Grupy dyskusyjne   »   pl.misc.samochody   »   Ewidencja użytkowania auta prywatnego

Ewidencja użytkowania auta prywatnego

Data: 2009-09-21 22:15:41
Autor: Kuba \(aka cita\)
Ewidencja użytkowania auta prywatnego
Jan wydusił z siebie te słowy:

Witam,

Czy istnieje obowi±zek prowadzenia ewidencji przez prywatnego
wła¶ciciela auta (auta nie będ±cego firmowym) jego użytkowania - tzn.
kto, kiedy itp., gdzie go użytkował.



nie


--
Kuba (aka cita) gg:1461968   www.cita.pl
Dwie ogony - Myszka (2005r) i Irma (2006r)
HONDA VTX 1800S 03r.-> _NA SPRZEDAŻ_ | B5 1,9TDI 97r -> _NA SPRZEDAŻ_
Omega A R6 3,0 24V

Data: 2009-09-21 22:17:49
Autor: Kuba \(aka cita\)
Ewidencja użytkowania auta prywatnego
Kuba (aka cita) wydusił z siebie te słowy:
(...)

swoj± do¶ć ciekawe zjawisko socjologiczne.
Nikt nie pożycza samochodu i żaden facet nie lubi, kiedy jego samochod prowadzi kto¶ inny.
Jesli jednak dostanie zdjecie z fotoradaru .. nagle tym samym samochodem jeżdża takie tabuny ludzi, ze nawet nie mozna ustalić kto to auto prowadził.

Normalnie ROTFL


--
Kuba (aka cita) gg:1461968   www.cita.pl
Dwie ogony - Myszka (2005r) i Irma (2006r)
HONDA VTX 1800S 03r.-> _NA SPRZEDAŻ_ | B5 1,9TDI 97r -> _NA SPRZEDAŻ_
Omega A R6 3,0 24V

Data: 2009-09-21 20:38:22
Autor: Budzik
Ewidencja użytkowania auta prywatnego
Osobnik posiadaj±cy mail yes.or.no@wp.pl napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje:

swoj± do¶ć ciekawe zjawisko socjologiczne.
Nikt nie pożycza samochodu i żaden facet nie lubi, kiedy jego samochod
prowadzi kto¶ inny.
Jesli jednak dostanie zdjecie z fotoradaru .. nagle tym samym
samochodem jeżdża takie tabuny ludzi, ze nawet nie mozna ustalić kto
to auto prowadził.
zjawisko socjologiczne??? Chyba zartujesz.
Toz to zwykły brak zgody na to, ze jezdza powyzej normy wszyscy a dodatkowo czesc tych co jezdzi szybciej, od pozostałej czesci pobiera za to oplate.

--
Pozdrawia... Budzik ; #GG: 565516 ; www.rowery.rejtravel.pl
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Stwierdzono, że demokracja jest najgorsz± form± rz±du, je¶li nie
liczyć wszystkich innych form, których próbowano od czasu do czasu."
Winston Churchill

Data: 2009-09-21 22:25:47
Autor: Artur Ma¶l±g
Ewidencja użytkowania auta prywatnego
Kuba (aka cita) pisze:
Kuba (aka cita) wydusił z siebie te słowy:
(...)

swoj± do¶ć ciekawe zjawisko socjologiczne.
Nikt nie pożycza samochodu i żaden facet nie lubi, kiedy jego samochod prowadzi kto¶ inny.

Bez przesady, ale co¶ w tym jest - szczególnie patrz±c po tutejszych
wypowiedziach ;)

Jesli jednak dostanie zdjecie z fotoradaru .. nagle tym samym samochodem jeżdża takie tabuny ludzi, ze nawet nie mozna ustalić kto to auto prowadził.

Normalnie ROTFL

To akurat jest zupełnie "normalne" - chodz±ca amnezja i brak odwagi
cywilnej.

--
Jutro to dzi¶ - tyle że jutro.

Data: 2009-09-21 22:43:25
Autor: Kuba \(aka cita\)
Ewidencja użytkowania auta prywatnego
Artur Ma¶l±g wydusił z siebie te słowy:

Kuba (aka cita) pisze:
Kuba (aka cita) wydusił z siebie te słowy:
(...)

swoj± do¶ć ciekawe zjawisko socjologiczne.
Nikt nie pożycza samochodu i żaden facet nie lubi, kiedy jego
samochod prowadzi kto¶ inny.

Bez przesady, ale co¶ w tym jest - szczególnie patrz±c po tutejszych
wypowiedziach ;)

Jesli jednak dostanie zdjecie z fotoradaru .. nagle tym samym
samochodem jeżdża takie tabuny ludzi, ze nawet nie mozna ustalić kto
to auto prowadził.

Normalnie ROTFL

To akurat jest zupełnie "normalne" - chodz±ca amnezja i brak odwagi
cywilnej.


tylko i wył±cznie brak odwagi cywilnej i powszechne cwaniactwo.
Jak mowa o ministrze, ktory 'wykorzystał' auto służbowe - to sami praworz±dni i w ogole mega uczciwi.
Jak poseł nie dostanie mandatu bo ma immunitet .. to tragedia
Ale jak samemu madat dostanie .. to nagle jego samochód to isna wyporzyczalnia ....

Tragedia jak dla mnie

ps. a tak naprawde pójdzie do s±du i co? Powie, ze mógł jechac ojciec, syn, kolega, kolega kolegi i pół wioski - i życze takiemu, zeby sędzia zaprosił wszytskich do złożenia zeznań


--
Kuba (aka cita) gg:1461968   www.cita.pl
Dwie ogony - Myszka (2005r) i Irma (2006r)
HONDA VTX 1800S 03r.-> _NA SPRZEDAŻ_ | B5 1,9TDI 97r -> _NA SPRZEDAŻ_
Omega A R6 3,0 24V

Data: 2009-09-22 05:29:27
Autor: to
Ewidencja użytkowania auta prywatnego
Kuba \(aka cita\) wrote:

tylko i wyłącznie brak odwagi cywilnej i powszechne cwaniactwo.

A jak nazwać ustawianie foto w szczerym polu 10 metrów od końca "terenu zabudowanego", na 40 czy 50 postawionej przez jakiegoś szaleńca na ulicy o 3 pasach czy w innym podobnie debilnym miejscu?

Jeśli uprawnienia mające służyć poprawie bezpieczeństwa wykorzystuje się do trzepania kasy, to nie ma co oczekiwać od kierowców, by choćby 1% wątpliwość co do tego, kto prowadził, rozstrzygali na swoją niekorzyść.

ps. a tak naprawde pójdzie do sądu i co? Powie, ze mógł jechac ojciec,
syn, kolega, kolega kolegi i pół wioski - i życze takiemu, zeby sędzia
zaprosił wszytskich do złożenia zeznań

Życz policji i SM żeby ustawiali foto w rzeczywiście niebezpiecznych miejscach, a nie na najbardziej nonsensownym ograniczeniu w okolicy.

--
cokolwiek

Data: 2009-09-22 08:54:57
Autor: Kuba \(aka cita\)
Ewidencja uĹĽytkowania auta p rywatnego
to wydusił z siebie te słowy:



Życz policji i SM żeby ustawiali foto w rzeczywiście niebezpiecznych
miejscach, a nie na najbardziej nonsensownym ograniczeniu w okolicy.


wiesz - budek z fotoradarami jest duzo, ale tych ustawionych w takich miejscach o jakich piszesz procentowo jest całkiem niewiele.
Oczywiście wszyscy zwracają uwage tylno na nie ... jednak jak sie przyglądniesz zjawisku dokladniej, to sie okaze, ze taki fotoradar stoi w pobliżu przejscia dla pieszych, ktore wlasnie jest na koncu wiochy, albo w miejscu, gdzie często przez jezdnie przebiega zwierzyna, albo w miejscu, gdzie jest jakies małe skrzyzowanie wyglądające z pozoru na polną drogę, a w rzeczywistości jest dojazdem do jednego z nowych osiedli...

Wg mnie czesto brak jest obiektywizmu, kiedy w temacie rozmowy pojawia sie policjant, fotoradar i mandat.

Niestety PoRD to PoRD. ObowiÄ…zuje nawet na koncu terenu zabudowanego. I jakkolwiek jestem za walkÄ… z bezsensownie ustawionymi znakami, tak jednoczesnie uwaĹĽam, ze pĂłki taki znak tam stoi to .. _obowiÄ…zuje_ (nie)stety.


--
Kuba (aka cita) gg:1461968   www.cita.pl
Dwie ogony - Myszka (2005r) i Irma (2006r)
HONDA VTX 1800S 03r.-> _NA SPRZEDAŻ_ | B5 1,9TDI 97r -> _NA SPRZEDAŻ_
Omega A R6 3,0 24V

Data: 2009-09-22 15:21:14
Autor: to
Ewidencja użytkowania auta prywatnego
Kuba \(aka cita\) wrote:

wiesz - budek z fotoradarami jest duzo (...)

Tu chodzi raczej o fotki z trójnogów i śmietników, które pojawiają się praktycznie tylko w debilnych miejscach. Zresztą z tezą, że stacjonarne są poustawiane sensownie też bym polemizował.

Niestety PoRD to PoRD. ObowiÄ…zuje nawet na koncu terenu zabudowanego. I
jakkolwiek jestem za walkÄ… z bezsensownie ustawionymi znakami, tak
jednoczesnie uwaĹĽam, ze pĂłki taki znak tam stoi to .. _obowiÄ…zuje_
(nie)stety.

Ale policjant jak i strażak miejski powinien kierować się rozumem i kontrolować prędkość tam, gdzie jest niebezpiecznie, a nie tam, gdzie będzie miał największy przerób. Jeżeli nagina się prawo stawiając trójnóg w głupich miejscach, a potem kolejny raz wzywając właściciela pojazdu w charakterze świadka, a nie oskarżonego, to dlaczego ów właściciel ma rozstrzygać najmniejsze choćby wątpliwości na swoją niekorzyść?

--
cokolwiek

Data: 2009-09-22 17:24:58
Autor: Kuba \(aka cita\)
Ewidencja uĹĽytkowania auta p rywatnego
to wydusił z siebie te słowy:

Ale policjant jak i strażak miejski powinien kierować się rozumem i
kontrolować prędkość tam, gdzie jest niebezpiecznie, a nie tam, gdzie
będzie miał największy przerób. Jeżeli nagina się prawo stawiając
trójnóg w głupich miejscach, a potem kolejny raz wzywając właściciela
pojazdu w charakterze świadka, a nie oskarżonego, to dlaczego ów
właściciel ma rozstrzygać najmniejsze choćby wątpliwości na swoją
niekorzyść?


oj no tak ...
Jasne. Zgadzam sie.
Po prostu wkurza mnie to, ze jeszcze nie słyszałem, zeby ktoś dostał fotke i nie kombinował o tym, jakby tu powiedziec, ze to nie on, chociaż dobrze wie, ze to on. I tylko o tym pisze.

Debilne miejsca, debilne znaki i wszelkie inne debilizmy należy piętnowac.
Tu rozpatrujemy jednak strikte problem "nie pamiętam kto jechal moim samochodem" ... i jestem przekonany, ze pomimi, ze mogą zdarzyć sie (sporadycznie) takie sytuacje .. to jednak większośc ludzi doskonale wie kto mógł jechać ich samochodem w danym momencie.

ps. poza tym w tym co napisales wyĹĽej sie z TobÄ… zgadzam.


--
Kuba (aka cita) gg:1461968   www.cita.pl
Dwie ogony - Myszka (2005r) i Irma (2006r)
HONDA VTX 1800S 03r.-> _NA SPRZEDAŻ_ | B5 1,9TDI 97r -> _NA SPRZEDAŻ_
Omega A R6 3,0 24V

Data: 2009-09-22 18:46:24
Autor: Artur Maśląg
Ewidencja uĹĽytkowania auta prywatnego
Kuba (aka cita) pisze:
(...)
Po prostu wkurza mnie to, ze jeszcze nie słyszałem, zeby ktoś dostał fotke i nie kombinował o tym, jakby tu powiedziec, ze to nie on, chociaż dobrze wie, ze to on. I tylko o tym pisze.

Widzisz, mechanizm jest prosty - normalni ludzie zwyczajnie płacą i nie
kombinują. Trudno by pisali przy każdej fotce, że zapłacili bo byli
winni. Mało tego - fotki im się bardzo rzadko trafiają. Pisze za to
cała banda kombinatorów, którzy nawet jak ich za rękę złapiesz to
napiszą, ze to nie ich ręka.

Debilne miejsca, debilne znaki i wszelkie inne debilizmy należy piętnowac.

Zdecydowanie.

Tu rozpatrujemy jednak strikte problem "nie pamiętam kto jechal moim samochodem" ... i jestem przekonany, ze pomimi, ze mogą zdarzyć sie (sporadycznie) takie sytuacje .. to jednak większośc ludzi doskonale wie kto mógł jechać ich samochodem w danym momencie.

Większość tych płaczących (albo dających "mądre" rady) to jednak towarzystwo młode (choć bywają niechlubne wyjątki) i do tego mające
świadomość, że zostali złapani we własnym (bądź czyimś) samochodzie.

Co do "wyjątkowych" sytuacji - dołożę Ci kolejną (też z życia).
Mój rodziciel dostał wezwanie na komendę (coś tam było o parkowaniu).
Poszedł - no tak, parkowanie na przystanku (zabrakło odległości,
ktoś pomierzył, zrobił szkic + zdjęcie - nadzór ruchu?). Przyjmuje
Pan mandat + punkty? Ja? Dlaczego? Przecież pan prowadził.
Tak? Przecież jest pan właścicielem? Tak? Chwila konsternacji,
zerknięcie do DR - tak, ale nas współwłaściciel nie interesuje :)
Jak to nie? Jak można ukarać osobę, która nie popełniła wykroczenia?
Nie? To wniosek na kolegium (SG chyba jeszcze nie było). Dlaczego?
Ponieważ pan się nie przyznaje. A do czego? Tata w końcu zapytał
"rozgarniętego" policjanta, czy zastanowił się choć przez chwilę,
że na zakupy mogła pojechać żona i tak zaparkowała przy bazarku :)
Tata oczywiście ten mandat przyjął na siebie (co za różnica komu go
przypiszą), ale jak widzisz sytuację bywają różne.

--
Jutro to dziĹ› - tyle ĹĽe jutro.

Data: 2009-09-22 23:24:58
Autor: z
Ewidencja uĹĽytkowania auta prywatnego

Widzisz, mechanizm jest prosty - normalni ludzie zwyczajnie płacą i nie
kombinują. Trudno by pisali przy każdej fotce, że zapłacili bo byli
winni. Mało tego - fotki im się bardzo rzadko trafiają. Pisze za to
cała banda kombinatorów, którzy nawet jak ich za rękę złapiesz to
napiszą, ze to nie ich ręka.

Nie wiem czy jestem normalny.
Płacę mandaty tak raz na rok. Nie kombinuję bo szkoda czasu a czas to pieniądz. Tylko bardzo mnie wku... że te mandaty płacę za:
- przekroczenie ciągłej na gdy na drodze tylko ledwo wleczący się Tir poboczem i ja wyprzedzający go
- za przekroczenie prędkości (zaginione znaki podwyższające prędkość na zabudowanym - normalnie ukradli 2 sztuki)
- czy za parkowanie na zakazie pod swoim blokiem (nikogo nie blokowałem, dużo miejsca tylko niestety za znakiem) Panów strażników przecież g... obchodzi że o 21 chciałem szybko dostarczyć chore dziecko do mieszkania.

Już nie wiem czy jestem potwornym przestępcą czy tylko debilne państwo che żebym wykrzesał jeszcze trochę kasy dla ratowania budżetu.

Czy do normalności mamy zaliczać płacenie mandatów za takie bzdury?

z

Data: 2009-09-23 12:22:39
Autor: to
Ewidencja użytkowania auta prywatnego
Artur Maśląg wrote:

Większość tych płaczących (albo dających "mądre" rady) to jednak
towarzystwo młode (choć bywają niechlubne wyjątki) i do tego mające
świadomość, że zostali złapani we własnym (bądź czyimś) samochodzie.

Skąd wiesz? Jakieś badania związane z tym tematem prowadziłeś?

--
cokolwiek

Data: 2009-09-23 12:21:22
Autor: to
Ewidencja użytkowania auta prywatnego
Kuba \(aka cita\) wrote:

Po prostu wkurza mnie to, ze jeszcze nie słyszałem, zeby ktoś dostał
fotke i nie kombinował o tym, jakby tu powiedziec, ze to nie on, chociaż
dobrze wie, ze to on. I tylko o tym pisze.

A ile razy słyszałeś, żeby ktoś dostał nawet nie fotkę, ale mandat za naprawdę niebezpieczne wykroczenie?

Debilne miejsca, debilne znaki i wszelkie inne debilizmy naleĹĽy
piętnowac. Tu rozpatrujemy jednak strikte problem "nie pamiętam kto
jechal moim samochodem" ...

Jak można rozważać taką sprawę w oderwaniu od kontekstu? A kontekst jest taki, jak napisałem.

i jestem przekonany, ze pomimi, ze mogÄ…
zdarzyć sie (sporadycznie) takie sytuacje .. to jednak większośc ludzi
doskonale wie kto mógł jechać ich samochodem w danym momencie.

Jeśli nie prowadzi się ewidencji to nigdy nie ma 100% pewności.

--
cokolwiek

Data: 2009-09-23 13:43:51
Autor: kamil
Ewidencja uzytkowania auta prywatnego

"to" <to@abc.xyz> wrote in message news:4aba12c2$1news.home.net.pl...
Kuba \(aka cita\) wrote:

Po prostu wkurza mnie to, ze jeszcze nie slyszalem, zeby ktos dostal
fotke i nie kombinowal o tym, jakby tu powiedziec, ze to nie on, chociaz
dobrze wie, ze to on. I tylko o tym pisze.

A ile razy slyszales, zeby ktos dostal nawet nie fotke, ale mandat za
naprawde niebezpieczne wykroczenie?

Mandaty maja dzialac przede wszystkim prewencyjnie i im czesciej kierownik zaplaci za bzdure, tym mniejsza bedzie mial ochote robic cos naprawde niebezpiecznego..




Pozdrawiam
Kamil

Data: 2009-09-23 13:09:44
Autor: to
Ewidencja uzytkowania auta prywatnego
kamil wrote:

Mandaty maja dzialac przede wszystkim prewencyjnie i im czesciej
kierownik zaplaci za bzdure, tym mniejsza bedzie mial ochote robic cos
naprawde niebezpiecznego..

To Twoje zdanie, w dodatku niezbyt mądre. W rzeczywistości jest dokładnie odwrotnie.

--
cokolwiek

Data: 2009-09-23 14:28:28
Autor: kamil
Ewidencja uzytkowania auta prywatnego

"to" <to@abc.xyz> wrote in message news:4aba1e18$1news.home.net.pl...
kamil wrote:

Mandaty maja dzialac przede wszystkim prewencyjnie i im czesciej
kierownik zaplaci za bzdure, tym mniejsza bedzie mial ochote robic cos
naprawde niebezpiecznego..

To Twoje zdanie, w dodatku niezbyt madre. W rzeczywistosci jest dokladnie
odwrotnie.

Bo to polska rzeczywistosc, a wystarczy dac nieco dotkliwsze kary (punktowe, bo pieniezne to dla wiekszosci pierdniecie) i problem rozwiaze sie jak w cywilizowanych krajach..

Data: 2009-09-23 13:33:47
Autor: to
Ewidencja uzytkowania auta prywatnego
kamil wrote:

Bo to polska rzeczywistosc, a wystarczy dac nieco dotkliwsze kary
(punktowe, bo pieniezne to dla wiekszosci pierdniecie) i problem
rozwiaze sie jak w cywilizowanych krajach..

Proszę Cię, nie bredź. Karanie nie za to co trzeba prowadzi do ośmieszania prawa jako takiego i takiego do niego podejścia jak u nas.

--
cokolwiek

Data: 2009-09-21 23:31:10
Autor: Bastion
Ewidencja użytkowania auta prywatnego

Użytkownik "Artur Ma¶l±g" <futrzak@polbox.com> napisał w wiadomo¶ci news:h98ngi$h11$1inews.gazeta.pl...
Normalnie ROTFL

To akurat jest zupełnie "normalne" - chodz±ca amnezja i brak odwagi
cywilnej.

Wiesz jakos w marcu 2009 dostalem wezwanie na komende (fotoradar)
i mialem rozpoznac osobe ktora prowadzila moje auto w pazdzierniku 2008.
Trase Gdansk-Kiezmark pokonuje moim autem trzech kierowcow
(ja, curka, zona) jakos 2-3 razy tygodniowo.
Mozesz wierzyc albo nie ale po 6 miesiacach nie bylem w stanie ustalic z pamieci
kto kierowal autem.

Dodatkowo, bylem wzywany jako swiadek i za zlozenie falszywych zeznan
grozi odpowiedzialnosc karna.

Najbardziej rozbawila mnie policjantka, ktora ze zrozumieniem
przyjela moje wytlumaczenia, ze zdjecie jest calkowicie nieczytelne a ja nie jestem
w stanie z pamieci odtworzyc, kto kierowal. Zaproponowala mi abym
przyznal sie sam (sic) niezaleznie od tego kto kierowal.
Czyli funkcjonariusz panstwowy na sluzbie zaproponowam mi abym
zlozyl falszywe zeznania!!! Co jest zagrozone bodaj 2 latami pozbawienia wolnosci!!!

Data: 2009-09-22 07:00:56
Autor: mcgregor
Ewidencja użytkowania auta prywatnego

Użytkownik "Bastion" <bez@maila.pl> napisał w wiadomo¶ci news:h98rbm$4va$1mx1.internetia.pl...

Użytkownik "Artur Ma¶l±g" <futrzak@polbox.com> napisał w wiadomo¶ci news:h98ngi$h11$1inews.gazeta.pl...
Normalnie ROTFL

To akurat jest zupełnie "normalne" - chodz±ca amnezja i brak odwagi
cywilnej.

Wiesz jakos w marcu 2009 dostalem wezwanie na komende (fotoradar)
i mialem rozpoznac osobe ktora prowadzila moje auto w pazdzierniku 2008.
Trase Gdansk-Kiezmark pokonuje moim autem trzech kierowcow
(ja, curka, zona) jakos 2-3 razy tygodniowo.
         ^^^^^
A co to za stwór? :D

Data: 2009-09-22 08:58:03
Autor: Kuba \(aka cita\)
Ewidencja użytkowania auta prywatnego
mcgregor wydusił z siebie te słowy:

(ja, curka, zona) jakos 2-3 razy tygodniowo.
        ^^^^^
A co to za stwór? :D

genetyczny bubel ;)

ps.  Bastion - tak mi sie wyrwało ;-)


--
Kuba (aka cita) gg:1461968   www.cita.pl
Dwie ogony - Myszka (2005r) i Irma (2006r)
HONDA VTX 1800S 03r.-> _NA SPRZEDAŻ_ | B5 1,9TDI 97r -> _NA SPRZEDAŻ_
Omega A R6 3,0 24V

Data: 2009-09-22 09:02:37
Autor: Kuba \(aka cita\)
Ewidencja użytkowania auta prywatnego
Bastion wydusił z siebie te słowy:

(...)

i po to wlasnei prawo przewiduje mozliwo¶ć niewskzazania sprawcy, bo _moze_ sie zdarzyć taka sytuacja, jestesmy tylko ludzmi.
Sęk w tym, ze _każdy_ kto dostaje fotke nagle dostaje amnezji i nie dziw sie, ze urzędnik państwowy powiedzial Ci, ze masz sie przyznac, bo ... taka ich praca. Przecież nie zmuszała Cie do tego, ale pewnie Cie teraz rozczaruje mówi±c, ze policja bardzo często podczas przesłuchań stosuje sztuczki do zmuszenia kogo¶ do wyznania czegos, czego nei chce powiedziec...

Gdybys Ty pracowal na takim stanowisku i _każdy_ przychodz±cy nie rozpoznawałby siebie bez względu na to, czy jest na zdjęciu czy nie to po pierwsze wkurwiłby¶ już na każdego pukaj±cego do drzwi, a po drugie robilby¶ wszytsko, zeby dowiedziec sie, czy kto¶ mowi prawde, czy moze tylko jest cwaniakiem migaj±cym sie od punktów.
A do tego całkiem spora grupa tych 'petentów' jest po prostu maj±cymi w dupie PoRD (a często i nie znaj±cymi PoRD) wiec dlaczego pomagać im uchylać sie od odpowiedzialno¶ci?


--
Kuba (aka cita) gg:1461968   www.cita.pl
Dwie ogony - Myszka (2005r) i Irma (2006r)
HONDA VTX 1800S 03r.-> _NA SPRZEDAŻ_ | B5 1,9TDI 97r -> _NA SPRZEDAŻ_
Omega A R6 3,0 24V

Data: 2009-09-22 08:34:22
Autor: to
Ewidencja użytkowania auta prywatnego
Kuba \(aka cita\) wrote:

i po to wlasnei prawo przewiduje mozliwość niewskzazania sprawcy

Raczej karze za powyĹĽsze.

Sęk w tym, ze
_kaĹĽdy_ kto dostaje fotke nagle dostaje amnezji i nie dziw sie, ze
urzędnik państwowy powiedzial Ci, ze masz sie przyznac, bo ... taka ich
praca.

Nie bredź człowieku, praca urzędnika nie polega na namawianiu do składania fałszywych zeznań. Ma zapytać kto prowadził i przyjąć odpowiedź do wiadomości, jaka by ona nie była.
Gdybys Ty pracowal na takim stanowisku i _kaĹĽdy_ przychodzÄ…cy nie
rozpoznawałby siebie bez względu na to, czy jest na zdjęciu czy nie to
po pierwsze wkurwiłbyś już na każdego pukającego do drzwi, a po drugie
robilbyĹ› wszytsko, zeby dowiedziec sie, czy ktoĹ› mowi prawde, czy moze
tylko jest cwaniakiem migajÄ…cym sie od punktĂłw.

Nie oceniaj innych po sobie, urzędnik państwowy powinien świecić przykładem, a nie sam łamać prawo. Szczególnie, że namawianie do składania fałszywych zeznań to poważne przestępstwo, podczas gdy przekroczenie dozwolonego limitu prędkości to jedynie wykroczenie.

--
cokolwiek

Data: 2009-09-22 10:48:29
Autor: Kuba \(aka cita\)
Ewidencja uĹĽytkowania auta p rywatnego
to wydusił z siebie te słowy:



Nie bredź człowieku, praca urzędnika nie polega na namawianiu do
składania fałszywych zeznań. Ma zapytać kto prowadził i przyjąć
odpowiedź do wiadomości, jaka by ona nie była.

kto powiedział, ze namawia do skladania fałszywych zeznac.
Ma dociekać prawdy - a póki co każdy z fotką z radaru idzie z myslami "jakby tu wprowadzić urzędnika w bład"


Gdybys Ty pracowal na takim stanowisku i _kaĹĽdy_ przychodzÄ…cy nie
rozpoznawałby siebie bez względu na to, czy jest na zdjęciu czy nie
to po pierwsze wkurwiłbyś już na każdego pukającego do drzwi, a po
drugie robilbyĹ› wszytsko, zeby dowiedziec sie, czy ktoĹ› mowi prawde,
czy moze tylko jest cwaniakiem migajÄ…cym sie od punktĂłw.

Nie oceniaj innych po sobie, urzędnik państwowy powinien świecić
przykładem, a nie sam łamać prawo. Szczególnie, że namawianie do
składania fałszywych zeznań to poważne przestępstwo, podczas gdy
przekroczenie dozwolonego limitu prędkości to jedynie wykroczenie.

Ale kurwa jakie namawianie do skladania fałszywych zeznan?!
Wlasnie o to chodzi, ze idzie sie tam i sklada fałśzywe zeznania, a urzędnik ma dociec prawdy, ew. skierować sprawe do sądu i ten będzie dociekał do prawdy.
O jakim łamaniu prawa przez urzędnika piszesz, gdzie ja napisalem, ze ma łąmać prawo?!
Ma tylko potrafić uzyskać prawdziwą odpowiedz, a nie jak baranek siedzeć i przytakiwać - jak to by chcieli wszyscy migający sie od mandatu.

Oglądnijcie Uwaga pirat i zobaccie jak reagują ludzie. Jęczą, skomlą, błagają ... i wstawiają ciemnote. Na rejestratorze jest 150 a on i tak mówi, ze jechal 110, a wypadk kiedy opowiadają bajki typu "ja tylko teraz tak, o normalnie to ja jeżdze, Panie, pięćdziesiątką"

Litości. Jest wykroczenie, jest kara i tyle. Nigdy nie uwierze, ze prócz nielicznych przypadków wsród osob prywatnych ktoś nie wie kto prowadzil jego samochód. Sami hipokryci



--
Kuba (aka cita) gg:1461968   www.cita.pl
Dwie ogony - Myszka (2005r) i Irma (2006r)
HONDA VTX 1800S 03r.-> _NA SPRZEDAŻ_ | B5 1,9TDI 97r -> _NA SPRZEDAŻ_
Omega A R6 3,0 24V

Data: 2009-09-22 15:16:49
Autor: to
Ewidencja użytkowania auta prywatnego
Kuba \(aka cita\) wrote:

Ale kurwa jakie namawianie do skladania fałszywych zeznan?!

Przecież napisał, że nie było widać kto prowadzi więc powiedział, że nie wie, a urzędniczka zaczęła go namawiać, żeby sam się przyznał.

Wlasnie o to
chodzi, ze idzie sie tam i sklada fałśzywe zeznania, a urzędnik ma
dociec prawdy, ew. skierować sprawe do sądu i ten będzie dociekał do
prawdy.

Jeśli urzędnik ma uzasadnione podejrzenie, że zeznania są fałszywe, to niech złoży doniesienie do prokuratury. Na tym jego rola się kończy.

Litości. Jest wykroczenie, jest kara i tyle. Nigdy nie uwierze, ze prócz
nielicznych przypadkĂłw wsrĂłd osob prywatnych ktoĹ› nie wie kto prowadzil
jego samochĂłd. Sami hipokryci

Jeśli nie prowadzę ewidencji to nigdy nie będę miał 100% pewności kto prowadził moje auto trzy miesiące temu. Może dałem się przejechać koledze i już nie pamiętam? A może jechał ktoś z rodziny? Niby dlaczego mam rozstrzygać choćby 1% wątpliwości na swoja niekorzyść?

Zresztą skoro to takie oczywiste, to niech wzywają w charakterze oskarżonego, a nie świadka.

--
cokolwiek

Data: 2009-09-22 11:00:13
Autor: kamil
Ewidencja uzytkowania auta prywatnego

"to" <to@abc.xyz> wrote in message news:4ab88c0enews.home.net.pl...

Nie oceniaj innych po sobie, urzednik panstwowy powinien swiecic
przykladem, a nie sam lamac prawo. Szczególnie, ze namawianie do
skladania falszywych zeznan to powazne przestepstwo, podczas gdy
przekroczenie dozwolonego limitu predkosci to jedynie wykroczenie.

Wiesz na czym najwiekszy problem polakow polega? Wlasnie na uwazaniu, ze wszyscy inni powinni swiecic przykladem, a ja pojde i nasciemniam ze samochodem pol wiochy i dwie kochanki jezdza.

Na drodze kazdy cwany, wielki macho poganiajacy swiatlami kapelusznikow, a kiedy przyjdzie mandat zaplacic, zaczyna skamlec jak kopniety kundel.




Pozdrawiam
Kamil

Data: 2009-09-22 14:13:17
Autor: to
Ewidencja uzytkowania auta prywatnego
kamil wrote:

Wiesz na czym najwiekszy problem polakow polega? Wlasnie na uwazaniu, ze
wszyscy inni powinni swiecic przykladem, a ja pojde i nasciemniam ze
samochodem pol wiochy i dwie kochanki jezdza.

Naprawdę nie rozumiesz, że osoba która ma pilnować przestrzegania prawa, powinna przede wszystkim sama go przestrzegać?

--
cokolwiek

Data: 2009-09-22 15:21:58
Autor: kamil
Ewidencja uzytkowania auta prywatnego

"to" <to@abc.xyz> wrote in message news:4ab8db7d$1news.home.net.pl...
kamil wrote:

Wiesz na czym najwiekszy problem polakow polega? Wlasnie na uwazaniu, ze
wszyscy inni powinni swiecic przykladem, a ja pojde i nasciemniam ze
samochodem pol wiochy i dwie kochanki jezdza.

Naprawde nie rozumiesz, ze osoba która ma pilnowac przestrzegania prawa,
powinna przede wszystkim sama go przestrzegac?

Naprawde nie rozumiesz, ze urzednik ma prace, jak kazda inna? Jesli tatus od malego uczyl go, ze trzeba krecic, konfabulowac i miec w dupie innych ludzi, to taki ktos zostajac urzednikiem latwo nawykow nie zapomni?

Dlatego proponuje zaczac od siebie, zamiast za wszystko obwiniac rzad, pogode i radziecka okupacje. Mala anegdotke Ci przytocze, bo mialem przyjemnosc skonczyc studia za granica, gdzie podejscie do nauki jest nieco inne niz w polsce. Kolega (rowniez polak) na pierwsza sesje przygotowal sobie troche pomocy naukowych, co nikogo nie dziwi bo przeciez to jest najnormalniejsza rzecz pod sloncem juz od wczesnych klas podstawowki. Po egzaminie inny student zwrocil mu uwage, ze sciaganie jest nie fair i nie powinien tego wiecej robic.

Myslisz, ze ten drugi student od malego ogladal tatusia placzacego na komendzie, ze pozycza samochod stu osobom tygodniowo i nie pamieta czyja zarosnieta geba jest na zdjeciu? Myslisz, ze ten drugi student podejmujac prace jako urzednik bedzie wcielal w zycie typowe dla polakow zachowania? Ja nie sadze.




Pozdrawiam
Kamil

Data: 2009-09-22 15:11:55
Autor: to
Ewidencja uzytkowania auta prywatnego
kamil wrote:

Naprawde nie rozumiesz, ze urzednik ma prace, jak kazda inna? Jesli
tatus od malego uczyl go, ze trzeba krecic, konfabulowac i miec w dupie
innych ludzi, to taki ktos zostajac urzednikiem latwo nawykow nie
zapomni?

Rzecz w tym, że to absolutnie nie jest praca jak każda inna i tego właśnie nie rozumiesz.

--
cokolwiek

Data: 2009-09-23 14:57:09
Autor: kamil
Ewidencja uzytkowania auta prywatnego

"to" <to@abc.xyz> wrote in message news:4ab8e93b$1news.home.net.pl...
kamil wrote:

Naprawde nie rozumiesz, ze urzednik ma prace, jak kazda inna? Jesli
tatus od malego uczyl go, ze trzeba krecic, konfabulowac i miec w dupie
innych ludzi, to taki ktos zostajac urzednikiem latwo nawykow nie
zapomni?

Rzecz w tym, ze to absolutnie nie jest praca jak kazda inna i tego
wlasnie nie rozumiesz.

Czasy blednych rycerzy na lsniacym koniu broniacych cnot niewiescich za miske strawy na dworze krolewskim dawno juz minely. Ja to rozumie i dostosowuje sie do rzeczywistosci dookola.



Pozdrawiam
Kamil

Data: 2009-09-23 21:06:07
Autor: to
Ewidencja uzytkowania auta prywatnego
kamil wrote:

Rzecz w tym, ze to absolutnie nie jest praca jak kazda inna i tego
wlasnie nie rozumiesz.

Czasy blednych rycerzy na lsniacym koniu broniacych cnot niewiescich za
miske strawy na dworze krolewskim dawno juz minely. Ja to rozumie i
dostosowuje sie do rzeczywistosci dookola.

Twoje zrozumienie dla urzędniczej hipokryzji jest załamujące...

--
cokolwiek

Data: 2009-09-23 23:32:36
Autor: Cavallino
Ewidencja uzytkowania auta prywatnego
Użytkownik "to" <to@abc.xyz> napisał w wiadomości news:4aba8dbf$1news.home.net.pl...
kamil wrote:

Rzecz w tym, ze to absolutnie nie jest praca jak kazda inna i tego
wlasnie nie rozumiesz.

Czasy blednych rycerzy na lsniacym koniu broniacych cnot niewiescich za
miske strawy na dworze krolewskim dawno juz minely. Ja to rozumie i
dostosowuje sie do rzeczywistosci dookola.

Twoje zrozumienie dla urzędniczej hipokryzji jest załamujące...

Czego można spodziewać się po ośle piszącym "rozumie"?

Data: 2009-09-22 17:42:54
Autor: Artur Ma¶l±g
Ewidencja uzytkowania auta prywatnego
kamil pisze:
(...)
Naprawde nie rozumiesz, ze urzednik ma prace, jak kazda inna? Jesli tatus od malego uczyl go, ze trzeba krecic, konfabulowac i miec w dupie innych ludzi, to taki ktos zostajac urzednikiem latwo nawykow nie zapomni?

Jaki jest/był odsetek takich tatusiów?

Dlatego proponuje zaczac od siebie, zamiast za wszystko obwiniac rzad, pogode i radziecka okupacje.

To akurat oczywiste.

Mala anegdotke Ci przytocze, bo mialem przyjemnosc skonczyc studia za granica, gdzie podejscie do nauki jest nieco inne niz w polsce. Kolega (rowniez polak) na pierwsza sesje przygotowal sobie troche pomocy naukowych, co nikogo nie dziwi bo przeciez to jest najnormalniejsza rzecz pod sloncem juz od wczesnych klas podstawowki.

Ekhem - zastanawiam się gdzie dorastałe¶, skoro przypisujesz Polakom
¶ci±ganie i kombinowanie od małego.

Po egzaminie inny student zwrocil mu uwage, ze sciaganie jest nie fair i nie powinien tego wiecej robic.

No i co - pomogło?

Myslisz, ze ten drugi student od malego ogladal tatusia placzacego na komendzie, ze pozycza samochod stu osobom tygodniowo i nie pamieta czyja zarosnieta geba jest na zdjeciu? Myslisz, ze ten drugi student podejmujac prace jako urzednik bedzie wcielal w zycie typowe dla polakow zachowania? Ja nie sadze.

Widzę, że napiszesz wszystko, by tylko utrzymać stereotyp polaczka,
który kręci, oszukuje, cierpi na amnezję itd. Zapytaj siebie, sk±d
wynika takie Twoje podej¶cie do tego.

--
Jutro to dzi¶ - tyle że jutro.

Data: 2009-09-23 14:58:36
Autor: kamil
Ewidencja uzytkowania auta prywatnego

"Artur Ma¶l±g" <futrzak@polbox.com> wrote in message news:h9ara6$h54$1inews.gazeta.pl...
kamil pisze:

Widzę, że napiszesz wszystko, by tylko utrzymać stereotyp polaczka,
który kręci, oszukuje, cierpi na amnezję itd. Zapytaj siebie, sk±d
wynika takie Twoje podej¶cie do tego.

Tak, oczywiscie, wszystko przez to ze sam oszukuje, uprowadzam nieletnie dziewice i zatruwam studnie w wioskach..

Stereotypy znikad sie nie biora, a nasz niestety nie oplywa w cnoty.



Pozdrawiam
Kamil

Data: 2009-09-23 17:52:54
Autor: Artur Ma¶l±g
Ewidencja uzytkowania auta prywatnego
kamil pisze:
"Artur Ma¶l±g" <futrzak@polbox.com> wrote:
kamil pisze:

Widzę, że napiszesz wszystko, by tylko utrzymać stereotyp polaczka,
który kręci, oszukuje, cierpi na amnezję itd. Zapytaj siebie, sk±d
wynika takie Twoje podej¶cie do tego.

Tak, oczywiscie, wszystko przez to ze sam oszukuje, uprowadzam nieletnie dziewice i zatruwam studnie w wioskach..

Proponowałem, by¶ zapytał najpierw siebie o Ľródło takiego,
tendencyjnego podej¶cia - te dziewice, czy studnie ¶rednio mnie
interesuj±.

Stereotypy znikad sie nie biora, a nasz niestety nie oplywa w cnoty.

Tak, to prawda - wynika to wprost z definicji stereotypu. Problem
w tym, że posługujesz się wieloma stereotypami i odrzucasz wszystko
co do nich nie pasuje. Z jednej strony mamy stereotyp negatywny
(Polaka i Polski), z drugiej pozytywny (negacja Polaka i Polski).
Nawet nie widzę ¶ladu prób bycia obiektywnym w zakresie omawianych
zagadnień.

--
Jutro to dzi¶ - tyle że jutro.

Data: 2009-09-23 15:22:28
Autor: J.F.
Ewidencja uzytkowania auta prywatnego
Użytkownik "kamil" <kamil@spamwon.com> napisał w wiadomo¶ci news:h9ami8$r32$1inews.gazeta.pl...
Dlatego proponuje zaczac od siebie, zamiast za wszystko obwiniac rzad, pogode i radziecka okupacje. Mala anegdotke Ci przytocze, bo mialem przyjemnosc skonczyc studia za granica, gdzie podejscie do nauki jest nieco inne niz w polsce. Kolega (rowniez polak) na pierwsza sesje przygotowal sobie troche pomocy naukowych, co nikogo nie dziwi bo przeciez to jest najnormalniejsza rzecz pod sloncem juz od wczesnych klas podstawowki. Po egzaminie inny student zwrocil mu uwage, ze sciaganie jest nie fair i nie powinien tego wiecej robic.

No popatrz - ledwo pare lat, a jaka zmiana obyczajow - dawniej by doniosl oficjalnie i by delikwenta wyrzucili, a teraz tylko "zwrocil uwage".

Tak nawiasem mowiac to czasem takie egzaminy nie maja sensu - sprawdzasz zapamietanie wiedzy, ktora mozna znalezc w podreczniku.
Znajomy mial egzamin gdzie jawnie mozna bylo przyniesc notatki i ksiazki ... a i tak sporo nie zdalo :-)

Myslisz, ze ten drugi student od malego ogladal tatusia placzacego na komendzie, ze pozycza samochod stu osobom tygodniowo i nie pamieta czyja zarosnieta geba jest na zdjeciu?

Kraj byl angielskojezyczny ?
http://www.timesonline.co.uk/tol/news/article724848.ece
No popatrz jak to w kraju gdzie sciaganie w szkole nazywa sie "oszukiwanie" [cheating], dorosli kierowcy maja te sama mentalnosc.
I podstawiaja tez falszywych kierowcow, i ryzykuja inne kary
http://www.manchestereveningnews.co.uk/news/s/1105292_jail_for_speed_camera_cheats

Myslisz, ze ten drugi student podejmujac prace jako urzednik bedzie wcielal w zycie typowe dla polakow zachowania?

Ale coz chcesz od rodakow - przez 150 lat musieli zdawac w szkole jezyki ktorych nie znali.

Ja nie sadze.

Jak widac sie mylisz  :-)

A moze to tylko znak czasow - z wikipedii
"There is enough evidence to conclude that academic cheating is an extremely common occurence in high schools and colleges in the United States. 70% of public high school students admit to serious test cheating. The information comes mainly from students. 60% say they have plagiarized papers. Only 50% of private school students, however, admit to this."

J.

Data: 2009-09-23 15:40:39
Autor: Artur 'futrzak' Ma¶l±g
Ewidencja uzytkowania auta prywatnego
J.F. pisze:
(...)
Kraj byl angielskojezyczny ?
http://www.timesonline.co.uk/tol/news/article724848.ece
No popatrz jak to w kraju gdzie sciaganie w szkole nazywa sie "oszukiwanie" [cheating], dorosli kierowcy maja te sama mentalnosc.
I podstawiaja tez falszywych kierowcow, i ryzykuja inne kary
http://www.manchestereveningnews.co.uk/news/s/1105292_jail_for_speed_camera_cheats

Nic nowego - handel punktami (podstawianie się) za zdjęcia z fotoradarów
to też nie jest polski wymysł, tylko przyszedł zza zachodu :)

Data: 2009-09-23 22:05:05
Autor: Adam Płaszczyca
Ewidencja uzytkowania auta prywatnego
Dnia Tue, 22 Sep 2009 15:21:58 +0100, kamil napisał(a):


Naprawde nie rozumiesz, ze urzednik ma prace, jak kazda inna? Jesli tatus od

No i?
Dlatego proponuje zaczac od siebie, zamiast za wszystko obwiniac rzad,


Wybacz, a co urzednikowi sie dzieje, jesli kto¶ wykorzystuje dziury w
przepisach na własn± korzy¶ć? Czy dostanie mniejsz± pensję/ Czy może bedzie
musiał zostać po godzinach?


--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98
 _______/ /_     Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
___________/    PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

Data: 2009-09-26 23:23:51
Autor: Adam Płaszczyca
Ewidencja uzytkowania auta prywatnego
Dnia Thu, 24 Sep 2009 10:51:52 +0100, kamil napisał(a):

Wybacz, a co urzednikowi sie dzieje, jesli kto¶ wykorzystuje dziury w
przepisach na własn± korzy¶ć? Czy dostanie mniejsz± pensję/ Czy może bedzie
musiał zostać po godzinach?

A co komus sie dzieje, kiedy wysikam sie w bramie,

¦mierdzi mu.
albo wytne choinke na swieta z parku w centrum miasta?

Komfort życia mu się pogarsza.
Przeciez nie bedziesz musial za nia z wlasnej kieszeni zaplacic potem.

Owszem, bedę. Ja płacę podatki, nie wiem jak Ty. A teraz odpowiedz, jakie negatywne skutki odczuje urzednik?

--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98
 _______/ /_     Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
___________/    PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

Data: 2009-09-26 22:07:09
Autor: to
Ewidencja uzytkowania auta prywatnego
Adam PĹ‚aszczyca wrote:

A teraz odpowiedz, jakie negatywne skutki odczuje urzednik?

Dyskomfort psychiczny, ucierpi na tym urzędnicze ego.

--
cokolwiek

Data: 2009-09-27 15:06:40
Autor: Adam Płaszczyca
Ewidencja uzytkowania auta prywatnego
Dnia 27 Sep 2009 00:07:09 +0200, to napisał(a):

A teraz odpowiedz, jakie negatywne skutki odczuje urzednik?

Dyskomfort psychiczny, ucierpi na tym urzędnicze ego.

Możesz wyja¶nić mechanizm powstawania tego dyskomfortu?

--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98
 _______/ /_     Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
___________/    PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

Data: 2009-09-22 17:30:45
Autor: Artur Ma¶l±g
Ewidencja uzytkowania auta prywatnego
kamil pisze:
(...)
Wiesz na czym najwiekszy problem polakow polega? Wlasnie na uwazaniu, ze wszyscy inni powinni swiecic przykladem, a ja pojde i nasciemniam ze samochodem pol wiochy i dwie kochanki jezdza.

Widzę, że uogólnienia id± Ci coraz lepiej. W sumie mnie to nie dziwi.

Na drodze kazdy cwany, wielki macho poganiajacy swiatlami kapelusznikow, a kiedy przyjdzie mandat zaplacic, zaczyna skamlec jak kopniety kundel.

Widzę, że stereotypy dobrze się Ciebie trzymaj±.

--
Jutro to dzi¶ - tyle że jutro.

Data: 2009-09-23 15:15:25
Autor: kamil
Ewidencja uzytkowania auta prywatnego

"Artur Ma¶l±g" <futrzak@polbox.com> wrote in message news:h9aqjc$ci1$1inews.gazeta.pl...
kamil pisze:
(...)
Wiesz na czym najwiekszy problem polakow polega? Wlasnie na uwazaniu, ze wszyscy inni powinni swiecic przykladem, a ja pojde i nasciemniam ze samochodem pol wiochy i dwie kochanki jezdza.

Widzę, że uogólnienia id± Ci coraz lepiej. W sumie mnie to nie dziwi.

"To akurat jest zupełnie "normalne" - chodz±ca amnezja i brak odwagi
cywilnej."

"Większo¶ć tych płacz±cych (albo daj±cych "m±dre" rady) to jednak
towarzystwo młode (choć bywaj± niechlubne wyj±tki) i do tego maj±ce
¶wiadomo¶ć, że zostali złapani we własnym (b±dĽ czyim¶) samochodzie."

I ty mnie zarzucasz uogolnianie? Eh..

Na drodze kazdy cwany, wielki macho poganiajacy swiatlami kapelusznikow, a kiedy przyjdzie mandat zaplacic, zaczyna skamlec jak kopniety kundel.

Widzę, że stereotypy dobrze się Ciebie trzymaj±.

Przyganial kociol garnkowi panie Arturze. Alez oczywiscie, masz racje, ja uprawiam stereotypy, a polska na calym swiecie jest wzorem cnot wszelakich, kultury na drogach i jeszcze wiekszego na nich bezpieczenstwa wynikajacego z ponadprzecietnych umiejetnosci naszych kierowcow.


Zejdz na ziemie.




Pozdrawiam
Kamil

Data: 2009-09-23 17:36:20
Autor: Artur Ma¶l±g
Ewidencja uzytkowania auta prywatnego
kamil pisze:
(...)
"To akurat jest zupełnie "normalne" - chodz±ca amnezja i brak odwagi
cywilnej."

Pewnie nawet nie wiesz do czego to jest ironiczne odniesienie - a
tekst o "bujaniu ¶lepego" może kojarzysz?

"Większo¶ć tych płacz±cych (albo daj±cych "m±dre" rady) to jednak
towarzystwo młode (choć bywaj± niechlubne wyj±tki) i do tego maj±ce
¶wiadomo¶ć, że zostali złapani we własnym (b±dĽ czyim¶) samochodzie."

I ty mnie zarzucasz uogolnianie? Eh..

To nie jest uogólnianie - gdyby¶ znał grupę trochę lepiej, to by¶
wiedział kto płacze i kto daje "m±dre" rady.

Przyganial kociol garnkowi panie Arturze.

Dziękuję, nie skorzystam.

Alez oczywiscie, masz racje, ja uprawiam stereotypy,

Oczywi¶cie.

a polska na calym swiecie jest wzorem cnot wszelakich, kultury na drogach i jeszcze wiekszego na nich bezpieczenstwa wynikajacego z ponadprzecietnych umiejetnosci naszych kierowcow.

To Ty napisałe¶ - ja nigdzie czego¶ takiego nie twierdziłem. W sumie
mnie nie dziwi, że próbujesz sprawę w ten sposób przedstawić.

Zejdz na ziemie.

Jestem na niej.

--
Jutro to dzi¶ - tyle że jutro.

Data: 2009-09-22 09:23:29
Autor: Artur 'futrzak' Ma¶l±g
Ewidencja użytkowania auta prywatnego
Bastion pisze:
(...)
Wiesz jakos w marcu 2009 dostalem wezwanie na komende (fotoradar)
i mialem rozpoznac osobe ktora prowadzila moje auto w pazdzierniku 2008.
Trase Gdansk-Kiezmark pokonuje moim autem trzech kierowcow
(ja, curka, zona) jakos 2-3 razy tygodniowo.
Mozesz wierzyc albo nie ale po 6 miesiacach nie bylem w stanie ustalic z pamieci
kto kierowal autem.

Nie miałem na my¶li takich przypadków - nie raz już pisałem, że
patologi± wymaganie po takim czasie wskazania sprawcy, ponieważ
wła¶ciciel/e może zwyczajnie nie pamiętać kto prowadził, do tego
zamyka to w sytuacjach dyskusyjnych drogę odwoławcz± (np. brak
znaków o ograniczeniu). Mi chodzi o sytuacje ewidentne - dostaj±
fotkę jedyni wła¶ciciele/użytkownicy i nagle dostaj± amnezji. Nic
dziwnego, że póĽniej wiele urzędników do każdego podchodzi tak
samo, choć ne jest to wła¶ciwe.

Dodatkowo, bylem wzywany jako swiadek i za zlozenie falszywych zeznan
grozi odpowiedzialnosc karna.

Typowe - nie trzeba było składać fałszywych zeznań :)

Najbardziej rozbawila mnie policjantka, ktora ze zrozumieniem
przyjela moje wytlumaczenia, ze zdjecie jest calkowicie nieczytelne a ja nie jestem
w stanie z pamieci odtworzyc, kto kierowal. Zaproponowala mi abym
przyznal sie sam (sic) niezaleznie od tego kto kierowal. Czyli funkcjonariusz panstwowy na sluzbie zaproponowam mi abym
zlozyl falszywe zeznania!!! Co jest zagrozone bodaj 2 latami pozbawienia wolnosci!!!

Odmówiłe¶ wskazania sprawcy nie chc±c składać fałszywych zeznań :)
Niech spada na drzewo - masz tak± możliwo¶ć :)

Data: 2009-09-22 05:44:10
Autor: to
Ewidencja użytkowania auta prywatnego
Artur Maśląg wrote:

To akurat jest zupełnie "normalne" - chodząca amnezja i brak odwagi
cywilnej.

Nie, to cwaniacka odpowiedĹş na cwaniactwo.

--
cokolwiek

Data: 2009-09-22 21:36:50
Autor: kogutek
Ewidencja użytkowania auta prywatnego

To akurat jest zupełnie "normalne" - chodz±ca amnezja i brak odwagi
cywilnej.

-- Jutro to dzi¶ - tyle że jutro.
Potwierdzam. 100% amnezji i brak odwagi cywilnej. I dotyczy to nie tylko zdjęcia
z fotoradaru. Pamiętam jak kilka lat temu jeden z użytkowników tej grupy
zarzucił mi niekompetencję, bo skracałem sprężynki w uszczelniaczach o 2
milimetry. Wtedy nie potrafił uzasadnić dlaczego według niego było to złe, skoro
działało i nie wywoływało żadnych skutków ubocznych. My¶lałem że w czasie kilku
lat chociaż przed przypadek dowie się się jak działa taki uszczelniacz ze
sprężynk± i po co ona tam jest. Ale nie. Nie dowiedział się, albo się dowiedział
i wstyd mu się przyznać, i dalej swoje rewelacje ogłasza jaki to on jest
fachura. Jak mu napisać żeby co¶ tam policzył to uważa że nie widzi. Takie
prosty wyraz jak " przepraszam" przez klawiaturę mu nie przejdzie. Żałosne jest
że taki kto¶ pisze o amnezji i braku odpowiedzialno¶ci cywilnej przy okazji
zupełnie innego tematu.   --


Data: 2009-09-21 22:36:11
Autor: Czarek Daniluk
Ewidencja użytkowania auta prywatnego

Użytkownik "Kuba (aka cita)" <yes.or.no@wp.pl> napisał w wiadomo¶ci news:h98n1h$gee$1inews.gazeta.pl...
Kuba (aka cita) wydusił z siebie te słowy:
(...)

swoj± do¶ć ciekawe zjawisko socjologiczne.
Nikt nie pożycza samochodu i żaden facet nie lubi, kiedy jego samochod prowadzi kto¶ inny.
Jesli jednak dostanie zdjecie z fotoradaru .. nagle tym samym samochodem jeżdża takie tabuny ludzi, ze nawet nie mozna ustalić kto to auto prowadził.

Normalnie ROTFL

Nierozumiem, samochód to nie jest całe życie człowieka i nie mam do niego jakich¶ uczuć czy co¶ w tym stylu, je¶li kto¶ normalny będzie chciał go ode mnie pożyczyć to pożyczę i nie będę się przy tym cały czas zastanawiał czy co¶ się nie stanie ...

Pozdrawiam !!

Data: 2009-09-21 23:56:36
Autor: WIHEDCNF
Ewidencja użytkowania auta prywatnego

Użytkownik "Czarek Daniluk"

Nierozumiem, samochód to nie jest całe życie człowieka i nie mam do niego jakich¶ uczuć czy co¶ w tym stylu, je¶li kto¶ normalny będzie chciał go ode mnie pożyczyć to pożyczę i nie będę się przy tym cały czas zastanawiał czy co¶ się nie stanie ...

Wiesz wła¶nie bym potrzebował auto pożyczyć, z nieba mi spadłe¶, jutro podskoczę do ciebie, tylko zatankuj do pełna bo w dłuższ± trasę jade ;-)

Pozdrawiam

Data: 2009-09-22 00:08:54
Autor: Czarek Daniluk
Ewidencja użytkowania auta prywatnego
Zapraszam, tylko możesz wzi±ć cysternę ze sob± bo leci pomp± wtryskow± jak z kubełka ;P
I pod spód możesz sobie podłożyć rynienkę żeby łapać to co wyleci ;P

Pozdrawiam !!

Data: 2009-09-22 11:01:13
Autor: kamil
Ewidencja użytkowania auta prywatnego

"Czarek Daniluk" <czarek@nospam_cedaniluk.com> wrote in message news:h98tk3$a4o$1news.onet.pl...
Zapraszam, tylko możesz wzi±ć cysternę ze sob± bo leci pomp± wtryskow± jak z kubełka ;P
I pod spód możesz sobie podłożyć rynienkę żeby łapać to co wyleci ;P

To ty nie chcesz pozyczyc, tylko pozbyc sie trupa :)

Data: 2009-09-22 09:41:17
Autor: Krzysiek Kielczewski
Ewidencja uÂżytkowania auta prywatnego
On 2009-09-21, Czarek Daniluk <czarek@nospam_cedaniluk.com> wrote:

Nierozumiem, samochód to nie jest ca³e ¿ycie cz³owieka i nie mam do niego jakich¶ uczuæ czy co¶ w tym stylu, je¶li kto¶ normalny bêdzie chcia³ go ode mnie po¿yczyæ to po¿yczê i nie bêdê siê przy tym ca³y czas zastanawia³ czy co¶ siê nie stanie ...

Pogooglaj, tu już był długi flejm na temat pożyczania samochodu.
W skrócie: sporo osób prędzej by pożyczyło koledze żonę czy córkę niż
samochoĂłd...

Pzdr,
Krzysiek Kiełczewski

Data: 2009-09-22 11:00:51
Autor: Bydlę
Ewidencja użytkowania auta prywatnego
Czarek Daniluk wrote:
> Użytkownik "Kuba (aka cita)" <yes.or.no@wp.pl> napisał w wiadomo¶ci
> news:h98n1h$gee$1inews.gazeta.pl...
>
>>Kuba (aka cita) wydusił z siebie te słowy:
>>(...)
>>
>>swoj± do¶ć ciekawe zjawisko socjologiczne.
>>Nikt nie pożycza samochodu i żaden facet nie lubi, kiedy jego samochod
>>prowadzi kto¶ inny.
>>Jesli jednak dostanie zdjecie z fotoradaru .. nagle tym samym samochodem
>>jeżdża takie tabuny ludzi, ze nawet nie mozna ustalić kto to auto
>>prowadził.
>>
>>Normalnie ROTFL
>
>
> Nierozumiem, samochód to nie jest całe życie człowieka i nie mam do niego
> jakich¶ uczuć czy co¶ w tym stylu, je¶li kto¶ normalny będzie chciał go ode
> mnie pożyczyć to pożyczę i...


...i spiszesz umowę użyczenia.
Wszak ty normalny, on normalny, więc naturalne dla was będzie zabezpieczyć się papierkiem:
on, że nie ukradł, ty, że użyczyłe¶ i w danym terminie nie używałe¶...

--
Bydlę

Data: 2009-09-22 11:03:14
Autor: Kuba \(aka cita\)
Ewidencja użytkowania auta prywatnego
Czarek Daniluk wydusił z siebie te słowy:



Nierozumiem, samochód to nie jest całe życie człowieka i nie mam do
niego jakich¶ uczuć czy co¶ w tym stylu,

zgadzam sie, ale co do ma do rzeczy


je¶li kto¶ normalny będzie
chciał go ode mnie pożyczyć to pożyczę i nie będę się przy tym cały
czas zastanawiał czy co¶ się nie stanie ...

już to widze ... a nawet jesli .. to jak często porzyczasz samochód? Na tyle czesto, zeby nie wiedziec, kto nim jechal?


--
Kuba (aka cita) gg:1461968   www.cita.pl
Dwie ogony - Myszka (2005r) i Irma (2006r)
HONDA VTX 1800S 03r.-> _NA SPRZEDAŻ_ | B5 1,9TDI 97r -> _NA SPRZEDAŻ_
Omega A R6 3,0 24V

Data: 2009-09-21 22:37:00
Autor: Jan
Ewidencja użytkowania auta prywatnego
Kuba (aka cita) pisze:
Jan wydusił z siebie te słowy:

Witam,

Czy istnieje obowi±zek prowadzenia ewidencji przez prywatnego
wła¶ciciela auta (auta nie będ±cego firmowym) jego użytkowania - tzn.
kto, kiedy itp., gdzie go użytkował.



nie


To na jakiej podstawie s±dy skazuj± wtedy wła¶ciciela auta za zdjęcie jego auta zrobione przez fotoradar z tyłu?

Ludzi i tak się ciesz± id±c w zaparte, że skończyło się w s±dzie np. na 300zł i obeszło się bez punktów.

Na jakiej podstawie s±d skazuje?
Dużo jest o tym w Internecie.

Jan

Data: 2009-09-21 21:26:39
Autor: masti
Ewidencja użytkowania auta prywatnego
Dnia pięknego Mon, 21 Sep 2009 22:37:00 +0200, osobnik zwany Jan wystukał:

Kuba (aka cita) pisze:
Jan wydusił z siebie te słowy:

Witam,

Czy istnieje obowiÄ…zek prowadzenia ewidencji przez prywatnego
właściciela auta (auta nie będącego firmowym) jego użytkowania - tzn.
kto, kiedy itp., gdzie go użytkował.



nie


To na jakiej podstawie sądy skazują wtedy właściciela auta za zdjęcie
jego auta zrobione przez fotoradar z tyłu?

bo tak stanowi prawo.

jak ktoś kogoś zarżnie twoim nożem to będziesz się pytał czy jest obowiązek prowadzenia ewidencji użycia noża?

prawo, niestety, nie jest logiczne :(




--
mst <at> gazeta <.> pl
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości? -Wiem co mówię, to grunt zabija!" T.Pratchett

Data: 2009-09-22 09:27:04
Autor: Jakub Witkowski
Ewidencja użytkowania auta prywatnego
Jan pisze:
Kuba (aka cita) pisze:
Jan wydusił z siebie te słowy:

Witam,

Czy istnieje obowi±zek prowadzenia ewidencji przez prywatnego
wła¶ciciela auta (auta nie będ±cego firmowym) jego użytkowania - tzn.
kto, kiedy itp., gdzie go użytkował.



nie


To na jakiej podstawie s±dy skazuj± wtedy wła¶ciciela auta za zdjęcie jego auta zrobione przez fotoradar z tyłu?

Bo masz obowi±zek wskazać kto prowadził. Jak to osi±gniesz? Twoja sprawa.
Możesz liczyć na sw± ¶wietn± pamięć, możesz sobie prowadzić ewidencję,
cokolwiek - twoja sprawa. Nie wskażesz - zostaniesz za to ukarany.

Przecież to jest dokładnie tak samo jak z każdym innym przepisem.
Na przykład musisz wymienić w PIT dochody które osi±gn±łe¶ w ci±gu roku.
Ale nie masz obowi±zku prowadzić ich ewidencji.

--
Jakub Witkowski    |  Prezentowane opinie mog± być niepoważne,
    z domeny        |  nieprawdziwe, lub nie odpowiadać w czę¶ci
gts /kropka/ pl    |  lub cało¶ci pogl±dom ich Autora.

Data: 2009-09-22 10:45:17
Autor: Bydlę
Ewidencja użytkowania auta prywatnego
Jan wrote:
> Kuba (aka cita) pisze:
>
>> Jan wydusił z siebie te słowy:
>>
>>> Witam,
>>>
>>> Czy istnieje obowi±zek prowadzenia ewidencji przez prywatnego
>>> wła¶ciciela auta (auta nie będ±cego firmowym) jego użytkowania - tzn.
>>> kto, kiedy itp., gdzie go użytkował.
>>>
>>
>>
>> nie
>>
>
> To na jakiej podstawie s±dy skazuj± wtedy wła¶ciciela auta za zdjęcie
> jego auta zrobione przez fotoradar z tyłu?

N podstawie stosownych przepisów i dowodu, jakim jest zdjęcie?
Wiesz - samochód ma wła¶ciciela i do¶ć łatwo go ustalić na podstawie numeru rejestracji...

--
Bydlę

Data: 2009-09-22 11:05:30
Autor: Jakub Witkowski
Ewidencja użytkowania auta prywatnego
Bydlę pisze:

 > To na jakiej podstawie s±dy skazuj± wtedy wła¶ciciela auta za zdjęcie
 > jego auta zrobione przez fotoradar z tyłu?

N podstawie stosownych przepisów i dowodu, jakim jest zdjęcie?
Wiesz - samochód ma wła¶ciciela i do¶ć łatwo go ustalić na podstawie numeru rejestracji...

Wiesz, jeste¶my już kilka etapów dalej w rozumowaniu:
- ale przecież nie można karać bez udowodnienia winy
- dlatego nie jeste¶ karany za wykroczenie, tylko za niewskazanie jego sprawcy
- ale przecież nie mam obowi±zku prowadzić ewidencji
- lecz to nie zwalnia z obowi±zku podania kto prowadził

Daj znać, gdy nadgonisz.


--
Jakub Witkowski    |  Prezentowane opinie mog± być niepoważne,
    z domeny        |  nieprawdziwe, lub nie odpowiadać w czę¶ci
gts /kropka/ pl    |  lub cało¶ci pogl±dom ich Autora.

Data: 2009-09-22 11:27:51
Autor: Bydlę
Ewidencja użytkowania auta prywatnego
Jakub Witkowski wrote:
> Bydlę pisze:
>
>>  > To na jakiej podstawie s±dy skazuj± wtedy wła¶ciciela auta za zdjęcie
>>  > jego auta zrobione przez fotoradar z tyłu?
>>
>> N podstawie stosownych przepisów i dowodu, jakim jest zdjęcie?
>> Wiesz - samochód ma wła¶ciciela i do¶ć łatwo go ustalić na podstawie
>> numeru rejestracji...
>
>
> Wiesz, jeste¶my już kilka etapów dalej w rozumowaniu:

> To na jakiej podstawie s±dy skazuj± wtedy wła¶ciciela auta za zdjęcie
>>  > jego auta zrobione przez fotoradar z tyłu?

A problem jest nadal prosty.
Było pytanie - jest odpowiedĽ.

:-)

> - ale przecież nie można karać bez udowodnienia winy

Na zdjęciu nie ma tego auta???


> - dlatego nie jeste¶ karany za wykroczenie, tylko za niewskazanie jego
> sprawcy

Ale nadal karzemy wła¶ciciela? To nadal jeste¶my w temacie.
:-)


> - ale przecież nie mam obowi±zku prowadzić ewidencji

Oczywi¶cie.


> - lecz to nie zwalnia z obowi±zku podania kto prowadził

O ile się wie.

> Daj znać, gdy nadgonisz.


Jestem na bież±co.
Autor pytania już zrozumiał, czy nadal nie wie dlaczego karze się wła¶ciciela auta uwidocznienego na zdjęciu, je¶łi wła¶ciciel nie wskzał osoby, która prowadziła pojazd w danym memencie?


Daj znać, gdy będziesz na bież±co.

--
Bydlę

Data: 2009-09-22 11:39:53
Autor: Kuba \(aka cita\)
Ewidencja użytkowania auta prywatnego
Bydlę wydusił z siebie te słowy:

 > - lecz to nie zwalnia z obowi±zku podania kto prowadził

O ile się wie.


sprawa jest banalna .. ale oczywi¶cie zawsze kto¶ szuka dziury w całym.

Przepis mówi, ze należy wskazać prowadz±cego. Nikogo nie obchodzi czy prowadzisz ewidencje, czy nie. Masz wiedziec, komu powierzasz samochod.
Ma to dalej id±ce konsekwencje - bo użyczaj±c samochodu (wraz z jego ubezpieczeniem) narażasz sie na straty finansowe podczas ew. kolizji. Dlatego, jesli taka wyst±pi, TU pyta, czy wlasciciel wyrazil zgode na użycie auta przez kogo¶ innego niż wskazany na blankiecie ubezpieczenia. Na tej samej podstawie, choć z przesunięciem w czasie inny organ, tym razem państwowy, pyta - kto prowadził Twoje auto, bo musiale¶ wyrazić na to zgode, chyba, ze kt¶ Ci ten samochód ukradł.

Jesli więc wyraziles zgode, powiniene¶ wiedziec komu, a jak masz kieps± pamięć to sobie zapisuj - zeby w razie potrzeby móc odpowiedziec _uprawnionum_ organom na pytanie - kto jechał Twoim autem.
Proste jak bzykanie.

Jeste¶ wlascicielem auta i bierzesz odpowiedzialno¶ć za wszytsko co z tym pojazdem zwi±zane - dlatego istnieje obowi±zkowe ubezpieczenie (i jako¶ nikt nie narzeka, ze musi) oraz istnieje obowi±zek wiedzyu, kto jeĽdzi Twoim autem. Ustawa nie przewiduje prowadzenia ewidencji - a co to oznacza? Ze albo pamiętasz, albo zapisujesz, albo opowiadasz komus, kto ma lepsz± pamięć od Ciebie i będzie mógł Ci w razie potrzeby przypomniec. Mozesz zapisać w zeszycie dziecka, w swoim laptopie, albo flamastrem na lodówce - nikogo to nie obcodzi - masz po prostu wiedziec - bo tak mówi± przepisy, ktore poddajesz w w±tpliwo¶ć.

Jesli Wasze auta sa więc autami publicznymi na tyle, ze nie jestes w stanie ustalic kiedy i kto prowadzil Twoje auto .. to troche to dziwne...

A wszytsko rozbija sie o to, ze niektorzy na siłe próbuj± wymigiwać sie od popełnionych przez siebie wykroczeń... jak nie przez to, ze znak Ľle stoi, to przez to, ze nie widać go na zdjęciu.

Zenua.


--
Kuba (aka cita) gg:1461968   www.cita.pl
Dwie ogony - Myszka (2005r) i Irma (2006r)
HONDA VTX 1800S 03r.-> _NA SPRZEDAŻ_ | B5 1,9TDI 97r -> _NA SPRZEDAŻ_
Omega A R6 3,0 24V

Data: 2009-09-22 12:36:14
Autor: Artur 'futrzak' Ma¶l±g
Ewidencja użytkowania auta prywatnego
Kuba (aka cita) pisze:
(...)
Jesli Wasze auta sa więc autami publicznymi na tyle, ze nie jestes w stanie ustalic kiedy i kto prowadzil Twoje auto .. to troche to dziwne...

Teraz już na siłę próbujesz to dopasować do teorii, że wszyscy cierpi±
na amnezję. Już kiedy¶ pisałem, że jak przyjdzie nieczytelna fotka po
pół roku, to jest duża szansa na to, że może być problem z ustaleniem
kto prowadził. To pewnie nie tyczy większo¶ci wypadków, ale wcale nie
jest takie mało prawdopodobne.

A wszytsko rozbija sie o to, ze niektorzy na siłe próbuj± wymigiwać sie od popełnionych przez siebie wykroczeń...

Niektórzy owszem, ale też nie uogólniaj za bardzo.

jak nie przez to, ze znak Ľle stoi, to przez to, ze nie widać go na zdjęciu.

Masz kolejny przykład, że jak fotka przyjdzie po pół roku, to
zostaniesz postawiony przed faktem dokonanym i bez szans na
obronę - znaku mogło nie być, mógł być zasłonięty. Po tygodniu,
dwóch jeszcze da się to wyja¶nić, po pół roku już nie bardzo.
Jako przykład dam Ci historię mojego s±siada - dostał fotkę
z "gierkówki" po pół roku. Był przekonany, że w miejscu gdzie
został "namierzony" nie było ograniczenia do 70 - mi też się
tak wydawało (jechali¶my tego samego dnia, ale nie razem).
Po pół roku znak oczywi¶cie był, ale zero szans na ustalenie,
czy faktycznie wykroczenie miało miejsce. Jak widzisz każdy
kij ma dwa końce.

Zenua.

Żenua? Pierwsze co może być rozwi±zaniem takich problemów to
rozwi±zanie, które spowoduje prezentację fotki w stosownym
czasie, by s±d nie musiał tym się zajmować. Wtedy łatwo będzie
odróżnić normalnych ludzi od kombinatorów - normalnym ułatwi się
życie, pozwoli bez specjalnych problemów wskazać "sprawcę", b±dĽ
się odwołać (nie powiesz, że absurdów na polskich drogach  nie
ma), cwaniaczkom się skutecznie utrudni ¶ciemnianie i nie trzeba
będzie wszystkich do jednego wora wrzucać.

Data: 2009-09-22 13:01:26
Autor: Kuba \(aka cita\)
Ewidencja użytkowania auta prywatnego
Artur 'futrzak' Ma¶l±g wydusił z siebie te słowy:

Kuba (aka cita) pisze:
(...)
Jesli Wasze auta sa więc autami publicznymi na tyle, ze nie jestes w
stanie ustalic kiedy i kto prowadzil Twoje auto .. to troche to
dziwne...

Teraz już na siłę próbujesz to dopasować do teorii, że wszyscy cierpi±
na amnezję. Już kiedy¶ pisałem, że jak przyjdzie nieczytelna fotka po
pół roku, to jest duża szansa na to, że może być problem z ustaleniem
kto prowadził. To pewnie nie tyczy większo¶ci wypadków, ale wcale nie
jest takie mało prawdopodobne.


wyżej napisalem, ze to sie moze zdarzyc, nie przecze. Ale tak na chłopski rozum - ilu z nas w ogole ma okazje pożyczyć komu¶ samochod. Ilu z nas nawet jak ma okazje to sie w ogole zdecyduje pożyczyć samochod. I teraz ilu znas np. po trasie i jaki¶ innych informacjach, w tak rzadkich wypadkach jak pożyczenie samochodu nie bedzie w stanie doj¶c komu pożyczył samochód.
Pewnie, ze moze sie zdarzyc - ale przecież rozmawiamy o tym, ze praktycznie każdy, czy go widac, czy nie widac - przynajmniej próbuje wmówić urzędnikowi "ze on nie wie"

A wszytsko rozbija sie o to, ze niektorzy na siłe próbuj± wymigiwać
sie od popełnionych przez siebie wykroczeń...

Niektórzy owszem, ale też nie uogólniaj za bardzo.

Cały czas uogólniamy, bo o to tu chodzi.
Gdyby to byly pojedyncze przypadki to luz .. ale praktycznie każdy w±tek o radarach konczy sie na tym, ze wszyscy twierdza, ze nie pamiętaj±. Spójrz na Uwaga pirat - praktycznie wszyscy, poza nielicznymi wyj±tkami, jęcz± o zmniejszenie punktów, wysoko¶ci mandatu i takie tam. Statystycznie mamy całkiem niezł± próbe.


jak nie przez to, ze znak Ľle
stoi, to przez to, ze nie widać go na zdjęciu.

Masz kolejny przykład, że jak fotka przyjdzie po pół roku,

ja tam nei wiem jak u Ciebie, ale do mnie te fotki, ktore przyszły (a mialem 3) pojawiły sie w w domu w plus minus 1-2 miesi±ce i z rozmowy z kiloma osobami .. też mniej więcej tak wypadało.

 to
zostaniesz postawiony przed faktem dokonanym i bez szans na
obronę - znaku mogło nie być, mógł być zasłonięty. Po tygodniu,
dwóch jeszcze da się to wyja¶nić, po pół roku już nie bardzo.


ale to inny temat jest przeciez

Jako przykład dam Ci historię mojego s±siada - dostał fotkę
z "gierkówki" po pół roku. Był przekonany, że w miejscu gdzie
został "namierzony" nie było ograniczenia do 70 - mi też się
tak wydawało (jechali¶my tego samego dnia, ale nie razem).

pamiętasz, ze pół roku wczesniej jechale¶ t± sam± drog± z sasiadem, ale nie razem i ze nie bylo tam ograniczenia do 70, a bronisz tezy, ze kto¶ moze nie pamiętać komu w ci±gu ostatniego czasu pozyczył samochód?\

Po pół roku znak oczywi¶cie był, ale zero szans na ustalenie,
czy faktycznie wykroczenie miało miejsce. Jak widzisz każdy
kij ma dwa końce.

odwiedz zarz±d dróg i sprawdz zlecenia - postawienia/wymiany znaków. Tego nie robi fyfna¶cie firm.


Żenua? Pierwsze co może być rozwi±zaniem takich problemów to
rozwi±zanie, które spowoduje prezentację fotki w stosownym
czasie, by s±d nie musiał tym się zajmować.

jak napisalem wyżej - zdecydowana większosć fotek naprawde przychodz± duzo szybciej. Ostatnia przyszła dokladnie  3 dni przed iupływem miesi±ca od zdarzenia

Wtedy łatwo będzie
odróżnić normalnych ludzi od kombinatorów - normalnym ułatwi się
życie, pozwoli bez specjalnych problemów wskazać "sprawcę", b±dĽ
się odwołać (nie powiesz, że absurdów na polskich drogach  nie
ma), cwaniaczkom się skutecznie utrudni ¶ciemnianie i nie trzeba
będzie wszystkich do jednego wora wrzucać.

jestem za. Jak najbardziej.
Jestem za likwidacj± absurdów, ale i za likwidacj± cwaniaków.
Niestety wiele durynych biurokratycznych przepisów w naszym kraju zwi±zana jest z niczym innym jak z genetycznie uwarunkowanym krętactwem, mataczeniem i wymigiwaniem sie od kary wsród Polaków. Wszytskie te załatwiania na lewo rodem z PRLu, ł±pówkarstwo, i myslenie, ze jak nie zakombinujesz,to nie przeżyjesz ale i lekceważenie przez urzedników powoduj±, ze biurokracja i niedowierzanie obywatelowi jest na porz±dku dziennym - i ja sie wcale nie dziwie. Jak do twojej firmy przyjdzie kto¶ i powie, zeby¶ mu co¶ sprzedał na kredyt to ... w zyciu nie sprzedasz, jak go nie znasz.
Będziesz chcial miec z nim jak±s historie, póĽniej dostać jego NIP, wpis, KRS jak ma, regon - a dlaczego? Bo to, ze on powie, ze zapłaci absolutnie nic nie znaczy. Nawet nie wiesz czy ma firme a jak nie ma .. to sie okaze, ze będziesz musiał VAT oddac.


--
Kuba (aka cita) gg:1461968   www.cita.pl
Dwie ogony - Myszka (2005r) i Irma (2006r)
HONDA VTX 1800S 03r.-> _NA SPRZEDAŻ_ | B5 1,9TDI 97r -> _NA SPRZEDAŻ_
Omega A R6 3,0 24V

Data: 2009-09-22 14:25:51
Autor: Artur 'futrzak' Ma¶l±g
Ewidencja użytkowania auta prywatnego
Kuba (aka cita) pisze:
(...)
wyżej napisalem, ze to sie moze zdarzyc, nie przecze. Ale tak na chłopski rozum - ilu z nas w ogole ma okazje pożyczyć komu¶ samochod. 

Nie wiem i ¶rednio mnie to interesuje. Ja nawet nie mówię o pożyczaniu
samochodu sensu stricte, tylko o możliwo¶ci użytkowania go przez parę
osób na tych samych trasach, w podobnych warunkach. U mnie w domu
samochodem (samochodami) może jeĽdzić parę osób np. żonka, ja, kuzyn,
znajomy, siostra. Zależy to od okoliczno¶ci, niemniej nie zawsze s±
szanse stwierdzenie, kto którym jechał po danej trasie po pół roku. Po
tygodniu, dwóch - owszem. Niech będzie po miesi±cu. Po trzech nie będę
pamiętał, którym żona pojechała do fryzjera, albo kto jechał innym
samochodem do Janek, bo akurat czego¶ na działce zabrakło. Nie wiesz jak
to jest? Skocz po co¶ tam - czym? Tym co stoi na podjeĽdzie. Nie chce
mi się, może Paweł pojedzie. Kto¶ pojechał i po kilku miesi±cach
przyszła nieczytelna fotka. Teraz pytanie - kto jechał tego konkretnego
dnia, o konkretnej godzinie, konkretnym samochodem?

Ilu z nas nawet jak ma okazje to sie w ogole zdecyduje pożyczyć samochod. I teraz ilu znas np. po trasie i jaki¶ innych informacjach, w tak rzadkich wypadkach jak pożyczenie samochodu nie bedzie w stanie doj¶c komu pożyczył samochód.

Dałem Ci prosty przykład z życia wzięty.

Pewnie, ze moze sie zdarzyc - ale przecież rozmawiamy o tym, ze praktycznie każdy, czy go widac, czy nie widac - przynajmniej próbuje wmówić urzędnikowi "ze on nie wie"

Nie, nie - Ty próbujesz udowodnić, że tak jest, to nieprawda. Może
na grupie, może w¶ród Twoich znajomych - nie wiem. U mnie nikt się
nie wymiguje - przynajmniej w domu i w¶ród najbliższych normalnych
znajomych. O reszcie nie wiem - nawet nie pytam.

Cały czas uogólniamy, bo o to tu chodzi.

Wręcz przeciwnie - to Ty uogólniasz.

Gdyby to byly pojedyncze przypadki to luz .. ale praktycznie każdy w±tek o radarach konczy sie na tym, ze wszyscy twierdza, ze nie pamiętaj±. 

Oceniasz wszystkich na podstawie tego co tutaj wypisuj± co poniektórzy?
Nieładnie.

Spójrz na Uwaga pirat - praktycznie wszyscy, poza nielicznymi wyj±tkami, jęcz± o zmniejszenie punktów, wysoko¶ci mandatu i takie tam. Statystycznie mamy całkiem niezł± próbe.

Ekhem - Ty to nazywasz statystyk±? To tak jakby¶ oceniał ludzi na
podstawie reportaży z więzienia.

ja tam nei wiem jak u Ciebie, ale do mnie te fotki, ktore przyszły (a mialem 3) pojawiły sie w w domu w plus minus 1-2 miesi±ce i z rozmowy z kiloma osobami .. też mniej więcej tak wypadało.

Ze mn± i z moj± żon± będzie problem, ponieważ żadne z nas nie miało
okazji uwiecznić swej fizjonomii w w±tpliwej jako¶ci przybytku,
niemniej przypadki przychodzenia fotek po kilku miesi±cach s±
nam znane organoleptycznie. Nie twierdzę, że s± reguł±, niemniej
się trafiaj±. Ten 1-2 miesi±ce też się zdarzaj±, ale to nadal za
długo.

ale to inny temat jest przeciez

Jaki inny temat? Sam pisałe¶ o tłumaczeniu, że znak itd. Skoro
znaku nie było, to dlaczego kierowca ma być ukarany?

pamiętasz, ze pół roku wczesniej jechale¶ t± sam± drog± z sasiadem,

Jak z s±siadem?

ale
nie razem i ze nie bylo tam ograniczenia do 70,

A to co¶ dziwnego, że odnotowali¶my z żonk± zmianę ograniczenia
w miejscu gdzie regularnie jeĽdzimy i do tego jechali¶my na ¶więta
Bożego Narodzenia, a pół roku póĽnej (może 5 miesięcy) przychodzi
s±siad i mówi, że dostał z foto, choć mu wtedy mówiłem by uważał?

a bronisz tezy, ze kto¶ moze nie pamiętać komu w ci±gu ostatniego czasu pozyczył samochód?\

Ja bronię takiej tezy? Może postaraj się czytać ze zrozumieniem.

odwiedz zarz±d dróg i sprawdz zlecenia - postawienia/wymiany znaków. Tego nie robi fyfna¶cie firm.

Taaa - ¶wietny pomysł. Próbowałe¶ tego kiedy¶?

jak napisalem wyżej - zdecydowana większosć fotek naprawde przychodz± duzo szybciej. Ostatnia przyszła dokladnie  3 dni przed iupływem miesi±ca od zdarzenia

Z fotkami jest różnie i fakt, ze większo¶ć przychodzi szybciej niż
pół roku nie jest podstaw± do zbytnich uogólnień.

jestem za. Jak najbardziej.
Jestem za likwidacj± absurdów, ale i za likwidacj± cwaniaków.

Ja jestem za likwidacj± absurdów, ponieważ te pozwalaj± cwaniakom
na wykorzystywanie sytuacji. Cwaniaków nie zlikwidujesz - można
ich tylko w jaki¶ tam sposób ucywilizować.

Niestety wiele durynych biurokratycznych przepisów w naszym kraju zwi±zana jest z niczym innym jak z genetycznie uwarunkowanym krętactwem, mataczeniem i wymigiwaniem sie od kary wsród Polaków.

Sk±d te tezy o genetycznym krętactwie, mataczeniu i wymigiwaniu się

Wszytskie te załatwiania na lewo rodem z PRLu, ł±pówkarstwo, i myslenie, ze jak nie zakombinujesz,to nie przeżyjesz

Muszę Ciebie zmartwić - to wcale nie jest rodem z PRL-u i tak szczerze,
to jest gorzej niż za PRL-u w tej materii.

ale i lekceważenie przez urzedników powoduj±, ze biurokracja i niedowierzanie obywatelowi jest na porz±dku dziennym -

Biurokracja jest, była i będzie, a prawo nakazuje wierzyć obywatelowi,
a nie odwrotne. Urzędnik do tego ma obowi±zek poprawnego traktowania
i obsługi obywatela.

i ja sie wcale nie dziwie.

A ja się dziwię - choć chyba nie powinienem bior±c pod uwagę Twoje
podej¶cie do tematu.

Jak do twojej firmy przyjdzie kto¶ i powie, zeby¶ mu co¶ sprzedał na kredyt to ... w zyciu nie sprzedasz, jak go nie znasz.

To zależy od gwarancji/wiarygodno¶ci, a nie od mojej znajomo¶ci jego
osoby. Podobnie jak forma kredytowania.

Będziesz chcial miec z nim jak±s historie, póĽniej dostać jego NIP, wpis, KRS jak ma, regon - a dlaczego? Bo to, ze on powie, ze zapłaci absolutnie nic nie znaczy. Nawet nie wiesz czy ma firme a jak nie ma .. to sie okaze, ze będziesz musiał VAT oddac.

O czym Ty piszesz? Kredyt na piękne oczy? To o czym piszesz to nie jest
brak wiary, tylko odpowiednie wymagania do udzielenia kredytu.

Data: 2009-09-22 21:12:55
Autor: SALAMON
Ewidencja użytkowania auta prywatnego
Artur 'futrzak' Ma¶l±g pisze:

Nie wiem i ¶rednio mnie to interesuje. Ja nawet nie mówię o pożyczaniu
samochodu sensu stricte, tylko o możliwo¶ci użytkowania go przez parę
osób na tych samych trasach, w podobnych warunkach. U mnie w domu
samochodem (samochodami) może jeĽdzić parę osób np. żonka, ja, kuzyn,
znajomy, siostra. Zależy to od okoliczno¶ci, niemniej nie zawsze s±
szanse stwierdzenie, kto którym jechał po danej trasie po pół roku. Po
tygodniu, dwóch - owszem. Niech będzie po miesi±cu. Po trzech nie będę
pamiętał, którym żona pojechała do fryzjera, albo kto jechał innym
samochodem do Janek, bo akurat czego¶ na działce zabrakło. Nie wiesz jak
to jest? Skocz po co¶ tam - czym? Tym co stoi na podjeĽdzie. Nie chce
mi się, może Paweł pojedzie. Kto¶ pojechał i po kilku miesi±cach
przyszła nieczytelna fotka. Teraz pytanie - kto jechał tego konkretnego
dnia, o konkretnej godzinie, konkretnym samochodem?

Proste jak sikanie po dużym piwie.
Zbierasz w kupę tych wszystkich zawodników których wymieniłe¶ powyżej i robicie burzę mózgów: kto gdzie kiedy.
Jak już znajdzie się sprawca to przedstawiasz go do odznaczenia.
Jak się nie znajdzie, robisz zrzutę i jako wła¶ciciel pokrywasz koszta niewskazania sprawcy. Skoro solidarnie korzystacie to solidarnie płaćcie.

pozdrawiam
SALAMON

Data: 2009-09-22 21:42:14
Autor: Artur Ma¶l±g
Ewidencja użytkowania auta prywatnego
SALAMON pisze:
(...)
Proste jak sikanie po dużym piwie.

Jak widzę niespecjalnie. Za dużo piwa?

Zbierasz w kupę tych wszystkich zawodników których wymieniłe¶ powyżej i robicie burzę mózgów: kto gdzie kiedy.
Jak już znajdzie się sprawca to przedstawiasz go do odznaczenia.
Jak się nie znajdzie, robisz zrzutę i jako wła¶ciciel pokrywasz koszta niewskazania sprawcy. Skoro solidarnie korzystacie to solidarnie płaćcie.

NajwyraĽniej nie zrozumiałe¶ tego co napisałem i pod±żasz stereotypem.
W opisywanym przeze mnie przykładzie nikt nie unika odpowiedzialno¶ci,
a wręcz odwrotnie - każdy twierdzi, ze mógł być tym "cykniętym".
Wła¶ciciel/wła¶ciciele/użytkownik/użytkownicy nie unikaj±
odpowiedzialno¶ci, ale jest problem ze wskazaniem kto faktycznie
prowadził (popełnił wykroczenie). To trochę inna sytuacja, niż
zapieranie się w stylu "to nie ja".

--
Jutro to dzi¶ - tyle że jutro.

Data: 2009-09-23 09:14:18
Autor: SALAMON
Ewidencja użytkowania auta prywatnego
Artur Ma¶l±g pisze:

NajwyraĽniej nie zrozumiałe¶ tego co napisałem i pod±żasz stereotypem.
W opisywanym przeze mnie przykładzie nikt nie unika odpowiedzialno¶ci,
a wręcz odwrotnie - każdy twierdzi, ze mógł być tym "cykniętym".
Wła¶ciciel/wła¶ciciele/użytkownik/użytkownicy nie unikaj±
odpowiedzialno¶ci, ale jest problem ze wskazaniem kto faktycznie
prowadził (popełnił wykroczenie). To trochę inna sytuacja, niż
zapieranie się w stylu "to nie ja".


O tym samym mówię.
Wszyscy twierdz±, że to mogli być oni, ale nikt nie jest pewien.
Zróbcie więc zrzutę (taki fundusz ubezpieczeniowy) na wypadek fotki z nieokre¶lonym kierownikiem.
Dokładnie tak, jak działaj± wszelkiej ma¶ci ubezpieczenia.

pozdrawiam
SALAMON

Data: 2009-09-23 10:33:03
Autor: Artur 'futrzak' Ma¶l±g
Ewidencja użytkowania auta prywatnego
SALAMON pisze:
(...)
O tym samym mówię.
Wszyscy twierdz±, że to mogli być oni, ale nikt nie jest pewien.
Zróbcie więc zrzutę (taki fundusz ubezpieczeniowy) na wypadek fotki z nieokre¶lonym kierownikiem.
Dokładnie tak, jak działaj± wszelkiej ma¶ci ubezpieczenia.

Nie bardzo rozumiem jaki masz problem i o jakiej zrzutce piszesz.

Data: 2009-09-22 15:03:18
Autor: Bydlę
Ewidencja użytkowania auta prywatnego
Kuba (aka cita) wrote:
> Bydlę wydusił z siebie te słowy:
>
>>  > - lecz to nie zwalnia z obowi±zku podania kto prowadził
>>
>> O ile się wie.
>
>
>
> sprawa jest banalna .. ale oczywi¶cie zawsze kto¶ szuka dziury w całym.
>
> Przepis mówi, ze należy wskazać prowadz±cego. Nikogo nie obchodzi czy
> prowadzisz ewidencje, czy nie. Masz wiedziec, komu powierzasz samochod.

Ależ wiem przecie.
Gdy użyczam (bo nie pożyczam z powodów podatkowych) samochód, to spisuję umowę.
Więc wiem kto i kiedy.
Ale to, że ja wiem, nie oznacza, Ľe wszyscy będ± wiedzieć.
Tym bardziej, im więcej czasu minęło od zdarzenia.


>(ciaaaaaaaaaaaaach!)
>
> Jesli Wasze auta sa więc autami publicznymi


I tu już zyskałem pewno¶ć, że wszystko powyższe nie było do mnie.
NIc nie pisałem o tym ile mam samochodów i kto nimi jeĽdzi.
:-)


> A wszytsko rozbija sie o to, ze niektorzy na siłe próbuj± wymigiwać sie
> od popełnionych przez siebie wykroczeń...


Prawo czasami daje im tak± możliwo¶ć.
Wszystko zależy od tego czy zeznaj± jako ¶wiadek, czy jako podejrzany.
:-)


--
Bydlę

Ewidencja użytkowania auta prywatnego

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona