Grupy dyskusyjne   »   pl.rec.sport.koszykowka   »   FB2 i 165 meczow na c/utl

FB2 i 165 meczow na c/utl

Data: 2009-04-16 08:04:13
Autor: Striker
FB2 i 165 meczow na c/utl

Prosze o zabranie glosu naszych weteranow FB, ale i pozostalych.


Rasheed

Cytat z komisza FB1:

Na poczatku sezonu wrzucilem kilka spraw do przedyskutowania. Odzew byl niewielki, a jedna z tych spraw na pewno juz za kilka dni kopnie nas w zadek. Mowa o "ponadplanowych meczach", powyzej regulaminowych 820, jakie bedzie mozna we srode nadgrac na UTILU i C. Jak pisalem wyzej, ostatecznie nie przegadalismy wspolnie rozwiazania, wiec podejmuje decyzje samodzielnie: w takim przypadku liczyc bedziemy zdobycz zawodnika umieszczonego na WYZSZEJ (w sensie optycznym) z wybranych pozycji. Zatem pamietajcie, jezeli bedziecie chcieli grac na dublety, by gracza, ktory Waszym zdaniem ma szanse na lepsza produkcje umiescic powyzej drugiego startera na tej samej pozycji.  pozdr.
Striker


--


Data: 2009-04-16 11:23:01
Autor: s
FB2 i 165 meczow na c/utl

Cytat z komisza FB1:

Na poczatku sezonu wrzucilem kilka spraw do przedyskutowania. Odzew byl niewielki, a jedna z tych spraw na pewno juz za kilka dni kopnie nas w zadek. Mowa o "ponadplanowych meczach", powyzej regulaminowych 820, jakie bedzie mozna we srode nadgrac na UTILU i C. Jak pisalem wyzej, ostatecznie nie przegadalismy wspolnie rozwiazania, wiec podejmuje decyzje samodzielnie: w takim przypadku liczyc bedziemy zdobycz zawodnika umieszczonego na WYZSZEJ (w sensie optycznym) z wybranych pozycji. Zatem pamietajcie, jezeli bedziecie chcieli grac na dublety, by gracza, ktory Waszym zdaniem ma szanse na lepsza produkcje umiescic powyzej drugiego startera na tej samej pozycji. 

Na szybko, bo z urlopu, potwierdzam.
Tylko to tez mialo sens, ZANIM wystawiono ostatnie lineupy.
W fb1 kazdy, kto siedzial w lidze, mial swiadomosc zaistnienia tej zasady i mogl ustawic lineup odpowiednio (da sie).

Ja nadgralem C i Utila, ale na oko wyglada, ze nie ma to znaczenia i ze wygralem lige!!!!!!!!!!!!

Co prawda w kiperku jak zwykle wiLQ przyfiniszowal i mnie podgryzl, ale trudno, niech mu bedzie na zdrowie :-D

Pozdr
Slawek


--
"...natomiast wywalajac dobrego zawodnika jest 100% szans, ze straciles wartosciowego zawodnika - wiLQ"

Data: 2009-04-16 22:52:47
Autor: wiLQ
FB2 i 165 meczow na c/utl
L'e-szczur napisal(a) posta, ktorego chcialbym skomentowac:

> Co prawda w kiperku jak zwykle wiLQ przyfiniszowal i mnie podgryzl, ale
> trudno, niech mu bedzie na zdrowie :-D

No wiesz - nie to, zebym sie chwalil, ale pomoglem wiLQ'owi w tym
finiszu bardzo wydatnie. Przeskoczyłem Cie w blokach i zbiorkach (oj
zabolala absencja Garnka) a wiLQ pokrzykiwal mi z linii bocznej:
"dawaj Lechu dawaaaaaajjj!!!!" ;-)

