Grupy dyskusyjne   »   pl.rec.motocykle   »   [laickie] Ewolucja motocyklistów

[laickie] Ewolucja motocyklistów

Data: 2009-04-21 10:18:01
Autor: fv
[laickie] Ewolucja motocyklistów
Marcin Narzynski pisze:
Czy naprawdę każdy motocyklista MUSI docelowo jeździć potworem, który
200 km/h robi w 7 sek? Skąd się bierze ta potrzeba wymiany motocykli na
coraz szybsze? Gdy kupuję samochód - drugi, trzeci, piąty - wcale nie

Przypadkiem tak się składa, że motocykle o większych pojemnościach
bardzo często posiadają lepszy osprzęt typu hamulce czy zawieszenie. Są
to maszyny dedykowane bardziej doświadczonym jeźdzcom. Podobnie jak w
świecie samochodów, gdzie na początek Fiat Panda wydaje się super
rozwiązaniem, ale Subaru Impreza powoli ale skutecznie kusi... Tyle że
takie auto na początek to trumna, podobnie jak litrowy motocykl.

Zauważ też, jakiego oddania pasji motocyklowej czy samochodowej wymaga
zakup i utrzymanie bardzo drogiego a niepraktycznego sprzętu. Znów
kłania się Subaru Impreza.

Niebagatelną różnicę robi też dźwięk wynikający z pojemności i lans
ogólny wynikający z posiadania litra. Znów wspomnę Imprezę.

Zobaczymy różnice pomiędzy np. Kawasaki Z750 i Z1000. Ten większy waży
tyle samo co 750 ale ma znacznie lepsze zawiechy i ogólnie jest
motocyklem wyższej jakości. Oczywiście ta jakoś kosztuje, co jest
dodatkowym czynnikiem. Nie każdy na drugi motocykl jest skłonny wywalić
np. 50tys PLN; więc Z750 jest często dobrym kompromisem pomiędzy
możliwościami a ceną.

Podobnie popatrzmy na SV650 vs. SV1000. Dramatyczne różnice w pracy
zawieszeń sugerują, że SV650 nie jest warta nawet spojrzenia. A mimo to
nie każda SV na drodze to 1000. Czemu? Bo nie każdy jest na tyle szalony
aby zaraz po skuterze czy nawet GS500 ogarnąć litrową fałkę.


Jest też para, która zdaje się potwierdzać z kolei twoją teorię,
mianowicie Bandit 6 i Bandit 12. Większy brat nie ma nic, czego mniejszy
by nie miał. W zasadzie jedyna różnica to gigantyczna przewaga przy
przyspieszaniu i elastyczności. A mimo to, wiele osób zmienia B6 na B12.
Mając obecnie pod tyłkiem coś w stylu B6 powoli zaczynam rozumieć
dlaczego. Wachlowanie biegami po jakimś czasie jazdy przestaje być
fajne. B12 ma odejście z każdego biegu i każdych obrotów.


Uważam, że naturalną ludzką potrzebą jest pogoń za prędkością. Niektórzy
decydują się tą potrzebę zrealizować, inni z zawiścią zajeżdżają im
drogę. Takie życie...

--
fv

[laickie] Ewolucja motocyklistów

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona