicy 31 tys. głosów między wynikami obu kandydatów jest
wystarczającą przesłanką do unieważnienia wyborów i przeprowadzenia ich na
nowo.

W kontekście powyższego interesuje mnie jedna sprawa - kiedy "austriackim
modelem demokracji" zainteresuje się Komisja Europejska? Kiedy w Austrii
zjawią się przedstawiciele Komisji Weneckiej? Czy UE wyśle do Wiednia
Fransa Timmermansa? No i czy nasz KOD ma już jakieś stanowisko? Wszak
przewał wyborczy na taką skalę nie może przejść niezauważony.