Otoz to. Moj finisz skladal sie tylko z wyrwania punkcika Bartkowi w
trojkach (zabierajac mu przy tym drugie miejsce, yikes!), a reszta to
juz okolicznosci niezalezne ode mnie. W tym walka L'e w blokach i
zbiorkach, ktora jakkolwiek byla pomocna to nie dajmy sie poniesc i nie
zapominajmy, ze gdybys rozegral wszystkie spotkania to nie dosc, ze nie
byloby tak blisko to jeszcze wyrwalbys pewnie punkt w przechwytach. Powiem wiecej, powaznie sie zastanawiam czy Slawek mi dobitnie nie
pomogles w ostatnich dniach walczac o zbiorki i bloki (w ktorych wg mnie
miales przechlapane) zamiast o FG% i FT%, w ktorych byles wg mnie w duzo
lepszej sytuacji bo byl remis... a zaliczyles obsuwe w obu... takze
predzej bym to nazwal Twoim podknieciem na finiszu niz moim finiszem;-)


--
pzdr
wiLQ

Data: 2009-04-17 12:54:22
Autor: s
FB2 i 165 meczow na c/utl
Otoz to. Moj finisz skladal sie tylko z wyrwania punkcika Bartkowi w
trojkach (zabierajac mu przy tym drugie miejsce, yikes!), a reszta to
juz okolicznosci niezalezne ode mnie. W tym walka L'e w blokach i
zbiorkach, ktora jakkolwiek byla pomocna to nie dajmy sie poniesc i nie
zapominajmy, ze gdybys rozegral wszystkie spotkania to nie dosc, ze nie
byloby tak blisko to jeszcze wyrwalbys pewnie punkt w przechwytach.

Ale pewnie odpadlby na FG.
Rzezbisz.

Powiem wiecej, powaznie sie zastanawiam czy Slawek mi dobitnie nie
pomogles w ostatnich dniach walczac o zbiorki i bloki (w ktorych wg mnie
miales przechlapane) zamiast o FG% i FT%, w ktorych byles wg mnie w duzo
lepszej sytuacji bo byl remis... a zaliczyles obsuwe w obu... takze
predzej bym to nazwal Twoim podknieciem na finiszu niz moim finiszem;-)

Oczywiscie.
Bo nie walczylem na FG, probujac na sile odbudowac frontcourt.
Bo na zbiorkach nie mialem szans z Masonem (i nie musialem gonic Strikera).
Bo przeciez moglem przewidziec, ze Hill sypnie 7/25 ostatniego dnia, przeciez nie umie trafiac ;-P

wiLQ, ciesz sie z tego, ze mnie wyprzedziles, zamiast medrkowac.

Pozdr
S



--
"...natomiast wywalajac dobrego zawodnika jest 100% szans, ze straciles wartosciowego zawodnika - wiLQ"

Data: 2009-04-17 15:12:22
Autor: wiLQ
FB2 i 165 meczow na c/utl
s napisal(a) posta, ktorego chcialbym skomentowac:

> Otoz to. Moj finisz skladal sie tylko z wyrwania punkcika Bartkowi w
> trojkach (zabierajac mu przy tym drugie miejsce, yikes!), a reszta to
> juz okolicznosci niezalezne ode mnie. W tym walka L'e w blokach i
> zbiorkach, ktora jakkolwiek byla pomocna to nie dajmy sie poniesc i nie
> zapominajmy, ze gdybys rozegral wszystkie spotkania to nie dosc, ze nie
> byloby tak blisko to jeszcze wyrwalbys pewnie punkt w przechwytach. Ale pewnie odpadlby na FG.

Niby dlaczego? Brakowalo mu raptem 7 przechwytow, a to mogl zebrac 12-14
spotkaniami od dryblasow. Opuscil 20 nie-guardowych meczow.
 
Bo przeciez moglem przewidziec, ze Hill sypnie 7/25 ostatniego dnia, przeciez nie umie trafiac ;-P

GHilla tez pewnie bym wystawil, wiec tu decyzje rozumiem, ale nie mam
pojecia po co Ci byl Randolph. Spodziewales sie od niego 20 zbiorek albo
8 blokow? To, ze akurat on Cie skaleczyl zarowno w FG% jak i w FT%
trudno uznac za szczegolna niespodzianke.
 
wiLQ, ciesz sie z tego, ze mnie wyprzedziles, zamiast medrkowac.

Ciesze sie, ale nie przeszkadza mi to by starac sie poznac wszystkie
aspekty dlaczego tak sie stalo. Nie wiem dlaczego uznajesz to za
medrkowanie.


--
pzdr
wiLQ

Data: 2009-04-20 09:06:35
Autor: s
FB2 i 165 meczow na c/utl
Niby dlaczego? Brakowalo mu raptem 7 przechwytow, a to mogl zebrac 12-14
spotkaniami od dryblasow. Opuscil 20 nie-guardowych meczow.

Fakt, mogl Tobie zrobic dobrze w jeszcze wiekszym zakresie.
No zlosliwiec jeden!;-)

GHilla tez pewnie bym wystawil, wiec tu decyzje rozumiem, ale nie mam
pojecia po co Ci byl Randolph. Spodziewales sie od niego 20 zbiorek albo
8 blokow?

Blokow nie.
Bo i po co.
Ale gral mecz z Phoenix.
Mecz o nic, wiec z zalozenia mogl byc na luzie, a wiadomo, jak te zespoly razem na luzie potrafia zagrac.
Phoenix nie maja specjalnie wymiataczy defensywnych pod koszem, wiec liczylem, ze mlodziak sobie poszaleje.
Poza tym, FG on jakos specjalnie nie kaleczy.

A i na kilkanascie zbiorek zarowno od niego, jak i Cambymana, rzeczywiscie po cichu liczylem.

Ot, powszechnie wiadomym jest, ze koncowka RS to loteria fantasy, mialem kilka sciezek do wyboru, IMO, na podstawie wowczas dostepnych mi informacji, porownywalnie skutecznych. Postawilem na taki a nie inny los na loterii, a ze do loterii farta raczej nie mam, to i sie nie udalo... Zadna filozofia.

BTW - gdybym wystawil Nasha, obronilbym pozycje??
Serio, jeszcze w lesie jestem, tak naprawde nawet nie do konca sprawdzilem, jak ten Randolph zagral.
No i nie wiedzialem, ze Hubert zdjal mi mecz Duncana, nawet nie bardzo kojarzylem, ze mialem juz wowczas nadgranego centra.


wiLQ, ciesz sie z tego, ze mnie wyprzedziles, zamiast medrkowac.

Ciesze sie, ale nie przeszkadza mi to by starac sie poznac wszystkie
aspekty dlaczego tak sie stalo.

Zauwazylem, ze masz szczegolna tendencje do publicznego "poznawania wszystkich aspektow" swoich mniejszych lub wiekszych sukcesow. Niezaleznie od tego, czy to wynik jako taki, czy udany deal, czy tez nawet fakt, ze ktos odrzucil Twoja propozycje dealu i powinie zalowac ;P

A ja widzisz, od dziecka sie ucze przegrywac po sportowemu i robie calkiem spore postepy. Nawet zdarza mi sie pogratulowac zwyciezcy!!
I pomimo, ze przegralem w kiperku z ostatnim facetem, z ktorym zyczylbym sobie przegrac, postanowilem przejsc nad tym do porzadku dziennego i cieszyc sie z tego, co w minionym sezonie mi sie udalo. Gul skoczyl mi dopiero wtedy, gdys postanowil sie z przyczyn nieudanej koncowki doktoryzowac ;/

Nie wiem dlaczego uznajesz to za
medrkowanie.

A tak z ciekawosci, Ty na boisku, gdy wygrasz mecz w koncowce, analizujesz z Twoim matchupem na goraco, dlaczego mu sie nie udalo?
I jezeli tak, zakladajac, ze rozne indywidua w kosza graja - Ty nadal wszystkie wlasne zeby masz? :-P

Pozdr
S


--
"...natomiast wywalajac dobrego zawodnika jest 100% szans, ze straciles wartosciowego zawodnika - wiLQ"

Data: 2009-04-20 00:28:57
Autor: L'e-szczur
FB2 i 165 meczow na c/utl
On 20 Kwi, 09:06, s <s...@krzak.wp.pl> wrote:
> Ciesze sie, ale nie przeszkadza mi to by starac sie poznac wszystkie
> aspekty dlaczego tak sie stalo.

Zauwazylem, ze masz szczegolna tendencje do publicznego "poznawania
wszystkich aspektow" swoich mniejszych lub wiekszych sukcesow.
Niezaleznie od tego, czy to wynik jako taki, czy udany deal, czy tez
nawet fakt, ze ktos odrzucil Twoja propozycje dealu i powinie zalowac ;P

ROTFL.

A ja widzisz, od dziecka sie ucze przegrywac po sportowemu i robie
calkiem spore postepy. Nawet zdarza mi sie pogratulowac zwyciezcy!!
I pomimo, ze przegralem w kiperku z ostatnim facetem, z ktorym zyczylbym
sobie przegrac, postanowilem przejsc nad tym do porzadku dziennego i
cieszyc sie z tego, co w minionym sezonie mi sie udalo. Gul skoczyl mi
dopiero wtedy, gdys postanowil sie z przyczyn nieudanej koncowki
doktoryzowac ;/

Dobra a jak tam liga 17? Bo cos cicho jestescie z Bartkiem, wiec
zakladam, ze sukcesy byly umiarkowane?

Pozdro

L'e-szczur

Data: 2009-04-20 00:41:59
Autor: sooobi
FB2 i 165 meczow na c/utl
> A ja widzisz, od dziecka sie ucze przegrywac po sportowemu i robie
> calkiem spore postepy. Nawet zdarza mi sie pogratulowac zwyciezcy!!
> I pomimo, ze przegralem w kiperku z ostatnim facetem, z ktorym zyczylbym
> sobie przegrac, postanowilem przejsc nad tym do porzadku dziennego i
> cieszyc sie z tego, co w minionym sezonie mi sie udalo. Gul skoczyl mi
> dopiero wtedy, gdys postanowil sie z przyczyn nieudanej koncowki
> doktoryzowac ;/

Dobra a jak tam liga 17? Bo cos cicho jestescie z Bartkiem, wiec
zakladam, ze sukcesy byly umiarkowane?

2. Florida Pensioners
3. Thundermania

pzdr

Data: 2009-04-20 09:46:57
Autor: s
FB2 i 165 meczow na c/utl
Dobra a jak tam liga 17? Bo cos cicho jestescie z Bartkiem, wiec
zakladam, ze sukcesy byly umiarkowane?

Jak na druga polowe sezonu, ktora mialem zwyczajnie koszmarna, sukces jest wielki - drugie miejsce.
Bartek exequo 3.
Mozna zachodzic w glowe, co wyprawiali niektorzy managos "eksperccy" na drafcie i w sezonie, ale i prawda jest taka, ze sporo ludzi z tej ligi ma naprawde papiery na granie fb, wiec ja sie bardzo ciesze z wyniku.

W 17, podobnie jak w pozostalych ligach, zostalem wiosna bez frontcourtu, ale tak to jest, jak czlowiek w dwoch ligach polega na KG i w dwoch na Cambym (a w jakiej lidze na obydwu - wiadomo) :-)
Bartek tez borykal sie z kontuzjami i on pewnie z awansu na pudlo ma jeszcze wieksza satysfakcje.

Ale i tak nic to w porownaniu z pechem goszczacego tu co jakis czas Loraka, ktory stracil Bynuma (w odroznieniu od wiLQa, nie mial jednoczesnie Gasola :-)), Amare i Nelsona.

Pozdr
S

--
"...natomiast wywalajac dobrego zawodnika jest 100% szans, ze straciles wartosciowego zawodnika - wiLQ"

Data: 2009-04-20 00:50:01
Autor: sooobi
FB2 i 165 meczow na c/utl
W 17, podobnie jak w pozostalych ligach, zostalem wiosna bez
frontcourtu, ale tak to jest, jak czlowiek w dwoch ligach polega na KG i
w dwoch na Cambym (a w jakiej lidze na obydwu - wiadomo) :-)
Bartek tez borykal sie z kontuzjami i on pewnie z awansu na pudlo ma
jeszcze wieksza satysfakcje.

Dokladnie w 17 zespolowej lidze kontuzje 2-3 graczy to juz naprawde
bolesne.
Caly sezon z Joshem Howardem, do tego kupilem Manu ktory zagral
parenascie meczy, pierwsza polowe sezonu mialem polamanego Kevina
Martina no i do tego mialem Cambymana:)
Wiec o 3 miejsce walczylem do konca:)

pzdr

Data: 2009-04-20 10:42:27
Autor: lorak
FB2 i 165 meczow na c/utl
s pisze:

Ale i tak nic to w porownaniu z pechem goszczacego tu co jakis czas Loraka, ktory stracil Bynuma (w odroznieniu od wiLQa, nie mial jednoczesnie Gasola :-)), Amare i Nelsona.

i Montę! ;) do tego jeszcze wziąłem Amare mimo że mogłem Wade'a (w innej lidze wziąłem Dwyane'a z nr 3, ale tutaj uznałem, że w roto bardziej przyda się Amare). ech ;)

Data: 2009-04-20 10:47:55
Autor: s
FB2 i 165 meczow na c/utl
Ale i tak nic to w porownaniu z pechem goszczacego tu co jakis czas Loraka, ktory stracil Bynuma (w odroznieniu od wiLQa, nie mial jednoczesnie Gasola :-)), Amare i Nelsona.

i Montę! ;) do tego jeszcze wziąłem Amare mimo że mogłem Wade'a (w innej lidze wziąłem Dwyane'a z nr 3, ale tutaj uznałem, że w roto bardziej przyda się Amare). ech ;)

Ee tam.
Ja bym tez na Twoim miejscu wowczas bral Amare.
Pewnych rzeczy nie da sie przewidziec.

Pozdr
S


--
"...natomiast wywalajac dobrego zawodnika jest 100% szans, ze straciles wartosciowego zawodnika - wiLQ"

Data: 2009-04-20 01:55:16
Autor: sooobi
FB2 i 165 meczow na c/utl
On 20 Kwi, 10:47, s <s...@krzak.wp.pl> wrote:
>> Ale i tak nic to w porownaniu z pechem goszczacego tu co jakis czas
>> Loraka, ktory stracil Bynuma (w odroznieniu od wiLQa, nie mial
>> jednoczesnie Gasola :-)), Amare i Nelsona.

> i Montę! ;) do tego jeszcze wzi±łem Amare mimo że mogłem Wade'a (w innej
> lidze wzi±łem Dwyane'a z nr 3, ale tutaj uznałem, że w roto bardziej
> przyda się Amare). ech ;)

Ee tam.
Ja bym tez na Twoim miejscu wowczas bral Amare.

Dokladnie, dodatkowo Amare mial C, a w 17 zespolowej lidze i grze na
2xC to dodatkowy argument.

pzdr

Data: 2009-04-17 12:58:12
Autor: s
FB2 i 165 meczow na c/utl
Co prawda w kiperku jak zwykle wiLQ przyfiniszowal i mnie podgryzl, ale
trudno, niech mu bedzie na zdrowie :-D

No wiesz - nie to, zebym sie chwalil, ale pomoglem wiLQ'owi w tym
finiszu bardzo wydatnie.

Nie tylko Ty, ale fakt, teraz wiLQ powinien oddac Tobie to wino, ktorego nie wzial :D

Przeskoczyłem Cie w blokach i zbiorkach (oj
zabolala absencja Garnka)

Zeby tylko Garnka...

a wiLQ pokrzykiwal mi z linii bocznej:
"dawaj Lechu dawaaaaaajjj!!!!" ;-)

Przyznam, ze na Bartka i Washke tez liczylem, ze powalcza mocniej o trojki. Taki to juz urok roto, ze czasem trzeba liczyc nie tylko na siebie i nie zawsze czlowiek na tym wyjdzie dobrze:-(

Ale nic to, za rok nikt nie bedzie pamietac, kto byl piaty, a kto szosty.

A finisz z Masonem w fb1 bede pamietac dlugo :-)

Pozdr
S

--
"...natomiast wywalajac dobrego zawodnika jest 100% szans, ze straciles wartosciowego zawodnika - wiLQ"

Data: 2009-04-17 14:56:30
Autor: wiLQ
FB2 i 165 meczow na c/utl
s napisal(a) posta, ktorego chcialbym skomentowac:

> a wiLQ pokrzykiwal mi z linii bocznej:
> "dawaj Lechu dawaaaaaajjj!!!!" ;-)

Przyznam, ze na Bartka i Washke tez liczylem, ze powalcza mocniej o trojki.

Washko powalczyl (poprawil srednia od konca marca do konca sezonu), ale
rzeczywiscie haczyk tkwil w tym, ze obaj probowali walczyc tez o FG%,
wiec sila rzeczy w trojkach nie mogli postawic wszystkiego na szale jak
ja to zrobilem. BTW, w ostatnich 45 meczach mialem 78 trojek. Absurd ;-)


--
pzdr
wiLQ

Data: 2009-04-17 22:19:39
Autor: s
FB2 i 165 meczow na c/utl
Nie tylko Ty, ale fakt, teraz wiLQ powinien oddac Tobie to wino, ktorego
nie wzial :D

Ha! Czyli jest winien wino mnie (a ja w przeciwienstwie do niego je
wezme) oraz Tobie jako rekompensate za straty moralne i
korespondencyjne pozbawienie wyzszego miejsca. :-)

No i Washce oraz Bartkowi, bo puscili go na trojkach.

Przeskoczyłem Cie w blokach i zbiorkach (oj
zabolala absencja Garnka)
Zeby tylko Garnka...

Ty Garnka, a Mason Amar'e'a (WTF?).

Masona problemy, z calym szacunkiem, jakos mniej mnie bolaly.
Ale akurat jezeli chodzi o zbiorki i bloki, najbardziej bolal mnie brak Cambymana. Zreszta, nie ma sensu sie tlumaczyc kontuzjami, kazdego mniej lub bardziej dotknely.

Grunt, ze mezczyzne poznaje sie nie po tym jak zaczyna ale jak konczy.
Chociaz moze to dla Ciebie niewielkie pocieszenie ;-)

Coz, widac prawdziwym mezczyzna sie bywa... Przynajmniej w moim przypadku...

Ale nic to, za rok nikt nie bedzie pamietac, kto byl piaty, a kto szosty.

Taaaa - ale to, ze bylem 10 Bart bedzie mi wypominal do s±dnego dnia.

A ja gratuluje, ze nie byles dwunasty.
Juz teraz rozumiesz, dlaczego ja oburzalem sie, gdy ktos mi mowil w pierwszym sezonie, ze go odpuscilem?
BTW, poczynilem sobie postanowienie, pisalem juz Bartowi na privie, teraz upubliczniam - jezeli ja bede w fb1 lub kiperku w bottom 2 ever - koncze z ta liga. W 17 (o ile za rok zostane zaproszony) - bottom 7.
Moze w ten sposob uda mi sie ograniczyc to maniactwo :-)

A finisz z Masonem w fb1 bede pamietac dlugo :-)

Dawaj srednie za ostatnie poltora tygodnia, bo musialo byc ciekawie.

No bezczel, jak pragne zakwitnac!
Obiecal wrzucic srednie w zastepstwie, a teraz jeszcze mnie pogania! ;-P

Czas podsumowac sezon, bo FB2 juz ma to za soba, a my jeszcze w
lesie.

Ja nadal jestem na Wyspach z rodzina, wiec zrobie to po powrocie.
Chyba, ze jednak Ty sie zdecydujesz :-P

Pozdr
S

--
"...natomiast wywalajac dobrego zawodnika jest 100% szans, ze straciles wartosciowego zawodnika - wiLQ"

Data: 2009-04-18 16:48:53
Autor: wiLQ
FB2 i 165 meczow na c/utl
s napisal(a) posta, ktorego chcialbym skomentowac:

> Ha! Czyli jest winien wino mnie (a ja w przeciwienstwie do niego je
> wezme) oraz Tobie jako rekompensate za straty moralne i
> korespondencyjne pozbawienie wyzszego miejsca. :-)

No i Washce oraz Bartkowi, bo puscili go na trojkach.

Taaa, powiedzcie od razu, ze chcecie bym otworzyl monopolowy ;-)
 
BTW, poczynilem sobie postanowienie, pisalem juz Bartowi na privie, teraz upubliczniam - jezeli ja bede w fb1 lub kiperku w bottom 2 ever - koncze z ta liga. W 17 (o ile za rok zostane zaproszony) - bottom 7.
Moze w ten sposob uda mi sie ograniczyc to maniactwo :-)

Hmm, tzn zatankujesz w lidze by z niej zrezygnowac? ;->
 --
pzdr
wiLQ

FB2 i 165 meczow na c/utl

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona