Grupy dyskusyjne   »   pl.misc.samochody   »   FIAT Linea przegląd gwarancyjny - cena porażka

FIAT Linea przegląd gwarancyjny - cena porażka

Data: 2010-06-26 08:38:00
Autor: Pszemol
FIAT Linea przegląd gwarancyjny - cena porażka
"kowtow" <kowtowNOSPAM@wp.pl> wrote in message news:i04iu2$f0f$1news.onet.pl...
Dostąpiłem zaszczytu i zrobiłem pierwszy gwarancyjny przegląd
Fiata Linea w serwisie
Gdy przyszło do płacenia szczęka mi opadła 516 zł
Srednio połowa ceny materiały (olej + filtry)
a druga połowa usługa serwisowa ( robocizna)
i co do drugiej opłaty mam wątpliwości czy to jest normalna praktyka pobieranie opłaty za robociznę przy przeglądzie gwarancyjnym.
Kiedyś też miałem Fiata i płaciłem tylko za materiały.

A najzabawniejsze jest to, że ten cały "przegląd" sprowadza się zwykle
do wymiany oleju, czasem nawet bez wymiany filtra oleju...
A to możesz sam zrobić w mniej niż 1/2 godziny pod domem.

Data: 2010-06-27 08:15:23
Autor: pavellz
FIAT Linea przegląd gwarancyjny - cena porażka
Użytkownik "Pszemol" <Pszemol@PolBox.com> napisał w wiadomości news:i04e98.7mk.0poczta.onet.pl...
"kowtow" <kowtowNOSPAM@wp.pl> wrote in message news:i04iu2$f0f$1news.onet.pl...
Dostąpiłem zaszczytu i zrobiłem pierwszy gwarancyjny przegląd
Fiata Linea w serwisie
Gdy przyszło do płacenia szczęka mi opadła 516 zł
Srednio połowa ceny materiały (olej + filtry)
a druga połowa usługa serwisowa ( robocizna)
i co do drugiej opłaty mam wątpliwości czy to jest normalna praktyka pobieranie opłaty za robociznę przy przeglądzie gwarancyjnym.
Kiedyś też miałem Fiata i płaciłem tylko za materiały.

A najzabawniejsze jest to, że ten cały "przegląd" sprowadza się zwykle
do wymiany oleju, czasem nawet bez wymiany filtra oleju...
A to możesz sam zrobić w mniej niż 1/2 godziny pod domem.



Nie bądź taki prędki... Jak żona pojechała na przegląd okazało się,
że wymiana klocków trwa 40 minut, na co jest stosowna pozycja roboczogodzin
na fakturze. Myślę że w 1/2 godziny (o ile robi się to "profesjonalnie" w ASO)
można najwyżej napompować koła, tudzież sprawdzić światła. ;)

Takie sytuacje właśnie skłaniają mnie do kupna następnego używańca,
bo "gwarancja" i tak mnie więcej kosztuje niż ponoszone kosztów napraw,
a kłócenie się za każdym razem w ASO o jakieś wirtualne pozycje na fakturze
też kosztuje swoje... Byle tylko mieć znajomego mechanika.

Pzdr
Paweł

Data: 2010-06-27 01:25:28
Autor: Pszemol
FIAT Linea przegląd gwarancyjny - cena porażka
"pavellz" <pavellz@poczta.onet.pl> wrote in message news:i06qa0$n4j$1news.onet.pl...
Użytkownik "Pszemol" <Pszemol@PolBox.com> napisał w wiadomości news:i04e98.7mk.0poczta.onet.pl...
"kowtow" <kowtowNOSPAM@wp.pl> wrote in message news:i04iu2$f0f$1news.onet.pl...
Dostąpiłem zaszczytu i zrobiłem pierwszy gwarancyjny przegląd
Fiata Linea w serwisie
Gdy przyszło do płacenia szczęka mi opadła 516 zł
Srednio połowa ceny materiały (olej + filtry)
a druga połowa usługa serwisowa ( robocizna)
i co do drugiej opłaty mam wątpliwości czy to jest normalna praktyka pobieranie opłaty za robociznę przy przeglądzie gwarancyjnym.
Kiedyś też miałem Fiata i płaciłem tylko za materiały.

A najzabawniejsze jest to, że ten cały "przegląd" sprowadza się zwykle
do wymiany oleju, czasem nawet bez wymiany filtra oleju...
A to możesz sam zrobić w mniej niż 1/2 godziny pod domem.

Nie bądź taki prędki... Jak żona pojechała na przegląd okazało się,
że wymiana klocków trwa 40 minut, na co jest stosowna pozycja roboczogodzin
na fakturze. Myślę że w 1/2 godziny (o ile robi się to "profesjonalnie" w ASO) można najwyżej napompować koła, tudzież sprawdzić światła. ;)

Mówiłem o zmianie oleju, nie o hamulcach. Choć to też prosta operacja.

Takie sytuacje właśnie skłaniają mnie do kupna następnego używańca,
bo "gwarancja" i tak mnie więcej kosztuje niż ponoszone kosztów napraw,
a kłócenie się za każdym razem w ASO o jakieś wirtualne pozycje na fakturze
też kosztuje swoje... Byle tylko mieć znajomego mechanika.

Gwarancja to jak ubezpieczenie - nie doceniasz jej gdy nic się w aucie
nie psuje. A jak coś się poważnego spieprzy to będziesz się cieszył gdy
ją masz i płakał jak Ci się skończy.

Data: 2010-06-27 20:18:31
Autor: kml
FIAT Linea przegląd gwarancyjny - cena porażka
Użytkownik "Pszemol" <Pszemol@PolBox.com> napisał w wiadomości news:i072kv.43k.0poczta.onet.pl...

Gwarancja to jak ubezpieczenie - nie doceniasz jej gdy nic się w aucie
nie psuje. A jak coś się poważnego spieprzy to będziesz się cieszył gdy
ją masz i płakał jak Ci się skończy.

Doświadczenie z Polski czy tylko przedruk standardu USiA? Mój znajomy ma dwa nowe samochody na gwarancji i znalezienie aso, które się nie wypina na absolutnie wszystko jest tak samo "łatwe" jak znalezienie używanego samochodu w dobrym stanie. W przeciętnym ASO o każdą jedną rzecz trzeba się awanturować, wszystko jest dobrze, TTTM a resztę się zobaczy na następnym przeglądzie. Nic nigdy nie stuka, nie trzeszczy wszystko gra i bucy. W partnerze (poprzednia generacja) luz foteli przednich jest taki jak by nie były przykręcone do podłogi a co na to ASO Peugeot (Al. Krakowska) "Panie, wszystkie partnery tak mają - tego się nie wymienia"

Gwarancja na nowy samochód to jest super sprawa. Realizacja tej gwarancji w Polsce to loteria i też trzeba wszystko sprawdzać po mechanikach bo nie wiadomo, który praktykant to robił tym razem.

--
pozdrawiam
kml

Data: 2010-06-28 00:09:53
Autor: pavellz
FIAT Linea przegląd gwarancyjny - cena porażka

Nie bądź taki prędki... Jak żona pojechała na przegląd okazało się,
że wymiana klocków trwa 40 minut, na co jest stosowna pozycja roboczogodzin
na fakturze. Myślę że w 1/2 godziny (o ile robi się to "profesjonalnie" w ASO) można najwyżej napompować koła, tudzież sprawdzić światła. ;)

Mówiłem o zmianie oleju, nie o hamulcach. Choć to też prosta operacja.

Absolutnie nie podważam tego co mówisz. :)

Takie sytuacje właśnie skłaniają mnie do kupna następnego używańca,
bo "gwarancja" i tak mnie więcej kosztuje niż ponoszone kosztów napraw,
a kłócenie się za każdym razem w ASO o jakieś wirtualne pozycje na fakturze
też kosztuje swoje... Byle tylko mieć znajomego mechanika.

Gwarancja to jak ubezpieczenie - nie doceniasz jej gdy nic się w aucie
nie psuje. A jak coś się poważnego spieprzy to będziesz się cieszył gdy
ją masz i płakał jak Ci się skończy.

Tak, dwa razy naprawiałem już auto w ramach gwarancji. Suma wystawiona
gwarantowi przez ASO nie pokrywała absolutnie kosztów ponoszonych
przeze mnie na przeglądach. Krótko mówiąc - mam wrażenie że ja za te części
zapłaciłem, tylko może w trochę innej formie (np. poprzez baaaardzo staranną
wymianę wspomnianych klocków). ;) Czas naprawy i jej jakość niestety
są zupełnie niekonkurencyjne wobec napraw robionych przez znajomego mechanika
(dodam że przegląd z wymianą oleju i łożysk przednich kół kosztował mnie 400 zł
i co więcej - on przy tym nic nowego nie zepsuł w przeciwieństwie do ASO, które
nie potrafiło zdjąć plastikowej osłony bez łamania jej na pół). :)

Pzdr
Paweł

Data: 2010-06-28 07:23:12
Autor: Pszemol
FIAT Linea przegląd gwarancyjny - cena porażka
"pavellz" <pavellz@poczta.onet.pl> wrote in message news:i08i7j$8jj$1news.onet.pl...

Nie bądź taki prędki... Jak żona pojechała na przegląd okazało się,
że wymiana klocków trwa 40 minut, na co jest stosowna pozycja roboczogodzin
na fakturze. Myślę że w 1/2 godziny (o ile robi się to "profesjonalnie" w ASO) można najwyżej napompować koła, tudzież sprawdzić światła. ;)

Mówiłem o zmianie oleju, nie o hamulcach. Choć to też prosta operacja.

Absolutnie nie podważam tego co mówisz. :)

Takie sytuacje właśnie skłaniają mnie do kupna następnego używańca,
bo "gwarancja" i tak mnie więcej kosztuje niż ponoszone kosztów napraw,
a kłócenie się za każdym razem w ASO o jakieś wirtualne pozycje na fakturze
też kosztuje swoje... Byle tylko mieć znajomego mechanika.

Gwarancja to jak ubezpieczenie - nie doceniasz jej gdy nic się w aucie
nie psuje. A jak coś się poważnego spieprzy to będziesz się cieszył gdy
ją masz i płakał jak Ci się skończy.

Tak, dwa razy naprawiałem już auto w ramach gwarancji. Suma wystawiona
gwarantowi przez ASO nie pokrywała absolutnie kosztów ponoszonych
przeze mnie na przeglądach. Krótko mówiąc - mam wrażenie że ja za te części
zapłaciłem, tylko może w trochę innej formie (np. poprzez baaaardzo staranną
wymianę wspomnianych klocków). ;) Czas naprawy i jej jakość niestety
są zupełnie niekonkurencyjne wobec napraw robionych przez znajomego mechanika
(dodam że przegląd z wymianą oleju i łożysk przednich kół kosztował mnie 400 zł i co więcej - on przy tym nic nowego nie zepsuł w przeciwieństwie do ASO, które nie potrafiło zdjąć plastikowej osłony bez łamania jej na pół). :)

Co nie znaczy że wszystkie naprawy gwarancyjne są bardzo tanie...
Albo że wymiana łożysk jest częścią rutynowego przeglądu :)

Data: 2010-06-27 10:54:08
Autor: Cavallino
FIAT Linea przegląd gwarancyjny - cena porażka
Użytkownik "pavellz" <pavellz@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:

Nie bądź taki prędki... Jak żona pojechała na przegląd okazało się,
że wymiana klocków trwa 40 minut, na co jest stosowna pozycja roboczogodzin
na fakturze. Myślę że w 1/2 godziny (o ile robi się to "profesjonalnie" w ASO)
można najwyżej napompować koła, tudzież sprawdzić światła. ;)

Takie sytuacje właśnie skłaniają mnie do kupna następnego używańca,
bo "gwarancja" i tak mnie więcej kosztuje niż ponoszone kosztów napraw,
a kłócenie się za każdym razem w ASO o jakieś wirtualne pozycje na fakturze
też kosztuje swoje... Byle tylko mieć znajomego mechanika.

Nie ma obowiązku robienia przeglądów w ASO, więc dalszy ciąg jest bez sensu.

Data: 2010-06-28 00:18:30
Autor: pavellz
FIAT Linea przegląd gwarancyjny - cena porażka
Nie ma obowiązku robienia przeglądów w ASO, więc dalszy ciąg jest bez sensu.

Piszesz to bo akceptujesz istniejący stan rzeczy?
Formalnie nie ma obowiązku, podobnie jak nie ma obowiązku kupowania nowych aut,
chodzenia do dentysty, noszenia czystych majtek itp. :) Korzystanie z nieASO jest argumentem do spławienia
klienta w ramach gwarancji, bo "tamci zepsuli i to wszystko przez nich".
Niemniej faktycznie chyba warto rozważyć Twoją sugestię o zmianie mechanika, a jako klient
mam prawo sobie pomarudzić, chociażby w ramach czarnego PRu dla firmy która mnie zlewa
na każdym kroku. W końcu podobno zadowolony klient przekazuje swoją opinię do 1-3 osób,
a niezadowolony do 10x więcej.

Pzdr
Paweł

Data: 2010-06-28 10:26:06
Autor: Cavallino
FIAT Linea przegląd gwarancyjny - cena porażka
Użytkownik "pavellz" <pavellz@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:i08inr$9ph$1news.onet.pl...
Nie ma obowiązku robienia przeglądów w ASO, więc dalszy ciąg jest bez sensu.

Piszesz to bo akceptujesz istniejący stan rzeczy?

To znaczy jaki?
Bo ja tam zbytnio nie narzekam, na to że serwisuję w ASO a nie powiedzmy w Norauto, dokładam 50-100 zł ROCZNIE.
A przy niektórych markach jeszcze mniej, bo przeglądy co dwa lata są.
Więc o czym mówimy?
A to że trzeba się zakręcić, poszukać najtańszego ASO, kupić samemu części - to prawda, lenistwo kosztuje więcej.

Data: 2010-06-28 18:27:46
Autor: pavellz
FIAT Linea przegląd gwarancyjny - cena porażka

To znaczy jaki?
Bo ja tam zbytnio nie narzekam, na to że serwisuję w ASO a nie powiedzmy w Norauto, dokładam 50-100 zł ROCZNIE.
A przy niektórych markach jeszcze mniej, bo przeglądy co dwa lata są.
Więc o czym mówimy?
A to że trzeba się zakręcić, poszukać najtańszego ASO, kupić samemu części - to prawda, lenistwo kosztuje więcej.

Spróbuj z Oplem albo Chevroletem w Warszawie. :) Ja byłem już skłonny podróżować
i po 50 km pod miasto, ale to naprawdę niczego nie zmienia. Do najbliższego przyzwoitego
serwisu we Frankfurcie albo Dreźnie mam za daleko. ;)
Swoją drogą KIA ma faktycznie taki dobry serwis?

Pzdr
Paweł

Data: 2010-06-28 18:31:43
Autor: Cavallino
FIAT Linea przegląd gwarancyjny - cena porażka
Użytkownik "pavellz" <pavellz@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:i0aii3$ef5$1news.onet.pl...

To znaczy jaki?
Bo ja tam zbytnio nie narzekam, na to że serwisuję w ASO a nie powiedzmy w Norauto, dokładam 50-100 zł ROCZNIE.
A przy niektórych markach jeszcze mniej, bo przeglądy co dwa lata są.
Więc o czym mówimy?
A to że trzeba się zakręcić, poszukać najtańszego ASO, kupić samemu części - to prawda, lenistwo kosztuje więcej.

Spróbuj z Oplem albo Chevroletem w Warszawie. :)

Wystarczy wykreślić z listy przeginające marki i sprawdzić to przed zakupem następnego auta.
Domyślam się, że W Wa-wie może być większy problem z znalezieniem niezdzierających serwisów - ale też zarabiacie więcej, więc coś za coś.
W GB pewnie byłoby jeszcze drożej.

Ja byłem już skłonny podróżować
i po 50 km pod miasto, ale to naprawdę niczego nie zmienia.

Ja się zastanawiałem nad przejechaniem ponad 100.
Ale wyszło że nic bym nie zaoszczędził, jako że liczą dodatkowo za przegląd blacharski.

Do najbliższego przyzwoitego
serwisu we Frankfurcie albo Dreźnie mam za daleko. ;)

Może trzeba podczas wakacji przeglądy robić? ;-)

Swoją drogą KIA ma faktycznie taki dobry serwis?

Nie potwierdzam że dobry, nie korzystałem z napraw, ale potwierdzam że niedrogi, przynajmniej w stosunku do tego co tu inni piszą.

Data: 2010-06-30 13:56:11
Autor: kamil
FIAT Linea przegląd gwarancyjny - cena porażka
"Cavallino" <cavallinoNIE-LUBIE-SPAMU@konto.pl> wrote in message news:i0aipd$f68$1news.onet.pl...

Wystarczy wykreślić z listy przeginające marki i sprawdzić to przed zakupem następnego auta.
Domyślam się, że W Wa-wie może być większy problem z znalezieniem niezdzierających serwisów - ale też zarabiacie więcej, więc coś za coś.
W GB pewnie byłoby jeszcze drożej.


Przeglad z kompletem rozrzadu + olej i filtry w moim aucie w ASO to koszt ok 1900zl w UK. W Polsce ASO wola za ten sam przeglad 2800zl.


Pozdrawiam
Kamil

FIAT Linea przegląd gwarancyjny - cena porażka

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona